Badanie HSG drożność jajowodów

Hehe Amefa jak napisalas to dopiero zobaczylam ze troche lat sobie odjelam:) Ale wtedy zycie bylo inne,beztroskie, a teraz troche bardziej skomplikowane:( a Ty jak długo starałaś się o dziecko?

Majka my staralismy sie 13 dlugich miesiecy... A teraz czas tak szybko leci... Niedlugo bede miala polowe ciazy za soba :)

Amefa mineło niewiadomo kiedy.. pomiętam jak dziś jak napisałąś TY i MążJednejZWas ;) ze sie udało...a tu juz prawie z górki .. jak ten czas leci... u mnie wybiło juz ponad 20 cykli jak sie staramy ;(

To tak jak i ja Justa,tyle ze u mnie 22 cykle...dziasiaj powinnam dostac @ na razie cisza ale nie robie sobie nadziei, bo z miesiaca na miesiac jest tak samo...:(

A ja już czuję zbliżającą się @, właściwie to ją widzę po pryszczach wyskakujących :-( Więc chyba kolejny cykl stracony :-(

aaaaaa... jutro HSG, już zaczynam się denerwować ! Justynka z drugiej strony im wcześniej przyjdzie @ tym wcześniej następne starania wiem, że to żadne pocieszenie ale czegoś musimy się trzymać ! ;)

Niby tak. Ale zastanawiam się czy mogę dostać @ biorąc duphaston? czy dopiero dostane jak go odstawię? Szkoda mi tylko bo to już drugi cykl po hsg stracony a wiadomo że szanse są największe przez 3 miesiące po badaniu. Asia nie stresuj się i nie nakręcaj, zobaczysz HSG szybko zleci i za pare dni już nie będziesz o nim pamiętać. Idź z taim nastawieniem jak na zwykłe badanie ginekologiczne :-) I oczywiście napisz jak poszło:-) Trzymam kciuki.

dup nie brałam zawsze luteinę przez 10 dni 2x1, nigdy w trakcie brania nie dostałam @.

No zobaczymy, w poniedziałek mam 29 d.c. więc pewnie wtedy zrobię teścik :-)

Asia.pco 1 daj znać koniecznie jak poszło jutro, bo ja następna jestem w kolejce.Odliczam dni do 10.4, boje się jak cholera,ale łudzę się tym,że to pomoże i już nie długo ujrzę 2 kreseczki, czego sobie , Tobie i wszystkim tutaj życzę:)!

Dziewczyny nie wmawiajcie sobie że po hsg to tylko 3 miesiące najlepsze. Ja miałam sprawdzoną drożność 6 lat temu, a teraz jak poszłam jeszcze raz na badanie, wszystko było idealnie drożne.

Ufff marla pocieszyłaś mnie :-) Ale wiesz jak to lekarze gadają, że szanse są największe na świeżo po badaniu. Ja nie wiem, jakoś nie czuję że będę mogła zajść w ciążę. Rozum mówi mi że pewnie kiedyś zajdę ale jakoś w to nie wierzę. Wiem, że trzeba mieć nadzieję i mam ale wydaje mi się to takie nierealne. I wiecie co jeszcez myślę, że całe życie przyzwyczaiło mnie do takich małych sukcesów (dobre stopnie w szkole, zero poprawek na studiach, wszytsko gładko, nawet egzamin an prawko zdałam za pierwszym razem). A dziecko to jedyna "sprawa" w której mi nie wychodzi...

Ja też uwarzałam, że dziecko to nierealne marzenie. A niedawno odprowadziłam je do przedszkola....Niektórzy mają dziecko na zawołanie, albo nieproszone. My musimy się bardziej postarać i dłużej to trwa. Ja mam zdanie , że jak się ma macicę, nie przekwitło się i plemniki, to można mieć dziecko.

Dziewczyny napewno dam znać jak poszło :) Niech te nasze marzenia wreszcie staną się realne ;)

psioszka, jutro beti również ma HSG ale coś nie zagląda do nas :)

Więc ściskam za nią i za Ciebie kciuki!Mam nadzieję,że też opowie o swoich odczuciach po hsg. A Ty musisz się jakoś specjalnie przygotować do tego?musiałaś zrobić jakieś badania, cokolwiek?Bo mi gin kazał tylko odstawić clo,żeby cykl nie był stymulowany i nie zajść w ciąże, ale nic nie mówił o dodatkowych badaniach.

Tak, miałam badania na czystość pochwy czyli tzw. posiew z pochwy. Jak nie zrobisz badań to jeśli masz jakieś bakterie mogą je przenieść do macicy, a wtedy jak mi gin powiedziała ciężko wyleczyć. No i mi lekarka powiedziała, że wyniki z posiewu muszę zabrać ze sobą do spzitala bo inaczej mi nie zrobią hsg. Najlepiej zadzwoń do lekarza i zapytaj.

