Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość asia.pco.1
Jestem, moje wyniki prawy niedrożny, lewy wypełnił się pod koniec podawania kontrastu, kontrast przedostał się do wolnej jamy otrzewnowej. A o samym badaniu, faktycznie w momencie zakładania cewnika ból jak w trakcie miesiączki, takie rozpieranie. W trakcie podawania kontrastu przez 2 sek.poczułam mocny ból, który momentalnie minął. Obawiam się co teraz będzie ze mną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Czytam was codziennie, ale sama dawno się nie odzywałam. Tak jak pisałam ten miesiąc---bez lekarza. Odpoczynek. Za kilka dni wyjeżdżam z mężem na 2 tyg. za granicę. :) Wiem,że miałam owulację z lewego jajnika...ale chyba w 9 dniu cyklu. I nie wiem czy nie za szybko pęcherzyk pękł.Bo słyszałam, że taka ciąża by się nie utrzymała, bo endometrium jest za małe w 9 dniu cyklu. Co do HSG to miałam je w styczniu, teraz mija trzeci cykl....i nadal nic! Wyszło, że mam jajowody drożne, mam owulację....ale zajść nie mogę :( Nie wiem już co jest przyczyną tego. Może powinnam dodatkowo zrobić badania hormonalne? Jak myślicie? Hormony tarczycowe mam w normie, natomiast innych nie robiłam. Ktoś wie jakie trzeba zrobić badania? Bo mój lekarz w ogóle nic na ten temat nie mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuta zbadaj sobie prolaktynę i progesteron w drugiej fazie cyklu najlepiej ok 7 dni po owulacji. Najlepiej się obserwować (śluz i temperatura), robić test owulacyjny i jak wyjdzie pozytyw to tydzień po owulce zrobić badanie hormonów. no i pytanie kiedy miałaś tarczyce badaną bo to podobno się zmienia. możesz mieć za mało progesteronu lub za dużo prolaktyny zarodek nie może wtedy się zagnieździć. Ja wiem że mam za wysoką prolaktynę, teraz tylko zrobię badanie na tarczycę żeby wiedzieć jaki powód wysokiej PRL i jakie leki no i do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia no to teraz laparoskopia... Przy okazji jak masz PCOS mogliby zrobic kauteryzacje. A potem bedzie dzidzia :) Bolalo pewnie dlatego, ze jajowod byl zatkany :( Ja mialam to samo. Z reszta ten niedrozny bolal mnie 2 miesiace! Ziuta moglabys zbadac progesteron w drugiej fazie cyklu tzn jakies 7 dni po owulacji. do tego obserwacja cyklu. A prolaktyna jak tam u Ciebie? Za bardzo nie wiem, co jeszcze bo ja tez nie mialam zadnych badan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam nigdy badania prolaktyny, ani progesteronu. Tylko TSH, FT3, FT4, ponieważ miałam nadczynność tarczycy. W tej chwili jestem wyleczona, wyniki w normie. Ale może to też miało wpływ na moją niepłodność w tej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wynik 1,2 jestem załamana to nie był okres 8 marca tylko poronienie normalnie mam dość co się dzieje to już drugi raz w tym roku, nie mam z kim porozmawiać każdy mówi nie ma co plakać będzie dobrze,jak ja mam nie płakać straciłam dziecko znowu, Boże dlaczego tak jest najpierw jest nadzieja i szczęście później rozpacz i załamanie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna przykro mi :( Co na to Twoj lekarz? Moze potrzeba Ci progesteronu w drugiej fazie i wtedy utrzymasz ciaze? Wyobrazam sobie jak Ci ciezko teraz :( Jedynym plusem sytuacji jest fakt, ze wiesz ze mozesz zajsc w ciaze. Problemem jest jej utrzymanie. Ja jestem na 90% pewna, ze jak dostaniesz luteine po owulacji to dzidzius sie utrzyma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna przykro mi:( ściskam cię mocno...hmm wiesz co tak mi się przypomniało, że jedna dziewczyna na tym forum, ileś stron temu (przeczytałam całe) miała podobny problem z częstymi poronieniami i okazało się że ma bardzo wysoką krzepliwość krwi i nie dochodzi ona do