Gość niepaląca Napisano Lipiec 11, 2009 ja też polecam książkę ! Allena Carra - jest naprawdę rewelacyjna . nie wierzyłam w niż tak jak pewnie i Wy nie wierzycie ;) ale co Wam szkodzi spróbować ? tabex na mnie nie działały wogóle ... potem znajoma poleciła mi właśnie książkę .... pomyślałam "prędzej mnie szlak trafi niż rzucę palenie z książką " a jednak "trafił mnie szlak" bo mnie olśniło !!!!! nie palę ! i tak już zostanie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość theraniti Napisano Lipiec 13, 2009 tabex nie jest na recepte... mozna go kupic bez, ale jest wtedy o 10zł drozszy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mozaika marokanska Napisano Lipiec 13, 2009 http://www.allegro.pl/item676680685_stol_ogrodowy_stol_marmurowy_mozaika_marokanska.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość małamyszszsz Napisano Lipiec 15, 2009 Ja nie palę 45 dzień:) Kilka razy już próbowałam rzucać, zawsze wracałam po kilku tygodniach. Tym razem Tabex + książka Carra i jest coraz lepiej. Ale łatwo oczywiście nie było... Do dziś bywam nerwowa, łapię doły, szczególnie przed "tymi dniami"...panie wiedzą jak to jest;) w tych momentach trzeba szczególnie uważać. Ale to juz coraz rzadziej się zdarza, przetrwałam kilka imprez i piwek bez papierosa, za każdym razem jest coraz łatwiej. Przeszłam oczywiście przez zaparcia, zbytnią senność później bezsenność, później miałam ochotę zamordować każdego kto mnie zdenerwował... Bałam się przytycia, ale postanowiłam załatwić sprawę kompleksowo. Nie przytyłam, wręcz schudłam, ale dużo mnie to kosztowało, bo oczywiście odzyskałam smak. Zmiana odżywiania, dużo warzyw, zielona herbka bardzo pomaga! minimalna ilość pieczywa, nie pozwalam sobie na słodycze - jem dużo owoców, truskawki w tym roku smakowały cudownie:) Wszystkim którzy nie chcą przytyć polecam którąś z diet niełączenia lub Montignac...naprawdę da się! Resztę załatwi rower, mam mnóstwo energii więc godzinka albo dwie wieczorem robią dobrze na ciało. Największą nagrodą jest coraz ładniejsza cera, białe ząbki, zapach a nie smród i energia! Patrząc jeszcze na ceny papierosów - a paliłam paczke dziennie LM Link -9,20 teraz widzę same zalety. Rzucajcie a znajdziecie! Radość życia i więcej kasy w kieszeni:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość irwin Napisano Lipiec 20, 2009 Małamyszo, i ja potwierdzam ten sposób. Jeśli tabex nie załatwi wszystkiego, to reszty dopełni książka A. Cara. Warto spróbować, taki zestaw dla palącej osoby nie jest wielkim wyzwaniem finansowym. Ja przynajmniej duzo więcej zyskałem, bo nie palę już kilka miesięcy miesięcy i nie mam czego żałowac. Jeżeli już, to tego wszystkiego co przepaliłem. Początkowe, wszelkie dolegliwości przemijają kiedyś i nie wolno się nimi zrażac:) Warto spróbowac! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zulamaniula Napisano Lipiec 20, 2009 co wy się powściekali z tymi orange.taki zasłużony topic powinny być honorowany tylko przez czarne wpisy.WSTYD:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pj 0 Napisano Lipiec 20, 2009 Ja rzuciłam dzieki książce Allena Carra już m-c nie pale Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość irwin Napisano Lipiec 21, 2009 Pomarańczowy wstyd? a ja myślałem, że to kwestia wyboru:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość arash Napisano Lipiec 27, 2009 nie pale juz tydzien i mysle o tym ze moze mi zaszkodzic jeden papieros ciagnie mnie ale nie zapale daje rade chociaz mam apetyt teraz ale z czasem minie i kit z tymi trujacymi fajkami pozdrawiam wszystkich rzucajacych i zycze sukcesow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hurra Napisano Lipiec 28, 2009 