Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Asia rak do gory nie mozna podnosic ze wzgledu na to, ze wowczas zmienia sie gwaltownie cisnienie w macicy i moze to spowodowac poronienie. Naciagnie miesni nie ma tu raczej znaczenia ;) Ja przez dlugi czas nawet szklanki nie siegalam z gornej polki. Potem troche wyluzowalam i stwierdzilam, ze raczej chodzi tu o dluzsze trzymanie rak w gorze, jak na przyklad przy wieszaniu firanekitp. Jak na chwile podniose reke po ta szkalnke czy cos, to raczej sie nic nie stanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
część mam juz gotowe ale reszty tez zrobiłam fotki, zaraz postaram sie wstawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cuda! Zawsze podziwiałam dziewczyny, które mają taką cierpliwość. Ja robię własnoręcznie kartki i książki okolicznościowe, ale fotek nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszkam, podziwiam za cierpliwość i precyzje, bardzo ładne są, śliczne :) ile zajmuje zrobienie takiej jednej serwetki na przykład?? Super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
O rany ale Ty musisz być cierpliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Miśka to zależy od stopnia skomplikowania i wielkości, te mniejsze jak jestem teraz w domu to robie w 3 dni maks. a na większe potrzebuje przynajmniej tydzień. Jesienią i zima wyszywam haftem krzyżykowym bo wtedy słabsze światło wystarcza, musiałabym poszukac czy zostały mi jakies fotki. ja niestety az takich zdolności nie mam a zawsze chciałam spróbowac zrobić własnoręcznie kartki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Psioszka jak zrobisz jakąs kartke to koniecznie prześlij fotke, sezon świateczny coraz bliżej, moze coś zamówie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti-------- będę miała IUI na naturalnym cyklu. Ponieważ u mnie wszystko jest w porządku. Chyba, że lekarz zadecyduje inaczej. W ogóle to mam u niego wizytę dopiero 11 dc. I zobaczymy co tam się dzieje. Myślę, że mój lekarz podejdzie do tego jak najbardziej profesjonalnie i nie boję się tego, że coś pójdzie nie tak. W końcu też zapłacę niemałe pieniądze za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZIUTA JA TEZ MIALAM MIEC NA NATURALNYM CYKLU ALE WCZORAJ SIE NACZYTALAM ZE NA STYMULOWANYM SA ZNACZNIE WIEKSZE SZANSE NIZ NA NATURALNYM I ZACZELAM SIE MOCNO ZASTANAWIAC ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
dziewczyny ja tez nigdy nie mialam problemów z owulacją a jednak gin od razu zaproponowała cykl stymulowany, na dobrych lekach sa większe szanse, bo masz np. 2-3pęcherzyki a nie tylko jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka----- napisz dokładnie jakie leki stymulujące dostałaś przed IUI i po. Zaciekawiło mnie to, skoro są większe szanse.....hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
A ja muszę zapytać mojego dr jeśli ta IUI sięnei powiedzie czy da mi większa awkę do stymulacji a bym miała więcej niż 1 pecherzyk. Zobaczę co on na to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest 3dc, i przez pierwsze dwa dni miałam zamiast normalnej @ to takie skrzepy, nie wiem o co chodzi, i tak mam 2 cykl już. no i właśnie od 2 cykli nie jestem na żadnych lekach, wczesniej przez 3 m-ce brałam dyphaston. wczoraj koleżanka mnie przestraszyłam ze tez tak miała i okazało się że ma torbiel :( ja nigdy tak nie miałam wczesiej, a Wy? jutro jedziemy na urlop i zaraz po powrocie uderzam do mojej Gin. niech robi usg i co tam potrzeba będzie. mam nadzieje ze nic tam nie ro snie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka----- ja takie skrzepy mam co miesiąc. Biorę duphaston. Być może to są te niepęknięte pęcherzyki, z których zrobiły się torbiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
