Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

cześć! właśnie wstałyśmy, Niki nie poszła do przedszkola . bo ma urlop(tak powiedziała) hihi.... aya o ile się nie mylę Julka waży tyle co Nadia chyba tak? 9100 kg? dlaczego te drugie dzieci są większe? :0 Nikola też była drobniejsza , taka filigranowa... sprawdziłam w książeczce zdrowia Niki miała taką wagę jak teraz Nadia jak miała rok i 3 miesiące....:0 może jak zacznie Nadia sie ruszać więcej, chodzić, przekręcać to trochę jej \'\'zleci\'\' ta waga?.... viola ty się nie martw wagą Oliwii dobrze że jest drobna, lepsze to niż byłaby jakiś klops....podobaja mi się dzieci z fałdkami( sama takie mam....:D) ale z przesadną nadwagą wcale nie wyglądają ładnie.... mamo fasolki.....i co tam z autkiem? juz wiecie co chcecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamiętam, amamen, ale chyba waży więcej;) Musiałabym w książeccze sprawdzić; ale juz wygląda zdecydowanie lepiej (mniej jak z reklamy opon michelin) odkąd zaczęła się ruszać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Amamen! Jak sie spało?? :D 💤 :P Ja się jej wagą nie przejmuję, śmieję się że dbam o jej linię... ;) Przynajmniej wiem po kim to ma - po tatusiu! - Paweł jak zasiada do obiadu składającego się z dwóch dań, to po zjedzeniu zupy mówi - ale się najadłem! muszę odpocząć przed drugim daniem... :O:O:O no i co na to byście powiedziały, tyle razy mu muszę odgrzewać, bo on na raz nie zmieści. Mi to zupa szybko przez żołądek przeleci i zaraz drugie mogę zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziękuję dobrze...... się spało. :D .......hmm wiecie co....no tego.....Nadia juz śpi....znowu.....wstała o 9.30 pobawiła sie w łóżeczku, zdążyłam ja tylko ubrać i dać mleko i już dalej śpi..... no to ja idę na kawę....aaaaa a to prasowanie dalej sobie spokojnie leży i czeka.......dziś się wezmę i poprasuję....naprawdę....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nienawidze prasować:p No chyba, że w domu zimno i chcę się jakoś rozgrzać;) Ale to juz ostateczność po prostu, a taka góra prania, która zazwyczaj cierpliwie czeka, aż się nią ktoś zajmie, to dla mnie koszmar; czuję się zniechęcona od samego patrzenia na nią:D Dobrze, że mój mąż czasem bierze sprawy w swoje ręce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej my wstaliśmy o 5 i spał od 8 do prawie 10 teraz się bawi. Wruciłam do wagi z przed ciąży i mieszcze się w ciuchy 38-36 ale zemnie szczupełek co? :) chyba Milo idzie górna dwujka bo wczoraj tylko mama i płacz co go zostawiłam a dziś lepiej musze tam zobaczyć co się wykluwa co graniczy z cudem. A ostatnio Miłosz mało zjada zupek i dań woli zato banana lub danonka albo bakusia i niewiem czy to przez zęby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to gratuluję, Elcik, powrotu do formy:) Pewnie te ząbki tak mu daja w kość;) Ale długo spał Milo, to pierwszy raz? czy juz mu się przytrafiało? Ja jeszcze nie we wszystko sie mieszcze:o Znaczy mieszczę się, ale nie wisi to na mnie, jak przed ciążą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Wczoraj mój mąż stwierdził, że musi się zapoznać z tym, z powodu czego zabieram mu komputer, czyli z naszym topikiem :D Violkam, dziękuję za link. I wszystkim za informacje . Ten wczorajszy samochód na 99% kupujemy :D (o ile w warsztacie będzie ok) Facet opuścił cenę do 11.500 zł. Tyle napisałyście wczoraj i dziś, że muszę krótko na każdy temat. Michałowi wszystko robię na kranówie :O Maści Emla (bez recepty) użyłam raz, ale w naszej starej cudownej przychodni pielęgniarka powiedziała, że w złym miejscu nakleiłam, i ukłuła Michała w inne (a ja nakleiłam w tym