Badanie HSG drożność jajowodów

Nam też się uda, wierzę w to !! :)

psioszka i asia a u Was sie coś dzieje? Chodzi mi o jakieś symptomy? No wiecie coś innego niż zazwyczaj? No wiem że to wcześnie. Mnie bolą piersi.

Słońce u mnie kompletnie brak jakichkolwiek objawów. Obawiam się, że mogliśmy przegapić owulację, ponieważ 1 maja wieczorem miałam silny lecz krótkotrwały ból po lewej stronie (strona pęcherzyka) a przytulanki były dopiero 2 maja, ponieważ gin powiedział, że wg niego pęknie 2 lub 3 maja.

Asia mnie strasznie bolało wieczorem 4 maja w piątek a przytulanki były w czwartek i w sobote z ranka :) bądźmy dobrej myśli.

Znalazłam ciekawy artykuł który mnie troche uspokoił. Niby wszystko to wiem ale zawsze warto sobie przypomnieć :D http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&frm=1&source=web&cd=1&ved=0CGEQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.planujemydziecko.pl%2FPlanowanie-ciazy%2FCykl-owulacyjny-dni-plodne&ei=1SuqT73GLuKg4gS9nr2XCQ&usg=AFQjCNFrZ-jNIqHaMpY46_wqE3jucH_WFA&sig2=X-5NAxtbK8Y5pgQ7kZwBtA

Hej dziewczyny :) slonce rzeczywisci fajny artykul, zapisalalm sobie w ulubionych, bo przy okazji ma kalkulator dni plodnych :) u mnie zadnych objawow nie ma, wiec nadzieja gasnie, ale od poczatku myslalam, ze nic z tego nie bedzie, wiec przynajmniej nie bede miala az tak wielkiego dola :)

hihi mogę czytać takie artykuły w nieskończoność. A i tak nic nowego się nie dowiaduję :)

drugi dzień bromka chyba jest całkiem nieźle.... trochę mi w głowie szumi/dzwoni trudno to określić, ale bardziej męczący jest kaszel od przeziębienia, zwłaszcza w nocy. Mam jakieś takie wewnętrzne przekonanie że maj będzie owocny i to nie tylko u mnie :) więc się nie poddawać!!! grunt to być dobrej myśli. czekam na wyniki waszych testowań za tydzień :) dobrego dnia dziewuszki :)

Biedronka no co Ty. Za wcześnie na jakiekolwiek objawy. Na pocieszenie napisze Ci że poprzednio moim jedynym objawem był ból piersi ale to nic takiego bo bolą mnie zawsze po owulacji. Moja siostra dowiedziała sie że jest w ciąży jak była już w 11tc! Naprawde, bo miała krwawienia w terminie miesiączek a nie miała żadnych innych objawów. Ze jest w ciąży to wyszło przypadkiem bo miała mieć robioną operacje pęcherza i przy badaniu usg wyszło że jest dzidzia i to już wcale nie mała. Teraz Valerie ma już dwa latka :D więc głowa do góry.

Asia dzięki za pocieszenie:-) Mnie już pociesząło to że amefie się udało bo u nich tez z nasieniem było kiepsko z tego co pisała. Wiesz to nie jest tak że ja się nie cieszę i nie martwię o siostrę. Super że jej się udało bo ona już ma swoje lata i tak naprawdę dla niej to ostatni dzwonek, co prawda to już trzecie dziecko ale chcieli je mieć więc się bardzo cieszę. Tylko mam czasem taki żal że wszytskim dookoła wychodzi a mi nie. I stad ta nutka zazdrości. Koleżanka z pracy będzie miała coreczkę a ja zawsze marzyłam o dziewczynce, a przy moim szczęściu jeśli w ogóle jakimś cudem się uda będzie pewnie chłopak. Ale już nieważne co byleby było zdrowe:-) Trzymam za was wszystkie kciuki i będę śledzić jak wasze wyniki testowania. Ja dziś mam dopiero 9 dc.

