Mamy dzieci z lipca 2004

Aya ja też nic nie mogę zobaczyć...:( Poproszę Krzyska niech łypnie na to fachowym okiem....

:) z ławicą, to- Mamo Zuzki_ troszkę za późno, bo już potem poszliśmy spać:) ale dzisiaj mu pokaże:) :) :) pomimo wszystko- DZIĘKI, bo gdzieś mi się te zdjęcia posiały:) a ja już od rana byłam na zakupach i w szkole i posprzątałam troszkę:) moje nunusie śpią teraz chwilowo, a Pimpek na działce, gruntuje pod malowanie stołowy pokój! już powoli to wszystko zaczyna wyglądać jak domek:) chyba widzę światełko w tunelu:D może się ta budowa kiedyś skończy... :/

acha, no dzisiaj rano znaleźliśmy na budowie kolejnego zdechłego kota , ojjjjjj.... :( kiedyś w zeszłym roku przylazł też taki jeden bidusiek i karmiliśmy go chyba przez tydzień, a potem rano jak przyjechaliśmy któregoś dnia to leżał na piasku nieżywy:( a wczoraj to samo...... buuuuu.... aż mi się ryczeć chciało:( ja nawet nie wiem czyj to kot, przyjechałam a tu sobie śpi przed drzwiami na ganku.... no ale potem się okazało,że się nie rusza,a jeszcze chwilę wcześniej się smialiśmy z Piotrkiem otwierając bramę,że jeszcze tu nie mieszkamy a juz mamy kota i to na dodatek nam drzwi pilnuje.... :( :( :(

Hello! U nas nie ma za bardzo poprawy, Oliwia w nocy się męczyła bo nie ma jak wysmarkać tych gili... Dziś jej kupiłam krople homeopatyczne do nosa Euphorbium, może coś słyszałyście o nich, bo nie chcę jej pakować już tego Nasivinu. Zresztą wczoraj wylałam na nią całą zawartość buteleczki :O więc i tak musiałam coś kupić. Pawła wzięło dziś na sprzątanie kuchni, więc siedzę cicho i staram się mu tam nie brudzić :D:D:D Ja tylko poporcjowałam kurczaka i obiad zrobiłam. Wreszcie doczekaliśmy się - Oliwia zrobiła się przylepką :) - jak przychodzę z pracy to wyciąga do mnie rączki, i przez cały dzień dziś też. Aya ja twoich filmików też nie otwieram, to znaczy ich tam chyba nie ma, bo taki mały rozmiar to raczej nie jest film. Ja niestety też nie znam się na zmniejszaniu :( Sylwek jak Emilka? Jest poprawa po tych zastrzykach? My też nie możemy wyjeżdżać jeszcze z małą na dwór a szkoda bo tak dziś ładnie...I nawet kąpać nie kazała lekarka przez 3-4 dni, a mała już ma takie włoski spocone... Okna bym pomyła, ale nie mogę ich za bardzo otwierać żeby przeciągu nie było. Chyba poczekam z nimi do urlopu. Oliwia spała dziś tylko godzinkę, potem była bitwa bo nie chciała zjeść antybiotyku ani syropku...:O kiedy to się skończy...

violkam to ci współczuję, dobrze ze my msmy to juz za soba...emilka tez nie chciała wszystkiego wypic i dlatego skonczyło się na zastrzykach, ale jej przynajmniej przeszło i katar tez przechodzi, ja miałam krople o nosa betandin ona dobrze działały ale są na receptę nam powiedizała ze mozna kapac i jak nie ma temperatury to na dwór mozna tez wyjsć na 30 min. jak jest słonecznie przykro mi z powodu kotka mamuniu:(

Mamuniu...mi też bardzo żal kotka.... Mojego Marcela nie ma dokładnie tydzień.... Ale ciągle się rozglądam jak wracam do domku...bo on zawsze czekał pod drzwiami... W ogóle to tyle jest biednych i głodnych zwierzątek....jak patrze na niektóre...to takie szkieletorki...głodne....wszystkie bym wzięła i dała jeść...ale przecież nie mogę..... Wiolka i zdrowia dla Oliwki...może będzie lepiej po tych kropelkach??? I super że Emilka już po zastrzykach :):):)

