Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Dochodzi godz. 15 pakuję się do domciu i do garów. A po drodze jeszcze zaliczę endokrynologa bo coś bardzo zaczęły wypadać mi włosy (nie łamać się, kruszyć tylko z cebulkami). Zrobiłam sobie TSH i zobaczymy co mi podpowie . Buziaczki 👄 do wieczorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Dostałam lek antyhistaminowy od dermatologa , prawdopodobnie " wywaliło" mnie po antybiotyku , który dostałam po pechowym użądleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Głosduszy. Ja jestem stara psiara.Wiem o czym mówisz. Moja Bumisia jest cudownym psem :-) ! Jest antidotum na całe zło :-) ! Bez wstydu przyznam się, że śpi ze mną pod kołderką:-). Uwielbiam z nią spać, działa jak bateryjka, ładuje mnie dodatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta47/48
Cześć.... Debaja- limit pecha i nieszczęść jest ograniczony. Ty już go wykorzystałaś!!! Teraz naprawdę będzie tylko lepiej. Głosduszy- Wierzę, że Ty nie będziesz długo leżeć, bo wyglądasz na energiczną osobę! Mnie włosy ....wyszły sobie na spacer....po chemii na czerniaka parę lat temu. Tym razem po narkozie "trzymały" się mocno. Mam długie włosy i od paru lat używam po myciu odżywkę z macic zwierzęcych/ wiem, że to nie brzmi miło/ale taka jest ta odżywka, zażywam skrzyp i codziennie wieczór szczotkuję włosy. To wszystko co niszczę sobie pasemkami, ratuję. No "panie psiary" też miałam pieska, ale niestety już odszedł do lepszego światu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta! Wróciłam i byo cudnie nic mnie nie bolałao, pływałam codziennie, kapałam sie w basenie opalałam. A sex echhhhhhhh mówie wam bajka czułam sie jak na miesiacu miodowym. Jestem 6 i pół tygodnia po operacji. Z wakacji wróciłam opalona i szczuplejsza. jedyny mankament to ameba czyli popularna klatwa faraona, która mnie tam dopadła ale cóz nie mozna mieć wszystkiego pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Kasiek 70 Optymizm bije na całego. Super, że urlop udany. Elżbieta47/48 Przykro mi z powodu Twojego psiaka, ja też już jednego pożegnałam więc wiem jak ten chleb smakuje. Dzięki za słowa otuchy. A ja właśnie wróciłam ze spaceru po sopockiej plaży,o jak było fajnie!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta47/48
Witaj Kasiek70! Miło mi to czytać, że u Ciebie jest wszystko super! /o hmmm...seksie już nawet nie wspomnę! hihihi/. Cieszę się z Twojego szczęścia! Debaja-sunia była naprawdę cudowna. Pogodziłam się już z jej odejściem, ale nie mogę zdecydować się na kupno następnego pieska. Całuski dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie kobietki. Dziękuję za rady odnośnie diety przy anemii. Barszczyk dostałam od babcii już piję. :) Czarne porzeczki są bleeee. Ale czekolada -czemu nie. :) Elżbieta47/48 - przy moim wyniku hemoglobiny nie podałam jednostek. Mój wynik to 7,1 g/dl, w tym przypadku norma wynosi od 11,5!!! do 16,5. Czyli te moje wyniki są bardzo kiepskie. Rozmawiałam juz z lekarzem, właściwie kwalifikuję się do leczenia szpitalnego .Ale ja jutro wyjeżdzam na wczasy. W zwiazku z tym lekarz zgodził się, że przez tydzień będę leczyc się w domu. Dostałam lek sorbifer durulef, kwas foliowy i wit B6. Dużo tego. Zaraz po wczasach mam zrobić jeszcze raz badanie, jeśli nie będzie poprawy to mam iść do szpitala. Tylko jak???? jak ja 1 września chcę wrócić do pracy po zwolnieniu lekarskim z powodu operacji tarczycy. Odnośnie pasów podtrzymujących po operacji mój lekarz mówił , że takie pasy są przydatne tylko gdy cięcie jest w pionie. Jesli jest poziome to w niczym pas nie pomoże.. tylko w samopoczuciu. Ale to czasami może i najważniejsze. :) Glosduszy - już bliziutko do Twojej operacji. Odliczanie już trwa!! akalina - niestety nasze organizmy są bardzo skomplikowane i nawet w najlepszych ośrodkach zdarzają sie komplikacje pooperacyjne. :( Debaja - ja podobnie jak ruda miśka uważam, że kłopoty chodzą stadami. Jak się przyplączą to nie mogą sie odczepić. Ale jedno jest pocieszające. Choćby nie wiem jakie te kłopoty były - kiedyś się skonczą!! I na niebie pojawia się słonce. Dołączam się do grona psiar.. też kocham pieski.. trzy lata temu pochowałam psa po 12 latach wielkiej przyjaźni. Do dziś nie potrafię przyzwyczaić się do tego, że jego już nie ma. :( Pozdrawiam Was cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
