Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Czy wasze dzieci też tak co chwilę się budzą ze snu? Bo Kamil to czasem co 5 minut tak sie budzi....Wkładam mu smoka do buzi i zamyka oczka, zasypia. Czasem tak płacze przez sen . Zwłaszcza w dzien tak sie dzieje. Nocą raczej twardo śpi. Czy tylko o tak ma czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli ja nie wiem, ale oliver ostatnio tez sie dziwnie wieczorami zachowuje, bardzo mocno placze. Nie boli go nic, a zanosi sie jak nie wiem. A jak sie zmeczy to spi do 23 dostanie butelke i tak do 5 rana. Tez mnie to zastanawia, bo byl juz dlugi czas spokuj wieczorami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Dzisiaj moj maly dostal dwie lyzeczki marchewki. oblizywal sie ze smakiem. Z tego co widze to z jedzeniem lyzeczka nie bedzie problemem:-)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) dziekuje za gratulacje zębowe - dopiero zaczyna się wyrzynać i pewnie dzieki temu oraz wczorajszej burej pogodzie Kondzio był delkatnie mówiąc \"upierdliwy\". Wstał juz zmierzły i tak cały dzień. Brzuszek go budził i sapł najwyzej pół godziny, więc zły humor nie chciał mu przejść. No a przedwczoraj usnał po kapieli a jak go chciałam przenieść do łóżeczka (spał jak kamień), to dziki ryk i do północy sie darł, była kolka, zęby go swędziłay i pół nocy się męczył z ta kupą, która nie chciała wyjść :( No i kapitulujemy, ja nie mogę patrzec jak moje dziecko tak cierpi codziennie. A nie poddaję się bez walki, wyróbowaliśmy wszystkiego: diety, masaży i leków. To, że będę próbować go przestawić na bebilon pepti jest mi nie na rekę, bo jestem wygodna :) no i wolałabym do pół roku pociągnąć tylko na piersi, ale chyba się nie da :( I tak walczyłam długo, bo lekarka kazała go przestawic jak nie miał jeszcze miesiąca. A czy przestawienie się uda? Przy moim uparciuchu kto wie? :) Cycusie są w końcu najważniejsze :):) Ale opiszę wam wyniki :) Eli-co do usypiania to Konrad zasypia w foteliku samochodowym (metoda Yalu zaczęła działać po jakimś czasie) wsłuchując się w kołysanki lub jak bardzo niespokojny w suszarkę. Miał czas, gdy jak zaczynał mocniej ziewać, to kładłam do łózia i zasypiał sam, ale niestety zakończył się dokładnie z nadejściem śluzowatej kupki. Rzadko zasypia na ramieniu, bo mój kregoslup to już wrak. Zdarza mu się to po kolce i czasem jak są goście. Thefly - to widzę, że z tym rozpuszczaniem lacidofilu identico jak u mnie :) i usypianie podobnie, tylko my rozka nie mamy :) Jak już podpisywałam pod zdjęciami, mój smyk też \"zjada\" wszystko co znajdzie się w jego zasięgu :) Frezja - z Happy chyba wszystkie pieluchy są New Standard, patrz tylko na wagę i nie radzę brać np. tych do 6 kg, jak mały ma ok. 5 lub ponad 5 kg, bo będą przepuszczać. Ja używam 1 (midi) i jest ok. Jokas - a może też zabki?... no i gratulacje udanej łyżeczki :):) Sylmag - współczuje choróbska :( ale będzie lepiej, jeszcze chwilka i przyjdzie wiosna a z nią grypa i jej kuzyni sobie pójdą daleko :) Maja - ja to daję raz dziennie, lakcid tez raz dziennie dawałam. no nic znikam dosprzątać, bo mały do moich rodziców w odwiedzinki jedzie na spóźnione dziadków święta, bo byli chorzy. A tego posta to od rana klecę po kawałku :) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zawsze zapominam pogratulowac zabkow. ja juz sie boje, jak moj zacznie zabkowac:O(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frezja 73 , rzeczywiście wszystkie sa new standard . No więc my przesikujemy te z czerwonym paskiem (na pieluszce) a nie przesikujemy z kolorowymi obrazkami (na pieluszce ). Ostatnio kupiłam niechcący te z czerwonym paskiem i tez przebieram go kilka razy w nocy bo jest cały zasikany.Widocznie czyms się różnią. Uzywamy rozmiaru midi 5-9 kg a na noc nawet większe - maxi 8-18 kg chociaż Kamil wazy 7400 ale się sprawdzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agucha 29
