Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydka_grubaska

Od dziś od teraz zmieniam swoje życie!!!-Cel 15 kilo mniej!!!

Polecane posty

Cześć Kobietki :) Za oknem śnieżna wichura, jakbym w górach mieszkała :) a ja muszę jechać po wpis z wczorajszego egzaminu. Był dość trudny i kompletnie nie wiem czego mam się spodziewać, jejku jakbym chciała go zaliczyć!!!!!!! Metamorfoza jak narazie do przodu, już widać po mnie trochę utratę kg, ale na wagę jeszcze nie stawałam bo po co ;) Kasiu- dużo zdrowia i sił w pracy Jolku- Tobie również życzę tego co Kasi, bo Wy dwie takie pracocholiczki jesteście :) Agusia- daj znać jak poszło dziś na tym egzaminie. Powodzenia :) Miłego i w miarę ciepłego dnia Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerwa na reklamę
Uwaga,przerwa na reklamę ;) choć pewnie tego nie lubicie;) Zimą oczyść jelita,żeby wiosenne odchudzanko lepiej szło ;) http://allegro.pl/show_item.php?item=85677406 pozdrawiam i życzę powodzenia(czegokolwiek używacie w celu osiągnięcia wymarzonych efektów) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bondziorno:) Jejku jakie tu pustki :( jako, że kiedyś tytuł pisaereczki dostałam będe własnymi siłami Nasz topik narazie podtrzymywać :) Egzamin poniedziałkowy zaliczony, na 3 ale i tak się cieszę bo sporo 2 było :) dziś mam już ostatni egzamin w sesji z gospodarki przestrzennej- test wielokrotnego wyboru więc cięęęęężko to widzę :D ale dobrego humoru jak narazie nie tracę ;). Poszłam wczoraj na solarium, bo czas się trochę przybrązowić przed balem i spaliłam sobie cycki :D tak mi piekły że spać nie mogłam, smaruje się mazidłami, oliwkami i już jest trochę lepiej, może nie odpadną hehe:D. Moja metamorfoza brnie do przodu, stanełam dziś na wagę choć miałam to zrobić pod koniec tyg, ale moja waga jest taka durna że pokazuje raz 69 a jak się przechylę ciut to 65, także sama nie wiem ile ważę :) głodna nie chodzę, ale ochota na ser żółty i słodycze mi nie przeszła, bo jak na nie patrzę to zaraz uciekam do pokoju i kładę się do łóżka powtarzając sobie - Elka nie bądź durna, zjesz w 5 minut a później będziesz żałować 2 dni :D. No i tak właśnie wyglądają moje zmagania z dietą :) Jutro lub pojutrze spotkam się z tym fotografem, odwiedzę też Daniela w sklepiku, zrobie się na sex bombę i padną z wrażenia ;););) Ok, idę robić śniadanie dla bracha, bo to pomaga mi też w odchudzaniu :) Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Oj nie moge znaleść czasu na wpisy na naszym topiku :( Ciągle ta nauka. We wtorek myślę, że poszło mi nienajgorzej :) Ale wyniki jutro , więc wtedy napiszę dokladnie. Jednyny plus tej nauki to to , że nie przytyłam :) Dziś się zważylam. I jestem lżejsza. Dokładnie nie wiem o ile bo moja waga tez jest durna. Raz pokazuje 3 raz 5 . Ale żeby nie wpaść w samouwielbienie to przyjęłam, że schydłam 2 kg :) Eluś - mam nadzieję, że \"przypalone\" części ciała już nie bolą :D Widzę ostro brniesz do celu z ta metamorfozą! Popieram :) I gratuluję wytrwałości :) Jolek , Coraz Szczuplejsza - gdzie jesteście ?? Pewnie znowu zapracowane. Życzę Wam więcej wolnego czasu i zdrówka! :D Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz szczuplejsz
