Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

HMMM JUTRO VIOLA BĘDĘ I PRASOWAĆ I SPRZATAĆ....dziś niedziela w końcu no nie?:p nad tortem myślałam ,że zamówię...ale mama mówi że upiecze......Piotr chce coś bardzo wymyślnego....więc w końcu sama nie wiem na czym stanie....:0.....a imprezka będzie na około 20 osób.....:D u nas zawsze tak tłoczno a nawet tłoczniej niekiedy :D :p...... Nikola miała na 37 osób roczek i to dwa dni !!!!!....ale to było przegięcie........ale u nas jest tak że dziś sie wyprawia i jutro przychodzą goście znowu...........chyba zniosę ten obyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niezła imprezka;) u nas jest tort i zazwyczaj to taka mała imprezka, u mnie beda tescie, rodzice, siostra z chłopakiem, bo jest chrzestną i brat roberta ze swoja rodzinką,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety sylwek takie są ceny tortów:0 no i witam cię przede wszystkim!!!!!!!! sama nie wiem co zrobic......teraz mama upiekła dla taty na imieniny i był bardzo dobry.......mniam..............więc jeszcze nie wiem czy będzie z cukierni czy domowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ala pisałaś chodzaca nadia? to czy ona juz chodzi sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubie sama tworzyc rózne rzeczy i to w kazdej dziedzinie moze przez to że mam taki zawód, w którym trzeba umiec wszystko zrobic, zreszta alu sama wiesz po swojej siostrze i dlatego sama chciałbym zrobic jakiś super tort, na razie wymyślam jaki by to miał byc kształt, myslałam włąśnie nad serce (tak jak viola), słoneczkiem, twarzy emilki, tzn. tak mniej wiecej zeby przypominało dziewczynkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANO ....PRAWIE...... chodzi.... puszcza się sama i idzie i nie interesuje ją czy ktos idzie za nią i ją asekuruje czy nie :0...ale chodzi coraz lepiej......no ale co wy tak się dziwicie?????? a Jasio albo Michał i Julka też pewnie juz chodzą....oni najwcześniej raczkowali! wiec upadki nie będą groźne! a Nadia jak leci to leci jak kłoda:0 ale chodzić chce samam i wyrywa nawet rączkę i macha tak ze złościa..........więc nadeszły straszne czasy.......mówię wam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie puszczają już się chyba Jasio Julka i Michał co? Boże ale to zabrzmiało.........puszczalsko....hihiiihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale te nasze dzieci szybko rosną, tak niedawno my sie \"puszczałyśmy\", a teraz i one zaczynają;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piję sobie piwko:) jakoś mi tak smak przyszedł, a zgadnijcie co robi mój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Sylwek, w tym czasie gdy to pisałam Oliwka już spała :) Witajcie 🖐️ Kto się przyłącza do porannej kawy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już wypiłam kawę:o Oczywiście po sobotnim poranku neta szlag trafił W sobotę byliśmy na basenie i Julkę nawet zamoczyłam w wodzie:D Ale w brodziku nie chciała się bawić, choć zafascynowana patrzyła na dzieciaki, a na głębokiej owszem mogła być, ale tylko kurczowo trzymana przeze mnie na rękach;) Ale do wszystkiego bardzo spokojnie podchodziła, tzn. ona się najpierw długo zastanawia, czy jej się coś podoba, czy nie;):D No i puszcza się już, Amamen, ale ona na szczęście nie leci gdzie popadnie, tylko jest taka no...rozsądna po prostu;) Co nie ukrywam, mnie cieszy;) A w niedzielę byliśmy w mini zoo;) Pooglądam teraz zdjęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzałam, super:) Ależ Niki ma włosy! Przepiękne; a