Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość Debaja
Zgadzam się z przedmówczynią, lekarz kazał chodzić i chodzić, to chodziłam :-). Chodź krótko ale często, zresztą organizm sam "pokaże" Tobie ile może. Mój lekarz kazał brać magnez, lepiej się wszystko goi, biorę do tej pory. Po cewniku też brałam furagin. Debaja:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Witam dziewczyny Podziwiam Was za Waszą siłę. Miałam tylko laparoskopię a tak panikowałam, jesteście niesamowite :-) Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi36
do JOLAKALISZ ja po operacji też miałam problemy z pęcheżem i oprucz furaginy lekarz zalecił mi tabletki żurawinowe dostepne w każdej aptece bez recepty i pić dużo wody niegazowanej lub cherbaty koniecznie z cytryną ponieważ mocz sie zakwasza i bakterie tego nie lubią a co do brzuszka to stosuj diete staraj sie nie jeść smażonych potraw i stosuj esumisan na wzdęcia ja tez sie czułam jakbym połkneła balon ale dzięki syrenkom które wczesniej miały operacje dowiedziałam sie co stosowac i pomogło a poza lekami i djeta to jak masz siły to staraj sie pospacerowac przez chwilke nawet jak to jest tylko spacer do toalety to tez pomaga pozdrawiam nie załamuj sie pamietaj z kazdym dniem bedzie lepiej życze zdrówka tobie i wszystkim forumowiczkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda31
dostałam okres po zabiegu chyba to okres jakies brudy z krwia leca czy to normalne tylko odiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, GABI, tak jak piszesz...biore espumisan i dodakowo urosept i tak jak mi wczoraj radzily dziewczyny sok z zurawiny.Dziś jest juz zdecydowanie lepiej ...sikam częściej tylko malutko ale nie jest źle.Cieszę sie że z kazdym dniem lepiej.Zeszlam dzis nawet na dół żądzic mężowi przy gotowaniu i sprzataniu bo niestety jestesmy sami i wszystko na jego głowie (dzieci przebywają obecnie na studiach w Poznaniu) Z calego serca dzięki za pomoc bo to dzięki Wam mialam i mam siły. Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi36
do MLODA31 najczęściej tak jest że organizm sie czyści takie brudy po zabiegach sa normalne i moga potrwac kilka dni z pewnoscia poinformowano cie ze przez kilka dni tez musisz sie oszczedzac zeby nie dostac jakiegos krwotoku ale jak cos cie bardzo niepokoi to najlepiej zadzwon do swojego gina on ci napewno wszystko wyjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonita1811
BECIA 222- Ty też Jesteś silna,jak my wszystkie,bo przecież przeżyłaś laparoskopię, więc nie spanikowałaś.👄 JOLAKALISZ-Dobrze,że Bierzesz Espumisan i Urosept oraz sok żurawinowy.Postaraj się jeszcze pić dużo wody niegazowanej i tak, jak Ci radzi GABI36, jak najwiecej spaceruj,żeby jelita mogły ułożyć się na swoim miejscu i nie zrobily Ci się zakrzepy.👄 Myszka 65-Co do Twojego wyjazdu,to najlepiej zapytaj swojego gina, bo ja tydzień po operacji kąpię się w wannie, co prawda bez płynu i pianki.👄 MŁODA 31-Twój organizm się na pewno oczyszcza po zabiegu- to normalne.Zaniepokoić Cie powinien krwotok lub żywo-czerwona krew👄 Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczyny i te przed i te po!!! Życzę wszystkim dużo zdrowia!!!👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja1968
