Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydka_grubaska

Od dziś od teraz zmieniam swoje życie!!!-Cel 15 kilo mniej!!!

Polecane posty

Gość Agusia 25
Cześć dziewczyny! Nie śpie od dwóch godzin. Czuję sie jak przeżuta i wypluta. Ta nauka mnie kiedyś zabije. Hehehe! Siedzę i sie uczę. Mam dzisiaj sprawdzian z chemii, z nazewnictwa. Myslałam, że to jak w ogólniaku. Raz, dwa i już. A tu niespodzianka!!!! Nazwy o jakich w życiu nie słyszałam! KTO MI KAZAŁ TO STUDIOWAĆ!? .... Sama to wymyśliłam to teraz muszę cierpieć. Nie zdecydowałam się na dietkę z Wami bo jakoś sobie nie wyobrażam, że mogłabym to jedzenie ciągnąć ze sobą na uczelnię. Już widzę jak jem jajka w laboratorium. Hehehe! I popijam kwasem . Hehehe! Nie zawsze mamy przerwę itd. Poza tym mje jelita znowu daja o sobie znać. Stresy, nieregularne jedzonko i mam za swoje. Wrrrr nie wychodzi mi liczenie średnic cząstek na projekt! Kurde , w moim wykonaniu średnica cząsteczki ma 3,5 m!!!!! Nobla powinni mi dać! Stresuje się! Nie dość , że mam sprawdzian (na szczęście można poprawiać ile się chce) to jeszcze te wyliczenia na projekt!!! Załamka! znikam juz i życzę miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejgrubaska
dzien doberek! Jolku--> dobrze ze od dzis jestes z nami. Elus--> jak ty tam? Agusia--> powodzenia i trzymam kciuki!!!!i nie choruj, uwazaj na siebie! tylko sie melduje i pedze, mam zaraz zebranie. milego dzionka napisze wiecej pozniej. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Wstałam właśnie i pędzę do sklepu i na pocztę, a po powrocie wezmę się za śniadanko:) piękna----miłego siedzenia na zebraniu:) Aga----powodzenia na uczelni! Odezwę się po śniadanku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancerna Elżbietka
Hej Kobietki:) jestem dalej na diecie, ale jajka chyba będę powoli wymieniać na mięcho, bo mi się szybko znudzą ;) pisze do Was z bliblioteki, ale wokól tyle ludzi i wszyscy się patrzą, więc tylko się melduje i znikam! spróbuje do Was napisać z domu, do którego wróce za 2 godzinki:) Całuje i pozdrawiam gorąco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już po śniadanku, jajka rzeczywiście zapychają. Teraz delektuję się kawką:) Eluśka---zuch dziewczyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejgrubaska
wiecie czego mi najbardziej brakuje??? owocow - schrupalabym sobie jakbluszko albo winogronka bym zjadla, ale coz- jajka rzadza - ech. coraz bardziej zaczynam watpic ze wytrzymam na tej diecie, bo wlasnie jeden znajomy/kolega zaprosil mnie na kolacje i co? zamowic jajka????hehe, no na razie poweidzialam ze w tym tygodniu nie mam czasu ze obowiazkowo pojde ale nie teraz ;) przeceiz nie powiem mu, wiesz jestem na diecie i przez 2 tygodnie bede jadla same jajka- wtedy mysle ze by sie rozmyslil ;) ale oczka ma piekne - ciemne, prawie czarne - mniami :) jak wam idzie dziewczynki? buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piękna----wiesz.....ja bym poszła na tę kolację, choć wiem, że teraz moje stwerdzenie mija się z celem, ale życie się ma jedno i nie warto z powodu diety odmawiać sobie okazji do spędzenia miłego wieczoru. Wybór nalezy oczywiście do Ciebie Kochana. No ja szykuję sobie właśnie obiadek, o ile można nazwać to obiadem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejgrubaska
Jolku--> chyba masz racje, chociaz kolega nie mial nic przeciwko by to przesunac o tydzien czy dwa i tak byl szczesliwy ze sie zgodzilam ;)zawsze moge zrobic odskok na 1 wieczor i wrocic do jajek ;) dziekuje za rade, Ty to jednak madra jestes :) ale mam roboty dzisiaj, nie wiem w co mam rece wlozyc. ech ech ech. ale nic, za to mi placa bym cos robila w koncu ;) buziaki. milego obiadku dziewczynki,ja swoj zjem jak zwykle wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancerna Elżbietka
