Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Hej dziewczyny :) ależ piękne słońce co :) ja właśnie od lekarza wróciłam, mam łupież różowy na ciele ech dostałam jakąś papkę do smarowania, żeby tak nie swedziało :) Soul bardzo się cieszę że Cie koleżanka na spacerek wyciągneła i że dzisiaj idziecie :) ja dzisiaj z ZZeptera szłam na piechote do metra Wilanowska, kawał drogi co :) zwłaszcza że ślisko jest :) mężuś był ze mnie dumny że tak duże przeszłam :) Duniu ja również kciuki trzymam za Was :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWELINA17
Witam wszystkich :}}Ja juz jestem z coreczka w domu dzis wyszłysmy ze szpitala .W piatek 25,11,05 miałam jak wczesniej wspominalm cięcie cesarskie .Malutka urodzila sie w 38 tygodniu i wazyła 3,5 kg i 58 cm w stanie bardzo dobrym dostała 10 punktów,jest sliczna .Ciecie miałm zrobome pod znieczuleniem przewodowym ,czego odradzam wszystkim .Ja mogłam sobie wybrac czy ogulne czy przewodowe i teraz załuje ze tak wybrałam ,czuje sie fatalnie boli mnie caly kręgosłup i głowa okrutnie i co najgorsze jestem spuchnieta cala :{{{No ale córeczk jest jzu z nami i wszystko dobrze sie skończyło :}Przysżłe mamusie życze wam zdrowych malenstw i szybkich porodów.Jak macie jakieś pytania to piszcie .POZDRAWIAM:}}}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ewelinko :) gratuluje, cieszę się że już po wszystkim :) zazdroszcze Ci że już masz dzieciątko przy sobie, tez bym już chciała :) cieszcie się sobą i odpoczywajcie, czekam na jakieś fotki maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ewelina! Gratuluję dorodnej córy!!!! Ja miałam znieczulenie podpajęczynówkowe i czułam sie ok dzieki Bogu. Kasienko! Dzielna jestes bardzo. Kawał drogi przeszłaś. Ile przybrałaś na wadze jeśli mozna wiedzieć? Ja przez ciążę przytyłam 16 kilo, ale plecy bolały mnie bardzo, zreszta same wiecie jakie słodkie cięzary na nich dźwigałam;) Dzią mielismy wizyte pediatry. Pochwaliła dziewczynki, powiedziała że są śliczne, zdrowe i nie ma żadnych zastrzeżeń. Wit D3 kazała podawać po skończeniu przez nie miesiąca po 2 krople, w szpitalu kazali od 15 doby zycia i bądź tu mądra? Poza tym wszystko ok, teściowa pitrasi w kuchni, ja po kolejnej ciężkiej nocy nie śpię tylko kikam:) Nalezy mi się chyba odrobina przyjemności?;) Miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasiu, cieszę się że teściowa Ci pomaga :) co do mojej wagi echh 20kg prawie na plusie, tragedia normalnie, ciekawe czy uda mi sie to zrzucić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waga sie nie martw, na pewno szybko ją zrzucisz. Pytałam o wagę bo chodzi mi czy dużo dźwigasz czy niekoniecznie ale widzę,że synek dorodny będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No synek bedzie dorodny, dwa razy juz słyszałam na usg że pulchny jest :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!! Długo nie pisałam, leżałam plackiem, bo zaczęły się skurcze, a chciałam dotrwać do końca 38 t.c. Dzisiaj byłam na KTG i USG i nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać :( Tętno dzidzi jest prawidłowe, skurcze moje to ok.30% na skali, częstotliwość 4-10 minut. Ale później było USG i już nie tak dobrze. Bo BPD - 102 mm (poza normami) i FL - 77mm (też całkiem sporo). Lekarz powiedział, że dzidzia duża, ja się początkowo cieszyłam, ale teraz na spokojnie zaczęłam sie martwić tym wymierem dwuciemieniowym. Wiecie coś na temat??? Proszę pomóżcie!!!! Pozdrowienia. Przepraszam, mam doła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina 17
