Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

No my juz mamy rozpoczęty 9ty miesiąc:D :D :D Ale szybko:) To masz baranka amamen chyba, jak ja;) Mój to straszny uparciuch;) A u nas 5 latek 18 kwietnia:) Ja mam krzesełko z ikei takie plastikowe: plus bo łatwo się myje i jest leciutkie - wszędzie ją mogę przenieść za sobą, no i było taniutkie, bo coś koło 50zł;) Może nie jest dziełem sztuki, ale dla mnie ok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No my juz mamy rozpoczęty 9ty miesiąc:D :D :D Ale szybko:) To masz baranka amamen chyba, jak ja;) Mój to straszny uparciuch;) A u nas 5 latek 18 kwietnia:) Ja mam krzesełko z ikei takie plastikowe: plus bo łatwo się myje i jest leciutkie - wszędzie ją mogę przenieść za sobą, no i było taniutkie, bo coś koło 50zł;) Może nie jest dziełem sztuki, ale dla mnie ok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o krzesełko to kupiliśmy małej firmy KLUPŚ: http://www.klups.pl/szablon.php?z=8&t=laweczki&p=laweczki , ono jest wizualnie identyczne jak krzesełko ANTOŚ Drewexu (podaję link: http://www.drewex.com/meble-dla-dzieci,lozeczka-niemowlece,krzeselka-dla-dzieci,posciel-dla-dzieci,ubranka-dla-dzieci,1,30,asortyment,2,produkt_info,produkt_szczegoly.html tylko że z drewexu ma regulowany blat a nasze ma regulowane oparcie. Ma wysokie oparcie, Oliwia polubiła w nim siedzieć, choć trochę się ślizga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.ikea.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisplay?catalogId=10101&storeId=19&productId=32129&langId=-27&parentCats=10106*10196 to powyżej jest krzesełko - wersja z nakładką ze zdjęcia nr2 :) Ja po doświadczeniach ze starszym doszłam do wniosku, że krzesełko wielofunkcyjne, czyli do do zamiany w stolik z krzesełkiem może nie przeżyć próby czasu;) przy takich aniołkach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama fasolki
Wózek kosztuje 539 zl, w gazecie Dziecko(kwiecień) jest kupon rabatowy na 50 zł na ten wózek. To lekka spacerówka 5,5 kg, z osłoną na nóżki, skrętnymi kołami. www.chicco.pl możecie zobaczyć. Krzesełko do karmienia mamy Chicco Mamma -super się się sprawdza, kupiliśmy uzywane, nowe kosztuje ok 700zl W Dziecku jest tez kupon 200 zl na jakieś inne 3 wózki- ale jakieś drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aya - fajne to krzesełko, a czy ta nadstawka jest z boku? My za swoje daliśmy 189 zł, niestety musimy brać to co jest w sklepie, choć jechaliśmy po nie do Zielonej Góry. Wiem że w IKEI są fajne mebelki ale dla nas to najbliżej Poznań albo Wrocław, czyli: \"wszędzie daleko\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
violkam, jak to z boku??? od przodu raczej:O My też musimy brać co jest, bo przeważnie w sklepach nie ma całej oferty, a jak już się do sklepu wybiorę to po to by kupić, a nie czekać, aż zamówią;) No i czasu jakoś brak na jeżdżenie po wszystkich sklepach:) Więc zwykle wybieram mniejsze zło po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aya, no też się zdziwiłam, bo weszłam na tą stronę co podałaś, zdjęcie nr 2 i ta nadstawka pojawia się z boku... :O albo ja jakaś ślepa jestem... :( albo to wina tego zdjęcia, niedokładnie zrobione!