Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydka_grubaska

Od dziś od teraz zmieniam swoje życie!!!-Cel 15 kilo mniej!!!

Polecane posty

i nawet wiek mi sie wali bo mam juz całe 18...:( W lutym 19 ;( matura ....wczesniej studniowka ja znowuu na balu nagrywana na kamerke ...jestem GRUBA ;( ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chcę .. . . .
2 kg i nie mogę... :o porażka... moja porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chce 10 i nie moge i kogo porazka TEZ MOJA przeciez nie wasza...ale mam pomysł koniec z jedzeniem jedzenie jest złe boli i meczy ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę go usprawiedliwiam, to fakt ;) jak nie napisze do mnie to mu wyślę w wiegilię krótkie życzenia na angielski nr i tyle z mojej strony będzie! marzą mi się ferie w lutym z Londynie, pewnie nie dam rady, ale gdyby się to spełniło to bym go tam pewnie spotkała! ale bym totalnie olała żeby się odgryżć :D no ale, to będe planować później :). Jak Ci minął dzień Kiniu? to już jutro lecisz do Polski? Łosica, Ty jestes taka ja sprzed 3 lat :) przed studniówką też chciałam schudnąć! a dodam że przytyłam z sierpnia na wrzesień właśnie przed studniówką po wypadku! no i na 3 tyg przed studniówką schudłam 9 kg :) ale i tak na zdjęciach wyglądałam średnio, bo czułam się brzydka! teraz i z 70 kg potrafię przychylnie na siebie spojżec co nie znaczy, że zamierzam się poddać:) a do wakacji spokojnie możemy osiągnąć ten pępek na wierzchu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie Elus ja ma tylko te 4kilo wiecej niz ty...i mam zamiar do studniowki schudnac conajmniej 7 kilo został mi ponad miesiac ....:( nie wiem....bede sie starac i moze zdobede jakiegos mezczyzne wrescie...:) A tak na marginesie mam 169 wzrostu i nigdy w zyciu nie chciałabym wazyc poniezej 64 kilo...bo chce miec swoje kragłosci tylko tyci mniejsze... a ty nadal na diecie? czy cwiczysz czy ja sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łosica ja też mam 169 cm :) i podaj nam swoje imię, bo ten Twój nick taki strasznie poważny ;) ja przy 64 kg czuję się kobieco, ale nie ukrywam że marzy mi się zobaczyć pierwszy raz po już prawie 4 latach 5 z przodu ;) jestem na diecie, ale różnie z tym bywa, sama sobie ustalam co zjem, bo jak się biorę za te kopehaskie itp to marzę tylko co ja zjem jak już te 13 dni minie! robie też ćwiczenia ABS na brzuch, nogi lub pupę, w zależności ile mam sił bo to są krótkie ale naprawde dające wycisk ćwiczenia. Masz do studniówki jeszcze sporo czasu także i chłop się znajdzie i kg się zgubią! tylko musisz szczęściu troszkę pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela, rozumiem Cię z tym \"robieniem na złość\":D ciągle upieram się że nie odezwę się do mojego pana tomasza!!! nie odezwę się i już:D Wczoraj zdarzył się wypadek i po ptakach... już tłumaczę;) rzeczywiście, jak rozmawialiśmy ostatnio mial zadzwonic pierwszy i dać mi znać w pewnej sprawie.... nie zadzwonił...... oczywiście pomyślałam OK, to ja cię bracie urządze, jeszcze o mnie zamarzysz! (I kurcze nie doskońca mi wyszło....bo nie schudłam jak chciałam, ale to nie ta bajka) wczoraj właczyłam skypa którego wlaściwie nie używam, bo nie mam mikrofonu, no ale wczoraj właczyłam i zostawilam go tak.... po czym zaczęłam sie troche pakować i kilka ubrań położyłam na myszce! w tej samej chwili usłyszalam jakieś dziwne dzwięki z głosniczków............. ja patrze a ja dzwonie do Pana Tomasza!!!!! ale porażka......... wyłaczyłam rozmowe. po kilku minutach skypa, i udaje że nic się nie stało.