Mamy dzieci z lipca 2004

Zuzia zjadła o 15.00 130 ml marchwianki....przed chwilą 150 ml mleka...a teraz wciąga ucho maskotce...ona chyba za dużo je....:O:O:O

Zdradź nam Amamen jakie to kolery? ;) Napewno będzie ładnie, zobaczysz... Mamo Zuzki, Oliwia też tyle pije na raz - 150 ml! Może mają jednakowe żołądeczki :D:D:D Nie martw się, je tyle ile potrzebuje.

chodziło mi oczywiście o kolory! ;) cóż starość nie radość :D

Co jest?? Nikogo nie ma? Myślałam że pogadam sobie trochę.... Teraz mam komputer dla siebie bo mąż obiera te tony zdrowych i niepryskanych marchewek które przywieźliśmy dla Zuzi na zupkę... Będzie je potem mroził...pewnie witaminki też się zamrożą...ale co z tym zrobić.....:D:D:D:D

No mogę ewentualnie pogadać z moim kumplem Alzhaimerem....ale on dziś plecie same nieciekawe rzeczy :P

Violka...Zuzia chyba się jednak przejadła....bo nawet jej sie ulewało...i bekała tak głośno....nawet ja tak nie potrafię :O:O:O Po kąpieli dałam jej tylko herbatkę.... Butlę dostanie później....może wyrodna ze mnie matka....Ale czasami mam wrażenie że ona w poprzednim wcieleniu była odkurzaczem :O:O

no to zuzia sobie pojadła:D ale z niej pasibrzuch hihihih, ale dobrze że je, bo gorzej jak by nie chciała, to byś sie wtedy martwiła

wysłałam wam wiadomość tylko sie nie wystraszcie, bo ja to się boję takich rzeczy

To idę zobaczyć Sylwek te straszności od Ciebie....

Sylwek ja też się boję takich rzeczy.......... Właśnie przyłapałam męża jak po CICHU przywierca roletę do okna :O:O:O

...i jeszcze mnie pyta czy tak po CICHU u małej też może przywiercić :O:O:O Ja mu chyba nie dam więcej pić wina :D:D:D Po jednym kieliszku robi sie nieobliczalny....

Wiecie co ja chyba idę...bo coraz więcej rzeczy przechodzi przez ten net :O Gadam juz sama jak amamen...i małpe też dostałam...a któraś pisała że ma!!!! Małgonia chyba!!!!!

A jeszcze tylko zapytam: Gdzie jest mama Fasolki??? Zabrała platynowego penisa i sobie poszła??? Idę juz bo mnie wywalicie z klubu seniora za zaśmiecanie stron.... Poczekam w ukryciu...może sie ktoś odezwie do biednej mamyZuzki której mąż jest zajęty skracaniem bambusowej rolety..... którą wykonali gdzieś w Pakistanie na drzewie....taka jest krzywa :O:O:O

JESTEM, ale cyba ide zaraz spac, bo robert chce isćna kompa ten twój mąż to ma pomysły, tak późno a on się za wiercenie wział no własnie gdziejest mama fasoki i amamen?????

Taaaak Sylwek z moim mężem to ja się nigdy nudzić nie będę :D:D:D:D Ale na całe szczęście on jest w miarę bezbolesny.... Zabija sobie czas czym może do karmienia Zuzi o 24.00 :D:D:D:D Amamen....hmmmm hej kobieto co z Tobą???? Ćwiczy ławicę na pewno :D:D:D

hejka hejka:) na gwałt potrzebne mi jeszcze raz zdjęcia z tą całą Ławicą:) ma któraś jeszcze??? pliiiisssss może być na pocztę na onecie albo na tlen koniecznie muszę pokazać mężowi:) same rozumiecie:) sprawa pilna.......

ej, jest tam która???

Mamunia ja już tobie ślę!!!!!!!!!!!!!

Już poszło....ale chyba za późno co??? Nie śpisz jeszcze???? Bo ja co prawda robię tu dzis za dozorcę...ale dozorca był sie umyć :)

Nie no wiecie co??? Teraz to już przesada....zostawiłyście mnie samą??? Jakby co to przyszłam sie przywitać...bo zaraz wpadam w sprzątanie.... Na razie...paaaa Dozorca.

ja jestem chwilowo, mamoZuzki:D:D tylko nie czytam biegle a dość sporo napisałaś wczoraj i musiałam to przecież poczytać:D:D

wysłałam szybko, bo jak zacznę pisać, to zanim skończę już Cię na pewno nie będzie;) Fajny ten Twój mąż:) Skończył w ogóle tę roletę? No i ciekawe jak ta łąwica u Mamuni?:) U mnie nieciekawie, bo Robert interesuje się odtatnio kompem jesynie, ale może choć pożytek z tego jakiś będzie i wyczai, jak się te filmy wysyła;) Amamen, co to za kolory??? tak piszesz niejasno:o:o Mati poszedł z Robertem na basen pomimo kataru:o ale ja już nie mam sił do tych jego przeziębień i mam wrażenie, ze one nigdy nie mijają:o Julka też już ma początki kataru:( ZNOWU!!! Idę przygotowywać obiad i może okno choć jedno umyję, bo pogoda piękna:)

