grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Witam ponownie i też się cieszę, że jeszcze ktoś tu zagląda. Ja kiedy dowiedziałam się o mięśniakach zaczęłam tu zaglądać, ale tylko czytałam. Teraz bardzo chętnie porozmawiałabym z kimś kto przeżył to samo co ja i czekam na wiadomość Gieka611. Pozdrawiam.

Cieszę się że jest ten temat!Jestem prawie trzy tygodnie po zabiegu usunięcia macicy i przydatków,po operacjii przebyłam zapalenie dróg moczowych i skoczyły d-dimery nie wiem tak do końca co to jest!może któraś z Was też miała coś takiego?Jak teraz Wam się żyje?

Dzisiaj pojawiło niewielkie plamienie koloru marchwewki czy to normalne?napiszcie proszę!bardzo się martwie!

???

Cześć dziewczyny. Zmieniłam pseudonim, bo zapomniałam hasła i nie mogłam wy7słać wiadomości do Was obu. Tak więc zostanie już "Gramma". Karola 44 Długo nie mogłam uwierzyć, że zdecydowałam się na tę operację. Przeważył głos rozsądku. Wolałabym zatrzymać wszystkie swoje części ciała do późnej starości, ale wiadomo..."jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma". Po operacji czas tak szybko mi zleciał, że już zapomniałam o bólu fizycznym. Pamiętam jednak, że przez pierwszy miesiąc mogłam spać tylko i wyłącznie na wznak. Z każdym dniem było coraz lepiej. Dzięki Bogu żadnych komplikacji. Ja mam zachowane jajniki i szyjkę. Gdybyś miała jakieś pytania, lub wątpliwości, chętnie odpowiem na miarę swojej wiedzy i doświadczenia. toto-to Ja miałam 3-dniowe niewielkie plamienie w 19-tym dniu po operacji. Przestraszyłam się tak jak i Ty, ale okazuje się, że to możliwe, bo organizm ma prawo się jeszcze oczyszczać, a poza tym ja mam szyjkę i jajniki. Moje plamienie miało ciemnobrunatne zabarwienie. Mam wątpliwości co koloru Twojego plamienia. Na wszelki wypadek skonsultuj się z lekarzem , ale nie wpadaj w panikę, zwłasza jeśli nie jest to krwotok z dolegliwościami bólowymi. Odwiedź jednak ginekologa i pod żadnym pozorem nie dźwigaj ciężkich rzeczy i oszczędzaj się co najmniej przez 2-3 miesiące.

Jeszcze słówko do toto-to cyt: - "Oznaczanie D-dimerów nie należy do rutynowych badań, wykonywanych u każdego. Najczęściej wykonuje się je u pacjentów, u których zachodzi podejrzenie zakrzepicy, pod postacią zakrzepowego zapalenia żył lub bardziej niebezpiecznego schorzenia, czyli zatorowości płucnej. Obecność D-dimerów w surowicy świadczy, że doszło do uruchomienia mechanizmów krzepnięcia i fibrynolizy". Ponieważ nie masz przydatków, prawdopodobnie będziesz miała zalecone stosowanie Htz. Wysoki poziom d-dimerów może ograniczyć, lub wykluczyć u Ciebie tę możliwość. Musisz koniecznie porozmawiać na ten temat z DOBRYM !! ( podkreślam: DOBRYM) endokrynologiem, lub z twoim gin.

Ja już pomału zapominam o operacji, oczywiście nie przemęczam się, nie dźwigam ciężkich zakupów, ale nie mam już żadnych dolegliwości. Choć na początku nie było tak dobrze, zaraz po powrocie do domu złapałam zapalenie żyły (mam żylaki) i brałam antybiotyki i zastrzyki przeciwzakrzepowe, po których zaczęły się małe krwawienia, ale po odstawieniu zastrzyków ustały i moja gin powiedziała, że wszystko jest w porządku, więc jestem dobrej myśli. Poradziła mi też żeby w ramach profilaktyki zrobić mammografię. Jest taki program dla kobiet od 40-49 roku życia i bez skierowania można wykonać badanie bezpłatnie, więc zadzwoniłam i 13X byłam na badaniu, wyniki za miesiąc, ale nie stresuję się na zapas.Będzie dobrze czego sobie i Wam życzę:)

toto-to Powinnaś poradzić się gin, lepiej się upewnić, że jest w porządku, może trzeba wprowadzić leki i do góry głowa-będzie coraz lepiej:)

(To Ja, czyli Gieka611 , ale jak wspominałam, z nowym pseudonimem.) Karola dlaczego aż 3 razy robiłaś mammografię?

