Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

A ja z Miłoszem ide do lekarza bo na ręce od ramienia do nadgarstka na czerwone płaty takiej suchej skóry i niewiem czy to od proszku czy jakaś choroba skóry. violkam każde dziecko jest inne, ja wagą Miłosza się przejmuje bo w pierszym miesiącu życia schudł bo wyszło że niemiałam pokarmu i go \"głodziłam\". A Miłosz do lata chyba przegoni swoją o rok starszą siostre cioteczną, wagowo brakuje mu tylko ok 2kg ona ma 85cm a on coś koło 80 i jak był o głowe mniejszy to teraz o pół. Ale on będzie olbrzym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy mogliby odnieść wrażenie, że Jan Paweł II był człowiekiem poważnym i nudnym. I tu się bardzo mylą, bo Papa, jak nikt przed nim w Watykanie tryskał zwariowanym poczuciem humoru. I o tym musimy pamiętać żegnając się z NIM... Szklana klatka Papież był bardzo niezadowolony z tego, że obwozi się go w szklanej klatce. Pomysłu tego broniła pewna Polka, mając możliwość rozmowy z Janem Pawłem II w Krakowie. - Ta klatka zmniejsza jednak ryzyko - tłumaczyła - Nic nie poradzimy, że się lękamy o Waszą Świątobliwość... - Ja też - uśmiechnął się Papież - niepokoję się o swoją świątobliwość. Wszyscy sobie poszli Któregoś wieczoru, podczas szpitalnej rekonwalescencji w klinice Gemelli po zamachu na Placu świętego Piotra, Papież wyszedł ze swojego pokoju na opustoszały korytarz. Rozejrzał się i powiedział: \"Ładne rzeczy, wszyscy sobie poszli, a mnie zostawili!\" Podryw na księdza Pewnego razu Karol Wortyła wybrał się na samotną wycieczkę w góry. Ubrany sportowo, wyglądał tak, jak wielu innych turystów. W trakcie wędrówki spostrzegł, że zapomniał zegarka, podszedł więc do opalającej się na uboczu młodej kobiety i już miał zapytać o godzinę, gdy ta uśmiechnęła się. - Zapomniał pan zegarka, co? - A skąd pani wie? - zapytał zaskoczony Wojtyła. - Z doświadczenia - odrzekła - Jest pan dziś już dziesiątym mężczyzną, który zapomniał zegarka. Zaczyna się od zegarka, potem proponuje się winko, wieczorem dansing... - Ależ proszę pani, ja jestem księdzem - przerwał jej zawstydzony Wojtyła - Wie pan - odpowiedziała rozbawiona nieznajoma - podrywano mnie w różny sposób, ale na księdza to pierwszy raz. Jeździć po kardynalsku Pewnego razu zapytano Karola Wojtyłę, czy uchodzi, aby kardynał jeździł na nartach. Wojtyła uśmiechnął się i odparł: - Co nie uchodzi kardynałowi, to źle jeździć na nartach! Przeprosiny Metropolita krakowski Karol Wojtyła przyjechał na pogrzeb sufragana częstochowskiego, biskupa Stanisława Czajki, niemal w ostatniej chwili. Witając się ze zgromadzonymi na uroczystości biskupami, jakoś pominął biskupa z Siedlec. Rychło jednak się spostrzegł, wrócił, podszedł do pominiętego i powiedział: - Świnia jestem, nie przywitałem Księdza Biskupa! Pożegnanie biskupów Po jednym ze spotkań Papież pożegnał polskich biskupów słowami znanej pieśni: \"O cześć wam, panowie magnaci!\" Więcej już nic nie powiem Przed ponad 25 laty Papież w ten sposób zakończył pierwszą audiencję dla Polaków: \"Więcej już nic nie mówię, bo jeszcze bym coś takiego powiedział, że później Kongregacja Nauki Wiary musiałaby się do mnie dobrać\". Opaleni kardynałowie Pod koniec pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, w czerwcu 1979 roku, upływającej pod znakiem upałów, Papież oznajmił, że jej pierwszy efekt jest już widoczny - opalili się towarzyszący mu kardynałowie. Jakoś człapię Podczas czwartej pielgrzymki do Ojczyzny, w Olsztynie, dziennikarzowi \"Gazety Wyborczej\" udało się wychylić głowę ponad tłum i zapytać Jana Pawła II o zdrowie. - A jakoś człapię - odpowiedział Papież. Złość piękności szkodzi Przed kilku laty - wspomina watykański korespondent