POSTINOR

Juz drugi tydzien okres mi się spóźnia :-( Już sama nie wiem co mam o tym myśleć;-/

kurcze a ja sie dalej boje mam ten tet i mam caly czas sie zbieram i czekam na jakis znak chociaz plamienie a u nic..

Dziewczyny wiecie co wam powiem, tak czytam posty pokolei i stwierdzam ze musi byc ok poniewaz jak zauwazylam kazdej z nas spoznia sie okres, kazda z nas łyknela postinor w czasie nie krotszym niz 72h i jak widze dziewczyny pisza ze dostaja okres. Czasem spoznia nam sie 1 dzien czasem tydzien no a jednej naszej kochanej postinorowej dziewczynce az dwa miesiace!! ale dostala okres . rozmawialam z kilkoma osobami i kazda z nich mnowi ze postinor jest ok, ale... ale niestety staje sie tak ze caly nasz cykl sie rozlegowywuje. I to chyba prawda. Co o tym sadzicie?? Ja tez nie mam okresu, ale jutro ide do lekarza popoludniu i licze na jego dobre slowa. Licze ze zrobi mi usg i wyjdzie poprostu ze nic tam sie nie wykluło. Moze mi da tabletki na wywołanie okresu?, nie wiem sama, napisze wam napewno jutro wieczorkiem co po wizycie lekarz mi powiedzial. Porozmawiam sobie z nim o postinorze, wiem ze jest dobrym lekarzem, i napewno jego slowa dla mnie beda swiete. Ufam mu, i wiem a w zasadzie jestem pewna ze napewno rozwieje rowniez i wasze watpliwosci co do postinoru i jego skutkach po wzieciu. Pozdrawiam i trzymajcie kciuki jutro za mnie!!!!!!!!! Pamietajcie, mnie tez sie okres spoznia, tez czuje sie tak jak wy, tez non stop o nim mysle, tez non stop chodze do toalety sprawdzac czy przypadkiem nie przyszedl, tez nie potrafie sie skupic nad niczym innym. I licze na jego wsparcie - czyli lekarza i na wasze rowniez. wy odemnie macie pelne wsparcie pamietajcie o tym. GOSIACZEK Bedzie dobrze wierze w to, ja uwazam ze to sa wlasnie te skutki postinoru. WIERZE W TO!!!!!!!! PA,IETAJ O TYM KOFANA:*

Do Gosiaczkek. Gosia,nie martw się,to napewno skutki brania P-D.Jeżeli masz taki mętlik w organiźmie to tylko po tym leku.Nie martw się,ja brałam postinor rok temu i nadal mam coś z tym okresem ,ze czasem się spóźnia ,a czasem za wcześnie przychodzi.Tak mi postinor pomieszał,ale zadziałał pomimo tego. Najlepiej do ginekologa idź on cię ościweci ,a test już zrobiłaś??

Do Aniulkakoffana: Aniu,próbowałam się dowiedzieć co mogło byc przyczyną tego,że u kuzynki nie zadziałał mimo wczesnego przyjęcia. Miałam jeszcze ulotkę z opakowania i tam pisało,że jeżeli kobieta ma problemy z wchanianiem się tabletek ,czy cos takiego...że z nerkami coś.Możliew,że kuzynce właśnie to dolega.Jest teraz w ciązy i nie mogą jej zrobić żadnych testów na chłonnośc tabletek,bo zaszkodza dziecku. Nie martwcie się...Moja kuznka ,to drugi przypadek na tym forum ,u której lek nie zadziałał. Wam sie uda ,jestem pewna :* Trzymam kciuki :*

Witam Kochane! Dlugo mnie tu nie bylo, ale wracam do Was, zeby sluzyc Wam rada. Sama tez przez to przechodzilam i przeczytalam wszyskie wypowiedzi na tym forum. Od teraz bede na biezaco w Waszych historiach i bede starala sie na biezaco odpowiadac, bo wiem jak to jest gdy czeka sie na jakies wsparcie i informacje, gdy samej wie sie bardzo niewiele. Takze dziewczynki, pytajcie a ja chetnie odpowiem - o ile bede wiedziala.