Dzieńdoberek:) To fakt Agusiu mase roboty w pracy mam a pozatym każdą wolną chwile poświęcam na szukanie po necie kiecki:) Jutro ide wkońcu poprzymieżać coś bo kurcze nie koniecznie cos co mi sie podoba bedzie dobrze na mnie leżeć, zreszta obawiam sie że w żadnej sukience nie będę dobrze wyglądać:( wiecie co przyznam się Wam, że ja tak odkładalam, odkładałam, odkładałam pierwsze jakieś podejścia i przymiarki bo ciągle mam nadzieje, że do czerwca to ja jeszcze sporo zgubie tu i ówdzie ale krcze już nie ma na co czekać ( najwyżej potem się zwęzi;))bo to już nie zadużo czasu zostało, juz trzeba zacząc, raczej bede szyła suknie, ale musze po sklepać poprzymierzac zeby zobaczyc w czym mi dobrze bedzie i w jakim koloze i cos podpatrzyc i wtedy do krawcowej, no chyba ze cos znajde w salonie w normalnej cenie, a moze w wypożyczalni?> Ach, żebym ja miała tyle wytrwałosci co Ty Elu! W pracy jest oki ale po powrocie do domu ostatnio posiłki moje sa niekoniecznie niskokaloryczne i w odpowiedniej ilości:( ach dobrze chociaz że na ten aerobk chodze, a wiecie zauważyłam, że poprawiła mi się jędrność sokóry, ze tak to pozwole sobie nazwać, celulit sie zmniejsza, skór bardziej napięta i jestem pewna, że to dzięki ćwiczeniom, bo specifików raczej regularnie żadnyc nie stosuje - raz, dwa razy w tygodniu robie piling całego ciała i wtedy smaruje się zelem anty i tyle, wiec aerobik ma swoje OGROMNE zalety choś takie u mnie:) Zabieram się za tą nieszczęsną oferte - zaklad mięsny, brrrrrr, czasem chciałabym robic coś innego. Miłego dnia kochane i dużo ciepłka na te nadciągające ponoć znów mroźne dni. ach - gratuluje agusiu i elu wszystkich zaliczeń!!! dzielne dziewczynki:) jolku - dajesz rade? o prace pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coraz szuplejsza
Miłego i ubogiego w obżarstwo wekkendu życze Wam i sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja na krótko bo znowu zakuwam :( To co zaliczałam we wtorek poszło mi połowicznie . Zaliczylam tylko laboratorium a ćwiczenia oblałam. W sumie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) Bo tym sposobem mam tylko egzamin 14.02. Odpadł mi następny 15.02. Nie dałabym rady się nauczyć. Mam termin w marcu żeby to zaliczyć. Dobranoc! Spadam ! Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILENA 1985
do BRZYDKA-GRUBASKA hej mam ten sam problem co ty i chetnie wymieniala bym sie doswiadczeniami. jakies 2 lata temu bylam tez na diecie i schudlam ok 20kg ale niestety wsio wrucilo i dalej jestem taka gruba jak i bylam a nawet jeszcze grubsza.chcialabym zebys odezwala sie na moj e-mail i zebysmy mialy kontakt ze soba moze wtedy bedzie nam latwiej schudnac. CZEKAM NA ODPIS.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igłana 25
przepraszam bardzo. a ile schudły panie, które są tu od początku.np. Pani, która utworzyła temat. Pani '...grubaska'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej Kobietki :):):) Dawno się nie odzywałam, miałam trochę problemów z kompem i w sumie nadal nie działa tak jak powinien. U mnie w sumie wszystko wporządku :) tylko nudne te moje ferie!!!Metamorfoza trwa :) wczoraj stanełam na mojej niezbyt dokładnej wadze i pokazała mi 64-65 kg :):):) Jestem z siebie mega dumna,bo siedzę w domu, gotuje obiady, robie śniadania a mimo to jakoś udaje mi się powstrzymać :) pewnie po tym balu urządze sobie ucztę dla odreagowania, tym bardziej że bedą mojej mamy imieniny i urodziny- więc impreza w domu :) Wczoraj był u mnie brat cioteczny