No do mnie właśnie dotarła paczka z testami ciążowymi :D kupiłam Acon o czułości 10 ml bo u nas nie mogłam go dostać. Moze to głupie ale niech sobie leża. I musze wam sie do czegoś przyznać.. to dopiero jest głupie.. powyrzucałam wszystkie podpaski i tampony z domu bo stwierdziłam że mi potrzebne nie będą :D A co! Jak świrowac to na maxa :D śmiejcie się śmiejcie :P

Slonce no wiem, ale sama wiesz jak to jest :) chyba wyladuje w wariatkowie z tego wszystkiego :) czekam na to testowanie a dni jak na zlosc sie ciagna chociaz zwykle zlatuja nie wiadomo kiedy

Dziewczyny jestem załamana...byłam odebrać wynik z hsg , jestem tam napisane ,że jajowody są drożne, aczkolwiek prawy poskręcany, przemieszczony w dół, z rozdętą bańkowo częścią trąbkową, ale to nic w rozpoznaniu jest: niepłodność pierwotna! Nigdy o tym mi lekarz nie wspominał, mówił że mam pco i będzie ciężej,ale nie,że jestem bezpłodna!!!Poczytałam trochę w necie, ale też dziwne ,bo niepłodność pierwotna jest wtedy, kiedy kobieta nigdy nie była w ciąży,a ja w niej była tylko poroniłam, więc już całkiem nie wiem o co chodzi, jestem przerażona... Czy jeśli tak jest to mam szansę w ogóle zostać mamą???:(

He he slonce moze to "kobieca intuicja"?, nie raz i nie dwa sie sprawdzilo i zycze ci tego z calego serducha :D

Psioszka spokojnie, u mnie na wypisie było tez napisane że niepłotność pierwotna. Niepłodność to co innego niż bezpłodność. Zawsze na hsg piszą o niepłodności bo to jest przecież przyczyna dla której robi się to badanie. Gdybyś była bezpłodna to nie am sznas na dzidzię, przy niepłodności szanse są jak najbardziej;-)

Dziewczyny a myslalyscie nad imionami dla waszych pociech?:) my doszlismy do wniosku, ze dla dzieczynki oliwia a dla chlopczyka patryk, ale z obserwacji wiem, ze podczas ciazy zmienia sie zdanie, bo moja siostra miala chyba milion imion zapisanych w zeszyciku, ale padlo na karolinke a tego imienia nie bylo w zeszycie. Nieskromnie powiem, ze to moj wybor :D

Psioszka nie martw sie tym że jest napisane że masz bezpłodnosć pierwotną bo ja też tak mam. To chyba takie ogólnikowe nazwanie problemów z płodnością. Któraś z dziewczyn na forum, która ma juz dziecko(justynka albo justa zdaje się) ma stwierdzoną niepłodność wtórną. Pójdziesz do lekarza to pewnie Ci to wszystko wyjaśni. Niestety pco jest jedną z głównych przyczyn problemów z poczęciem.

I psioszka każda z nas staraczek ma zapewne wpisane niepłodność, bo mamy owulacje itp a nie zachodzimy w ciążę. Gdybyś nie miała owulacji lub w ogóle nie produkowała komorek jajowych to byłabyś bezpłodna. Także spokojnie kobieto :-)

No właśnie u mnie z tą owulacją jest kiepsko. Czasem się pojawia, a czasem nie, ostatnio przez 2 cykle jej nie było... Trochę mnie uspokoiłyście, ale próbuję się do dr dodzwonić i pewnie jutro pójdę na wizytę dla uspokojenia. Co do imion, od dawna wiemy, zawsze chcieliśmy i nie sądzę,żeby się zmieniło, bo to imiona po naszych dziadkach. Anastazja i Leon.