Odnośnie badań do dziewczyn które idą na hsg. Pamiętam jak szłam na hsg byłam wkurzona, że muszę dodatkowo robić badanie bakteriologiczne. Ale jak po hsg dostałam swędzenia pochwy i pupy, to jednak strasznie się cieszyłam, że je miałam zrobione, bo zaczęłam się bać, że może to zapalenie przydatków, jakieś powikłania itp. A tak przynajmniej wiedziałam, że przed hsg miałam wszystko ok i nie miało się co roznieść do środka. Także wydaje mi się, że lepiej zrobić badania, nawet jak nie wymagają. Tym bardziej, że ja to badanie zrobiłam na NFZ.

I to badanie to posiew z kanału szyjki macicy, a nie stopień czystości pochwy.

Piszę o tym jakie ja miałam zrobione badanie, a miałam posiew z pochwy.

Rozmawiałam z ginem 2 dni temu i pytałam jak się przygotować, ale nic mi nie powiedział, więc widocznie w tym szpitalu może tego nie stosują? A to lekarz -gin robi to badanie?

Różnie, ja dostałam od mojej lekarki taką pałeczkę aby samodzielnie pobrać próbkę. W laboratorium, którym robiłam można oddać już pobraną próbkę lub na miejscu pobierają.

ja dupka brałam zawsze wieczorkiem. chciałam przed laparo wydłuzyć sobie cykl ;) i zamiast do 25dc wziełam do 27dc. Jak nigdy nic 28dc z rana dostalam okres, wiec jak widac jak ma przyisc to i tak przyjdzie ;)

Na Karowej gdzie ja miałam hsg powiedzieli, że musi być badanie bakteriologiczne z kanału szyjki. Inaczej nie przyjmą na badanie. Ja miałam napisane na wyniku: badanie czystości pochwy i w nawiasie powiew z kanału szyjki i baba jak w pierwszym momencie zobaczyła tylko ten napis czystość pochwy, to powiedziała że mam złe badanie i mnie nie przyjmą. Dopiero za chwilę doczytała i powiedziała że jest ok. Także lepiej si wcześniej upewnić, niż usłyszeć proszę wrócić za miesiąc. Każdy szpital ma swoje wytyczne i mi baba powiedziała że gdybym miała zrobiony stopień czystości pochwy, toby mnie nie przyjęła. A posiew z kanału szyjki może zrobić tylko ginekolog, bo musi założyć wziernik.

Dziewczyny myślę że skoro wasz lekarz wma kazał zrobić dane badanie albo nie kazał robić w ogóle to chyba wie jakie wymogi ma dany szpital. Ja też dopytywałam mojego o badania bo się naczytałam ale nic mi nie kazał robić. I bez problemu miałam HSG. Także lekarze chyba wiedzą co nam zlecają :-)

Jak widać różne badania wymagają szpitale i lekarze z tego co pamiętam beti musiała również chlamydie robić, a niektóre dziewczyny nie miały przeprowadzonych rzadnych badań przed HSG. Aby upewnić się najlepszy jest kontakt z lekarzem prowadzacym.

No dokładnie. Także nie ma się co stresować tylko zdać się na lekarza :-)

Tyle, że ja wam napisałam z własnych doświadczeń, że byłam zła że w ogóle chcą cokolwiek. A po badaniu miałam straszną infekcję pochwy i razem też pupy, że byłam wdzięczna, że się upierali, bo przynajmniej wiedziałam, że żadnych bakterii nie mogłam przenieść do jajowodów, a to grozi niedrożnymi jajowodami. I jakbym szła jeszcze raz to sama dla siebie zrobiłabym takie badanie, nawet jakby nikt nic nie chciał.

Kurde nie wiem co mam zrobić, nie chcę dzwonić do gina co chwilę i pytać, a już tym bardziej "wymądrzać" się z tymi badaniami, może faktycznie skoro mówi,że nie trzeba to nie trzeba...ale z drugiej strony wkurzę się ,jak okaże się w szpitalu,że mnie nie przyjmą, bo ich nie mam.Tyle,że mój gin ma robić mi to badanie, więc skoro on sam nie wymaga to może nie będzie problemu...

Psioszka jeśli to Twój lekarz robi Ci badanie to naprawdę nie masz się czym stresować :-) Mi tez robił mój lekarz, bez badań wstępnych i nie miałam żadnej infekcji. Pytałam potem czy mogło mi się tam coś po tym badaniu porobić w środku to powiedział że absolutnie. Przynjamniej u mnie szyjka była smarowana jodyną czy czymś w tym stylu czyli była odkażana i nie ma mowy o przenoszeniu czegokolwiek.