Mamy dzieci z lipca 2004

witam a gdzie wy wszystkie?????????:):):):) byłam na zakupach, koszmar jakis, tyle sniegu znowu w nocy nasypało, tak się ciezko jezdzi:O:O:O, kupiłam emili pizamkę, taką normalną spodnie i góra, juz sama nie wiem co jej dawac do spania, bo poprsotu wszstko ściaga do pampersa, juz dostaje nerwów, a chyba nic innego nie ma do spania, pajace odpadają idę robic obiadek bo o 14 jedziemy na roczek:):):):)

hej faktycznie nie miałam netu no i za dużo czytania tu nie ma:O:O:O:O:O mamo zuzi to jeszcze nic...ja sobie ubrałam takie rajstopy na wesele:O:O:O:O:O:O:O:O:O i cały czas mimo ze w sukience długiej byłam, miałam wrażenie ze wszyscy widzę że one mi tak ,wisza między udami:O:O:O:O:O:O najgorsze było tańczyć tak długo.......i to okropne uczucie ze zaraz mi spadną............:D:D:D:S WIĘC CI BARDZO WSPÓŁCZUJE;) cieszę się ze Mati zdrowy:) a ciebie viola podziwiam ja sama nigdy nie ogladałabym horroru:O:O:O nigdy!!!!!!!!! uciekam......pa

aaa no i z dietą .....ehhhh same sie domyslcie:O:O:O:O:O:O:O:O :D:D:D:D:D

]Witam tak było na koncercie czerwonych gitar http://www.czerwonegitary.pl/ZDJECIA/rozne/000.jpg http://www.czerwonegitary.pl/ZDJECIA/rozne/001.jpg http://www.czerwonegitary.pl/ZDJECIA/rozne/004.jpg było super

elcik super fotki....zazdroszczę ci troszke że byłas i widziałaś:) aya super zdjecia....tunel mnie zmylił a co się okazało?:) to tunel z dywanu!!!!:D no super zabawa:) u nas nie ma takiego duzego dywanu zebym mogła taki pomysł na zabawe zerżnąć;).....szkoda:(...załoze się że zabawy było co niemiara:):):):) JuLKA ŚLICZNA I TAAAAAKA DUŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻA :):):):):)...taka poważna i dorosła :) moja Nadia to takie.... dziecko..... przy niej:D:D:D AHA OD KIEDY SA TU TAKIE ZMIANY????NO PROSZE DWA DNI MNIE NIE MA A JUŻ wielkie przemeblowania na kafe się robią hihihihihihihihihihih.....w sumie można sie pogubić.....:D to pa jedziemy do kinepolis.....na bajkę obiecaną od tygodni:):):):)Nikola dziś nam nie popuści:O:O:O to paaaa

aha a MATEUSZA LEDWO POZNAŁAM TAKI WYROŚNIETY CZY COŚ:D znaczy sie bardzo wydoroslał albo takie wrażenie jest gdy stoi koło Julki?????:)...super dzieciaki masz aya!!!!!!

Cześć dziewczyny! Wiecie co? Być moze już jestem w ciąży :) Przedwczoraj i wczoraj super norma bez zabezpieczeń, a wczoraj miałam owulację. Na pewno, bo brzuch mnie bolał jak nie wiem co :D Wieczorkiem wpadnę tu jeszcze :) Bo dziś to juz moje drugie podejście, tylko za pierwszym razem wpisałam sie gdzie indziej :O

Cześć! Jestem dziś na zastępstwie, wiec chyba spędzę trochę czasu w necie :D W sobotę nie miałam dostępu, a wczoraj zdążyłam tylko przeczytać wpis mamy fasolki. Cieszę się na myśl o tym że nasza koleżanka będzie znowu zafasolkowana :D Oby się spełnił Twój plan ;) Podziwiam, że masz tak wszystko dokładnie zaplanowane już od roku, bo pamiętam że już dawno wspominałaś, że chcesz zajść w ciążę na wiosnę. Aya, dzieki za zdjęcia, dawno nie widziałam Twoich dzieci, wyrosły naprawdę, Julka bardzo do Mateusza robi się podobna i taka fajna z niej dziewczynka. No i fajny pomysł z tym tunelem. A jak fryzurki? Aya i Mama Zuzi miały w sobotę image zmienić? No jak tam z wami, raporty składać;)