Telewizji Publicznej, Jacek Moskwa - po modlitwie \"Anioł Pański\" Jan Paweł II przemawiał, niemal krzycząc. Zaraz potem, podczas audiencji w Pałacu Apostolskim, Moskwa prosił Papieża, aby na siebie uważał, bo jego chrypka zaniepokoiła dziennikarzy. - To ze złości - usprawiedliwiał się Papież. A odchodząc dodał: - A złość piękności szkodzi. Z Wami dziecinnieję Podczas jednej ze swoich wizytacji rzymskich parafii Papież - jak to ma w zwyczaju - wdał się w rozmowę z dziećmi. - Wy jesteście młodzi, a ja już jestem stary - powiedział. - Nie, nie jesteś stary - gromko zaprotestowały dzieci. - Tak, ale jak jestem z wami, to dziecinnieję - replikował Papież Mów mi wujaszku Podczas pierwszej wizyty w USA Papież spotkał się z rodziną prezydenta Jimmy\'ego Cartera. Pięcioletnia wówczas wnuczka prezydenta, mając kłopoty z wygłoszeniem powitania, powtarzała w kółko: - Jego Świątobliwość, Jego Świątobliwość. Papież, chcąc wybawić dziewczynkę z kłopotów, wziął ją w ramiona i powiedział: - Mów mi wujaszku. Papieskie wagary Podczas powitania w Monachium Papież spytał licznie obecne dzieci: \"Dano wam dziś wolne w szkole?\". \"Tak\" - wrzasnęła z radością dzieciarnia. \"To znaczy - skomentował Jan Paweł II - że papież powinien częściej tu przyjeżdżać\". Jak się czuje piesek Jeden z watykańskich prałatów chciał się nauczyć polskiego, więc sprowadził sobie nasz elementarz. Nauka była jednak tak pospieszna, że kiedy chciał się nową umiejętnością pochwalić przed Ojcem Świętym, coś mu się pomyliło i zamiast: \"Jak się czuje Papież\", rzekł: \"Jak się czuje piesek?\". Papież spojrzał na niego zdumiony, po czym odpalił: \"Hau, hau\". Jan Paweł - Pawłowi Podczas pierwszej pielgrzymki do Niemiec zebranym na mszy tak spodobały się cytowane przez Papieża słowa św. Pawła, że przerwali mu i zaczęli bić brawo. Kiedy Ojciec Święty znów doszedł do głosu, przerywając przygotowaną mowę, stwierdził: \"Dziękuję w imieniu świętego Pawła\". To tylko wasza konstytucja W ostatnim dniu pielgrzymki do Polski w 1983 roku podczas pożegnania na lotnisku generał Jaruzelski poskarżył się Papieżowi, że ten w swych homiliach niezwykle surowo potraktował reżim komunistyczny. - Ja jedynie przytaczałem artykuły waszej własnej konstytucji - odparł łagodnie Papież. Nie szumcie siostry nam W hiszpańskiej Avili, gdy szum czyniony przez rozradowane zakonnice stawał się już wprost nie do zniesienia, Papież wypalił: \"Te siostry, które ślubowały milczenie, hałasują tu najgłośniej\". Niech żyje łupież... Podczas ostatniej pielgrzymki w Pełpinie: \"Jak tak krzyczycie \'Niech żyje papież\', przypomina mi się, gdy ktoś się pomylił i krzyknął: \'Niech żyje łupież\'. Ja was do tego nie zachęcam\". Ech, popapieżyć Ojciec Święty do odwiedzającego Go polskiego księdza: - Poczekaj chwilę na mnie, muszę trochę popapieżyć. Papież nie da sobą kręcić Podczas drugiej pielgrzymki do Ojczyzny w 1983 roku tłumy krakowian gromadziły się przed domem arcybiskupów, który był rezydencją Ojca Świętego. Ludzie ani myśleli rozstać się ze stojącym w oknie papieżem i bez końca przedłużali dialog z nim. Wreszcie Ojciec Święty powiedział: \"Cztery lata temu kręciliście mną, jak chcieli, a teraz już jestem starym papieżem i nie dam sobą kręcić\". Ten to ma dech W czasie tej samej pielgrzymki, 22 czerwca 1983 roku, na krakowskich błoniach odbyła się beatyfikacja dwóch powstańców styczniowych - brata Alberta Chmielowskiego i ojca Rafała Kalinowskiego. W trakcie ceremonii buchnął nagle z kadzielnicy wielki płomień, z którym nie mogli sobie poradzić ani ministranci, ani księża koncelebranci. Wreszcie ówczesny ceremoniarz papieski ks. John Magee, Irlandczyk, dmuchnął tak skutecznie, że płomień zgasł i z kadzielnicy począł unosić się upragniony dymek. Wydarzenie nie uszło uwagi Ojca Świętego, który, sięgając po kadzidło, powiedział z uznaniem o swoim ceremoniarzu: \"Ten to ma dech!