Dugi wpis, ale baardoz proszę o odpowiedź...;/ Stosunek odbył się 26 dnia cyklu (swoją drogą to chyba dni niepołdne, co mnie troszkę uspokaja). Poszłam do lekarza. 3 tabletki dał mi od rauz na miejscu (po ok 40 godzinach) a jedną miałam wziąśc po upływie 12 godzin. Okres do tej pory miałam w miarę regularny co 28-29 dni. Ponoć postinor przyśpiesza okres, myślałam więc, że dostanę go od razu po wyjściu z gabinetu. Teraz mija 31 dzień i nic... czy to już oznacza że losy sa przesądzone? Jeszcze za wcześnie na zrobienie testy ciązowego (tez słyszałam że najlepiej robić PO 12 dniu, bo ma to być czas od zapłodnienia a nie stosunku) Bardzo prosze kogos o odpowiedź, bo zaczynam wariować P.S. Do osób które robił HCG krwi-> czy jeśli wykaże ono że jednak jestem w ciązy, czy oni wpisują to w jakąś kartę zdrowia itp?

nikt nie pomoże? ;[[[[[[[[[[ [P.S. dodam że nie miałam żadnego krwawienia, nic...]

Nie martw sie, wzielas wiecej tabletek niz normlanie, bo mowisz ze lekarz juz na poczatku dal Ci 3, a kazda z nich to ogromna dawka hormonow, dlatego ja na Twoim miejscu bym poczekala spokojnie jeszcze pare dni i poprsotu zrobila test jest okres nadal sie nie pojawi. Mi osobiscie sie okres nie spoznil, tylko starsznie rozregulował cykl: 28,23,26dni... Ktoś tu pisał ze mu sie spoznil az 2 miesiace, wiec naprawde sie nie martw tak bardzo, a nawet to moze byc powodem opoznienia miesiaczki. A co do pytania z badaniem krwi to ja go nie robilam ale mysle ze nigdzie tego nie wpisuja :) pozdrawiam, 3maj sie pa buziaki :*:*:*

CZEŚĆ DZIEWCZYNKI Coś mnie jajniki bolą, tak jakby na okres, to samo piersi. Dzis mam 22 dzień cyklu, dwa dni temu wzięłam Postinor, myślicie, że boli mnie bo ten okres przyjdzie wczesniej czy tylko będzie to krwawienie postinorowe? MAm zamiar zacząc brac tabletki antykoncepcyjne i teraz nie wiem kiedy je zacząc brać:/

Kurcze ---> ja nie wiem czemu ten lekarz przepisal Ci 4 tabletki postinoru. To nie jest tak, ze im wiecej sie lyknie tym lepiej dzialaja. to sa hormony i nasz organizm tez nie moze przyjmowac nie wiadomo jakiej dawki. Wiec jesli teraz okres Ci sie spoznia,to nie dlatego, ze jestes w ciazy, tylko dlatego, ze jestes naladowana hormonami. Mnie samej 1 okres opoznil sie o 11 dni, drugi o 10. Dopiero trzeci byl w zegareczku. test ciazowy mozesz zrobic po 10 dniach od wpadki lub od dnia planowanej miesiaczki (o ile cykle masz regularne) Aniu ---> jajniki tez mnie bolaly i nie mialo to nic wspolnego z okresem, tylko z przyjeciem leku. Taki efekt uboczny. Nie musisz dostac krwawienia postinorowego - ja takiego nie mialam. Co do tabletek anty - mozesz je zaczac lykac zaraz po tym jak dostaniesz pierwsze krwawienie. Tylko skad pewnosc, ze jest to wlasnie okres a nie krwawienie postinorowe... Ostrzegam przed braniem tabletek odrazu - kolejne hormony - po pierwszym okresie. Ja bym czekala do drugiego, pytanie tylko czy bedziesz chciala czekac tak dlugo. Nawet jesli zaczniesz lykac tabletki teraz to pamietaj, ze one jeszcze Cie nie zabezpieczaja i lekarze radza, by przez pierwszy miesiac stosowania i tak dodatkowo sie zabezpieczac.

