Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duszyczka we łzach

Klub skrzywdzonych dusz... szkoda że takiego nie ma bo wstąpiłabym natychmiast..

Polecane posty

Gość ojboli
Kochani moi przyjaciele! Nie wiem czy to wiosna , czy inny czynnik sprawił, że ostatnio jestem dość spokojna. Wasze rady i pomysły na rozwiązanie mojego jakże trudnego problemu dają pomalutku pozytywny skutek. A może fakt, że wkrótce przyjedzie moje starsze dziecko i jest to dla mnie ogromna radość. W każdym razie spokojnie czekam na to co przyniesie los i unikam nawet" przecięcia dróg" z "lokatorem". Myślę jednak, że dojrzewa we mnie pewna decyzja, ważna i rzutująca na dalsze moje życie. Wierzę, że wkrótce podzielę się nią z Wami. Renka, Wiedźmin, Duszyczko dziękuję za dobre, mądre słowa, bo mnie teraz nie pocieszenia trzeba, ale mądrości, która pozwoli mi ułożyc życie od nowa. Pozdrawiam Was Klubowicze słonecznie i serdecznie. Duża buźka!!! Koszyczek, a co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i powiało optymizmem - jakoś będzie - jeśli ci na czymś tak naprawdę zależy - osiagniesz to, jeśli nie - znaczy że tak bardzo tego nie chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, że kolega Wiedźmin ma jakieś konszachta z Darielką. Tyle myślników napakowałeś, bracie, w powyższym poście... :) Ojboli, cieszę się z pozywnych komunikatów :) trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze potoczyło! Pozdrawiam pozostałych bywalców !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{czesc] Niech wieje optymizmem! Może nawet Tajfun przyjść! :D Pozdrawiam wszystkich. Gwendo miło znów Cię \"widzieć\". :D Cari 👄 Ojboli tak trzymać! Ps. Ę... Ty to jesteś spostrzegawcza... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kroczek, a nawet nachylenie się w dobrym kierunku, to już jest milowy krok naprzód w Twojej sytuacji, Ojboli!!!! Nie zawracaj tylko z obranej drogi i przyj do przodu!! Jak statek przez krę! Słuchaj, gorzej być NIE może, a więc może być tylko lepiej. A z upływem czasu będzie dobrze :) Co w życie wkładamy, to dostajemy. Znowu miałam dowód tego w moim otoczeniu. Na różnych płaszczyznach to się wyrównuje i nie zawsze jest skorelowane w czasie, ale wyrównuje się! Życzę Wam spokojnych snów i dobrego dnia jutro. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszyczko - eee tam... ja mam tylko dobrą pamięć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wszystko jasne :) ale długo to trwało :):):). Sorry jeśli ktoś czuje się urażony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedźmin ,ponoć kłamstwo ma krotkie nogi:):):) nowe doświadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cari - tłumaczyłem ci to przecież - to nie kłamstwo - wydawało mi się że napisałem Ci ostatnio jasno i przejżyście - motywy znasz - masz prawo mnie osądzać :) ja już więcej na ten temat nic nie powiem, więc ustanawiam Cię sędzią głównym - wyrok przyjmę z pokorą bez obrony :):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i mnie należy się jakieś wyjaśnienie? Jeżeli okaże się prawdą to czego się domyślam - słowo daję stracę wiarę w ludzi. I to na długo. :( Jeżeli też sprawdzi się domysł że jedna z osób której tutaj najbardziej zaufałam jest kłamcą... Mam ochotę wysiąść z tego autobusu. Niczego już nie rozumiem. :( Za chwilę dowiem się że Ę to nie Ę, Renka to nie Renka a Cari to nie Cari.. :( :( :( A może jeszcze gorzej? Iż ja to nie ja! :D Ę, Cari, Renka proszę jakoś potwierdzić swoją tożsamość. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*duszyczka* - w tym problem że prawdopodobnie Ty to nie Ty, a przynajmniej takie są poszlaki. O.K. Zamykamy autobus i koniec. Ciekawy jestem jak wyglądałaby rozmowa gdybyś wiedziała że pierwszą odpowiedź udzielił Ci facet? Zresztą z zaufaniem nie przesadzajmy - nic takiego nie było, a przynajmniej tak mi się wydaje. To nie jest realny świat, jakie znaczenie ma kto jest kim, czy pisze do ciebie super przyjaciółka, czy superman, czy może ktoś obarczony takimi a nie innymi wadami, starający sie przynajmniej tu ich nie odkrywać? Wszystko jest względne, ale niestety tak już jest, że jak facet odezwie się do baby to musi z tego wyniknąć romans. Czegoś takiego nie potrzebuję - nic na to nie poradzę, a że czasami mam te pare wolnych minut i przypadkiem tu trauiłem - sorry wielkie, już więcej nie będę zabierał głosu. Naprawdę nie rozumię jak wielkie przestępstwo popełniłem........ Miłej zabawy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to ja, chociaz czasem się zastanawiam, czy w mojej skórze nie siedzi ktoś inny. A udowodnię Ci to łatwo - zaraz dostaniesz maila. :) A w necie faktycznie trzeba uważać. Chociaz rozumiem tłumaczenie Wiedźmina. Dobrej nocy wszystkim. Miłych snów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Dziś dzień wolny! :) Najpierw Darielka czyli Wiedzmin. Po kolei. \"*duszyczka* - w tym problem że prawdopodobnie Ty to nie Ty, a przynajmniej takie są poszlaki.\" To jakiś żart? Jakie poszlaki? Jest prowadzone śledztwo? :D Trudno mi rozwikłać to zdanie. Sensu nie chyba się nie dopatrzę pomimo iż czuję się w miarę inteligentną osobą. \"Ciekawy jestem jak wyglądałaby rozmowa gdybyś wiedziała że pierwszą odpowiedź udzielił Ci facet?\" Zapewniam że jednak różniłaby się rozmowa pod tym względem tylko że można by się było dowiedzieć jak na to wszystko patrzy osobnik męski. Może facet lepiej wytłumaczyłby pewne sprawy niż nasze kobiece spojrzenie. \"Zresztą z zaufaniem nie przesadzajmy - nic takiego nie było, a przynajmniej tak mi się wydaje.\" Nie było zaufania? Może weżmy Kasię. Ona chyba Tobie zaufała a Ty jej. Miała do tego prawo. Więc i ja chyba analogicznie rzecz biorąc mogłam zaufać? Skąd mogłam wiedzieć że mi takiego prawa nie udzielono. Zaufałam Ci kiedy pisałaś (pisałeś raczej) o swojej chorobie. A jak byłaś (byłeś) w szpitalu to trzymałam kciuki! Taka byłam naiwna. Nawet się pomodliłam za Ciebie. Martwiłam się. Myślałam że już nigdy nasza Darielka nie wróci bo bardzo zachorowała. Jeżeli \"przejrzysz\" cały topik to zauważysz że co jakiś czas pytałam o Darielkę i ją pozdrawiałam, życzyłam zdrowia i chciałam by wróciła do nas... A Ty przez tyle miesięcy nie wyprowadziłeś(aś) mnie z błędu. Widzisz naprawdę ufam mocno tutaj dwom osobom. Ę i Rence. Innym też ale jesteśmy mniej \"związane\". I zapewniam że gdyby nawet ktoś mnie nożem pokroił - to nie wygadam ich problemów i poglądów. Skoro twierdzisz że nie było zaufania znaczy to że i odpowiedzi Twoje nie były szczere? Jak więc ktoś chce mnie wesprzec na duchu, pomóc jeśli to nie jest prawda? Kłamstwa mają pomóc? W próbie dzwignięcia się? Gdy człowiek stracił coś najcenniejszego co dotychczas miał? Masz rację - teraz już nie ufam w to co pisałeś (pisałaś Darielko). \"Wszystko jest względne, ale niestety tak już jest, że jak facet odezwie się do baby to musi z tego wyniknąć romans.