Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anekm

Smacznie, zdrowo i tanio

Polecane posty

Gość do chorzowianki
acha....zamiast kiełbasy daję wędzony boczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie. "Wariacji" na temat łazanek jest sporo. Ważne tylko, żeby składniki były .... i do dzieła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrzebuję przepis ... łatwy... na jakieś duszone mięso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awusa
EMMI, ja zawsze robie duszone mięsko " na wyczucie" i przeważnie wychodzi. Do tego typu potrawy dobra jest karkówka, łopatka też. Sztukę mięska umytą i osuszoną przyprawiam , przyprawy jak podleci: sól, pieprz, papryka, czerwony Delikat, pieprz ziołowy, jarzynka. Obsmażam na rozgrzanym tłuszczu, zalewam wodą i duszę, w trakcie dodaję cebulkę pokrojoną w wiórka, jak mam paprykę czerwoną, marchewkę. Jak będzie miękkie zagęszczam i dosmaczam sos jak trzeba. Łopatka jest o tyle lepsza, że daje smaczny sos. Można dodać czerwoną fasolkę z puszki. Dowolność pełna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
awusa//:) dzięki! mięso kroisz na kawałki, czy plasterki (kotleciki) ? czym zagęszczasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awusa
EMMI mięsko najczęściej duszę w całośći, a już gotowe kroję, jeśli trzeba zagęscić sos to rozrabiam mąkę z wodą. Jednak jak rozdrabniam surowe mięsko to przed obsmażeniem obtaczam w mące i wtedy już raczej nie trzeba zagęszczać. Jeśli masz jakieś pytania chętnie odpowiem, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja właśnie tak robię mięsko duszone. Obtaczam je w mące, pokrojone na kawałki, później obsmażam na oleju. Przekładam do garnka, podlewam wodą, przyprawiam (w/g uznania) i duszę, oczywiście co jakiś czas trzeba zamieszać, żeby mięsko nie przywarło do dna garnka. W czasie gotowania, w zawiązku z tym, że mięso było obtoczone mąką, wytwarza się taki fajy sos i już nie trzeba zagęszczać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze korzystałam z gotowych sosów, a macie może jakieś pomysły na taki własny sos do mięsa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SOS PIECZARKOWY -wykonanie 25 minut 8-10 dag pieczarek 2dag tłuszzczu 1 szklanka rosołu, lub wodę z dodatkiem 1/2 kostki rosołku z drobiu 2 lyczeczki mąki 5-6 łyżeczek śmietany sól, pieprz, zielona pietruszka Pieczarki oczyścić, umyć, pokroić w cienkie plasterki, przesmażyć na tłuszczu, ale nie zrumieniać, wlać rosól i pogotować około 5 minut. Mąkę wymieszać ze śmietaną rozprowadzić 1-2 łyzkami gorącego rosołu, wlać do pieczarek i mieszając zagotować. Doprawić solą i pieprzem, dodać posiekaną zieloną pietruszkę. Aby sos wyostrzyć, to pieczarki nalezy przesmażyć z 1-2 gad cebuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten ,,gad,, przy cebuli to oczywiście dag :) Marzy mi się taki sos z samych przypraw, kurcze ja to nie umiem takiego zrobić. Tylko na bazie czegoś, a to sos pieczarkowy, albo koperkowy, chrzanowy czy pomidorowy, a wiem, że świetny sos wychodzi jak się do wody z mięsa pododaje jakieś przyprawy i zagęści i jest super. Czy do sosu można dodać listek alurowy? Bo mnie ostatnio korci aby go wszędzie dawać, ostatnio umieszczam go w pomidorowej... a propo pomidorowej, jak ją zagęszczacie i jak ją robicie? Bo mnie trochę taka rzadka wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awusa
EMMI po kolei : sos zagęścisz tak jak piszesz, czyli to dobre co się nagotuje jak do podsmażonego mięska dolejesz wodę i się dusi, czyli cały ten smak, jeśli uznasz, że za rzadki to rozrabiasz mąkę z zimną wodą i zagęszczasz, przyprawy jakie chcesz. Kto powiedział, że nie można listka laurowego? Do pomidorowej też dodaję liśc laurowy i angielskie ziele i pieprz ziarnisty. Jak robię zupę pomidorową? Wywar mięsny, dobrze jak wołowy do lepszy ale i z drobiu ok, rzecz jasna włoszczyzna i przyprawy j.w. Najpierw daję przecier pomidorowy, następnie jak nie za gęsta, to mąka z wodą a na końcu smietanka, zahartowana naturalnie. Inne sosy nie na bazie mięsa duszonego? Wywar z włoszczyzny i możesz zasmażkę tłuszcz+ mąka dodać ew jeszcze śmietanę. Jak pomidorowy to przecier pomidorowy. Nie wiem czy dobrze to opisałam, jak masz wątpliwości to chętnie odpowiem. Lepiej mi się robi niż pisze o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
