Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ga_ma

Cytaty z książek, piosenek, filmów...

Polecane posty

Gość aisha1616
\'Wczorajsze myślenie nie poszło mi na zdrowie, bo dziś chandra męczy mnie od rana\' \'Nie szukam człowieka, szukam uczucia!\' \'Bo Michał chyba wie, że dla mnie każdy dzień bez niego traci sens\' \'To tak jak prezent, ta Twoja obecność\' \'Ale ponieważ na te pytania chciałabym usłyszeć tylko jedną odpowiedź, wolę nie pytać wcale!\' \'W naszym wieku zawsze się ma czas, jeżeli chce go się mieć.\' \'Cicho czy głośno wypowiedziane słowa - sens mają jeden i ten sam\' \'Chcę móc przesuwać palcami po jego twarzy i wiedzieć, że to jest moja twarz.\' \'Ale ja wolę sama rozgrywać swoje sprawy. Może rozgrywam je źle, ale za to samodzielnie, nikt nie prowadzi mnie za rękę. To się liczy.\' \'(...) mam nadzieję że noc okaże się moądrzejsza od wieczoru i podsunie mi jakieś rozwiązanie.\' \'Nie odpowiedział od razu. Zawijał lakier do włosów w bibułkę, potem zaczął pakować szynkową. - Kocham Cię - zakomunikował nagle. - Dlaczego nigdy mi tego nie powiedziałeś? - spytałam i sama słyszałam żal w swoim głosie. - Zdawało mi się że wiesz, bo to chyba było oczywiste. A u mnie słowa się nie liczą. Ja nie kocham słowami.\' \'Co Ty zamierzasz zrobić z tym słowem, które nieoględnie mi się wyrwało? - Zamierzam usłyszeć je jeszcze raz.\' \'Jest cudownie! Jest tak cudownie, że aż się w głowie nie mieści!\' \'Dziś przy sprzątaniu wymiotłam spod tapczana Wiktora domowy pantofel mamy. To może głupie, ale dość długo trzymałam go w ręku. \"Wspólne życie z Michałem - myślałam - to wspólny dom, wspólne zakupy, wspólne marzenia, ale przecież także i to... mój domowy pantofel pod jego tapczanem. Niby prozaiczna rzecz, a przecież zamyka sie tu cała poezja!\"\' \'Wczoraj wieczorem przyszedł Michał. Posadziłam go na swoim tapczanie, dałam książkę do historii w garść, stanęłam tyłem do niego, żeby sie nie rozpraszać, deklamowałam wojny napoleońskie. Kiedy się odwróciłam, książka leżała na podłodze, a Michał spał. Oto jak wygląda miłość nastolatków!\' \'Za smutek mój i Pani wdzięk ofiarowuję Pani pęk liliowych melancholii...\' \'Chyba po raz pierwszy tego dnia nasze spojrzenia się spotkały, bo do tej chwili patrzyliśmy na wszystko, co nas ostacza, ale nie na siebie. Kiedy mówiłam do Michała, patrzyłam na jego krawat, a kiedy on odzywał się do mnie, widział jedynie czerwone korale, które dziś noszę.Więc odwróciłam głowę i zobaczyłam tuż nad sobą, nareszcie, jego oczy\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisha161616
\'Wczorajsze myślenie nie poszło mi na zdrowie, bo dziś chandra męczy mnie od rana\' \'Nie szukam człowieka, szukam uczucia!\' \'Bo Michał chyba wie, że dla mnie każdy dzień bez niego traci sens\' \'To tak jak prezent, ta Twoja obecność\' \'Ale ponieważ na te pytania chciałabym usłyszeć tylko jedną odpowiedź, wolę nie pytać wcale!\' \'W naszym wieku zawsze się ma czas, jeżeli chce go się mieć.\' \'Cicho czy głośno wypowiedziane słowa - sens mają jeden i ten sam\' \'Chcę móc przesuwać palcami po jego twarzy i wiedzieć, że to jest moja twarz.\' \'Ale ja wolę sama rozgrywać swoje sprawy. Może rozgrywam je źle, ale za to samodzielnie, nikt nie prowadzi mnie za rękę. To się liczy.\' \'(...) mam nadzieję że noc okaże się moądrzejsza od wieczoru i podsunie mi jakieś rozwiązanie.\' \'Nie odpowiedział od razu. Zawijał lakier do włosów w bibułkę, potem zaczął pakować szynkową. - Kocham Cię - zakomunikował nagle. - Dlaczego nigdy mi tego nie powiedziałeś? - spytałam i sama słyszałam żal w swoim głosie. - Zdawało mi się że wiesz, bo to chyba było oczywiste. A u mnie słowa się nie liczą. Ja nie kocham słowami.\' \'Co Ty zamierzasz zrobić z tym słowem, które nieoględnie mi się wyrwało? - Zamierzam usłyszeć je jeszcze raz.\' \'Jest cudownie! Jest tak cudownie, że aż się w głowie nie mieści!\' \'Dziś przy sprzątaniu wymiotłam spod tapczana Wiktora domowy pantofel mamy. To może głupie, ale dość długo trzymałam go w ręku. \"Wspólne życie z Michałem - myślałam - to wspólny dom, wspólne zakupy, wspólne marzenia, ale przecież także i to... mój domowy pantofel pod jego tapczanem. Niby prozaiczna rzecz, a przecież zamyka sie tu cała poezja!\"\' \'Wczoraj wieczorem przyszedł Michał. Posadziłam go na swoim tapczanie, dałam książkę do historii w garść, stanęłam tyłem do niego, żeby sie nie rozpraszać, deklamowałam wojny napoleońskie. Kiedy się odwróciłam, książka leżała na podłodze, a Michał spał. Oto jak wygląda miłość nastolatków!\' \'Za smutek mój i Pani wdzięk ofiarowuję Pani pęk liliowych melancholii...\' \'Chyba po raz pierwszy tego dnia nasze spojrzenia się spotkały, bo do tej chwili patrzyliśmy na wszystko, co nas ostacza, ale nie na siebie. Kiedy mówiłam do Michała, patrzyłam na jego krawat, a kiedy on odzywał się do mnie, widział jedynie czerwone korale, które dziś noszę.Więc odwróciłam głowę i zobaczyłam tuż nad sobą, nareszcie, jego oczy\' Wszystkie cytaty pochodzą z "Jeziora Osobliwości" Krystyny Siesickiej. Kto jeszcze nie czytał, serdecznie polecem! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisha161616
\'Wczorajsze myślenie nie poszło mi na zdrowie, bo dziś chandra męczy mnie od rana\' \'Nie szukam człowieka, szukam uczucia!\' \'Bo Michał chyba wie, że dla mnie każdy dzień bez niego traci sens\' \'To tak jak prezent, ta Twoja obecność\' \'Ale ponieważ na te pytania chciałabym usłyszeć tylko jedną odpowiedź, wolę nie pytać wcale!\' \'W naszym wieku zawsze się ma czas, jeżeli chce go się mieć.\' \'Cicho czy głośno wypowiedziane słowa - sens mają jeden i ten sam\' \'Chcę móc przesuwać palcami po jego twarzy i wiedzieć, że to jest moja twarz.\' \'Ale ja wolę sama rozgrywać swoje sprawy. Może rozgrywam je źle, ale za to samodzielnie, nikt nie prowadzi mnie za rękę. To się liczy.\' \'(...) mam nadzieję że noc okaże się moądrzejsza od wieczoru i podsunie mi jakieś rozwiązanie.\' \'Nie odpowiedział od razu. Zawijał lakier do włosów w bibułkę, potem zaczął pakować szynkową. - Kocham Cię - zakomunikował nagle. - Dlaczego nigdy mi tego nie powiedziałeś? - spytałam i sama słyszałam żal w swoim głosie. - Zdawało mi się że wiesz, bo to chyba było oczywiste. A u mnie słowa się nie liczą. Ja nie kocham słowami.\' \'Co Ty zamierzasz zrobić z tym słowem, które nieoględnie mi się wyrwało? - Zamierzam usłyszeć je jeszcze raz.\' \'Jest cudownie! Jest tak cudownie, że aż się w głowie nie mieści!\' \'Dziś przy sprzątaniu wymiotłam spod tapczana Wiktora domowy pantofel mamy. To może głupie, ale dość długo trzymałam go w ręku. \"Wspólne życie z Michałem - myślałam - to wspólny dom, wspólne zakupy, wspólne marzenia, ale przecież także i to... mój domowy pantofel pod jego tapczanem. Niby prozaiczna rzecz, a przecież zamyka sie tu cała poezja!\"\' \'Wczoraj wieczorem przyszedł Michał. Posadziłam go na swoim tapczanie, dałam książkę do historii w garść, stanęłam tyłem do niego, żeby sie nie rozpraszać, deklamowałam wojny napoleońskie. Kiedy się odwróciłam, książka leżała na podłodze, a Michał spał. Oto jak wygląda miłość nastolatków!\' \'Za smutek mój i Pani wdzięk ofiarowuję Pani pęk liliowych melancholii...\' \'Chyba po raz pierwszy tego dnia nasze spojrzenia się spotkały, bo do tej chwili patrzyliśmy na wszystko, co nas ostacza, ale nie na siebie. Kiedy mówiłam do Michała, patrzyłam na jego krawat, a kiedy on odzywał się do mnie, widział jedynie czerwone korale, które dziś noszę.Więc odwróciłam głowę i zobaczyłam tuż nad sobą, nareszcie, jego oczy\' Wszystkie cytaty pochodzą z "Jeziora Osobliwości" Krystyny Siesickiej. Kto jeszcze nie czytał, serdecznie polecem! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisha161616
\'Wczorajsze myślenie nie poszło mi na zdrowie, bo dziś chandra męczy mnie od rana\' \'Nie szukam człowieka, szukam uczucia!\' \'Bo Michał chyba wie, że dla mnie każdy dzień bez niego traci sens\' \'To tak jak prezent, ta Twoja obecność\' \'Ale ponieważ na te pytania chciałabym usłyszeć tylko jedną odpowiedź, wolę nie pytać wcale!\' \'W naszym wieku zawsze się ma czas, jeżeli chce go się mieć.\' \'Cicho czy głośno wypowiedziane słowa - sens mają jeden i ten sam\' \'Chcę móc przesuwać palcami po jego twarzy i wiedzieć, że to jest moja twarz.\' \'Ale ja wolę sama rozgrywać swoje sprawy. Może rozgrywam je źle, ale za to samodzielnie, nikt nie prowadzi mnie za rękę. To się liczy.\' \'(...) mam nadzieję że noc okaże się moądrzejsza od wieczoru i podsunie mi jakieś rozwiązanie.\' \'Nie odpowiedział od razu. Zawijał lakier do włosów w bibułkę, potem zaczął pakować szynkową. - Kocham Cię - zakomunikował nagle. - Dlaczego nigdy mi tego nie powiedziałeś? - spytałam i sama słyszałam żal w swoim głosie. - Zdawało mi się że wiesz, bo to chyba było oczywiste. A u mnie słowa się nie liczą. Ja nie kocham słowami.\' \'Co Ty zamierzasz zrobić z tym słowem, które nieoględnie mi się wyrwało? - Zamierzam usłyszeć je jeszcze raz.\' \'Jest cudownie! Jest tak cudownie, że aż się w głowie nie mieści!\' \'Dziś przy sprzątaniu wymiotłam spod tapczana Wiktora domowy pantofel mamy. To może głupie, ale dość długo trzymałam go w ręku. \"Wspólne życie z Michałem - myślałam - to wspólny dom, wspólne zakupy, wspólne marzenia, ale przecież także i to... mój domowy pantofel pod jego tapczanem. Niby prozaiczna rzecz, a przecież zamyka sie tu cała poezja!\"\' \'Wczoraj wieczorem przyszedł Michał. Posadziłam go na swoim tapczanie, dałam książkę do historii w garść, stanęłam tyłem do niego, żeby sie nie rozpraszać, deklamowałam wojny napoleońskie. Kiedy się odwróciłam, książka leżała na podłodze, a Michał spał. Oto jak wygląda miłość nastolatków!\' \'Za smutek mój i Pani wdzięk ofiarowuję Pani pęk liliowych melancholii...\' \'Chyba po raz pierwszy tego dnia nasze spojrzenia się spotkały, bo do tej chwili patrzyliśmy na wszystko, co nas ostacza, ale nie na siebie. Kiedy mówiłam do Michała, patrzyłam na jego krawat, a kiedy on odzywał się do mnie, widział jedynie czerwone korale, które dziś noszę.Więc odwróciłam głowę i zobaczyłam tuż nad sobą, nareszcie, jego oczy\' Wszystkie cytaty pochodzą z "Jeziora Osobliwości" Krystyny Siesickiej. Kto jeszcze nie czytał, serdecznie polecem! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iruka21
"kiedy z serca płyną słowa uderzają z wielką mocą krążą blisko wśród nas ot tak dając chętnym szczere złoto (...) każdy myśli to co myśli myśli sobie moja głowa może w końcu mi sie uda wypowiedzieć proste słowa" - Akurat "i dlatego lubię mówić z Tobą" "jesienna trawa jak kolory duszy przed rozstaniem jesienna trawa z zadymionych oczu zwiędła czerń" -Alkatraz "życie pyk lufa pyk" "czas nie tylko sprzyja, ale i nagli" - A. Sapkowski "Boży bojownicy" "jebał cie pies" -A. Sapkowski "Narrenturm"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggi1989
" Żeby się zespolić, musisz się najpierw zachwycić, potem się zapomnieć, a na końcu, gdy już nie pożądasz, chcieć trwać w mozolnym celibacie tylko jednego ciała. Bo okazało się, że jej dusza i mózg są o wiele ważniejsze" "Dlaczego nie boję się zasypiać, a lękam się śmierci?" "Duszę można naginać tylko do pewnego momentu. Potem po prostu pęka i łamie się. Jak kość w nodze." "... osunął się w czarną dziurę smutku, braku nadziei i bez sensu trwania..." " Bo widzi pan, ja budzę się rano obok niego i szeptem milczę mu do ucha siebie. Chociaż czasami chciałabym mu to wykrzyczeć. Ale potem zastanawiam się: po co? On i tak słyszy to milczenie. On zawsze dokładnie wie, co chce mu powiedzieć. Nawet wtedy, gdy milczę. Czasami wydaje mi się, że nawet uśmiecha się we śnie, gdy tak na niego patrzę oparta na łokciu. I jestem pewna, że w tym momencie w swoim śnie delikatnie ociera mi łzy. Bo widzi pan, ja jestem bardzo szczęśliwa kobietą. Jestem największą szczęściarą, jaką znam." "To jest tak, że przez bardzo długi czas wydaje się panu, że Bóg o panu zapomniał, a nagle okazuje się, że to nieprawda." "... przetacza się tsunami innych marzeń. Tych niespełnionych." "... rozmowa to najważniejsze, co może połączyć ludzi." "Potem, gdy mnie zostawił, tęskniłam do dnia, kiedy za nim nie tęskniłam." "Czekałam na niego. Całą sobą." "Cierpiałam. Któregoś dnia o wiele bardziej niż zwykle."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggi1989