Hej Kobietki :) Jolku, Piękna Mniejgrubasko- nie wiem jak Wy, ale ja czuje się już jakoś tak lżej :) powiedzcie mi, czy Wy używacie jakiś przypraw do tych naszych wytrawnych jedzonek? bo ja jajka bez choćby odrobiny soli to raczej niebardzo, są mdłe, praktycznie bezsmakowe! Piekna- ja myslę, że nie zwlekaj zbyt długo z tym zaproszeniem na kolacje, dla tych ciemnych oczu chyba warto, co nie?:) poza tym sama pisałas, że ten kolega z kina chce z Tobą ograniczyć kontakt, więc nie zwlekaj i jak to Nasza Mądra Trislekk powiedziała mi- kuj żelazo póki gorące :) jak zadługo będziesz zwlekać z tą kolacją, to zaraz sobie ten kolega pomysli, że olewasz go itp- wiesz jacy Ci faceci są!:) także jeśli będziesz chciała zrobić dzień odstępstwa od Naszej dietki, to ja nie mam nic przeciwko :) Agusia 25- Ty moja droga narazie się nie dietkuj skoro jelita znów dały się we znaki! i tak ostatnio pięknie sobie radzisz ze zbędnymi kilogramami :) a przed sylwestrem pewnie jeszcze jakąs dietke zastosujemy i wtedy się do nas przyłączysz:) rety, nie zazdroszcze Ci tej nauki! w ogóle to jestem pełna podziwu dla Ciebie, bo ja i przedmioty ścisłe to kompletna klapa :) Jolku jak tam Tobie pierwszy dzień dietki minął? nie straciłaś zapału mam nadzieję :) a co do tego szpinaku to mówię Ci- okropieństwo!!! dobrze zrobiłaś, że nie wybrałaś tej wersji ze szpinakiem :) Ok, uciekam, mam nadzieje, że wielu byków nie zrobiłam, bo praktycznie nic nie widzę co piszę przez ten moniotr :) Jolku, o 20 przed TV- pamiętaj!! :) Buziaki Elaki :* Aha!! Wojtek puścił mi sygnał :D, ale miał gest co nie?:) Ciao:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Odchudzaczki:) Oj ja nadal choreńka jestem i coraz słabsza, nos mnie cały boli od wycierania chusteczkami:/ na wieczór wzięła mnie jeszcze gorączka, że nawet nie mam siły poodkurzać. Ja też czuję się lżej i już jestem po kolacji, ale myśląc, że jutro znowu jaja, to mnie aż na mdłości zbiera. Eluśka----ja nie używam jescze soli do tych jaj, ale z pewnością niebawem się pokuszę, bo te jaja są monotonne strasznie:/ Co do Wojtka- to ale sobie chłopina przypomniał w porę, no- jestem pod wrażniem:)pffff Powinnaś teraz chyba wychwalać go pod niebiosa za ten gest:) Eluśka, współczuję Ci z tym monitorem i podziwiam za cierpliwość:) A sprawa z zakupem nowego nadal stoi w miejscu?? Muszę się chyba porządnie wziąść za tą Twoją mamę i ja zdyscyplinować- no jakto tak dziecku nie kupić monitora??:) piękna----ja też nie mam nic przeciwko Twojej kolacji:) \".....i tylko te czarne oczy....\" hehe O 20stej startujemy Eluśka z naszym filmikiem, bo ja normalnie maniaczką jestem:) Odezwę się zapewne jeszcze znim pójdę spać, więc trzymam za Was kciuki, bo nie wiem jak u Was, ale u mnie w godzinach nocnych najtrudniej oprzeć się pokusom:/ Do później Laseczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam znad porannej kawusi :-) Mniejgrubasko - całkowicie zgadzam się z przedmówczyniami, że jeśli dla tego wyjścia na kolację trzeba będzie na jeden wieczór zawiesić dietę, to w ogóle się nie wahaj, zawieszaj, następnego dnia do diety możesz wrócić, a te piękne ciemne oczy niby nie zając, ale kto je tam wie, mogą uciec, jeśli się nie postarasz. Skoro poczekanie do przyszłego tygodnia nie sprawi mu problemu, to OK, ale jak on kolejny raz coś o tym wspomni, to ustalaj już konkretny termin :-). Trzymam kciuki :-). Elżbietko - o diecie Mayo nic nie wiem, ale ja na