Gość biodrzasta Napisano Marzec 30, 2005 buuuuuuuuuu... własnie dostałam pół blachy ciepłej szrlotki od znajomego!! przyniósł z podziekowaniami do pracy... na razie leży i czeka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Marzec 30, 2005 czesc co tam u was...............nic nie piszecie halllllllloooooo dzisiaj zjadłam 2 sucharki i sledzie i warzywa na patelnie.....cała paczke. ale jestem z siebie zadowolona:) duzo cwiczyłam - wiec jest ok piszcie cos - pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fellina21 Napisano Marzec 30, 2005 biodrzasta wierze w ciebie....oddaj ta szarlotke komus w podzienke za coś :))) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biodrzasta Napisano Marzec 31, 2005 witajcie, próbę z szarlotką przeszłam. zjadłam jeden mały kawałek reszta obczęstowałam ludzi. byłam z siebie dumna. drugi dzień plażowania ;-) miło mi minał. zdrowe jedzenie, siłownia. czuje sie świetnie - ta dieta to do siebie ma. POLECAM GORĄCO! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chaberek 0 Napisano Marzec 31, 2005 Buuuuuuuuuuuuuuuuu! POMOCY! Nie wytrzymałam. Swojej ulubionej dietki trzy dniowej oczyszczającej. Wczoraj wieczorem nie miałam już siły i musiałam coś zjeść. Zestem kompletnie załamana. Może to te spotkanie z babką mnie tak dobiło. Już 12 dzień moja waga balansuje między 69 a 70 i nic . Nie mam juz siły i chęci. Przestałam wierzyć w powodzenie mojej walki. Nie mam ochoty ćwiczyć. Dziewczyny pomóżcie bo nie uda mi sie i nie wygram. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Marzec 31, 2005 czesc wszystkim biodrzasta gratuluje!!! chaberek ......dasz rade , napewno ci sie uda, tylko na wszystko jest potrzebyny czas, pewnie twój organizm poddaje cie próbie i dlatego twoja waga stoi w miejscu.Ja też miałam okres prawie tygodnia , kiedy stała w miejscu, a czasem rosła, pozniej już spadała.Głowa do góry, poczekaj jeszcze.........nie rezygnuj.Bedzie wtedy jeszcze gorzej , bo bedziesz miała świadomość ,że szybko się poddałas.Bądz silna, siła ta pomoże ci w zyciu :)) Nie wchodź przez 3 dni na wage i stosuj diete tak jak to robiłas wczesniej, a potem sprawdź pewnie bedzie mniej,(a może masz wage zepsuta!) co do diety oczyszczającej nie wytrzymuje ani jednego dnia :)) Wiec nie łam się , a do tego mam 73kg:) Wiec z ciebie niezła laska jest.Wierze w ciebie pozdrawiam...........poduszeczka, smoczek, tris, perlos.........i inne dzieczyny , które pominełam gdzie się ukrywacie :))))))) tęskno bez was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaczucha79 0 Napisano Marzec 31, 2005 Witajcie :) Felina dzieki ze mnie wczoraj wysluchalas:) Chaberek przywoluje Cie do porzadku.Wez sie w garsc i nie zalamuj rak. Moja waga z 75,5 przed swietami powrocila do 77,5. To jest dopiero niemile. Ja marze o tym zeby wazyc tyle ile ty. Tez w tej chwili przechodze zalamanie bo rozpadl sie moj 1,5 roczny zwiazek i mimo tego ze prawie nic nie jem to moja waga stoi. Nie mam sily ani ochoty na cwiczenia ani na nic Lezalabym tylko pod kolderko i plakala ale nie moge sie poddac tak samo jak ty bo nigdy jeszcze nie zabrnelam tak daleko jak teraz i trudno byloby mi sie zmobilizowac na nowo. Jestem z toba calym sercem a rodzina sie nie przejmuj, tylko pokaz im na co cie stac. W odchudzaniu tak jest ze waga robi rozne dziwne