hej:):):) trzymam kciuki, mamo fasolki, za przepiękną, zdrową dziewczynkę:D:D:D Violkam, ja się jeszcze nie oswoiłam z fryzurą:O:O:O ona jest sporo krótsza i fryzjerka układała ją susząc pod włos suszarką i psikając też pod włos lakierem:O:O no wyglądałam trochę jak wypłosz, ale przynajmniej nie były oklapnięte, ale sama jakoś mam problemy ze zrobieniem sobie czegoś takiego na głowie:O:O w każdym razie na razie nie są oklapnięte;) Ale takie inne:O:O Obiecuję, ze poprosze dziś Roberta o zrobienie zdjęcia;) Wiecie, jak oglądam te zdjęcia, co Wam wysłałam, to te moje dzieciaki rzeczywiście na doroślejsze wyglądają:D:D:D:D U nas znowu pada śnieg a jest tak ślisko, ze szłam dziś do pracy spięta, jak mamaZuzki kiedyś:D:D:D:D Acha, ja wytrzymałam prawie do końca na tej diecie:D tylko musiałam jednak coś zjheść w sobotę na tych imieninach:O:O wybrałąm ozorki w galarecie...no ale to ponad program diety było:O:O Za to wczoraj objadłąm się ciastem:D:D no i tyle:D:D ale obiecałam sobie nie jeść słodyczy i generalnie się ograniczyć z jedzeniem;)

a ja dostałąm@ jakimś cudem po tych zastrzykach powinno być co najwyżej plamienie, a tu taka niespodzianka Ten, który teraz jest wemnie przestanie działąć chyba dopiero, jak do sanatorium pojedziemy i trochę się boję, czy przez cały pobyt nie będzie mnie krew zalewać ale może nie..:O:O:O

A co do @ to juz sie ucieszyłam w sobotę że dostałam, a to chyba tylko jakieś plamienie było, bo wczoraj i dziś już nic nie ma :O Myślę jednak że dostanę w końcu, bo co chwile jakies nowe pryszcze mam na twarzy... :O:O:O

Aya, a planujesz kolejny zastrzyk, czy już rezygnujesz? Ja muszę wybradc się do ginekologa w końcu. Jeżeli w tym tyg. dostanę @ to w przyszły czwartek zarejestruję się. Liczę że mi jakies hormony przepisze, ze względu na te odnawiające się dolegliwości... zobaczymy. Oliwia to prawdziwa komandoska... Wczoraj tak się bawiłysmy, że uderzyła sie w ciuchcię, ale nawet nie zapłakała, widziałam że złapała sie za czoło, ale nic, dalej szaleje, dopiero po kilki minutach zobaczyłam rozcięte czoło, tzn. taka szramka mała, nic poważnego. Potem biegała po mieszkaniu i jak biegła uderzyła sie głową w stół. I też nie zapłakała, Paweł od razu ją zagadał. Ona naprawdę mocno musi sie walnąc żeby zaczęła płakać. A wczoraj miała imieninki. Poszliśmy w sobotę do sklepu dziecięcego żeby coś sobie wybrała. Generalnie podobało jej się wszystko. Najpierw wzięła dużego Kubusia Puchatka i zaczęła go przytulać. Potem wsadziła go na takiego konika na biegunach. Potem spodobał jej się rowerek, taki trójkołowy co wasze niektóre dzieciaczki na roczek doastały. W końcu zajęła się krzeselkiem plastikowym, które nie było na sprzedaż, tylko w sklepie stało, i zaczęła je nosić po sklepie. Potem weszła za ladę do pani sprzedawczyni i wybraliśmy dla niej takie duże organki. Najbardziej to one mi przypadło do gustu bo zawsze chciałam grac na czymś, ale mama mnie nie zapisała do szkoły muzycznej :D A może byłabym słynną pianistką?? :P :D Od mamy dostała papcie i body a od teściów kożuszek na przyszły rok.

nie, nie będę już brała kolejnego zastrzyku. Mam ich serdecznie dość. Ale tabletek też wolałabym już nie brać:O:O zastanawiam się nad tą wkładką, ale jej koszt mnie przeraża:( znaczy koszt mireny, bo ona ma jeszcze dodatkowo pojemniczek z hormonem, a ja chcę miec jak największą pewność:O:O No i jestem w kropce, bo teraz to sanatorium, potem chciałabym jakimś cudem jeszcze na wczasy wyjechać z dziećmi w okolicach wakacji, a tę wkładkę będę musiała odłożyć na kiedy indziej:O:O:O Więc pewnie powrót do prezerwatyw pozostaje:O:O:O No to masz dzielną córunię, violkam:) Mati był taki, ze musiał się porządnie walnąć, zeby przerwać zabawę:O:O Julka też się nie mazgai z byle powodu, ale jednak jest bardziej wrażliwa od niego:D:D:D Acha i dużo zdrówka dla Oliwki z okazji imienin wczorajszych

dzięki za życzenia dla Oliwki :) Tak to jest z tymi kosztami, zawsze coś wypadnie :O Jak sobie pomyslę o kwietniu to mi niedobrze, bo nie wiem skąd wezme kasę na te wszystkie wydatki związane z weselem i samochodem... A potem jak odłożyć jeszcze na wczasy? W sierpniu bedziemy chcieli wyjechać, najwyżej kolejną pożyczkę z kasy zapomogowej z pracy wezmę. A co!

hey

też się właśnie nad pożyczką taką zastanawiam:O:O:O Żałosne to, że przy dwóch pensjach nie da rady nic na wczasy odłożyć:O:O Acha, no i ubezpieczenie samochodu też w kwietniu:O:O Tak, że kompletny luzik:D:D:D:D Nie wiem, jakim cudem znowu wydamy więcej, niż mamy:O:O:O No ale jednak cuda dnia codziennego się zdarzają:D:D:D:D Nie mam cierpliwości pisać w gazecie, bo tam trzeba tak długo czekać, aż się ukarze, ze już dawno muszę się czyms innym zająć:O:O