Witam wszystkie syrenki. Jestem świeżo po operacji 3 doba. Usuneli mi trzon macicy. Wypuścili mnie w drugiej dobie ze szpitala bo było przepełnienie, a dobrze się czułam. Mam jednak problem z wypróznieniem. Czy mogłybyście mi coś poradzić? Chciałabym się załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie syrenki. Jestem świeżo po operacji 3 doba. Usuniętą mam macicę. Wypuścili mnie w drugiej dobie ze względu na przepełnienie, a dobrze się czułam. Mam jednak problem z wypróżnieniem. Nie mogę się załatwić. Czy mogłybyście mi coś poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Mai: mi lekarz poradził Xennę, czopki glicerynowe, Espumisan.Oczywiście NIE wszystko naraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MYSZKA65
Ja jadlam rano activie+herbata zielona+woda letnia z cytryna.Rezultat mialam po 15minutach;PZD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Mam jeszcze taki problem, że nie czuje pełnego pęcherza. Chodzę do WC na wyczucie. Nawet po nocy nie czuje parcia. Nie wiem czy to po cewnikowaniu. Czy wróci mi czucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAJA.... ja mam identycznie jak ty , z początku nawet sie balam ,że nie będę wiedziala kiedy mi sie chce siku, ale jest juz troszke lepiej,Z wyproznieniem nadal mam problem ale pije wode z cytryną i stosuje czopki glicerynowe i tez widac poprawe. Dziewczyny może głupie pytanie ale czy Wy też sie załatwiałyście tak na \"czarno\" myślę ,że to skutek narkozy. Ja w ciągu dnia czuje sie w miare dobrze ale wieczorem ....mam tak naladowany brzuch ,że boje się ,ze mi pęknie...........nie wiem czy to jeszcze po operacji czy moze właśnie ,że malo się wypróżniam. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny na dobrą pracę jelit ma ogromny wpływ ruch. Po sobie wiem, jak ciężko chodzić w 2, 3 i nawet 10 dobie po operacji, ale trzeba!!! I z każdym dniem jest lepiej! Pomalutku, małymi kroczkami, z przerwami na odsapnięcie. Uwierzcie mi, pomaga! Już w szpitalu tak chodziłam i...obyło się bez czopków czy lewatywy, bo i tak pomagali, jak któraś z pań nie mogła się wypróżnić. A dodatkowo zalać dwie łyżeczki zmielonego, odtłuszczonego siemienia lnianego (do kupienia m.in. w aptece np. Bioflax) gorącą wodą, wymieszać, poczekać aż ostygnie i pić na czczo. Można też do woli jeść suszone śliwki, actiwia też nie zaszkodzi. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Witam bonita 1811 - dzięki za miłe słowa mloda 31 - napisz jaki zabieg miałaś maja 1968 - ja jestem po laparoskopii i na wypróżnienia lekarz poleci tabletki ziołowe ALAX (cena ok. 6zł), ale nie wiem jak po usunięciu macicy, pozdrawiam Pozdrawiam wszystkie wspaniałe forumowiczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,jeżeli chodzi o wypróżnienie po operacji to trzeba dużo pić wody niegazowanej i dużo się ruszać to jest podstawa,pomoże również na kłopoty z pcherzem moczowym.Pozdrowiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonita1811
Hej Dziewczyny!!! MAJA 1968-Witaj w naszym gronie! Ja też polecam czopki glicerynowe a jak już będzie bardzo źle,to w aptece można kupić małe lewatywy o nazwie ENEMA.Musisz też bardzo dużo się ruszać.Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka!Wracaj szybko do sił!👄👄❤️ JOLAKALISZ-Pytasz o czarne stolce-Bierzesz Hemofer a po nim sa czarne stolce.Tobie tez duzo zdrowka zycze!!! Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda31
ja mialam usunieta torbiel i jajnik a na zatwardzenie to pilam miod z cytyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda31
