Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Dzięki Słońce, noga i żołądek doszły do formy, ale antybiotyk jeszcze biorę. Niech chociaż tydzień minie i odstawię. Beti głowa do góry! A nasza Amefa chyba na porodówce, bo się nie odzywa... Miłej soboty dziewczynki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja juz w domku.Dziekuję za slowa otuchy. Wraznie? Z jednej strony ciesze sie ze mam to za sobą. Pierwsze koty za płoty. Ale chyba to tylka jedna dobra wiadomość. Ustalilismy z M ze nasienie odda na miejscu zeby nie bylo ryzyka ze cos sie z nim stanie. Niestety to byl blad. M co prawda oddal ale tak sie zestresowal ze nawet gin zapytal co tego nasienia tak malo. wyszlo nie caly 1 ml :-( Juz wtedy zastanawialam sie czy jest sens wydawac kase. Coś nic nam nie szlo w tym miesiacu najpierw tylko jeden pecherzyk teraz to nasienie. Ale zrobił mi IUI. Powiedział ze plemniki byly tylko malo :-( Troche sie nagimnastykował bo nie mógł mi sie przecisnśc przez szyjke. musial zmieniac wziernik na inny bo przy standardowym sie nie przedostal. z tego wszystkiego nawet nie powiedzialam zeby zrobil mi usg. wiec nie iwem w jakim stanie byl moj pecherzyk.I zastanawiam sie czy zrobil mi ta IUI wiedzial zgory ze sie nie uda ze wzgledu na nasienie i mnie naciagnal na kase. Justynka powiedzial ze czesc moze wyciec wiec to chyba standard. W doku kaal jeszcze polezec 2 h z poduszka pod pupą i jutro rano powtórzyc naturalnie. Szkoda mi mojego M bo widze ze mysli ze zawiódł. Ale tlumasze mu ze nastepnym razem zrobi to w domku. Podsumowując nie jestem zadowolaona i negatywnie nastawiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chyba gorsze od tego rozczarowania jest zastanawianie się skad wziac kase na naptepny zbaieg.Już przy tym sie spłukaliśmy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti bądź dobrej myśli. Ważne że wprowadził nasienie do środka, potrzeba tylko jednego plemnika. A może tak jak Myszka masz nietypową budowę szyjki macicy i dlatego nie udawało się naturalnie? Myszce się udało, Tobie też się uda. Mocno trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się Słońce ale tak trudno mi myśleć pozytywnie. Mam wrażenie że wszystko jest przeciwko mnie. To pewnie minie. Ale teraz ryczeć mi się chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To płacz Beti. Ciśnienie dzisiaj mieliście straszne to zejdzie razem z łzami. A ja za Was będę wierzyć że się udało ;) prześpicie się i jutro będziecie mieli lepszy nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Beti widze że gin miał takie trudności jak u mnie, tez musiał zmienić wziernik i nawet piguła mu pomagała, wyszłam z gabinetu obolała ale zadowolona że wszystko sie udało:) Pewnie faktycznie M sie zestresował, ale głowa do góry, napewno jakiś żołnierzyk dotarł do miejsca przeznaczenia:) w końcu pomimo ich małej liczby miały już 3/4 drogi za sobą. Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Beti - nie dołuj się , będzie dobrze, mój emek oddawał w domu i niby się nie zestresował, ale tym razem tez nam wyszło wyjątkowo mało nasienia, tak ok 1,5 ml ,no i się załamał wtedy, że zawiódł w takim momencie...ale go opieprzyłam za takie myślenie, stwierdziliśmy że jest mało ale lepszej jakości i się okazało że z 6 mln zwiększyło się na 8 mln :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
dziewczyny, ja znowu robie statystykę IUI :) TYm razem mam aż 8 dziewczyn , z tego i drugiego forum. Jak na razie dwóm dziewczynom się nie udało, a 6 pozostaje na polu walki :) Za wszystkie i za siebie tzrymam mocno kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Beti, Justynka jak samopoczucie? Amefa chyba faktycznie na porodówce. Mam nadzieję że czuje jak trzymamy za nią kciuki ;) Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bardzo dziękuję za słowa otuchy, to bardzo budujące jest, zwłaszcza że nie mam się komu wygadać bo nikomu nie mówiłam o tym zabiegu, a M tez nie chce bardziej stresować po tym wszystkim, więc cieszę się że do Was trafiłam :-) Słońce samopoczucie chyba ok, dalej czuje, nie wiem jak to nazwać, może taki niedosyt. Mam trochę żal do gina. Mógł od razu powiedzieć żeby przywieźć nasienie bo z doświadczenia wie że to z domu jest lepsze. A on dał nam wybór. No ale chociaż jesteśmy mądrzejsi w tej kwestii. Najbardziej szkoda mi kasy. Myszka tak