Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

no taaaaaak:( sylwek nie odpowiedziałaś na pytanie.....co to znaczy to pole? wychodzenie na dwór tak? ok lecę konczyc obiadek pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co wy robicie że was nie ma? od 12 do teraz byłam na spacerku, mąż to zapalony wędkarz i z wczorajszej wyprawy przywiózł tyle ryb że od rana do teraz je skrobał i przyrządzał, obsmażał, zalewy octowe robił....hihihihihihihi...na pewno smaczne bedą....:) :) :) :) :) a Nikola była z dziadkiem na rybach dzisiaj i złapała 4 żaby , :D brrrrrrr i wpuściła je do naszego oczka wodnego w ogródku....podziwiam ją....a mnie sie pytała jakby to było normalne że żaby się łapie reką :\'\'mamo ty sie boisz żab?!?! PRZCIEŻ ONE NIE GRYZĄ\" :0 jakby o to gryzienie chodziło najbardziej......:0 :0 :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amamen, ale mi ochoty narobiłaś na rybki :) Nauczyłam Michala takiej zabawy: mówię mu \"mama klaszcze\" i klaszczę 3 razy w dłonie \"i Michałek klaszcze\" i on klaszcze :D Jak on się cieszy z tego, mówię Wam... Próbowalismy z mężem rzucić \"Michałek klaszcze\" tak w normalniej rozmowie bez pokazywania mu i zrozumiał :D Mąż mnie wkurza i zabiera mi komputer, więc muszę już kończyć , a chciałam jeszcze sobie popisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwek
witam Amamen pole to wychodzenie na dwór ale u nas się mówi na pole... byłam na polu, a nie na dworze caly prawie dzien byliśmy u tesciów jakas jestem umeczona Amamen narobiłaś ochoty na rybki mniam mniam.... mąż nauczył Emilkę tak jakby pociągania noskiem i wydmuchiwania (nie wiem jak mam to opisac) i jak on to zrobi to Emilka od razu robi to samo i bardzo się z tego cieszy pisalyście kiedyś o odkrywaniu się dzieci w łózeczku i nie bardzo wiedzialam o co Wam chodzi ale od paru nocek już to wiem, Emilka cały czas spi odkryta kopie nózkami jak ja przykryję rano jak się budzi to zawsze patrze na podusię jak się śmieje a dzisiaj na podusi zobaczyłam nózki hihihi sama nie wiem jak ona to robi miłych snów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozpisałyście! A ja nie miałam kiedy Was odwiedzić, bo w niedzielę była u nas imprezka, takie imienino - urodziny; imieniny męża i urodziny Meteora, znaczy Mateusza;) chociaż on tak naprawdę urodziny ma dopiero dziś:) Ale była piękna pogoda w weekend, więc też trochę czasu spędziliśmy na dworze; w weekendy przeważnie rodzice zabierają Mateusza w góry i zostajemy z Julią sami- tak jakbyśmy jedno dziecko mieli, ale jakoś na dłużej taka cisza i spokój byłyby dla mnie nie do zniesienia, bo bardzo mi brakuje tej wszędobylskości synusia:D Dodając jeszcze \"trzy grosze\" do wydatków, wczoraj się okazało, że w lipcu siostra męża się za mąż wydaje;) Mam tylko nadzieję, że jakoś pieniądze się nam sklonują i jakimś cudem pojedziemy mimo wszystko na wakacje:) Może możecie polecić jakieś fajne i niedrogie miejsca, nad morzem szczególnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Jaka ja jestem rozkojarzona po weekendzie !!! Już ta godzina a ja jeszcze nic konkretnego nie zrobiłam :( Oliwia jest coraz bardziej samodzielna, w piątek po wieczornym spacerze zjadła całą parówkę i... 3 kromki chleba z masłem (bez skórki), ale w taki sposób, że kładłam jej kawałki chlebka na talerzyku a ona sama sobie