Witam po dlugiej przerwie :) Taki tu ruch, że ciężko nadążyć z czytaniem a co dopiero z odpowiadaniem i byciem w temacie ufff ale spróbuję... Moja Nati to mały buntownik i niecierpek niczym jej na dłużej nie moge zająć i tu pytanie do EWCI 26 - co to za mata o ktorej tak pozytywnie piszesz bardzo chciałabym nabyc podobną moze to troche daloby mi wolnego czasu i pozwolilo zlapac oddech a i ile kosztuje takie cudo ? Ząbków jeszcze nie mamy ale mysle ze to juz niedlugo bo wszystko wedruje do dziobka i jest namietnie gryzione. Całe szczescie ze pogoda sie poprawila i mozna codziennie wyjsc na spacer my ostatnio spedzamy na dworze po 2 godzinki. Natka spi a mama moze troche z ludzmi poobcowac. Troche martwi mnie ze moja mala ma za malo kontaktu z obcymi ludzmi co powoduje wybuch placzu na widok kazdej obcej buzi pochylajacej sie nad nia :( fakt ze ciagle przebywa ze mna bo maz duzo pracuje ale nie chcialabym zeby wyrosla z niej taka panna co to tylko maminej spodnicy bedzie sie trzymac, napiszcie jak to jest z waszymi maluchami czy tez takie nieufne do obcych ? 19 robimy chrzciny przyjedzie babcia i moj brat z drugiego konca Polski wytensknieni i spragnieni Natki a tu moze byc klops i ryk no chyba ze sie szybko przyzwyczai. Na szczescie dla mnie ten moj maly cycek chodzi wczesnie spac bo okolo 20 i spi do 7 rano a nawet tak jak dzisiaj do 10 :) to chociaz wieczory i noce mam wolniejsze bo cale dni musze byc do dyspozycji naszego "nudelka" jak ja nazwalismy z racji nudzenia sie wszystkim wokol w blyskawiczny sposob. Pozdrawiam wszystkie mamuśki i zycze spokojnej nocki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja - spróbuj dać ugotowane jabłuszko a jak to nie przejdzie to ja bym na twoim miejscu nie na 2-3 dni tylko na 2-3 tyg w ogóle z jabłka zrezygnowała przez tą krew w kupce. Eli - nie tylko u Ciebie tak jest ze spaniem, nasze Adusiątko też przerywa sen z przeszywającym serce płaczem :( chyba nie może się wyciszyć po całym dniu, standardowo budzi się 2 razy zanim mocno zaśnie. Tak jest w nocy a w dzień też jest tak ale się już przyzwyczaiłam, że trzeba wtedy suszarę włączyć i heja nawet 2 godz tak śpi przy niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jokas-ja jakoś za leniwa jestem na ćwiczenia biustu w dom, chętnie zapiasałabym się na siłownię ale oczywiście brlk czasu i niańki dla niuni:( Eli-moja Julka nie wybudza się z płaczem ale czaSAMI STRASZNIE PRZEZ SEN MACHA RĘKOMA, uderzając ise przy tym w główkę. Muszę wedy stać nad nia i pilmnować zeby sobie krzywdy nie zrobiła. Też nie wiem co to jest ale podejrzewam że może bóle brzuszka Dota-współczuję tyych żabków tzn. ich swędzenia. A z brzuszkiem łączę się z tobą w bólu bo Julka tez czasami ma takie ataki. No ale to wina jej wyrodnej matki która czasami nie może sie opanowac i pożera wszystko co znajdzie w lodówce:P Agucha29-to mata Tiny Love \"Kick\'n\'play\". Świetna sprawa ale niestety dość kosztowna-300 zł. ALe może w twoim mieście znajdziesz taniej? My zdcydowaliśmy się na zakup po chrzcinach-Julcia dostała troszke pieniążków więc mieliśmy ogromna radochę w wybieraniu tego co nam sie podobało a nie tego na co nie szkoda pieniędzy. Przymierzam sie teraz do klocków sensorycznych, wprawdzie miałam dostać je od Pampersa ale jak tak dalej pójdzie to Julka dostanie je jak już z klocków wyrosnie więć chyba zakupu dokonam sama. A propos zabawek-widziałyście może jakies fajne kolorowe pojemniki na zabawki? Bo mi wpadł na razie w oko tylko jeden ale kosztuje prawie 100 zł a nie jest za duży. A Julcia dostała już tyle wszelakiej maści grzechotek, zabawek i misków ze gdzieś to muszę upchac żeby się nie walało po podłodze. Może wy dokonalyście trafionego zakupu? Agucha-jeszcze a propos obcych> Moja mała uwaznie obserwuje nowe osoby ale potem jak ktos jej podpasuje szczerzy sie do niego na całego. Może twoja Natka ma po prostu inna naturę. Albo nie miała mozliwoci przebyać często z nowymi osobami i stąd ta nieufność. Zaproś do siebie np, siostrę na parę dni, potem dołącz codzienne odwiedziny jakiejs koleżanki i zobaczysz ze Natka zacznie powoli się przyzwyczajać do obecności osób innych niż mama:) Co do spania-tylko pozazdrościc takiego nocnego spiocha. Juleńka zasypia ok. 20, potem przerwy na karmienie o 23.00,1.00,ok. 4.00 i pobudka o 8.00-spanie nawet jej nie w głowie i mus sie bawić do 9.00.Jak ty to robisz że śpi ci bez jedzenia w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agucha 29