miejscu, gdzie inna robiła poprzednie szczepienie) Moja koleżanka używała i dziecko nawet nie zapłakało przy pobieraniu krwi. Aya, Mateusz będzie miał przed zabiegiem pobieraną krew, a oprócz tego założą mu wenflon do żyły. Jeśli idzie do szpitala tego samego dnia, co będzie zabieg to pewnie będzie to jedno ukłucie. Ale różnie zakładają: w zgięciu łokcia, przy nadgarstku, na dłoni... Trzeba posmarować dość grubą warstwą, tam gdzie są dobre żyły i zakleić taką folijką. Wyślę to i piszę drugiego posta :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na temat powrotu do formy może się nie będę wypowiadać..... bo u mnie to wszystko na odwrót się odbywało, ja tydzień po urodzeniu Oliwii ważyłam 10 kg mniej niż przed ciążą!, a potem jeszcze schudłam, dlatego nie mam do dziś za dużo ciuchów, bo te sprzed ciąży ciągle na mnie wiszą :( Nie żebym ubolewala, bo zawsze chciałam schudnąć ale jakoś nie miałam silnej woli... Elcik, Oliwia tak samo woli teraz takie płynne rzeczy jak danonki, jogurty czy deserki słoiczkowe, bolą ją te dziąsełka. Ja lubię prasować ale jak nie ma duuużej sterty rzeczy, bo to mnie zniechęca... A robię to jak Oliwia zaśnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amamen, Ty to masz z tą Nadią...ale mój też teraz śpi :D Powiem Wam drogie panie, że ja mam 3 kg na minusie, w stosunku do wagi sprzed ciąży :classic_cool: ALe niektóre bluzki są jeszcze przyciasne, bo piersi z rozmiaru C przeszły w E :( Schudłam tak chyba przez tą dietę bez nabiału i jajek (w praktyce również bez słodyczy, bo tylko gorzka czekolada zostaje i niektóre pierniki) , to jedyny plus tej diety. Lekarz wczoraj był bardzo miły (a ja go nazywałam oblechem od macania piersi :( :P ), przepisał Michałowi mleczko (50% odpłatność dla dzieci z alergią). POprosił żebym nastęnym razem przyniosła mu te telefony do pogotowia laktacyjnego, żeby na przyszłość wiedział co pacjentce poradzić. Porządny facet, umie się przyznać do błędu ;) To jest ta dobra przychodnia , o której Wam pisałam, ale ja przedwczoraj miałam delikatnie mówiąc skrajnie złe nastawienie do wszystkiego. Jak już pozwoliłyście mi :D pisać o cycu, to Wam powiem, że dziś nadal okropnie boli :( Michał nie bardzo chce to mleko pić, dałam mu wczoraj trochę i czekam na wysypkę a raczej, mam nadzieję, jej brak ;) Mcdzia, wracajcie do zrowia! Żeby tylko się Jaś nie zaraził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przytyłam w ciąży dużo.....jakieś 20 kilów.. z Nikolą więcej bo 23 kg .ale po dwóch miesiącach mieściłam już sie w ubrania sprzed ciąży ..;) szybko zrzucam bo hmmm mam szybką przemianę materii..mąż mówi że po co ja siadam do obiadu skoro i tak za chwile pójdę do kibelka....lepiej ten obiad zaraz tam wrzucić...hihihihihihi no ale zostało mi jeszcze 1,5 kg...do zrzucenia...przed ciążą miałam jakieś 53 kg....ale ja się tam nie przejmuję, odchudzać sie nie umiem i poczekam aż mi się samo unormuje te całe 1,5 kg......:D u nas smutna wiadomość, w niedziele komunia,a dziś rano zmarł na zawał nasz proboszcz, fajny był i dużo zrobił dla parafii..a w dodatku to był nasz krewny ze strony mamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violkam, ja tu się chwalę, że 3 kg schudłam :P , a Ty ponad 10! :O Czy to przez te problemy z wątrobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prasowania NIENAWIDZĘ!!!!!!!!!!! A mąż nigdy tego nie robi, a ja nawet bym nie chciała, bo i tak musiałabym poprawiać po nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to przez to, jak szłam do porodu miałam tylko 4 kg na plusie. No ale na diecie niskotłuszczowej byłam łącznie przez 9 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo fasolki...ty masz też rozmiar E???? na zdjęciach jakoś nie dojrzałam :0 w ciąży nosiłam rozmiar G ....KATASTROFA DWA WIADERKA DOSŁOWNIE! i przez te cyce tez nie mieszczę się w niektóre bluzki, ale u mnie taki stan powiększony będzie trwał jeszcze ...:( zawsze takie miałam...:D nieraz w sklepie zamieniałam spodnie rozmiar 36 a góra musiała być 38 przez te cycki...uch.