Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość mar21
malawronka 10 a czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMEEGGII32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMEEGGII32
Witajcie Kobietki :) W ciąże zaszła w grudniu 2007 roku , w lutym 2008 poroniłam , przyczyny ? nie pokazało się serduszko. W kwietniu moja Pani doktor wpadła na pomysł zrobienia mi badania HSG. Badanie HSG miałam robione 24 kwietnia 2009 roku, bolało jako cholera , ale gdybym miała zrobić to drugi raz nie zastanawiałabym się :) w pierwszym cyklu nie zaszłam w ciąże, teraz czekam na kolejną miesiączkę i chyba jak każda z nas myślę że się nie doczekam, bo jakby nie było rozczarowanie zawsze jest smutne :) zastanawiam się która z Was ma taki przypadek jak mój ? tzn. w pierwszą ciąże zaszła w przeciągu trzech miesięcy, teraz staram się rok czasu i nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMEEGGII32
Witajcie Kobietki :) W ciąże zaszła w grudniu 2007 roku , w lutym 2008 poroniłam , przyczyny ? nie pokazało się serduszko. W kwietniu moja Pani doktor wpadła na pomysł zrobienia mi badania HSG. Badanie HSG miałam robione 24 kwietnia 2009 roku, bolało jako cholera , ale gdybym miała zrobić to drugi raz nie zastanawiałabym się :) w pierwszym cyklu nie zaszłam w ciąże, teraz czekam na kolejną miesiączkę i chyba jak każda z nas myślę że się nie doczekam, bo jakby nie było rozczarowanie zawsze jest smutne :) zastanawiam się która z Was ma taki przypadek jak mój ? tzn. w pierwszą ciąże zaszła w przeciągu trzech miesięcy, teraz staram się rok czasu i nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMMM55
Wiaj MMEEGGII32.Jestem w bardzo podobnej sytuacji co ty.Też zaszłam w ciążę w listopadzie 2007(po 7 miesiącach),w styczniu na usg nie było serduszka więc szpital.Przyczyny do końca nieznane podejrzewano zespół downa,ale za wczesna ciąża żeby stwierdzić. Teraz jestem świeżo po hsg,w pierwszym cyklu lekarz nie zaleca starań,poza tym mam zabiegi laserowe w związku z zupełnie inną sprawa więc na razie o ciąży nie ma mowy. Laser kończę 17 czerwca i dopiero zaczniemy starania.Mąż robił badania wszystko jest o.k.Bierze tylko witaminki.Moje jajowody drożne ,hormony spoko.Pani doktor jako główną terapię zaleca brak myślenia,dużo przytulania.Najlepiej jakiś wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mar21 troszke z ciekawosci poniewaz mi lekarz kazal przyjść na samym poczadku @ a odrazu po niej mialam laparoskopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoska11
Witam! Wlasnie jestem juz po badaniu na droznosc jajowodow.Bardzo sie balam, a nie potrzebie...Zaznaczam, ze mieszkam w UK.Tutaj nie daja znieczulenia,ale profilaktycznie wzielam sobie tabletke przedciwbolowa.Badnaie przebeiglo sprawnie i bezbolesnie.Jedynie nieprzyjemne uczucie to zakladanie wziernika,potem to byla tylko chwila.Zupelnie nic nie czulam i po badaniu.Oba jajowody drozne:) Wrocilam do pracy i do tej pory nie czuje zadnego dyskonfortu po,jedynie lekkie krwawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ren-ka
Hej dziewczyny. Jestem pare godzin po HSG, i muszę wszystkim powiedzieć,że nie było tak strasznie, więcej stresu i strachu. Trzymajcie się dziewczyny, badanie da się przeżyć. Zeby tylko takie badania człowiek w życiu przechodził..... (robiłam w Warszawie na Karowej, ogólnie może być...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1974
witam ,mam badanie HSG na 26.6.rano w Lublinie,bardzo się boję,mam wcześniej zrobić badanie:ob,morfologia,leukocyty,tsh .Mam prośbę czy ktoś już robił to badanie u Dr.BOGUSIEWICZA i jak było ,pozdrawiam i dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar21
czesc dziewczyny ja jestem juz po laparoskopi i nie stety lekarz mi powiedział ze mam straszne zrosty a najprawdopodobniej pod zrostami wodniaki i nic nie dało sie zrobic jestem załamana moze któras z was ma podobny przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mar tak mi przykro :( a moze jeszcze nic straconego :) głowa do góry :) bedzie oki :) a powiedz jak ta laparoskopia wyglada itd. bo ja za pare mies. tez bede miała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar21