awusa//:) dzięki :) Ja tak plus minus to niby wiem, ale chciałam się upewnić, z pomidorową spróbuję tak jak piszesz z tym zagęszczeniem. Spróbuję zrobić to mięso i zobaczymy jak mi wyjdzie, w razie czego będę pytać dalej. Jeszcze raz dzięki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KARKÓWKA 1 kg karkówki (w ładnym kawałku) 1 rękaw do pieczenia w piekarniku Po umyciu nacieram karkówkę vegetą, papryką, czosnkiem i pieprzem (w dowolnych ilościach), wkładam do odciętego kawałka rękawa do pieczenia ....... rozgrzewam piekarnik do temperatury 220 st. C i piekę do miękkości (ok. 1,5 h, chyba że w termoobiegu to wychodzi szybciej). Miękkość mięsa łatwo się sprawdza, bo rękaw przed pieczeniem trzeba ponakłuwać, potem wyciągam drut od szydełkowania .... i wbijam przez folie do mięsa. Prawie żadnej roboty, a takie pycha wychodzi że ... hej!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chorzowianka//:) a coś bez piekarnika i prodziża? Mamy kupić prodziż i jakoś tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awusa
EMMI rzecz jasna nie będę ingerować w twoje plany zakupowe, ale jeśli masz już coś kupić to może lepiej piekarnik elektryczny. Myślę, że bardziej funkcjonalny niż prodiż. Oczywiście decyzja należy do Ciebie. Może nie znam możliwości prodiża ale wydaje mi się, że piekarnik elektryczny ( o ile nie masz takiego w kuchence gazowej bądź elektrycznej- wówczas chyba inny zbędny) ma więcej zastosowań. Jeśli natomiast chodzi o karkówkę, zapewne pieczenie jej w piekarniku jest fantastyczne. Do tej pory piekłam w rękawie tylko kurczaka- był smaczny. Myślę, że w garnku karkówka też przygotowana podobnie będzie smaczna. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
awusia//:)Ja bym chciała piekarnik elektryczny taki wolnostojący, ale prodziż jest tańszy... masz rację, karkówkę spróbuję w garnku zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awusa
EMMI teraz tyle można na raty kupić a wiesz, że takich rzeczy nie kupujesz co rok to warto wydac jeśli masz to wykorzystac później. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym garnkiem to dobry pomysł, jeśli nie masz piekarnika. Może jeszcze byłoby dobre naczynie żaroodporne z przykrywką, wtedy - myślę sobie - nie trzebaby było rękawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a musi być ten rękaw? Ja nawet nie wiem co to jest... tak to jest jak się nigdy piekarnika nie używało. Nie wiem czy da się jednak to mięsko zrobić w garnku, bo nawet nie wiem jaką ilością wody go podlać... niby mam taki fajny gar ze szczelną pokrywką to się chyba nazywa szybkowar, ale nie jestem pewna... może w nim? raty... no niby tak, ale jak słyszę to słowo to ... jak czerwona płachta na byka, wolę sobie odlożyć i kupić, no chyba żeby były raty bez dodatkowych naliczeń to jeszcze... nie cierpię przepłacać...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awusa
Witaj EMMI bez specjalnego przepłacania dobre są raty w awansie, spłacamy tam lodówkę, bo stara się sypnęła (41 zł miesięcznie). Szybkowar tez dobry, tylko trzeba dobrze domknąć. On gotuje pod ciśnieniem i stąd trzeba być ostrożnym. Ważne by były uszczelki dobre i czysty wentyl bezpieczeństwa. Gotuje szybciej stąd szybkowar. Myslę, że nawewt w zwykłym garnku zrobisz mięso, a wody? no tak na wyczucie, żę by nie była to zupa ale tez by nie przywarło do dna :). Spokjnie jestem pewna, że poradzisz sobie. Dobrze doprawić, obsmarzyć na dużym ogniu, potem zmniejszyć gaz, dolać wody, możesz pokroić warzywka i niech się dusi. Spokojnie w garnku wyjdzie dobrze I już na końcu jak uznasz, że sos za rzadki i mało pikantny to zimna woda+mąka a do tego jakieś przyprawy jak konieczne i jest ok. Mięsko wyciągasz, kroisz na kawałki( lepiej jednak jak masz zamiar odgrzać kroi się zimne mięsko). Do tego ziemniaczki, czy co tam kto lubi i obiadek jest. Możesz tak jak juz pisałam zrobić karkówkę, łopatkę, Schab troszki za suchy. Jeśli jednak chcesz schab to polecam zrobic w srodku otwór i nafaszerowaś suszonymi sliwkami reszta bez zmian i wychodzi bardzo dobre. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