ziuta ja byłam na gonalu 75-zastrzyki w brzuch od 3 do 8dc-na tym leku ładnie urosły 3pęcherzyki i endometrium(w życiu nie miałam tak łądnego endo) potem juz tylko pod koniec 9dc choragon na peknięcie i w 11dc zabieg. i 4dni później zaczełam brac luteine dopochwową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Dziewczyny - ja tez miałam IUI na naturalnym cyklu, bo mi lekarz powiedział, że po stymulacjach jak się wytworzy więcej pęcherzyków i jak nie pękną to się mogą robić torbiele i skoro ze mną wszystko w porządku to nie ma co ryzykować i zakłócać cykli, potem trzeba będzie leczyć torbiel itd. Czy szanse przy większej liczbie pęcherzyków są dużo większe - ciężko powiedzieć,nie piszą ile są większe... ogólnie insemka daje szanse do 15% i to zależy od różnych czynników. Dziewczyny mają po 2 -3 pęcherzyki i tez się nie udaje,bo jak jest więcej pęcherzyków, to mogą byc słabsze,nie ma reguły, więc jeśli można robić insemkę przy jak najmniejszej ingerencji leków to tylko lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka------- ja mam od kilku miesięcy 2 pęcherzyki ( na prawym i lewym jajniku),które pękają, ładne endometrium. Duphaston biorę cały czas ( od 16dc). Myślę, że to będzie na naturalnym cyklu, bo już bym musiała coś brać, a lekarz nic mi nie mówił. Mam takie przeczucie, że w tym cyklu nic z tego nie będzie....jakoś tak czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Witam wszystkich jestem tu nowa ale nie mam komu sie wyzalic a chce zeby bylo lepiej otoz moja historia zaczyna sie od tego ze staram sie o dziecko juz ponad dwa lata i nic tylko ciagle badania badania i tak na okraglo i nic nie mowia tylko ze jest dobrze to czemu nnie ma tej ciazy otoz probemy mam takie ze jest jedynie mikrogluczolak w przysadce mozgowej ale prolaktyna tego nie przetwarza wiec w sumie wedlug lekarza jest dobrze leku nie potrzebuje druga sprawa jest ze zanim sie leczylam mialam bez owulacyjne cykle tzn z nici ciazy jak nie ma owulki wiec tabletki na stymulowanie dostalam clo a miedzy czasie maz robil badanie nasienia sa spoko po clo 6 miesiecy nie zaszlam w ciaze wiec z nici dziecka lekarz wyslal na badania stwierdzil po nich ze mam pco niedrozne jajowody wiec zrobilam badanie sa drozne oby dwa swobodnie im nic nie grozi po badaniu stwierdzil ze musze isc na inseminacje lub in vitro zalezy jakie beda jajowody wiec zostaje mi inseminacja pytalam sie czemu tak szybko przeciez jest inne leczenie ale nie znalam nazwy tych labletek bo clo moglo byc za slabe jak dla mnie a on powiedzial ze nie przepisze mi bo bede miala ciaze blizniacza i w dodatku chore dzieci urodze niewiem jednego czy jest specjalny lek na wywolanie i urodzenie specjalnie dla twojej wygody chore dzieci juz mi podpadl ten lekarz dobrze ze bedac na bdaniu hsg poznalam dziewczyne ktora polecila mi dobra ginke i dala namiary ide niedlugo do niej jesli powie to samo co tamten to musi byc cos w tym ze nic nie da sie zrobic jedno jest pewne ze jest jakies wyjcie niz te 2 ostatnie wyjscia bez pryczyn taak jak ja mam sie zgodzic na ta inseminacje lub in vitro bo ja sie staram dopiero 2 lata a niektorzy ide jak staraja sie juz kupe lat pasuje wam wzystko dziewczyny i czy si zgodzicie z lekarzem ze to juz tak musi byc czy dac szanse innemu lekarzowi moze on chcial zaciagnac kase bo sam osobiscie robi te in vitra i inseminacje i niedaje innych metod leczenia doradzcie mi bo niewiem co mam robic otoz jestem po hsg 2 cykl niebawem dostane okres to znici ciazy a mowia ze sa wieksze szanse na ciaze ale chyba nie w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