Ewcia 26 Natka je tak przeciętnie ze 2 razy w nocy ale robi to praktycznie przez sen. Jak jest głodna to przez sen zaczyna glosno ciamkac lapki wiec ja sie budze bo mam bardzo lekki sen biore ja do cycusia je tak okolo 15 minut i spowrotem do lozeczka i spi dalej czasem je raz a czasem 3 razy na noc roznie to wyglada ale nigdy sie nie wybudza moze dlatego ze w pore ja biore do karmienia gdybym przeczekala to moze byloby gorzej ;) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agucha 29
A Natalia kończy dzisiaj 4 miesiączek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thefly- gotowanego to ona nie chce za nic bo juz próbowałam utarłam jej i prazyłam na patelni teflonowej , zreszta juz sama nie wiem czy to po jabłku czy po bebiku, bo wczoraj piła sok wycisniety w sokowirówce i dzis kupka żółciutka, a mleko musze jej zacząćpodawać poniewaz 20 wracam do pracy Nikt nic nie pisAŁ CZY wasze maluchy robią juz geste kupki, bo u nas to od jakiegos tygodnia to juz codziennosc, wiec jakby którys szkrab tez dokonał takich zmian bardzo prosze o wasze spostrzeżenie czy to po mleku modyfikowanym czy jabłku? tez mamy taka mate dla Majeczki piszcząco-grającą z taką różnicą ze nasza Majeczka nie chce juz na niej leżeć własciwie to obczaiła czym to pachnie , ze jaj ja tam ktos połozy to juz sie nie bedzie z nią bawił i krzyczy w niebogłosy...moze z e dwa tygodnie tylko było zainteresowanie....teraz niestety nie chce jej widzieć :-( z sukcesów to mamy taki ze umiemy juz sie przewracać z plecków na brzuszek a z brzuszka na plecki no ale oczywiscie nie wtedy kiedy jest kilu obserwatorów tylko jak samej nam sie zachce bo jak ktos tylko chce zobaczyc to ja takie psikusy robie ze własnie sie nie ruszam. A nocki to troszke gorsze niz były bo wczesniej usypiała o 20 i do 7 rano z jednym karmieniem o 3-4 w nocy, a teraz to jesc sie zachciewa o 1 , 4, i 6 rano....:-( wiec mamusia niiewyspana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja73
Oj Maja mamy to samo, ale chyba jeszcze częściej. dzisiaj::23: 1;30; 3:00, 6:00 itd.. dzien sie zacal, mama nieprzytomna. dobrze ze tata wstal z dzidiza o 8 i ja zabral to mama troche do 10 nadrobiła. Dzisiaj zakupilismy happy, jestem ciekawa czy bedzie lepiej jeszcze w tym cala nadzieja. Eli, a co to za czerwony pasek? mam nadzieje ze nie czerwony kwadracik na srodku pieluszki z napisem happy bvo jak tak to znowu..Na wszelki wypadek kupilam tez w makro huggies super flex, super dry w cenie 27 pln za 50 szt. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli- u mnie ze spaniem to samo. W dzień zazwyczaj śpi jak \"królik\" że np byle szelest go budzi ale czasami jak jest bardzo zmęczony to śpi mocniej. W nocy śpi spokojnie. Iw dzień też czasami budzi się z płaczem, ale ja myślę że jest to spowodowane nadmiarem wrażeń, przecież wszystko dla naszych maluchów jest nowe. A z tym spaniem w dzień to u mnie sprawa wynika z tego, że w dzień śpi przy zał. telewizorze i w pokoju gdzie ja coś robię i gdzie jest jasno. Wiem że powinnam go kłaść w swoim pokoju i łóżeczku ale obiecuję sobie codziennie że zacznę go przyzwyczajać, a potem to odwlekam. Teraz na razie walczę z jego problemami z karmieniem i myślę że wychodzimy na prostą , chociaż dzisiaj dał znów popis. I potem zabiorę się za spanie. Najgorzej mi będzie odkładać go do łóżeczka na noc, bo ja sama