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D hahahaha, oj Alfa, no to miałaś nielada przeżycie ;) jakbym kiedyś pytał co to miało być, to pewnie znajdziesz dobrą wymówkę typu- ja nic o tym nie wiem ;) Wiesz! właśnie przed chwilką rozmawiałam pierwszy raz przez tel z tym chłopakiem z internetu! zadzwonił do mnie bo mu wysłałam smsa i stwierdził, że skoro jeszcze nie śpię to on wykorzysta to i chętnie usłyszy mój głos :) bałam się odebrać poprostu:D ale nie dawał za wygraną więc musiałam ;) miał sympatyczny głos i był naprawde milusi :D nie to co ten wredny Tomasz! czemu my lubimy łobuzów zamiast dobre duszyczki ehhh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na imie mi Emila :) Łosica to tak dla zartu....:p tak sie do mie zzwarac chlopak który mis ei podoba ja mowie do niego Łosiu a on do mnie Łosico....tylko ze on nigdy nie bedzie moj przez to moje xzasrane 74 kilo...czy do jutra schudne tak z 20 :D heheh :p ojaaa chce juz wazyc te 65 kilo ...noooo :D mhmm ja tez myslałąm o cwiczeniach jakis...a ta dieta tak w skrócie to na czym polega ta cała KOPENHADZKA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisał mi teraz tez smsa (ten internetowy) i pisze, że mam anielski głos i się normanie zakochał hehe :D lizusostwem pachnie na kilometr, ale jakże miło mi się zrobiło ho hooooooo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubimy łobuzów bo sa bardziej pociagajacy wiemy ze nie bedziemy sie nudziły przy nich i takie tam...:) Poznałas kolesia na necie?? a skad jestes ELA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, nielada przeżycie> ja w tamtej chwili to chyba osiwiałam! ale dobre, nie? i tak mogę się zarzekać, jak ja ciągle jakieś takie przypadki mam;) dzisiaj czuję się lepiej, dużo pracy mialam bo to ostatni dzien, ale jutro już bede w polsce!!!! ale jestem happy:D:D:D Dużo niestety do zrobienia na dzisiaj i teraz chyba nie bede spać żeby to wszystko zrobić.... Ela i co teraz chcesz zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko- kopenhadzka to w skrócie 13 dni męczarni, je się befsztyki, sałatę z cytryną, jajka na twardo,2 razy rybę, trochę jogurtu naturalnego, kawa i ze 3 razy można jakiś owoc! co prawda daje efekty, ale jak się nie pilnuje już po to szybko wraca więc osobiście nie polecam, bo to męka niesamowita, są smaczniejsze diety :) Ja jestem z woj podlaskiego a ten chłopak z netu aż z Wrocławia! totalne szaleństwo, jest strasznie sympatyczny i całkiem do rzeczy :) no ale mam trochę bzika na punkcie pewnego Tomasza którego poznałam w wakacje w Londynie, tylko że on to umie pięknie oczy mydlić, obiecał mi spotkanie a teraz nie daje znaku życia! bo przyjechał tu na 3 tyg na święta :) Kiniu- ja też non stop mam przygody, nieraz jak wchodzę na uczelnie to kumpela mnie pyta- co Ci się tym razem przydazyło :) To dobrze, że już masz się lepiej. Ja pakowania niecierpie, tyyyyle by się chciało zabrać a tragarza osobistego brak ;) hehe. Nie wiem co zrobię z tym kolegą z netu :) była rozmowa o spotkaniu np w Sylwestra, ale ja już zaklepałam miejsce na ten zamkniętej dyskotece...tylko że on jeszcze o tym nie wie, no i do tego mam małe komplikacje w domu które po nowym roku się już rozwiążą, więc się wstrzymam z tym spotkaniem do \"po nowym roku\", mam nadzieję, że mu sie nie odechce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, bo Tomasza można usprawiedliwiać jak si etego chce, ale prawda jest prostsza, jak ktoś chce to może.... może naprawde