Do Czytelniczki forum Na własnie o to chodzi, że jakbym aurat teraz dostała, to nie wiem czy to jest ten właściwy okres. Chyba pójde za Twoją rada i poczekam ten miesiąc i nie będe bombardowac mojego organizmu taka dawka hormonów od razu po Postinorze. Dzięki :* :)

Dziewczyny bylam wczoraj u ginekologa, bo przeciez okres mi sie spoznia, nie wiem co jest grane, ale teraz jestem pocieszona i utwierdzona w tym ze nie jestem w ciazy!! Wiec tak zrobil mi usg macicy, no i tam czysciutko jest, ehh jak sie cieszylam, natomiast powiedzialam mu ze okresu nie mam powiezialam mu o rpblemach waszych, ze jest takie forum i wogole, i on kazal mi powiedziec ze to ze dziewczyny nie maja okresu to jest skutek postinoru, jezeli nie pojdziecie do lekarza, to niestety, ale mozecie nie miec go jeszcze batrdzo glugo i same sie bedziecie zamartwiac. Przepisal mi luteinę, ona jest tylko na recepte, dzisiaj zaplacilam za nia 3,20 zł, wiec grosze kosztuje. Mam ja zazywac przez 8 dni 3 razy dziennie, po zakonczeniu 8 dniowa kuracja luteina do trzech dni powinien pojawic sie okres. I oczywiscie jak juz go dostane to piguly bire na 10000000% i bede miec stosunki bezstresowe. Jeseli okres pojawi mi sie w trakcie brania luteiny, mam luteine odstawic!!! Dziewczyny ten lekarz naprawde jest bardzo dobry, wscieklam sie wczoraj bo bylam 30 w kolejce, on przyjmowal wczoraj prywatnie, zawsze chodze do niego i wiem ze nie sciemnia i naprawde radzilabym wam isc do ginekologa. Aha jeszcze jedno powiedzial mi ze postinor to jest taki zabojca dla organizmu, poniewaz moze rozregulowac nasz cykla na dobrych kilka miesiecy, ze okres mozemy miec tylko 3dzienny albo lekkie plamienia, i to tez bedzie okres, niestety z naszego organizu musi ta tabletka calkowicie sie wyniesc abysmy normalnie zaczely funkcjonowac. Do Gosiek Kochana wierze ze to byl u ciebie okres, i naprawde idz do lekarza a gwarantuje ci ze on juz rozsieje twoja watpliwosci. Proponuje ginekologa faceta, sa poprostu bardziej ludzcy i mozna z nimi normalnie porozmawiac, to mowie z doswiadczenia, natomiast to rzecz wyboru. Ginekolog powiedzial mi jeszcze ze krwawienie po postinorze, jest tlyko plamieniem, ale wielokrotnie jest to normalny okres u kobiety, oczywiscie w ulotce jest to napisane tylko jako plamienie, jednak mozna czasami go zaliczyc do normalnego okresu, jednak kobieta ktora decyduje sie na tabletki to raczej, aby ich wtedy jeszcze nie brala bo to moze akurat u niej byc zwykle plamienie. Teraz wiem napewno ze u mnie byl to normalny okres. Pozdrawiam:) I prosze was idzcie do lekarza, a zwlaszcza ty Gosiek:) Buziaczki kochana jestem z toba i odpisz mi!!!

Ponawiam pytanie : Do osób które robił HCG krwi-> czy jeśli wykaże ono że jednak jestem w ciązy, czy oni wpisują to w jakąś kartę zdrowia itp? I są tu jakieś osoby które też brały POSTNOR doslownie 2-3 dni przed spodziewanym okresem? i jeszcze takie pytanko ogólne: wśród osób na tym forum chyba nie było przypadków ciązy po postinorzE?;/

'Kurcze' Ja robiłam tescik z krwi i nigdzie mi tego nie wpisali, poprostu odebrałam wynik i tyle. Zażyłam postinor 5 dni przed spodziewaną miesiączką i po 5 dniach krwawienie wystąpiło, bylo mniej obfite niż moja normalna miesiączka więc mogło to być krwawienie popostinorowe, ale potem normlanie w następnym miesiącu wystąpił okres. A co do Twojego ostatniego pytania, to osobiście żeby ktoś był w ciąży na tym forum po zażyciu postinoru to nie było chyba, oprócz czegoś w stylu: "koleżanka mojej kuzynki..." itd :)

kurcze ---> ja bralam postinor dzien przed planowana miesiaczka. Tyle ze ja mam takie nieregularne okresy, ze planowany dzien nigdy nie byl dniem miesiaczki, tylko przesuwal sie nawet do 10 dni. Wiec ja wolalam postinor wziac, bo ten moj dzien planowanej miesiaczki jest zawsze chwiejny. byly tu przynajmniej dwie dziewczyny, ktore byly w ciazy po postinorze. Pomijam te, ktore opowiadaja o kolezankach kuzynki. Tyle, ze tak naprawde trudno powiedziec, czy to postinor zawiodl. Np w moim przypadku, gdy zaliczylam wpadke, poszlam do ginki, ktora mi powiedziala, ze moge byc 3 tydzien w ciazy i wtedy nie wolno mi lykac postinoru. Zastanawialam sie jak to - w ciazy? przeciez sie zabezpieczalismy. No ale ona powiedziala, ze czasem to nawet trudno zauwazyc, gdy prezerwatywa pekla albo sie nie patrzylo...wiec gdybym przyjela ze rzeczywiscie jestem w ciazy od 3 tygodni a np. gdybym ja nie poszla do lekarza tylko jakims cudem zalatwila sobie tabletke, ewentualnie poszlabym do gorszej ginki, ktora by mi przepisala leki bez badania... no to zrzucilabym wine na nie dzialajacy postinor. A to przeciez bylaby ciaza z wpadki o ktorej nie wiedzialam. Na szczescie nie bylam ani w ciazy 3 tygodniowej ani po wpadce. Ale jednak czytalam tutaj, ze dziewczyny dostawaly recepty nawet bez badania. Skad wiedza, czy np. nie doszlo do wpadki kilka dni wczesniej. A wtedy juz postinor nie zadziala. A jak sie z kims kocha w stanie drobnej nietrzezwosci :) czy jak sie ktos kogos wstydzi, to sie przeciez nie sprawdza dokladnie czy aby gumka nie pekla. Wiec jesli stosujecie gumki, ogladajcie je dokladnie :)

cześć:) boze jak fajnie ze odnlazalam ta stronke poniewaz jestem przerarzona!!! jutro wybieram sie do ginekologa po postinor tylko niewiem jak o tym powiedziec mu!! od stasunko minelo niedlugo minie doba wiec chyba jak najszybciej musze to zazyc prawda?? powiedzcie mi jak mam o tym powiedziec lekarzowi?? niejstem pewna czy moglam zajsc w ciaze ale wiadomo zawsze elpiej sie ubezpieczyc jesli pratner wycofal sie z akcji za pozno:(pozcie błagam!!!!pozdrawiam:)

turqska! po porstu powiedz, ze chcesz recepte na postinor duo bo zawiodla Cie metoda antykoncepcji i t wszystko... moj lekarz nie pytal co i jak tylko z usmiechem wypisal recepte i powiedzial, ze dobrze ze przyszlam i ze jest skuteczny... tak wiec glowa do gory i nie martw sie... a lekrz tez czlowiek, wiec nie masz sie czego wstydzic:*