Hejka...My dziś byliśmy w twierdzy w Modlinie i Jabłonnej w parku, a potem skoczyliśmy na festyn wietnamski na Pola Mokotowskie. Zamiast obiadku zrobiliśmy sobie piknik w Jabłonnej. Jasiek zjadł serek, bułkę i sałatkę z tuńczyka. Mam nadzieję, że mu nic nie będzie, na kolację zrobiłam mu coś ciepłego. Wczoraj padł nam przed 19 i oczywiście miał między 3 a 5 w nocy przerwę w spaniu. Jacek się nim zajął, bo Jasiek łaził po całym domu i był głodny. Zjadł dwa jogurty, ale jak włączył swoje radyjko z muzyczką to się wkurzyłam i uśpiłam drania!:) Jestem padnięta, ostatnio wogóle zasypiamy bez normy, dziś pewnie też tak będzie. Wczoraj to chociaż dla przyjemności wycisnęłam Jackowi krostę:D:D Mamozuzki fajny mężuś, z tymi roletami to dopiero. Współczuję sąsiadom:D

Cześć! Nie miałam czasu zaglądać. W czwartek Artur miał imieniny, wczoraj był taki zabiegany dzień i konserwacja lącza (net z przerwami ) a dziś bylismy u prababci MIchałka. Jeszcze Was dokładnie nie poczytałam. Aya, ty wysłałąs nam same linki do filmików :D Ta metodą o której pisałam powinnaś podzilić film np.13MB na 2 po 5 MB i jeden 3 MB i wszystkie te trzy pliki winrara nam wysłać. JAk Artur uśpi Michała to go jeszcze zapytam. Mamy niestety problemy z usypianiem ostatnio, Michal drze się i nie chce do łóżka. A było tak fajnie! :( Dobrze, że to się zaczęło zanim zaczął zostawać z opiekunką bo bym myślała, że to przez moje pójście do pracy. Sylwek, dobrze, że już po zastrzykach. Niech Oliwia wraca szybko do zdrowia.

Violkam super, że Oliwka zaczyna chodzić :D I taki dzień sobie wybrała :) Przyjmij spóźnione najlepsze życzenia od mamy fasolki Amamen, na pewno pokój będzie extra wyglądał :) Koniecznie przyślij nam zdjęcia jak będzie po remoncie. MamoZuzki, żebyś Ty widziała początki ubierania dziecka przez mojego męża :D :D :D Aya, współczuję takiej koleżanki :O WYglądasz świetnie w takich włosach. W poprzedniej fryzurce też Ci było dobrze :) MamoZuzki a Wy wypróbowaliście w końcu tą ławicę? Czy tylko ja, mama fasolki z III grupą inwalidzka i metalowym implantem kręgosłupowym się tego podjęłam? :D :D :D

Odbieram zasłuzona karę, że do Was nie zaglądałam :( Żadna nie chce ze mna gadać :( Weszłam na inne tematy o macierzyństwie i rzeczywiscie tchnie nudą a słowo seks nie pada ani razu :D

hmmm...chyba tylko Ty, mamo fasolki, jak na razie:o:D:D:D Może do tego trzeba mieć jakąś grupę inwalidzką;):D:D:D Muszę się spytać Roberta, co on właściwie zrobił z tymi filmami:o:o, skoro pół nocy na to zmarnował, ale teraz to on ogląda Aniłki Charliego:o:o:o Pomyłam wszystkie cztery okna (choć to kropla w morzu potrzeb amamen;) ), poprasowałam i zawiesiłam firanki (dobrze, ze tylko dwie;) ), posprzątałam w ciuchach Julki i trochę popakowałam, bo już za małe, może będę na allegro sprzedawać;) no i pomyłam część podłóg, a jutro powtórzę jeszcze całość;) No i teraz patrzę z nienawiścią na rosnącą górę ciuchów do prasowania:o ale chyba...pierdolę:D:D:D:D zostawię na kiedy indziej...aż sobie zrobię paznokcie;) jak te baby z biura:D:D:D Choć gdybym miała czekać z tym prasowaniem, aż sobie pomaluje paznokcie, to chba w andrzejki bym dopiero mogła prasować:D:D:D Mamo fasolki, to na pewno przejściowe, z tym płaczem przy zasypianiu;) Julka też tak ma od czasu do czasu:o Violkam, ja często tych kropli używam dla dzieciaków, bo można je podawać często i długo i nie mają skutków ubocznych;) ponoć;) Okropne z tym kotem:( Ciekawe czemu tak się dzieje:o może one tam miały jakieś lokum zanim zaczęliście budowę:o albo po porstu szukają ludzi:o Sylwek, a ja nie wiem, jak te Twoje filmy otworzyć:o zaraz będę próbować;)

udało mi się otworzyć ten ring i ze strach wam go odesłałam:D:D:D strasznie boję się duchów:D:D:D