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzesełko do karmienia takie jak pokazała violkam , wózek mam funkcyjny firmy TAKO, już od lutego zmieniony na spacerówke bo się nie mieścił. Ale musze kupić spacerówke typu parasolka ze względu że nusze z małym jeździć pociągiem a sama tego wózka co mam teraz niedam rady wciągnąć do pociągu więc wydatek niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzesełko do karmienia takie jak pokazała violkam , wózek mam funkcyjny firmy TAKO, już od lutego zmieniony na spacerówke bo się nie mieścił. Ale musze kupić spacerówke typu parasolka ze względu że nusze z małym jeździć pociągiem a sama tego wózka co mam teraz niedam rady wciągnąć do pociągu więc wydatek niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Witajcie!Strasznie długo nie byłam...tyle zdążyłyście dopisać. Przepraszam Was bardzo, że zapomniałam o życzeniach świątecznych, ale już w piątek wyjechaliśmy do rodziców, a tam brak internetu. W niedziele ochrzciliśmy Jaśka, nawet zorganizowaliśmy małe przyjęcie. Wszystko było by dobrze, gdyby panowie (teśc i bracia mojego J.) nie przesadzili z alkoholem. Skończyło się tańcami i śpiewem do durnej muzy mimo iż doskonale wiedzieli, że Mały usiłuje zasnąć! W sumie to wszysycy byli zadowololeni-oprócz mnie, fatalnie się czuję na takich imprezach.Wkurzyłam się. J. musiał ich w końcu delikatnie wypraszać!Poza tym w porządku, Mały był bajecznie grzeczny-przynajmniej on! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcik--- to mamy takie same wózki....:) , ja też już dawno przerobiłam go na spacerówkę......:D może też masz Natalię? aya--- tak Nikola to Baranek i ja Baranek.... widzę że robi się krnąbrna ..... ma to po mnie :0 :0 :0 i uparta....niestety :( no ale...cóż zrobić hmmm zastanawiam się nad krzesełkiem i doszłam do wniosku że najlepsze byłoby takie, które zajmuje mało miejsca..... no i zeby było tanie...bo w domu jest fotelik Chicco, w którym teraz daję jej jedzenie... chodzik, wózek i robi sie pomału ciasno.....i chyba takie co ma aya byłoby najlepsze..:classic_cool:... albo żeby ktoś miał odsprzedać używane....muszę się rozejrzeć :D POZDRAWIAM 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mcdzia a dlaczego tak późno mały miał chrzest? ale ogólnie imprezka udana co? ;) ;) ;) śpiewy i tańce.... no no szaleliście na całego...:D no ale wiem jak to jest ,jak dziecko ma zasnąć, a tu ktoś śpiewa i robi hałas, wtedy nie jest wcale do śmiechu, człowieka krew zalewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mcdzia, dpskonale rozumiem Twój nastrój podczas imprezki Odkąd urodziła się Julka (no a wcześniej jak Mati był malutki też), to jak przychodzą goście, marzę o tym by szybciutko poszli i żebym mogła dzieciaki spokojnie położyc spać:O Może i jestem przewrażliwiona, ale trudno; szczególnie, że zwykle pojawia się alkohol i potem do szału mnie doprowadza bredzenie wstawionych facetów, no i w ogóle...:classic_cool: Także przyjęcia wieczorne owszem, ale bez dzieciaków;) Czyli jak na razie prawie nic, bo Julki oddać w dobre ręce nie mogę ze względu na cycy:D amamen, ja to krzesełko trzymam w rogu w kuchni, jak jest nieużywane i nie zajmuje mi miejsca, no a mieszkania wielkiego nie mam, więc trudno się z tymi sprzętami wszystkimi pomieścić;) vilkam, jak wchodzę na ten link, to u mnie wszystko gra:o Jeśli u Ciebie nie chodzi, to uwierz na słowo, że ono normalnie wygląda:D Uff Mati juz nie wymiotował w końcu:) Jutro biorę urlop i idę z Julią do lekarza na kontrolę; zobaczę ile waży i czy wszystko w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was 🖐️ ja też jutro idę z małą na ważenie i mierzenie. Juz się martwię czy nie przybrała za mało, tylko że ona je, nawet z apetytem, chociaż mniejsze ilości, zobaczymy jutro. Oby znowu nas nie skierowali na