myślałam że u Ciebie też chodziło o ten wziernik. Mi zmieniał na jakiś metalowy. Ale muszę przyznać że w trakcie trochę bolało ale po nic nie czułam, żadnego bólu, nic. No i byłam przerażona jak zobaczyłam tą długaśna igłę, to był dla mnie szok ;-) Pełna nadziei no właśnie to chyba Ty miałaś zrobić jakąś listę ;-) Zobaczymy jak ta statystyka u nas będzie wyglądać. Trzymam kciuki za Was dziewczynki. Amefka na pewno na porodówce :-) Tylko czekać ażjej M napisze jaki słodki jest Jasiek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Beti gin raczej dają wybór co do kwestii dostarczenia nasienia chyba że warunki pogodowe mogą zaszkodzić albo mieszka sie zbyt daleko, ale my wolelismy oddać je na miejscu, bo zawsze mniejsze ryzyko że można je zepsuć. teraz już wiecie że w waszym przypadku domowe zacisze jest lepszym miejscem, choc według mnie to zestresowac twój M mógłby sie nawet w domu więc niepowiedziane że nasienia byłoby więcej. ale ściskam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka może masz rację. Zobaczymy jak będzie w przyszłym miesiącu. Nie ma co się zadręczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
miejmy nadzieje że nie będzie następnego razu Beti:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Le co Wy dziewczyny! Siedze na kanapie z wielkim brzucholem :p Zanim Nasze dziecko zdecyduje sie na wyjscie chyba jeszcze troche czasu minie. Pcha sie niemilosiernie, wszystko mnie boli. Skurcze raz po raz, ale regularnosci w nich zadnej. Jutro mam termin i wizytke. Lekarz pewnie mi powie, ze Jas wazy 4 kilo hehe :P Mam apetyt ogroooomny! Wszystko bym pozarla naraz :) Trzymajcie kciuki zeby Jas wreszcie wyszedl :) A my bedziemy trzymac za Was-za powodzenie inseminacji i szybki rozrost brzuszkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki pozdrawiam Was gorąco znad Bałtyku:) pogoda jak na razie dopisuje oby tak dalej. Beti nie martw się, może i nasienia było mniej objętościowo ale za to dobrej jakości. Pewnie mieliście w tym 1 ml więcej plemników niż u nas było w 3.5 ml. Mi podali łącznie 10 mln. Także malutko. I pewnie 90% od razu wyleciało:( ja staram się relaksować i o tym nie myśleć. Już i tak nic nie zmienię. We wrześniu robimy sobie przerwę. Czekam na wieści od amefy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro pierwszy dzwonek to Jasio wyjdzie ;)) Spokojnego i bezbolesnego i szybkiego porodu ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgjgjttjtj
MazJednejZwas: podobno seks przyspiesza porod tzn substancje w nasieniu. Nie wiem ile w tym prawdy, ale mozna sprobowac. A wiec do dziela he he :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały weekend o Tobie Amefa myślałam:) Trzymam mocno kciuki za szybkie i bezbolesne rozwiązanie, a mężowi dużooo siły!:) Całej reszcie powodzenia i wiary, u mnie bez większych zmian 5dc, w środę wizyta w klinice z wynikami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka udanego wypoczynku. Wdychaj dużo jodu.ja jeszcze mam tydzień urlopu. Ale my w tym roku niestety siedzimy w domku. Pozdrów morze ode mnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez slyszelismy :P "Podobno" :P NA NAszego Janka nic nie chce zadzialac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaa27a
Amefa jemu tam poprostu dobrze ;))dzis po wizycie wyjdzie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka tak się cieszę, że nasionka się polepszyły. Ja po IUI też nie leżałam, nie jest to pocieszające ponieważ i tak sięnie udało ale wydaje mi się, ż eto niemożliwe aby wyleciały nasionka gdyż one wprowadzane są do macicy. nie denerwuj się nawet jak IUI się nie powiedzie to nasionka się polepszają Twojemu M. a to chyba w Waszej sytuacji jest również powodem do zadowolenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maz tez mowi, ze za dobre rzeczy jadam i Jasiowi sie nie spieszy hehe ;) ZObaczymy co doktorek powie. Szkoda, ze wizyta dopiero wieczorem bo juz mi sie dluzy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Amefa ręce do góry i dużo chodź po schodach:) podobno jak jest chłopak to często zdarza sie nieco przenosić. moja siostra też urodziła po terminie z tym że ona miała bóle bo okazało sie że miała mało wód płodowych i była cesarka. doktorek podejrzy Jasia to mały napewno sie ruszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×