Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jokasta

POLICYSTYCZNE JAJNIKI

Polecane posty

Gość bigstar
To że sa antykoncepcyjne to wiem, chodziło mi bardziej o to czy przez moj testosteron zachowane zostanie ich działanie antykoncepcyjne, ale dzięki za szybką odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka251
powiem, tak, nawet nie chciało mi sięczytac poprzednich postów - mam dość - 4 lata temu wycięto mi 12 cm mięśniak, teraz wszystko wskazuje ze mam policystyczne jajniki - tycie , podwyzszony poziom testosteronu i andrrostendionu, zaburzenia cyklu.. a tu za chwile pora myslec o dzidzi - w padzdzie rnku zostane zoną - mam 28 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mango ***
czesc dziewczyny ja tez ostatnio dowiedzialam sie,ze mam PCOS.Poszlam do gin do tabsy i po wykonaniu wszystkch badan okazalo sie ze:policystyczne jajniki.MIalam nieregularne cykle,czeste pozamiesiaczkowe plamienia,czasem2-3 tyg,delikatne choc bardzo uciazliwe.Nie mam nadwai ani nic.Czy te osoby ktore maja juz PCOS od dluzszego czasu mogly by cos polecic tym nowo zdiagnozowanym?nie wiem w jakim stopniu jest to u mnie rozwiniete.Chcialabym tez miec kiedys dzidzie.Narazie mam 22,ale przyjdzie jak dzis.Bede wdzieczna za jakiekolwiek wskazowki.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mango ***
kobietki trzeba jakos rozwinac to nasze "policystyczne forum" do roboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigstar
Mango *** Ja mam znacznie podwyższony tesosteron i prolaktyne... Co za tym idzie bezowulacyjne, nieregularne cykle. Ginekolog zapisał mi Yasmin na obniżenie tesosteronu z racji tego, że dzieci narazie mieć nie chce. Gdy przyjdzie na to pora powiedział że wtedy będziemy się leczyć na prolaktynę. Moje PCO wykryto jak miałam 16-17 lat, wtedy już miałam małe torbielki na janikach. Od tego czasu lecze się Yasminem z półrocznymi przerwami. PCO nie da się wyleczyć i można z nim żyć, jeśli nie chce się mieć dzieci, gorzej jesli przychodzi pora na dzidzie. Lekarz jednak poradził żeby sie nie załamywac bo odpowiednie leczenie i nastawienie daje zazwyczaj pozytywne efekty, a ile kobiet nie wie że ma PCO i zachodzi w ciąże bez problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigstar
a jeszcze co do prolaktyny, zbyt duża jej ilośc powoduje tzn "naturalna antykoncepcje", owulacja wtedy zupełnie nie zachodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mango ***
dzieki bigstar:) ale tak to jest,ze czasem lepiej nie wiedziec,ze jest sie chorym.U kazdej inne osoby PCO nasilone jest w innym stopniu.Jedne moga normalnie zachodzicw ciaze,a inne bede mialy z tym problemy prze wiele lat.Skad nam sie przyplatalo takie paskudztwo.Ja zawsze mialam nieregularne miesiaczki,jesli to mozna wogole nazwac,raczej odpowiednie slowo to plamienia,ktore czasem trwaly do 3 tyg.Niedlugo zaczynam brac Yasminelle,po najpierw biore Duphaston na wywolanie,zebym mogla wogole je zaczac.Moze te okresy sie jakos ureguluja pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigstar
trzymam kciuki :) tylko wiesz co było najbardziej dziwne w moim przypadku, że przed braniem tabletek miałam cykle regularne co do dnia, a po odstawieniu, przez te kilka miesiecy miałam istna wariacje... cykle 40-50 dniowe, no chyba ze juz wtedy nasilały się objawy PCO, nie wiem ;/ w końcu jeden lek a na kazda osobe działa zupełnie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgo83