" Żeby się zespolić, musisz się najpierw zachwycić, potem się zapomnieć, a na końcu, gdy już nie pożądasz, chcieć trwać w mozolnym celibacie tylko jednego ciała. Bo okazało się, że jej dusza i mózg są o wiele ważniejsze" "Dlaczego nie boję się zasypiać, a lękam się śmierci?" "Duszę można naginać tylko do pewnego momentu. Potem po prostu pęka i łamie się. Jak kość w nodze." "... osunął się w czarną dziurę smutku, braku nadziei i bez sensu trwania..." " Bo widzi pan, ja budzę się rano obok niego i szeptem milczę mu do ucha siebie. Chociaż czasami chciałabym mu to wykrzyczeć. Ale potem zastanawiam się: po co? On i tak słyszy to milczenie. On zawsze dokładnie wie, co chce mu powiedzieć. Nawet wtedy, gdy milczę. Czasami wydaje mi się, że nawet uśmiecha się we śnie, gdy tak na niego patrzę oparta na łokciu. I jestem pewna, że w tym momencie w swoim śnie delikatnie ociera mi łzy. Bo widzi pan, ja jestem bardzo szczęśliwa kobietą. Jestem największą szczęściarą, jaką znam." "To jest tak, że przez bardzo długi czas wydaje się panu, że Bóg o panu zapomniał, a nagle okazuje się, że to nieprawda." "... przetacza się tsunami innych marzeń. Tych niespełnionych." "... rozmowa to najważniejsze, co może połączyć ludzi." "Potem, gdy mnie zostawił, tęskniłam do dnia, kiedy za nim nie tęskniłam." "Czekałam na niego. Całą sobą." "Cierpiałam. Któregoś dnia o wiele bardziej niż zwykle."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggi1989
" Żeby się zespolić, musisz się najpierw zachwycić, potem się zapomnieć, a na końcu, gdy już nie pożądasz, chcieć trwać w mozolnym celibacie tylko jednego ciała. Bo okazało się, że jej dusza i mózg są o wiele ważniejsze" "Dlaczego nie boję się zasypiać, a lękam się śmierci?" "Duszę można naginać tylko do pewnego momentu. Potem po prostu pęka i łamie się. Jak kość w nodze." "... osunął się w czarną dziurę smutku, braku nadziei i bez sensu trwania..." " Bo widzi pan, ja budzę się rano obok niego i szeptem milczę mu do ucha siebie. Chociaż czasami chciałabym mu to wykrzyczeć. Ale potem zastanawiam się: po co? On i tak słyszy to milczenie. On zawsze dokładnie wie, co chce mu powiedzieć. Nawet wtedy, gdy milczę. Czasami wydaje mi się, że nawet uśmiecha się we śnie, gdy tak na niego patrzę oparta na łokciu. I jestem pewna, że w tym momencie w swoim śnie delikatnie ociera mi łzy. Bo widzi pan, ja jestem bardzo szczęśliwa kobietą. Jestem największą szczęściarą, jaką znam." "To jest tak, że przez bardzo długi czas wydaje się panu, że Bóg o panu zapomniał, a nagle okazuje się, że to nieprawda." "... przetacza się tsunami innych marzeń. Tych niespełnionych." "... rozmowa to najważniejsze, co może połączyć ludzi." "Potem, gdy mnie zostawił, tęskniłam do dnia, kiedy za nim nie tęskniłam." "Czekałam na niego. Całą sobą." "Cierpiałam. Któregoś dnia o wiele bardziej niż zwykle."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggi1989
" Żeby się zespolić, musisz się najpierw zachwycić, potem się zapomnieć, a na końcu, gdy już nie pożądasz, chcieć trwać w mozolnym celibacie tylko jednego ciała. Bo okazało się, że jej dusza i mózg są o wiele ważniejsze" "Dlaczego nie boję się zasypiać, a lękam się śmierci?" "Duszę można naginać tylko do pewnego momentu. Potem po prostu pęka i łamie się. Jak kość w nodze." "... osunął się w czarną dziurę smutku, braku nadziei i bez sensu trwania..." " Bo widzi pan, ja budzę się rano obok niego i szeptem milczę mu do ucha siebie. Chociaż czasami chciałabym mu to wykrzyczeć. Ale potem zastanawiam się: po co? On i tak słyszy to milczenie. On zawsze dokładnie wie, co chce mu powiedzieć. Nawet wtedy, gdy milczę. Czasami wydaje mi się, że nawet uśmiecha się we śnie, gdy tak na niego patrzę oparta na łokciu. I jestem pewna, że w tym momencie w swoim śnie delikatnie ociera mi łzy. Bo widzi pan, ja jestem bardzo szczęśliwa kobietą. Jestem największą szczęściarą, jaką znam." "To jest tak, że przez bardzo długi czas wydaje się panu, że Bóg o panu zapomniał, a nagle okazuje się, że to nieprawda." "... przetacza się tsunami innych marzeń. Tych niespełnionych." "... rozmowa to najważniejsze, co może połączyć ludzi." "Potem, gdy mnie zostawił, tęskniłam do dnia, kiedy za nim nie tęskniłam." "Czekałam na niego. Całą sobą." "Cierpiałam. Któregoś dnia o wiele bardziej niż zwykle."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Siedzimy bez słowa i obserwujemy otaczający nas świat. Potrzebowaliśmy całego życia, by się tego nauczyć. Zdaje się, że tylko starzy ludzie potrafią siedzieć obok siebie, milczeć i nie czuć się niezręcznie. Młodzi, popędliwi, niespokojni, zawsze muszą przerwać ciszę. Wielka szkoda, cisza bowiem jest czysta. Cisza jest święta. Zbliża ludzi, gdyż tylko ci, którzy dobrze się ze sobą czują, mogą siedzieć w milczeniu. Oto wielki paradoks.\" Nicholas Sparks \"Pamiętnik\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Woskowe Słowa
"Chyba czas już wstać, zamknąć drzwi, zniknąć we mgle. Ty nie starasz się zatrzymać mnie... No tak, taka właśnie była ta cała nasza przyjaźń..." "Czasami łatwiej zająć się nieznajomymi, niż tymi, których się kocha. Czasami ludzie, których się kocha, są jak nieznajomi. I chociaż to czasem trudne, trzeba próbować być szczerym. Trzeba się wzajemnie wspierać. I trzeba wierzyć. Nie tylko w miłość, ale w tych, których się kocha. I trzeba mówić to, co chce się powiedzieć, zanim okazja przepadnie bezpowrotnie." "-Gdy dotkniesz mojej ręki nic ci się nie stanie. -Jak to? Zupełnie nic?! -Zupełnie. Może jedynie się zakochasz. -Więc nie chcę." "Gdy Cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę Nie tracę zmysłów, kiedy Cię zobaczę Jednakże, gdy Cię długo nie oglądam Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam I tęskniąc sobie zadaję pytanie Czy to jest przyjaźń, czy to jest... kochanie." *** Nie wydaje Wam się, że jak jest tak dużo jednakowych postów, to to forum się gorzej czyta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Love55