zostanę. I będzie mi smutno. A;e wtedy może wróci mój mąż. agucha29- mój Sebek jak na razie to za bardzo nie boi się obcych, chociaż jak np się obudzi a przyjdzie druga babcia lub ciocia to patrzy podejrzliwie, zanim się uśmiechnie. Ale za to jest bardzo wrażliwy na hałas !!! I na gwałtowne ruchy !!! Raz wystraszył się śmiechu mojej teściowej ale szczerze mówiąc ona ma śmiech straszny, a jakby tak ktoś trzymał mnie na rękach i ryknął mi tak do ucha to sama bym się przestraszyła. ewcia26- niestety pojemnika na zabawki nie widziałam fajnego, ale można zobaczyć w ikei. Ja za to marzę w półeczce na ścianę nad łóżeczko i też na zabawki. Mam strasznie mały pokoik więc na razie pudło nie ma gdzie stać. A w sprawie jedzenia to Sebek też tak często jadł w nocy, dokładnie co trzy godziny. Ale teraz przez ten kryzys śpi całą noc z jednym karmieniem. Więc może na każdą dzidzię przyjdzie czas. Mój łobuziak już śpi, ostatnio wieczorem nie chce zasypiać na moich rękach tylko już dwa razy po prostu kładę go do łóżka i leżę sobie z nim, aż uśnie. A dzisiaj czytałam mu Baśnie Andersena i też usnął. Oby tak zawsze !! Gratulacje ząbków !!! I gratulacle dla tych którzy skończyli 4 miesiące. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja-moja Nadia od jakiegos tygodnia-dwoch robi tylko jedna gesciejsza kupke (wczesniej byly cztery bardzo rzadkie). Wprawdzie jest tylko na piersi, ale skoro po 4 miesiacu zmienia sie mleko poczatkowe na nastepne, to chyba przewod pokarmowy staje sie bardziej dojrzaly. Wczoraj byly chrzciny Nadii-spala cala msze u mnie na rekach (troche mnie bola), nie obudzila sie nawet w momencie polewania woda po glowce!W czasie imprezy tez byla spokojna, usnela na rekach chrzesnej.Dostala swietne krzeselkok do karmienia chicco, w ktorym jest regulowana wysokosc i nachylenie fotelika-na pewno bedzie dlugo sluzyl. Moja Mala spi czasem w nocy 12 godzin (z kilkoma przerwami na karmienie). W dzien sa okolo trzy drzemki. Z pokarmami stalymi wstrzymuje sie, dopoki nie skonczy 5 miesiecy, do pracy ide dopiero 13 marca. Zabkow jeszcze nie ma, chociaz slinienie sie i wkladanie palcow do buzi - jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agucha 29, ja jakiś czas temu pisałam, że mój synek boi się obcych. Dziś jednak mogę stwierdzić, że wcale nie boi się obcych tylko jednej konkretnej osoby , która czasem u nas bywa o dlatego myślałam, że boi się ogólnie obcych. Nie wiem czemu boi się tej osoby, przypuszczam, że nie odpowiada mu jej głos. Wczoraj u nas była , starał się nie odzywać żeby dziecka mi nie płoszyć ;) i nagle się roześmiała i mały od razu w płacz. Zupełnie jej nie trawi. Kiesko bo to jego chrzestna :o . Boi się na pewno krzyków, pisków, wrzasków, płaczu innych dzieci. Wtedy zawsze płacze. Ale wcale mu się nie dziwię. Boi się też nagłych gwałtownych chaotycznych, szybkich ruchów. My z mężem jesteśmy spokojni ale jak wpadnie do nas koleżanka, która jest bardzo energiczna, głośna i „ wszędzie jej pełno” to Kamil nie daje się z rąk wypuścić. Jest bardzo niespokojny, marudny, popłakuje. To tez mnie nie dziwi. Jak będzie większy, przesiądziemy się w spacerówkę i będziemy całe dnie na powietrzu spędzać to się oswoi. Na wszystko przyjdzie czas. Mój Kamil chodzi spać koło godziny 20.30 – 21.00 i śpi do 7 rano. Oczywiście karmię go w nocy , często przez sen. Różnie to wygląda- dotychczas zaczynał się wiercić i przebudzać się co trzy godziny z zegarkiem w ręku ale ostatnio wstaje już tylko dwa razy: np. o 1.30 i 4.30. Ale to różnie bywa. Wiadomo, czasem mu niewygodnie, czasem za gorąco, czasem może brzuszek pobolewa, czasem się obudzi bo usiłuje kupkę zrobić itd... itp.... Frezja 73, hmm, chodzi mi o to, że niektóre pieluszki happy mają ten właśnie czerwony kwadracik z napisem happy a po obu jego stronach jakiś kolorowy rysunek - i te pieluchy nam odpowiadają, a inne nie mają rysunków tylko czerwony pasek z napisem happy ( taki właśnie jak ten kwadracik o który pytasz) – i te przesikujemy ;) Ale u was może być inaczej. Huggisy niestety tez przesikiwał. Ale to było dość dawno, teraz nie testowałam. Mam pytanie do dziewczyn , które już nie karmią piersią. Jak wygląda odstawiania od piersi i kończenie karmienia? Odstawiłyście z dnia na dzień czy ograniczając stopniowo liczbę posiłków? Czy mleko od razu przestaje się produkować czy piersi są przepełnione? A jeśli są przepełnione to co z nimi robiłyście? Bo ściąganie powodowałoby dalszą produkcję...Jak to wygląda? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
WITAM SERDECZNIE Eli- co do zasypiania, moja zasypia w dzien przy cycu, albo sama a na nocne spanie zasypia na rękach, czasem jak nie uśpi sie jej w porę to staje się bardzo marudna i płaczliwa. Sylwia 30 gratuluję dobrej babci - niani Maja- dzięki za fotki- śliczny bobasek. Co do kupek- u nas różnie- czasem luźna, a czasem taka śluzowata, już sama nie wiem od czego to zależy. Ja karmię tylko piersią, czasem podaję soczek z marchwii i jabłka, ale zrezygnowałam z pracy i zostaję w domu z dzieckiem :) Dziewczyny- które karmią piersią- mam pytanie- czy pijecie kawę i w jakich ilościach- ja piję codziennie zmlelkiem- dosłownie kilka łyków, ale nie lubię słabej kawy jeśli już to piję siekierkę z mlekiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja73
Eli- dziekuje. takie wlasnie kupilismy i .....sukces!!! Byłem suchy do 8 rano!:)) ale i tak pobudki byly o 23, 3, 5,6,8 na dobre. A Huggiesy tez u nas sie nie sprawdzaja, ale to sa jakies chyba nowespecjalne- Super Flex, Super Dry- wygladja podobnie do happy, prztestujemy i powiem czy tez ok. Tyle czasu sie meczyliśmy a tu prosze jaki banalny powód. Dzieki Eli za podpowiedzi;)) Ja jeszcze nie odstawialam od piersi, ale wiem ze kazdy szuka wlasnego sposobu. Raczej jednak stopniowo to sie dzieje rezygnujac z kolejnych posiłkow, az wkoncu zostaje sie przy rannym i wieczornym albo wogóle tylko jednym. To co sie naprodukuje trzeba sciagac wydluzajac przerwy. Przy mechanicznym sciaganiu i tak podobno laktacja stopniowo zanika. Z bardziej drastycznych srodkow slyszalam o jakiejs tabletce ktora przepisuje ginekolog i ktora wstrzymuja ja calkowicie. ja bym chyba jednak zdala sie na nature i troche sie pomeczyla sciaganiem. Maggie ja karmie i pije kawe jedna mala rozpuszczalna dziennie z mlekiem, tez nie moge sie powstrzymac. W sumie i tak byłam dzielna bo pije ja od niedawna a dotycczas nawet Inka mi pomagala, mysle ze bardziej na psychike, ale nawet przytomnialam;)) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frezja 73 , cieszę się, że pomogłam :) mam nadzieję, że sprawdza sie na dłuższą matę a a nie tylko jednej nocy. U nas sie bardzo sprawdzją. I dzieki za informacje o hamowaniu latacji. na razie nie planuję przestac karmic ale ciekawi mnie to od dawna i postanowiłam się zapytac. Dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja wlasnie odstawialam od piersi jak opisala frezja. Zaczelam od jednej butelki zamiast piersi i tak doszlam, ze karmilam tylko przed spaniem i po nocy bo piersi byly pelne. Po jakims czasie udalo mi sie zrezygnowac z wieczornego karmienia i dawalam malemu tylko rano, ale do tego momentu, az poczuje ulge w piersi, a po tym dalam malemu butelke bo wiadomo byl glodny i tak z czasem, bylo co raz to mniej , az w koncu maly nie chcial ode mnie i sciagalam przed wieczornym spaniem i tez do momentu jak poczulam ulgec w piersi. obecnie nie karmie piersia jakies 1,5 tygodnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moja cierpliwosc sie po malu konczy,juz niewiem jak pomoc mojemu synkowi,jak pomasuje dziasla to nie placze a za chwile bek,wogle mi niechce jesc mleka,dopiero po 4 godzinach jak z glodnieje porzadnie to wtedy jeszcze wypije ale najpierw podchody ze smoczkiem a w brzuchu mu strasznie burczy,kupki robi konsystencji musztardy i