\". .... Ku pamięci ... Nie mogłam się powstrzymać żeby tego nie wstawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też się humor poprawił:D Szkoda, że się nie zmieściło całe Dziękuję, Elcik:) Daj znać co z tą skórą, bo mojej też się czasem szorstka robi, ale jak na razie na małą skalę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny nie interesowało mnie ostatnio nic.....przepraszam że wcale sie nie odzywałam, jestem ogólnie przybita i jakakolwiek informacja o Papieżu , to mam łzy..... ale weszłam tu i i poczytałam to co napisała Elcik i mi sie troche polepszyło, dzięki !!!!!!!!!!!! wiem że on bardzo bardzo lubił dzieci, i miał taki zwyczajny język ....i chyba to jego takie podejscie normalne, zwyczajne i te jego słowa...powoduja takie ciepło w sercu 🌻 viola-- nie mów tak, przecież najważniejsze że jest zdrowa ,a wagą nie ma co sie martwic, jedne dzieci są wyścigówy , a drugie są klopsiki....hihihihi aha a moja mała ma takie krosteczki taką kaszke na policzkach( tak bardziej przy uszkach) koleżanki straszą mnie alergią, czy to jest mozliwe? ale ona raz ma raz nie ma tej kaszki...., napiszcie jak cos wiecie pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie, ja się tak bardzo nie przejmuję, Oliwka jest jaka jest, należy do drobnych dzieci, przecież wcale mało nie je. Tylko mam nadzieję że lekarka nie skieruje jej na żadne badania, bo koleżance lekarz powiedział że jej dziecko ma anemię tak \"na twarz\" i kazał zrobić badania. Okazało sie że dziecko zdrowe i tylko nie potrzebnie ją kłuli. A wcale nie wygląda na anemiczkę. Oliwka miała też kaszkę na twarzy, okazało się że to sa potówki. Przemywałam jej nadmanganianem potasu czyli tzw. kalią - takie fioletowe małe tabletki rozpuszcza się w przegotowanej wodzie i przemywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no już znam wagę mojej córci - 7,200kg czyli tyle ile się spodziewałam. Przybrała 0,5 kilo przez 6 tygodni. Lekarka zadowolona. Na te chrostki, które dziś gdzieś zniknęły - powiedziała że to może być od słońca i kazała kupić krem z filtrem dla niemowląt. A wogóle to tyle dzieci dziś było, że Oliwią nie chciała sobie głowy zawracać tylko kazała przyjść za miesiąc, na bilans dziewięciomiesięczniaków. Poza tym mała dostaje histerii na widok białego fartucha, a ta lekarka zachowała się tak jakby tylko jedno dziecko płakało na jej widok. Oliwia mierzy (ponoć) 70 cm, piszę \"ponoć\" bo się kręciła przy mierzeniu, a coś mi się nie chce wierzyć żeby tylko 2 cm urosła przez 2 miesiące. Powoli zaczyna wyrastać z ciuszków na 74cm, więc daję jej przynajmniej 71-72 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcik, mi też bardzo miło się czytało te zabawne sytuacje z papieżem. Dziś byłam na Mszy Św. o 12 u nas w kościele w intencji Papieża(z Michałem- nawet był grzeczny). Te zmiany skórne, o których piszecie ja wszystkie widziałam u mojego Michała, który jak Wam już pisałam ma rozpoznaną alergię pokarmową. Wygląda to tak: pojawia się drobniutka wysypka (jak był młodszy- na policzkach i w okolicach uszu, teraz- na brzuszku, rączkach i nózkach). Następnie ta wysypka przechodzi w takie zlewne czerwone(mniej lub bardziej) szorstkie, suche miejsca. Albo od razu robi się tak, z pominięciem fazy wysypki. Nie jest to cały czas, tylko jak dziecko zje to, co je uczula. Długo się goi, kilka tygodni. Swędzi bardzo lub wcale w zależności od nasilenia alergii. Teraz co drugie dziecko na coś jest uczulone, ja niestety o tym wiem z własnego doświadczenia oraz z racji mojego zawodu. Dobrze by