kopenhaskiej używałam soli i innych przypraw i nie przeszkodziło mi to schudnąć. Jeśli smak jajek nie przyprawionych Ci nie odpowiada, to moim zdaniem lepiej przyprawić i dzięki temu wytrzymać na diecie, niż katować się przez parę dni a potem zrezygnować, bo już nie będziesz mogła tego wytrzymać. No i polecam te przyprawy, które pomagają spalać tłuszcz: pieprz cayenne, chilli, imbir, kurkumę... Agusia - to, co piszesz o studiach, brzmi dla mnie jak czarna magia. Jolek - zdrowiej nam :) Wszystkie Was ściskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, tak zupełnie nie na temat diety... Właśnie umówiłam się na rozmowę w sprawie pracy (chodzi o sezonową, do końca stycznia, pracę w sklepie z ciuchami, która dawałaby mi tak potrzebną pierwszą amerykańską pracę do wpisania w CV, a także 40% zniżki na ciuchy w Hot Topic). Proszę o trzymanie kciuków w czwartek o 14.00 mojego czasu, czyli o 23.00 polskiego. Przez moment rozważaliśmy umówienie się na jutro, ale kolesiowi 14.00 nie pasowała, zaproponował 15.00, a ja wiedząc, że koło 16.00 muszę być jutro w domu, zapytałam, ile taka rozmowa będzie trwała. Koleś powiedział, że pomiędzy 15 minutami a godziną :-o O co oni przez tyle czasu mnie będą pytać? Kurczę, żadna z moich rozmów wizowo-imigracyjnych nie trwała dłużej, niż 10 minut!!! Pytam więc koleżanki biegłe w tego typu rozmowach - jakie pytania Was zaskakiwały czy były najtrudniejsze? Jestem już kłębkiem nerwów, a do czwartku jeszcze 2 dni. Najgorsze jest to, że nie mam doświadczenia w handlu, aczkolwiek oczywiście będę podkreślać, że pracowałam w zawodach, przy których miałam dużo kontaktu z ludźmi (nauczycielka, DJ w klubie). Z kolei moim atutem jest to, że znam się na muzyce i stylu, który promuje Hot Topic (w sklepie sprzedawane są też płyty), noszę tego typu ciuchy, a poza tym sama trochę potrafię szyć, co potencjalnie może ułatwiać rozmowę z klientami na temat ciuchów. Wszelkie rady mile widziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie z rana! Triskell - trzymam kciuki!!! Kobitki pracujące -- tak m żal, że nie dietuję z Wami! No ale cóż byłam nieobecna jak tu zapadły decyzję o diecie! Muszę obmyslić jakąś fajną i wciągnąć w nią nie uczestniczące w Waszej Mayo, ale czy ktoś mi pozostał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Jestem już po śniadaniu i tak się zastanawiam czy da się wytrwać na tej diecie aż 12ście dni, bo szczerze mówiąc, to sobie tego trochę niewyobrażam:/ No cóż na razie jestem najedzona, odbija mi się jajkami cały czas, a o obiedzie nawet nie myślę:/ A jak u Was dziewczynki?? Triskell----mnie się na rozmowie kwalifikacyjnej pytali np. ile bym chciała zarabiać- niby banalne pytanie, a ja miałam z nim naprawdę trudności, bo jakoś mi było głupio powiedzieć tak bezpośrednio ile chcę dostać pieniążków, palnęłam więc całkiem pokaźną sumkę jak na polskie realia i taką też dostałam, ale jak się później okazało, nawet za takie pieniądze nie warto się tak męczyć, więc się zwolniłam. Pytali mnie też co nowego mogę wnieść swoją osobą do firmy, jak wyobrażam sobie moje stanowisko pracy i jaka powinna być atmosfera, abym dobrze wykonywała swoją prace. Banalne pytania, ale jakoś dziwnie było odpowiadać na nie, wolałabym raczej jakieś takie konkretniejsze. Tobie życzę Kochana szczęścia na rozmowie i pamiętaj: bądź sobą:) Teraz zmykam, bo mam za 20 minut korki z małą dziewczynką, a taka zakatarzona jestem, nie chciałabym jej zarazić:/ Niedobrze mi po tych jajach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane 🌻 ależ mialam zawirowań ostatnio! Wyjazdy do rodzinki, babskie spotkania przeciągające