takie oliwkowe mam nadzieje ze to od zabkowania..prawie caly czas trzeba go nosic,mata edukacyjna juz nie dziala no chyba ze bede przy nim i machala tymi zwierzatkami to wtedy 5 minut go bawia zwierzaki,uspokaja go troche muzyka ale to tez na 5minut,a mi juz kregoslup wysiada bo ten smok wazy 6,5kg.Niewiem jak wy ale ja jestem momentami wykonczona,sniadania w biegu,a o obiadach niemaa mowy bo jego drzemki sa krotkie a potem tak z 2 godziny moze dalej markotac.. Ja jak odstawilam od piersi to momentalnie,bo pokarm mi zanikl,pewnie ze stresu i w szpitalu od razu jechal na sztucznym i nie bylo mowy o stopniowym przejsciu na butle. Wczoraj dostalam umowe na stale,bardzo mnie zaskoczyli bo bylam raczej pewna ze mi nie przedluza bo zaszlam w ciaze,a tu nawet moge isc na wychowawczy,tyle ze bezplatny,no ale trzeba jakos dac sobie rade. Pogoda mnie zdolowala bo znowu na spacer nie mozna wyjsc,w sobote czeka nas wyprawa na 18tke,byleby maly od tlumu gosci nie wpadl w panike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny doradzcie co zrobic,czy isc do lekarza z malym?mleka niechce jesc a cherbatke pije,bo juz sama niewiem czy to od zabkowania czy moze cos innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delphi 31
Flowers 24 u nas od 3 dni to samo, zero samodzielności tylko marudzenie i też myślę że od ząbków. Jeść także nie bardzo jak wcześniej nigdy nie odmawiała cyca tak teraz zrobi 2 łyki i się wygina po ponownej próbie przystawienia płacz i tak w kółko ...czasami odciągam pokarm i daję w butelce jest trochę lepiej ale też mamle smoka i nie che jeść..też nie wiem co robić ..mam nadzieję że przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja73
hej dziewczyny, Delphi mam identycznie jak ty. kolejna sucha nocka cicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flowers jesli nie jestes na 100 % pewna czy to zabki czy nie to moze chociaz zadzwon do lekarza, opowiedz jak sie sprawy maja i zobaczysz co Ci powie. Dziewczyny a moze to ten kryzys 4 miesiaca o ktorym pisala Dota? W kwestii jedzenia nic nie moge Wam poradzic, bo u nas zadnego kryzysu nie bylo. Olek to zarlok jakich malo. On chyba najbardziej zafascynowany patrzy na mnie wtedy gdy cos jem. Oczu ode mnie nie odrywa i patrzy jakims takim wyglodnialym wzrokiem, ze az mi w gardle staje to jedzenie. A potrafi tak mnie hipnotyzowac wzrokiem nawet 15 min po swoim obiadku kiedy zoladek ma zapchany na full. Agucha z tymi obcymi to roznie. To zalezy od humoru. A humor zalezy od tego czy wlasnie idzie spac czyli jest przemeczony czy akurt wstal i jest zadowolony z zycia. Zauwazylam jednak ze jest jedna osoba u ktorej bardzo sie wierci na rekach, marudzi a czasami placze. Osoba naprawde sympatyczna, ale.... no wlasnie( powiedzcie mi same czy to mozliwe). To jest jedyna osoba w naszym towarzystwie ktora pali papierosy. Nigdy w domu, zawsze wychodzi na taras. Jednak gdy po powrocie z tarasu bierze Olka na rece to zazwyczaj jest placz. Czy to mozliwe ze jemu przeszkadza dym. A moze zbyt daleko wysunelam wnioski? Do tej pory ta osoba byla u nas 4 razy i zawsze bylo to samo. Zobaczymy jakie beda nastepne razy. Laura u nas tez przygotowania do chrztu i az Ci zazdroszcze ze masz to juz za soba. No moze nie powinnam podchodzic do tego w kategoriach: miec to z glowy, ale tak podchodze, bo poki co same problemy z tym chrztem. Z Polski raczej nikt nie przyjedzie, a w rodzinie mojego meza prawie nikt nie ma bierzmowania. Siwieje na mysl skad wziac senswonych chrzestnych :o :o :o U nas w Polsce bierzmowanie odbywalo sie w 7 klasie podstawowki i wszyscy je zaliczali . A tutaj tylko do komuni dzieci sa przygotowywane jak u nas. A bierzmowanie to we wlasnym zakresie kiedy kto chce. Czyli na gwalt miesiac przede slubem :p A foteliki Chicco sa rzeczywiscie swietne. Od kolegow meza Olek taki dostal i ciesze sie ze wymyslili taki sensowny prezent. Tez ma 3 stopnie regulacji