i zauważył, że schudłam także mam kolejnego powera do metamorfozy :) a do tego na czwartek umówiłam się z fryzjerką i będzie blond balejaż i ścinanie :) Żeby nie było tak różowo to dodam, że podbijanie serca Daniela mi kompletnie nie idzie!!!!!!!! byłam u niego w piątek, ale jego akurat nie było w sklepiku, a ja gupia się wystroiłam :) poszłam tam też wczoraj i wiecie co? było zamknięte!!!!!!!!!!!:D przeklinałam jak szalona bo ileż można się stroić i w tych mrozach jeździć na giełde!!! :D no ale ok, w piątek planuję ostatnie podejście i jak go nie zastanę to zrobie sobie przerwę ;) Chciałam go dorwać bo dziś walentynki a ja nie mam z kim ich spędzić :( tzn mam, ale akurat z tymi osobami nie chcę :) Umówiłam się na 13 z tym kolegą z którym idę na bal, bo naległ, że chce mi coś podarować w ten dzień, żebym go miło wspominała ;) nie mam co robić także spotkam się z nim na kawkę, zgarnę kwiatki i wrócę do domu :D hehe A tak z innej beczki to wszystkiego dobrego w dniu Świętego Walentego :) dużo ciepełka i miłości w całym roku a nie tylko tego dnia :) Ok, idę szamać moje lekkie śniadanko :) Piszcie co u Was się dzieje!! Jolku- kiedy wrócisz na nasz topik?:> Agusia- daj znać jak poszedł Ci egzamin :) Kasiu- jak minał Ci weekend? był ubogi w obżarstwo?:) Miłego dnia :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wekkend był ubogi w objadanie się, za to obfity alkoholowo - a to jeszcze gorzej! Przyjechała kumpela ze studiów i poszaleliśmy co nieco;) No i w sobote byłam wkoncu suknie rózne mierzyć, chyba z 8 pomierzyłam i wiecie co najlepiej mi było w takiej co wogóle jej zakladać nie chciałam, jak to jest? bo tak się często dzieje! No i od soboty nie mysle już o niczym innym jak o tej sukience tylko, pracowac nie moge i się skupić na czymś innym. Agusiu to suknia Agnes - zrasztą zobaczcie i prosze o szczere opinie http://www.suknieagnes.pl/kolekcja2005.htm - to własnie ona:) już jestem raczej zdecydowana, w piątek ide zaliczke placic - mame sciągam do wrocka, żeby poszła jeszcze ona okiem rzucic:) A w piątek poszłam podciąc włosy i fryzjerka mówi nie nie ja tu widze panią w innej fryzurze - mam koncepcje pocieniujemy tu i ówdzie a ja mówie no dobra, ufam pani, prosze szaleć( nie mówilam jej , że w czerwcu slub) no i mnie opitolła krótko, za krótko, spoko wygladam, tylko ja teraz z takimi krótkimi włosami do ołtarza!!! zalamana troche jestem, do czerwca napewno sporo odrosną, ale kurcze mogły być dłuższe, a tak taka piękna suknia i krótka pała, ach:( Z moim dietowaniem nie za dobrze, wciąż o nim rozmyślam ale z realizacją gorzej, duzo gorzej tzn nie objadam się, nie wcinam słodyczy, ruszam się ale to u mnie stanowczo za mało żeby rezultaty były! Walentynki spędzone bez szaleństw, każdy dzień z moim żuczkiem to są walentynki:) Była smaczna-obiado kolacja a potem kino - Ja wam pokażę" - fajny film, ale spdziewałam się czegoś lepszego, Nigdy w życiu było lepsze. Dajcie oznaki zycia topowiczki!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frekwencja wysmienita!