je brała rączką do buzi :D :D :D A w sobotę podjęła próbę samodzielnego picia z naszego kubka - butelka be, kubek niekapek be - ale tak jak mama i tata z kubka to fajnie. Cała się przy tym oblała, ale co tam niech próbuje. Nauczyła się dmuchać i wydaje przy tym takie dźwięki, coś w stylu: brrrrr...... Aya - słyszałam że okolice Helu, Władysławowo jest dużo tańsze niż zachodnia strona naszego morza. Ja nie byłam tylko znajomi i byli b. zachwyceni! Ja nie wiem jak w tym roku będzie z wakacjami, chciałabym choć na kilka dni nad morze z małą pojechać, zobaczymy. Bo lato wielkimi krokami sie zbliża, ja mam urlop dopiero od 1 sierpnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :( Jestem skonana i załamana :( Od jakiegoś czasu mój synek Miłosz w nocy przez sen płacze i krzyczy i nie można go uspokojć, nie wiem czy to zęby czy coś innego nie spaliśmy normalnie już od kilku miesięcy a teraz jest jeszcze gorzej!!! Prosze pomóżcie bo my z mężem w końcu padniemy!!! Nic w ciągu dnia się nie wydażylo żeby to tak przeżywał i już sama niewiem ! Jeszcze wczoraj jak prubowaliśmy go uspokojci (a to niejest taka prosta sprawa) wpadła do nas teściowa ,,że się nad nim znęcamy że to nie zabawka,, Niepotrawi zrozumieć że my go chcemy uspać, że chcemy uspokojć jestem strasznie nerwowa i mam wszystkiego serdecznie dość.Teraz jestem najgorszą synową ;) Pomóżcie dlaczego on tak w nocy śpi :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcik, nie wiem jak Ci pomóc, a jak zasypia Milo? Sam w łóżeczku, czy z Wami? A może pić mu się chce? Oliwia jak zaczyna się kręcić i marudzić to oznacza że chce pić i dostaje herbatkę albo mleko i się uspokaja. A nie jest mu za gorąco? Nie jest spocony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy śpi z nami czy w swoim łóżeczku jest to samo dostaje pić i mleczko jak chce, przeważnie dostaje o tych samych godzinach ale czy to normalne że w nocy zjada jeszcze 3 butle po 180 ml. mleka???? Mimo że dostanie potrawi dalej płakać,smarujemy dziąsełka w nocy i trochę mamy spokoju ale nie nadługo :( Ja w końcu pujde chyba z nim do lekarza bo niewiem co zrobić, jutro zapuytam się neurolog bo mamy wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy śpi z nami czy w swoim łóżeczku jest to samo dostaje pić i mleczko jak chce, przeważnie dostaje o tych samych godzinach ale czy to normalne że w nocy zjada jeszcze 3 butle po 180 ml. mleka???? Mimo że dostanie potrawi dalej płakać,smarujemy dziąsełka w nocy i trochę mamy spokoju ale nie nadługo :( Ja w końcu pujde chyba z nim do lekarza bo niewiem co zrobić, jutro zapuytam się neurolog bo mamy wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku, Elcik, strasznie współczuję, ale też nie potrafię pomóc, bo skoro płacze nawet jak jest z Wami, to rzeczywiście trudna sprawa:( Lepiej zapytaj lekarza; mam nadzieję, że on cos poradzi; a z tymi trzema butlami mleka. to nie wiem... wprawdzie Milo nie jest taką kluską, jak Julka (dlatego staram się, jak mogę nie karmić jej w nocy), ale chyba dzieciaki w ich wieku powinny raczej nocki przesypiać już bez jedzonka:o A może brzuszek go boli, albo coś innego? Koniecznie idź do lekarza, jeśli to trwa od dłuższego czasu; a drzwi przed teściwą zaspawaj, żeby nie dolewała jeszcze oliwy do ognia, bo doskonale [potrafię sobie wyobrazić, jak się czuyjesz