Witam!dziękuję Wam za informacje.Plamienia jakby ustawały pojawiają się najczęściej podczas "potrzeby"ale zmieniają barwe na różową lub lekko beżową.W poniedziałek mam kontrole d-dimerów więc przy okazjii skontroluje i to!Pozdrawiam Was i jeszcze raz dziękuję,będę się tu udzielać coraz więcej!!

Do Gramma Mammografię miałam 13 października, a nie 3 razy, może źle napisałam. Byłam pierwszy raz na tym badaniu i do przyjemności to nie należy, ale po tym co przeszłam w szpitalu, to można wytrzymać. Warto się przebadać i wiedzieć, że wszystko jest ok. Pozdrawiam:)

Witam mam 36 lat za za 4 dni mam opracje usunięcia macicy zpowodu "ogniska rozrostu prostego z atypią i pzremianą płaskonabłonkową" bardzo sie denerwuje kochane powiedzcie co p ty myśleć

Czy któraś miała taki wynik histop jak ja co mi jeszcze grozi po usunięciem macicy BARDZO PROSZE O POMOC I jakis odzew ze ktoś też miał taki wynik

Do fiolka: Obawiam się, że żadna z nas, obecnie piszących na tym forum, nie będzie mogła podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem. Najlepiej będzie jeśli porozmawiasz przed operacją ze swoim gin. i poprosisz go o dokładne wyjaśnienie tematu, który Cię dotyczy. W końcu to on rozpoznał Twoją chorobę i skierował (prawdopodobnie) na operację. Ze swej strony mogę Cię tylko zapewnić, że wszystko jest do przeżycia. Operacja też. Trzymam za Ciebie kciuki. Wszystko będzie OK.

Witam Moje Drogie!Dobiega 4 tygodnie po moim zabiegu!plamienia ustają ,ale nadal pobolewa mnie brzuch i krzyż ,ale pewnie tak musi być!Napiszcie ;jak wygląda teraz wasze życie ,czy bierzecie hormony,czy przytyłyście...?Krążą opinie ,że kobiety po takich zabiegach stają się otyłe , pewnie niedlugo sama się przekonam.....

Witam Was kochane kobietki,nie myslam nigdy że i mnie przyjdzie kiedykolwiek dołączyć do tego forum,ale stało się.Mam 59 lat i diagnoza moja to adenocarcinoma G1,nowotwór złosliwy trzonu macicy.Czekam teraz na miejsce w Klinice Onkologicznej we Wrocławiu,może to być około 20 listopada.Mam mieć usuniętą macicę i przydatki.Może któraś z Was miała podobny wynik i jest już "po wszystkim"proszę podzielcie sie swymi przeżyciami no i radością że wszystko dobrze sie skończyło ,pozdrawiam Was i czekam....

Witaj gudzia71!Ja miałam inną diagnoze,mięśniaki macicy.Jestem 1 m-c po zabiegu usunięcia mamcicy i przydatków '"pomału dochodze do siebie,ale też z niecierpliwością czekam na wynik histopatologiczny!Myśle ,że u ciebie będzie ok.To nie jest wyrok i myśl pozytywnie!ja 4 lata temu miałam stan przedrakowy szyjki macicy ,usunięto mi w tedy tylko samą szyjkę wynik histopatologiczny był zadowalający,ale przeżyłam prawdziłam traume i zuppełnie niepotrzebnie,dlatego teraz czekam z większym spokojem.POzdrawiam.Czekam na wieści

dziękuję Ci TOTO TO za słowa pocieszenia,do tej pory to ja pocieszałam że to nie wyrok lecz sobie trudno wytłumaczyć.Cieszę że u Ciebie wszystko jest ok.Jak bede już coś więcej wiedziała to dam znać ,narazie cierpliwie czekam na miejsce,pa.

Witaj TOTO TO ,mam juz termin,do kliniki mam sie zgłosić 14.11. na 8-mą rano,a operacja 16-go,ciesze się że już będe miała to za sobą.narazie wspomagam się selenem i innymi specyfikami wspomagającymi odporność.Trzymaj za mnie kciuki.pozdrawiam Cię TOTO TO bardzo serdecznie,jak wyjdę z kliniki to się odezwę,pa pa.