Ja miałam 17 lat kiedy jak zdiagnozowano u mnie zespół policystycznych jajników,nie miałam o ty pojęcia a dpoiero rok temu dowiedziałam sie ze mogę miec problem z zajściem w ciażę myślałąm że sie załamie bo kocham dzieci,brałam Diane-35 ale juz od roku nie biorę,czułam sie fatalnie po nich,chociaż wcześniej nic mi po nich nie było a brałam od 17 roku zycia z przerwami.Zmieniłam ginekologa na Panią ginegolog,super babke,teraz wiem że będę mogła mieć dzieci,występuje u mnie owulacja nie regularnir ale jest.Narazie nie planuję dziecka ale za rok już bym chciała zostac mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, u mnie Pco stwierdzono 2 lata temu. Najpierw brałam bromergon, potem Diane35,jednak po niej przytyłam i lekarz zmienił mi tab na Yasminn. Pół roku temu wyszłam za mąż i odstawiłam Yasmin. Zdecydowaliśmy się z mężem na dzidziusia, niestety... Moje cykle zaczęły wariować. Na początku opóźniał się okres-myslałam że się nam udało-niestety test był ujemny. Gin przepisał mi luteinę na wywołanie okresu, a następnie clostibergyt na wywołanie owulacji. Miałam już trzy próby i nic... a ost badania wykazały,że owulacji nie ma, pomimo zażywania leków :( Dzis jestem umówiona na wizytę... Mój gin powiedział,że zmienimy leczenie... Czasami czuję się jak królik doświadczalny,a Wy? Mam juz dość tej choroby!!!!! Co miesiąc robię testy ciążowe i nic, z trudem mówię o tym mężowi. On jest zawsze przy mnie i wspiera mnie,ale ja się czuje wciąż winna ... i tak pozostanie dopóki nie zobaczę dwóch kreseczek na teście ciążowym. Trzymajcie kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjajur
witajcie ponownie, byliśmy z mężem 2 tyg temu w Invikcie i u mnie potwierdził policystyczne jajniki a u męża plemniki w ilości 6.5mln w tym 0% w ruchu A i 25% w ruchu B, ku mojemu zdziwieniu planuje nam zrobić inseminacje /zapłodnienie za pomocą pipetki na fotelu/ obecnie biorę od 11 dni Cyclo-Progynova i mam czekać na okres po odstawieniu /choć dziś w 11 dniu brzuch mnie boli jak na okres/ w drugim dniu cyklu mam zrobić badania hormonalne i przyjść do niego max 5 dnia cyklu- zaznaczył że da leki na wywołanie jajeczkowania /pewnie Clostibegyt/ i będzie monitorował cykl czy pojawia się pęcherzyk, jak się pojawi to w tym samym czasie zrobi inseminacje, czytałam że raczej nie zachodzi się w ciążę za 1 razem i zazwyczaj pary próbują 1-6 razy, mam nadzieję że w tym roku będę w ciąży....trzymajcie kciuki, i piszcie, pozdrawiam, polecam Invictę w Gdańsku- wreszcie dobrzy specjaliści i konkrety po tylu latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjajur
LiMonia- moja przyjaciółka z tym samym problemem brała dawki Clo kilka razy ponad normę- pomogło, ma owulację!!! czy masz monitorowany cykl? tzn usg i nigdy nie było pęcherza? może trzeba zwiększyć dawkę? zazwyczaj po Clo występuje owulacja, czy leczysz się w jakiejś klinice leczenia niepłodności? nie rozumiem dlaczego brałaś i ja też kiedyś tab.antykoncepcyjne przy tej chorobienie??? to chyba tylko pogarsza sprawę a znikają torbiele przez działanie hormonów, nie martw się, napewno będziesz w ciąży /i ja też/, pozdrawiam, Patrycja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycjajur - niestety nie leczę się w żadnej klinice, bo z tego co wiem nie ma tu takiej w pobliżu,ale chodzę prywatnie do ordynatora naszego szpitala. Co miesiąc chodziłam do niego na monitorowanie owulacji. Miałam trzy podejścia. Pierwszym razem, po 1 clo, miałam owulację gdyż pęcherzyk miał średnicę w dniu bad 1,9mm a badanie to potwierdziło - progesteron 24,21 nmol/l . Przy 2 clo pęcherzyk urósł,ale niestety był to 24grudnia i przychodnia była nieczynna więc zrezygnowaliśmy z badania. Ostatnio, po 3 clo badanie wskazało niski poziom progesteronu bo zaledwie 1,06nmol/l :( co wskazuje,że owulacji nie było :( Dzisiaj miałam wizytę u gin i dostałam skierowanie na badania: PRL,FSH i TSH ale najpierw mam wykupić provere 5 i zażywać po 1 tab przez 10 dni gdyż mój cykl trwa już 50 dni :( i należy wywołać okres. Sama już nie wiem co robić. Gin poinformował mnie że prawdopodobnie zmienimy leczenie i może będę brać clomifen (czy jakoś tak), jak to nie pomoże to leczenie skojarzone, a jak to nie pomoże to pomyslimy o skierowaniu do specjalistycznej kliniki l gdzie po cyklu badań zrobią mi inseminację ;/ Zapomniałam dodać,że dostałam adres kliniki, w której mój mąż ma wykonać spermatogram - tak dla pewności, wiec na dniach jedziemy do Opola. Droga Patrycjajur, z dnia na dzień żyję nadzieją na lepsze jutro. Chcę mieć dzidzię- bardzo!!! Tym bardziej smutno mi jak patrzę na moją siostrzyczkę,która ma termin na 24kwietnia2008r - ona ma juz córeczkę 5lat i nie ma PCOS jak ja... Wierzę,że któregoś dnia uda nam się,czego życzę i Tobie!!! Pozdrawiam LiMonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjajur
witaj LiMonia, u mnie przez lata problem polegał na tym że nikt nie zbadał mojego męża a wyników nie ma za wesołych - tylko 6,5mln i to słabej jakości, u nas w gre nie wchodzi naturalne zapłodnienie napewno /chyba że zdarzają sie cuda/ gdy w końcu okazało sie że mąż ma taki wynik od razu zdecydowaliśmy się na specjalistyczną klinikę Invicta w Gdańsku, wcześniej bez męża wyników lekarze różni ze mną eksperymentowali strasznie, od czego tak przytyłam że nie mogę sobie z tym poradzić, z tego co wiem to pęcherzyki powinny mieć ok nastu mm aby móc coś robić dalej, nie wiem w czym u Ciebie problem, do inseminacji przecież też potrzebny pęcherzyk prawda? ciekawe jak będzie u mnie....wczoraj miałam 10 brania Cyclo a tak mnie jajniki bolały jakby miały wybuchnąć, nie wiedziałam czy to owulacja czy może dostanę okres- ale nie dostałam, czekam zatem do końca opakowania, a Ty się trzymaj, napewno nam się uda, ja jestem mężatką już 8 lat i przeszłam już tylu lekarzy że liczyc mi się nie chce, w każdym razie polecam klinikę w naszych przypadkach - oni tam wiedzą co robią, pozdrawiam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm_
Hej dziewczyny.. Mam do was bardzo istotne pytanie. Powiedzcie mi czy jest mozliwosc bycia w ciazy jesli wyskoczył pryszcz tuz przed okresem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgo83
do hmmm co ty za bzdury piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.shdos
jesli jeden pryszcz to nie ale dwa to tak, zastanów sie co piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,własnie dzis mój mąż odwaznie zadzwonił i umówił się na badanie nasienia :) Jestesmy umówienie na czwartek. Ja aktualnie biorę Provera 5mg na wywołanie okresu :) Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigstar
LiMonia Trzymamy kciuki :) zobaczysz, niedługo bedziesz szczesliwa mamusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigstar
LiMonia Trzymamy kciuki :) zobaczysz, niedługo bedziesz szczesliwa mamusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjajur
no to moje gratulacje LiMonia, trzymam kciuki za męża!!! ja właśnie wczoraj dostałam mega okres po Cyclo-progynowa i jutro rano jadę na badania hormonalne a potem drugi raz na wizytę....ciekawa jestem ....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, mam juz wyniki i troche sie pogubiłam ;/ Nie wiem w zasadzie co myśleć... Moze Wy jesteście mądrzejsze i coś podpowiecie,bo do końca nie wiem co myśleć o tych badaniach: Ruchliwość A aktywna 28%, B powolna 20%, C nie postępowa 12%, brak ruchliwości 40% :( W morfologii wyszło że prawidłowej budowy jest 25% plemników,a powinno być ponad 30%. Objętość nasienia też niższa bo 0,75ml a powinno być 2,0-5,0ml :( Może możecie mi coś poradzić? Jutro idę do gin to dowiem sie czegoś więcej :( Dziękuję Wam patrycjajur i bigstar za podtrzymywanie na duchu - wierzę,że ten dzień w końcu nastąpi!! Pozdrawiam Was gorąco!!! LiMonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonika2008

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonika2008
Nie dawno dowiedziała się ze mam ZPJ. Lekarz powiedział mi ze muszę miec przeprowadzona laparoskopie. Dziewczyny napiszcie czy to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigstar
LiMonia Co do wyników to najlepiej skonsultuj sie z lekarzem i daj nam koniecznie znac jak poszlo! Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjajur
laparoskopia nie boli bo jest wykonywana pod znieczuleniem, to taki zabieg gdzie laparoskop czyli taką rurkę z kamerą wprowadza sie przez brzuch do jajowodów i jajników, oglada się a w razie konieczności przeprowadza zabieg.....słyszałam że potem trochę pobolewa brzych ale można przeżyć...... LiMonia te wyniki co podałaś chyba nie są pełne.......- powinna być objętość ejakulatu /min 2 ml/ ruch plemników po 1 godz /AiB powinno być min 25%/ i po 4 godz /AiB powinno być min 20%/ i najważniejsze ilość plemników w 1 ml /min 20 mln!!!!!/ ilość plemników w ejakulacie /min 40 mln/ te wyniki spisałam z badania mojego męża z kliniki Invicta w Gdańsku. Jeśli chodzi o mnie to byłam w 3 dniu cyklu u lekarza i zrobiłam badania hormonalne - podobno w normie wszystko teraz od 3 do 7 dnia biorę Clostilbegyt na jajeczkowanie i 14 dnia cyklu mam być na usg żeby sprawdzić czy mam pęcherz..... to tyle pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Patrycjajur: mam pełne wyniki,po prostu wszystkiego nie niapisałam. Oto one: Objętość ejakulatu: 0,75ml Ruch plemników mam określony tak:A-28%,B-20%,C-12% i D-40% (nie pisze po jakim czasie) Ilość plemników w 1ml to chyba to samo co koncentracja,u mojego męża wyszła 143,2M/ml (norma >20M/ml) ilość plemników w ejakulacie wyszła 107,4 (norma>60M) Mój gin powiedział,że wyniki nie są najgorsze,ani tez najlepsze i należałoby je powtórzyć ;( Mąż ma brac witaminki i po miesiącu powtórzyć badanie.Być może choroba spowodowała u niego taki wynik, już sama nie wiem. Oboje teraz łykamy multiwitaminki i cierpliwie czekamy ;> Trzymam kciuki za Twój pęcherzyk ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jestem nowa o PCO dowiedziałam się miesiąc temu w czesniej były przypuszczenie chodziłam do lekarza ale mnie zbywał nie robiła mi badan hormonalnych tylko usg, wiec poszłam do prywatnego i już wiadomo właściwe to się wszystko zaczęło 4 lata temun już zanikała miesiączka wtedy nie myślałam o dziecku. Brałam duphaston a teraz biorę luteinę staraliśmy się o dziecko od sierpnia ale potwierdziła się diagnoza PCO i teraz żeby zajść w ciąże muszę brać pół roku i współżyć w danych dniach. A jeśli nie zajdę przez ten czas to będę miała zabieg laparaskopie, będę bardzo wdzięczna za informacje, teraz przed i po miesiączce mnie strasznie boli brzuch a miesiączkę właściwe to nie wiem czy można to tak nazwać :) bo mam plamienia, biorę luteinę i nie wiem czy to typowe czy sobie wkręcam film i czy to prawda że się tyje przy tej chorobie? straszny mam apetyt i jadła bym wszystko, mam owłosienie na rękach, wąsik i na twarzy. Czy wy kochane kobietki też macie takie objawy Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jestem nowa o PCO dowiedziałam się miesiąc temu w czesniej były przypuszczenie chodziłam do lekarza ale mnie zbywał nie robiła mi badan hormonalnych tylko usg, wiec poszłam do prywatnego i już wiadomo właściwe to się wszystko zaczęło 4 lata temun już zanikała miesiączka wtedy nie myślałam o dziecku. Brałam duphaston a teraz biorę luteinę staraliśmy się o dziecko od sierpnia ale potwierdziła się diagnoza PCO i teraz żeby zajść w ciąże muszę brać pół roku i współżyć w danych dniach. A jeśli nie zajdę przez ten czas to będę miała zabieg laparaskopie, będę bardzo wdzięczna za informacje, teraz przed i po miesiączce mnie strasznie boli brzuch a miesiączkę właściwe to nie wiem czy można to tak nazwać :) bo mam plamienia, biorę luteinę i nie wiem czy to typowe czy sobie wkręcam film i czy to prawda że się tyje przy tej chorobie? straszny mam apetyt i jadła bym wszystko, mam owłosienie na rękach, wąsik i na twarzy. Czy wy kochane kobietki też macie takie objawy Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×