numery. Felina ma racje nie wchodz przez jakis czas na wage. Obraz sie na nia to moze zrozumie i ruszy w dol. A jesli chodzi o cwiczenia to najtrudniej przelamac sie raz a potem to juz poleci.Trzymaj sie cieplo. Uciekam do pracy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biodrzasta Napisano Marzec 31, 2005 ja dzis grzecznie zabrałam ze sobą plażową sałateczke do pracy - sałata lodowa, pomidor, ogórek, pierś z kurczaka skropione sosem z oliwy z oliwek. wczesniej częsciej tak robiłam, ale z lenistwa przestałam. a to świetny sposób! polecam! zamierzam was nawrócic na tą dietę, bo wiem, że to działa. nawet jak objadałam sie słodkim to i tak stosowałam wiekszośc jej zasad i wiem, że będe je stosowac do końca życia. gdyby nie to bym się toczyła chyba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Marzec 31, 2005 hej dziewczyny kaczucha nie ma sprawy kiedy tylko chcesz i nie płacz prosze :( bo mi też smutno.Chaberek i jak pomogło troszke, jak samopoczucie.Biodrzasta tez dzisiaj zrobiłam sobie sałatke ale ryżowa, pod wzgeedem sałatek jestem nie jadkiem,.dzisiaj zrobiłam sałatke z 2 paczek ryżu, kukurydzy , buraczków tartych, rzodkiewek i ogórka - wyszło 450kalori , a ja ja przez cały dzien jem i jeszcze pół zostało.Wiec nie wiem czym 500 kalorii mam zapełnic.Od kilku dni nie moge nawet 700 przekroczyc. Głowa do góry dziewczyny - ja ide na rowerek :) a na marginesie polecam ryżowe sałatki , zapychaja, małokaloryczne a są pyszne jutro z ryżu , jajka i ogórków kiszonych :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biodrzasta Napisano Marzec 31, 2005 z tylu składników i tylko 450 kcal?! wierzyć mi sie nie chce... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Marzec 31, 2005 policz sobie - kukurydza 30 kal ryż 200g -280 5 rzodkiewek 60kal 1 ogórek 20 kal buraki tarte(łyżka)- 54 Biodrzasta a tak na marginesie to zanim kogos oskarżysz o kłamstwo sprawdz w tabeli kalorii i sie przekonaj,Bo nie ciekawie sie czuje po twoim oskarżeniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Marzec 31, 2005 policz sobie - kukurydza 30 kal ryż 200g -280 5 rzodkiewek 60kal 1 ogórek 20 kal buraki tarte(łyżka)- 54 Biodrzasta a tak na marginesie to zanim kogos oskarżysz o kłamstwo sprawdz w tabeli kalorii i sie przekonaj,Bo nie ciekawie sie czuje po twoim oskarżeniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaczucha79 0 Napisano Marzec 31, 2005 Moj bilans jedzenia to: 2 jogurty jogobella light, 150 gr platkow nestle frutina, chrupkie pieczywo kukurydziane. Jak wroce to zjem sobie satatke. Kupilam sobie taka gotowa bo juz mi sie nie bedzie chcialo robic. Taka w occie, kapusta kiszona, papryka, marchewka i inne warzywka. Ja z ryzem robilam kiedys taka salatke: 2 paczki ryżu puszka kukurydzy, 2 puszki ananasow w plastrach, rodzynki 2 piersi z kurczaka wszystko pokroic drobniutko i polac sosem sos: majonez, jogurt naturalny, troche soku z ananasow. W 100 gramach ma okolo 100 kcal, kiedys liczylam. Jest bardzo sycaca. Polecam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Marzec 31, 2005 hej........zaraz pewnie pójde spac tylko jeszcze tabelki pouzupełniam.Ale jestem padnieta dzisiaj , próbowałam cwiczyc joge :( ale porażka.Jutro znowu spróbuje.Zjadłam jeszcze watróbke i troszke warzyw :) i wypiłam dzisiaj 2 litry.Udało mi