Badanie HSG drożność jajowodów

Cloaneta znam dziewczyne, ktora dlugo sie starala, czekala na termin laparo popijajac ziola Klimuszki na zrosty. Zaszla w ciaze przed operacja :-) Teraz ma synka. Justynka weszlam zobaczyc, co u Ciebie! Trzymamy mocno kciuki :-)

Dziewczyny a czy mozecie cos wiecej napisac o laparoskopii. Jak to wyglada? Czy lezy sie w szpitalu kilka dni czy tylko idzie sie na jeden dzien? Zbieram wszystko co jest mozliwe w tym temacie :) pozdrawiam i bardzo dziekuje Wam za dotychczasowe odpowiedzi :)

jezeli robisz na NFZ to przewaznie lezy sie 4 dni, prywatnie nastepnego dnia wychodzisz. Zabieg ten robia w pelnym znieczuleniu. Nastepnego dnia po laparo "stajesz juz na nogi" i prawie normalnie mozesz funkcjonowac. Troche uciazliwy jest gaz ktoryego uzywaja do podniesienia organow podczas laparo - ale on utrzymuje sie ok 3 dni. Dla mnie najgorsze bylo chyba jednak wypicie foltransu ;)). Po okolu tygodniu nie czujesz juz praktycznie zadnych oznak laparo

Justa a co to ten foltrans? Ja nic nie pilam przed laparo :-) Cloaneta przewaznie lezy sie 4 dni, potwierdzam co Justa napisala :-) Przy hsg kontrast nie zawsze da rade przepchac jajowody, lekarza ogranicza Twoj bol. Przy laparoskopii kontrast wpuszcza sie pod wiekszym cisnieniem, bo nie czujesz wowczas bolu. Czesto udaje sie przepchac jajowody. U mnie sie udalo, mialam lewy niedrozny, a przy laparoskopii sobie z tym poradzili. Wlasnie z lewego jajnika mialam owulacje po operacji i zaszlam w ciaze. Jesli masz problem z owulacja, to moga Ci zrobic kauteryzacje i tez to pomoze :-) Dziewczyny wiecie, ze Nasze dziecko ma juz ponad 5 miesiecy?! Nie wiem kiedy to zlecialo! Dopiero co pytalam Was o HSG :-)

Cześć Dziewczynki ;) Ja też miałam udrazniany jajowód podczas laparoskopii i zaszłam w ciążę w drugim cyklu po. Amefa faktycznie czas leci. Z Jasia już duży chłopiec. Ja dzisiaj zaczynam 15 tydzień :) Justynka jak samopoczucie? Myślę o Was i trzymam kciuki. Pozdrawiam wszystkich :)

Amefa a ile czasu minelo od laparo do zajscia w ciaze? Dlugo sie stralas? Powiedzcie co to jest folotrans i po co to sie pije? Brzmi przerazajaco :) czy po laparoskopii jak lezy sie w szpitalu i zejdzie znieczulenie to wtedy boli jakos drastycznie czy da sie przezyc? Czy jest moze ktos na forum kto miala laparo w szpitalu na starynkiewicza w warszawie? Dziewczyny bardzo Wam dziekuje, ale naprawde bardzo za wszytskie Wasze odpowiedzi i trzymam za Was kciuki zeby tym ktore sie straja sie udalo, a te z Was ktore sa w ciazy aby szczesliwie urodzily :)

Cloaneta u mnie od rozpoczecia staran z lekarzami do laparoskopii uplynal rok. Szybko dzialalismy ;-) 10 dni po laparo dostalam okres, po nim nastapila owulacja bez zadnych lekow i ciaza :-) Znieczulenie puszcza od razu jak sie obudzisz. Jestes w narkozie, wiec po przebudzeniu znieczulenia juz nie dziala. Duzy bol to nie jest. Z reszta w kroplowce podaje sie leki przeciwbolowe. Dla mnie najgorsza byla glodowka hehe :-) Bol byl naprawde maly. Dopiero na drugi dzien zaczely mnie bolec ramiona po tym gazie. A brzuch bolal jak sie mocno smialam. Jak juz bedziesz miala ta laparoskopie, to warto po wszystkim troche cwiczyc ramionami, zeby ten gaz sie roszedl, bo potem boli. I jak by nie bylo, wszystkie to powtarzamy: POROD I TAK BOLI BARDZIEJ :-)

foltrans to byl jakis proszek ktory treba bylo rozrobic w 1,5 l wody i to wypic w ciagu paru minut. a doslownie stalam i prawie wymiotowalam nad zlewem a jego praktycznie nie ubywalo ;)).. to zamiast lewatywy .... Clo naprawde laparoskopia to nic zlego - da sie przezyc... dzieki temu ze wiedzialam jak to wyglada to zdecydowalam sie na druga laparo w czasie ciazy.. a co do porodu.. to moja kolezanka opisala go tak" ja bym wolaal siasc golym tylkiem na rozgrzana patelnie niz rodzic jeszcze raz'" hehhe 2 lata po pierwszym porodzie urodzila drugiego synka ;)) a co to czasu to tez nie wiem kiedy on tak leci.... niedawno ja przechodzilam inseminacje a tu juz 27 tydzien