Siemka ludziska! kochalam sie z moim chlopakiem z piatku na sobote..ale niestety pekla gumka;/ wole dmuchac na zimne wiec w poniedzialek poszlam do ginekologa i dostalam postinor..od razu łyknelam jedna a za 8 godzin nastepna jak gine kazała..prawie caly czas jestem spiaca i boli mnie glowa...ale krwawienia jeszcze nie było,jak mysliscie bedzie wszystko dobrze?

a i zapomniałam dodac moj chłopak nie miał wytrysku....

nie panikuj nie jestes w ciazy postinor dziala NAPRAWDE!

nie było mnie ledwie pare godzin a rozpisalyscie sie kobiety ufff do kamcia2525 :) Ty szalona nasza kobieto mam nadzieje ze gine w koncu Cie nie wyrzucil za drzwi jak rzucilas mu ta liste pytan do odpowiedzi, ale super ze zadalas sobie tyle trudu zeby przyblizyc nam wszystkim "nowosci". Dzieki Tobie dowiedzialam sie o luteinie Calusek 4U do kurcze......... przepraszam ze znowu sie powtarzam ale ten Twoj ginekolog to jakis chyba troszke.......... trzeba by go bylo wychlostac! Nie dosyc ze dal Ci az 3 tabletki (max 2) to nie powinien Ci dac zadnej. Tzn dac moze i mogł, ale na pewno nie powinien Ci kazac ich zazywac :( wladowal w Ciebie dawke nieprzecietna i po co...? Dwa lub trzy dni przed okresem nie musialas tego swinstwa brac i na pewno wszystko byloby ok jesli mialas do tej pory cykle regularne. Teraz mozemy tylko trzymac za Ciebie kciuki zebys wreszcie dostala upragniony okres, ale na 120% w ciazy nie jestes........ no chyba ze to byl McGaywer :) Aha jesli zazylas tylko 2 tabletki to jest szansa ze dostaniesz okres dzis lub w najblizszych 2 dniach (do 5 dni od majacej wystapic w normalnym terminie miesiaczki) trzymam kciuki i napisz jesli sie pojawi do Aniulakoffana .......... jak bedziesz miala taka sama sytuacje jak ja (czyt poprzednie posty) to mozesz zaczac brac tabletki anty chyba ze jeszcze chcesz sie troche postresowac to mozesz z tym poczekac z miesiac lub dwa. Powiem szczerze nie narzekam ze zaczelam brac anty zaraz po postinorze bo lepiej sie czuje. Tylko zrob sobie test najlepiej zanim wystapi jakiekolwiek krwawienie to bedziesz pewniejsza :-) pozdrawiam do A_guska....... ja bym za tego twojego mezczyzne glowy nie dala albo raczej za jego "malego" lepiej dmuchac na zimne:) Co do krwawienia moze wcale go nie bedziesz miala i dopiero okres dostaniesz, ale na pewno tak jak ktos20 napisal bedzie OK :)

dziękuje wszystkim za odpowiedzi nawet nie wiecie jak bardzo to pomaga :) do psychoza_maniakalna cytuje: "Aha jesli zazylas tylko 2 tabletki to jest szansa ze dostaniesz okres dzis lub w najblizszych 2 dniach (do 5 dni od majacej wystapic w normalnym terminie miesiaczki)" Ale jeśli zażyła 4 (3 od razu, i 1 po 12 godz) to okres ma prawo spóźniac mi się dużo dłużej, nie? pocieszam się chyba na silę... i też się tak pocieszam że skoro były to raczej dni niepłodne, i zięłam tabletki... chociaż z drugiej strony dopiero po 40 godzinach... ;/ i jeszcze jedno pytanie, które nie dotyczy ściśle tabletek. W dni niepłodne można zajśc w ciąże czy są one w 100% niepłodne? Każdy znajomy inaczej mówi ;/