to zdjecie, gdzie Amamen, tańczysz z Niki, to jest tam taki chłopak...czy to jet hydraulik??????????? Taki z reklamy??? I on apatrzy na Ciebie.... Hmmm. łaaaaadne! Oliwka tez ślicznie wygląda w tym baseniku i wiesz, co, Violkam, ona nie jest wcale takie chucherko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten chłopak na zdjęciu od Amamen też mi się od razu rzucił w oczy i nie dosyć że on patrzy na nią to ona na niego... ;) Ale niestety żadne inne zdjęcia, które ponoć Amamen wieczorem wysyłała, do mnie nie doszły :( To fajny weekend mieliście Aya, dobrze że Julce się podobało na basenie. A co do Oliwki - tak uważasz?... że nie chucherko...? A teraz trochę z innej beczki - w sobotę pokłóciłam sie z Pawłem...😠 bo przecież ja jestem taką złą żoną, bo jak się zdenerwuję to głos podnoszę na wszystkich, zamiast spokojnie wszystko powiedzieć...😠 Czy Wy też po wzroście poziomu adrenaliny nie mówicie podniesionym tonem? Jak miałam zareagować jak on mi mówi że długo się szykuje przed wyjściem...a przecież ja, jak gdzieś wychodzimy to nie szykuję tylko siebie ale i małą i torbę muszę spakować i jedzonko przygotować 😡 i jeszcze wąty że głos podnoszę jak on mi coś takiego wypomina... No proszę powiedzcie mi czy tylko ja taka jestem, wy jestescie spokojniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem spokojniejsza:o Tym bardziej, ze Robert też tylko czeka aż ja wszystko zrobię, ajak juz jestem gotowa, to on wtedy idzie się przebierać na ten spacer I potem to już ubrani na niego czekamy A jak ma się na przykład przez chwilę zajać Julką, jak ja szykuję właśnie prowiant, to co chwila muszę ją wyciągać z jakiejś szafki w kuchni, bo...on zajęty jest czymś istotnym:p Prawdę mówiąć szybciej i sprawniej idzie mi wychodzenie na spacer w tygodniu, bez niego!:p Także jesteś normalna najzupełniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zdjęciach w baseniku wygląda na całkiem konkretną kobietkę:) Także jest mniej \"eteryczna\' niż mi się wydawało:D:D:D:D Co oczywiście w niczym nie umniejsza jej uroku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na weekend pojedziemy w góry i dzieciaki tam chyba zostaną z moją mamą😭😭:) Jak ja wytrzymam w tej ciszy i spokoju:o Chyba wysprzątam mieszkanko na glanz;) No i urodzinową imprezkę przesuniemy z czwartku na niedzielę;) I wymyśliłąm, ze damy jej basenik taki z bajerami, jak znajdę link, to Wam prześlę, bo w Smyku są takie ponoć:o Ale to też jeszcze nie na pewno;) Moze mi coś innego do głowy wpadnie:o A postanowiłam jeszcze nie brać Julki ani nas lub, ani tym bardziej nawesele w sierpniu i chyba mały lincz ze strony teściów się szykuje:o Ale nic to, mam w nosie, bo to ja mam za nią biegać po kościele i ją zabawiać, zeby się nie wkurzała (bo to w czasie jej popołudniowej drzemki) i to ja mam być wymięta i zmęczona i myślę, ze niew arto tylko dlatego, zeby Julkę pokazać ludziom, których prowadopodobnie nigdy więcej nie zobaczę i dla których przecież nie ma znaczenia, bo dziecko, jak dziecko:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy! MAm swój pierwszy sukces wychowawczy na koncie;) OD czwartu uczyłam Olinkę zasypiać w łóżeczku i po wkeendzie stwierdzam, ze jest coraz lepiej:) A poza tym po wysypce ani śladu, humorek dopisuje i nawet fakt, ze to poniedziałek tego nie psuje http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10723;116/st/20040725/n/Aleksandra/k/fd62/age.