a co do okresu to ta krew jest jasno czerwona ale jak dzwonilam do gn to mowil ze to normalne a jak to uwas jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Halo, co tu taka cisza :-)! Witam Was w piękny , słoneczny dzionek. Widzę dużo nowych twarzy, czyli forum żyje. Ja jestem już ponad 1,5 miesiąca po operacji- czyli stara wyga ze mnie ;-).Przed operacją przeczytałam wszystkie wpisy i to kilkukrotnie, a i po jeszcze wchodziłam na wybrane strony, bardzo mi to pomogło. Ja czuję się bardzo dobrze, stosuję HTZ i ....... chudnę. Bardzo mnie to oczywiście cieszy, bo siedząc przez krwotoki od maja w domku i biorąc duże ilości hormonów trochę mnie przybyło :-).Nie mam już spuchniętych nóg, przez co musiałam wymienić buty na większe, a ubierając skarpetki zaraz robiły mi się "baloniki".Na zaparcia trzeba znaleźć "swój" sposób i chodzić, chodzić.Staram się spacerować 2 godziny dziennie, to wtedy biegam do kibelka 2x w ciągu dnia.Po takich spacerkach padam, ale na następny dzień czuję się silniejsza. Mam oczywiście też słabsze okresy, wtedy się opitalam na całego :-). Nasz organizm jest najlepszym przewodnikiem , trzeba go słuchać i czytać nasze forum :-) i będzie dobrze. Kochane buziaki 👄 Debaja:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beksa 66
Od kilku tygodni czytam to co piszecie. We wtorek idę do szpitala, a we srode mam mieć operację usunięcia trzonu macicy.Boję sie bardzo. Napiszcie jak wybudzałyście się z narkozy, bo tego boję się najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witam wszystkich w sloneczny dzień. Czuje sie już duzo lepiej ale nadal ten brzuch mam taki ciężki jak wiecj chodzę. No i nadal czpoki bo z wyproznianiem cienko. Nie wiem co z tym moczem bo niby biore te leki nic mnie nie boli przy sikaniu ale czuje ze chce do toalety ...siadam i musze czekac jak ten mocz zacznie leciec a leci tyle o ile i znow przerwa i znow leci........czy tak mi juz zostanie, a może mi cos tam zeszyli w srodku. Ja z wybudzenia pamiętam tyle ,że siostra mnie pukala po twarzy i wolala ........\"prosze sie obudzic bo jest pani po operacji\" a potem okropny ból ale z tego co wiem to nie powinno bolec zaraz po wybudzeniu , więc nie wiem czemu mnie bolalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was moje drogie Panie,,SYRENKI,,również czytam Was codziennie,choć dawno już nie pisałam. Jestem prawie dwa miesiące po operacji,czuję się dobrze,choć jak dużo pochodzę to brzuch w miejscu cięcia robi mi sie twardy i trochę coś tam boli,trochę ciągnie,zwłaszcza z lewej strony,ale wszystko jest do wytrzymania. Chcę tylko nowym koleżankom podpowiedzieć ,że na drogi moczowe cały czas łykam tabletki z żurawiną ,a jeśli chodzi o wypróżnianie to przez pierwszy miesiąc przeżywałam horror,tyeraz jest już wszystko OK.Stosowałam siemię lniane i inne różności,aż w końcu ktoś mi podpowiedział o środku ziołowym o nazwie ISPAGUL,naprawdę rewelacja,przez parę dni tylko jadłam 2 łyżeczki tego specyfiku z jogurtem na wieczór,a rano było super.Teraz już się jelita poukładały i nie mam już problemów.Środek ten kosztuje 10 zł. Stosuję również HTZ w postaci plasterków o nazwie SYNTEN 50,jak na razie wszystko jest ok. A wracając do byłych koleżanek,coś nie słychać znowu ostatnio naszego duszka ELZBIETY???? Pozdrawiam Ciebie BECIA ,DEBAJA,JOLAKALISZ,BONITA,ADA15,ROSA49,MARLA47,DANKA611,POZIOMKA5555 i Was wszystkie dziewczynki.Odezwijcie się na forum,co u Was?? Życzę spokojnej nocy i kolkorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie syrenki 🌻🌻 Od mojej operki mija już 9 tyg a od tygodnia pracuję. Dziś mogę stwierdzić