siedzenia. I obiadki Maly wcina wlasnie w nim. Latwo go potem doczyscic ;) ;) U nas spanie wyglada tak: rano 40 min, w poludnie ok 2 godz i po poludniu znow ok 40 min. Bywa ze rano pospi 2 godz to wtedy w poludnie mniej. Niestety na spacerze nie spi dluzej niz 20 min i gdy np ide z nim w poludnie kiedy powinien spac 2 godz a on robi sobie tylko 20 min drzemke oznacza to ze raczej bedzie marudny po powrocie ze spaceru. Chociaz z kazdym dniem z tymi wyjsciami jest juz lepiej. Skoczyly sie placze przy ubierani i wychodzeniu. I to nie dlatego ze sie przyzwyczail, tylko dlatego ze potrafie go czyms zagadac, zaspiewac, zabawic i jest wtedy taki zajety np sluchaniem piosenki ze nie dociera do niego ze jest ubierany. Wczesniej to nie dzialalo, ale teraz na szczescie tak W ciagu dnia spi w lozeczku, niestety na noc ciagle chce byc usypiany w wozku :( Pewnie jest w tym moja wina, bo mnie bylo wygodnie miec go w wozku pod reka. Wystarczylo ze podparlam sie a lokciu i juz widzialm co tam u niego. No ale przeciez on rosnie i w wozku coraz mniej miejsca. W ciagu dnia po prostu go klade do lozeczka, wlaczam pozytywke (ktora uruchamialam od zawsze w porze zasypiania), daje smoczka, kilka razy glaskam po glowie i on zasypia a wieczorem gdy wkladam do lozeczka to bywa ze poplakuje a juz na pewno potrafi lezec i tak zawodzic i przywolywac nawet 10 min. Nie placze czyli teoretycznie nie dzieje mu sie krzywda, ale nie potrafie go tak zostawic i wkladam do wozeczka i po 10 sekundach spi. U nas w ciagu ostatnich dni temperatura spadla z 20 na 1 st :( I na razie darujemy sobie spacery. Wczoraj zmarzlam okrutnie. Ja chce wiosny!!!! Nie odzywalam sie pare dni, bo uwazalam ze nie mam nic do napisania a tu znow wysamrowalam post na dwa metry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emelle
Dziewczyny, w styczniowym Twoje Dziecko jest pare rad na zabkowanie bez lez: Ząbkowanie bez łez-http://twojedziecko.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=160&Itemid=40&limit=1&limitstart=1 Pierwsze zęby mleczne zaczynają się wyrzynać około szóstego miesiąca życia. Zwykle towarzyszy temu ślinienie i rozpulchnienie dziąseł, czasem gorączka. Posmaruj maścią zaczerwienione, obrzmiałe miejsce, w którym przebija się ząbek, a zabieg czyszczenia przeprowadź pół godziny później, gdy preparat uśmierzy ból. Dziąsła smaruj też przed snem, by maluszkowi minęła spokojnie noc. Między posiłkami podawaj dziecku wypełniony płynem schłodzony krążek gumowy do gryzienia. Pamiętaj o jego wyparzaniu po każdym użyciu. Masuj obolałe dziąsła gumową szczoteczką nakładaną na palec lub nim samym. Polecają żel dla ząbkujących dzieci kin-Baby, zawiera kwiat rumianku, szałwię lekarską i prowitaminę B5, jest dostępny w aptekach bez recepty.Nie zawiera cukru i alkoholu. Wymieniono również Dentinox-Gel (tez bez cukru) i Bobodent. I cos ze strony http://www.dzieckook.pl/rozwoj/rozw_5m.html ZĄBKOWANIE Jest to wydarzenie długo oczekiwane przez rodziców. Najczęściej zwiastunem tego jest zmiana zachowania niemowlęcia ( płacz spowodowany bólem, pogorszenie nastroju, obfite ślinienie, gorszy apetyt). Ale są też dzieci u których zęby wyrzynają się bez jakichkolwiek dolegliwości a nawet niepostrzeżenie. Pierwsze ząbki pojawiają się około 6-8 miesiąca a ząbkowanie kończy się w pierwszej połowie drugiego roku życia. Nie jest to regułą gdyż ząbkowanie może się rozpocząć wcześniej bo w 4-5 miesiącu życia, jak i później po 12 miesiąca. Generalnie nieprawidłowością jest brak zębów po skończonych 1,5 roku. jest w sumie 20 mleczaków Jako pierwsze wyżynają się zwykle dolne jedynki a w następnej kolejności górne, kolejno po nich dwójki górne i dolne, a na końcu pojawiają się kły i zęby trzonowe. Przed pojawieniem się pierwszych zębów dziecko obficie ślini się. Nadmiar śliny może podrażniać skórę wokół ust i powodować jej zapalenia dlatego nie powinniśmy zapominać o pielęgnacji