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:( co jest? już się konczy topik nasz? Ach dziewczynki powiedzcie jak to jest, moja kumpela jest gdzies taka jak ja, może nawet troche okraglejsza, na twarzy tylko szczuplejsza a waży 10 kg mniej!!! Szok, czy ona ma lżejsze kości czy co? Hym jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Kasiu z tą kumpelą to napewno chodzi o lżejsze kości:) moja mama jest 10 cm niższa ode mnie, wygląda dość szczupło a waży prawie tyle co ja teraz...oczywiście ja przy niej wyglądam jak słoń :) z siostrą mam podobnie zresztą. Sukienka którą chcesz kupić podoba mi się :) i to zwykle tak jest że najlepiej wyglądamy w tym co na początku niespecjalnie przypada nam do gustu. A włosami się nie martw, napewno do czerwca sporo odrosną i dobra fryzjerka wyczaruje z nich extra fryzurkę. Właśnie wybieram się do miasta pozałatwiać pare spraw, później wizyta u fryzjera, a wieczorem jeśli dobrze pójdzie jakieś disco :) Lecę na autobus:) miłego dnia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Już Was teraz nie opuszczę na długo :) Dzisiaj były wyniki egzaminu. Zaliczyłam go i tym sposobem cały semestr mam do przodu! Bo jak już pisałam u mnie liczą się punkty. Mam do zaliczenia jeszcze chemię ale jest ona tylko za 5 punktów więc mogę sobie na to pozwolić. Chemia będzie chyba w marcu. Jutro jadę po ostatnie wpisy i oddaję indeks dp dziekanatu. Coraz Szczuplejsza - sukienka mi się podoba. Muszę przyznać, że jest w stylu tych, co mi się podobaja. Co do tej koleżanki to na pewno chodzi o cięższe kości. Widziałaś moją fotkę?? Waże tam 70 kg a wyglądam szczuplej niż moja koleżanka lżejsza o 7 kg. Jolek - wracaj!!! Ela - miłej zabawy na disco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia nie widzaiłam nigdy zadnej twojej fotki, podeslij! adres e-mail podany w moim opisie. Mialam miec dzis caly dzien wlony bo mialam 1 dzien do odebrania, ale kurcze kumpel zadzwonil ze jest fucha do zrobienia, wiec zwleklam sie z wyrka i klikam. Ale zaraz spadam, umówiona jestem z mamcią jeszcze ona musi osąd wydac o sukni! Milego wekkendu pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Wracam, ażeby dać o sobie znać, bo pewnie już myślicie, że o Was zapomniałam, ale tak nie jest! Biegnę teraz do sklepu, po jakieś produkty na obiad, a jak wrócę to udzielę się na dłużej:) Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z powrotem. Zrobiłam zakupki i byłam na spacerku z pieskami. Teraz popijam kawkę i zaszalałam, bo dodałam do niej śmietanki i muszę Wam powiedzieć, że w porównaniu do czarnej jest to niebo w gębie:) Moje odchudzanie trwa gdzieś ok. tygodnia i efekty widzę, ale nie chcę stawać na wadze dopóki nie zmieszczę się bez problemu w dżinsy, które nosiłam latem. Przymierzałam je dzisiaj, ale stanowczo za dużo mi opnki wychodzi poza nie:/ W ciągu tygodnia nie mam czasu tu nawet zaglądnąć, bo zawalona jestem pracą, ale przynajmniej nie mam czasu na objadanie się, choć przyznam, że wieczorami pożarłabym konia z kopytami:( Dziś moja Perełka jest na studiach i wróci dopiero o 18stej, a potem idzie na nockę na 19stą, więc zrobię pyszny obiadek, bo w ciągu tygodnia nie mama czasu ugotować nic:/ Na biadek robię dziś ogórkową i skrzydełka pieczone+ marchewka duszona i ziemniaczki. Kasiu----zazdroszczę Ci tych przygotowań do ślubu i wybierania sukienki, choć to pewnie niełatwe:) Suknia, którą wybrałaś jest piękna i pewnie wyglądać będziesz w niej cudnie:) Włoskami się nie przejmuj, jak to ja mówię: \"nie ręka, nie noga, odrośnie\":) Ja Walentynki też spędziłam spokojnie, kolacja i wspaniały seksik:) Eluś----Eluś, a jak tam Twoja fryzurka?? Masz