się prawie całe doby no i ... wstrętne choróbsko: zapalenie pęcherza i dziwny ból (nerki czy coś, nie wiem). Jestem w trakcie robienia badań moczu :P Mam nadzieję, że to po prostu zwykłe zapalenie pęcherza itd. Drugą próbkę zawiozłam dzisiaj do laboratorium ;) Kupiłam wreszcie KOZACZKI ! Tak się cieszyłam! Jak zwykle były bardzo szerokie i dałam je do zwężenia. Przy odbiorze okazało się, że cholewkarz w jednym miejscu zniszczył je, mocno przetarł jakąś maszyną :( Zwęził, ale zniszczył :( Oddałam gamoniowi, żeby naprawiłn szkodę. Szewcy, którzy przekazywali je cholewkarzowi stwierdzili, że w najgorszym przypadku musi mi odkupić nowe buty. Jaaaasne, tylko że to była ostatnia para :/ Jutro mam odebrać naprawione albo....zrobić burzę!!! Nie chcę żadnych awantur i już się lekko obawiam, ale przecież nie mogę odpuścić gościowi, który mi zniszczył piękne i długo wyczekiwane buty. Jestem pewna, że będzie coś kombinował :/ Muszę Wam też powiedzieć o pewnej obserwacji... Byłam ostatnio u koleżanki. Ma przepięknie wyremontowane mieszkanie, meble Almi Decor, kolorki cudne, wszystko na maksa wymuskane. Ma 26 lat, jej mąż 28 - i mają naprawdę bardzo dużo. Ona nie pracuje, ale w takim mieszkanku to aż chce się siedzieć ;) Tylko że ona naprawdę spędza całe dnie i wieczory sama... Więc czy warto mieć \"wszystko\" ? Ech, dylematy! ;) Leżę w łóżku, kuruję się, ale będę zaglądać ;) 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancerna Elżbietka
Hej Kobietki!:) Nie mam od dziś monitora w domu, bo kochaś mamy zabrał go do serwisu- ale lizus co nie?:) i bardzo dobrze! także mogę do Was pisać teraz jedynie z uczelni- co właśnie czynię :) czas mam dośc ograniczony, więc wybaczcie mi, że ostatnio nie spełniam się w roli Pisareczki, ale jk tylko będę mogła to to nadrobię :) Na diecie trwam, dziś dzień 3- lekko nie jest, mi tak jak Jolkowi odbijają się jajka, ale w sumie wolę jajka niż gotowane mięso "podeszwa" :) nie wiem czy wytrwam 12 dni, ale postaram się ze wszystkich sił :) Jutro jestem zmuszona robić moje jedno z ulubionych ciast- cappucino! mam nadzieje, ze nie skusze się na nie! Juto idę pierwszy raz na ten aqua aerobic, bo do tej pory miałam przesuwane zajęcia tak, że nie zdażałam na ten basen! dziewczyny, ale to będzie masakra- mówie Wam! jak zaczne machać tym sadełkiem i biustem!!! odkąd przytyłam to mnie nikt w stroju kąpielowym nie widział i ma trochę oporów, ale co mi tam! zdania nie zmienię :) Triskell będę trzymać kciuki za Twoją rozmowę w sprawie pracy o 23 :) Kacha 102- możesz do nas dołączyć, tyle że z lekkim opóźnieniem :) Ok Kobietki, uciekam! odezwę się do Was dopiero jutro :( nie wiem jak znosę tyyyle czasu bez naszego topiku! Całuje serdecznie Was Wszystkie :) Ciao!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejgrubaska
dziewczyny - rzucilam diete, stalo sie cos strasznego, zmarla moja kolezanka i nie mam sil myslec o dietowaniu. odezwe sie jak dojde do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najmocniej współczuję Dżamuś:( Bądź silna! Zapomnij o diecie, to nie jest ważne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę po majonez i śmietanę do sklepu, a tak mi się tyłka nie chce ruszyć, że nie macie pojęcia! Kicham prycham i generalnie to mnie to moje przeziębienie już zaczyna denerwować:/ Azulenka----ludzie mówią, że zawsze musi być \"coś kosztem czegoś\" tak jak u Twojej koleżanki: powodzi im się nieźle, ale jest sama w domu. Ja natomiast myślę, że niezawsze tak musi być. Moja Mama np. wyjechała do Niemiec za chlebem, a mnie wychowywała babcia, a powiem Ci, że wolałabym mieć mniej, jeżeli chodzi