sie wkońcu.Piłam też kawe:) Jestem zadowolona z siebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bomillka Napisano Marzec 31, 2005 kOCHANE DZIEWCZYNY! Czytam wasze dobre rady dot. dietetycznych sałatek i tak sobie w pamięci notuję.Dobre rady w dobrej cenie.Zawsze myślałam,że ta sałatka z ananasem, kurczakiem itd. jest kaloryczna, a tu taka niespodzianka! super!Tylko prosze powiedz mi ile to plus minus 100 g tej sałatki.Napiszcie co jeszcze dobrego ,dietetycznego jadacie. Biodrzasta, napisz prosze co należy jeść stosując plażówkę. Jestem dzisiaj dosłownie padnięta, rano aerobik, później latanie po mieście i załatwianie sprawunków, a jeszcze później rolki ze starsza córką a potem bieganie za rowerkiem młodszej, bo jeszcze nie wprawiona w jazdę i mogłaby sie przewrócić.NIech to nie brzmi jak przechwałki, ja po prostu staram się, aby moje dziewczynki były chociaż troche wysportowane, żeby nikt sie w szkole z nich nie śmiał( jak na razie są słabe w sporcie, a dobre w nauce- na wf dostaja w kość od innych dzieciaków).Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ttris Napisano Marzec 31, 2005 hej kobitki przepraszam wszystkich ze chwilowo opusciłam topic ale cos mi sie porobiło, kafeterja tak wolno chodziała ze myslałam ze oszaleje i nie mniałam nerwow mam nadzieje ze mi wybaczycie ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tris 0 Napisano Marzec 31, 2005 cos mi sie nick zle wpisał ale to wyzej to tez ja ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chaberek 0 Napisano Kwiecień 1, 2005 Felina i kaczxucha wiedziałam że mogę na was liczyć. dziękuję za wsparcie - tego było mi trzeba. Wszystko sie wyjasniło. To osłabienie i wilczy głod. To po prostu nadeszły te dni - jak mówi moja znajoma - sekretne - ładnie prawda. Dzisiaj to ze mnie zwłoki, ledwie żyję, jeszcze jutro , a później powinno być lepiej. Tris u mnie również zawiesza sie komp szczególnie jak chcę coś napisać, dlatego postanowiłam pisać rano - chodzi bez problemu - po prostu mniej ludzi w sieci. pozdrawiam.Pa Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smoczek 21 Napisano Kwiecień 1, 2005 hej dziewczyny. Przepraszam za moją długą nieobecność, ale jakoś tak wyszło, święta minęły spokojnie ,chociaż z 1 kg więcej ale już się go pozbyłam. Ciekawe ile moja waga dzisiaj pokaże mam nadzieje że troszkę drgnie w dół (ważę się codziennie ,jestem od tego uzależniona heh ),waga musi być non stop pod kontrolą J.A wczoraj moja mamuśka zrobiła bigos, moja słabość, jakoś postaram się omijać tą pyszność. Ja też mam rolki ale jakoś je długo nie używałam , chociaż chętnie bym pojeździła ale wstydzę się zaraz ludzie powiedzą ze mi odbiłoJ (mieszkam na takiej wsi ) Dzisiaj i tak mnie czeka dzień pełen ruchu bo całe popołudnie spędzam z moja malutką 3 – letnią chrześnicą ,a wiec spacerki ,bieganie po ogródku i inne zabawy . Papa, odezwie się wieczorkiem jak ,uśpię tego szkraba małego J Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biodrzasta Napisano Kwiecień 1, 2005 wczoraj trzymałam się świetnie. byłam z siebie dumna. a wieczorem stres mnie dopadł straszny i nawet nie wiem kiedy zjadłam czakoladę, która miała byc polewą na sernik pieczny na prezent... aż mi sie ryczeć chciało. a dziś wtopa w pracy i humor od 9 do bani... dobrze, ze nie mam tu żadnej czekolady. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Kwiecień 1, 2005 witam wszystkie......biomilka ja jem jeszcze zupy warzywne , gotowane mięsko z surówkami :) to podtawa mojego menu ostatnimi czasy, tris mi równiez sie zawiesza.Ale ja prawie cały dzien siedze przy kompie wiec zawsze jakos uda mi sie wejsc na chwilke :)))) co tam słychac u ciebie, napisz cos wiecej ,jak mozesz.Chaberek ciesze sie ze mogłam pomóc.Ja własnie je moje sniadanko .......ryż z warzywami:) to co wczoraj, bo nie udało mi sie tego wczoraj całego zjesc.Smoczek fajnie ,ze masz taka mała chrzesnice i Biomilka córeczki , nie bedzie ci się nudzic - a ruchu bardzo dużo.Mi tez by się przydał taki szkrab :)) ale narazie tylko na chwilke.Dzisiaj nie wiem czy sie zdecyduje na cwiczenia - po wczorajszej jodze czuje kazdy miesien.Kaczucha przepis na sałatke pyszny tylko ja nie potrafie zjesc miesa z owocami, jakos te smaki nie przemawiaja do mnie.Kto zna jeszcze jakis przepis na sałatki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaczucha79 0 Napisano Kwiecień 1, 2005 Witajcie:) To ja stara smeciara. Dzisiaj mam strasznego dola. Przede wszystkim z powodu Papieza, bo jest z nim coraz gorzej, az mi sie chce ryczec. Czuje sie tak jakby to byl ktos bardzo mi bliski. Poza tym mam 78 na wadze i dostalam okres. W porownaniu do wagi z piatku to 2,5 wiecej. Czuje sie okropnie. Wszystko mnie boli a zaraz musze isc do pracy. Nie wiem jak ja to dzisiaj wytrzymam. Najchetniej zaszyla bym sie w jakiejs dziurce i przespala to wszystko. Odezwe sie z pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Kwiecień 1, 2005 hej kaczucha mi również jest smutno z tego powodu:(( i oglądam na bierząco wiadomości , co do twojej wagi to na pocieszenie powiem ci , ze mi przed okresem nawet 3kg sie podnosi :) ale jak szybko przychodzi tak szybko wraz z okresem odchodzi :))) A na ból to niestety żadnej rady.....ja pije mięte - mi pomaga.Własnie wróciłam z wycieczki rowerowej, mojej pierwszej w tym roku,Musze przyznac ze to nie to samo co rowerek stacjonarny. Wszystkie mięsnie się obudziły........chociaz wczorajsza joga też jest temu winna.Jeździłam 1.5 godziny i czuje się fantastycznie, za oknem taka świetna pogoda.Wieczorem może też na pół godzinki jeszcze skocze na rower.Byłam tez na solarium - ale jestem opalona.Szkoda tylko, ze nogi mi sie tak jak brzuch nie opalaja- różnica jest ogromna.Niewiecie może czemu? Pozniejn wziełam prysznic , weszłam na wage .........a tam co.72.4 a tym samym 9kg mniej!!!!!! Ja już nie pamietam takiej wagi w moim życiu :))) chce mi sie skakać ze szcześcia :) Teraz to dopiero dostałam energi.Dzisiaj kolejny dzien sałatkowy 2 paczki ryżu - 280 4 jajka - 320 4 małe ogórki kiszone - ok 40 kal 1/2 jogurtu naturalnego - 32 kal przyprawy - ?? czy to też ma kalorie?? a do tego mała czarna z łyżeczką cukru :) trzeba sobie życie osłodzic jutro ostatni dzien sałatkowy 2 paczki ryżu, 2 gotowane piersi z kurczaka, ogórki korniszone, przyprawy, kukurydza :) Podoba mi sie taki jadłospis, rano robie , a potem cały dzien jem :))) nie marnuje czasu na gotowanie pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
