Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miska

POSTINOR

Polecane posty

Gość kwiatuszku nie chce cie pozba
zobaczysz wszystko bedzie dobrze, za 8 miesiecy bedziesz DUMNA mama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek24
DUMNA?... Dumna to bęzie moja rodzina i rodzice, którzy mi chyba tego nie wybaczą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaobaczysz bedzie inaczej
w momencie w ktorym zpobacza to malenstwo pokochaja je calym sercem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek24
Osobiście zaczynam się powoli oswajać z tą myślą. Cóż, jeżeli będę w ciązy to urodze to dziecko - nie widzę innego wyjścia. Ale moja sytuacja jest bardzo nieciekawa i tego własnie nie zrozumieją moi rodzice, ani rodzina. Będą mieli obiekt do plotek do końca życia... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszku uwierz mi
bedzie dobrze. trzymam kciuki:):) O taaaakkk mocnoooooooooooooo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek24
Dziękuję. I co najważniejsze, ojciec dziecka zadeklarował, że mnie nie zostawi, że poradzimy sobie z tym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widzisz
:) zobaczysz jakie niesamowite uczucie jest gdy podczas badani usg zobaczysz taka malutka fasolke, a w srodku czarny pulsujacy punkcik...to ❤️ waszego malenstwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek24
Nie wiem czy w 4 tygodniu ciąży usg coś pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zobaczylam w 5 tyg.
:) swietne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek24
więc u Ciebie postinor tez nie zadziałał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani dr
być może kwiatuszku masz zaburzenia hormonalne (podwyższony hormon, który wpływa na wynik testu, występuje także tuż przed miesiączką), i stąd te podejrzenia o ciąży. Idź zrób test z krwii, albo do ginekologa-to powinno wyjaśnić sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ja akurat planowalam
maluszka, ale tak jak pani doktor radzi nie zwlekaj z wizyta u lekarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek24
Jutro wybiorę się prywatnie do ginekologa (jeśli mi się nie uda dostać, to pobiegnę do lekarza w przyszłym tygodniu). Oby to rzeczywiście były zaburzenia hormonalne, tak jak pani dr napisała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia i nie dziekuj
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek24
No to "nie dziękuję" i na pewno się odezwę po wizycie u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry, juz przyzwyczailam sie do tego forum:) kwaituszku.... najwazniejsze jest to,ze nawet gdyby sieo okazalo ,ze bedziesz w ciazy to nie jestes sama,ale to i tak najpierw lekarz..poznije bedziesz sie martwic:)a rodzice na pocztatku pewnie beda zli,a pozniej im minie zobaczysz w koncu jestes ich corka..wiec jakby mogli ci tego nie wybaczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hewa
to juz uzależnienie co chwila sprawdzam to forum. nadal czekam okres powinnam dostać jutro. mam schizę że piersi mi sie zmienily wwięc chodze co chwila i sprawdzam. Koszmar. pewnie jka będę wracała z pracy do domu to kupię kolejny test.Przynajmniej ktoś na mnie zarabia :) już sama nie wiem co mam myśleć i czy ten postinor zadziałał ?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemoni
...kwiatuszku...bedzie dobrze co ma bc to juz i tak nie odwrocisz, ale najwazniejsze jest to, ze nie zostaniesz z tym sama:) ja bralam postinor tydzien temu...ciagle mam jakies, mdlosci, bolejajnikow i i plamienie takie co by chcialo a nie moglo wyjsc od niedzieli:) ale probuje myslec pozytywnie i Tobie tez radze wiara to polowa sukcesu i dobrego samopoczucia...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek24