o sprawy materialne, a mieć przy sobie mamę, bo tak jakby mi w życiu \"coś\" umknęło przez tą jej nieobecność. Twoji znajomi też kiedyś mogą zadać sobie pytanie: czy nie lepiej byłoby spędzić ze sobą ten czas, aniżeli ciągle gonić za pieniądzem? Kurde, współczuję z powodu tych kozaczków, no ja bym się chyba nieziemsko wkurzyła-partacze!! Czyli już nie mam co liczyć na Twój przyjazd do Goerlitz i tym samym odwiedziny u mnie?? Eluśka---ja mam ochotę posłać tą dietę w diabły, bo na myśl o jajach mi niedobrze. Teraz jestem głodna, ale nie jem, bo mi się nie chce znowu jeść na obiad jajek:/ Co robić?? kacha 102---jak Ci mija dzionek w pracy?? Aga----jak minął dzień na uczelni?? Kolokfium zaliczone?? Idę w końcu do tego sklepu, bo muszę \"mężowi\" przygotować jakiś obiadek dobrutki, a sama to się nawdycham tych zapaszków tylko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie kochane moje 🌻 Siedzę w domu, bo kuruję pęcherz (ostre zapalenie i boję się przeskoków na nerki). Już tak często nie sikam na szczęście :) Oglądam wnerwiających Bundych w tv4 i ogólnie chyba wszystko mnie irytuje. Taka faza z bezradności i osłabienia po leżeniu w łóżku. Zresztą, dotarło do mnie, że mam dwóch bliskich facetów, a żadnego teraz przy mnie nie ma, żeby się do niego chociaż przytulić. M- pracoholik, dba o moje bezpieczeństwo materialne i psychiczne, zajmuje się tylko sprawami wielkimi; to jest mój stały facet. Natomiast P. - ten drugi - to ktoś, kto bardzo chce ze mną być na stałe, a ja traktuję to lekko; jest zabawowy, lubię z nim gadać i nie tylko ;) Po krótkich charakterystykach obu wniosek pojawia się jeden: żadnego z nich dzisiaj przy mnie nie ma. Mam dość słuchania o ich pracy i tego, że każdy z nich przychodzi do mnie dopiero późnym wieczorem, bo długo pracuje. Czasami w dzień, ale rzadko. Ja się chcę po prostu przytulić do faceta, który nie jest zmęczony i się nie śpieszy. Chyba za wiele wymagam. Moje kulawe związki prowadzę przez telefon, jak budka telefoniczna :( Gadam tak teraz ze złości. Zresztą, nawrzucałam już jednemu i drugiemu. Zobaczymy, co będzie dalej. Piszę to wszystko i jest mi lżej :) Mam lekki poślizg z wysyłaniem tego posta, bo znowu rozmawiałam pół godziny przez telefon. Same widzicie, jakie to wszystko poplątane :( Zjadłam pół czekolady i jest mi trochę lepiej. Zanim pojawią się wyrzuty sumienia oczywiście. Mam nadzieję, że poprawi mi się humor, kiedy odbiorę z poczty spodnie dżinsowe :) Kupiłam okazyjnie za 50 pln :) Pisze nieskładnie i wylewam żale, wybaczcie mi maruderstwo i chaos. Tris ---- zazdroszczę konsekwencji w ćwiczeniach i ogólnie wyczuwam, że wspaniała z Ciebie kobietka. A do tego Wrocław ;) Eli ---- a jednak monitorkiem przyjaciel mamy chciał ci zrobić przyjemność. Czyli chce się do was przyłączyć :) Ojciec ma w nosie Twój monitor, no nie? Fajnie, że ktoś coś dla Ciebie załatwia. Tego zazdroszczę ;) I jeszcze tych świeżutkich podbojów sercowych z facetami... Kiedy to u mnie było, ech ;) Piękna ---- dietka mayo i kopenhaska u mnie jesienią nie przejdzie, bo mi zimno w czasie ich trwania. Dzisiaj zjadłam ogromne kiście białych winogron, na które ślinka ci leci :P Pożarłam Twoją porcję, bo ty nie mogłaś :) I jeszcze.. \"i tylko te czarne oczy, gdybym ja je miała...\" lalalala :) A taką kolacyjkę można szybko spalić- niekoniecznie tego samego wieczoru ;) Jolek ---- nigdy nie byłam w Gerlitz, czy naprawdę taki duży wybór swietnych ciuchów jest w sklepach? Jak tak, to wpadnę do Ciebie jak piorun kulisty :) Byłam na stronce Twojego lubego, hotel jan czy jakoś tak. Fajna, lubię jak jest dużo zdjęć w galerii :) Lecę na pocztę, bo piszę tego posta fragmentami już chyba kilka godzin :) Buziaczki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia 25