Justa juz 27? To juz blizej niz dalej :-p Ja mialam lewatywe przed laparo. Nie jest to takie zle, da sie przezyc :-p Na porodowce tez sie zgodzilam, bo wiedzialam ze to nie takie straszne, a chyba lepsze niz, za przeproszeniem, zrobic pod siebie podczas parcia ;-)

Amefa ani sie obejrzysz a Jasiek zacznie chodzić:) Justa to sporo tego dziadostwa miałaś do wypicia, ja dostałam jakąs saszetke o podobnej nazwie i miałam to rozpuścić w szklance wody i wypić duszkiem. u mnie mimo 1,5dnia głodówki nawet w brzuchu nie zaburczało po tym więc wieczorem dostałam wlewke/lewatywe. do dziś pamiętam że miałam ja robioną na innej sali niż leżałam i piguła powiedziała że mam jak najdłużej dam rade wytrzymać i utrzymać to w sobie. gdybym nie miała swojej sali naprzeciwko to bym chyba nie doniosła hehe, usiadłam na wyro podtrzymując podpaske, zaczeło mi bulgotać w brzuchu i ledwo zdązyłam na kibelek:) Słońce a jak twoje samopoczucie? Justynka ale pewnie odczuwacie już nerwówke przed jutrzejszym dniem. mocno zaciskam kciukasy i jeszcze mocniej wysyłam fluidki ciążowe w twoim kierunku:) Jak już tak wspominamy pędzący czas to ja wczoraj zaczełam 34tydzień i tak sobie chciałam dokumentować foto jak sie zmieniałam miesiąc po miesiącu a tu z biedą mam jedną fote z gwiazdki i od kilku dni namawiam M żeby mi zrobił jakieś zdjęcie bo nie będzie wiadomo że wogóle w ciąży byłam hehe:)

No wlasnie Myszka wrzuc jakas fotke brzusia :-) Ja jakis czas temu wybieralam fotki do wywolania. Ale bylam wielka z tym brzuchem! :-)

A co do lewatywy to ja przed laparo mialam obsesje ze nie zdarze i zrobie w lozko hahha :-p

Witam Kejtunia Elunia co slychac:) wiem ze niepowinnam tego pisac ale kto inny mnie zrozumie jak wy miala dzis jakis chwilowy moment depresyjny i zaczelam myslec jak by to bylo jakbym nie poronila wiecie to juz piaty cykl po:( a tu nic

Postaram sie skombinować jakąś fotke Amefa ale jak na moje oko to brzusio nie jest jakiś wielki, nie wiem gdzie poszło te 12kg które przytyłam:) jak i ja i córcia takie niepozorne jesteśmy:) Fionnka każdy sie czasem zastanawia co by było gdyby chociaż wiadomo że tego co sie stało nie da sie odwrocić. musisz cierpliwie czekać i walczyć o swojego maluszka a napewno dolączysz do forumowych mamusiek:) głowa do góry kochana:)

witaj fionka i inne dziewczynki.Fionka czasem pomaga wypłakanie sie.Pamiętaj po burzy zawsze przychodzi słonce.i wieze ze po prostu kazda ma swój czas! nasz czas po prostu jeszcze nie nadszedl.Chodz to czekanie jest straszne:( myszkam czekamy na fotke brzuszka:)kejtunia co tam u Ciebie?jutro masz termin miesiaczki tak?dziewczyny a tak wogole to mam troszke pytanie do Was z innej beczki moze to i głupie pytanie ale Jak kazda z Was starała sie lub stara jak wygladalo u Was popijanie np w tym czasie alkoholu?odstawiłyście na ten czas?bo ja generalnie staram sie po owulacji juz nie popijac ale jakos w ten weekend powiedzialam ze mam tego dosyc i z kolezankami pare drinkow popiłam bo w sumie od roku sobie odmawiam a i tak nie ma ciazy i tak!ale w sumie dziasiaj mam troche wyzuty sumienia:(