Czas. Ile go juz zmarnowaliśmy...? A może zupełnie niepotrzebnie, obydwoje wciąż go marnujemy na siebie ? Czy chociaż raz pomyślisz, że coś straciłeś...? Zapomnieć...Przy kimś. Lepszym od Ciebie Ale przecież Ty wiesz, między Wami jest kobieta.. A wszystko czego nie chcę pamiętać, niech zniknie... Błagam. chciałam wierzyć, że usłyszę najsłodsze kłamstwo, byle tylko móc Ci wybaczyć będę tak tkwić w szczęściu, żyć niekończącą się chwilą. Uciec z Tobą na koniec świata. Marzenie Wtedy napiszę list. Myśli poprowadzą rękę, serce poda treść Czuję się, jakby to wszystko przydarzało się komuś tuż obok mnie. Jestem w pobliżu, czuję, słyszę, ale tak naprawdę to nie jestem ja. Pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy. Lepiej być nieszczęśliwą samotnie, niż nieszczęśliwą z kimś innym. Powiedz mi co serce Twoje wie, a czego nie wiem ja Do wczoraj miałeś mnie codziennie A dziś się znów się nic nie liczy Znowu udaję, że nie kocham cię Czy wiesz jak łatwo poddać się Jak łatwo zwyczajny lęk zmienić w obłęd Raz łapię chwile te słodziutkie, choć krótkie. Innym razem te bezpowrotne i ulotne. Ja jestem z tych, co nakrywają głowy kołdrą; z tych, którym strach uniemożliwia oddychanie. Nie zawsze możesz mieć co chcesz, choć gonisz tak, że brak ci tchu. Są takie chwile jak sztylety rozrywają duszę w kilka sekund... To koniec, zabiliśmy w sobie wszystko. To koniec, mogliśmy więcej, przykro... Razem ciężko żyć - osobno źle. Nie ważne są żadne słowa, nasza miłość jest piękna. Nie liczy się nic, liczą się przyspieszone tętna. Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje. Chcę, byś wiedział, że byłeś najlepszą częścią mojego życia. Jedyną odrobiną szczęścia w ogromie mych rozczarowań. Mój szary nieudany świat przemieniłeś w najpiękniejsze moje święta, noce i dnie. A teraz, pozwól, będę śnić swój sen o aniołach.... Do zobaczenia po drugiej stronie... Tylko czy wtedy, gdy patrzyliśmy sobie w oczy (jak dawno to musiało być, bo dziś już nie pamiętam nawet, jaki kolor oczu ma ona), przed obliczem namalowanego nad ołtarzem Boga i tylu ludzi, rozumieliśmy w pełni sens wypowiadanych przez siebie słów, formuł bezmyślnie powtarzanych za księdzem? Czy docierał do naszych świadomości ogrom ich znaczeń? Czy znany była nam ich ciężar? Czy któreś z nas zastanowiło się choćby przez chwilę nad tym, co mówi lub słyszy? Nie. To było wiązanie się z obowiązku, nie z miłości prawdziwej i czystej. To było wikłanie się w postępujący rozkład obustronnego szczenięcego zauroczenia. Jak długo można czekać na kogoś, kto mógłby dać mi choć krótkie, ale pełne, poczucie szczęścia? Nie jego namiastki. Ale wtedy górę nad rozmową brały uczucia, dwustronne nienasycenie sobą. Gdyby ktoś umiał mnie wysłuchać tak, bym poczuł, że na pewno choćby jedno moje zdanie utkwiło mu w pamięci i spadło na dno serca Koszmarnie jest słuchać bez ustanku wywodów, których sensu nie jest się w stanie uchwycić, które nie mają dla Ciebie żadnego istotnego znaczenia. Oszukam ją, że jest oszukiwana. Jakie to niebywale proste i okrutne. Może dowie się kiedyś przypadkiem, a może nie dowie się wcale. Na razie niech żyje w błogiej świadomości, że jej tylko nie kocham. O tym wie. Oboje wiemy to od lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Love55
Intrygowała mnie i nie pozwalała odejść w spokoju. Bo kiedy wychodziłem, zostawiałem ją tam w środku, czułem się jakbym tracił raz i bezpowrotnie coś istotnego, coś ważnego Przeszło mnie dziwne poczucie zawodu. Poczucie straty czegoś, czego jeszcze nigdy nie miałem, czego jeszcze nie próbowałem świadomie zdobyć. Nieprzyjemna obawa, że po raz kolejny pryska nieziszczalne wyobrażenie o własnym szczęściu. Lepiej mieć złudzenia niż nie mieć nic..nie być zdolnym nic posiadać. Wyrzuciłem ją z pamięci jak wyrzuca się bez żalu stary zużyty but, pomięty skasowany bilet Uparcie postanowiłam być twarda. Udało mi się. Ale być może jednak zrobiłam to wbrew sobie. Próbowałam od nazajutrz zapomnieć o nim i jakoś nie udawało mi się wymazać go z pamięci. Im bardziej starałam się nie pamiętać, tym silniej wracał w myślach, słowach, gestach. Daję sobie głowę uciąć, że nie zauważył w ogóle mojego odejścia. Widać nie obchodziłam go tak, jak mnie o tym zapewniał. Wydawał mi się dojrzałym odpowiedzialnym mężczyzną. Był indywidualistą i to mi w nim imponowało. Robił to, co chciał robić w danej chwili. Potem dopiero zrozumiałam, że to było coś cząstkowego, fragmentarycznego. Niedługo potem okazał się niedojrzałym prostakiem. Doprowadziłeś mnie do takiego stanu, że mogłabym uczynić dla ciebie wszystko, wszystko poświęcić, wszystko rzucić, o wszystkim zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Love55
Intrygowała mnie i nie pozwalała odejść w spokoju. Bo kiedy wychodziłem, zostawiałem ją tam w środku, czułem się jakbym tracił raz i bezpowrotnie coś istotnego, coś ważnego Przeszło mnie dziwne poczucie zawodu. Poczucie straty czegoś, czego jeszcze nigdy nie miałem, czego jeszcze nie próbowałem świadomie zdobyć. Nieprzyjemna obawa, że po raz kolejny pryska nieziszczalne wyobrażenie o własnym szczęściu. Lepiej mieć złudzenia niż nie mieć nic..nie być zdolnym nic posiadać. Wyrzuciłem ją z pamięci jak wyrzuca się bez żalu stary zużyty but, pomięty skasowany bilet Uparcie postanowiłam być twarda. Udało mi się. Ale być może jednak zrobiłam to wbrew sobie. Próbowałam od nazajutrz zapomnieć o nim i jakoś nie udawało mi się wymazać go z pamięci. Im bardziej starałam się nie pamiętać, tym silniej wracał w myślach, słowach, gestach. Daję sobie głowę uciąć, że nie zauważył w ogóle mojego odejścia. Widać nie obchodziłam go tak, jak mnie o tym zapewniał. Wydawał mi się dojrzałym odpowiedzialnym mężczyzną. Był indywidualistą i to mi w nim imponowało. Robił to, co chciał robić w danej chwili. Potem dopiero zrozumiałam, że to było coś cząstkowego, fragmentarycznego. Niedługo potem okazał się niedojrzałym prostakiem. Doprowadziłeś mnie do takiego stanu, że mogłabym uczynić dla ciebie wszystko, wszystko poświęcić, wszystko rzucić, o wszystkim zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MRTM
Przepraszam, że tak powiem nie na temat, ale faktycznie kiedy jest wiele identycznych postów, to forum czyta się okropnie. Dlatego zwracam się z prośbą, żeby tylko raz nacisnąć "Wyślij wypowiedź" i poczekać. Widocznie serwer wolno chodzi albo przynajmniej moderatorzy niech usuną powtarzające się wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyczka22