Robert jakoś podzielił te filmy, ale one też mi nie przechodzą:( nawet w kawałkach:o:o Dlaczego wasze filmy przechodziły i to w całości?

ayu nie moje filmy tylko Twoich filmów nie mogę otworzyć;) te krople to betadrin, oczywiście pomyliłam nazwę emilka dostała od mojej siostry sliczniutki polarowy szlafroczek, taki kanarkowy kolor w białe chmurki, bardzo ładnie w nim wyglada:)a od jej faceta takiego króliczka co jak dotknie się nosek to gra i i swieci na czerwono oczkami, te oczka takie troche straszne ale emilce się bardzo podobało i chciała go cały czas załaczać wogóle to zrobiła sie z niej straszna przytulanka dzisiaj jaklezałam na łóżku to tuliła się do mojego brzucha i go dosłownie obwachiwała, tak to smiesznie wyglądało:D:D:D:D i patrzy mi ciagle pod bluzkę w dekolt, jak ja wezme na ręce i jak babcia przyjdzie to jej tez, ni weim czego ona am szuka;) jakbym ja karmiła długo to bym myślała ze pamieta cyca i by chciała, ale ja karmiłam tylko do 4 miesiaca, wiec tego nie moze pamietac:) a mój mąż oglada mecz strasznie, domyślam sie ze Paweł violkam tez:)

ooobeeecna:) no pierwsza dzisiaj jestem!!!!! jak tak poczytałam o tym ubieraniu Waszych dzieci przez mężów, to mi się przypomniało, posłałam Wam kiedyś mailem takie zdjęcie dziewczynek w łóżeczku jak stoją w piżamach:) jedna ma guziczki pod szyją, a druga....na plecach...:D tą drugą to oczywiście mój mąż ubierał:) miłej niedzielki wszystkim i oby wszystkie dzidki wstały Wam już dzisiaj ozdrowiałe i w humorkach:)

To ja dziś druuuuuuuuugaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!! Lecę zaraz do teściów. Chcemy się wybrać na spacer do lasu bo pogoda piękna. Miłego dnia dziewczyny :):):)

witam ja po kosciele, a potem na spacerek pójdziemy wreszcie:D:D:D norma wyrobiona teraz:P było super trzy razy... a jak tam Oliwka czy już lepiej???odezwij się violkam:D

My już pokościele i po wyborach czyli obowiązki na dziś spełnione. Wczoraj w nocy oprócz normy działy się inne rzeczy. Najpierw jakies młokosy z radośći spowodowanej wejściem Polaków do Mistrzostw Świata oraz głupoty puszczali fajerwerki pod baklkonami. Obudziłam się myśląc, że to wojna się zaczyna. Huk był straszny, dobrze, że Jasiek nie obudził się. A potem sąsiadka wzywała pomocy i musiałam dzwonić po polciję...

Hello! Taka ładna pogoda a my niestety siedzimy w domciu, tzn. z Pawłem byliśmy na zmianę w kościele i na wyborach, a mała w domciu, bo jeszcze kaszle i smarka, nie chcę jej przeziębić. A teraz mamy gościa - kuzyna Pawła, więc muszę lecieć

Dziewczyny pomóżcie właśnie zauważyłam że na wnętrzu ust Oliwii, na wargach potworzyły się takie białe plamki:O:O:O Najpierw była taka jedna, myślałam że to kawałek skórki sobie nadgryzła, ale teraz widzę ich kilka. Czy to może być od antybiotyku? Ja myślałam że to pleśniawki, ale nie wiem nawe jak wyglądają, bo Oliwia nigdy nie miała :O Poza tym myślałam że one są tylko na języku:O Może coś wiecie na ten temat? Mamo fasolki, może bedziesz na Cafe, to proszę odpowiedz.

Viokkam to pewnie pleśniawki, ja przy anginie miałam ich masę. Ja je smarowałam Aphtinem. To nadaje się dla dzieci, Jaśkowi smarowałam jak był malutki. Trzeba smarować kilka razy dziennie.

dzięki Mcdzia. Właśnie poczytalam o tym w necie, rzeczywiście to pleśniawki. Muszę kupić jakiś płyn i smarować. Ale mam z tym iść do lekarza czy poprostu w aptece kupić? Jak nie urok to sraczka...:O Pozdrowionka

Myślę, że możesz bez wizyty u lekarza. Jak Jasiek był malutki miał pleśniawki i lekarka poleciła właśnie ten apthin, po kilku dniach zeszło. Ja podczas anginy miałam straszne pleśniawy i tez po paru dniach pozłaziły... Mam nadzieję, że Oliwia szybko wróci do zdrówka!