PSYCHOZA_MANIAKALNA Ja to normalnie wszytsko sie musialam zapytac, a przynajmniej to co pamietalam. No wiesz nie mowilam ze Gosiek ma taki problem, kurcze taki a jeszcze inna kobietka taki. bo wsumie kazda ma ten sam problem tak naprawde czyli zawsze nasowa sie pytanie czy to zadziala, i dlaczego spoznia mi sie okres. Wiesz co Psychoza, na codzien pracuje bardzo blisko farmaceutek, bo pracuje w aptece, jednak sprzedaje tylko kremy w aptece, i glupio bylo mi sie pytac kolezanek o postinorze, oczywiscie ulotke czytalam, tak aby nie wiedzialy, bo zaraz poslzy by pewnie do kierowniczki i mowily ze moze w ciazy jestem, a po co mi dodatkowy stres. Wiec poszlam do gina a on jakby rozwial moje watpliwosci. Mam nadzieje oczywiscie ze ta luteinka zadziala, i przywola moj okres w miare szybko bo poprostu juz chcialabym zaczac lykac tabletki i normalnie bezstresowo kochac sie z facetem. DO KURCZE/// Wiesz pierwsze slysze, aby cos lekarze wpisywali do karty zdrowia. Zazwyczaj, tak jak mowi joq robi sie badania i zabiera wynik i ciao. Wnaszym kraju niestety tak do konca decyzja nie nalezy do ciebie czy urodzisz czy usuniesz.. Natomiast gdyby sie w zyciu okazalo kiedys za pare lat (ponioewaz wykluczam joq ze jestes w ciazy) i pojdziesz zrobic hcg i pojdziesz do jakiegos lekarza do przychodni, to on wpisze w karcie zdrowia twoje wyniki badan a tak to chyba nic nie wpisuja. Na pewno nic DO TURQSKA kobieto!!! normalnie idziesz do ginekologa i mowisz ze mialas stosunek, po ktorym moze okazac sie ze jestes w ciazy, ja jak pierwszy raz poszlam do ginekologa. to weszlam i powiedzialam. Panie doktorze, chcialabym aby przepisal mi pan postinor, poniewaz kochalam sie z chlopakiem i moglam zajsc w ciaze, poniewaz kochalam sie w prezerwatywie, ktora pekla. Lekarz wypisal mi recepte, ale poprosilam go jeszcze aby wypisal mi recepte na dwa opakowania, poniewaz wole miec jedna zapasowa paczuszke postinoru w domu na wszelki wypadek jakby kiedys cos sie mialo zdarzyc, bo wsumie im wczesniej tym lepiej. I lekarz mi bezproblemowo wypisal. Kazdy ginekolog ma OBOWIAZEK, podkreslam OBOWIAZEK przepisania ci postinoru.I mialam racje biorac drugie opakowanie. Bo co bo po dwoch latach czy trzech latach przydaly mi sie one w domu, przezorny zawsze ubezpieczony. Teraz nie musialam isc do gina po posinor bo miala wpadeczke podczas sexu i zazylam coprawda dopiero po 24 godzinach bo nie bylo mnie wyedy w domu, bujalam sie w gorach :). Takze postinor wzielam drugi raz w zyciu. Pierwszy raz nie mialam zadnych skutkow, a za tym razem mialam plamienie, ktore wystapilo po 6 dniach i trwalo 4 dlugie dni. Takze glowa do gory, i powiedz smialo lekarzowi. Wg mnie najlepiej isc do faceta, bo kobiety ginekolożki sa okropne, no chyba ze ja mam zle doswiadczenie z kobietami. Pozdrawiam i napisz jak ci poszlo u lekarza. :)