Wiara... hmm no to mnie jeszcze trzyma. Nadzieja, że testy jakims cudem źle wyszły itd. Ale tylko lekarz mi pozostał - wtedy już będe wiedziec na 100%. Trzymajcie kciuki za negatywny wynik badania, bo bardzo chciałabym mieć dzidziusia i być mamusią... ale jeszcze nie teraz. Może w niedalekiej przyszłości, ale nie teraz. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemoni
...hewa...sledze ten topik od samego jego poczatku...dopiero dzis stwierdzilam, ze cos napisze...i stwierdzam, ze po wszystkich wypowiedziach naszych poprzedniczek wydaje sie mi, ze nie nie nie jestes.....i ze postinor Ci pomogl, zdarzaly sie przypadki dziewczyn, ktore nie mialy szczescia:( ale im testy jeden po drugim wykazywaly wyniki pozytywne!!!! bedzie dobrze zobaczysz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek24
"jeden p drugim..." Zrobiłam dwa - obydwa pozytywne, a @ jak nie było tak nie ma nadal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemoni
kwiatuszek...nie wiem co mam Ci powiedziec...wiem, ze nic Ci nie da jak napisze TRZYMAJ`sie jakos...to tylko lekarz stwierdzi:( aaaale, byly tu takze przypadki dziewczyn, ktore robily testy wychodzily im pozytywnie, pozniej szly na badanie krwi i...Taaaakie szczesliwe wracaly:) okazywalo sie ze wyniki bledne w testach...Tobie rowniez tego zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hewa
dzieki lemoni za słowa otuchy. po ilu godzinach wziełaś postinor???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemoni
...jakos po 16h...kiedys juz bralam i zadnych skutkow ubocznych nie mialam, a teraz jest inaczej:) wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemoni
kwiatuszku....cytuje" No wlasnie z tymi testami roznie bywa...to jest wlasnie jednym z powodow braku odwagi do wykonania go jak na razie.Mam kolezanke ,ktora zrobila 2 tesy.ktore wyszly pozytywnie,wiec poszla na usg,zeby byc pewna....okazalo sie ,ze wcale nie byla w ciazy-i co wy na to dziewczyny?" to cytat jednej z dziewczyn z tego topiku...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek24
Mam nadzieję, że po wizycie u lekarza i ja będe mogła napisać, że nie jestem w ciąży! A potem mój przypadek będzie mógł uspokajać wiele dziewczyn w podobnej sytuacji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemoni
...no ja mam nadzeje;) oki musze spadac narazie...pozniej wpadne...trzym sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaonaja
trzymam za wszystkie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek24
Mnie ostatnio bardzo mocno bolała głowa, ale przecierpiałam, bo wo domu była tylko aspiryna (a podobno kobiety w ciąży nie powinny jej zażywać). Nie mam jeszcze 100% pewności czy jestem w ciąży czy nie, ale wolałam nie ryzykować. A antybiotyków to juz na pewno bym nie wzięła. Ale jeśli "ale ja głupia" jesteś pewna, że nie spodziewasz się dziecka i mocno się męczysz z chorobą to weź. Chyb, że nie jest tak źle - niektórzy lekarze na każdą dolegliwość przepisują antybiotyki. Mój lekarz rodzinny przepisuje je tylko w kryzysowych sytuacjach bez wyjścia. Kiedy jestem przeziębiona, czy mam grypę itd. nie przepisuje mi antybiotyków. W tym roku był mi je zmuszony przepisać tylko dlatego, że miałam zapalenie oskrzeli - no a tego wit. C się nie wyleczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kwiatuszek24
Kiedy idziesz do lekarza? Na Twoim miejscu zwariowałabym, gdybym nie wiedziała czy jestem czy nie. A z tymi perfumami i drażniącymi zapachami i innymi objawami to jest tak, że czasem człowiek sam sobie dopowiada coś, co nie występuje. Wiem, bo pare razy miałam kryzysową sytuację, jak Ty, i za każdym razem widziałam jak poiększały mi się piersi, więcej jadłam, wszystko nie drażniło, do kawy miałam wstręt, po czym....przychodziła @. Na Twoim miejscu bym się upewniła u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×