przygotowuja ci do zabiegu tak jak do operacji wszystkie badania ja położyłam sie na oddział we wtorek a w środę miąłam zabieg mnie akurat usypiali ale w każdy szpitalu robia to inaczej w piątek wyszłam do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar21
tak lewatywe robili mi wieczorem a cewmik przed zabiegiem a hsg miałas i jak moge wiedziec jak ci napisali w wyniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar21
plis dziewczyny napiszcie czy któras z was miała podobny przypadek ze lekarz wam powiedział ze podczas laparoskopi nic nie da sie zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grippen1771
witam, 30.06 mialam 2 insem i doczekalam sie tym razem 2 kresek na tescie. mam 1 jajowod drozny. nie poddawajcie sie !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMEEGGII32
Witaj MMMM55 przepraszam że tak późno odpisuje ale brak czasu nie pozwala mi na to abym zaglądała tu codziennie. Głupio i egoistycznie to może zabrzmi ale cieszę się że nie jestem sama, widzisz mój mąż też robił badania, które są ok , i też bierze witaminki, a na urlopik wybieramy się już w najbliższą środę, może te dwa tygodnie pozwolą nam na relaks :) jeśli chodzi o serduszko które nie zabiło to zaskoczyłaś mnie pisząc że podejrzewali jakąś chorobę, u mnie powiedzieli że tak bywa i żeby tym się nie martwić, bo co trzecia kobieta traci ciąże w taki sposób. Po za tym przed ciążą przechodziłam salmonelle , która zrujnowała mi organizm, brałam różne leki nie wiedząc że jestem w ciąży, a później jakby tego było mało cały styczeń chorowałam, więc czasem sobie tłumacze, że może dobrze, że tak się stało ... No nic dziewczyny trzymam kciuki za te przed HSG i te po HSG , i zajrzę tutaj po urlopie. Trzymajcie się ciepło :)))) i nie bójcie się HSG - wszystko jest do przeżycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar21
Mam pytanie do grippen ile płaciłas za inseminacje i w jakiej klinice ja robiłas zgory dzięki za odp.Gratulacje i jak mozesz napisz dlaczego nie mozesz zajs normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMMM55
Hej MEGI32.U mnie też powiedzieli,że mnóstwo kobiet traci ciążę w ten sposób i że to nic złego,bo natura sama reguluje te sprawy.Natomiast wiadomo,że są różne powody utraty płodu.U mnie była to prawdopodobnie wada genetyczna(Zespół Downa lub coś podobnego za wcześnie,żeby stwierdzić na 100%). Po wizycie u mojego lekarza koleżanki poleciły mi wybrać się do innego(bo moja doktor taka młoda i w ogóle może się pomyliła).Poszłam więc i nic mu nie mówiłam oprócz tego,że płód obumarł i chciałabym potwierdzić.Zrobił mi badanie USG i siedząc przed monitorem powtórzył dokładnie słowo w słowo to co mój lekarz prowadzący.Pocieszył,że to dobrze,że tak się stało i że jest to normalne i często się zdarza.Od tamtej pory mam pełne zaufanie do swojego lekarza i raczej nie będę go zmieniać. Do ciąży byłam przygotowana książkowo,kwas foliowy, zero kawy o innych używkach nie wspominając,zdrowe racjonalne odżywianie,żadnych infekcji,więc u mnie to nie mogło być powodem. A teraz to wiadomo,że za dużo się o tym myśli,rodzinka wciąż pyta,a i urlop nie jest dobrym rozwiązaniem skoro cały czas czeka się na to żeby się udało i żeby tylko zdrowe było....Głóka,główka i jeszcze raz główka...trzeba ją zająć czymś innym,żeby w końcu przestać o tym myśleć.Tylko jak to się robi ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grippen1771