pobieranie krwi. A jeśli chodzi o gości, to u nas podobnie, mamy jeden pokój więc ciężko aby goście długo siedzieli. Poza tym wśród naszych znajomych są albo ciężarne albo matki karmiące. Bocian miał pracowity rok ;) Ale przynajmniej dzieci przez jakiś czas nie będą jedynakami tylko będą się razem chowały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam amamen chyba Natalię mam . Już upatrzyliśmy krzesełko i oglądaliśmy spacerówki bo niedaleko nas jest hurtownia dziecięca ale rozejżeć się jeszcze nie zaszkodzi. Ide dziś do gina odebrałam wczoraj cytologie i mam gr.2 przez tą nadżerke zobaczymy co mi powie. I dziś odbiore zdjęcia i zrobie sesje spacerku pokaże wam jak pięknie Milo siedzi. A i mam nadzieje że wyszły zdjęcia bo byliśmy na Grupie Mo Carta i zrobiliśmy pare fotek. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z was ranne ptaszki:) my pospałyśmy do 8.30 dzisiaj, starszą zawiozłam do przedszkola i weszłam zobaczyć co u was słychać :p.. :D cieszę się aya że u dzieci już lepiej....u nas za to pojawiają się zapchane noski u jednej i u drugiej...:( a dodatkowo u Nadii kłopoty z zaśnięciem przez te zęby..:( całe dziąsełko ma opuchnięte...:( pamietam że u starszej nawet nie wiedziałam że ząb sie przebił, przechodziła ząbkowanie bardzo łagodnie:) ciekawa jestem ile ważą wasze małe- koniecznie napiszcie! ja też pójdę ją zważyć....zobaczymy czy zeszczuplała czy \'\' zgrubiała\'\' :D HIHIHI a co do gości to wiadomo dopóki dzieci małe- to każda wieczorna impreza denerwuje, chociaż u nas dzieci śpia na piętrze to i tak słychać jak ktoś oprocentowany ogłasza wieści........:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama fasolki
Cześć! Mam takie pytanie. Czy nadal dajecie dzieciom jedzonko takie rozdrobnione na papkę, czy takie mniej rozdrobnione? Obiadki Bobovita od 7 miesiąca są takie z wyczuwalnymi grudkami (co ma wyrabiac nawyk żucia :D), ale Michał jak mu to daję ma odruch wymiotny bo chce od razu połykać, a to jest gęste. I nie wiem teraz, może jeszcze poczekać, a na razie dawać mu te papki. Jak wy robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Ale dziś pospaliśmy...Mały obudził się o 9.Jak wstałam nie wiedziałam co sie dzieje...:) Ja daję Jaśkowi mniej rozdrobnione jedzenie, na początku tez miał ,,odruch wymiotny,,, ale już mu przeszło i sie przyzwyczaił. Daję mu pajde chleba, czy jakies owocki drobno pokrojone, na początku bałam się że połknie i sie zakrztusi, ale on memła w buźce i za duże kawałki wypluwa. Na wszelki wypadek oczywiście pilnuje go podczas jedzenia, ale radzi sobie nieźle. Ja mam stary wózek inglesiny. Wogóle jestem zwolenniczką kupowania uzywanych rzeczy dla dzieci, ze względu na to że krótko się je używa. No i jestem praktyczną wielkopolanką, mimo iż mieszkam w Wawie:) Planuję kupić teraz jakąś lekką spacerówkę, żeby zmieściła się do naszego małego bagażnika i miała skrętne koła, obecny wózek nie ma i ze spacerów wracam spocona jak kret, tymbardziej, że pcham zawsze ponad 10 kilo (Mały 10+wózek ze 4 kg no i zakupki:) Chrzciny były późno, bo tak się złożyło. Wcześniej pisaliśmy prace magisterskie, później przeprowadzka do Warszawy, więc ustaliliśmy że będa w święta, żeby cała rodzinkę zebrac do kupy. A poza tym to my jeszcze nie mamy ślubu, a dla niektórych księży to problem żeby ochrzcic nieślubne dziecko. Jakby to była jego wina, że rodzice spóźnili sie ze ślubem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama fasolki---- ja miałam to samo z Nadią też nie chciała jeść....na początek dawałam jej pół na pół tzn. brałam słoik z papką i taki z \'\'grudkami\'\' i mieszałam, dwa razy zwymiotowała, a potem szło już gładko i teraz je takie od 9 miesiąca..:D tak to jest ze \'\'słoiczkowymi\'\'dziećmi..:) spróbuj tak, bo u mnie to zadziałało..