jakieś zdjęcie w nowych włoskach?? Aguś----gratuluję zaliczenia semestru, jestem z Ciebie dumna, ale to już chyba mówiłam:) Wreszczie możesz sobie odpocząć od tego wkuwania:) Biorę się teraz za sprzątanie domku. Życzę Wam Kochane ,iłej niedzielki:) Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U mnie trwają ferie do piątku. Ale zamiast odpoczywać to się męczę. Bardzo źle się czuję i nie wiem od czego. Ciągle wymiotuję :( i mam biegunkę :( A jutro zapowiada się pracowity dzień. Oprócz innych zajęć , jutro muszę zarezerwować bilet do Anglii na lipiec. Koleżanka mówi, żeby zarezerwować teraz bo jest taniej. No i może uda się tak , że polece tym samym lotem co ona. Trochę sie boję, bo nie leciałam nigdy samolotem. No i lecę tam w sumie w ciemno. Ta moja koleżanka pracuje w Anglii już od jakiegoś czasu i ma już kontrakt na wakacje. A ja lecę do przyjaciółki z liceum. Mieszka w Anglii od września. Mam się u niej zatrzymać. Boję się, że nie znajdę pracy, że coś skopię, że stracę kasę i wrócę z niczym. A muszę coś zarobic bo mamy zamiar się pobrać z moim Misiem za 2 lata. Co prawda nie mam jeszcze pierścionka zaręczynowego ;) ale Misiu powiedział, że już czas na nas. I że na pierścionek musi zarobić dopiero (mimo tego, że ja nie uważam, żęby pierśconek był konieczny), za rok oficjalnie mi sie oświadczy i za 2 lata slub. Nikt jeszcze nie wie o naszych planach. Coraz szczuplejsza Kasiu - wysłałam fotkę. :) Miłego oglądania. Jolek - w końcu jesteś!!! :) Nie zapracuj się nam tylko. Moje walentynki były takie, że miałam egzamin od 13 do 16. A z Misiem widziałam się następnego dnia. Było miło i spokojnie :) Ela - jak tam wizyta u fryzjera??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha mój nik adekwatny nie jest - bo niestety nie robie się coraz szczuplejsza.:( Zdecydowałam sie już napewno na tę sukienke, już jest zklepana. Dziś znów nawaliło mi auto, normalnie jakis pech, w końcu pójdzie do kasacji bo juz więcej na naprawe poszlo niz on wart - dobrze że to auto sł uzbowe, bo ja na te naprawy to bym nie wydoliła. Hym pisze, ze dobrze, że słuzbowe ale strasznie mi się marzy swoje mieć:) Cóż kiedyś napewno:) Chyba sie kończy nasz topik, tematy nam sie rozmywają, dyskusji zadnych. RATUJMY GO!! Jolku, Aguś, Ela do dzieła !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Triskel, piękna i inne można liczyć na Wasz powrót? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja tylko na chwilkę bo zaraz muszę jechać do miasta. Mam humor wisielczy :( Normalnie nic mi nie wychodzi od wczoraj!!! Ale napiszę więcej później. Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki:) No to ratuję nasz temacik:) Jestem sobie w pracy, mama dziś pełne ręce roboty, dziesiątki tłumaczeń i telefonów, zleceń i pism-jestem wykończona:/ Odchudzanie trwa- już drugi tydzień, ale miewam chęci na jakieś obfite jedzonko, ale cóż chce się być pieknym, to trzeba pocierpieć, na razie się trzymam i zapijam głód wodą, herbatą i soczkiem. Kasiu----bierz się do roboty z tym odchudzaniem- chyba nie chcesz potem nie zmieścić się w tą piękną sukienkę, prawda?? Co do usterek samochodowych, to wiem co czujesz- ja dojeżdżam codziennie 15km do pracy i przeżywam horror, bo na drodze jest dziura na dziurze i jak by popatrzył z boku, to jeżdżę sobie slalomem wymijając dziurzyska, bo nie chę urwać sobie