\" ROMANS? :D :D :D :D :D :D Chyba w zupełnie innych światach żyjemy! Albo mam zupełnie inny \"kręgosłup\" moralny. NIGDY nawet przez myśl mi to nie przeszło!!!!!!!! Nie jestem jakąś pustą kobietą, która tylko czeka aż jakiś facet się do niej odezwie i od razu skacze z radości na 5 metrów w górę. Zapewniam że gdybym wiedziała na początku że jesteś facetem traktowałabym Cię normalnie, godnie i z szacunkiem. Jak normalnego rozmówcę. Obojętnie czy rozmówca jest kobietą czy mężczyzną. Zawsze tak samo. (Chyba że dana osoba obraża innych i mnie wtedy szacunek z mojej strony znika). Mnie romanse, zdrady, głupie miłostki nie obchodzą. Wiem że ludzie to robią. Wiem że zdradzają i oszukują. Wiem też że to krzywdzi innych. A ja nie po to jestem na tym świecie aby kogoś krzywdzić. Szkoda mi życia i czasu jaki mi pozostał. Może to głupie ale wierzę że prawdziwa miłość istnieje. Może mnie ta miłość nie spotka. Nie wiem. Wiem jednak na 100% że nie będę rozmieniać się na drobne. Nie jestem z tych kobiet które tylko myślą o męskich slipkach. \"Czegoś takiego nie potrzebuję - nic na to nie poradzę, a że czasami mam te pare wolnych minut i przypadkiem tu trauiłem - sorry wielkie, już więcej nie będę zabierał głosu. Naprawdę nie rozumię jak wielkie przestępstwo popełniłem........ Miłej zabawy\" Też tego nie potrzebuję co szeroko wyjaśniłam. Nie musisz przepraszać że tutaj trafiłeś. Wychodzi jednak na to że jakieś zaufanie tu było między nami wszystkimi a Ty okazałeś się jedyną osobą która kłamała. :o Dobrze że nie będziesz zabierał (zabierała Darielko) głosu już więcej - ponieważ nie byłabym już w stanie zaufać jakiejkolwiek Twej wypowiedzi. Jednak jeżeli przez ten rok jakiekolwiek słowa pocieszenia w moim kierunku były szczere i prawdziwe winna jestem słów podziękowań. Jeżeli mi dobrze życzysz - dziękuję. Jeżeli nie... trudno. Tobie życzę wszystkiego co najlepsze. Naprawdę szczerze. 🖐️ Ę, Renka dziękuję. Odpiszę pózniej. Cari pozdrawiam. 🌼 dla CAŁEJ RESZTY! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam,ale znowu przeze mnie wszystko. wiedźminie ,mnie tylko chodziło o to ,ze ę Cie wykapowała ,i dlatego powiedzialam,ze kłamstwo ma krotkie nogi.Ja mam co innego na myśli ,a inaczej to ktoś odbiera ,jestem ostatnio zakrecona w 1oo% i moze tak bladze. Duszyczko ,wiem ,ze Cie to moze przerazać ,bo moze czujesz sie skrzywdzona i to we własnym klubie skrzywdzonych❤️❤️❤️ja nie mam zamiaru nikogo krzywdzić ,to ja raczej czuje sie skrzywdzona w zyciu. Wiedźminie ,Ciebie nie chce oskarzać ,wiem,ze chciałeś dobrze,juz mowiłam bez urazy.Wypowiadaj sie ,bo dobrze radzisz innym ,może ktoś skorzysta 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻dla Wszystkich bez wyjatku🌻 Duszyczko 3majsie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedźmin czy Darielka
co to za różnica. NIe dorabiam teorii - niech będzie chciałem się zabawić - bynajmniej nie cudzym kosztem. W pewnym momencie jednak chyba straciłem nad tym kontrolę, ale jedno jest pewne - nie ja tu najwięcej namąciłem, nie ja jeden jak to ładnie ujęłaś "kłamałem". Jeśli chodzi o Kasię - wiedziała wszystko w miarę od razu, Cari - trochę później - a reszta dowiedziała się teraz. No cóż - proponuję wykonać wyrok śmierci na tej dwójce zw nicku - wirtualnie to takie proste - wystarczy jedno "del" więcej. p.s. - to co pisałem było szczere, bezinteresowne, na nic nie liczyłem. Niezrozumiałego zdanianie mogę Ci wytłumaczyć - gdyż to