Cześć Dziewczyny! Nie było mnie tutaj bo wczoraj ledwo żyłam i nie miałam siły pisać. Sorki! Jolek - "koło" nie zaliczone! Zaliczyły 4 osoby bo facet masakryczne kryteria wprowadził. Na 15 przykładów - 14 musiało być dobrze! Nawet nasz grupowy "mózg" nie zaliczył. Termin na poprawę mamy do końca semestru. Z projektem było jeszcze dowcipniej bo nikt nie policzył tego, co trxzeba było. Okazało się, że profesorek podał złe dane!!!! W ogóle się wkurzyliśmy bo prowadził zajęcia tylko 20 minut i musieliśmy czekać ponad godzine na następne. Wrrr! Po zajęciach sterczałam w kolejce podanie na stypendium socjalne złożyć. Nic nie załatwiłam ! Tylko 2, 5 godz. stałam na darmo! Pomyślałam,żę złożę podanko o kasiorkę bo w końcu czemu nie??? Co prawda niewiele mi brakuje do wymaganej sumy ale może coś tam dadzą. Nie mam żadnego braku to niech mnie nagrodzą hehehehe! NA STYPENDIUM NAUKOWE SIĘ NIE ŁAPIĘ. Po tym jak zwlekłam się do domku to jeszcze postanowiłam poćwiczyć. Walnęłam sobie dawkę callanetiksu!!!! Byłam padnięta ale zadowolona. Potem mnie koleżanka odwiedziła. I poszłam spać tuż przed godz. 23. A wstałam o 3 rano, czyli długo na nogach byłam! Dzisiaj za to wstałam późno bo o godz. 6!!!! to czysta rozpusta!!! Hehehehe! Triskell - będę trzymać kciukiza Twoją rozmowę! Nic Ci nie mogę poradzić bo nigdy czegoś takiego nie przechodziłam. Pozdrawiam wszystkie Dietowiczki !! Dobranoc!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja urządzam wielkie prasowanie, bo już z 2 tygodnie się do tego nie paliłam zbytnio i teraz nieźle mi się nazbierało, a nie lubię prasować codziennie przed wyjściem, więc muszę tak hurtowo! azulenka----ja też miewam problemy z pęcherzem i ostatnio nawet często, a pomyśleć, że kiedyś nawet nie wiedziałam co to znaczy miec zapalenie pęcherza. Mi z kolei najabardziej dokucza po seksiku....nie wiem być może nie powinnam uprawiać seksu;)hehe Bandych też dziś oglądałam, ale nie dlatego, że lubię, po prostu nic lepszego nie było w tv:) Z tymi dwoma facetami to zabawne, choć nieraz pewnie Ci nie do śmiechu. Mam pomysł...może wymień tych dwóch na jakiegoś jednego porządnego, czyli 2 w 1:) A jak spodenki??pasują?? Nic tak nie poprawia humorku jak nowy ciuszek:) Moja Perła kupiła mi dziś w Goerlitz czapkę z kawiatkiem i strasznie się ucieszyłam, choć nienawidzę czapek, to ta jakoś wyjątkowo mi się podoba:) W Goerlitz są fajne ciuchy, a niektóre można kupić naprawdę niedrogo, a co do butów to moim zdaniem jest tylko jeden sklep, w którym są fajne buty, ale tam ceny zaczynają sie od 100 euro wzwyż, więc jakoś zawsze mi szkoda kasy. Buty kupuję w Zgorzelcu, bo są fajne 3 sklepy:) Azulenka, a czy masz jakieś swoje zdjęcie??Jestem Ciebie jakoś strasznie ciekawa;) Idę teraz kontynuować prasowanie:/ No cóż....jak gosposia to całą gębą;) heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek! ja juz w pracy! Ostatnio Was zaniedbuje moje kochane bo mam strasznie duuużo roboty:( już nie wyrabiam - przychodze wczesniej, wychodzę póżniej a i tak nie mogę ze wszystkim zdążyć, uuu ciągle tylko marze o weekendzie! A w ten do przyszłych treściów sie wybieramy - bedziemy obgadywać sprawy ślubne:) hi hi jak o tym pomysle to wierzyć mi sie nie chce, że to mnie dotyczy - no ale TAK juz czas założyć rodzinkę!:);) Ale mam stresa kochane bo rypnęłam się w wycenie o duuużą kase i chbabędę teraz przez rok za darmo pracować - bo to mniej więcej taka kwota - moje roczne wynagrodzenie - po podwyżce. Spać po