Witajcie ! Dwa lata temu urodziłam synka przez cesarskie cięcie i od tego wydarzenia zaczęłam mieć krwotoczne miesiączki. Po roku kazało się,że mam dwa mięśniaki 2/2,5 cm i 18 mm : ( Lekarz zasugerował zabieg usunięcia macicy gdyż mam już 41 lat,ewentualnie zaproponował wkładkę mirenę. Nie wiem co o tym myśleć wszystkim.Strasznie się boję operacji,leki hormonalne źle znoszę i właśnie musiałam odstawić cilest bo strasznie mnie nogi bolały. Czy któraś leczyła mięśniaki,a raczej krwawienia mireną ? Pozdrawiam !

gudzia71, trzymam kciuki...Powodzenia!KOniecznie odezwij się po wszystkim!

Witam kolejny raz, minął już drugi miesiąc po operacji i dzisiaj odetchnęłam z ulgą, odebrałam wyniki z mammografii-wszystko jest w porządku. Czuję się bardzo dobrze, nie mam żadnych dolegliwości, nawet wróciłam do aerobiku, czas wrócić do formy. Drogie panie życzę wszystkim dużo zdrowia i optymizmu. Będę tu czasem zaglądać, trzymajcie się:)

Za kilka dni mam mieć operacę usunięcia macicy.Strasznie się boję.Mam mięśniaka podśluzówkowego,bardzo obfite miesiączki.Jestem załamana.boję się bólu ichciałam zapytać,czy krwawi się po operacji?

Nie wiem czy każdy przypadek jest taki sam, ja miałam cięty brzuch i kilka dni po operacji miałam plamienia, w czwartej dobie po operacji wróciłam do domu i po kilku dniach plamienia ustały. Rana zagoiła się bardzo szybko, szwy, a właściwie jeden usunięto mi w ósmej dobie, dzisiaj ( 2 miesiące po operacji) blizna to tylko cienka pozioma kreseczka w dole brzucha. Dużo gorszą mam bliznę po usunięciu wyrostka w 2000 r. Teraz czuję się świetnie. Brynia trzymam kciuki, powodzenia i daj znać jak będzie po wszystkim:)

Witaj TOTO TO,już jestem po operacji,szczęśliwie wróciłam do domu,mam usuniętą macicę i przydatki,lekarz pocieszył mnie że nie było żadnych niespodzianek i tej wersji się trzymam,było ciężko ale dzieki Wam trzymałam sie dzielnie,dziekuję za to ze byłyscie ze mną,wczoraj troszkę poplamiłam na jasnoczerwono ale dzis już nie,nie wiem czy też tak miałyście?pozdrawiam WAS bardzo bardzo serdecznie,pa pa

Ciesze się ,że już po wszystkim gudzia71,przyznam ,że myślalam o Tobie i czekałam kiedy się odezwiesz.Ja plamiłam też!plamienia przybierały różne barwy,mnie najbardziej zaniepokoiła barwa marchewkowa.Trzymaj się i uważaj na siebie!

Witam serdecznie:-)mam42 lata i jestem 2,5 miesiąca po usunięciu macicy,jest już dobrze i doznania erotyczne też wróciły także bez obaw.Na początku po operacji boli ale to normalne,mogą pojawić się zaparcia lecz to wszystko mija.Najbardziej martwię się tym że brzuch wzdęty nie mija a na dodatek dostałam wilczy apetyt i trochę przytyłam i jestem tym przerażona bo nie wiem czy można ćwiczyć mięśnie brzucha .Lekarz powiedział że mam unikać wysiłku bo wiele kobiet ma powtórną operację przez wypadanie pochwy.Wszystkie kobiety które czeka ta sama operacja NIE BÓJCIE SIĘ !!! taki już nasz los ,ważne jest zdrowie i tylko to się liczy.Pozdrawiam serdecznie

Gratuluje Ci odwagi!Jestem 8 tygodni po zabiegu takiej operacji,przyznaje ,że boje się zacząć współżycie.Ja również mam "wzdęty" brzuch i" wilczy" apetyt.Boję się przytyć!Hormonów prawdopodobnie nie będę mogla brać przez wysokie d-dimery nadal mam ponad 600.Po operacji miałam zakrzepowe zapalenie żyl ,w pępek dostawałam" kleksane".Pozdrawiam

Ja też odmierzam czas po operacji, to już 11 tygodni, czuję się dobrze, chodzę już na ćwiczenia, bo też zaczęłam jeść i tyć (może to po operacji mamy taki apetyt?) . Moja gin powiedziała, że mogę ćwiczyć i od dwóch tygodni chodzę na aerobik. Pierwsza próba powrotu do seksu skończyła się krwawieniem (8 tyg po operacji), ale teraz jest już SUPER i bezstresowo. Trzymam kciuki i pozdrawiam:)

gudzia!odezwij się!jak sie czujesz po operacji?pozdrawiam