było, gdyby zobaczył to pediatra bo eliminacja alergenu we wszesnym dzieciństwie często oznacza wyleczenia z alergii. Mam nadzieję, że u wszystkich Waszych maluchów okaże się, że to potówki jak u Oliwki, albo inna niegroźna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje że to wam poprawiło humor 🌻 Milo ma jakąś alergie dostał maść ze sterydami i płyn do kąpieli prawdopodobnie to proszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje że to wam poprawiło humor 🌻 Milo ma jakąś alergie dostał maść ze sterydami i płyn do kąpieli prawdopodobnie to proszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, witam Elcik, a jaki to płyn do kąpieli? Na receptę, czy zwykły, bo u Julki się znowu krostki pojawiły na ciele (przypuszczam, że po bułeczce:(), no i mydło mi już nie pomaga; I rzeczywiście tak jest, mamo fasolki, że te krostki są potem bardzo długo i nie schodzą i sie zlewają w plamki:( Tak było po deserku z jogurtem kiedyś i teraz znowu... Taa, violkam, lekarze u nas, to z powołania zazwyczaj:( U mnie wzrostu w ogóle nie mierzą, bo to zbyt skomplikowane widać:D Ale ja już jej ciuszki na 80 kupuję i są dobre:p Wielkolud jakiś mi rośnie:) Amamen, a Wy kiedy do lekarza?? na pomiary? Acha, jeszcze chciałam napisać, że moja pyzunia pewnie chętnie pominęłaby fazę raczkowania, bo najpierw się czołgała do tyłu, a teraz, jak się zbiera, to pupa do góry i \"stoi\" na dłoniach i stopach z pominięciem kolan:D Ale może dojdzie do tego, że na kolankach wygodniej:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo fasolki - ja też podejrzewałam, że te czerwone chrostki to objaw uczulenia, ale robi się jej to tylko jak przyjeżdża ze spaceru a wieczorem lub na drugi dzień znika. Lekarka nic mi na to nie dała, bo nawet nie zobaczyła jak to wygląda, choć po specerku znowu jej wyskoczyło. Mam nadzieję że krem z filtrem uchroni ją przed wysypką. Może używacie już takiego? Bo nie wiem kompletnie co kupić, czy udac się do apteki, czy w sklepie z kosmetykami? Do tej pory używałam kremu ochronnego Nivea Baby, ale na innym forum wyczytałam, że niektórym dzieciom on nie służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja używam bambino, ale chyba za słaby na to słoneczko, bo ma buźkę czerwoną po spacerku:( I tez nie wiem czy są jakieś z dużym filtrem specjalnie dla niemowląt:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM aya ten płyn do kąpieli to dostałam darmową próbke od pediatry a to się nazywa BALANEUM HERMAL . I wychodzi że to proszek. Dziś na 12 rehabilitacja i znowu dziecko zestresowane, od 2 dni cały dzień spędzamy na powietrzu i widze że to Miłoszowi służy bo apetyt się poprawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć u nas też nie mierzą dzieciaczków....ale ubranka kupuję od 74 do 80 zależy....niedługo będę wiedzieć, może już dziś :) więc mówicie że to może alergia...hmm wolałabym żeby to jednak nie to :( teraz prawie każde dziecko ma alergie na cos...:( ale ona je to co zawsze i raz ta kaszka jest a raz nie ma....ale wszystko mozliwe...niestety, ale spróbuję narazie jej przemywać tym nadmanganianem...dzięki viola za radę :) a jak nie pomoże to do lekarza pójdziemy przestałam się martwić, bo wreszcie mała doszła do tego że nogi jednak służą do stawania.....:D pięknie sprężynuje, zaczyna coraz więcej \'\'gadać\'\'i ogólnie więcej się rusza, więc nie jest z nią tak źle ;) hihhihihihihihi jak myślałam ;) a co do kremiku , jak wychodzimy na dwór to smaruję jej teraz buźkę maścią z pantenolem z Nivei , która ma zapobiegać powstawaniu zaczerwień...i narazie jest ok, znaczy pomaga ok lecę pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Na poczatek przepraszam Was za brak polskich liter(moj maz jest