'I can fly But I want his wings I can shine even in the darkness But I crave the light that he brings Revel in the songs that he sings My angel Gabriel I can love But I need his heart I am strong even on my own But from him I never want to part He\'s been there since the very start My angel Gabriel My angel Gabriel Bless the day he came to be Angel\'s wings carried him to me Heavenly I can fly But I want his wings I can shine even in the darkness But I crave the light that he brings Revel in the songs that he sings My angel Gabriel My angel Gabriel My angel Gabriel' 'Ludziom przydałby się czasem dzień wolny od życia..' 'Bywa, że w sercu łamie się życie, a usta wciąż się śmieją' 'I'm falling apart I'm barely breathing With a broken heart That's still beating In the pain There is healing In your name I find meaning So I\'m holding on (I'm holdin on) (I'm holdin on) I'm barely holding on to you' 'Find me here speak to me I want to feel you I need to hear you You are the light that\'s leading me to the place where I find peace again You are the strength that keeps me walking you are the hope that keeps me trusting you are the life to my soul you are my purpose you are everything and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this you calm the storms you give me rest you hold me in your hands you won\'t let me fall you still my heart and you take my breath away would you take me in would you take me deeper now and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this 'cause you're all I want you are all I need you are everything everything you are all I want you are all I need you are everything everything you are all I want you are all I need you are everything everything you are all I want you are all I need you are everything everything and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better any better than this would you tell me how could it be any better than this' 'ohh let's go back to the start...'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyczka22
\'Teksty » L » Lamb » Gabriel I can fly But I want his wings I can shine even in the darkness But I crave the light that he brings Revel in the songs that he sings My angel Gabriel I can love But I need his heart I am strong even on my own But from him I never want to part He\'s been there since the very start My angel Gabriel My angel Gabriel Bless the day he came to be Angel\'s wings carried him to me Heavenly I can fly But I want his wings I can shine even in the darkness But I crave the light that he brings Revel in the songs that he sings My angel Gabriel My angel Gabriel My angel Gabriel\' \'Ludziom przydałby się czasem dzień wolny od życia..\' \'Bywa, że w sercu łamie się życie, a usta wciąż się śmieją\' \'I\'m falling apart I\'m barely breathing With a broken heart That\'s still beating In the pain There is healing In your name I find meaning So I\'m holding on (I\'m holdin on) (I\'m holdin on) I\'m barely holding on to you\' \'Find me here speak to me I want to feel you I need to hear you You are the light that\'s leading me to the place where I find peace again You are the strength that keeps me walking you are the hope that keeps me trusting you are the life to my soul you are my purpose you are everything and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this you calm the storms you give me rest you hold me in your hands you won\'t let me fall you still my heart and you take my breath away would you take me in would you take me deeper now and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this \'cause you\'re all I want you are all I need you are everything everything you are all I want you are all I need you are everything everything you are all I want you are all I need you are everything everything you are all I want you are all I need you are everything everything and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better any better than this would you tell me how could it be any better than this\' \'ohh let\'s go back to the start...\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyczka22
\'Teksty » L » Lamb » Gabriel I can fly But I want his wings I can shine even in the darkness But I crave the light that he brings Revel in the songs that he sings My angel Gabriel I can love But I need his heart I am strong even on my own But from him I never want to part He\'s been there since the very start My angel Gabriel My angel Gabriel Bless the day he came to be Angel\'s wings carried him to me Heavenly I can fly But I want his wings I can shine even in the darkness But I crave the light that he brings Revel in the songs that he sings My angel Gabriel My angel Gabriel My angel Gabriel\' \'Ludziom przydałby się czasem dzień wolny od życia..\' \'Bywa, że w sercu łamie się życie, a usta wciąż się śmieją\' \'I\'m falling apart I\'m barely breathing With a broken heart That\'s still beating In the pain There is healing In your name I find meaning So I\'m holding on (I\'m holdin on) (I\'m holdin on) I\'m barely holding on to you\' \'Find me here speak to me I want to feel you I need to hear you You are the light that\'s leading me to the place where I find peace again You are the strength that keeps me walking you are the hope that keeps me trusting you are the life to my soul you are my purpose you are everything and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this you calm the storms you give me rest you hold me in your hands you won\'t let me fall you still my heart and you take my breath away would you take me in would you take me deeper now and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this \'cause you\'re all I want you are all I need you are everything everything you are all I want you are all I need you are everything everything you are all I want you are all I need you are everything everything you are all I want you are all I need you are everything everything and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better than this and how can I stand here with you and not be moved by you would you tell me how could it be any better any better than this would you tell me how could it be any better than this\' \'ohh let\'s go back to the start...\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadOw.