Cześć :} Dziewczyny wypoczywajci ile sie da ,bo odpoczynek jest bardzo wazny i dzidzius jest po porodzie spokojniejszy :} Na wszystko przychodzi czas ,juz niedłogo i wy bedziecie tuliły swoje malenśtwa .Ja kiepsko sie czuje ,nie mam sily nawet malutkij momentami trzymać ,ale to nieznaczy ze kazda z was tak sie bedzie czuła.Moj organizm tak reaguje na znieczuleni bo to nie moja pierwsza operacja.Czymam za was kciuki ,i za wasze malenśtwa .Pozdrawima :}}}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina 17
Oliwko nie martw sie !! Wszystko napewno jest dobrze jak by bylo cos nie tak to by ci lekarz napewno powiedzila i zostawił w szpitalu .USG w ostatnich tygodnich oszukuje i maga byc odchyleni 2 tygodniowe w wymiarch .Napradwe mi lekarz mowil ze dzidzia bedzie malutenka bo brzuszek milam nie duzy ,niby usg wskazywalo ze dizcko duze ale on powiedizal z eto nie ma reguły raz dodaje o,5kg a raz odejmuje i to jest prawda .Moja córci awazył 3,5 kg i miał 58 cm ,i urodzil asie w 38 tygodniu .Bedzi ewszystko dobrze ,głowka do góry i odopczywaj teraz bo niedłogo porod i muszi być silna :}}}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwko współczuje Ci ostatnich przeżyć, nic Ci niestaty nie doradzę bo nie wiem nic w tym temacie. Nie martw się na zapas, napewno z dzidzią jest wszystko w porządku 🌻 :) ja tez mam dużego synka, ale nic mi lekarz nie mówił o wymiarze dwuciemieniowym, głowa do góry, napewno to nic złego 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpa
Ewelina - grtuluje coreczki! Obys szybko wrocila do pelni zdrowia! Co do tych pomiarow to ja tez sie zupelnie nie znam. Usg mialam tylko w 20 tyg no i nawet nie wiem ile moj synek wazy, moze to dobrze, przynajmniej sie nie denerwuje. A dzis wlasnie mam termin i nic! Na 100% bede przeterminowana. Do lekarza ide w czwartek i moze cos sie dowiem, czy jest jakis postep albo umowie sie juz na wywolywanie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpa
A jeszcze mam pytanie do tych mam ktore juz urodzily, czy stosowalyscie jakies metody na przyspieszenie porodu? Podobno sex pomaga, ale czy rzeczywiscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosieńko Wiki jest śliczna :) mój mąż powiedział że wygląda już na spore dziecko :) :) :) ale wiesz, twarzyczke ma po tatusiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Mamusie Gosiaczku, przepiękne te zdjęcia i przepiękna Wiki, fajna dziewusia z niej i zgadzam się z mężem Kasi, że jest spora :D a na dodatek rośnie jak na drożdżach. Ewelina, gratulacje gratulacje i jeszcze raz gratulacje !!!! A ja wczoraj byłam na kolejnej wizycie. Krwiaki się zagoiły, także jest ok. Dziecko na usg ruchliwe jak diabli i umykało lekarzowi Waży już 150 g (jak niezly jogurt ), zmierzyć się wczoraj nie dało. Ale gin powiedział, że nasz potomek ma stopę jak podolski złodziej ale się uśmiałam. Niedługo mnie skieruje na takie specjalistyczne usg i wtedy na pewno płeć będzie widać i wszelkie drobne szczegóły. Nie mogę się już doczekać. Pozdrawiam Wasze dzieciątka w brzuszkach i poza nimi :D Ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkaem
Witajcie mamusie obecne i przyszłe. 23.11.2005 o g.19.32 przyszedł na świat mój synek Pawełek.Poród odbył sie troszke wczesniej ale był naturalny i wcale nie taki straszny.Wszytsko zaczęło się po 14 i poszło miałam wrażenie błyskawicznie.Miałam poród rodzinny i wszystkim polecam. Mąż spisał sie dzielnie i przecinał pepowinę.Mały dostał 10 apgar miał 3320 i 54 cm.Po dwóch dniach pojawiła się silna zółtaczka i został połozony pod lampy na 4 doby.Dopiero dziś wrócilismy do domku i mysle ze teraz bedzie wsystko OK.