Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość jola.papa
mein Gott!!!!! po co to szare mydlo???a czemu sztucce???nie ma w szpitalach widelcow i nozy???papieru toaletowego tez nie ma????kubki i szklanki tez trzeba brac???sorry,ze pytam ale przerazilam sie ta wypowiedzia!!!!naprawde jest tak strasznie w polskich szpitalach??? ja bym wziela 3-4 nocne koszule,szlafroczek,jakis dresik(jakby sie zachcialo spacerowac),i cos do czytania:-) reczniki:-) mydlo i szampon,pasta do zebow,hehehe:-)buziaczki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Ale łóżka jeszcze mają ;-)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mara1230
Po zabiegu w pierwszej dobie przydają się wilgotne chusteczki np dla niemowląt.Do Debai a w jakich miejscach naklejasz plastry? bo ja nalepiam obecnie na brzuchu , poprzednio to robiłam na pośladkach i efekt jest taki sam odklejają się .Gdy zakleję je jeszcze plastrem to się nie odlepiają.Ale jest za dużo tego plasta i niewiem jak długo moja skóra się nie zbuntuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Naklejałam na brzuchu, teraz na pośladeczkach :-), bo skóra na brzuchu zbuntowała się. Z Twoimi plastrami jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alarm
witam ponownie wszystkie panie, codziennie jestem coraz mądrzejsza dzięki Wam kobietki. Bardz lubię czytac wypowiedzi Zuzanki są bardzo konkretne i człowiek wie czego sie spodziewać. Dzieki pisz jeszcze więcej, to dla mnie bardzo wazne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość st 59
do Alarm przyda się też własny termometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość st 59
Do alarm możesz jeszcze zabrac termometr.Jola papa to chyba pęknie ze śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzka48
Witam Kobietki!dresik dla poprawy humoru,reszta jak najbardziej wskazana,no termometru nie trzeba było tam gdzie mnie operowano i choć miałam laparoskopowo wykonywany zabieg to i tak wnętrzności bolały i nawet na MP3 nie miałam ochoty a na spacerek jak już pozwolą to i w koszuli i szlafroku też nikt nie zabroni,liczy się to żebyśmy wracały do zdrowia i potem je miały a reszta nie jest aż tak ważna{kwiatek}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
tzw. czarny humor :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alarm
dziękuje serdecznie za wsparcie, wzruszyłam się mam łzy w oczach. Kocham Was moje panie, pozdrawiam już niedługo będzie po wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alarm
do Debaja dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona42
alarm: Ja proponuje jeszcze wziąć skarpetki. Po operacji stopy mialam jak lody, bolaly mnie z zimna. Gdybym ich nie miała...długa bylaby ta nocka;))) Poza tym przygotuj sobie nerkę z ligniną tak na wszelki wypadek. Po narkozie moga być wymioty. Ja przygotowałam sobie papierowe ręczniki, a to okazało sie za mało. Musiała pielęgniarka zmieniać mi pościel. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Alarm. Kochana o kto Ci lepiej pomoże niż osoby, które to przeszły :-). Ja sama to forum przeczytałam przed operacją od a do z kilka razy. Bardzo mi to pomogło, a w szpitalu byłam mądrzejsza od lekarzy ;-). Głowa do góry, będzie dobrze , bo musi i koniec. Co do wymiotów to u mnie nikt nie wymiotował, nawet taka co napiła się winka i "wrąbała" schaboszczaka 12 godzin przed operacją. Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mara-ja kleję plastry na górnym udzie z boku i nie jest źle.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Iwona 42 dziękuję, jak coś jeszcze nasunie ci się na myśl to napisz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym mieć Was wszystkie przy sobie w szpitalu, dopiero miałabym komfort psychiczny całusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mapu
W środę mam mieć laparoskopowe usunięcie trzonu macicy i mięśniaka. Mam pytanie do jadzka46 -jak długo dochodziłaś do siebie po zabiegu? Ile miałaś zwolnienia? Napisz, proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia.g
mogą też się przydać wkładki, albo podpaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariva
pilo u mnie nadciśnienie-całe życie miałam niedociśnienie.Główki/a/ do góry będzie dobrze bo nie może być inaczej.Nie wiem dlaczego się Wam drogie Panie odklejają plastry?Ja na solarium ,na basen chodzilam z nimi i bylo super pozdarawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariva
Dziewczyny głowa do góry!Ja jak przez tą operację przechodziłam /7 lat temu/nie mialam internetu.Wszystko o tym czytalam tylko w książkach.Jak poszlam do szpitala bylam omc.pani doktor .Ale to tylko teoria nie miałam z kim o swoim problemie porozmawiać-teraz jest forum więc łączmy się i wspierajmy nawzajem.Wszystkie Panie przed operacją trzymam za was kciuki będze dobrze a nawet jeszcze lepiej!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Omc pani doktor-to tak jak ja :-). Jeszcze przydają się chusteczki do przemywania ciałka, takie jak do mycia niemowląt( przydają się do odświeżenia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alarm mnie wywołała, więc jestem do dyspozycji:D Jeśli masz jakieś pytania, chętnie służę pomocą jak tylko będę umiała na nie odpowiedzieć:D Pozdrawiam wszystkie panie serdecznie, trzymam kciuki za te przed op.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzka48
Witam Babki!do mapu ..do domu wyszłam w drugiej dobie bo gorączki nie miałam,lekarz podjął decyzję że zrobi to laparoskopowo i chwała mu za to bo szybko dochodziłam do siebie a mam pracę która wymaga sporo wysiłku i gdyby mi brzuch nacięli to dla mnie byłby duży kłopot ale udało się lewy otwór był większy bo przydatki i macicę wyciągali w kawałkach,uważałam i starałam się oszczędzać ale różnie było,wiadomo babska upartość nie zna granic na zwolnieniu byłam 3 miesiące,lekarz mówił że jak chcę zwolnienie to mi da bo nic mi nie zrobią i wykorzystałam i na komisje nic mi nie przyszło,zwolnienia wysyłałam pocztą listem poleconym🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Witam dziewczyny, zwłaszcza te, które mnie jeszcze pamiętają. Dawno nic nie pisałam ale codziennie Was czytam. Nade mną operacja dalej wisi jak wielka chmura gradowa. Cały czas mi ciężko podjąć decyzję, prędzej czy później to zrobię i potem będę pisać - dlaczego tak długo czekałam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariva
do DEJAWJa tez to przezylaś? ja do dzisiejszego dnia nie mogę sie pozbieraać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beciu napisz jak u Ciebie, jak sie czujesz i czy działa ta Mirena.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Witaj Rosa 59 - jak miło spotkać dawnych, dobrych znajomych :-) Już myślałam że Mirenka się przyjęła, przez 1,5 miesiąca było ok, teraz dostałam okres - nie jest już to krwotok ale chwilami dosyć mocny. Do tego ciągnie się już 10-ty dzień. Ciągle wydaje mi się że jeszcze powinnam poczekać, bo to dopiero 3 m-ce a ponoć Mirena potrzebuje czasu. Ariva ma chyba rację :-) Pozdrawiam Rosę i pozdrawia Debaję 🌼 No i oczywiście pozdrawiam resztę wspaniałych tu dziewczyn, Miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola.papa
witajcie Aniolki:-) no rozbawilyscie mnie tym termometrem:-)hehehe moze trzeba wziasc jeszcze wlasny skalpel i nici chirurgiczne???:-)hehehe ja tez bylam laparoskopowo operowana i to jest naprawde super metoda. W poniedzialek bylam operowana a w czwartek rano bylam juz w domku. Szybko doszlam do siebie.Bylam tylko 6 tygodni na zwolnieniu. buziaczki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka42
Witam dziewczyny u mnie mija dzisiaj miesiąc po operacji, a jeszce niedawno trzęsłam portkami ze strachu.Zleciało co ? Kochane powiedzcie mi jak długo jeszcze nie można dzwigać no i kiedy wrócłyście do formy ile potrzebowałyście czasu .Mi najbardziej brakuje moich jazd konnych jak myślićie kiedy znowu będę mogła pojeździć.Z.a kierownicę siadłam wczoraj.Pozdrawiam piszcie o swoich doświadczeniach po. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariva
Majka42-oszczędzaj się jeżeli chodzi o dżwiganie.Mi lekarz powiedział,że tylko do 2-ch kg.nie więcej.A kiedyś przedobrzyłam temat-Matka Polka i to potem odpokutowałam'Teraz stosuję się do zalecenia j/w i jest dobrze.Myśle,że powoli powinnaś zacząć jeżdzić.Powiedziałam powoli ja za szybko robilam niektóre rzeczy potem musiałam za to odpokutować-człowiek uczy się na błędach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×