Mcdzia, to fajnie weekend Wam zleciał :) Dobrze że macie tyle atrakcji. Ja normę też wczoraj wyrobiłam, Amamen, to nie muszę na dywanik...??? ;)

Spytam o ten Apthin, bo może małą boli podczas jedzenia. Mam nadzieję że obędzie się bez kolejnej wizyty u lekarza, bo Oliwii coś tak szumi przy oddychaniu, ale może to dlatego że nie umie jeszcze odkaszleć... :O Oby skończyło się bez zastrzyków...

viola no teraz to już nie musiasz na dywanik:D...ALE O MAŁY WŁOS:D:D:D:D:D mcdzia dlaczego wzywała sasiadka pomocy?????????....Jezu ale się tam u was dzieje:O:O:O:O zdjęcia Jasia są śliczne!!!!! najbardziej podoba mi się to na którym Jaś rzuca liście:) cudne!!!!!!! komisja jest bardzo z was zadowolona dziewczyny :D jestem pod wrażeniem;)hihihihiihhi sylwek nawet trzy razy hohoho!!!!!!! jesteście niesamowite!!!!!!!!!! same sexbomby na tym topiku się zebrały;) ale to honor dla naszego klubu :D:D:D:D:D:D aya ja widzę ze ty pracowicie spędziłaś sobotę.....zazdroszczę tych chęci:O mnie się nic nie chce robić ostatnio:O:O:O:O uśmiałam się z tego ubierania dzieci!!!!!:D:D:D:D FACECI RZECZYWIŚCIE MAMJĄ POMYSŁY:D:D:D:D:D MY TEŻ JUZ MAMY ŁAWICĘ ZA SOBĄ!!!!!! zapomniałam wam napisać;):O co prawda żadnej grupy mi nie dali;) bo pewnie za stara jestem na jakąkolwiek grupę:O:O:O:O ale doznania wspaniałe!!!!!!!!!!!!!!! zdrowia życzę Oliwce i cieszę się że Emilce już lepiej!!!!!

mała jest padnięta i mi ryczy jak...nie powiem co mąż pomalował pokój...hm hm hm mamy barrrrrrrrrrrrrrrrrrdzo soczyssssssssssssssssssste odważne kolory:O nie tak to sobie wyobrażałam:O no ale:D w końcu to pokój dziecinny i takie kolory u dzieci mogą być prawda??? powiedzcie że tak:O przeciez w dziennym pokoju takich bym nie zrobiła ani w sypialni:( a u dzieci pasują, tak myślę:O .......jak zrobię fotki to wam wyślę....teraz czekamy za meblami:O ....... idę małej dac jesć wpadnę wieczorkiem... aha ja nie wiem ale mój mąż ma zamiłowanie do maratonów:O jestem dziś padnięta :) sylwek idziemy łeb w łeb w takim razie::D MY TEZ TRZY RAZY ALE JAK DŁUGO DO 4!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dosłownie jak nienasycone dzieci:O aż mi wstyd:O:O

pewnie .... mnie to już żadna nie pochwali ....a ja się z mężem tak staram żeby nie wypaść z czołówki:O:O:O

No to gratulacje Amamen. To po tych malowaniach, remonatch mieliście siły...też bym tak chciała móc:D Sąsiedzi z dołu to co weekend regularnie się awanturują. No i wczoraj była znowu kłótnia. Słyszałam trzaskanie drzwiami, bluzgi-czyli normalka, potem się na chwilę uspokoiło a w nocy ona zaczęłą wołać o pomoc, więc zadzwoniłam na policję. Podejrzewam, że mąz ją tłucze. Zresztą to nie pierwszy raz kiedy dzwoniłam po policję. Ja się tylko dziwię, że ich bliżsi sąsiedzi-np. zza ściany, albo z dołu nie reagują. Zadzwoniłam, bo nie chcę potem żałować, że coś jej się stało a ja nie zareagowałam.

Kupiłam ten płyn na plesniawki i już posmarowałam ;) Mcdzia dobrze że zadzwoniłaś, my w wakacje też mieliśmy imprezy na ulicy i też dzwoniliśmy na policję bo ile można? Ale teraz jest już spokój. \' AMAMEN gratulacje!! TY to masz zdrowie! :D Udzielam ci pochwały! ;):P Koniecznie prześlij zdjęcia pokoju, tylko dokładne! żebyśmy wszystko mogły obejrzeć!