No...kochana Aya się do mnie odezwała :) Skończył tę roletę :):) I jeszcze przymocował termometr taki co mierzy temperaturę na zewnątrz i wewnątrz....Tak więc wiem ile jest stopni na dworze....poprzedni się SAM urwał....:D:D:D Ja jeszcze się obijam bo mąż tworzy śniadanko.... Ale na dziś też mam ambitne plany....oby na planach się nie skończyło :) Fajnie macie z tym basenem....u mas dla dzieci jest tak mało atrakcji....no chyba że do domu rzemiosła zapiszę małą :D:D:D

hej dziewczyny!!!!! fajny z ciebie dozorca mamo zuzki:D:D:D:D:D:D....JESTEŚ LEPSZA ODEMNIE!!!!! hihihihhi kolory no cóż.....monika chyba pisała że beże łososie są dla niej, a dla mnie też przecież!!!!!! wybrałam trzy kolory ni to pomarańcz..taki jakiś.....no i o dwa tony jaśniejszy i na sufit najjaśniejszy :O ale wam wytłumaczyłam....bo jeszcze Piotr będzie robił taką przecierkę z tynku na jednej ścianie:) i w ogóle coś zrozumiecie jak wam, wyślę fotki:O:O:O nie umiem wytłumaczyć:O:O:O mamo fasolki pewnie sie afiszuje z tym penisem:D A DO NAS NIE ŁASKA ZAJRZEĆ????????????? POGODA RZECZYWIŚCIE ŁADNA DZIŚ ALE JA OKIEN NIE MYJĘ pierdolę:D tak jak ta baba od paznokci sylwek ja cie uduszę gdzieś podświadomość zaczyna działać i ja już się boję teraz:(:(:(:(:(

wysłałam te filmy:) tylko mi się litery w adresie do Ciebie, Monika poprzestawiały, więc zaraz wyślę znowu i idę myć to okno w końcu i coś ugotować:D

aya ja mam tak czorne okna że szkoda gadać:O jak skończysz u siebie to wpdnij do mnie ok??????:D:D:D:D:D CZEKA 14 OKIEN :o:o:o:o:o:D wiecie co już pójdę chyba na śniadanko ....a. i smacznego mamo zuzi!!!!!!!!!!!!!!!!

Haha...ale dobre....ja chyba też pierdolę :D:D:D bo mi się nie chce...:( Ale coś zrobić muszę w tym domu bo zarośniemy :D:D:D Śniadanko już zjadłam. Pyyyycha. Objadłam się że ruszyć się nie mogę..... Zaraz posprawdzam pocztę.... Ale teraz dopuszczm męża do kompa bo brat się do niego dobija :):):)

witam byłyśmy na ostatnim zastrzyku uffffffff:Dnareszcie koniec obiadek już wstawiłam, posprzatalam wczoraj:D:D:D:Dwięc nreszcie mam wolne robert w pracy zaraz obejrzę filmiki ja tego meila ogladałam z robertem i zamkłam oczy i jak mała dziewczynka patrzyłam przez palce, a robert mi mówił czy straszne czy nie hihihihi taki ze mnie strachliwiec

ayu niestety niemoge odejrzec twoich filmików bo wychodzi ze mam włozyć dysklub ze film znajduje sie na innym komputerze:(:(:( nie moze znaleść lokalizacji

A ja na razie posprzątałam kuchnię i mam zaczątki obiadu zrobione. Naprodukowałam śmieci do wyniesienia i innych niepotrzebnych rzeczy do piwnicy. Jak się Krzysiek z tym uwinie to zabieram się dalej do pracy. Ja chyba zacznę patronować męża nad przebieraniem Zuzi.... Najpierw wciągnął jej za mały kaftanik...co prawda taki mu podałam...ale to chyba widać jak się ubiera, że coś jest za małe :O:O:O A on ja wcisną w ten ciuszek. Do następnego kaftanika podszedł z takim zaparciem, że powyrywał zatrzaski i zrobiły się dziury ::O:O:O Stwierdził że gówna teraz takie szyją :O:O A szkoda, że nie widziałyście jak jej próbował pierwszy raz założyć body :O:O:O Ciekawe, że my kobitki to od razu wiemy TAKIE rzeczy..... Ale kąpie lepiej niż ja :):) Sylwek ja kazdy horror oglądam przez palce....albo w ogóle zamykam oczy....i tylko pytam czy już po strasznym....