Śpi jak aniołek, je co 3-4 godzinki i jest taki kochany. Karmie go piersia i cieszę sie, ze zaczęła mi sie laktacja i nie mam z nia problemów.Pozdrawiam wszystkie Was kobietki i Wasze małe szczęscia, życze powodzenia,pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Amelko!!!! Witaj Pawełku ❤️ duży chłopak z Ciebie!!! Cieszę się, że wszystko poszło dobrze :) Ja króciutko, bo leżę i ciężko się pisze. Czekam na swoją kolej Pozdrowienia. Miłęj nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja troche humoru nie mam, ostatnio na wizycie gin pobrał mi wymaz z szyjki, dzwonił wczoraj wieczorem że mam jakąś bakterie w szyjce i że musi sie ze mną zobaczyć, niby nic poważnego skoro natychmiast nie kazał ale zawsze to stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) amelkaem! gratulacje!!!!! 🌻 🌻 🌻 Kasiu! Nie martw się z góry. Ja tez miałam jakąś drobna infekcję, gin przepisała mi 6 globulek i po sprawie. Co do humoru-to na pewno hormonki szaleją, ale też pogoda nie sprzyja lepszemu samopoczuciu. A pomysl sobie jak ja się czuję. Teraz juz lepiej, ale przez pierwsze dni po porodzie mogę śmiało powiedzieć że miałam małą deprechę. Płakałam,że sobie nie poradzę itd, że to wszystko mnie przesrasta. Teraz też jak w nocy wstaję do córeczke i siedzę z cyckiem raz nad jedna, raz nad drugą, to zmęczona jestem okropnie a jednocześnie wiem,że ten stan jeszcze troche potrwa. Tymczasem na dworze rano ciemno, o 16 już ciemno, zimno-brrr..... Ale głowa do góry!! Niedługo będziesz miała synka przy sobie:) Tylko dobrze cI radzę, skocz jeszcze na \"chińczyka\":) Gosieńko! Wikunia jest przecudna:) I jaka duża z niej dziewczynka. Już nie moge się doczekac kiedy moje córcie takie będą i kiedy świadomie się do mnie uśmiechną. Teraz tez się smieja przez sen, zwłaszcza po jedzonku-super to wygląda! Takie bezzębne uśmiechy:) Dziś wyjezdża teściowa, ważne że nagotowała mi duzo pysznego jedzenia za zapas. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! My juz cala trojeczka od wczoraj w domku :-) Szybciutko do was wpadam, jak wiekszosc swiezych mam, nadrobie zaleglosci forumowe z czasem :-) Hania ur sie w poniedzialek o 19:20 (prawie rowno po 12 godzinach od przyjecia mnie do szpitala), wazyla 3066 g i mierzyla 48cm. Jest wprost cudowna!!! Porod wywolywany, od 5 cm (ktore byly moim maxem) pod znieczuleniem zzo (to chyba tak trzeba tlumaczyc epidural, Trulpa, nie?) - takie prawie w kregoslup (znieczulenie dziala od pasa w dol). Zrobione rewelacyjnie, nic mnie nie boli, sladu nie ma, a najwazniejsze, ze dzialalo :-) :-) :-) Do tego stopnia, ze kiedy przec to mowila mi lekarka i polozne, bo ja nie czulam. Ale samego parcia bylo 20 min, Hania tak nisko juz lezala. No i od tamtej pory sama radosc!! Malutka spi, cyca ssie (mi w koncu chyba dzis ruszylo mleko, bo musielismy kilka razy dac po piersi butelke) i ma przesliczne oczka. Lece podzwonic po rodzince, poki Malutka cwiczy komarka. Goraco sciskam wszystkie juz mamay - teraz wiem, co to za przezycie i szczescie! A wszystkie jeszcze 2 w 1 mocno sciskam - dziewczyny, piekne chwile przed wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul dzięki za pocieszenie, mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze, że ta bakteria dalej się nie przesunie do synka :) a z tym humorem to juz lepiej także dziękuję Ci bardzo kochana 🌻 🌻 :) Kasieńko Ty jesteś bardzo zdolna i radzisz sobie z dziewczynkami świetnie :) na chińczyka skoczę napewno :) pytanie tylko kiedy :) ciągle spotkania, wiesz sprzedaż mieszkania to nie łatwa sprawa :) ale wszystko jest na dobrej drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienko cieszę się,że odrobine poprawiłam Ci humor:) Dzieki za komplement. Nie wiem czy sobie radzę. Dziewczyny często wymiotują, zajmowanie sie nimi pochłania cały mój czas, ale bardzo je kocham:) Dunia! Wielkie