tej okolicy Dziecko będzie wkładać do ust i gryźć różne przedmioty chcąc ulżyć Wyżynaniu się zębów może towarzyszyć lekka gorączka nie przekraczająca zwykle 38 st. C. Dziecko może mieć trudności ze ssaniem piersi a starsze karmione pokarmami stałymi będą niechętnie spożywać twardsze produkty. Innymi towarzyszącymi objawami mogą być luźniejsze stolce. Nasze postępowanie Wodne gryzaki schłodzone w lodówce i podane dziecku do gryzienia ukoją obolałe dziąsła Schłodzone pokarmy tj, banan, jogurt są dobrymi przekąskami, które dodatkowo łagodzą ból Delikatny masaż dziąseł wykonany palcem z żelem działającym przeciwbólowo (Bobodent, Calgel, Dentinox-gel) Pokarmy w postaci papek gdy dziąsła są bardzo bolesne Wycieranie i natłuszczanie okolicy ust kremem zapobiega podrażnieniom skóry Nie należy zmuszać dziecka do jedzenia posiłków Kiedy do lekarza? Gorączka podnosi się powyżej 38 st. C pojawia się biegunka, lub wymioty bardzo bolesne ząbkowanie nie łagodzące się przy zastosowaniu domowych sposobów brak jest ząbków z końcem 18 miesiąca krzywy wzrost ząbków lub nachodzenie ich na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flowers 24, Delphi 31 i do wszystkich dziewczyn, których dzieci nie chcą jeść: Mój Kamil miał tak z miesiąc temu, że mój żarłoczek odmawiał jezenia. Trwało to może ze dwa dni i tez się zamartwiałam. A jak się poza tym zachowują wasze dzieci? Bo jesli są pogodne, śpią dobrze, bawią się i zachowują tak jak zawsze (poza tym, że nie chca jeśc ) to myślę, że wszystko jest w porządku. Moje dziecko tez nie jadło, ja się zamartwialam, ale nic w jego zachowaniu nie wskazywało na to, że cos jest nie tak. Widocznie miał z jakiegoś niewadomego powodu mniejsze zapotrzebowanie na jedzenie. Pocieszam was bo u mnie tez tak jest, że ciągle się martwię i ciagle coś znajdę z czym natychmiast lecę do lekarza ;) Lekarka puka się już w głowę i mówi, że chyba nic innego nie robię tylko całymi dniami patrzę na niego i wyszukuję powodu by znów do niej przyjść ;) mimo, że dziecko rozwija się bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylmag
My juz z Kubusiem jesteśmy po kryzysie 4 miesiaca prawie cztery dni były problemy z jedzeniem sam nie wiedział co chciał ale juz wszystko wróciło do normy. Teraz nadal meczymy sie z przeziebieneim, mielismy termin szczepienia na około 3 lutego a w tej sytuacji to nie wiem kiedy pojdziemy na szczepienie. A tak wogóle to jaka moze byc prz\erwa miezy szczepieniamy 6 tygodni + ile dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) U nas ostatnie dni tez koszmar, kolki, bóle brzusia i do tego zebiska no i paskudna pogoda, w związku z czym 0 spacerów :( Ale moje maleństwo w przeciwieństwie do waszych obżerałoby sie co godzine a nawet częściej. Efektem sa oczywiścuie kolki. Zamknięte koło, a odstawienie od piersi spełzło chwilowo na niczym :( Siedział kilka godzin głodny, wolał desperacko szukac jedzenia w bluzie własnego dziadka niz zjeśc butlę. A potem kolka więc skapitulowałam, ale tylko do czasu, gdy męzus bedzie miał wolny dzień i zostawie chłopaków samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flowers24- u mnie jest to samo. Myślałam że już mu przeszło, ale od dwóch dni jest strasznie. A dzisiaj to wieczorem był ryk i ja już sama nie wiem dlaczego.Czy był tak zmęczony i nie umiał usnąć czy to zęby(lekarka powiedziała że raczej nie, ale mu przepisała czopki viburcol, bo jakby go tak faktycznie dziąsła swędziały to mu złagodzi. Ale ja tego nie stosowałam, bo co pojadę codziennie na czopkach. A jak to nie zęby?) . A co robicie z dziąsełkami, czym masujecie. Może tego spróbuję A z jedzeniem to miałam to samo. Ważne że coś tam zje. Ale już daje mu co 4 godziny chociaż i tak zazwyczaj jest płacz.Najpierw płacze i nie chce pić, chociaż w brzuszku burczy ale potem w końcu wypija. emelle- dzięki za artykuł i rady o zębach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×