życzenia złożyłam juz tam ale złoże jeszcze raz wszystkiego najlepszego duzo zdrówka dla Oliwki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mamo fasolki jesli tak czujesz to pewnie tak jest!!!!;););)...byc może mała fasola już żyje w tobie:).....mam nadzieję ze to dziewczynka.......chociaz najważniejsze żeby zdrowe to dzieciątko było!!!:) wczasy ..wczasy wczasy....hmmmmmm ja tez chciałam jechac w góry a nie pojechałam ale latem musi sie udać pojechac ,najlepiej dwa razy tak jak w zeszłym roku.....:):):) ....a wydatków mamy więcej niż nam się wydawało:O ale za to byłam w kinie na\" czerwonym kapturku \"i Nikola i Patrycja zadowolone:).....TO NAJWAŻNIEJSZE....

znaczy się ukaże, no chyba, ze w kontekście kary tak napisałam wyzej:D:D:D

amamen i ten kapturek, to taki dla dzieci? znaczy dla Niki? bo słyszałam, ze nie za bardzo:O:O:O Ale podobał jej się, tak? bo się z Matim chciałam wybrać;)

aya wszyscy tak mają że wydatków więcej niz przychodu:D....w kwietniu jeszcze wesele chrzestnej Nadii....chyba nocami będę musiała gdzieś wyskoczyć i coś skroic:D:D:D:D:D która chętna?????:D:D:D:D...JAKIŚ SEJFIK OD CZASU DO CZASU I WTEDY LUZIK:):):):):)

TAK ALE TRUDNA BAJKA ...ZNACZY SIĘ FAJNA ALE PATRYCJA WIĘCEJ ROZUMIAŁA od Nikoli( ma 10 lat)..wiec......zależy to od dziecka bo teksty ...:\" nie teges\" i różne inne to Niki nie bardzo rozumiała:O:O:O....moje zdanie jest takie dzieci 4,5,6 lat nie zrozumieja tak do końca , no chyba ze rodzice tak do nich mówią, albo sa obyte w takich tekstach w przedszkolach :O:O:O:O ale fajna ta baja:):) mnie się podobała zważając na fakt że mam 31 lat praiwe;O:O:O:O

taaaaaaa viola odchudź sie koniecznie!!!!!! w ogóle to jak ty wyglądasz taka grubaśna co???? jakie kwiaty lubisz najbardziej????????? Nadia tez specjalnie nie ryczy jak się walnie...chociaz to zalezy bo jak jest zmeczona i cos jej nie wychodzi to wtedy ryczy albo jak się uderzy:O a i nadal woli migowac niz gadać:O a wasze dzieci???????

mama oli napisała mi ze ma szyje usztywniona i czeka ją długie leczenie:(:(:(:(:(:(:(:( jejka to tak wcale bez obrazen sie jednak nie obyło:(:(:(:(:(:(:( dam wam jej numer ale tam......:)

aha elcik od kiedy tego netu nie bedziesz mieć????? ide juz ...pa

no i posżły wszystkie jak jedna zostawiły mnie tu samą samiuteńką

Kurcze, współczucia dla Mamy Oli... to jej sie narobiło Amamen, dzięki za życzenia A ta bajka to chyba cos w stylu Szreka, bo Szrek niby bajka, ale chyba bardziej dla dorosłych niż dzieci, patrząc po tekstach... Oliwia też za wiele nowych słów nie używa. Dogada się jak Nadia - na migi, wszystko pokaże o co jej chodzi. W sobotę spotkałam koleżankę która ma córeczkę 2 latka i 3 miesiące i wszystko ładnie mówi, a zaczęła jak sończyła równe 2 latka, więc nie ma się czym martwic ;) Ja na wesele sukienkę mam, ale chciałam jakiś kostium na początek, a potem sie przebrać. Zreztą nie wiem jaka będzie pogoda pod koniec kwietnia, bo jak zimno w tej sukience nie wyskoczę. No i coś nowego by sie przydało...

Ja jestem Alu, ale klientów mam sporo, więc za często nie udaje mi się wskoczyć

a ja nawet nie mam pomysłu w czym miałabym iśc...zalezy to od pogody i nie wiem co chciałabym:O kupie na pewno coś na ostatnią chwilę......:)

a ja nawet nie mam pomysłu w czym miałabym iśc...zalezy to od pogody i nie wiem co chciałabym:O kupie na pewno coś na ostatnią chwilę......:)

i w dodatku się powtarzam.... teraz wam nadia cos napisze:) cvhgfbnm,.;lpoiytr567800p;jknhgnn ] , mkm2547411255dfcoljkk,njhjjjjjjjh7u7ubbbbbbnjjj,v,,v,vv,,, k , ,,lll\'\'