gratulacje:) Niech Haneczka się zdrowo chowa:) 🌻 🌻 🌻 Lecę chyba spać, bo jestem padnięta.Pa, do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) ja dzisiaj jade frzurkę sobie zmienic, potem na spotkanie z koleżankami, dzień zapowiada sie ciekawie :) a wczoraj z mężusiem pracowaliśmy nad porodem tzn seksik był milutki:) Soul radzisz sobie świetnie, masz dwie córy, które bardzo kochasz i Ty i mąż i nie ma innej opcji w tej sytuacji 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Pogoda wciąż paskudna-nici ze spacerku:( Dziewczynki póki co spią ale dały nam niezle czadu wczoraj wieczorem, zwłaszcza Alutka. Kasiu! Wiem co to znaczy nie tyle sprzedaz mieszkania ale zakup tez jest męczący. Fajnie,że zmieniasz fryzurkę przed godzinę 0. Ja nic nie robiłam z włosmai od dawna.Mam już swój naturalny kolor i długość odpowiednią do kucyka. Zajme sie nimi na wiosnę. Dobra kończę, bo jakis wyjec się odezwał. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) wczoraj byłam na spotkanku z koleżankami i u fryzjera :) a dzisiaj z rana na pobraniu krwi i na zakupkach :) padam z nóg :) kurde ale mnie kość łonowa boli jak wstaje rano, jakbym musiała rozchodzić wrrrr Soul dzisiaj strasznie zimno brrr też nie polecam spacerku, co do mieszkania to ja wole zdecydowanie kupować niż sprzedawać :) mniej męczące :) :) Ja z włosami cvhcoałam cos zrobić jeszcze przed porodem bo potem nie wiadomo kiedy będzie czas :) :) Ucałuj obie córcie ode mnie :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mamusie Właśnie myślałam o Kasi. Kasiu na kiedy Ty masz termin ?? Teraz jakoś na dniach ? Jak przeczytałam wypowiedź Soul o \"wyjcu\" to mi się śmiać zachciało, bo wczoraj pisałam maile z tą moją koleżanką, która ma prawie 9 miesięczne bliźniaki (synek i córcia) i płakałam ze śmiechu, bo mi pisała maila na raty z powodu swoich małych rozrabiaków w ten sposób: \"Boze, nie moge pisac bo maluchy sa okropne.... Mój synuś własnie cos wylizał i ma zapapraną buzię...Szybko pod kran!!!!!! Nie moge dalej pisac, bo obydwoje rycza. Odezwe sie jak sie uspokoi....\" I tak cały dzień wczoraj także mail był w 5 częściach. A ja z każdą kolejną coraz bardziej się śmiałam :D Buziaczki przesyłam i zyczę Wam miłej niedzieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Elff, u mnie termin właście na 21-24.12 wiec nie do końca na dniach :) no ale się uśmialam z tego co napisałaś :) ale tak to juz jest z maluszkami :) juz nigdy nie bedzie normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Nasze lale własnie padły pokonane.Possały cycki,pojadły z butelki i niby spią(słyszę jakieś dziwne odgłosy). kasiu! Zazdroszczę nowej fryzurki i plotek z koleżankami.Mnie wczoraj też odwiedziła kumpela ale ja nie nadaję sie narazie na spotkania, jestem zmęczona, nie chce mi sie gadać a i dziewczyny posiedziec nie dają. Własnie któras popłakuje:( Elffiku! Mówisz,że 9-miesięczne blixnieta jeszcze dają czadu?:( A ja myslałam,że z każdym miesiącem będzie coraz łatwiej.W każdym razie każdy nam mówi,że przynajmniej rok mamy wycięty z życia. No cóz taki jest los matki. Miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasieńko no to napewno się cieszysz że masz chwilkę dla siebie :) niech śpią królewny, dadzą mamusi odpocząć :) No póki mogę to chciałam iść i do fryzjera, na jakieś babskie spotkanko, wczoraj wpadli znajomi wieczorem, dzisiaj robię uroczysty obiadek dla rodzinki imioninowo-urodzinowy, tym razem mój :) może męzuś mnie na urodziny do kina zabierze i w sumie bedziemy gotowi do porodu :) torbę mąż właśnie spakował, kurde sporo tego wyszło :) miłej niedzieli Kasieńko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×