Witam ..... Hi hi moja mordka kochana ktora mamy ponad m-c, wspolny prezent na 2 rocznice slubu, ma 4 m-ce i od samego poczatku z nami w lozeczku spi. Tak sie przyzwyczailam do niego ze jak go niema to jakos glupio i pusto. Wydaje mi sie ze zastapil nam dziecko, ja dzieci niemoge juz miec, dziekuje Bogu za jednego syna, wiec psiak zastapil nam dziecko w jakim ssensie. Oprocz syna przynosi nam wiele radosci no i obowiazkow :o) Elzbieta to prawda energia pomimo bolu i choroby jest, lezenie w lozku i nic nie robienie dobija mnie. Obowiazki sprawiaja ze zyje. Przez to miedzy innymi nie poddaje sie. Wiem ze jak legne do lozka to kiepsko bedzie wstac. Ja juz mam bardzo slabe wlosy, pewnie przez te hormony i tabletki. Gdzie kupujesz taka odzywke? Ja wierze w ziola i w naturalne skladniki do wlosow. Chemia bardziej je psuje. Przykro mi z powodu Twojego pieska. Tez wiem jaki to bol.Mialam juz kilka pieskow. Witam Kasiek, super ze jestes w porzadku, ze wczasy sie udaly no i sex :o) Oby tak dalej .... Hmm ja jak mialam anemie a raczej jej poczatki to lekarz zalecil mi duzo zelaza, zero kawy, napoi gazowanych jak soda roznego rodzaju, zabija witaminy ( mowa o ciemnych sodach ) szpinak jest bogaty w zelazo,watrobka,brukselka. Sa na necie diety dla osob co maja anemie to moze wyszukaj cos odpowiedniego dla siebie. Napewno cos znajdziesz. Wierze ze wszystko bedzie w porzadku tylko musisz jesc odpowiednio. Odliczanie juz trwa, od dzisiaj 2 tyg. Za dziecka mialam wilczura, po 13 latach tezmusialam sie z nia pozegnac, do tej pory ja wspominam. Pozdrawiam i caluje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i8o9 76
Ania042 Mam 42 lata, w ubiegłym roku miałm usuniętą z powodu mięśniaków macicę bez przydatków.Operacja była wyknywana metodą tradycyjną. Nie brałam i nie biorę po wyjściu ze szpitala żadnych leków, jestem pod stałą opieką lekarską, jest wszystko w porządku. czuję się bardzo dobrze. Mój mąż twierdzi że w kontaktach intymnych nie ma żadnej róznicy przed operacją i po, ja myślę tak samo. Odwagi usunięcie macicy to jeszcze nie koniec świata. to maz klamie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina39
No to ja się zgłoszę pierwsza jako kociara. Kiedy wróciłam ze szpitala, kot zaraz chciał mi się wpakowac na brzuch, bo one czują chore miejsca. Był bardzo rozczarowany kiedy go zgoniłam, ale mrucząc położył się obok. Mówię Wam, cudowna kuracja :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
Witam ... Fajnie ze do nas zajrzalas Ania, im wiecej czytam wypowiedzi kobiet po tym zabiegu, pozytywnych jak Twoja, to nabieram wiecej wiary i sily ze stane sie nowa kobieta po operacji, taka jaka bylam przed choroba. Ostatnio maz mi powiedzial ze nie matrwi go sex po operacji, powiedzial mi zebym sie tym nie martwila bo napewno bedzie dobrze. Jego slowa podbudowuja mnie, ciesze sie ze tak mysli. Karolinka ... Tez mialam kotka, raczek siostra ale wiadomo kot rodzinny. Uwielbialam jak sie kladl mi na nogi i je grzal. Wiem ze psy maja swoja intuicje, jestem ciekawa jak zareaguje na moj powrot ze szpitala. Napewno zauwazy roznice, problem w tym ze nie bede mogla sie schylac za duzo i bawic sie z nim, silny z niego szczeniak .... jak to bokser. Pozdrowienka ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta47/48
Witam Głosduszy- ta odżywka nazywa się Placenta. Ja dostałam ją pierwszy raz od mojej fryzjerki. To jest duże, zielone opakowanie. Pod spodem pisze Serical a producent Kallos Polska. Są też mniejsze opakowania, ale ja już sprawdziłam i na moje włosy to działa, więc kupuję duże. http://www.kallospolska.pl/index2.php?mod=asortyment&kat_id=24 2x stosowałam też placente w ampułkach, pierwszy raz kupiłam je w hurtowni fryzjerskiej. Drugi raz przez internet. Te ampułki to- Placen formuła HP. http://www.placenta.phg.pl/prok/indexpl.html Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Witam jak zwykle o poranku ;-) ! Nie myślcie, że ja śpię do tej godziny, nawet gdybym chciała to adrenalina nie pozwala. Dziewczyny jak kiedyś zobaczycie w wiadomościach głodującą i śpiącą w małym namiociku pod bardzo szacownym urzędem państwowym kobietę w średnim wieku ;-)lub, że ktoś blokuje główną arterię Gdańska leżąc na niej , to będę ja -Debaja protestująca przeciwko głupocie i chorym przepisom . Została przekroczona tzw. cienka czerwona linia, a po niej tylko śmiech przez łzy. No wygadałam się to mi lżej. Idę odkurzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Elżbieta47/48 Po tym jak na moich rękach zdechła moja pierwsza, psia miłość stwierdziłam ,że nie chcę następnego. Dom jednak bez psa dla mnie nie jest domem. Zastanawiałam się miesiąc, wiedziałam już jaki to obowiązek i jaki ból po stracie. Mąż i syn byli za wzięciem nowego pupila, ale ostateczna decyzja należała do mnie jako do osoby najbardziej zajmującej sie zwierzakiem. Znalazłam ją w internecie, pojechałam, zobaczyłam, wyjaśniłam, że jestem dopiero co po stracie poprzednika, że potrzebuję czasu. Następnego dnia jak mąż wrócił z pracy,ugotowane mięso z warzywami było moją odpowiedzią. Debaja( z papierów), a po domowemu Gruba jest miłością moją, mego męża no i mojego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda miśka
Karolina 39 ja również mam kota(a właściwie kotkę)Alutkę,a po domowemu jak pisze Debaja,Pannę Glucię.To bez cienia wątpliwości królowa naszych serc.Rozczula mnie najbardziej,kiedy wracam do domu,a ona nie umie ukryć swojej kociej radości.Byłam dziś na pierwszej radzie w tym roku szkolnym,no i jakoś poszło.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
Witam... dziekuje za info o tej odzywce, tez poprosze kuzynke zeby mi kupila i przyslala. Pomyslalam sobie dzisiaj ze za dwa tyg bede juz po operacji, super. Od dzisiaj postanowilam zgubic choc troszeczke na wadze, sadze ze przed operacja im mniej sadelka na brzuszku tym lepiej dla mnie. Zapazylam juz sobie herbate chinska na spalanie tluszczu i zaopatrzylam sie w zdrowsze jedzenie. Moj psiak wyciaga mnie na spacery, im wiecej ruchu tym lepiej. Zwierze to jednak najlepszy przyjaciel czlowieka ... Debaja, niestety w rzadzie dzieja sie takie rzeczy ze rece opadaja. Przestalam sie tymi dupkami przejmowac, bo moje nerwy nic nie zmienia, a mam swoje problemy na glowie i sie musze soba zajac i rodzina. Oni nie sa warci moich stresow. Pozdrawiam i caluje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewuszki Ja tez mam koty nawet dwa małego i bandyte :) Mały przyplatał sie do naszego domu miesiac temu i tak został. Po operacji jak wróciam mój bandzior konicznie chciał mi sie do brzucha przytulać i mruczał strasznie głosno :):):) Zwierzaki maja intuicje. Ruda miska ja mam rade w przyszłym tygodniu ale w poniedziałek ide papiery sobie przygotowac i juz nie moge sie doczekac powrotu do pracy. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda miśka
Kasiek 70 ja dostałam moją Pannę Glucię miesiąc po operacji.To była taka miła niespodzianka,bo bardzo chciałam znowu mieć kota.Poprzednik Gluci umarł ze starości.Ryczalam tak bardzo,że rodzina się zawzięła i przyobiecała,że nie dopuści do tego,aby w domu były zwierzęta.Jak widać nie dotrzymali słowa,a ja bardzo się z tego cieszę.W przyszłą środę idę do szkoły na poprawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
Witam ... Dowiedzialam sie ze operacje usuniecia macicy i jajnikow bede miala robione przez laparoskopie. Czy ktoras z Was miala w ten sposob przeprowadzona operacje? Poczytalam sobie o tym i wychodzi na to ze moje dojscie do siebie po operacji bedzie duzo szybsze niz po nacieciu brzucha,mniej bolu no i problem ze szwami z glowy. Bede miala tylko rane na niecale 2 cm. Pozdrawiam i caluje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Głosduszy Czytałam o takim sposobie i powiem szczerze,ze bardziej mi on odpowiada od klasycznej operacji. U mnie niestety jest to niemożliwe :-(. A wracając do moich wcześniejszych wywodów na temat chorych przepisów , to niestety tyczy się to moich osobistych problemów. Jestem jednak niepoprawną optymistką i wierzę, ze w naszym kraju też kiedyś będzie normalnie:-) ! Widzę, ze ujawniło się sporo "kociar" na forum.Moja psiapsiółka udziela się na miau.pl i wiem, ze z Wami lepiej nie zadzierać, działacie jak mafia:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola46
Jak miło sie zrobiło od tych pogwarek o pieskach i kotkach. Ja mam też pupilka jorka Ryśka. Był ze mną w domu po operacji i dawał cudne wsparcie sam o tym nie wiedząc. Ale muszę się przypomnieć bo na forum nie było mnie parę tygodni. Ostatni raz byłam tu około 2-go tygodnia po operacji (macica bez przydatków). Dzisiaj jestem po już 7 tygodni i muszę powiedzieć wątpiącym - PRZECZEKAJCIE W SPOKOJU- BĘDZIE DOBRZE. Ja do pracy (swoja firma więc nie było wyjścia) wróciłam po 10 dniach.Czuję się świetnie. A brak krwawienia , czyste i pachnące po południu majteczki - to takie cudne. Pozdrawiam. Bądźcie spokojne wszystko co złe szybko minie i będzie tylko lepiej.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
Witam ... Moja mordka kochana chodzi za mna wszedzie, jak gotuje to kladzie sie na dywanik i spi. Jak klade sie do lozka to wskakuje ze swoim misiem i sie przytula po czym przewraca sie na grzbiet i prosi zeby go po brzuszku podrapac .... poprawia to humor, sprawia ze nie czuje sie samotna,szczegolnie jak jestem obalala, nic mi sie nie chce, maz w pracy, syn na dworze. Uspokoil mnie fact ze nie bede miala nacinanego brzucha, wiem ze szybciej wroce do formy. Nie moge sie juz doczekac zycia bez prochow na bol, terapi hormonalnych,ciaglego kupowanie wkladek. Ciesze sie ze Jola u Ciebie wszystko ok, dzieki za slowa otuchy. Pozdrawiam i caluje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina39
Oj Debaja, z miau.pl lepiej nie zadzierać :))) Teraz nie bardzo tam zagladam, ale kiedyś codziennie i to pasjami. Zresztą dzięki miau adoptowałam jednego kota wirtualnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Dziewczyny witam i miłego dnia życzę ! Jadę na grzyby( w torbie leki antyhistaminowe):-) :-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki . Chciałam tak kruciutko napisać że choc u mnie minął juz rok to czytam wszystkie Wasze wpisy . Pozdrawiam wszystkie po i przed i zapewniam że jestem przykładem udanych zabiegów ! Miłego dnia i do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda miśka
Głosduszy,ja miałam operację robioną metodą tradycyjną,ale ze mną na sali leżała młoda dziewczyna,która miała laparoskopowo usuwany jajnik i jajowód.Doszła do siebie bardzo szybko.Oczywiście pytałam,dlaczego w moim przypadku nie zastosowano tej cudownej,oszczędzającej metody.Lekarz powiedział,że nawet nie wchodziła w grę,bo operacja była zbyt rozległa.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pieknie napisałam - kruciutko ! poprostu wstyd hehe .... sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzka48
Witam kobietki,ja w pazdzierniku miałam laparoskopowo usuwaną macicę i lewe przydatki i chwała lekarzowi za to że taką decyzję podjął bo szybko dochodziłam do zdrowia i wykonywałam prace o których bym nie pomyślałam mając brzuch cięty,miałam 5 otworów wtym jeden w pępku,w miejscu usunięcia przydatków pozostała 2cm blizna a reszta praktycznie niewidoczna,istnieje taka możliwość że ma być zabieg laparoskopowo wykonywany a np. pęknie torbiel i wtedy nacinają brzuch,dziewczyna z sali tak miała,pozdrawiam i życzę zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula 38
ja też miałam usuwaną macicę i jajniki metodą laparoskopii 2 miesiące temu, zrobilimi 5 otworków w tym 2 w pępku, po 7 dniach miałąm zdjęte szwy , nic mnie nie ciągnęło ,goiło się super na zewnątrz, a w środku to tak jak wszystkim. To wielkie szczęście że można ta metoda robić tak rozległe operacje, tylko musisz wiedzieć , że jakby coś nie tak szło podczas zabiegu to tną brzuszek, także trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×