Nawet jeśli rzadko ale masz owulację to nie jesteś bezpłodna. Tak samo mężczyzna jeśli ma chociaż jeden plemnik to nie jest bezpłodny tylko niepłodny :-) Ja się właśnie dowiedziałam że moja siostra będzie miała synka :-)

Psioszka spokojnie, mnie przed zabiegiem pielęgniarka również pytała czy niepłodność pierwota czy wtórna gdyż: niepłodność pierwotna jest to określenie na kobiety, które nie mogą zajść w ciąże i nie posiadają dzieci poronienia nie mają tutaj nic do rzeczy, natomiast niepdłodność wtórna jest wtedy gdy kobieta ma dziecko ale nie może zajść w następną ciążę !! :) Mam nadzieję, że wyjaśniłam jasno.

A co do naszych ''środków higienicznych'' to M. każdego miesiaca powtarza po co kupujesz masz być w ciąży :) ale ja nie wytrzymuje muszę mieć coś w razie czego :)

psioszka a Ty miałas robioną kauteryzację? Bo mi sie kojarzy, że nie? Zabieg naprawde jest skuteczny co pokazuje przykład amefy. Ja nie miałam wogóle owulacji nawet przy clo a po laparoskopii mam normalne owulacje bez leków. Warto spróbować jak sie nie uda (ale uda Ci się napewno) przy stymulacji.

A u mnie leżą w szafce trzy paczki tamponów bo była promocja :-)

No tak.. nasza kobieca gospodarność.Wczoraj jak czytałam historie tego forum to sie uśmiałam jak diabli bo któraś dziewczyna zamówiła sobie testy owulacyjne, bo były w promocji i przysłali jaj 70 testów owulacyjnych i kilkanaście ciążowych :)

No to nieżle, aj też zamawiałam ale tylko 15 owulacyjnych i 4 ciążowe :-)

Dziewczynki, co ja bym bez Was zrobiła:)Panikara jestem, wiem- wybaczcie mi,ale zwaliło mnie to z nóg. Co do kauteryzacji to jeszcze nie miałam, gin powiedział,że jak po tym hsg się nie uda to wtedy zrobimy, więc pewnie będzie chciał to zrobić w następnym cyklu. Długo się do tego trzeba przygotowywać , ile dochodzi się do siebie? Bo to taki gorący, wakacyjny okres-urlop,wesela,uroczystości i nie wiem czy może nie przełożyć tego na wrzesień,ale z drugiej strony kusi mnie,jeśli to nam da duże szansę na dzidzię.

Psioszka po dwóch tygodniach bedziesz już w pełni na chodzie bo tyle dostałam L4. Ale tak naprawde to w tydzień po nie czułam że miałam zabieg. Oczywiście nie można dźwigać ciężarów ale nie jest to jakoś specjalnie inwazyjny zabieg. Po 6 dniach zdjęli szwy. Ja osobiście nia miałam po zabiegu żadnego krwawienia a pierwsza owulacja była już 10 dni po zabiegu! Może dlatego że laparoskopie miałam w 6dc. Wogóle zalecają ten zabieg w pierwszej połowie cyklu. Po miesiączce.

Dziewczyny, a jeszcze jedno: jak byłam w 9dc na usg(u innego gina,bo mój nie mógł,ale poprosił kolegę)to usłyszałam prócz tego,że jeden pęcherzyk tylko na 9mm ,że jest płyn za macicą?jak zapytałam co to oznacza to usłyszałam,że do konsultacji z moim ginem. Wiecie co to może oznaczać? Dodzwoniłam się do gina- kazał poczekać na termin @, jak nie przyjdzie to zrobić test i później tak czy owak umówić się na wizytę.Powiedział też,że już CLO nie będziemy stosować,bo wykorzystaliśmy możliwości tego leku i trzeba zdecydować się na laparoskopie...Więc czekam jeszcze tydzień i się okaże. Powiem Wam,że mam dzisiaj jakiegoś doła, jakoś doszło to do mnie,że się nie udaje i być może w ogóle się nie uda. A najgorsze to jest,że mój M tak bardzo tego chce, a ja nie potrafię mu tego dać...:(

Tylko nie łap doła. Ile razy byłaś stymulowana CLO? Ja byłam przez 8 cykli, zmieniłam lekarza i on zaczął mnie stymulować femarą - koszt 270 zł za 30 tabl. Podobno nie uszkadzają endometrium tak jak robi to CLO.