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz już mi się piersi zmniejszyły (ale jeszcze nie do końca ;) ) Nawet wcisnęłam się w stanik C sprzed ciąży, co spowodowało ten zstój w piersi. Staniki do karmienia kupowałam 75 E lub 80 DD. To temat dla Monikas niestety, ale w ciąży piersi powiększyły mi się bardzo bardzo, porobiły mi się przez to rozstępy (mimo smarowania, masowania przysznicem itp.), a teraz jak wracają do normy to są takie trochę :O jak uszy jamnika ( cytując Monikas) :( Może przyślę CI zdjęcie , na którym lepiej widać piersi ;) :D :D hahahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja się właśnie przez te piersi ledwie mieszczę:D Ale z tego sie nawet cieszę, bo w końcu po raz drugi w życiu je mam:D Gdybym tylko kierowała sie próżnością, to karmiłabym Julkę już zawsze:D :D :D A co do prasowania, to po takich sobie początkach (już 5 lat temu;) ), mój mąż robi to zazwyczaj dokładniej ode mnie:D No i sporo więcej czasu temu poświęca, a ja się zawsze spieszę, żeby mieć to juz za sobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo fasolki nie wypowiadaj słowa Monikas, bo jeszcze sie tu zjawi........:D mnie sie żaden pokarm nie zbierał, bo go nie miałam, ale i tak mi sie powiększyły :( dziś mam taaaakiego lenia że szok......to prasowanie to chyba mężowi zostawię.....mój zaczął prasować jak byłam w ciąży....ale koszule to sobie sam najlepiej wyprasuje....ale on biedny , wróci z pracy o 17 a ja go zagonię do następnej pracy...a ma jeszcze trawę do ścinania dziś.....eee to już lepiej ja poprasuję....:D wpadne później pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to podzielcie się ze mną, chociaż połowę z tego co macie, bo ja mam zanik wtórny :O. Tylko jak byłam w ciąży i jak karmiłam miałam czym się cieszyć :) mimo że doszłam tylko do \"C\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chociaż Ty, Violkam mnie możesz zrozumieć:D Wiem, że po karmieniu znowu wrócę do B, albo A (!) co gorsza:o I znowu te staniki z poduszkami:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rozumiem Cię aya 😭😭😭 bardzo dobrze Cię rozumiem, ale wiesz co, pocieszmy się - MAŁE TEŻ JEST PIĘKNE!! :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio:D Mąż mój nigdy nie dał mi odczuć, że cos jest nie tak:D No i poza tym może byc pewny, że nigdy go nie zdradzę;) bo nie rozebrałabym się przed innym facetem:D :D :D Mam tylko nadzieję, że natura szczodrzej Julkę obdarzy ode mnie;) Na razie cieszę sie tym, co jeszcze mam: fajnie jest mieć czym odetchnąć;) Jak fajowo: idę za kwadrans do domciu:D :D :D Pytałam kiedyś, jakie buciki zakładacie swoim pociechom, ale ja teraz na lato kupie Julce takie sandałki usztywniane, nawet jakby jeszcze nie chciała chodzić;) A Wy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mialam Was pytać o buciki, mimo że Oliwia pewnie nie tak szybko zacznie chodzić, bo też kompletnie nie wiem jakie jej kupić na później. Teraz mam też takie letnie sandałki, ale to bardziej \"dla ozdoby\"... I czy w domu zakładacie jakieś paputki czy w skarpetkach sa Wasze pociechy? Niby mówią że lepiej jak dziecko stawia pierwsze kroki na boso... Trudno mi cos powiedzieć na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka raczkuje w skarpetkach, a na dwór zakładam jej takie mięciutke buciki; pewnie, jak będzie gorąco, to w domu będzie na bosaka;) No, ale jak tak na nia patrze, to się trochę boję, że za niedługo zacznie się bardziej pionować;) Przesłałam Wam zdjęcie Mateusza, jak miał 9 mies i 12 dni i chodził:D A raczej tam na zdjęciu stoi Lecę do domu. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za zdjęcie Aya - dużym chłopcem był Mateuszek, nie wiem chłopcy jacyś mi się więksi wydają i silniejsi... ale ja nie widzę podobieństwa do Julki, tylko że ja widzę tylko zdjęcie a ty \"na żywo\" :D:D Zarówno ja jak i mój mąż zaczęlismy chodzić jak też mieliśmy 9 miesięcy, Oliwia napewno do roczku da sobie czas. Choć ja też nie raczkowałam tylko od razu poszłam ;) Ja też niedługo kończę pracę, idę do przychodni może w końcu dziś uda mi się wyrejestrować małą... :O Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdjęcie ? jakie zdjęcie aya? ja nic nie mam....nie doszło......:( i już tak nie narzekajcie na te cycusie, nigdy nie rozumiałam kobiet , które chciały mieć większe piersi....na co wam? aby problem ze stanikami i w ogóle bezsensu, jakbym miała kasę na operację zmniejszyłbym na C albo B i wtedy mogłabym chodzić bez stanika :D , a nie wiecznie trzeba się męczyć w tej uprzęży.....;) ;) ;) :D a co do bucików to ja Nadii kupiłam takie szmaciane z usztywnianą piętką, i tak na razie nie chodzi.....i chwała Bogu! hihi a w domu chodzi w skarpetkach tzn. jak ja prowadzam.....już powoli garb mi się zaczyna robić......no ale trzeba to jakoś przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwek
witam kobitki:) najpierw co do biustu : ja nosiłam 75 b w czasie ciąży ciut większe a teraz jak nie karmie to mi chyba jeszcze zmalały:( i zrobiły się troche wiszace) bleble ja przytyłam w czasie ciazy 18 kg, zostało mi jeszcze do zrzucenia jakieś 3 kg zeby wrócić do swojej wagi tzn. do 48 kg w smuie w spodnie whcodzę, ale śmieję się ze nie mogę nic jeść i shcylać się bo by chyba szczeliły a w spódnice zadne nie wchodze a mam tyle ubrań ze zal mi to wyrzucać moze jeszcze kiedys wejdę w nie ja bardzo lubię prasowac tylko jak mam małą stertę bo mnie wtedy to nie przeraza ale bardzo lubię , oprócz koszul męża za tym nie przepadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwek
aya tez chcę cię pocieszyć tym zabiegiem ze nie będzie tak źle ale sobie wyobrażam jak musisz sie denerwować, ale na pewno będzie dobrze trzeba być dobrej myśli:) my w niedzielę idziemy na komunię i Emilka tez ma taką ładna letnia sukienkę (w przeciwienstwie do mnie nic jeszcze nie skombinowałam) tylko szkoda ze tak zimno i nie będzie jej tak ładnie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amamen do Ciebie też zdjęcie powinno dojść bo aya wysłała wszystkim. Ty masz konto na Wirtualnej, a tam ostatnio powoli odbierają się e-maile. Oliwia jest już zarejestrowana w innej przychodzni!! Mam nadzieję że teraz będzie juz tylko lepiej ;) Panie pielęgniarki były dzis miłe jak się wypisywałam - karta leżała i juz i na mnie czekała, nawet nie pytały o przyczynę wypisania. Może sie cieszyły że pozbywaja się mojego płaczka 😭 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam żadnej wiadomości od Asi, serio.....nic nie doszło, dobrze viola że wypisałaś sie i masz juz to za sobą :) hmmm sylwek masz 48 kg? aya i elcik też widac chudziny , mama fasolki też, viola to szparag, mcdzia też wiórek ....aby ja taki spasiony kaban jestem..😭 😭 😭 nabawię się przez was kompleksów, oj wy niedobre....buuuuuuu muszę sie męża spytać czy jestem kaban.....:D mamo fasolki gdzie sie zawieruszyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×