nocach nie moge - nie wiem jaki bedzie finał ? Ach to stresująca robota! Eluś - nie moge i nie chce robić diety jajecznej bo w sierpniu robiłam norweską - tam też same jaja, a poza tym moje drogie nie mam siły przez tą prace teraz, alel przed sylwestrem napewno jakąś przeprowadze i potem jeszcze też bo do ślubu to musze być \"cud dziewczyna\" - ale jeszcze mam czas bo na czerwiec to planujemy. Jolek -- ja nie znoszę pracować - nienawidzę i nigdy nie robie tego stertami - wogóle mało rzeczy prauje - juz musz byc naprawde wygniecione alb z gnieciowatego materialu - ale takich celowo unikam, a z czego kochana ty te korki prowadzisz? Z języka? Triskell - - pisz prędko jak tam na rozmowie? Piękna -- współczuję bardzo, bądź dzielna, życie \"niestety\" toczy się dalej i trzeba z tymi smutkami żyć. Oglądałyście kochane wczoraj film o Wojtyle - piękny film o naszym ppieżu - dziś na tvn druga część, ale pochlipałam wczoraj. Zmykam bo praca czeka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancerna Elżbietka
Hej Kobietki:) wpadłam na przerwie między zajęciami na internet, ale za 5 min mam kolejne, więc zdązyłam tylko przeczytać co napisałyście i znów muszę gnać na Podstawy Statystyki! bleh :) Stęskniłam się za Wami bardzo, więc chyba zostane po zajęciach pare minut na uczelni i napiszę trochę więcej do Was, mam tyyyle zaległości :) Piękna Mniejgrubasko- bądź dzielna! ściskam serdecznie Reszte Babeczek również ściskam i do przeczytania w okol godzinki 15 :) buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancerna Elżietka
To znowu ja- tak jak obiacałam :) jestem strasznie zmęczona dzisiejszymi zajęciami a za godzinke czeka mnie jeszcze ten aqua aerobic- nie wiem jak ja tam będę się gimnastykować :) Kurde!! usiadł naprzeciwko mnie właśnie jakiś paker około 30 lat i tak mnie zmierzył wzrokiem, że aż się przeraziłam!!!! i dalej patrzy! boje się, że przyszedł mnie pognać stąd :) ale jaja by były, szok :D Kacha- masz rację, narazie się nie dietuj, bo z żołądkiem nie ma żartów. Zycze powodzenia w czasie odwiedzin u teściów przyszłych. Jolku ja też niecierpie prasowania! i mycia okien też! a resztę mogę robić ;) a co do tych jajek- coraz cieżej mi idzie i nie wiem czy wytrwam te 12 dni na nich...a próbowałaś gotować lub piec mięcho jakieś? ja nie, a poza tym to zjadam na śniadanie tylko 1 jajko, bo słabo mi te 2 idą! ale kawusia i grejfrut- jak najbardziej :) Azulenko kuruj się i nie złośc się bo to piękności szkodzi! a z tymi facetami, to rzeczywiście może to co Jolek pisał warto by wprowadzić w życie, albo chociaż przemyśleć? w końcu nadchodzi zima, dni takie mroźne, a kobieta sama w domu?? no jakto tak!! ja wczoraj wieczorem też stwierdziłam, że nie podoba mi się moja hmm codzienność! leżałam przy grzejniku i się grzałam pod kocem zamiast być u boku jakiegoś czułego faceta :D O rety! siedze tu i się smieje do moniotra i szczerze zęby a ten kolos z naprzeciwka się znów gapi :D Agusia- nie martw się niezaliczonym kołem, bedzie poprawka :) Triskell- co u Ciebie nowego?:) Ok kochane, kończyć muszę bo mi autobus zwieje i się na basen spóźnię!! Aha- jutro idę na imprezkę i może odwiedze Daniela... bedzie się działo! nie wiem jak mam odmawiać na imprezie alkoholu, bo na diecie nie mogę przecież :( ale coś będę kombinować ;) Trzymajcie się ciepło!! Buziaki Elaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieloryb /
Hey ;] mam 170,5 i waze 68 kg ;/ jak mam schudnąc ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór kochane 🌻 Skrzyczałam obu facetów i się zdziwiłam ich reakcją. Obaj chcieli naprawić sytuację! Jeden podlizać się chciał prezentami, drugi - przyszedł w dzień ze śniadaniem (po moich zarzutach,że widzimy się tylko w nocy). Szok! Ale bardzo pozytywny ;) Normalnie opera mydlana no :) Tylko czasami mi nie do śmiechu. Dzisiaj jednak spoko. Na kolację pożarłam tureckiego Donera w Fatihu w Hicie. Uwielbiam to. P. mnie zabrał, bo zapomniał portfela i mu przywiozłam. I poszliśmy na jedzonko, chociaż staramy się nie łazić razem po knajpach. Pyyyszne było. O dziwo, nie jadlam w McDonaldzie od dłuższego czasu (a kiedyś miałam napady wieczorne). Im częściej ktoś mnie przytula, tym mniej jem. Fajne wnioski :/ Pęcherz już lepiej, ale jutro odbieram wyniki moczu. Mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyków. ----Jolek---- mówisz, że po seksiku bardziej czułaś pieczenie pęcherza itp. Zgadza się! Ja miałam tak samo! Po jednym takim intensywnym numerku nie mogłam się wysikać, bo pieczenie i ból były makabryczne. Łzy w oczach same się pojawiają, no nie? ;) Moze zapalenie pęcherza pojawia się własnie w wyniku takiego podrażnienia albo wcześniej,a seks tylko wzmacnia objawy? Nie wiem, ale cholernie mi to dokuczało. Brałam urosept rzez kilka dni, ale potem przemarzłam u koleżanki i ponownie przeziębiłam pęcherz. Miałam cienkie skarpetki,a u niej było chłodno. W nocy nie mogłam spać, bolał mnie prawy bok. Dziwny ból. Na dodatek P chrapał mniemiłosiernie i nie mogłam go dobudzić. W nocy wszystko urasta do kolosalnych rozmiarów, więc chrapanie to potwór z Loch Ness, a ból koszmarny. Rano pojechałam do lekarza i jutro wyniczki :) Siki Weroniki :) Do Goerlitz jednak nie pojadę z powyższych powodów :( Ale przynajmniej Ty jesteś super ubrana, bo masz fajne sklepy u siebie. Z moim zdjęciem, to musi upłynąć dużo czasu. Tak już mam, że boję się pokazywać w sieci czy mailu. Wybacz mi Jolku kochany i nie myśl , że jestem jakimś wstrętnym babonem, który zamyka się w sobie i jest niechętny kontaktom itd. Jestem raczej ekstrawertyczna niż introwertyczna, ale miałam przejścia nieciekawe w necie z moją fotką :( Maila mam wpisanego w niku, wystarczy kliknąć --- zapraszam 😍 Wybaczcie mi taką niby zachowawczość z fotką! Buziaki kochane moje. Acha, spodnie za wąskie, ale mam do czego dążyć Nie mogą się przecież zmarnować Schudnę, to założę ;) Jutro lecę wykłócać się o kozaki :/ To zabiło moją euforię po ich zakupie. ----Piękna nasza ---- możesz być smutna, ale bądź dzielna! Jesteśmy z Tobą!!!! ----Kacha---- mam nadzieję, że odkręci sie sprawa wyceny. W końcu jesteś fachowcem! I do tego szczęśliwym fachowcem, bo życie prywatne cudownie Ci się układa :) Super. Jak długo jesteś ze swoim przyszłym mężem? ;) ---- Eli ---- wash&go by się przydał, dwa w jednym :) Jeden idealny poszukiwany!!! :) Halo halo!!! :) musisz częściej bywać w kawiarence internetowej na uczelni, może jakiś przystojniak będzie wart uwagi? :P Nic nie zastapi ciepłego męskiego ciałka, do którego można przytulić zmarznięte stopy:) ----Agusia---- trzymam kciuki za koło. Kiedy ty masz czas na sen? :) ----Triskell ---- czy nadal ćwiczysz tak konsekwentnie? to ja, zazdrośnica, pytam :) czerpię garściami z Twojej pozytywnej energii. Nareszcie spędzę wieczor sama. Bez żadnego chrapacza :) Oglądam program o truciznach w Rosji i posługiwaniu się nimi przeciwko wrogom politycznym. Brrr! Ale bardzo ciekawe, naukowe, tak jak lubię. Na uspokojenie pooglądam w necie fotki moich ulubionych kotków. Jeszcze nie mam, ale będę mieć właśnie takie, sztuk dwie ;) Pewnie ostatnia napisałam dzisiaj, więc życzę kolorowych snów. Relację z nich zdacie jutro :) Dobranoc moje słoneczka! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×