jest nieśmiały, czy jaki tam, ale teraz to już inna kwestia jest, bo chyba wie że czakasz na znak?! A ten z wrocławia to jak ma na imię? bo coś nie kojarzę.... wyślij zdjęcia regina27@o2.pl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten z Wrocławia to Adrian, zdjęcie już do Ciebie poleciało, Agusi też wysłałam przy okazji :) boski enrike to on nie jest, ale tyle zdjęć co ja widziałam na tym necie, to wypada naprawde nieźle :) A Tomasz nieśmiały? oj nie nie, to nie jest jego cecha, bardziej do mnie pasuje :) on pewnie myśli- jestem tu na krótko, to ona powinna się odezwać bo ja i tak mam mało czasu! ale o takim przebiegu akcji niech zapomni;) a w razie czego to mam niezbite argumenty dlaczego tak postąpiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie wiem co robił w Lublinie, ale się podpytam, a Kasia hmmm że siostrę ma to wiem, że to jakaś jego eks albo obecna to też raczej wiem, był w głuuugim związku jakiś rok temu albo i więcej ale tamta inne imię miała. To jak, może być? czy ja już z tej tęsknoty za facetem wzrok zatraciłam ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a drugie zdjęcie, to przyjrzyj sie tej dziewczynie co obok niego siedzi... to ja 6kilo mniej! naprawde:D kiedyś tak wygladałam..... i jescze bede:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniu my zamiast wymieniać się informacjami dietowymi to tylko o chłopach nadajemy :D ale jakby nie było, chłop=motor diety! hahaha Jak Ci idzie pakowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha a może ta kasia to też dziewczyna z internetu? pomylił sie i wysłal to zdjęcie;) no własnie a może nie jestes jedyna zaproszona na TEGO sylwestra... cholerka, ja jakos nie ufam internetowym znajomościom, tzn. z facetami! ciebie lubie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pakowanie idzie jak krew z nosa;) jeszce tyle rzeczy muszę zrobić ZANIM się spakuje, ale jakoś nie mogę, nie chec mi się wolę pogadać z tobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Echh ja też kiedyś tak wyglądałam! a teraz bardziej przypominam tą kolejną w jasnej koszuli haha :D Ten sylwester to jest opcja że tylko u mnie,bo on mieszka z rodzinką w bloku więc w życiu bym go nie odwiedziła ja w takich warunkach:D więc może nie umawiał się z 10 innymi :D ja też tak średnio ufam tym internetowym znajomościom! pare razy w swoim życiu dałam się skusić na randkę, ale na terenie b-stoku ;) i wiem że róznie to może być! no ale, kto nie ryzykuje ten nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odważna jesteś! Ja to już chyba z stara jestem na \"takie wybryki\" zresztą zawsze(?) wolałam dmuchać na zimne....... haha i co mi zostało?! Ela a własnie, co z dietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z dietą? ja teraz tak myślę nad dietą amerykańską! trwa tylko 5 dni i można na niej stracić 3-4 kg, później jak to zwykle po diecie trzeba być ostrożnym...a dieta wygląda tak: 10.00 - 1 trójkącik serka topionego light 12.00 - 1 jajo na twardo 14.00 - 1 duże jabłko 16.00 - 1 twarożek wiejski (light) 200 g + ogórek lub pomidor lub papryka kto co lubi mieszamy razem z twarożkiem 18.00 - lampka wina wytrawnego czerwonego I TAK PRZEZ 5 DNI W MIĘDZY CZASIE MOŻNA PIĆ DOWOLNĄ ILOŚĆ WODY NIEGAZOWANEJ TRZEBA RYGORYSTYCZNIE TRZYMAĆ SIĘ WYZNACZONYCH GODZIN Jedzenia niewiele, ale w końcu to tylko 5 dni! i nie ma żadnego paskudztwa typu befsztyk, ryba gotowana itp :) może by tak odrazu po świętach z nią wystartować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×