Zgadzam się, powtarzające się posty są do niczego:/ MUSZĘ PRZEPROSIĆ, ze dwa razy wkleiło mi się podwójnie:/. Mój cytat: The sun is sleeping quietly Once upon a century Wistful oceans calm and red Ardent caresses laid to rest For my dreams I hold my life For wishes I behold my nights A truth at the end of time Losing faith makes a crime I wish for this night-time to last for a life-time The darkness around me Shores of a solar sea Oh how I wish to go down with the sun Sleeping Weeping With you Sorrow has a human heart From my God it will depart I'd sail before a thousand moons Never finding where to go 222 days of light Will be desired by a night A moment for the poet's play Until there's nothing left to say nihgtwish- sleeping sun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadOw.
przepraszam, mi ze dwa razy powtórzyło się (podwójnie);/ sorry, komp mi się zacina:( Cytaty: "Chodzą ulicami ludzie, maj przechodzą, lipec, grudzień, zagubieni wsród ulic bram. Przemarznięte grzeją dłonie, dokądś pędzą, za czymś gonią i budują wciąż domki z kart..." "nie idź tą drogą, szeroką drogą nie idź tą drogą, którą idą wszyscy nie idź tą drogą, szeroką drogą popatrz jak oni na tym wyszli!" "Nie wszystko co pozytywne Jest legalne Nie wszystko co takie legalne Pozytywne jest Nie wszystko co pozytywne Jest realne Więc dlaczego dziwisz się że Widzę to o czym ty czytałeś tylko w książkach?" (Pidżama Porno) "Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle..." (Hunter) "Najpiękniejsze kwiaty człowiek dostaje, na swoim pogrzebie." (Cela nr 3) "Tak bardzo, bardzo, bardzo chciałbym zostać z nią, no ale on..." (Zabili Mi Żółwia) "Przez Ciebie może płacze ktoś, wiec pokochaj go..." (Illusion) "The sun is sleeping quietly Once upon a century Wistful oceans calm and red Ardent caresses laid to rest For my dreams I hold my life For wishes I behold my nights A truth at the end of time Losing faith makes a crime I wish for this night-time to last for a life-time The darkness around me Shores of a solar sea Oh how I wish to go down with the sun Sleeping Weeping With you Sorrow has a human heart From my God it will depart I'd sail before a thousand moons Never finding where to go 222 days of light Will be desired by a night A moment for the poet's play Until there's nothing left to say " Nightwish("sleeping sun"). No, już tej piosenki nie mogłam skrócić;] Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... którzy trzęśli się w bieliźnie w nieopalanych pokojach i palili w koszach na śmieci swe pieniądze i nasłuchiwali terroru za ścianą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... którzy trzęśli się w bieliźnie w nieopalanych pokojach i palili w koszach na śmieci swe pieniądze i nasłuchiwali terroru za ścianą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggi1989
Theres nothing I could say to You / Nie ma nic, co mogłabym Tobie powiedzieć Nothing I could ever do to make You see / Nic, co sprawiłoby żebyś zrozumiał What You mean to me / Co dla mnie znaczysz All the pain, the tears i cried / Ten ból, łzy które wypłakałam Still You never said 'goodbye'/ Wciąż nie powiedziałeś 'żegnaj' And now I know / Teraz Już wiem How far Youd go / Jak daleko się posunąłeś I know I let You down / Wiem, że Cię zawiodłam But its not like that now / Ale teraz jest inaczej This time I never let You go / Tym razem nie pozwolę byś odszedł I will be all that You want / Będę wszystkim czego pragniesz And get myself together / I wezmę się w garść 'Cause you keep me from falling apart/ Bo Ty nie chcesz bym się znów załamała All my life Ill be with You forever / Całe moje życie Będę z Tobą na zawsze To get You through the day / Przeżyć cały dzień z Tobą And make everything okay / I sprawić by wszystko było dobrze I thought that I had everything / Myślałam że mam wszystko I didnt know what life could bring / Nie wiedziałam co przyniesie życie But now I see, honestly / Teraz wiem Szczerze You're the one thing I got right / Jesteś tą jedyną, właściwą osobą The only one I let inside / Jedyną, która poznała moje wnętrze Now I can breathe,'cause You're here with me / Teraz mogę oddychać Bo jesteś tu ze mną And if I let You down / Jeśli Cię zawiodę I'll turn all around / Wszystko to odwrócę 'Cause I will never let You go / Bo nie pozwolę byś kiedyś odszedł Cause without You I cant sleep / Bo bez Ciebie Nie mogę zasnąć I'm not gonna ever, ever let You leave / Nie mam zamiaru Cię opuścić, nigdy You're all Ive got, Youre all I want / Jesteś wszystkim co mam Wszystkim czego pragnę And without You I dont know what Id do / Bez Ciebie nie wiem co bym zrobiła I cant never, ever live a day without You / Nie potrafiłabym żyć tu bez Ciebie nawet dnia Here with me, Do You see? / Przy mnie, Czy zrozumiesz? You're all I need / Jesteś wszystkim, czego potrzebuję Polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggi1989