Wg moich źródeł lekarz może odmówić przepisania postinoru jesli jest to sprzeczne z jego poglądami. Sama sporo się naszukałam zanim ktoś mi go przepisał. Kochałam się z chlopakiem i pękła nam prezerwatywa. Byliśmy wtedy na wakacjach. Od tego czasu minęło 5 dni i jestem nieźle zestresowana. Używaliśmy prezerwatywy znanej marki. Od tego czasu minęło 5 dni i jestem nieźle zestresowana. Jedynym skutkiem ubocznym było zmęczenie i ospałość. Żadne plamienie nie wystąpiło. Mam nadzieję, że ten środek zadziała. Przejrzałam sporo stron z tego forum i wcale mnie nie pocieszyły, bo widziałam przypadki, że postinor nie zadziałał. :( Strasznie się denerwuję. Po jakim czasie ginekolog może stwierdzic, że wszystko jest w porządku?

czesc wszystkim....mam podobny problem.... tzn nie wiem czy mozna to nazwac stosunkiem trwało to moze z 5 mn nawet krocej... włozył i wyciagnał... wiem ze do wytrysku nie doszło ale jak to jest z tym sluzem na plemniku..... boje sie.... jestem 4 dni po tym i sie bardzo boje... ciaza odpada bo mam 18 lat.... co mam zrobic... na test chyba zawczesnie a reszta odpada bo mieszkam na wsi pogadam z jedną osobą to bedą wiedziec wszyscy...... co mam zrobic.... czy 6 dni po tym niby stosunku postinor mi pomoze???? pomocy

Do Daniela: Raczej Ci juz nie pomoże , ale spokojnie w ciązy raczej nie jesteś w sumie to na pewno do zapłodnienia nie dochodzi tak szybko ;-p

daniela. zalezy czy to plodne czy nie. jesli plodne to jest minimalna szansa, ale naprawde musialabys miec wielkiego pecha, bo przeciez miliony plemnikow gina w szyjce macicy, a w tym plynie jest ich malo. nie zapladnia sie tak szybko. chociaz teoretycznie nawet 1 plemnik moze zaplodnic, ale przeciez chyba zadna z nas nie wierzy w takiego pecha. niektore dziewczyny staraja sie o ciaze nawet latami. glowa do gory a nastepnym razem tabsy pamietaj o nich wtedy bedziesz mogla sie wyluzowac.

ktoś 20> dzięki za tę wypowiedź o plemnikach (mimo iż nie była skierowana do mnie) ;) też się nad tym kiedyś zastanawiałam i w sumie nie dowiedzialam się do końca jak to z tym jest, czy musi być konkretny wytrsk żeby nadał "pęd" tym plemnikom czy wystarczy odrobina przeniesiona za pomocą dłoni;) ponawiam pyt bo to dla mnie bardzo ważme i rpzepraszam że na tym forum, skoro nie do końca wiązę się ono z tabletkami... W dni niepłodne można zajśc w ciąże czy są one w 100% niepłodne? Każdy znajomy inaczej mówi ;/

do kurde. żeby doszło do zapłodnienia potrzebne są miliony plemników. Kiedy następuje wytrysk sperma właśnie tyle ich posiada, ale przecież doskonale wiemy, że do komórki dochodzą pojedyncze (może nawet i tylko 1). cała reszta ginie gdzieś po drodze. ja kiedys sie poschozowalam i w obawie wlasnie przed ciaza wzielam postinor chociaz nawet nie bylo wytrysku. tak dla swietego spokoju. potem o tym wiecej poczytalam, specjalistyczna literature i doszlam do wniosku, ze to raczej bylo nie potrzebne bo szansa 1 na milion. nawet jesli plemniki mialyby sie przeniesc przez dotyk to na rekach zyja okolo minuty moze nawet i mniej. gina razem z wyschnieciem spermy dlatego potrzeba jest duza ilosc sluzu kobiety aby przetrwaly. poza tym facet przez wytryskiem wydziela plyn w ktorym sa minimalne ilosci plemnikow ale pelni on funcje podtrzymania zywotnosci tych, ktore maja zaraz wystrzelic ze sperma. wiec jezeli nie bylo pelnego stosunku to nie bylo tego plynu w nas, a jesli nie bylo plynu to znaczy ze plemniki sa mniej odporne.