Dzieki temu elektronicznemu fajkowi ze strony wyzej nie pale juz 3 dzien :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wczorajsza palaczka Napisano Lipiec 28, 2009 Spotkałam się z trochę innym sposobem rzucania palenia, trochę inaczej ale pewnie dlatego da pewny skutek - http://rzucic-palenie.zlotemysli.pl/edwardstanislaw,1/ ważne - sprawdź spis treści Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość medionica Napisano Sierpień 3, 2009 Witam! Nie palę juz miesiąc dzięki Tabexowi. Paliłam 6 lat około paczkę dziennie, czasami więcej czasami mniej. Jednak mimo ze nie palę to strasznie ciągnie mnie do palenia, które dawało mi naprawdę wiele przyjemności czy to przy kawie czy przy piwku. Przez ten miesciąc wypaliłam jednego LM linka czerwonego i czułam się po nim strasznie źle. Zimny pot, serce mi waliło i chciało mi sie wymiotować, po jakichś 20 minutach mi przeszlo. I teraz moje pytanie, czy ktoś z Was próbował rzucić palenie poprzez właśnie zatrucie nikotynowe??? Jestem pewna ze gdybym wypaliła od razu ze 3 te Linki czerwone to na pewno bym wymiotowała czy to obrzydziłoby mi papierosy tak że nie mysłałabym o nich jako o przyjemności ??? Czy ktoś z Was tak miał ???? Kiedyś jak wymiotowałam po skrzydełkach z kurczaka to nie tknełam ich dobre 10 lat :) zastanawia mnie czy w tym przypadku mechanizm byłby taki sam. Chcę przestać myśleć o paleniu jako o czymś przyjemnym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość medionico chyba to nie pomoże Napisano Sierpień 3, 2009 Przynajmniej ja tak kiedyś próbowałam zrobić. Kupiłam paczkę najgorszych śmierdzieli i paliłam do kresu wytrzymałości, jeden za drugim.Owszem ze 2 dni odpychało mnie od fajek a później znów przyszła ochota. Teraz nie palę 2 miesiące. Jestem w ciąży i dlatego rzuciłam ale już wcześniej ograniczyłam do minimum 3 papierosów dziennie. Powiem ci że na początku było dosyć ciężko a teraz przeszkadza mi dym papierosowy. Śmierdzi okrutnie. Ostatnio byłam na imprezie w takim palącym towarzystwie, oczywiście wszyscy wychodzili palić na zewnątrz lokalu, ale moja kuzynka , młoda dziewczyna, jak przyszła po papierosie i zaczęła ze mną rozmawiać to myślałam że zwymiotuję. Ten smród jest nie do zniesienia. Teraz jak myślę czasem o fajce to od razu przypomina mi się ten odór z jej ust i nie chce żeby ktokolwiek myślał tak o moim oddechu jak ja o jej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TABEX Napisano Sierpień 3, 2009 POLECAM TABEX PO 5 DNIACH STOSOWANIE PRZESTALAM PALIC NIE PALE 2 MIESIACE CENA 43ZL NA RECEPTE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TheL Napisano Sierpień 3, 2009 I co z tym tabexem jak znowu większość po nim wraca do palenia. Dlatego ja wolę tego elektronicznego papierosa z www.ecigar.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TABEX Napisano Sierpień 3, 2009 WRACA BO NIE KAZDY WIE ZE KURACJE NALEZY POWTARZAC POZA TYM WYDAJE MI SIE ZE TO NIE WINA TABEXU TYLKO SILNEJ WOLI NIE MA ZLOTEGO SRODKA NA RZUCENIE PALENIA PO TABEXIE TEZ SA NAWROTY CHECI SIEGNIECIA PO DYMKA ALE TRZEBA BYC SILNYM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LunaMaria 0 Napisano Sierpień 3, 2009 ja proponuję zapalić mentola na kacu, gdy zazwyczaj sie pali superlajty, u mnie podzialalo natychmiastowo i bardzo skutecznie! hehehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Upominkownia.pl 0 Napisano Sierpień 3, 2009 Polecam metodę Allen'a Carr'a i jego książkę. http://allegro.pl/item696873682_prosta_metoda_jak_rzucic_palenie_dla_kobiet.html http://allegro.pl/item704035082_prosta_metoda_jak_rzucic_palenie_a_carr_w_wa.