informatykiem ;) i co zrabal ) My tez stosujemy specjalne plyny do kapieli Oilatum lub tak jak Elcik Balneum Hermal. Chyba bardziej zadowolona jestem z Oilatum. Oba bez recepty, dosyc drogie :( . Po kapieli zostawiaja taka tlusta warstewke na skorze- uwaga bobas jest sliski :D Violkam, jezeli u Oliwii ta wysypka tak szybko znika to raczej nie jest alergia. Ale pediatre masz okropnego, moze zmien, jesli masz mozliwosc, ja ostatnio Michala przepisalam do innej przychodni i teraz jestesmy zadowoleni. Aya, na ta sucha skore Michalkowi najbardziej pomaga taki krem robiony na recepte z witamina A i E (cena 5 zl). Wiem, ze dobry jest tez krem z serii Oilatum, ale jak wszystkie te kosmetyki drogi. Byl okres, ze musialam Michala calego smarowac, bysmy wtedy zbankrutowali ;) Elcik, jakiego proszku uzywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze jelpa ale od jakiegoś czasu pranie jeździ do mojch rodziców i tam proszki dla dzieci jaki stosuje moja siostra do prania ubranek swojej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam z Miłoszem na rehabilitacji i jeszcze mnie głowa boli, płakał, krzyczał że na całą przychodnie było go słychać i jak przypuszczałam nie zrobił żadnych postępów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam z Miłoszem na rehabilitacji i jeszcze mnie głowa boli, płakał, krzyczał że na całą przychodnie było go słychać i jak przypuszczałam nie zrobił żadnych postępów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo współczuję, Elcik; biedny Maluszek A co to za rehabilitacja była? Boląca jakaś? Czy on po prostu nie lubi, jak go obcy dotykają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aya to napewno nie bolało, on ostatnio jest nietykalski tylko rodzice i nikt więcej. Poprosty kładli go na brzuch iustawiali jak do raczkowania, tylko go wzieła rehabilitantka on odrazu w spazmy niewiem co będzie za tydzień chyba wyśle męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy Miłosz miał dysplazje stawu biodrowego? na co ta rehabilitacja , bo nie bardzo rozumiem i czy napewno jest konieczna? skoro mówicie że płyn taki dobry i krem z tej serii Oilatum to może kupię tylko czemu on służy? :0 konkretnie na cos smarowałyście czy tylko tak- zapobiegawczo? no bo skoro ona nie ma suchej skóry to właściwie chyba niepotrzebnie? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amamen, ja całą serię oilatum wypróbowałam przy Matim i działało, bo on miał zmiany atopowe, czy jakkolwiek się to nazywało;) Julii kupiłam mydło - mnie pomaga na ciemieniuchę (znaczy jej :D) i krem - na suchą buźkę; ale teraz, jak mi się mydło skończy, to też kupię płyn do kąpieli albo emulsję, bo chyba bardziej równomiernie działa; ale też dlatego, że znowu ma krostki na ciele; normalnie, to używałam bambino i było ok;) A jakich pieluch uzywacie, bo my najpierw huggies, potem pampers, a od dłuższego czasu happy; zastanawiałam się nad bambino, bo są jakieś nowe, ale w sklepie jeszcze nie spotkałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Elcik, współczuję, wiem co przeszłaś bo Oliwia też mi ostatnio wpadła w histerię u lekarza. Biedny Miłoszek... A jeśli chodzi o pieluchy my używaliśmy cały czas Pampersów, ale gdzieś wyczytałam że te biedronkowe Dada też są fajne i nie odbiegają dużo od Pampersów i zaczęłam je kupować. Z początku byłam bardzo zadowolona - rzeczywiście, podobne do Pampersów, bawełniane (nie ceratkowe) i było ok. Ale wyszła nowa seria tych pieluch i Oliwia zaczęła mieć czerwoną pupę, chrostki itd. Więc z powrotem wróciłam do Pampersów i problem minął. Nie wiem czy te nowe czymś nasączyli że dostała uczulenia, w każdym razie nie mam zamiaru zmieniać już na inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aya---- ja tym mydłem podleczyłam troche ciemieniuchę też, ale teraz kupie i płyn i krem oilatum zeby wypróbować na ciałko, chociaż ona nie ma nic- żadnych krostek, ale fajnie nawilża to mydełko więc pewnie będę zadowolona i z reszty...:) z Nikolą cały czas byłam wierna huggiesom :p ,bo wtedy pampersy były ceratkowe :( , a teraz od początku kupuje pampersy i jestem bardzo zadowolona, no ale skoro są happy(podejrzewam że tańsze?) to może przejdę na nie.A ile kosztują te happy, bo prawdę mówiąc nawet nie patrzyłam na nie, a skoro mówicie że są dobre to warto spróbować. Właśnie aya a Mateusz pije jeszcze mleko? Bo ja niedługo chyba zbankrutuje......:0 Nikola upodobała sobie jak tylko skończyła rok mleko Nestle z miodem i do dziś pije i koniecznie z kaszką z Bobovity, rano i wieczorem......:0 .....więc chociaz może na tych pieluchach zaoszczędzę.....:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amamen, te happy są tańsze chyba o parę złotych, ale jest ich więcej w paczce, jak sprawdzę w domu, to Ci dokładnie napiszę;) Ale różnica nie jest aż kolosalna:( Trochę mniej chłoną od pampersów, ale Julka już nawet w nocy mniej sika, więc mogą być;) No i nie są ceratkowe; dlatego pytam o te bambino, może któraś z Was używa, albo jakieś inne, no bo chodzi o kasę;) Z Mateuszem też używałam huggies - z tego samego powodu, co Ty:) On mleko zwykłe pije, a raczej je z płatkami śniadaniowymi, albo kakao pije, albo ostatnio ma nawrót na kaszki ( w związku z tym, że Julka je je;) ) - więc mu czasem robię taką od 1 roku z kakao z nestle; ale w sumie, to on głównie pochłania jogurty z danone te z kulkami, chrupkami albo żelkami, co też tanie nie jest;) Więc z tego tez moje zainteresowanie tańszymi pieluchami wynika :D Bo już nie wiem na czym mogę zaoszczędzić odkąd Julia więcej słoiczków zjada, co też cenę swoją ma, niestety:( Na mleko (to o którym piszesz), też pewnie mu przyjdzie chętka, jak je Julce zacznę podawać:D Chyba musze pracuy dodatkowej poszukać, bo ich nie wyżywię, że o innych wydatkach nie wspomnę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aya a nie próbowałaś gotować sama zupek dla małej? Bo ja na tych słoiczkach tez myślałam że zbankrutuję ale na szczęście polubiła moje gotowane zupki. Jak chcecie przyślę Wam książkę kucharską dla maluszków. Można wykorzystać z niej kilka przepisów. Na pieluszkach tez chciałam zoszczędzić te biedronkowe Dada kosztują 18 zł za 36 sztuk czyli 0,50zł za sztukę. Może Wasze dzieci nie będą miały akurat uczulenia na nie. A u nas problem z zatwardzeniem - Oliwka 2 dni nic nie robiła, myśle że to po bananie, który zatwardza. Wczoraj dostała porcję utartej marchwii, zobaczymy czy dziś coś wyciśnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
violkam, ja bardo prosze o tę książkę kucharską, może choć w dni wolne coś jej upichcę:D Na Julkę marchewka nie podziałała, bo ponoć ją podobnie, jak banany należy przy biegunce stosować:o Na zatwardzenie są ponoć zielone warzywka; ja jej dawałam brokuły, ale efektów nie było, więc spróbowałam obiadek z bobo vity ze śliwkami i dopiero po tym \"drgnęło\"; ale mam nadzieję, że na Oliwkę podziała już marchewka i nie będzie takich zmagań jak u nas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola ja też daję tylko słoiki, no nieraz cos innego...po prostu upodobała sobie i już, bardziej jej smakuje i wiem że zje....a jak ja ugotuje to jak juz pisałam zje troche i piszczy , bo chce to co jej bardziej smakuje czyli słoik....:( pewnie aya ma to samo.....nie jest lekko :p. ale jesli tą książke prześlesz będę ci bardzo wdzięczna 🌻 a gdzie jest Mcdzia? dawno jej nie było?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×