zarodka przez co nie jest odżywiany, zaraz spróbuje odnaleźć jej wpis, jak sobie z tym poradziła bo pamiętam że w końcu zaszła w ciąże, miała cały czas podawane leki i urodziła dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amefa ja dostałam luteine pod język i właśnie w tym czasie po kilku dniach nie wiem chyba pięciu dostałam krwawienie lekarz mówił że nie ma ciąży i jak dostane okres to dobrze myślałam że to okres a wtedy już byłam w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuta koniecznie zbadaj prolaktyne, przy podwyzszonej nie ma szans na ciaze, albo bardzo nieiwelkie. czarna tak mi przykro.... a bralas jakies tabletki na podtrzymanie? teraz to wydaje mi sie ze powinnas zrobic badania na hormony , bo przeciez musi byc jakas przyczyna poronien.. z tego co ja sie orietuje to przy niskim progesteronie ciezko jest utrzymac ciaze. ja po hsg. badanie faktycznie do przezycia, nie bylo zle. dali mi znieczulenie wiec praktycznie nic nie czulam. niestety lekarzowi wypadla cesarka i nikt mnie nie poinformowal o wynikach. wsciekla jestem bo dalej nie wiem na czym stoje. musze sie zarejestrowac na wizyte. a przeciez to chyba nic skomplikowanego poinformowac o wyniku. teraz musze sie zarejestrowac na wizyte. troche mnie to zdolowalo. myslalam ze bede wiedziala od razu, jak kazda z was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna znalazłam ten wpis " 09:32 [zgłoś do usunięcia] kait witam stare panie i nowe ale chyba bardziej stare beda mnie pamietac kiedys tu namietnie pisałam ale pozniej postanowiłam tylko czytać .Ja jestem przypadkiem ktory sie starał o dzidzie 3 lata tysiace badan z których nic nie wychodziło.Roznica tylko polegała na tym ze ja zachodziłam w ciaze i te ciaze sie nie utrzymywały zawsze dochodziło do poronienia na poczatku ciazy i nikt nie wiedział dlaczego.Az w koncu znalazł sie lekarz ktory powiedział ze mam zagesta krew i trzeba brac zastrzyki od momentu zrobienia testu tzw heparyne i to pomoze i pomogło ciaza sie utrzymała a niedawno urodziłam zdrową córeczke.Pisze to po to, ze moze ktoras z was bedzie miała podobny problem i wtedy słuze pomoca i radą.Pozdrawiam wszystkie staraczki i zycze tego szczescia wszystkim!!!" Nie jestem lekarzem ale uważam że wszystko trzeba sprawdzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpis jest na stronie 109 a Kait była jakoś od początku tego forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna ale Ty odstawilas ta luteine, czy w trakcie brania dostalas krwawienia? I jaka dawke bralas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti a wypisu nie dostalas? Mi lekarz juz podczas badania mowil co i jak i pokazywal na ekranie co sie dzieje z kontrastem... Na wypisie powinnas miec napisany wynik. I plytke czasem tez daja ze zdjeciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amefa w trakcie brania tabletek to jest luteina 50 yvonka dzięki za wpis może poproszę lekarza żeby też mi zrobił takie badania dziękuję wam za wsparcie dziewczyny u mnie w domu to się tak zachowują jakby nic się nie stało nie wiem czy to lepiej czy nie źle mi z tym że nie mogę się wyżalić jutro czeka mnie ciężka rozmowea z moim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amefka po wypis kazali przyjsc w poniedzialek. dostalam plytke ale nie moge jej otworzyc. pokazuje jakby plytka byla czysta. ale jestem wsciekla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Czarna twój gin powinien sie teraz skupić na tym by znaleźć przyczynę dlaczego ciążą sie nie utrzymuje, moze to niski progesteron albo ta krzepliwość krwi a moze jeszcze zupełnie co innego. moja kuzynka ładnych kilka lat temu wprawdzie urodziła ale okazało sie że mała miała guzek mózgu i przeżyła niecałe 4 miesiące, bo guz rósł razem z nią a raczej szybciej niż ona. kuzynka robiła wtedy jakies badania zeby sprawdzić czy to nie wynik jakis wad genetycznych czy coś, mozę w przypadku poronień tez idzie jakoś sprawdzić przyczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może powinnam też zrobić b.genetyczne kariotyp czy coś takiego?????? jedno jest pewna zmieniam lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