ziuta - nie ufaj przeczuciu :) ja ile razy miałam przeczucie że się udało i lipa :) Teraz tez wydaje mi się że się uda więc pewnie się nie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dziewczyny, jak ja jeden miesiąc brałam CLO na wzrost pęcherzyków. T później kilka miesięcy walczyłam z torbielami. Dopiero od 2 miesięcy wszystko się unormowało i pęcherzyki pękają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuta, to mam się nie denerwować za bardzo w takim razie ? każda ingerencja w hormony pozostawia ślad jak widac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
ja tylko pisze, ze z reguly lekarze robią na stymulowanych cyklach inseminacje, ale wielokrotnie powtarzałam że ilu lekarzy tyle teorii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Riolek po samym hsg rzadko która z nas zaszła tu w ciąże. a jakie miałas jeszcze badania? laparoskopia, histeroskopia? i jak wyglądała grubość endometrium po clo u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
z tymi hormonami to różnie bywa, zależy z pewnością od sklonności organizmu do robienia sie torbieli, ja miałam jeden jedyny raz i to w naturalnym cyklu, ale wtedy wogóle miałam pęcherzyk gigant prawie 30mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszkam----masz rację. Każdy organizm jest inny. Inaczej reaguje na leki. Ja np. przeszłam chorobę tarczycy i wydaje mi się, że to też ma ogromny wpływ na to, że nie mogę zajść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
tarczyca ma jakis wpływ dlatego powinnas byc pod stałą opieka lekarza w tym zakresie. ja niestety nigdy nie potrafie odróznić czym sie rózni niedoczynnośc od nadczynności i dlatego sie smieję z mamą że mam objawy jedne i drugie hehe:) podobno w jakims stopniu choroby tarczycy moga byc dziedziczone a moja mama tez ma z nią problemy-oczywiście nie pamięta dokładnie co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiem czy jak wymienie ni wszystkie badania pokolei czy ci to cos da wiec pisze TSH, FT4, FT3, LH, FSH, E2, PRL przed I po ociazeniu , TESTO, P,C ANTY TPO, P/C ANY TG, insulina, AMH, GLUKOZA i prysadka mozgowa i chyba te wszyskie i po tym stwierdzil ze jeszcze hsg co do clo to mialam endomedrium przed clo mialam 13mm o echy 3-fazowym w trakcie kiedy clo pomoglo to 2 cykl byl to mialam o sz 7,9 mm kolejny 4 cykl szer 6,3 mm naczytalam sie kiedys wlasnie o endomedrium to sie zapytalam lekarza a ona mowila ze to jest dobrze i trzon macicy tez dobrze zbubowana tylko przy clo 2 cykl 4cykl 5 i 6 byly pechezyki i ktore pekly ssame tylko raz jak zmienilam lekarza to na 5 cykl mialam podany pregnyl a ostatni lekarz zapomnial stwierdzic ze nadrzerke mam co bylo dla mnie dziwne bo powinien powiedziec a ta 1 lekarz i ta co badala mnie na hsg odrazu zauwazyli nadrzerke a on tzn ten ostatni nawet nie powiedzial o niej slowa wiem ze to nic ale bogly powiedziec chociaz cos z tego co wiem to nadrzerka nie jest problemem ze ni zachodze w ciaze a lekarz ta 1 nie chciala mi jej leczc do konca bo mowila ze nie mialam dziecka dala tam jakies tabletki to bylo ok a potem na nowo to stwierdzila ze sie ni oplaca leczyc jak chcesz zajsc w ciaze odradzala zreszta myslicie ze gdzies blad lekarza jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×