taka bezradna i nie wiesz, jak mu pomóc, a ta jeszcze z takim tekstem przyłazi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam masz racje aya jak brakuje któregos z dzieci ....to jest tak dziwnie,czegos brakuje i to bardzo:) Elcik wiesz co Nadia tez płacze ostatnio , ale przez sen albo jak smoczek jej wypadnie i akurat jej się zachce possać, wystrczy że podejdę pogłaszcze po główce albo włożę smczek i spi dalej...ale bardzo dziwne że wy jeszcze dajecie w nocy maluchom jeść, wydaje mi się że mlekiem juz nie powinno sie dopajać w tym wieku, jak juz to herbatą albo sokiem albo wodą. A co do uspokojenia: jesli nie chce się uciszyć mimo waszej obecności i pełnego brzuszka to naprawdę nie wiem co jest. może jest przekarmiony? no i współczucia z powodu takiej \'\'wyrozumiałej\'\' teściowej... a co do wypoczynku nad morzem polecam Łebę byłam tam 4 razy albo Władysławowo( i szczególnie Chałupy :) plażę dla nudystów...hahaha aya jak będziesz miała ochotę......) i jeszcze słyszałam że fajnie jest w Darłowie albo Darłówku.....my tez jeszcze nie wiemy gdzie pojedziemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, też myslę Elcik że powinnaś powiedzieć o tym lekarzowi, może coś na to zaradzi. Poniżej jest link, do strony z nowymi fotkami Oliwki. Tylko trzeba zjechac na dół, tam sa najświeższe zdjęcia. Amamen, skoro nie możesz odbierać maili to w ten sposób chociaż ;) http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=19800685&v=2&s=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śliczna ta Twoja Dzidzia, violkam i taka jakaś \"eteryczna\" w porównaniu z miom okruszkiem:D Zapomniałam podziekować za zdjęcia, które dotarły: dzięki 🌻 Mnie tez się wydaje, że Milo może z przekarmienia, ale Oliwka też przecież dostaje jeszcze w nocy mleczko i nic jej się nie dzieje, prawda violkam? Może nie aż trzy butle? Może Elcik, spróbuj stopniowo wycofywać po trochu te nocne posiłki i jak się Milo zgodzi;) dawać mu wodę zamiast mleczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcik, bardzo Ci współczuję tych nocnych scen z Miłoszem. Naprawdę Cię rozumiem, niedawno pisałam o tym jak mój Michał dostawał histerii patrząc na framugę od drzwi w małym pokoju :O Samo mu przeszło, ale bezradność jaką się wtedy czuje jest straszna :( Nie wiem co Ci pordzić :O A teściową masz wstrętną babę A u nas o dziwo poprawa stosunków z teściami. W święta przeprowadzilismy szczerą rozmowę i pomogło :), zobaczymy na jak długo ;) Michał też dmucha i robi przy tym brrrr, ale z jakim zaangażowaniem! :D A w tej chwili...... goni butelkę po wodzie mineralnej po całym pokoju :D Małe dzieci mają coś z kota :D Aya, Amamen ja nie wiem jak to jest , że z jednym dzieckiem jest Wam pusto :) Mamusie, a czy myślicie o drugim dzidziusiu, lub o trzecim :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prubowaliśmy zastąpić mleko wodą ale niestety był krzyk i musiał dostać mleko, a jest karmiony na życzenie, kiedy on chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prubowaliśmy zastąpić mleko wodą ale niestety był krzyk i musiał dostać mleko, a jest karmiony na życzenie, kiedy on chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcik, bardzo Ci współczuję tych nocnych scen z Miłoszem. Naprawdę Cię rozumiem, niedawno pisałam o tym jak mój Michał dostawał histerii patrząc na