że do siebie dochodziłam aż 6-7 tyg. Ciągle miałam kłopoty z pęcherzem (jak Jola), które obecnie już minęły (jadłam furagin, urosept i żórawina przez 4 tyg). Dopiero teraz minęły także kłopoty z jelitami. Cały czas podjadałam suszone śliwki, piłam siemie lniane a w najgorszych momentach Lactulosum (delikatny syrop stosowany nawet u dzieci- rewelacja). Jestem jeszcze trochę słabsza, skóra na brzuchu jest wrażliwa i ciągnie ale spokojnie wytrzymuję 10 godz pracy w biurze i domowe obowiązki. Tylko wieczorkiem o 21 już zasypiam. Chwilami już zapominam przez co przeszłam. Życzę więc wszystkim forumowiczkom dużo spokoju, cierpliwości i aby czas ich rekowalescencji przebiegał bez komplikacji, pośpiechu i z uśmiechem na ustach, bo teraz jesteśmy przecież zdrowsze i szczęśliwsze. 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bekso, mnie po przebudzeniu nie bolało nic. Na wszelki wypadek poprosiłam o znieczulenie, tez tak zrób, nie czekaj na silny ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Witam 🌼 Debaja – pozdrawiam, u mnie ok., od poniedziałku idę do pracy. Ja też wreszcie odstawiłam hormony i czuję się bez nich wspaniale. Czy HTZ Cię nie męczy tak jak celest? Mi bardzo buzia się zmieniła, dopiero teraz widzę jaka byłam przedtem spuchnięta (jak księżyc w pełni) beksa 66 - ja miałam laparoskopię i tu chyba była słabsza narkoza ale pamiętam że jak się obudziłam to wszyscy do mnie mówili żebym oddychała a ja zwyczajnie nie umiałam oddychać, rura mnie dusiła a oni mówili że wyjmą rurę dopiero jak zacznę oddychać. Po kilku ciężkich próbach zaczęłam oddychać a gardło bolało mnie przez tydzień. I tak jak wcześniej pisały dziewczyny – pomogły mi bardzo tabletki do ssania na gardło. Głosduszy - jak tam u Ciebie? Był już ten wielki dzień? :-) Elżbieta 47/78 - duszku nasz kochany, co u Ciebie ciekawego? ❤️ Pozdrawiam Was wszystkie wspaniałe forumowiczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
danulka 3 - pozdrawiam również :-) Ten ISPAGUL - to w aptece, to są ziółka w proszku? Miłej nocki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beciu ten ISPAGUL kupisz w aptece i w sklepie zielarskim również. Dziewczyny a jeśli chodzi o narkozę ,to mimo,że wcześniej się broniłam w końcu zdecydowalam się na znieczulenie do kręgosłupa,czyli zewnatrzoponowe,,,ii muszę przyznać,że dzisiaj tej decyzji nie żałuję,,,trzyma ze 4 godziny i przez tyle czasu po operacji nic nie boli,,,,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Beksa ja nie pamiętam momentu wybudzenia, po prostu dobrze się wyspałam :-). Człowiek jest oszołomiony, senny. Dopiero po jakimś czasie przypomniało mi się, ze przyszedł na salę poopercyjną anestezjolog i pytał jak się nazywam, ale że mój gin był sprawdzić co ze mną już nie pamiętam. Przez cały pobyt w szpitalu nic mnie nie bolało, trochę dyskomfortu było przy wstawaniu z łóżka , ale tylko przez góra dwa dni. Bardzo szybko po operacji jadłam już tak jak przed operacją i z zaparciami na szczęście nie mam problemu. Stwierdziłam, ze jak mój żołądek jest przyzwyczajony przez 39 lat do takiego jedzenia, to teraz też mi nie zaszkodzi ;-) i miałam rację.Wszystko jest sprawą indywidualną. Co do mojej HTZ to jest ok. Stosuję plasterki 2x w tygodniu. Te hormony , które brałam przed operacją były "końską " dawką, te w plasterkach to dawka minimalna. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie. Debaja:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×