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze że nie jestem sama... To znaczy ja wiem, że my kobiety takie właśnie jesteśmy, z niektórymi wyjątkami, no bo jeżeli ma sie wyrozumiałego męża, to nie ma takich problemów, tylko mój mąż chyba o tym nie wie, może musiałby przekonać się na jakimś innym przykładzie... co nie omieszkałam mu powiedzieć, jednym słowem doszło do niemałej kłótni (u nas często z małej chmury duży deszcz :O) Jednakże pogodziliśmy się już w łóżku, tym razem on pierwszy wyciągnął rękę, bo ja się odwróciłam tyłem i nie chcialam gadać, ale jak już się pogodziliśmy to nieźle mi to wynagrodził ... ;) wiecie o co mi chodzi, nie wiem, ale zawsze tak mam, że po kłótni zawsze namiętnie się kochamy... :P i sprawia mi to o wiele większą przyjemność niż normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję sukcesu, Małgoniu:) Oby tak dalej;) Tylko dla mnie najgorsze jest, ze nad ty ciągle trzeba pracować, bo wystrarczą dwa dni ustępstw i wszystko od początku:o Ale już prawie rok za nami więc jeszcze tylko dwa lata drzemek w dzień:D:D A jeśli Ty usypiasz Olę wieczorem, to dasz radę, choć to jakoś usystematyzować;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam zdjęcia amamen super te Twoje dziewczyny, a co Ty z tym wiekiem super wyglądasz:) A teraz do pracy bo po weekendzie trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację aya, że wystarczą małe ustępstawa i wszystko na marne a najgorsze jest to, zę w ciągu dnia Ola śpi dwa razy i to nie ja Ją usypiam a babcia , a moja teściowa najlepiej na rączkach. BAbcia dostała wytyczne i mam nadzieję, zę będzie się stosować, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję sukcesu w zasypianiu, Małgoniu! Aya, z tym weselem to masz rację, bo najbardziej wymęczona byłabyś Ty. Więc jeżeli masz możliwość żeby Julkę zostawić to zostaw a Ty się przynajmniej bez stresów i dla Ciebie i dla Julki wybawisz. A teściami się nie przejmuj, rozumiem że chcieliby się wnuczką pochwalić przed rodziną, ale niech niech to zrobią za pomocą zdjęć może (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, masz rację, Violkam, wywołąmy dla nich specjalnie parę fotek, albo lepiej pójdziemy z dzieciakami do profesjonalisty po roczku Julki i im parę zdjęć sprezentujemy;) Ty to masz głowę!:D Na miejscu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya ze zdjęciami to jest pomysł ale moze nie wystarczyć. Niestety znam to dobrze, takie wyjazdy do teściów gdzie Oni z wózeczkiem albo Olą na rękę i niech się sąsiedzi napatrzą a potem dziecko senne, marudne niech się mama męczy:( A jak marudzi to znaczy, ze źle sobie radzisz.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale rozumiem, Małgonia;) Tylko tym razem nie mam zamiaru ustąpić:) Niech sobie gadają co chcą:) Liczę, ze w ferworze licznych przygotowń o tym zapomną;) Jak na razie Robert popiera tę decyzję:o Mam nadzieję, ze w tym mogę na niego liczyć do końca;) Ale jak zwykle przed jakiś świętem, awantura rzecz święta i musi być:D:D:D Oni sa niesamowici:D:D:D Ale mam to w nosie;) Mateusza w końcu zabieram;) Chociaż gdyby sam nie chciał, to bym go nie namawiała:) Ale jędza ze mnie, ale ja po prostu chciałabym się dobrze bawić, a nie niańczyć dzieciaki i wycierać albo zapierać co chwila sukienkę z wiadomych powodów;) Może to i egoiz, ale już wieki całe nigdzie nie byłam no i chciałam wykorzystać sytuację żeby móc się wyluzować po prostu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam byłam dzisiaj w urzedach znowunormalnie mnie szlak trafia, już wiecej nie idę do zadnych urzedów, albo wezme tabletki na uspokojennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×