Mamy dzieci z lipca 2004

Elcik, piszesz że ćwiczycie raczkowanie. Czy to zalecenie lekarza? Jakie to ćwiczenia?

oilatum - jest tego cała seria, tzn. mydło, płyn i emulsja do kąpieli i krem; nie wiem, czy coś jeszcze; no i w aptece; za mydło płaciłam chyba 22 złote, ale poskutkowało w przypadku mojej małej; skórkę ma teraz jak...niemowlę :D tzn, wszystkie krostki i to coś z główki zniknęło :) Elcik, strasznie długachny był twój maluszek, gdzie on ci się zmieścił???

Chodzimy do neurologa i on nas wysłał na rehabilitacje, to są różne ćwiczenia troche cięszko to wytłumaczyć,np. kłade go na brzuszku na mojej nodze tak że wygląda to zboku jak by raczkował, nauka siadania z pozycji leżącej.

aya-- dzieki za poradę na pewno kupię, bo naprawdę już nie daje rady z ta ciemieniuchą.... jestem ciekawa czy wasze dzieci tez odstawiaja arie, moja mała szczególnie upodobała sobie wołać mamamamamamamamamamamama jest taka pocieszna..... i czy sadzacie je do chodzików a jeśli tak to na jak długo? chętnie bym ja podtrzymywała pod paszkami żeby troche potuptała , ale ona nie chce, nie uznaje swoich nózek do chodzenia i koniec martwie sie troszke, bo córka kolezanki sama wstaje w łózeczku ,trzyma się za szczebelki i podnosi dupcie juz w tym wieku .No i gdy ja podtrzymuje ochoczo trepce a moja nic a nic....

aya -- dzięki za poradę na pewno skorzystam i kupie ,bo juz serio nie daje rady z ta ciemieniuchą czy wasze dzieciaczki też odstawiają arie? moja szczególnie upodobała sobie wołać mamamamaamamaamamamamamamamama pocieszna jest niesamowicie...... i czy sadzacie je do chodzików ? wiem że lepsze byłoby podtrzymywanie i prowadzanie dziecka ,ale moja mała nie uznaje swoich nóżek jeszcze do chodzenia, martwię sie troszke , bo córka kolezanki też ma 7 miesięcy i sama trzyma się szczebelków w łózeczku i podnosi dupcię a prowadzana ochoczo tupta , a ja co ją podnoszę to ona bach na pupę ......

sorry ale cos mi necik słabo chodzi.....sorry za powtórki.....ech

moja to raczej piszczy i to tak głośno i ostro, że aż mi w uszach brzęczy - najczęściej z radości, a czasami tylko mruczy sama do siebie; maaammaaammaaammaaammaaaa tylko jak płacze: wie spryciula kogo wołać :D do chodzika jej nie wsadzam, bo po doświadczeniach z moim starszym, który miał chodzik i zaczął chodzić sam, jak miał 9 miesięcy i miał STRASZNIE krzywe nogi (nie wiem, czy to przez chodzik) i teraz ma koślawe kolanka i stopy, wolę nioe próbować; Poza tym on w ogóle nie raczkował, no bo i po co skoro w wieku 7 miesięcy mógł poruszać się w chodziku? Także u mnie chodzik odpada, ale to sprawa całkiem indywidualna, bo przecież większość dzieciaków nie ma problemów po używaniu chodzików :)

podciągam temat

a unas nie przespane noce przez te zębiska

a u nas w buźce ciągle pusto ... ;(

a u nas pierwsza noc bez karmienia; niunia sie budziła i sama zasypiała, ufff w końcu, oby tak dalej... ma na razie dolne jedynki i mam nadzieję, że reszta nie prędko, bo boleśnie odczułam problem gryzienia mnie w czasie karmienia, jak jej się one wyrzynały - najgorszemu wrogowi nie życzę :D

Ja naszczęście butelkowa my mamy dwie dolne jedynki ale męczą go górne jedynki już widać że nie długo się przebiją

witam dziewczyny mnie dzis ścięło...zapalenie oskrzeli i temperaturka 39,5 leżałam plackiem cały dzień teraz wstałam żeby cos zjesć.. najbardziej boje się o małą żeby się nie zaraziła ode mnie... a u nas też zęby górne chcą wyłazić...bo ożera wszystko pozdrawiam

ja do chodzika nie będę sadzać, bo i bez niego jest już ciasno w mojej kawalerce. A jak Wam zasypiają Wasze dieciaczki? W łóżeczku czy może na rękach? Bo moja Oliwka to na rękach nauczona, na szczęście zajmuje mi to max 10 minut, potem kładę ją do łóżeczka i tak przesypia całą noc. Do mam których dzieci przesypiają całą noc - czy zmieniacie im podczas snu pieluszki? bo ja zakładam bezpośrednio przed zaśnięciem i dopiero jak się obudzi ponownie. W przeciwnym wypadku obudziła by się i co najmniej ze 2 godziny nie mogła zasnąć. Na szczęście w nocy mniej siusia, ale nie wiem , może powinnam częściej?