elka natura jest tak doskonala ze ponoc w tych pocztkowych paru tygodniach naszej fasolce alkohol az tak bardzo nie zagraza ... gozej jest wlasnie od jakiegos 5 tygodnia ,. Ja na poczatku tez stronilam calkowicie ale gdy okres staran sie wydluzal to zdarzalo mi sie w tym okresie od owulacji do @ wypic jakas niewielka ilosc alkoholu .. bo inaczej szlo zwariowac ;)) hehe ja poki co mam jakies 6,5 na plusie ale czuje sie jak maly slonik ;) dla zainteresowanych fajna stronka o chusteczkach nawilzajacych http://podwojona-sroka.blogspot.com/2013/01/analiza-chusteczki-nawilzane.html

elka ja też na początku nic nie piłam, ale im dłużej nic się nie udawała tym bardziej luzowałam w tym zakresie, myślę że takie odstresowanie to nic złego. przecież w końcu nie mówisz o piciu dzień w dzień do bólu ;-) justynka jutro kciuki mocno zaciśnięte, ciekawe czy zaśniesz w nocy....

Justynka czekamy z niecierpliwoscią na wieści. Trzymam kciuki.

Elka ja nie miałam jakiegos wielkiego problemu z piciem alkoholu bo należe do tych pijących niewielkie ilości. czasem ze znajomymi kieliszek lub dwa wina albo drinka i to tyle. nie tykałam alkoholu tylko w cyklach stymulowanych. jak na złość w ciąży mam straszna ochote na whisky z colą i cytryną:) na sylwestra kupiłam sobie picolo i to był pierwszy mój gazowany napój w ciąży no i Małej nie przypasowało, wypiłam 2 małe literatki i to po mału jak już sie troche odgazowało a miałam wrażenie jakby mi wulkan miał eksplodować w brzuchu.

Justa ja tez korzystalam z tej stronki. Ogolnie najlepsze kosmetyki dla dzieci sa z Babydream, z Rossmanna. Co do chusteczek, to ja pupe wycieram najpierw papierem toaletowym (bialy i bezzapachowy) a potem flanelowa chusteczka zwilzona woda. Najprostszy i najzdrowszy sposob. Chusteczki w paczce tylko na wyjscia mamy :-) Justynka trzymam kciuki mocno! Czekam na dobre wiesci :-)

ogolnie jeszcze polecaja strasznie kosmetyki HIPP , zwlaszcza plyny do kapieli i emulsje do smarowania. Ja Kamila ciagnelam na kosmetykach nivea i ogolnie tez bylam zadowolona ale teraz jak czytam to ogolnie niepolecaja tych kosmetykow ;))

justynka dolanczam sie do dziewczyn i tez czekam na dobre wiesci ;))

Witam Justynka trzymamy mocno kciukasy:) dziewczynki ja odnosnie pytania Eluni ja tez nienaleze do tych trunkowych ale od czasu do czasu drineczka sie napije albo lampeczke wina tez slyszalam ze w pierwszych tyg to nie ma zlego wplywu. Kejtunia jak tam tescik z dwoma kreseczkami juz jest w rece:)

Justynka przyłanczam się do dziewczyn i mocno trzymam KCIUKI :)Powodzenia.

A mnie dzis położna powiedziała że nie ma co wydawac kasy na drogie kosmetyki bo te tańsze tez są dobre a czasem i mniej uczulaja.' Dziewczyny spodziewające sie córek zostałam dzis oświecona że nie mozna uzywac kremu z tlenkiem cynku do pupy bo u dziewczynek on barfdzo wysusza skóre i miała juz kilka takich przypadków że wargi sromowe sie sklejały u dziewczynek przy dłuższym stosowaniu. Potem opisywała jak sie poród może zacząć i że przy odejściu wód płodowych nie powinnam juz chodzic tylko mąż musi mnie zanieść do samochodu bo nigdy nie wiadomo jak duże juz może być rozwarcie i żeby czasem pepowina czy cos nie wypadło na zewnątrz bo zwiększa sie ryzyko zakażenia wewnątrzmacicznego. ehh az strach sie bac:) Justynka czekamy na dobre wieści:)

Dziewczyny dziękuję ale optymizm mnie opuścił. Z 14 jajeczek zapłodniło się 8 ale do dzis przetrwały tylko 2, są bardzo słabe, trzecia i czwarta klasa. Nie mam mrozaczków ani złudzeń:(

justynka tez trzymam mocno kciuki.

Justynka nie załamuj się. Masz dwa i jest szansa. Bądź dobrej myśli bo to połowa sukcesu. A teraz nóżki do góry i niech mąż po brzuszku głaszcze :)

Justa HIPPy sa dobre, z wyjatkiem kremu do buzi ;-) Myszka to zalezy jak jest dziecko ulozone, bo jesli jest juz wpasowane w kanal rodny to pepowina nie wypadnie. Justynka gdzie jestes?

Justynka przykro mi, ze tak wyszlo :-( Ja jednak nadal trzymam kciuki :-*