koła. W tamtym tygodniu wracając z pracy, stanął mi samochód, bo zabrakło mi paliwa, bo wskaźnik paliwa się zepsuł i źle mi wskazuje stan paliwa, więc sobie nie zatankowałam i stanęłam:/ Agusiu- wracaj do nas, zaraz Ci poprawimy humorek:) Eluś----blondyno, ja też idę w sobotę do fryzjera na jakies pasemeczka:) Dziewczynki, mam zdjęcia z pobytu u mamy w Niemczech, jak któraś chętna to wyślę na maila:) O 15stej kończę prackę i do domciu. W domku jestem zawsze o 15.30, a od 16 mam korki, ale dziś na szczęście tylko jedna godzinka, a potem będę spędzała czas z moją Perełką:) Życzę Wam milutkiego dzionka moje Kochane:) Kasiu---spisałam się w ratowaniu temaciku;)?? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, wiecie, że w ciągu 8śmiu godzin pracy, byłam wczoraj 11 razy siusiu??? Tyle pije, że wydeptałam sobie już dróżkę do wc:) ...to tylko taka ciekawostka, bo trochę to męczące tak biegać ciągle z potrzebą;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena21
NIECH KTOS ZAGADA NA MOJ EMAIL MOZE RAZNIEJ BEDZIE ODCHUDZAC SIE WE 2.JA SCHUDLAM 3kg ALE CHCE SCHUDNAC 25!!!KTO MA OCHOTE NIECH SIE ODEZWIE BO CHETNIE NAWIAZE KONTAKT Z JAKAS ROWIESNICZKA O TAKIM PROBLEMIE JAKI MAM JA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Wczoraj już nie dałam rady wpaśc na nasz topik. Przyjechałm z maista padnięta. Ale żeby nadrobić zaległości to zaraz streszczę co się u mnie działo. Rozwinę topik, że ho ho :D PONIEDZIAŁEK Obijałam się chyba :) Nie pamiętam :) WTOREK Wybrałam się na uczelnię w celu złożenia podania o stypendium socjalne bo jak już chyba pisałam trzeba korzystać jak się nalezy ;) Nazbierałam papierów różnych, spakowałam do teczki ijazda. Tyle tego było i przeróżniste, chyba tylko odcisku buta dziadka brakowało :) Nasiedziałam się w kolajce ze 3,5 godziny!!! No i oczywiście \"guzik\" załatwiłam!!! :( Ale się wściekłam!!!!! Baba nie przyjęła papierów bo w jednym zaświadczeniu miałam napisane \"przychód\" zamiast \"dochód\". Najpierw chciałam podgryśc gardło tej babie a w drugiej kolejności tej co to błędnie napisała!!! Wrrrrrrr! Jak już mi trochę przeszło to pojechałam do koleżanki. Mialyśmy zarezerwować mi bilet lotniczy na lipiec. Chyba już pisałamże się do Londynu wybieram?? Okazało się, zę moja karta kredytowa nie jest obsługiwana. Nie ten typ karty!!!! Ta moja koleżnak miała to samo!! Jej dopiero zadziałała karta z angielskiego banku. A nie mogła za mnie nią zapłacić bo miała za mało kasy na koncie. Nic znowu nie załatwiłam!!! A tak na marginesie, nie znacie jakichś tanich linii lotniczych?? ;) Wróciłam wściekła do domu. A tam jeszcze pobudzili moją wściekłość!!! Matka coś źle mnie zrozumiała i wydarła na mnie gębę. Ja mówię, żę byłam u \"Olka\" (tak na tą koleżankę mówię :) ) a moja matka z mordą, żę u ojca byłam!! A nawet jakbym była to co jej do tego?? Jeszcze coś się brat wtrącił i z nim też się pokłciłam ale tylko na chwilkę :) ŚRODA Od rana latałam poprawić to zaświadczenie, które było błędnie napisane. Sterczałam pod kadrami prawie godzinę!!! Bo baba w czasie pracy musiała swojego PIT-a wypełniać! Wrrrrrr! Potem jeźdźiłam i zalatwiałam inne potrzebne papierki. Później znowu półtoragodzinna kolejka! Jak już była moja kolej to dałam to podanie i ten chłopak co je brał poprosił mnie o numer telefonu. Pytam: \"Po co?