violkam, kiedyś jej zmieniałam, jak była malutka i robiła w nocy nie tylko siku, albo, jak ma czerwoną pupcię - ale to na szczęście bardzo rzadko; teraz wolę jej nie rozbudzać i do rana wytrzymuje, a i ta pielucha jakoś mniej pękata niż kiedyś:) ja uczę ją usypiać samodzielnie, czym się chwaliłam na topiku o nieprzespanych nocach małych nocnych marudach; ale mnie chodziło o to, żeby umiała przesypiać nocki, bo było z tym krucho, a skoro u was z tym ok, to chyba nie ma problemu; a w dzień też na rękach? bo moja konsekwentnie w łóżeczku - trwa trochę dłużej, ale się udaje

zdrowiej szybciutko amamen

dzięki za troske aya...juz mi troszkę lepiej temp. spadła do 38 ale i tak czuje sie żle.... nie wiem własnie czy ten chodzik to dobra sprawa, tez słyszałam opinie że dzieci maja potem krzywe nózki chociaz pewnie nie ma na to reguły aya dobrze robisz że uczysz ja zeby sama zasypiała w łóżeczku, mój śpioch zasypia sam w łózeczku i ma fajny sposób żeby szybciej zasnąć a mianowicie nakłada sobie tetrową pieluche na bużke violkam-- pieluchy sie nie zmienia w nocy po co dziecko budzić moja mała zawsze rano ma kupke i to ją budzi gdyby zrobiła ją np. o 4 to obudziłaby się bo by jej przeszkadzała ale na szczęście robi ja nad ranem ok.7-8.00

halo dziewczyny jestescie? wiecie co dzis za bardzo nie chciało mi się leżeć w łóżku i czytałam troche na tym forum...jestem w lekkim szoku pod wpływem wypowiedzi niejakiej Monikas........normalnie ludzie to maja problemy...polecam gorąco..... nie wiecie przypadkiem kiedy sa jeszcze imieniny Nadii oprócz 1 sierpnia? ponoc sa 15 maja i 30 wrzesnia

dzięki dziewczyny, tak też myślałam, chociaż miałam wyrzuty, że może leży w nocy w mokrej pieluszce i jej zimno. Tylko jak rano sprawdzam to nie ma tego dużo ;) Dużo zdrowia amamen! Też byłam w szoku po przeczytaniu tych bredni Monikas... nie rozumiem jej

witajcie ja raczej rano, albo do południa tu jestem, bo w domu po południu komputer okupują dwaj moi panowie ;) amamen, jest taka strona z imionami www.skarbczyk.com i tam możesz znaleźć daty imienin dla każdego z imion :) a co do tej hmmm...pani, to po prostu zgroza! aż dziw, że takie osoby istnieją... tym bardziej, że chyba nastolatką nie jest, bo chyba ma 13 - letni staż małżeński; po prostu pustak straszny :D

dzieki aya ale tam juz sprawdzałam i jest tylko 1 sierpnia.. i pomyśleć że taka Monikas będzie miała dziecko....ho ho już to widzę piszcie co tam u waszych maluchów słychać! mojej Nadii coraz lepiej wychodzi przewrót z brzuszka na plecki , przyznam ze babcia ją ćwiczy hihihihihi a tak w ogóle to zauważyłyście że wszystkie mamy dzieci z końca lipca? Elcik z 26, aya z28 , violkam z 30 i ja z 31 lipca? nie ma tu żadnej mamy która miałaby dzidziusia z poczatku lipca...hmmmm i nie wiem jak ma na imię synek Elcik i córcia ayi? jesli to nie tajemnica to napiszcie! zmykam do łózka pozdrawiam gorąco

Mój chłopczyk to Miłosz, ładnie prawda!!!! mój rozrabiaka by tylko siedział, wczoraj bawił się 1/2h na łóżku (2-2 m) siedział i bawił się zabawkami. Te @##$$$@ żęby niedają mu spokoju ma dwie dolne jedynki a wychodzą dolne obydwie dwujki i górne jedynki,w nocy istna męczarnia Oco chodzi z tą Monikas..??????......

Julia i też nie mogę się zdecydować na dzień imienin ;) i siedzi coraz pewniej; ostatnio próbowałam dać jej jogurt naturalny danone, ale większego paskudztwa to chyba wybrać już nie mogłam sądząc po jej reakcji :D; ponowię próbę za kilka dni... ale za to opakowanie chipsów, którymi mnie mąż chciał poczęstować przechwyciła i nie chciała oddać za nic :D

my zaczeliśmy dawać jajko narazie wszystko w pożądku, Miłosz uwielbia chrupki ale zaraz ma czerwone poliki. A my z imieninami nie mamy problemu są tylko raz 25 stycznia. A o której godzinie urodziły się wasze maluchy??? Miłosz o 18:30 w poniedziałek

Hej! Pogniewałam się na tą stronę www.skarbczyk.com bo nie zamieścili imienia mojej córci - Oliwii. A my mamy Imieniny teraz w sobotę - 5 marca. aya - a próbowałaś Danonka? Moja się zajada, ale nie daję częściej niż jednego na 2, 3 dni. Oliwię po żółtku wysypało, ale o tym chyba już pisałam. Ja urodziłam 30 lipca w piątek o 12.55 (poród kleszczowy), to był najszczęsliwszy dzień w moim życiu gdy dowiedziałam się, że to dziewczynka. Pozdrawiam Wasze pociechy. I Was też :)

Julia się urodziła 0 13.50 i to był wtorek :) Elcik - jak masz czas, to poczytaj o topik o kremech przeciw rozstępom, albo o stosunku teściowej przed i po urodzeniu dziecka - autor Monikas, albo o tym, jak mąż stwierdził po porodzie, że jest nieatrakcyjna - autor Irmina - dowiesz się o co chodzi; żenada po prostu ;)

Elcik, nie wiesz o co chodzi z monikas? To przeczytaj sobie posty tej pani na stronie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=689789 od razu Ci adrenalina podskoczy.

danonków nie próbowałam, bo chciałam, żeby było nie słodkie na początek, ale jak mi całkiem odmówi, to pewnie sie ugnę:) a od jakich zaczęłaś? waniliowych? i dajesz 1, czy więcej na raz?

daję jednego na 2,3 dni i na razie tylko waniliowe

daję jednego na 2,3 dni i na razie tylko waniliowe