jeśli nie byłaś z niego zadowolona wcześniej to jak najszybciej zmień, ale nie zaszkodzi zasięgnąć choćby konsultacji u innego gina, wiadomo ilu lekarzy tyle koncepcji. a co z ta luteiną, już w trakcie brania pojawiło sie krwawienie czy jak przestałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
beti przecież w momencie jak podawali kontrast to już widać czy drożne są czy nie ! co za lekarze!! dlaczego na wynik musisz tak długo czekać to nienormalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka miałam brać luteine dwa razy dziennie przez tydzień u mnie krwawienie pojawiło się w 5 dniu, najpierw był ciemny śluz myślałam że tak ma być bo to po poronieniu i odstawiłam leki ale mnie zdziwiło że trwał on 7 dni tak samo jak w przypadku poronienia w styczniu ale pomyślałam że skoro mówi że ciąży nie ma to nie ma i taki będę miała okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia w trakcie badania bylam znieczulona wiec nawet jak cos mowil to i tak nie pamietam. ale mogl baran przyjsc poznie, przeciez lezalam tam jeszcze dwie godziny, bark slow..... co do plytki to moj M mowil ze nasz latop jest do bani i moze nie odczytwac ale wieczorem zorganizuje jakis lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia a kiedy bedziesz wiedziala co dalej z uwagi na jeden niedrozny? krwawisz po tym badaniu, bo ja tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwoniłam do mojej gin jestem umówiona dopiero na 13 kwietnia wkurzyłam się taraz bo na badania do polic musze jechać a mój tata zaczoł gadkę swoją daj sobie spokój co ma być to będzie za bardzo świrujesz i jeźdisz po lekarzach dlatego tak jest naprawdę jest mi bardzo ciężko a nie mam w nim oparcia siędze i rycze mama się za mną wstawiła że muszą mi zrobić badania bo musi byc jakaś przyczyna ciesze się że chociaż wam moge się wyżalić bo tak to bym chyba w jakąś depresja wpadła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna nie przejmuj sie takim gadaniem, nikt dopoki nie jest w takij sytacji nie zrozumie co czujesz. ma cie zawiesc i tyle, łaski nie robi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna.....współczuję naprawdę. :( Beti ma racje....nikt nie może nas zrozumieć, póki nie znajdzie się w takiej sytuacji jak my. Ja gdy mamie powiedziałam, że na razie nie mam zamiaru jeździć do lekarza, bo muszę odpocząć.Stwierdziła ironicznie, że dziwna jestem i wymyślam sobie coś. Najgorszy jest właśnie ten brak zrozumienia. Czasem nawet mam wrażenie, że mój mąż też mnie nie rozumie. Rzadko już rozmawiamy o naszym problemie...mąż uważa, że co ma być to będzie. I to mnie przygniata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lin_kaa
Czarna mi to lekarz cały czas każe brać luteinę dopóki nie zrobię testu z krwi wtedy kiedy mi ma wypaść miesiączka, czy miałas robione w 22d.c. progesteron????Wczoraj miałam robiony i dzisiaj dzwoniłam do lekarza pytałam o wyniki 97,63 i mi powiedział,ze bardzo dobrze i teraz mam czekać na efekty,czyli mam nadzieję,że uda się w tym miesiącu,ale luteinę dalej mam łykać też w ciąży,bo jak się uda to żeby nie doszło do poronienia jak przerwę luteine i powiedział czym wyższy progesteron tym lepiej, bo ciąża się utrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×