\" a on na to \" bo jak będzie jakis błąd w podaniu to zadzwonię\". A cała kolejka w rechot!! Pytam czemu się smieja a oni na to, że od nich nigdy numerów nie bierze. I już sobie wymyślli mój romans z chłopakiem z komisji!!! Durne baby! Nawet nie pamiętam jak wygląda!!! Potem wróciłam do domku i od razu padłam :( CZWARTEK Od rana posprzątałam w pokoju a potem pojechałam na uczelnię po plan zajęć. Od jutra zaczynam naukę :) Nawet się cieszę. Chociaż jeszcze z tydzień by się wolnego przydał. Bo niby miałam 6 dni wolnych to i tak ciągle coś wtedy załatwiałam i nie odpoczęłam za bardzo. Dziękuję Wam za miłe słowa i za wiarę we mnie podczas mojej sesji :D I za wyrozumiałość dla moich nieobecności ;) milena21 - witam na topiku :) Jolek - niezły z Ciebie pracuś :) A z tymi wycieczkami do WC to też trak mam ale po herbacie czerwonej :) Kasiu - Ty to się masz z tym autkiem :( Ja nie mam prawka ale chyba muszę zrobić a bardzo się boję :( Odkąd zginęla moja znajoma i teraz ten brat koleżnki to boję się, że mogę komuś krzywdę zrobić. Myślisz, że to minie?? Ela - skończ na moment te podboje miłosne i wracaj natychmiast!!!! Bo ukaram!!! :D Moja waga mam nadzieję spadnie :) bo zawsze spada na wiosnę :) A wiosnę już czuję w powietrzu !! A teraz mi na uczelni W-F zaserwowali, więc ruch mam obowiązkowy hehehehehehehe!! Kurde ale się rozpisałam!! Spadam już bo lecę ksiązkę poczytać. Nie mogę się końca doczekać. Czytam \"Cyfrową twierdzę\" Dana Browna. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, już wim co robiłam w poniedziałek!! WYMIOTOWAŁAM !!!! Prawdopodobnie mi chipsy zaszkodziły :( Umieralam cały dzień. Te moje jelita mnie zabiją hehehehehehehe. Lecę! :) Miłego wieczorka !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Agusia i Jolek --- 6 za podtrzymywanie topiku:) Jolku poproszę o zdjęcia:)przypominam adres - kasiastejka@wp.pl Zapracowana kobita z Ciebie, ja ten tydzien przestrasznie się obijam w pracy, to jest okropne - zbijam bąki przez kilka dni a potem w 1-2 dni musze zrobic cos na co normalnie potrzeba 5 dni, brrrrr i zabiera sie potem do domu i popołudnia i wekkendy zrypane, ach życie,życie. Ach i to odchudzanie też mi nie idzie, a co do sukni to teraz jest na mnie oki ale jeszcze beda poprawki wiec jak nie schudna to i tak sie zmieszcze, jak przytyje czy zgubie to porawią najpóźniej do miesiaca przed slubemnie ma obawy, ale se kurcze rozwiązanie znalazłam co? Problem zniknął odchudzania bo w suknie wchodze? NIE NIE musze na siebie nakrzyczeć, co ja wyprawiam. dieta , dieta i koniec. Ach postep kolejny w tym kierunku, zamowilam sobie ksiazki z cwiczeniami i dietami, mam nadzieje za na czytaniu sie nie skonczy. Agusia--alez ty sie rozpisałaś!A do tego londynu to na długo, całe wakacje? Prace masz nagraną? My z moim Jackiem cięgle pod lupe bierzemy temat wyjazdu, ale siedzimy i siedzimy, moze po slubie sie wreszcie zdecydujemy, ale co ja poczne z Truflem? Mam dobra kumpele w dublinie, duze mieszkanie wynajmuja, mielibysmy sie gdzie zachaczyc na poczatek do momentu znalezienia roboty, ale ja najpierw chyba chce te uprawnienia moje zrobic, potem wyjedziemy, taaa ale potem to sie pewnie dziecko zjawi, no bo kiedy ja urodze, do 30 - stki juz mi duzo nie zostalo, ach i co to wybrac, jak dalej zycie planowac i ukladac? Potem jeszcze zajrze pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×