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość arash Napisano Sierpień 3, 2009 ja tam od 20 lipca nie palilem 7 dni 28 zapalilem2 papierosy mysle ze mi to gowno dalo i od 29lipca do teraz nie pale wcale i juz nie zapale bo lepiej sie czuje wszystko mi schodzi i bezsensu do tego glowna wracac zycze wszystkim zdrowia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ruda158 Napisano Sierpień 7, 2009 Witam!! Rzucam z Tabexem, dzisiaj jest drugi dzien. Jest niefajnie, ciagnie mnie ale sie nie daje. Mam gdzies na dysku ksiazke Allana Cara wiec przeczytam . Niektorzy pisza ze pomaga. Na pewno nie zaszkodzi :-))Kazdy dzien bez papierocha to dzien wygrany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
palusia81 0 Napisano Sierpień 7, 2009 Nie palę od 21 lipca , zużyłam 1 opakowanie gum niquittin. Gumy ohydne aż mi się rzygać po nich chciało więc dzieliłam na 4 i takie małe kawałeczki. Miałam wiele prób rzucania, niestety wytrzymywałam może ze 3 dni i znowu. Tym razem zawzięłam się na amen i nie palę nie biorę macha za to biegam. Mam koszmary że palę papierosa i straszne wyrzuty mam bo już tyle nie paliłam. Grunt to dobra motywacja i silna wola, be z tego plastry ani żadne cuda nie pomogą. W zeszłym roku miałam plastry a i tak paliłam teraz pachnę i mam więcej kasy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gunia27 Napisano Sierpień 7, 2009 Witam, przyłączam sie do wszystkich rzucajacych. U mnie to dopiero drugi dzień, ale juz potrzebuję wsparcia. Mocne piostanowienie mam, nie pierwszy już raz - ale kiedyś musi się udac, no nie...Poradzcie jak przetrwać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gusia27 0 Napisano Sierpień 7, 2009 Czasami motywacja to za mało... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ruda158 Napisano Sierpień 7, 2009 Jak przetrwac- oto jest pytanie !!! Sama nie mam pomyslu, ale staram sie. Nie mysle o paleniu, odnowilam kuchnie, maluje parapety, robie cokolwiek byleby nie siedziec i nie myslec.To moje pierwsze podejscie do rzucania, ale robie to z przekonania, a motywacja , przede wszystkim zdrowotna. Chrypki, kaszelki, zero kondyncji, klucie w sercu i takie tam - znamy to wszyscy. Trzymcie sie ludzie, innym sie udaje to nam tez musi .-) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adi105 Napisano Sierpień 7, 2009 Myślę że najlepiej na rzucenie palenia pomógł by Rentgen płuc. Ale ja nie próbuję bo się boję. Tabex trochę mi pomógł ale nie chce mi się jeszcze na poważnie podjąć tej kuracji bo cza ściśle według zaleceń inaczej marny rezultat, a na razie ciężko mi się dostosować do ulotki. Polecam super slimy chyba mniej szkodzą bo mniejsza powierzchnia wchłaniania. Mogli by wymyśleć fajki które nie szkodzą. Gdzieś widziałem ziołowe papierosy z chęcią bym się przerzucił bo uważam że to dobry pomysł aby rzucić nikotyne i na pewno byłby skuteczny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malignum 0 Napisano Sierpień 7, 2009 Rzuciłam palenie w kwietniu 2008 i nie wziełam papierosa do pewnego sierpniowego wieczoru. Pokłóciłam się z mężem i zapaliłam. Na drugi dzień był piękny wieczór a mnie naszła chęć relaksu. Wyszłam na ławeczkę przed dom z papieroskiem w ręku . Wypaliłam całego ale miałam problemy z dojściem do domu. Czułam się jakbym wypiła i świat mi wirował. Takiej reakcji nie miałam dnia poprzedniego ( może to wina stresu),męczyłam się całą noc. I dobrze, ochota na papierosa przeszła mi nieodwracalnie. Życzę Wam wszystkim, abyście po papierosie się fatalnie czuli, może wtedy będzie łatwiej. Powodzenia. P.S. przez pierwsze dni bez papierosa dużo jadłam, chrupałam orzeszki, paluszki , itp , dla odprężenia brałam częste kąpiele. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bomber Napisano Sierpień 11, 2009 Po 9 latach palenia 1,5 paczki dziennie(nie licze wczesniej) udalo mi sie rzucic:). nie liczac kasy ile przepalalem dziennie/tyg/mies/roczine-masakra. Moim glownym motywem bylo zdrowie, juz dramatycznie nic mi sie niechcialo, gwozdz w glowie brak koncentracji, codziennie wstawalem i bylem zmeczony jakbym spal 2h, popoludniowe drzemki i budzilem sie nastepnego ranaka np po 13 h snu(zmeczony)!!, nie mowiac o stalych objawach(rano kapec w ustach itd) kiedys rzucilem raz na dwa tygodnie niestety wrocilem tragedia w rodzinie i tak wyszlo. teraz mam nadzieje ze nie spotka mnie cos takiego. na poczatku jest b. ciezko po 1,5-2h nikotyna znika z krwi i sie zaczyna... duszenie w gardle, delikatny pot, wkur***nie(nie moge tego inaczej napisac) itd. wymyslilem cos takiego(nowa paczka i nozyczki)!!:) obcinalem papierosy robiac cos w stylu tzw "pojary". zostawialem troszeczke papierosa przed filtrem. wytrzymywalem bez papierosa jak najdluzej moglem, a jak sie lamalem to tak dopalalem. po 3 dniach calkowicie odstawilem calkowicie palenie... motywowalem sie filmikami i stronkami o paleniu... najlepszej motywacji dostalem po filmiku z dancem jak rzucil. Teraz moge powiedziec do palaczy.... zrobcie to dla siebie.... po kilku dniach samopoczucie to jedna wielka rewelacja!! czuje sie jak pudzianowski, wstaje o 5 pierwsza praca do 14 pozniej praca nad projektem, czasami spotkania ze znajomymi.... w weekendy sporty kosz, rower, pilka plywanie... rewelacja. Moge teraz powiedziec biegam...!!! Nie jak kiedys 100m i w plucach ogien z pieca... teraz moj dzien ma 24h tydzien. az sam sie dziwie wracajac juz wieczorem po calym dniu do domu, usiade wiem ze powinienem byc zmeczony ale chce jeszcze cos zrobic, np. posprzatac. ZYJ BEZ PAPIEROSOW Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arek29 Napisano Sierpień 12, 2009 ja nie pale dzis 4 dzien i nie chce palic jak pomysle jak sie czulem wtedy a czuje sie teraz to ciagnie ale nie zapale lepiej mi bez tego trzymajcie za mnie kciuki zycze wszystkim rzucajacym powodzenia to wogole moja druga szansa wiem ze jej nie zmarnuje nie mam zamiar wracac do tego nalogu jest duzo innych dobrych rzeczy bez cholernych papierosow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1A1R1E1K Napisano Sierpień 12, 2009 Paliłem 10 lat bez przerwy, parę miesięcy temu urodził mi się symek Maciuś i postanowiłem, że aby mnie nie korciło przy nim zapalić to czas już rzucić z nałogiem. Moja żona przetestowała pewien sposób - jest śmieszny i dziecinny ale działa. Odkryliśmy, że najcięźej jest w domu w czasie wolnym przed telewizorem, kiedy w każdej chwili można sięgnąć po fajka. Więc przydałoby się zając czymś usta i ręce. Dobrym sposobem jest rozwiązywanie krzyżówek, ręka jest zajęta długopisem i myśli się o czymś innym. Z ustami mieliśmy problem dopuki nie kupiliśmy UWAGA smoczków - zwykłych dziecięcych smoczków, które można dostać za kilka złotych. Ma się coś w ustach i nie ma się tego wrażenia pustki w najgorszych chwilach. Teraz niepalę już drugi miesiąc - smoczkami zajmuje się Maciuś a ja mam czyste sumienie, nie szkodzę swojemu dziecku ani żonie. Powodzenia wszystkim rzucającym. Mam nadzieje, że nasz pomysł na zerwanie z nałogiem komuś z was pomoże Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mshdasnxizn Napisano Sierpień 12, 2009 nie paliłam 2 tyg, wczoraj minęło i dzis pociągnełam 3 razy papierosa. jestem wsciekła na siebie , tak bardzo chciała bym nie palić ! Biore tabex- pomaga , ale pociagnelam w momencie gdzie nawet nie zachcialo mi sie palic , totalna głupota . Nie chce palic!! Mam nadzieje ,ze nie zapale wiecej nigdy , ze nie bede tak lekkomyslna :(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach