Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Amelko - zdjęcia Zosi wysłane - czekamy na Pawełka. Zosia nie chce oglądać takich \"zwykłych\" książeczek z obrazkami np ze zwierzątkami tylko takie np katalogi zabawek gdzie na zdjęciach są dzieci, które się nimi bawią - nie wiem dlaczego. Nie lubi też jak jej czytam, bardzo szybko ją to nudzi, nawet krótkie wierszyki - może to są jakieś niepokojące objawy ? Może właśnie ADHD ? Ona nawet jak je to nie usiedzi w krzesełku do karmienia bo musi ciągle śmigać :-( Wydaje mi się, że większe kłopoty ze spaniem i zasypianiem mają maluchy karmione piersią, bo są bardziej przyzwyczajone do przytulanek i gorzej znoszą zasypianie w samotności. Zośka zasypia rewelacyjnie ale w nocy się budzi na jedno karmienie, dostaje butelkę, wypija i zasypia. Ja tylko sprawdzę czy wszystko w porządku i też idę spać. I pediatra powiedziała, żeby dawać jej w nocy tę butelkę skoro się domaga i wskazaniem do tego jej Jej waga - waży ok. 10 - 10,5 kg a skończyła 15 miesięcy. Mam anginę i biorę antybiotyk i tylko modlę się żeby się Zosia nie zaraziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie mój mail to po małpie @interia.pl,przepraszam za pomyłkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amelka - no niestety Benjamin budzi sie w nocy i to nie jednokrotnie, czasem mam wrazenie ze on tylko chce sobie possac a nie jesc, a smokiem nie da sie oszukac. JA nie mam serca go drastycznie odstawic, chce stopniowo, narazie probuje wyeliminowac karmienie w ciagu dnia ale kiepsko idzie, bo czasem tak sie domaga ze wymiekam i mu daje. A wtedy jest taki szczesliwy :D i jak mu nie dac? Spotkalam ze z opinia ze chlopcy tez dluzej lubia byc karmieni niz dziewczynki. Dzieki za zdjecia, Pawelek jest sliczny! A umie juz jezdzic na rowerku? Anka - Benjamin wogole nie siedzi w krzeselku do karmienia, wstyd sie przyznac ale pozwolilam mu na swobode i teraz ja za nim biegam z jedzeniem, a jak jest bardzo glodny to przychodzi zje kes potem idzie i tak wkolko. Zrobilam blad na poczatku ze mu pozwolilam bo teraz nie usiedzi zapiety. A ksiazeczki niektore dzieci poprostu nie lubia, mojej znajomej corka tak miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, bardzo chciałabym Wam odpisać na temat, ale znów nie mam czasu i wpadłam tylko poczytać. Zwykle najprościej odpowiada się na ostatni temat. Szczególnie, gdy przez kilka dni czyta się zaległości. Wtedy część tematów umyka. To nie dlatego, że kogoś olewam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po długaśniej przerwie :-) Przyznaje bez bicia - nie miałam kompletnie czasu na pisanie i nawet na czytanie bo dokładnie od Sylwestra walcze prawie non stop z choróbskami :-( Najpierw zapalenie oskrzeli, które przez niedouczoną babę ( czyt. lekarke pediatre) przeszło w zapalenie płuc ( zastrzyki, inhalacje i itp ) . Parę dni względny spokoju i jazda od nowa - tym zaregowałam szybciej i nie zdążyło dojśc do płuc :-( Nie musze Wam chyba pisać jak zachowuje się kaszlące, wymiotujące kilka razy dziennie dziecko - koszmar. Mały schudł mi przez te wymioty i kompletny brak apetytu ( tylko mleko 3 razy dziennie bylo tolerowane) prawie 1,5 kg. Co prawda ta jego waga to nie jest jakiś problem bo ważył już 13,5 kg ale lekarka kazała mi już go pilnowac z jedzeniem żeby dalej nie chudł. Ania - nie martw się, że z Zosią jest jakiś problem, że nie usiedzi w miejscu. Pawełek na początku karmienia w krzesełku to był ideał - jak widział, że wyjmuje krzesełko to się cieszył i sam chciał wchodzić - ale im starszy tym bardziej go nudziło spokojne siedzenie w jednym miejscu dłużej i teraz mam podobnie jak Tlurpa. Podchodzi - weźmie kawałek, odchodzi, pobiega itp. przychodzi znowu :-) Ja się cieszę, że w ogóle sam przychodzi do jedzenie, bo np. moja kuzynka to ma taki problem ze swoim 2,5 letnim synkiem, że żeby coś zjadł to jeździ z nim windą :-P Co do spania nocnego to u mnie jest tak, że mały jeżeli się przebudzi to tylko w ciągu 2,3 godzin po zaśnięciu - daję mu wtedy pić i śpi do rana - 6-7 kiedy to dostaje butle i śpi czasami nawet do 9 :-D Floo - przyznam, że zaniepokoiło mnie to co napisałaś. A na jakiej podstawie neurolog stwierdził u Majeczki te problemy ? Co skłoniło Cię że wogóle poszłaś z nia do lekarza? Amelka - dzięki za zdjęcia Pawełka - faktycznie jest drobniutki i chudziutki a buźkę ma słodką ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorem miedzy Swietami a Nowym Rokiem Majka dorwala cos czym absolutnie nie powinna sie bawic i zabralam jej to. Zaczela przerazliwie plakac i nagle nie mogla zlapac oddechu, zemdlala, nie oddychala. Po kilku sekundach odzyskala przytomnosc. Polecielismy do lekarza i ten skierowal ja do neurologa. Teraz czekamy na wyniki badan EEG. Mam nadzieje, ze wyjda prawidlowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mieliście dopiero przeżycia. Nie dziwię się, że jesteście w stresie. Jak byłam w spitalu po porodzie to taki właśnie bezdech miało dziecko kobiety w pokoju na przeciwko ( gdy się zanosiło płaczem przestawało oddychać ) i chyba położna mówiła jej żeby w trakcie dmuchnęła dziecku w twarz to złapie powietrze, a potem gdzieś jeszcze o tym czytałam. I Rzeczywiście zdarzyło mi się tak zrobić jak Zosia się zaniosła płaczem i nie mogła złapać oddechu. Też powiem o tym pediatrze podczas najbliższej kontroli. Chociaż to miało miejsce ponad rok temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Wczoraj zaczelam do was pisac, ale moj maly domowy dywersant oglosil bunt, ze nie zyczy sobie aby matka klepala w klawiature. Bunt do tego stopnia, ze zaczela gryzc biurko, klawiature i fotel, na ktorym siedzialam. :-) Ale na serio, gryzie, bo idzie jej w koncu kolejna czworka, a faktycznie nie lubi jak siadam do kompa :-) Floo____ nie wiem, jak to jest z diagnozowaniem adhd w tam wczesnym wieku, ale z drugiej strony dobrze, ze jakby co to Maja jest juz pod opieka lekarza. Przezyc nie zazdroszcze, ale trzymam kciuki, zeby nic takiego sie nie powtorzylo i zeby wszystkie wyniki byly w porzadku. Srubke w zadku to w wieku naszych pociech to ma chyba zdecydowana wiekszosc (Hanka na spacerach to tylko biega, w domu nie wyrabia zakretow... poki co jeszcze nie probuje wspinac sie na meble :-) amelkaem____ ja prawie dolaczylam do twojego klubu w sobote. Znowu skrecilam fatalnie noge, tak, ze od razu pojechalismy na erke. Na szczescie to tylko skrecenie, i choc powazne to juz odpuszcza. Maz zajmowal sie mala w sobote, niedziele i na poniedzialek tez wzial wolne, ale od wczoraj juz sama z nia wojuje. Ni ewiem co by bylo, jakby mnie kompletnie unieruchomili :-0 Nie ma to jak byc zdrowym! Hania z ksiazeczek to tez poki co raczej ogladanie i ew opowiadanie co jest na obrazkach. Gazety najbardziej lubi typu \"Mamo to ja\" gdzie i dzieci jest duzo, i zabawki, i zwierzeta i nawet jakies auto czasami sie znajdzie. Takze Ania, nasze dzieciaki jeszcze sa w tym wieku, gdy nie potrafia sie na dluzej skupic na zabawkach, wiec czytanie tym bardzije. My Hani czytamy tylko wieczorem, w ramach \"bajeczki\" jakis krotki wierszyk i tyle. Reszta to tylko ogladanie :-) No i zaczyna sie powoli jazda z siedzeniem w foteliku do karmienia... Ale to tez taki wiek, ze maluch ma tyle spraw do zalatwienia, ze na jedzenie nie ma czasu, nawet jak jest glodny. Oj, a jak w zasiegu wzroku znajdzie sie jakas uluwiona chwilowo zabawka to ratuj sie kto moze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze zrobil sie maly zastoj :) Kasia - dzieki za zdjecia, fajne to zdjecie jak siedzi w krzeselku i oglada telewizje, zupelnie jak Benjamin :) Tylko ze Benjamin to najlepiej mialby nos przyklejony do ekranu. Powiedzcie czy Wasze dzieci maja duzy kontakt z innymi dziecmi? Bo ja mam czasem wyrzyty sumienia ze Benjamin ma za malo kontaktu. Pozdrawiam i zycze milego weekendu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyniki EEG prawidlowe:D:D:D:D wszystko jest w przadku - zadnych zmian, zadnego ADHD, padaczki...nic:D:D:D:D:D Maja ma kontakt z kilkoma dziecmi, 2 dziewczynkami w jej wieku, jedna 6 latka i jednym 5 latkiem. Zamierzam zapisac ja do zlobka na 2,3 godziny dziennie:) pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Floo- Super!! Najwazniejsze ze Maja jest zdrowa!!!! Juz teraz chcesz ja zapisac? Ja sie zastanawialam jak Benjamin bedzie mial 2 latka. Dunia - a Ty wyslesz Hanie do jakiegos zlobka albo przedszkola, bo z tego co ja sie orientowalam to przedszkola sa od 3 roku chociaz zdarzaja sie wyjatki a do day care to bym nie chciala dawac bo slyszalam negatywne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Floo_____ przeczytalam niusa jakis czas temu, ale dopiero teraz pisze, ze to SUPER widomosc, ze Maya jest zdrowa 🌼 Alez to ulga i radosc dla was :-) Tak trzymac, Maluszku, rosnij zdrowo i juz bez zadnych bezdechow :-D Ja tak mysle, ze Hanie to pewnie dam do jakiegos day care jak sei dorobie z czasem drugeigo potomstwa. U mnie z kolei kolezanki te, ktore daja dzieciaczki do day care sa zadowolone (ale dawaly walsnie tak od okolo 2 roku zycia). Wiec wiem gdzie pytac jakby co o opinie. Regularne przedszkole strasznie tutaj jest drogie, wiec w gre w sumie wchodzi tylko day care, ael to jeszcze plany odlegle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flooo, też się cieszę, że z Majką wszystko w porządku:-) Duniu, miło Cię widzieć (czytać). Zaglądam tu każdego dnia, ale straszne pustki:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielna - no nieladnie, zagladasz tu kazdego dnia i nic nie piszesz :) A u nas dzis znowu snieg spadl, w sumie nie byloby w tym nic dziwnego tylko ze ja mieszkam na pustyni i takie rzeczy zadko sie zdarzaja a tu rano sie budze i wszedzie bialo. Boje sie co ocieplenie klimatu przyniesie, tyle sie teraz o tym mowi. Jak dla mnie to te prognozy to jak jakas apokalipsa. Nie bede wprowadzac zlego nastroju tutaj wiec zmienie temat. Dzis Ulepilismy balwana :) Pozdrawiam!!! Nie ma co pisac, dziwnie sie gada samemu z soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK - to ja też się przyznam, że zaglądam ale nie piszę :-)) Floo - oczywiście cieszymy się razem z Wami, że wszystko z Majeczki zrowiem w porządku. Duniu, Tlurpa, Zielna - pozdrawiam. Ja się nieźle załatwiłam, bo sprzedałam moje wózki na allegro, zamówiłam romera ( britaxa) Verve z niemieckiego e-bay, który niestety nie dotarł i na razie zostałam bez