🌻 Elcik zazdroszczę ci spaceru ...bo u nas dzisiaj wiało i nie bardzo pogoda na spacer sie nadawała :D fotki śliczne ...:) :) :) gdzie sie podziały viola i aya?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama fasolki---- ja miałam to samo z Nadią też nie chciała jeść....na początek dawałam jej pół na pół tzn. brałam słoik z papką i taki z \'\'grudkami\'\' i mieszałam, dwa razy zwymiotowała, a potem szło już gładko i teraz je takie od 9 miesiąca..:D tak to jest ze \'\'słoiczkowymi\'\'dziećmi..:) spróbuj tak, bo u mnie to zadziałało..🌻 Elcik zazdroszczę ci spaceru ...bo u nas dzisiaj wiało i nie bardzo pogoda na spacer sie nadawała :D fotki śliczne ...:) :) :) gdzie sie podziały viola i aya?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️🖐️🖐️ Fajne zdjęcia Elcik, u nas też była wczoraj ładna pogoda, choć mroźne powietrze, ale mama przyjechała z małą po mnie do pracy :D Dziś mieliśmy iść na ważenie Oliwii, niestety akurat dziś nie przyjmują dzieci zdrowych 😠 A jeśli chodzi o jedzonko, to rzeczywiście Oliwka też miała odruch wymiotny po grudkach, ale ja już już nie podaję słoiczków tylko sama gotuję i miksuję. Ale sama zupka już jej nie wystarcza, mama gotuje jej ziemniaczka, rozgniata widelcem i podaje z masełkiem. Lubi też chlebek lub bułeczkę z masełkiem i od czasu do czasu paróweczkę z morlinek - też rozgniatam widelcem. Gryzie sama biszkopcika, chrupki oczywiście pod moją kontrolą bo czasami za dużo sobie włoży do buzi. A tak naprawdę to już brakuje mi pomysłów co mam jej dawać do jedzenia. Kaszki już za często nie chce pić, więc daję jej trochę marchewki z rosołu, kisiel z jabłuszkiem, albo utarte jabłko z marchewką albo bananem. Mcdzia a jakie owoce jeszcze podajesz, bo ja na przykład boję się dać kawałka jabłuszka, bo mam wrażenie, że może się zaksztusić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć A ja dziś w domciu i idziemy w południe się ważyć i mierzyć:) Dziewczyny, jak Wy się tu wbijacie wieczorem??? Ja wczoraaj próbowałam koło 21-ej, ale jak mi się strona po 10 minutach nie załadowała, to dałam spokój Julka je te z bobo vity obiadki i jakoś jej wchodzą:D Daję jej też czasami marchewkę i ją sobie po troszeczku \"obgryza\", ale z jabłkiem jakoś jeszcze nie próbowałam; je też pomidorówke z ryżem i ten ryż tak fajnie memła w buźce, ale połyka z namaszczeniem:D dawałam jej też kawalątki ugotowanego indyka i też memłała:) z namaszczeniem:D Ona w ogóle baaardzo poważnie do jedzenia podchodzi:D Piękne zdjęcia Elcik, u nas wczoraj strasznie wiało:( Ale generalnie to już wiosna:) Miałam juz przestać ją pomału karmić piersią, ale jak miałam namacalny dowód, że to karmienie działa (tzn. jak jej tak szybko choroba przeszła) to jeszcze poczekam może do roku, chyba, że sama mi wcześniej podziękuje:) Czy dajecie Waszym maluchoma jakieś witaminy, albo inne wspomagacze, bo ja tylko wit. D3 i wit.C, ale pamiętam, ze Mateuszowi dawałam jakis kompleks witamin i zymafluor jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama fasolki