hej, mam 31 lat, 1 jajowod drozny, tak wykazalo hsg - robilam prywatnie w klinice Damiana 1000 pln, nic mnie nie bolalo oni robia to w narkozie, wyszlam do domu po ok 2h, moj organizm produkuje przeciwciala (trzeba bylo jakos ominac szyjke) 1 insem sie nie udala, przy 2 tej juz stracilam nadzieje bo 1 test zrobilam za wczesnie i nic nie pokazal - 2 po 5 dniach od pierwszego pokazal 2 kreski :) nie ma co sie spieszyc! badania meza OK ale waga ponad 140 kg tez troszke klopotliwa. w poniedZialek mam wizyte u gin. bede do Was zagladac, insem milam w Invimed - koszt sama insem 750 do tego wizyty 120 pakiet, proszki ok 150, i po 40 badanie krwi, to chyba caly koszt - i przed insem wypite strasznie duzo wody.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona 73sz
Witam! Dawno tu nie zagladałam w lutym 2008 miałam robione hsg a dziś mija rok jak robiłam laparoskopie . Wszystko ok.Niestety narazie bez skutku. W lutym 2009 robiłam pierwsza inseminacje w Katowicach koszt800 + 3 x50 usg .Narazie sie nie poddaje i tego samego wszystkim Paniom zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela32
Do mar21 ja mam podobny przypadek do Twojego, mialam 2 laparoskopie na torbiele endometrialne (jestem wiec zaprawiona w boju he he), w tej 2 podczas kolorografii wyszlo ze obydwa jajowody nie drozne i nic nie dalo rady z tym zrobic... Jakis czas temu dowiedzialam sie o badaniu zwanym hsg i zastanawiam sie czy jest sens je robic bo to chyba cos podobnego do kolorografii..ale chwytam sie kazdej szansy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Jestem dwa dni po badaniu HSG, tak strasznie nie było. Teraz czekam na efekty o dziecko staramy się od 7 latek to badanie miałam robione pierwszy raz i zastanawiam się czy to coś pomoże???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona 73sz
Witajcie ! Cofam częsciowo moja historie z dnia 01.072009 cuda sie zdarzaja dzis na teście pokazały się dwie kreseczki .To że trzeba troche odpuścić i nie myśleć to chyba jednak prawda .Trzymam za wszystkie kciuki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata1978
Witajcie, piszę po raz pierwszy na tym forum. Przeglądałam te strony przez zabiegiem HSG i bardzo pomogły mi zrozumieć na czym w ogóle polega sam zabieg i jakie są szanse na zajście w ciążę. Takie fora to świetna sprawa :) Chcę Wam powiedzieć, że sam zabieg był dla mnie koszmarem. Prawie zemdlałam z bólu (pomimo dawki znieczulenia jak dla 100 kg kobiety, a ważę 50 kg). Jednak warto było. W drugim cyklu po HSG zaszłam w ciążę. Teraz jestem w 7 tyg ciąży od OM. Byłam na USG dwa dni temu. Pęcherzyk ma tylko 5 mm i jeszcze nie widać zarodka, ale jest to najprawdopodobniej wczesna ciąża, tymbardziej, że miewam nieregularne cykle. Teraz jestem najszczęśliwaszą osobą pod słońcem, tymbardziej, że staraliśmy się z mężem o dzidzię od 4 lat. gosiaczek280883 teraz jest dla Ciebie duża szansa na zajście w ciążę. Walcz dzielnie i życzę Ci, żeby udało się Tobie, tak jak mnie się udało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola w
Pojutrze czeka mnie HSG, z jednej strony się cieszę bo w końcu będę wiedziała na czym stoję (a przynajmniej coś więcej niż do tej pory) a z drugiej strony zaczęłam się tego wszyskiego obawiać po przeczytaniu kilku opinii. Jest też tak, że różne kobiety mają różną odporność na ból i stąd też różne odczucia, wydaje mi się, że należę do tych, które mają ją większą (podkreślam "tak mi się wydaje") W najbliższym czasie postaram się opisać jak było w moim przypadku, może ta wiedza się przyda. Ja natomiast proszę o poradę z technicznego punktu widzenia, co zabrać ze sobą itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona73sz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona73sz
Do Pola W:Napewno musisz zabrac pizame kapcie i podpaski pozatym wyniki badan czyli morfologia i tzw badanie na czystośc pochwy .ja osobiscie nic przeciwbólowego sama nie brałam wolałam nie ryzykowac w moim szpitalu daja głupiego jasia jak juz sie lezy na stole rentgenowskim. .Owszem nie było to przyjemne ale da sie zniesc .No i wazne trzeba byc na czczo bo nie wiadomo jak zareaguje twój organizm na głupiego jasia Pozdrawiam i nie stresuj sie na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×