wózka. Chyba się będę musiała za czymś rozejrzeć i znowu będą 2 wózki. Mam nadal chrapkę na Zappa, chociaż ma nierozkładane oparcie, ale jest tak zwrotny i maluteńki ( miałam okazję wypróbować ). Kobietka z Gdańska miała 9 pomarańczowych po 550 zł i się rozeszły w kilka dni. W zeszłym tygodniu miałam zapalenie gardla i przez tydzień brałam antybiotyk, jak skończyłam kuracje, to rozchorowała się Zosia i też bierze antybiotyk, bo gardło, migdałki i ucho niewyraźne i ma spory kaszel po przebudzeniu . Jest marudna, bo chyba dodatkowo ząbkuje. Ale i tak jest nieźle, bo jak czytam o innych ząbkujących dzieciach to mi się włosy jeżą. Nawet jak się w nocy budzi na karmienie, to jej dajemy butelkę, wypija i idzie spać. Budzi się na teletubbisie ( punkt 8.30 ) i tak się przyzwyczaiła, że ogląda jak wstanie, że gdy wstaje po drzemce ok. 15 to też musi obejrzeć. Ma swoje ulubione odcinki, a gdy jednemu wylewa się tubisiowy krem to chichra się do rozpuku. Przez chorobę znowu mniej je, wróciła do mleka i wybrzydza. Ratuje nas rosół z lanymi kluskami i pulpeciki w sosie koperkowym. To podstawa wyżywienia oraz banany. Nic innego prawie nie wchodzi. Poza tym jest strasznie rozpuszczona oczywiście przez NAS a nie przeze mnie, jak to sugeruje mój mąż. Strasznie nas szantazuje, wyrywa mi pilota i przełącza kanały, bo Ona teraz coś ogląda ( rozważam zapisanie się do superniani, aby NAS wyregulowała ). Jest bardzo uparta i potrafi 40 minut rzucać się po podłodze, ja oczywiście nie ustępuję, ale myślałam, że takie próby sił nie będą trwały tak długo bo czasem nie mam siły. Planowałam wreszcie Zosi chrzest, bo chyba będzie najstarszym dzieckiem w historii ( zresztą będzie mogła sama podejść do ołtarza ) ale okazało się, że kolejną przeszkodą jest fakt, iż nie mamy ślubu kościelnego. Mogę ją ochrzcić poza mszą np w sobotę i to jeszcze wielka łaska, że w ogóle się zgodzą. Bardzo fajnie. Nie mam też matki chrzestnej, gdyż okazało się, że ta, która miała nią być ma chrapkę na mojego męża i musiałam ją wykluczyć. Jestem w kropce. Wszystko idzie jak po grudzie. Emi - a jak Tobie idzie rozkręcanie interesu ? Trochę się rozpisałam - mam nadzieję, że dacie radę czytać. Moze wreszcie nowa stronka ? :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) Majka tez mi robi \"sceny\", wyrywa wszystko z reki, moze to taki wiek:) poprosze przepis na pulpeciki w sosie koperkowym:D W Oslo caly czas sniezek, rozwazamy przeprowadzke poza miasto, jakies 30 km od Oslo jest ladne i ciche miasteczko uzdrowiskowe Dikemark:) Jak sie uda to po swietach Wielkiejnocy przeprowadzimy sie tam:) Mala czesto ma katar, juz nie wiem jak ja przed tym uchronic:( hartujemy ja, nie przegrzewamy, nie wyziebiamy a i tak juz ma 3 katar w przeciagu 4 tygodni:( Pozdrowienia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie dajecie witamy swoim maluszkom ? Nam się kończy 2 butelka multi-sanostolu ( z której muszę 2 razie dziennie robić Zosi napój, od którego jest chyba trochę uzależniona ) i chcialabym wypróbować coś nowego, ale nie wiem co. Może bobovit ? Podpowiedzcie coś smacznego i skutecznego z Waszych doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez sanostol:) bobovit jej nie smakowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. No, faktycznie, Anka masz nieco pod gorke. Ale wkrotce na pewno bedzie z gorki. Trzymam kciuki 🌼 U nas poki co obchodzi sie bez wyrywania rzeczy z reki, do pilotow to Hanka ma wyrazny zakaz (poki co pokazuje palcem i mowi BE), nie ma rzucania sie po podlodze, ale humorki pokazuje. Juz nie tak latwo odwrocic jej uwage, zajac czyms innym. Potrafi sie rozedrzec, nawet chyba tupac probuje ze zlosci, ale jakos poki co dajemy rade. Czyzby zaczynal sie juz tzw bunt dwulatka u naszych pociech? Nadal uwielbia Teletubisie i bajeczki z serii baby einstein (z tego co na szybko rzucialm okiem w internet to nie ma ich w Polsce, sa na allegro i na ebay). No i wlasnie teraz siedzi i oglada z serii einstein o zwierzakach roznych i piszczy do ekranu :-) Aha, witamin ja zadnych nie daje malej. Tutaj nawet wit D sie nie dawalo, bo przy takim sloncu to nie ma potrzeby. A z innymi? Tu pediatrzy jakos o tym nie mowia, a ja jeszcze nie pytalam. Za miesiac mamy kontrole, jak nie zapomne to podpytam. Wiem, ze np kolezance pediatra powiedziala, zeby zaczela dawac swojej corce teraz dopiero, jak mala skonczyla 4 lata. No, ale moja panna poki co nie ma problemow z jedzeniem. Do jadlospisu ulubionych owocow dodac trzeba, oprocz banana, gruszki, jagod, winogron - teraz jablka i sliwki (takie duze, cos w stylu polskich renklod, potrafi wsunac dwie na raz, bez skory i wola jeszcze :-D). Flooo_____ ale fajowo jakby sie udalo wam przeprowadzic w taka cisze i spokoj. Powiedz, zima u was to jakos zabojczo dlugo trwa? BArdzo trzaskajacy mroz? Duzo sniegu? Pytam z ciekawosci, bo w Szwecji bylam tylko wiosna i latem, a o zimie nie slyszlam pochlebnych opinii :-) A to tez \"tamten koniec swiata\". Tlurpa_____ u nas poki co sniegu nie ma, ale znowu temperatury na minusie. Wczoraj rozmawilam z kobietka, ktora w Texasie mieszka juz 30 lat i powiedziala, ze ona takiej zimy to tutaj nie pamieta. Zeby bylo tak dlugo tak zimno. Ja tez sie nieco odzwyczailam. Wystarczy ze jest -1C, a ja mama wrazenie, ze to mroz trzaskajacy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze sniegi spadly juz w listopadzie:) potem byla odwilz Popadalo w styczniu, ale teraz znowu odwilz:) ok -1,5 stopnia:) W tamtym roku snieg lezal do kwietnia... nie jest zle, zupelnie inny klimat niz w Polsce, duza wilgotnosc:) jest mglisto aha - i nie ma takiego odsniezania jak w Polsce, jezdzi sie na kolcach a ulice posypuje drobnymi kamieniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latem dzien jest bardzo dlugi, ok 22-23 jeszcze \"prawie jasno\" - taka szarowka utrzymuje sie cala noc:) A w czerwcu slonce nie zachodzi:) Wtedy jest tez najcieplej. Czerwiec i lipiec to srednio 25- 26 stopni:) nie jest wiec tak zimno, jak niektorzy mysla. Wieja bardzo silne wiatry, i to jedynie jest minus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka - ja tez poprosze o przepis na pulpeciki :) Benjamin zrobil sie wybredny w jedzeniu, owoce lubi ale warzyw wcale, nawet marchew wypluje. I tak smiesznie kreci glowa jak czegos nie chce. Ale ja mam juz dosyc robienia mu jajecznicy albo parowek (kupuje tylko organiczne z indyka lub kury wiec nie mam wyrzutow sumienia :). Zupe pomidorowa tez zje. Ale kanapek nie chce. Wogole nie chce chleba ani nic podobnego. Anka - znam takich co byli chrzczeni w wieku 8 lat wiec nie martw sie :) Nigdy nie jest za pozno!!! floo - moze Maja ma katar od zabkowania, Benjamin tak mial. Nawet lekarz potwierdzil. A co do witamin to ja podobnie jak Dunia nic nie podaje, pytalam pediatre ale powiedziala ze nie ma takiej potrzeby. Benjamin nie lubi Teletubisiow, moze mialam zly odcinek, podpowiedzcie jakie sa najfajniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeeej, aleście się rozpisały:-) Ja daję Ali cebion multi. Kapię do kaszki rano trzy krople. Wczoraj byłam na szczepieniu z Alą i pytałam się lekarza. Mówił, że to wystarczy. A co do wyrywania przedmiotów, dziś walczyłam z Alą o szczotkę do kibelka:-( Od kilku dni się do niej dorywa i za każdym razem jest awantura:-( Pilotami już się nie bawi. Poza tym nadal czwórki się nie przebiły i co kilka dni mam jazdę z niejedzeniem i marudzeniem. Już prawie się przyzwyczaiłam. Kończę, bo mąż z pracy wrócił:-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez walczymy o szczotke do kibelka, aparat foto i szczotke do wlosow:) bardzo lubi mnie czesac:) Maja na szczescie nie ma problemow z jedzeniem:) apetyt dopisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nas szczotka do kibla do podstawowa zabawka najbardziej atrakcyjna dlatego, że prowokuje do zwrócenia na siebie uwagi. Z reguły jak jestem zajęta to Zosia wie, że tylko szczotka może mnie oderwać. Tlurpa - jak Zosia ma okres awersji do warzyw to ja robię jej takie sprawdzone danie: jak ugotuję wywar na zupę ( podstawowy: włoszczyna i mięsko ) to wtedy czyste mięsko i warzywa wrzucam do miksera i trochę mielę ale na \"duże grudki\" nie tak drobno, doprawiam i mieszam z ugotowanym makaronem ew. kaszą jaglaną wykładam do żaroodpornego naczynia, podlewam lekko smietaną ( słodką ) i na wierzch żółty ser, lekko zapiekam ( ok. 20-25 min w 200 stopniach C) i nie wiem dlaczego bo bez tego zapiekania to by tego nie tknęła a zapieczone wchodzi idealnie. Jak chcesz móc to podać jako normalny obiad to wypełnij tym nadzieniem surowe rurki makaronowe ( canelloni?) i wtedy mozecie to zjeść wszyscy. Zosia lubi dziwne rzeczy do jedzenia ale myślę, że większość dzieci tak ma tylko najtrudniejsze są poszukiwania. A \"dobre\" odcinki teletubbisoów podam Ci jak sprawdzę tytuły. Co do witamin to pediatra twierdziła, że cebion za słaby i lepiej w okresie jesienno - zimowym bogatsze zestawy witamin podawac, i do tego zmieniać bo mają różne zawartości i trochę inne składy i dzięki temu można uzupełniać niedobory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tlurpa___ moze nie kazdy maluch jest fanem Teletubisow? A probowalas Baby Einstein albo Curious Buddies - to kolejne nasze hity :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala bardzo lubi różne serie Ulicy Sezamkowej, głównie Elmo:-) A co do jedzenia, ostatnio miałam właśnie na obiad zapiekankę z warzywami i makaronem i nawet Ali nie proponowałam, a ta jak się przez przypadek dorwała, to wyżarła mi pół talerza:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
cześć dziewczyny:) w końcu w domu:) mała ma wysypkę nadal ponoć dzieci tak reagują na odstawienie od piersi ale mi się w to wierzyć nie chce wieć muszę wszystko jej odstawić:) szkolenie super i polecam wam gorąco jak jest któraś z mazowieckiego albo śiętokrzyskiego i jest zainteresowana szkoleniem peggy sage to jak będzie któraś chcaiła to krzyczcie to dam namiary szkolenie trwa 3tyg z przerwami na weekendy 1 tydz jest kreowanie swojej kariery 2 paznokcie a 3 makijaż...do tego wyżywienie jest za free i nocleg i zwracają koszty dojazdu. A w pomorskim jest też coś podobnego tylko nie z peggy sage ale za to bardziej tematycznie rozwinięte i jest jeszcze fryzjerstwo www.eck.edu.pl słyszała któraś z was o działaniu 1.6 mama wraca do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×