stawiałoby kogoś innego w gorszym położeniu niż sam się teraz znajduję. Pozdrawiam i miłej zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm ,nikt nie ma odwagi tu wejść.Przerwijcie te cisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może ja przerwę, nie znam historii, ale chciałam przypomnieć, że mam książkę Nagle sama i czekam na sygnał od kogoś, komu mam ją odesłać, mejl pod nickiem... tak tylko chciałam się wciąć... rozładować sytuację.. :D pozdrawiam wszystkich serdecznie i z radością donoszę, że moje samopoczucie coraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Halinko super ,ze weszłaś :)kto nastepny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszyczko,albo trz zamknac klub ,albo udawać,ze nic sie nie stało , przemyśl to sobie na spokojnie.Chba znowu źle gadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam włażę :) Nie byłam związana z \"Darielką\" bo przestała pisać, mniej więcej wtedy kiedy ja zaczęłam. Więc mnie to tak nie boli. Ale rozumiem Duszyczkę. Hmmm, motywy moga być różne, jak to u faceta. Nie rozumiem facetów, więc tego też nie. :P Ale wydaje mi się, że nie było to robione po to, żeby kogoś upokorzyć czy zranić. To była czysta męska głupota! Prawie taka, jak niektórych facetów kierowców. :P Oooo, jak fajnie to brzmi! A mówi się, że to kobiety są nieobliczalne. :) Dobrej nocy i niech przyniesie ta nocka odprężenie i zrozumienie. A moze nawet porozumienie? Podobno cuda się zdarzają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renka skocz no na jednego:)Duszyczko wyszło jak wyszło,ale nie było zamiaru Cie skrzywdzić 🌻👄❤️🌻👄👄👄i znowu Cie obcałowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włażę i ja :) Mniej więcej tak pod koniec podstawówki zamarzyłam sobie, że zostanę detektywem. Szybko jednak porzuciłam tę myśl, bo mam za kiepską pamięć wzrokową... chociaż te myślniki jakoś zapamiętałam, a to też odbiór za pomocą wzroku :) Może jednak zostać tym detektywem? ;) Wiedźrielko / Darminie, pisz dalej, bo mądrze godosz, szczerze i sympatycznie. Ja osobiście nie czuję się dotknięta całym tym bigosem; co innego, gdyby doszło tu do obrażania innych. Klubu nie zamykajmy, zbliżają się jego pierwsze urodziny - no, ale ostateczna decyzja należy do pani prezes :) Pozdrawiam wszystkich gorąco i dziękuję Ci, Duszyczko, że spotkało mnie z Twojej strony takie, wcale nie zasłużone, wyróżnienie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, tak, jestem za, a nawet ZA! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! :) Cari 👄 nic przez Ciebie się nie stalo. I dobrze mówisz a nie zle. Bardzo dobrze! :) Przemyślałam wszystko na spokojnie. NIe zamykajmy klubu. Jak ma komuś pomóc niech istnieje. Mnie pomogło wiele cennych rad wypowiedzianych w tym miejscu. Nie czuję się skrzywdzona. Raczej byłam zła. Postanowiłam że od dziś będę czytała tutejsze wpisy pół-żartem pół-serio. Jeżeli przeczytam coś cennego - zapamiętam, ale już tak ślepo wierzyć nie będę. W sumie potrzebna była mi ta lekcja. Takie otrzezwienie. Ę gwarantuję że posiadasz jakiś pierwiastek detektywistyczny w sobie. Jesteś bardzos spostrzegawcza. Aż za! :D Pani Halinko! 🌼 Cieszę się że nastały lepsze czasy! Renka do wypowiedzi Twojej nic nie dodam i nic nie ujmę. Zawsze trafisz w sedno. :D Na dzień dzisiejszy nie wiem co więcej powiedzieć. Lepiej więc będę cicho. 🌼 dla WSZYSTKICH i rewanż dla Cari 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×