awusa//:) dzięki 👄 Właśnie gotuję pomidorową i będę zagęszczać według Twojej rady, napiszę później jak mi poszło. Tylko podaj mi... może zdąrzysz ;) ile tej mąki z wodą, ja zacznę tak po troszku i zobaczę ale czuję, że tym razem to będzie można łyżkę stawiać pionowo w talerzu:D:D A jaki piekarnik proponujesz? Albo na co powinnam zwrócić uwagę w takim piekarniku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja uwaga odnośnie piekarnika jest taka. Powinien mieć termoobieg, możliwośc osobnego załączania górnej i dolnej grzałki (np. czasem jak pieczesz ciasto dół przypala, a góra surowa, to samo z mięsem). Do odpalania palników iskra (choć teraz to już chyba standard). Najważniejsze natomiast jest to, żeby miał czujnik wyłączenia gazu tzn. np. zalejesz sobie palnik to automat zamknię dopływ gazu!!! Ja mam taki na palniki gazowe, a piekarnik elektryczny. Ale ja mieszkam na Śląsku gdzie brak gazu nigdy nie wystepuję i płynie w centralnych rurociągach, natomiast z elektryką jest różnie. Poza tym mozliwośc wybrania gazu czy prądu do gotowania stwarza dodatkowy atut, bo jak jednego zabraknie, zawsze jest drugi. Nie polecam piekarnika gazowego, bo jednak bardzo wysusza produkty pieczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chorzowianka//:) Takie małe pytanie dla ścisłości tematu. Piszesz o piekarniku takim w kuchence , czy o samym takim niedużym piekarniku jaki można kupić, plus minus wielkości mikrofalówki? Obydwa piekarniki mnie ciekawią, bo i tak przede mną za rok może dwa wizja kupienia kuchenki z piekarnikiem, a teraz chcę kupić taki pojedyńczy piekarnik, albo prodziż... tu mam od awusi fajną poradę, że piekarnik jest lepszy od prodziża. Taka kuchenka jak to nazywam wolnostojąca, to raczej jest elektryczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzzzzzzzzzz... nie kuchenka wolnostojąca, tylko piekarnik nazywam wolnostojącym... zapętliłam się :) Chodzi mi o piekarnik stojący luzem na blacie w kuchni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awusa
EMMI pewno już za późno ja daję ok łyżki jednej na garnek Nie chodzi przecież o stawianie łyżki w pionie tylko o smak i wyglą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awusa
EMMI za specjalnie nie wiem na co trzeba zwrócic uwagę w piekarniku elektrycznym. Pewno na energooszczędność bo raczej wszystkie pieką równomiernie. Mój kiedyś był taki mocno prymitywny a piekł świetnie. No i na .... cenę. Tylko pamiętaj sprawdź czy kupując tanio nie zapewnisz sobie większych wydatków w trakcie eksploatacji, czyli ponownie energooszczędność. Pozdrawiam. Nie wiem czy nie b yłoby nam łatwiej wymieniać mysli na gg lub skype. Przemyśl to , nie narzucam sie :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
awusa//:) Ja na dość spory garnek, nie powiem ile litrowy - sporo :D taka ze mnie kucharka, dałam 2 łyżki mąki, tzna rozrabiałam po dwie łyżeczki z wodą i patrzyłam i myślę, że na ten garnek mogłabym jeszcze z łyszkę dać, ale wyszła pyszna. Oczywiscie dodałam śmietanę. Syn od razu zauważył różnicę i w wyglądzie i w smaku :) Jak Ci łatwiej na gg to nie ma problemu chociaż jestem na nim rzadko, więc pewnie i tak wróciłybysmy na topik, ale powiem od siebie, że pisząc na takim topiku być może pomagamy innym osobom, które nie ujawniają się a bywają i korzystają z zawartych tu informacji, ja tak robię, poczytuję sobie z cicha różne topiki, nie pisząc na nich... no własnie... piekarnika takiego nigdy nie miałam, natomiast prodziż tak, daltego o nim myslałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło mi o taką piecyk kuchenny, u góry palniki gazowe, w środku grzałki elektryczne. Sama nie wiem jak to prawidłowo i fachowo nazwać. Ale znajduje się niewątpliwie w prawie każdej kuchni. A taki o którym myślisz, czyli wolnostojący, przenośny, mały i elektryczny to ja osobiście nie polecam. Sama kiedyś taki miałam, grzałki się paliły i bezpieczeństwo gorszej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×