framugę od drzwi w małym pokoju :O Samo mu przeszło, ale bezradność jaką się wtedy czuje jest straszna :( Nie wiem co Ci pordzić :O A teściową masz wstrętną babę A u nas o dziwo poprawa stosunków z teściami. W święta przeprowadzilismy szczerą rozmowę i pomogło :), zobaczymy na jak długo ;) Michał też dmucha i robi przy tym brrrr, ale z jakim zaangażowaniem! :D A w tej chwili...... goni butelkę po wodzie mineralnej po całym pokoju :D Małe dzieci mają coś z kota :D Aya, Amamen ja nie wiem jak to jest , że z jednym dzieckiem jest Wam pusto :) Mamusie, a czy myślicie o drugim dzidziusiu, lub o trzecim :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że juz niedługo mi wreszcie naprawią ta skrzynke, bo tak to jest jak znajomy ma przyjśc a czasu mu wiecznie brakuje.......:( ślicznotka z tej twojej córeczki, naprawdę ma ładny buziulek! dzieki viola! i co aya pomysł macie? a może ty poleć mi jakies miejsce? aha bo na zdjęciu widzę że juz Oliwka ma body na krótki rękaw.....juz zakładacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak w nocy mała zaczyna marudzić to najpierw dostaje 100ml herbatki. Uspokaja się na jakieś 3 godzinki, potem znowu zaczyna marudzić, dajemy wtedy 120ml mleka i czasami juz jest spokój do rana a czasami jeszcze jedną porcję własnie nad ranem (7.00-8.00) i jest spokój, nie płacze. Jeśli chodzi o body to ja przez całą zimę zakładałam body z krótkim pod kaftanik, a Wy nie? Nie wiem ale wydaje mi się że plecków nie ma przez to odkrytych. Na krótki rękaw jeszcze nie chodzi. To zdjęcie było robione przed kąpielą ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie przeglądam oferty;) a, że w pracy jestem to robię to, jak mam chwilkę, więc nie idzie mi błyskawicznie;) Do tej pory z Mateuszem byliśmy w Sarbinowie, Władysławowie i Jastrzębiej Górze; Najfajniej było we Władysławowie (jest spore wesołe miasteczko:D ), i najtaniej w sumie, ale byliśmy tam w czerwcu, więc właściwie przed sezonem; teraz też myślę o czerwcu - drugiej połowie, bo i na plażach więcej miejsca i trochę taniej mimo wszystko;) Jak znajdę coś ciekawego, to dam znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Was za powtórkę :) Aya, ja jeździłam dużo nad morze, więc coś spróbuje napisać. Absolutnie nie polecam: Międzyzdroje (3 razy drożej niz wszędzie), Ustronie Morskie (kamienista plaża), i Rewal (bardzo fajna miejscowoś, ale tłoczno, dużo imprez i ja raczej z dzieckiem bym tam nie pojechała). Polecam: Mrzeżyno( pojechaliśmy tam w podróż poślubną :), jest molo,wpada do morza mała rzeczka- można wypożyczyć łódeczkę z silnikiem akumulatorowym i popłynąć w górę tej rzeczki, jest mały port rybacki, las,kino- choć to mała miejscowość i te gofry...), Niechorze(tanio, jest latarnia morska,molo), Karwia(mała, trochę wiocha). A jeśli chcecie totalną leśną wiochę to Stilo(ale będą problemy z dojściem z wózkiem na plażę). Słyszałam, że fajne są Sianożęty, ale nie byłam tam. Mrzeżyno i Niechorze moim zdaniem są najlepsze na wyjazd z dziećmi. Obok Mrzeżyna jest Dźwirzyno(nie wiem, czy rz czy ż się pisze :) ) ale zupełnie nie ma tego klimatu. Ale sobie narobiłam ochoty na wyjazd, a nie wiem, czy w tym roku sie uda, bo nie mamy samochodu :( Chcielibyście mieszkać w jakimś ośrodku czy na kwaterze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZApomniałam napisać, w Mrzeżynie było wesołe miasteczko(ale takie przyjezdne), a na plaży takie coś do skakania dla dzieci i ogromna zjeżdżalnia do baseniku z wodą(taka długa, poskręcana jak w parku wodnym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolałabym w ośrodku chyba i z wyżywieniem, no i żeby dało się dwupokojowe lokum mieć, żebyśmy nie musieli chodzić spać z Julką o 19 -tej :D; ja też nie wiem, czy pojedziemy, tak się tylko rozmarzyłam i szukam; w Mrzeżynie znalazłam to: http://www.kotwica.afr.pl/, może tam byliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i poprosiłam o cennik, mam nadzieję, że dostanę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.mrzezyno.pl/wypoczynek.html zobacz tutaj, z tego adresu przekierowuje na strony niektórych osrodków. Ja tak polecam to Mrzeżyno, bo to wspomnienia miodowego miesiąca :)Wynajmowaliśmy pokój u jakiejś kobitki, bo zamiast luksusowego ośrodka woleliśmy zostać parę dni dłużej nad morzem. Ale wtedy nie mieliśmy jeszcze dziecka... Bezpowrotnie minęły te czasy, kiedy się pakowało plecak i jechało, decydując dopiero w drodze, gdzie się będzie mieszkć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Violka śliczne zdjęcia, ja też całą zime zakładałam Jaśkowi body na krótki rękaw. Wczoraj zrezygnowałam z rajstopek, bo był straszliwy upał, 25 stopni w słońcu, szkoda że dziś nie jest tak ładnie. Dziś się Jasio zestresował przeze mnie. Musieliśmy jechac na pogotowie, bo dostałam straszliwego krwotoku z nosa. Przez dobre 20 minut nie mogłam zatamować, ciekło jak z konewki. Jasiek od razu wyczuł, że cos nie tak, zaczął płakać i się do mnie mocno przytulił. Na izbie przyjęć czekaliśmy 45 min.! Dobrze, że przestałam krwawić, bo chyba bym się tam wykrwawiła w tej poczekalni... Ja z nadmorskich kurortów polecam Łebę, fajna miejscowośc na urlop z dziećmi i okolice ciekawe. Może poszukaj jakiejś agroturystyki, domowe jedzonko, sielska atmosfera tylko nie wiem jak z cenami. Trzebaby było pogrzebac w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mcdzia, ale miałaś przygodę :( Mnie kiedys zaczęła lecieć krew z nosa, jak poszłam do biblioteki ( z Michałem) i wszystkie pracownice biblioteki go zabawiały, dawały mu książeczki itd. Dziecko bardzo wyczuwa emocje rodziców. Ale masz szczęście, że przestało samo lecieć, pewnie by Ci od razu tamponadę nosa zrobili, bo nie chciałoby im się próbować subtelniej zatamować krwawienia :( Michał śpi, a ja postanowiłam posprzątać a tymczasem siedzę przy komputerze już 40 min. Ciekawa jestem nowego papieża, nie wiem jak się przyzwyczaić, że to będzie ktoś inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczucia Mcdzia tego krwotoku, kiedyś często mi sie to zdarzało tak bez żadnej przyczyny, na szczęście to ustąpiło. Jesli chodzi o wyjazdy nadmorskie to ja z mężem często byliśmy bywalcami Dźwirzyna, o którym wspominała mama fasolki. Może nie należy do super atrakcyjnych miejscowości ale podobała mi sie tam duża plaża i czysty piaseczek. Zawsze jakieś atrakcje dla dzieci były. I był spokój, nie tak jak w zatłoczonym Kołobrzegu. Oczywiście kwestia gustu. Kołobrzeg podoba mi sie jako miasto do zwiedzania, ale żeby odpocząć wybieraliśmy Dzwirzyno, albo Rewal - ale tam wąska plaża. Oczywiście nigdy kwatera tylko NAMIOCIK! To były czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×