Theres nothing I could say to You / Nie ma nic, co mogłabym Tobie powiedzieć Nothing I could ever do to make You see / Nic, co sprawiłoby żebyś zrozumiał What You mean to me / Co dla mnie znaczysz All the pain, the tears i cried / Ten ból, łzy które wypłakałam Still You never said 'goodbye'/ Wciąż nie powiedziałeś 'żegnaj' And now I know / Teraz Już wiem How far Youd go / Jak daleko się posunąłeś I know I let You down / Wiem, że Cię zawiodłam But its not like that now / Ale teraz jest inaczej This time I never let You go / Tym razem nie pozwolę byś odszedł I will be all that You want / Będę wszystkim czego pragniesz And get myself together / I wezmę się w garść 'Cause you keep me from falling apart/ Bo Ty nie chcesz bym się znów załamała All my life Ill be with You forever / Całe moje życie Będę z Tobą na zawsze To get You through the day / Przeżyć cały dzień z Tobą And make everything okay / I sprawić by wszystko było dobrze I thought that I had everything / Myślałam że mam wszystko I didnt know what life could bring / Nie wiedziałam co przyniesie życie But now I see, honestly / Teraz wiem Szczerze You're the one thing I got right / Jesteś tą jedyną, właściwą osobą The only one I let inside / Jedyną, która poznała moje wnętrze Now I can breathe,'cause You're here with me / Teraz mogę oddychać Bo jesteś tu ze mną And if I let You down / Jeśli Cię zawiodę I'll turn all around / Wszystko to odwrócę 'Cause I will never let You go / Bo nie pozwolę byś kiedyś odszedł Cause without You I cant sleep / Bo bez Ciebie Nie mogę zasnąć I'm not gonna ever, ever let You leave / Nie mam zamiaru Cię opuścić, nigdy You're all Ive got, Youre all I want / Jesteś wszystkim co mam Wszystkim czego pragnę And without You I dont know what Id do / Bez Ciebie nie wiem co bym zrobiła I cant never, ever live a day without You / Nie potrafiłabym żyć tu bez Ciebie nawet dnia Here with me, Do You see? / Przy mnie, Czy zrozumiesz? You're all I need / Jesteś wszystkim, czego potrzebuję Polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruszka
"Jako nastolatka sądziła, że jeszcze zbyt wcześnie by wybierać. Jako młoda kobieta była przekonana, że już zbyt późno, by cokolwiek zmienić. I na co dotychczas spożytkowała całą swoją energię? Na usilne starania, by wszystko w jej życiu pozostało bez zmian." "Zastygła w ciszy, żyjąc chwilą teraźniejszą, pozwalając, by miłość wypełniła przestrzeń opuszczoną przez nienawiść. A gdy ją poczuła, zwróciła się ku księżycowi i zagrała na jego cześć sonatę w przeświadczeniu, że księżyc jej słucha, jest dumny a gwiazdy mu zazdroszczą. Dlatego zagrała też dla gwiazd, dla parku i dla gór niewidocznych w mroku, ale których obecność wyczuwała." Paulo Coelho "Weronika postanawia umrzeć" Edward Stachura "Opadły mgły, wstaje nowy dzień" "Opadły mgły i miasto ze snu się budzi, Górą czmycha już noc, Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił; Do gwiazd jest bliżej niż krok! Pies się włóczy popod murami - bezdomny; Niesie się tęsknota czyjaś na świata cztery strony A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy; Toczy, toczy się los! Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś? Już dość! Już dość! Już dość! Odpędź czarne myśli! Dość już twoich łez! Niech to wszystko przepadnie we mgle! Bo nowy dzień wstaje, Bo nowy dzień wstaje, Nowy dzień! Z dusznego snu już miasto się wynurza, Słońce wschodzi gdzieś tam, Tramwaj na przystanku zakwitł jak róża; Uchodzą cienie do bram! Ciągną swoje wózki - dwukółki mleczarze; Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń! A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy; Toczy, toczy się los! Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś - Już dość! Już dość! Już dość! Odpędź czarne myśli! Porzuć błędny wzrok! Niech to wszystko zabierze już noc! Bo nowy dzień wstaje, Bo nowy dzień wstaje, Nowy dzień!" "Zaświaty przyszły na świat i kręcą się wokół nas I pija ze mną herbatę i sadzą cynie po wsiach Do kina nie ma co iść, zostańmy tu w karty grać" Tomasz Budzyński "Anielo, mój aniele" "Porównaj to z nami, czarnych słóńc milionami" Kult "Czarne słońca" "Przed chwilą o tym śniłem że na jakimś dworcu wszystko zostawiłem niewiadomy niepokój obudził mnie dlatego teraz siedzę i piszę ale żadne słowa tego nie opiszą co poczuć może człwiek ciemną jesienną nocą dlatego już kończę ten list listopad 1993" Kult "Lewe lewe loff" "Dokąd podąąa i skąd przychodzi tego nie wie nikt prawdziwe życie, co płynie spokojnie obok mnie czasem zdumione dziecko wśród pól, anioł na drzewie prawdziwe życie, podróż na wschód, gdzie jesteś ty" Armia "Buraki, kapusta i sól" "Życie to tylko chwila przed nami jest noc przed nami jest świat bez końca" Siekiera "Wake up young man, it's time to wake up your love affair has got to go for 10 long years, for 10 long years the leaves to rake up slow suicide's no way to go blue clouded grey you're not a crack up" Mad Season "Wake up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruszka
"Jako nastolatka sądziła, że jeszcze zbyt wcześnie by wybierać. Jako młoda kobieta była przekonana, że już zbyt późno, by cokolwiek zmienić. I na co dotychczas spożytkowała całą swoją energię? Na usilne starania, by wszystko w jej życiu pozostało bez zmian." "Zastygła w ciszy, żyjąc chwilą teraźniejszą, pozwalając, by miłość wypełniła przestrzeń opuszczoną przez nienawiść. A gdy ją poczuła, zwróciła się ku księżycowi i zagrała na jego cześć sonatę w przeświadczeniu, że księżyc jej słucha, jest dumny a gwiazdy mu zazdroszczą. Dlatego zagrała też dla gwiazd, dla parku i dla gór niewidocznych w mroku, ale których obecność wyczuwała." Paulo Coelho "Weronika postanawia umrzeć" Edward Stachura "Opadły mgły, wstaje nowy dzień" "Opadły mgły i miasto ze snu się budzi, Górą czmycha już noc, Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił; Do gwiazd jest bliżej niż krok! Pies się włóczy popod murami - bezdomny; Niesie się tęsknota czyjaś na świata cztery strony A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy; Toczy, toczy się los! Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś? Już dość! Już dość! Już dość! Odpędź czarne myśli! Dość już twoich łez! Niech to wszystko przepadnie we mgle! Bo nowy dzień wstaje, Bo nowy dzień wstaje, Nowy dzień! Z dusznego snu już miasto się wynurza, Słońce wschodzi gdzieś tam, Tramwaj na przystanku zakwitł jak róża; Uchodzą cienie do bram! Ciągną swoje wózki - dwukółki mleczarze; Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń! A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy; Toczy, toczy się los! Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś - Już dość! Już dość! Już dość! Odpędź czarne myśli! Porzuć błędny wzrok! Niech to wszystko zabierze już noc! Bo nowy dzień wstaje, Bo nowy dzień wstaje, Nowy dzień!" "Zaświaty przyszły na świat i kręcą się wokół nas I pija ze mną herbatę i sadzą cynie po wsiach Do kina nie ma co iść, zostańmy tu w karty grać" Tomasz Budzyński "Anielo, mój aniele" "Porównaj to z nami, czarnych słóńc milionami" Kult "Czarne słońca" "Przed chwilą o tym śniłem że na jakimś dworcu wszystko zostawiłem niewiadomy niepokój obudził mnie dlatego teraz siedzę i piszę ale żadne słowa tego nie opiszą co poczuć może człwiek ciemną jesienną nocą dlatego już kończę ten list listopad 1993" Kult "Lewe lewe loff" "Dokąd podąąa i skąd przychodzi tego nie wie nikt prawdziwe życie, co płynie spokojnie obok mnie czasem zdumione dziecko wśród pól, anioł na drzewie prawdziwe życie, podróż na wschód, gdzie jesteś ty" Armia "Buraki, kapusta i sól" "Życie to tylko chwila przed nami jest noc przed nami jest świat bez końca" Siekiera "Wake up young man, it's time to wake up your love affair has got to go for 10 long years, for 10 long years the leaves to rake up slow suicide's no way to go blue clouded grey you're not a crack up" Mad Season "Wake up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna Piwkowska-Po! Już po wszystkim. Skrzypienie burozłotych szyszek, niebieska beczka z wodą w ogrodzie, przy murze z czerwonych cegieł. Płaczę, niczego nie słyszę: ani ciurkania wody z rozprutego dna, ani opuszczonego wyjącego psa, ani akordeonu rumuńskiego chłopca oczy, oczy, oczi cziornyje róże, róże, rozy biełyje Nikt tu nigdy nikogo więcej nie usłyszy. Talerzyk zawirował, sens ukazał dno. Czy zdołam cię wywołać jak fotografię z kliszy, albo jak na seansie spirytystycznym? Kto to zrozumie? Spotkanie bosej stopy z ręką, dotykasz po omacku, poznajesz po ciemku, jak wtedy, coraz wyżej, do kolana, do ciepłego biodra. Pauza i znowu jest po: po chwili, po miłości, życiu z tobą, po! Pamiętam jak robiłeś spóźnione zakupy. Gotowałeś szparagi, musiałeś wysupłać jakąś resztę z kieszeni. Ja ze swojej, bo były po dziewięć złotych. Droższe niż te po pięć za pęczek u baby na targu. Kryształki soli sypałeś w wodę, łamałeś zapałki, kroiłeś pomidory, było już po piątej, po szóstej miałam pociąg, był upalny piątek po czwartku, który cały spędziliśmy leżąc na trawie, słońce grzało, śmiech, zabawy zwierząt, śmiałeś się po swojemu, co myślałeś, powiedz, w ten powrót po miesiącach, po złamanym słowie, po listach, telefonach, gdy znów było po! Mówiłam: weź te garnki, spódnice, winnice, moje szkarłatne bluzki i białe sandały. Wszystko ze sobą zabierz. Zabierz mi świat cały mówiłam. I co teraz gdy nagle jest po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna Piwkowska-Po! Już po wszystkim. Skrzypienie burozłotych szyszek, niebieska beczka z wodą w ogrodzie, przy murze z czerwonych cegieł. Płaczę, niczego nie słyszę: ani ciurkania wody z rozprutego dna, ani opuszczonego wyjącego psa, ani akordeonu rumuńskiego chłopca oczy, oczy, oczi cziornyje róże, róże, rozy biełyje Nikt tu nigdy nikogo więcej nie usłyszy. Talerzyk zawirował, sens ukazał dno. Czy zdołam cię wywołać jak fotografię z kliszy, albo jak na seansie spirytystycznym? Kto to zrozumie? Spotkanie bosej stopy z ręką, dotykasz po omacku, poznajesz po ciemku, jak wtedy, coraz wyżej, do kolana, do ciepłego biodra. Pauza i znowu jest po: po chwili, po miłości, życiu z tobą, po! Pamiętam jak robiłeś spóźnione zakupy. Gotowałeś szparagi, musiałeś wysupłać jakąś resztę z kieszeni. Ja ze swojej, bo były po dziewięć złotych. Droższe niż te po pięć za pęczek u baby na targu. Kryształki soli sypałeś w wodę, łamałeś zapałki, kroiłeś pomidory, było już po piątej, po szóstej miałam pociąg, był upalny piątek po czwartku, który cały spędziliśmy leżąc na trawie, słońce grzało, śmiech, zabawy zwierząt, śmiałeś się po swojemu, co myślałeś, powiedz, w ten powrót po miesiącach, po złamanym słowie, po listach, telefonach, gdy znów było po! Mówiłam: weź te garnki, spódnice, winnice, moje szkarłatne bluzki i białe sandały. Wszystko ze sobą zabierz. Zabierz mi świat cały mówiłam. I co teraz gdy nagle jest po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna Piwkowska-Po! Już po wszystkim. Skrzypienie burozłotych szyszek, niebieska beczka z wodą w ogrodzie, przy murze z czerwonych cegieł. Płaczę, niczego nie słyszę: ani ciurkania wody z rozprutego dna, ani opuszczonego wyjącego psa, ani akordeonu rumuńskiego chłopca oczy, oczy, oczi cziornyje róże, róże, rozy biełyje Nikt tu nigdy nikogo więcej nie usłyszy. Talerzyk zawirował, sens ukazał dno. Czy zdołam cię wywołać jak fotografię z kliszy, albo jak na seansie spirytystycznym? Kto to zrozumie? Spotkanie bosej stopy z ręką, dotykasz po omacku, poznajesz po ciemku, jak wtedy, coraz wyżej, do kolana, do ciepłego biodra. Pauza i znowu jest po: po chwili, po miłości, życiu z tobą, po! Pamiętam jak robiłeś spóźnione zakupy. Gotowałeś szparagi, musiałeś wysupłać jakąś resztę z kieszeni. Ja ze swojej, bo były po dziewięć złotych. Droższe niż te po pięć za pęczek u baby na targu. Kryształki soli sypałeś w wodę, łamałeś zapałki, kroiłeś pomidory, było już po piątej, po szóstej miałam pociąg, był upalny piątek po czwartku, który cały spędziliśmy leżąc na trawie, słońce grzało, śmiech, zabawy zwierząt, śmiałeś się po swojemu, co myślałeś, powiedz, w ten powrót po miesiącach, po złamanym słowie, po listach, telefonach, gdy znów było po! Mówiłam: weź te garnki, spódnice, winnice, moje szkarłatne bluzki i białe sandały. Wszystko ze sobą zabierz. Zabierz mi świat cały mówiłam. I co teraz gdy nagle jest po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×