topsecret 0 Napisano Kwiecień 1, 2005 cos wam sie chyba pomylilo w kalorycznosci ryzu =] saszetka nieugotowanego ryzu ma 100g i kolorycznosc ktora jest podana na opakowaniu czyli ok. 350 kcal/100g odnosi sie do nieugotowanego jeszcze ryzu czyli koncowa kalorycznosc ugotowanej sasztki to jest te ok. 350 kcal jezeli chcecie wazyc ryz juz ugotowany to on ma ok. 140kcal/100g bo oczywiscie zawiera w sobie duzo wody wiec skoro piszecie ze uzylyscie dwie paczki ryzu (czyli 200g w suchej masie) to na pewno kalorycznosc jego nie jest 280kcal bo to na prawde sporo za malo. wiec chyba jednak te salatki maja wiecej kalori niz podalyscie pozdrawiam i zycze wytrwalosci =) BUZIA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Kwiecień 1, 2005 byc moze masz racje, ale jak oglądałam na www.grubasy.pl ile ma ryż biały ,dlugoziarnisty to pisało ze 140 w 100 g.Nieznam sie na tabeli , ale jak tak pisze , to w to wierze :) .tak czy siak i tak nie ma 1000kal.a o to przeciez chodzi.Co do tej wody.......hmmm o ile wiem to nie ma kalorii.Ale to tylko moja wiedza, a ona jest omylna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Kwiecień 1, 2005 własnie oglądam informacje o Papieżu :(( i smutno mi. Taki nastrój dziwny mnie złapał :( zjadłam dzisiaj jeszcze pare jabłek i zaraz ide spac dobranoc wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaczucha79 0 Napisano Kwiecień 1, 2005 Felina ja tez ogladam wiadomosci jak tylko wrocilam z pracy. Wyplakalam juz cala paczke chusteczek. Jest mi tak bardzo smutno. Chyba dzis nie pojde spac. Przypomina mi sie jak umieral moj dziadek. to wygladalo bardzo podobnie. Tez tak z godziny na godzine bylo coraz gorzej az w koncu... Nie potrafie si edzisiaj na niczym innym skupic. Jesli chodzi o diete to trzymalam sie caly dzien ale przed chwila na poprawienie humoru zjadlam 3 kosteczki bialej czekolady. Dobanocka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Kwiecień 2, 2005 kaczucha szkoda ze nie weszłas na gg chcialam pogadac :(( .Co do dziadka to wiem co czujesz, 1 z moich dziadków lezy w szpitalu w podobym stanie, a drugi juz lepiej wyszedł tydzien temu.Ale to przykre patrzec jak ktos gasnie......cierpi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bomillka Napisano Kwiecień 2, 2005 Też muszę coś napisać, chociaż już późno i oczka się kleją...Zastanawiam się co to będzie jak naszego Papieża już nie będzie z nami.Zastanawiam się, czy w ogóle jest ktoś, kto mógłby Go zastąpić. Jakoś nie chce mi się przyzwyczić do myśli,że pewnie niedługo ktoś inny zasiądzie w Watykanie.Jan Paweł II był od zawsze, nie ma nikogo takiego jak On! Oby miał spokojną śmierć, bo na ozdrowienie nie ma co liczyć.Odchodzi WIELKI CZŁOWIEK!Wielki kawałek historii, której jesteśmy świadkami.Moim wnukom będę o NIm opowiadać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość poduszeczka Napisano Kwiecień 2, 2005 Czesc dziewczyny, nie mialam wczoraj sily pisac taka bylam przybita tym co sie dzieje z Papiezem, prawei cala noc nie spalam, nie moglam tez wczoraj jesc (pilam soki za to) no i dzisiaj od rana tez sledze informacje w tv. Maz wcisnal we mnie kanapke ale wszystko stoi mi w gardle. Waga tez sti w miejscu i ani drgnie, mimo pilnowania sie z kaloriami, cwiczen i thermala... Jakby pojawily sie jakeis najmniejsze chociaz sukcesy to o nich poinformuje a teraz chyba pojdziemy na spacer do kosciolka pomodlic sie za Ojca Swietego Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach