grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Becia ja miałam mięśniaka dużego i mam usuniętą macicę,Dostałam krwotoku i jescze trochę to skończyłoby się to dla mnie tragicznie.Nie czekaj z operacją

Beciu ja tez nie mam szyjki, ciachneli wsio ;-), i zapewniam, ze nie ma róznicy.

wItajcie!tak dawno nie pisałam,ale cały czas Was czytam.Coś się ze mną ostatnio żle dzieje -zaczęłam poplamiać,bóle w podbrzuszu ogólny dyskomfort.A tak niedawno zdawałby się,ze pisałam-jest super.Nie wiem co się dzieje a jak zwykle doszedł strach i nie idę do lekarza męczę się.A ostatnie posty jak poczytałam to kompletnie się zalamałam.Pozdrawiam serdecznie wszystie panie jesteście cudowne.

Becia a na kiedy masz planowany zabieg?

do moderatora;dlaczego nie ma nowych postów od tylu godzin -sama napisałam dwa.A w poprzednim tygodniu też i to zniechęcilo mnie do pisania a ta strona jest dla mnie bardzo ważna podejrzewam,że nie tylko dla mnie.Z poważaniem.Ariva

Pot.wierdzam ,nie ma żadnej różnicy

Ariwo, nas wszystkich denerwuje ciagle ten \"błąd\", ale chyba trzeba byłoby napisać do bezpośrednio do redakcji, ja znalazłam taki adres: http://f.kafeteria.pl/forum.php?id_f=6

Ja też mam usuniętą szyjkę, nie ma różnicy. Co do dżwigania, to już 2 tyg. po operacji bylam sama w sklepie i robiłam zakupy. Trochę za dużo nabrałam, bo potem pobolewał brzuch. A teraz noszę po dwie torby ( nie lekkie) i nic się nie dzieje. Do becia 222- czy nie próbowałaś na swoje krwotoki cyklonaminy? mi lekarka ją zaleciła( działa w ten sposób, że obkurcza naczynia krwionośne). Ciepło pozdrawiam wszystkie panie.

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi dot. szyjki. Cały czas się tym martwiłam. Debaja ; danka 611 ; ewa 1970 - dzięki Wam za odpowiedzi. Nie wiem dlaczego ale jakoś ta szyjka bardzo mnie martwiła. Teraz już jestem spokojna. TeresaZ - dziewczyny tu na forum znają trochę moją historię bo jakiś czas już tu jestem, dopiero za tydzień w piątek idę do lekarza i dopiero dostanę skierowanie do szpitala. Jak znam życie to potem jeszcze z miesiąc będę musiała poczekać (na laparoskopię czekałam 1,5 miesiąca) Tyle już wytrzymałam, że teraz gdy wreszcie podjęłam decyzj,e to po prostu mi łatwiej. ariva - nie męcz się, idź do lekarza i napisz nam potem co się dzieje. Trzymamy kciuki za Ciebie Pozdrawiam Was wszystkie

ewa 1970 - zapomniałam jeszcze napisać - biorę cyclonaminę i exacyl ale jakoś z małym skutkiem bo ciągle ciapie i ciapie.

Becia i znowu okazało się ,że strach ma wielkie oczy.Dobrze się daje rady innym tylko jak przyjdzie co do czego to najwyrazniej w świecie atak paniki.Zawsze taka byłam zawsze o wszystkich tylko nie o sobie.Trzymajcie za mnie kciuki dziś idę do lekarza-kardiolog/ostatnio serduszko troche też dokucza/.A potem mam nadzieje,że odważę się na wizyte u gina.Rosa59 trzeba faktycznie coś z tym błędem zrobić to jest strasznie wkurzające.Po takim\"błędzie\"potem wychodzą podwójne albo nawet potrójne posty pozrawiam wszystkie dziewczęta.

mm -45 DZIĘKUJE CI BARDZO ODEZWĘ SIĘ JESZCZE

Znowu krwotok, mam dosyć! Lekarz nie chce przyjmować jak ma już komplet pacjentek. Czy jeżeli przyjdę nie zapisana, to może mnie nie przyjąć? Co mam powiedzieć tej głupiej babie w recepcji żeby mnie dopisała na listę. Ja mam wizytę 27 lutego ale się chyba wykrwawię do tego czasu. Na pogotowie nie chcę bo nie chcę kolejnego czyszczenia. Co mam robić???

Beciu, ja w takiej sytuacji poszłabym \do gabinetu w godzinach przyjęć Twojego lekarza i zapytała jego bezpośrednio, wchodząć do gabinetu między dwoma kolejnymi pacjentkami, czy Cię przyjmie. Wizyta w czasie krwotoku nie jest Twoim kaprysem, tylko koniecznością, żeby ne popadać w anemię - przy głębokiej anemii też czasem nie chcą operować, tylko każą brać żelazo i czekać na poprawę poziomu hemoglobiny, lub koniecznością staje się przetaczanie krwi. Musisz temu zapobiec idąc do lekarza natychmiast.Recepcjonistka to tylko urzędniczka i nie ma sensu wdawać się z nią w dyskusję. Jak już przyjdziesz lekarz Cię nie odeśle, ale pewnie jednak zbada i zadecyduje, co zrobić. W końcu do tego lekarza chodzisz od dawna i zna Twój przypadek. A może jak przyjdziesz, to zapyta, dlaczego nie przyszłaś od razu. Pozdrawiam, powodzenia.

Beciu, idź tak jak Ci radzi Ania, poproś go o recetę na Tardyferon Fol, to jest żelazo chyba najlepsze, ja go miałam.

Beciu nie czekaj,idz koniecznie,ja tez 2 dni leżałam w domu z krwotokiem,kilka a może nawet kilkanaście razy straciłam przytomność,nie było wyjścia,nie było mowy o jakiejs wizycie bo zabrało mnie pogotowie,ja nawet nie byłam w stanie dojśc do karetki tylko mnie wynoszono.Hemoglobina spadła do 6,musiałam otrzymac krew,dopiero po 1 dobie mnie zoperowano bo żaden anestezjolog nie chciał się podjąc operacji.Nie czekaj a naj;epiej jedz na oddział do szpitala tam musza Cię przyjąc.Ja o mały włos nie skończyłabym na tamtym świecie,nie wspomnę o bólu jaki przeszłam wtedy.Na pewno pobyt w szpitalu,operacja to nie jest łatwe i przyjemne.Ale zobacz ile z nas przeszło takie zabiegi i zyjemy .

Kochane moje Lekarz mnie przyjął, dostałam skierowanie do szpitala na usunięcie macicy, jutro mam iść rano ustalić termin. W tej chwili czeka się około miesiąca ale jestem z lekarzem umówiona rano w izbie przyjęć, obiecał że załatwi aby przyjęli mnie szybciej. Dziękuję Wam za ciepłe słowa. Jutro napiszę kiedy mój wielki dzień. Rosa, Debaja -od jutra zaczynam odliczanie :-) Ania, Teresa - pozdrawiam Dzięki dziewczyny, jesteście wspaniałe

Witam i pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny-syrenki ,te nowe i te stare.Ja należe już do tych starych,.bo jestem już 5 miesięcy po operacji.Niwe piszę ostatnio,ale Wasze posty czytam codziennie.I ztych najbardziej znajomych została mi jeszcze właśnie BECIA,reszta jakoś już się wykruszyła.Dobrą decyzję w końcu dziewczyno podjęłąś,trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno i noie martw się,jesteśmy wszystkie z Tobą.JAKBY CO,,,,służe radami i informacjami jak to jest potem.Pozdrawiam Was wszystkie kobietki

Becia, o żelazie nie zapomnij.

Baciu trzymam kciuki za Ciebie. Będzie wszystko dobrze. Ja jestem już miesiac po operacji. Zobacz jak to zlecialo. Pamietam jak mnie wspierałaś przed zabiegiem. Jestem Tobie za to bardzo wdzięczna i innym dziewczynom także - za ciepłe słowa w tych trudnych chwilach. Buziaki dla wszytskich

Kochana Beciu czekam tylko na Twój sygnał i odliczamy :-)! Będzie dobrze :-)! Ślę moc dobrych myśli !

Dzięki, dzięki, dzięki :-) Jesteście wspaniałe Rosa - nie zapomnę o żelazie, wolę mieć tylko swoją krew :-) danulka 3 - na pewno będę miała milion pytań, więc z góry dziękuję Iwona 42 - naprawdę nie chce się wierzyć że już miesiąc minął od Twojej operacji, tak jakby to było wczoraj. Też już chcę to mieć za sobą. Debaja - chyba się cieszę na to odliczanie, no bo już gorzej być nie może. Wiecie, marzę wreszcie o ubraniu jasnych spodni :-) P.S. Nie chce ktoś odkupić mało używanej Mireny? Tylko trzy miesiące, a trwałość ma całe 5 lat (ha ha - żartowałam, moją Mirenkę będe jeszcze spłacać do końca roku) Dziękuję Wam i pozdrawiam

Beciu, no i widzisz, nie było tak ciężko z tym lekarzem. Mam nadzieję, że teraz wszystko pójdzie szybko i nie będziesz musiała czekać długo na operację. A potem będzie tylko lepiej. Trzymam kciuki i serdecznie pozdrawiam.

Aniu, jesteś super Beciu, swoja mirenkę wystaw na allegro:)

Hej Rosa, właśnie miałam taki pomysł, żeby mirenkę (mało używaną) na allegro wystawić :-) Trochę dziwnie z tym moim szpitalem, miejsca brak na miesiąc do przodu ale mam jutro rano stawić się w izbie przyjęć i jak tylko coś się zwolni to mnie wezmą. Jeśli nie to w poniedziałek rano tak samo. A potem we wtorek... Będę codziennie się meldować, jak któregoś dnia się nie odezwę to będzie znaczyć że wreszcie jestem w szpitalu!!! Och Debaja, jak mam odliczać w tej sytuacji? Ale się cieszę, że wreszcie wyjmą ze mnie ten kawał krwawiącego wiecznie mięcha. Pozdrawiam

Beciu a brałaś tabletki przeciw obfitym miesiaczkom np. ergotaminum tartaricum ?

Nic takiego nie brałam, tylko cyclonamina i exacyl. Tylko u mnie to już nie miesiączki tylko stałe krwawienia, zarówno przy mirenie jak i przy tabletkach. Szkoda że nie wiedziłam że jest jeszcze coś, ale tu chyba już niewiele byłoby w stanie mi pomóc. Ja już zresztą nie chcę. Ja chcę tylko przestać krwawić, 3 lata walczyłam. Wystarczy. Ale kurcze zaczynam się bać coraz bardziej. Pewnie też to czułyście. Jakieś takie napady paniki mam. Pozdrawiam

Becia trzymam kciuki zebys jak najszybciej byla po:-) ________________$$$$$$$$$$ ______________$$$___________$$ ____________$$____PACZKI______$$ __________$$$__________________$$ ____$$$$$$$$$$$________________$$ __$$___________$$__$$$$$$$$$$$$$ _$$_____DLA______$$___________$$ $$________________$$__WAS______$$ $$________________$_____________$$ $$__$$$$$$$$$$$_$$______________$$ _$$$___________$$_______________$$ _$$_____________$$_$$$$$$$$____$$ $$__SMACZNEGO____$$______$$$$$$ $$________________$$__________$$ $$________________$$____CMOK!__$$ _$$______________$$____________$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ _$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ ___$$$$$o$$____ ♥____$$o$$$$$$ _____$$$o$$__________$$o$$$$ ______$$$$o$$______$$o$$$$ ________$$$$o$$$$$o$$$$$$ ___________$$$$$$$$$$$$ ____________$$$$$$$$ ____________$$$$♥$$$$ __________$$$$$___$$$$$ _____$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ Pączki , Pączki ,Pączki....... Jest ich tak dużo! A najsmaczniejszy jest pączuś z różą:)) ( ¸.·`´(¸.·`´ ``·.¸)``·.¸) Słodkiego dzionka :)) ( ¸.·`´(¸.·`´ ``·.¸)``·.¸)

Becia222! jestem tu ,,nowa" chociaż śledzę Wasze wypowiedzi od listopada. Ja jestem tydzień po laparoskopii-usunięcie trzonu macicy z mięśniakiem. Mam pytanie, dlaczego Tobie podczas laparoskopii nie zrobiono od rzau ,,porządku" z mięśniakami?

Becia faktycznie z odliczankiem kiepsko :-(. Kochana najważniejsze, że usuną przyczynę Twojej choroby. Do tej pory słyszę słowa mojego lekarza wypowiedziane na drugiej wizycie kontrolnej(po trzech miesiącach) cyt.: Jest pani zdrową kobietą ! Piękne słowa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dasz radę, jesteś silna :-)! Buziole.