Ja karmiłam wyłącznie piersią przez pierwsze 6,5 miesiąca. Muszę Michałkowi wprowadzać pokarmy pojedynczo bo on ma alergię na białko mleka krowiego i jajka i nie wiadomo na co jeszcze. Dlatego całe to jedzenia ma opóźnione i wasze Maluchy juz jedzą wiele "normalnych" rzeczy a my dopiero wychodzimy z papek. Piersią karmię nadal i najgorsza jest ta dieta eliminacyjna: nie mogę jeść nabiału i jajek anie nic co zawiera te składniki. A mleko w proszku jest nawet w niektórych parówkach, chipsach, wszędzie :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( Najbardziej mi brakuje żółtego serka :( Ach, jajecznica z kiełbaską i cebulką... :( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja daję swojej oprócz wit D3, jeszcze Cebion Multi 3 kropelki dziennie. Wczoraj też nie wchodziłam na necik bo tak długo sie strony otwierały że dałam sobie spokój.A dziś mam dużo pracy, więc tylko na chwilkę... 🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Ja daję zgniecionego widelcem banana, daję obraną z błonki cząstke pomarańczy, albo grejfruta (ale trzeba uważać bo podobno uczula), jabłko starte na tarce z grubymi oczkami i na razie tylko to...czekamy na nowe owocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama fasolki
Amamen, dzięki za radę. Zmieszałam Michałkowi to z grudkami i zupkę papkę i zjadł całą porcję. Parę razy szykował sie do wymiotów ale było duzo dużo lepiej :D Wszystkiego najlepszego dla Nadii najmłodszego lipcowego dzieciaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki mamo fasolki! , bo my dopiero dziś mamy 8 miesiączków.... nie miałam dzisiaj czasu , bo szykowałam urodzinki dla Nikoli :) wszystko było: tort i świeczki i goście i prezenty(najważniejsze...hihihihi :D :D :D) i jedzonko....jakby nie było dwie córki obchodziły swoje urodziny :) 🌻 a co do jedzenia to mała nie chce rozgniecionego banana z jabłkiem - woli słoik deseru i kropka, w ogóle ona bardzo szybko je , nie wiem ile wam czasu zajmuje obiad i deser, ale u nas to jest jakieś 8-10 minut..i ona sie bardzo niecierpliwi i płacze jak daję jej nie TO jedzenie co ona lubi:( wiem że powinnam jej wprowadzać juz urozmaicenia, ale ziemniak z masłem jadła już, parówę też, ale były to małe raczej ilości :0 viola a ile i jak podajesz jej tą bułkę? sama gryzie? bo któras mama napisała że daje do gryzienia kromke chleba, ja nie wiem... jakoś sie boje,ze się zakrztusi.... ja też podaję vigantol i od czasu do czasu cebion, myślę że to im wystarcza? a i mamo fasolki- rozumiem cie doskonale , bo ja bez żółtego sera ani rusz...mogłabym jesc go na okrągło hihihi:p :p :p aya napisz ile waży Julka, bo wagowo dorównuje chyba Nadii? ja jutro będe wiedzieć pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w moroźny (u nas:) ) poranek Julia waży 9.800, czyli o dziwo do 10 jeszcze nie dobiła:D Pani doktor naliczyła 6 ząbków:) No i mam juz jej dawać raz 1 a raz 2 krople wit. D3; Dziś wstąpiła w nowy etap rozwoju:D : zawsze jak wychodzę do pracy, to najpierw przytulam ją, potem Mateuszka i do tej pory w ogóle nie reagowała jakoś szczególnie; dziś za to, jak przytulałam Mateuszka, to zaczęła sie gramolić w naszą stronę i potem płakać, tak, że to ją musiałam wziąć znowu na ręce:D A potem , jak ją mąż zabrał, bo już wychodziłam, to zaczęła płakać i wyciągać łapki i...musiałam zwiewać a chłopaki jej śpiewali, żeby odwrócić jej uwagę:D :D :D Za to od czasu zatrucia noce są dla mnie koszmarne: budzi się co dwie godziny a czasem częściej i nie ma mowy o samodzielnym zasypianiu:( Muszę coś z tym zrobić, bo już dłużej nie wydolę:( Wody jużw nocy nie chce (wrzask wtedy czyni straszny!), tylko cycuś i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×