Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość do Magnoli
Magnolio... nie wszystkie kobiety mają po operacji gorzej, jak sugeruje Ci Twój lekarz. To zależy z czym idziesz do szpitala i z jakich powodów ostatecznie poddajesz się operacji. Po operacji na pewno dużo gorzej mają te pacjentki które NIE miały skrajnie wykańczających je i zagrażających życiu dolegliwości od mięśniaków a doświadczają potem przykrych i utrudniających normalne życie skutków operacji. Ze mną tak się stało ale to tylko dlatego że nie byłam przed operacją uświadomiona ani poinformowana jakie mogą być negatywne skutki operacji radykalnej a sama się tego wcześniej nie dowiedziałam, nie poszukałam informacji na ten temat a mój lekarz nie był taki ostrożny ani obiektywny jak Twój i nie zasugerował mi tego lecz mówił o samych pozytywach. A gdybym miała tą wiedzę, to mogłabym sobie porównać - mój stan przed operacją kontra potencjalne problemy po operacji i na tej podstawie dopiero mogłabym zadecydować co dla mnie będzie lepsze w MOJEJ sytuacji... Widzę jak zmagasz się z decyzją i tak naprawdę to sama musisz zadecydować, na podstawie tego jak się czujesz. Bo jeśli z tą macicą, mireną nie dasz rady dłużej funkcjonować, to nie ważne staje się to że po operacji możesz mieć jakieś problemy, najczęściej są to problemy z układem moczowym czy seksem. Nikt za Ciebie nie zadecyduje ale w takich wątpliwych sytuacjach ja mogę tylko tak poradzić, na swoim przykładzie, zważ na szali "straty a zyski" z operacji i jak przeważają zyski... to będzie wiadomo co masz zrobić i vice versa, anka1002

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Magnoli
Magnolio... nie wszystkie kobiety mają po operacji gorzej, jak sugeruje Ci Twój lekarz. To zależy z czym idziesz do szpitala i z jakich powodów ostatecznie poddajesz się operacji. Po operacji na pewno dużo gorzej mają te pacjentki które NIE miały skrajnie wykańczających je i zagrażających życiu dolegliwości od mięśniaków a doświadczają potem przykrych i utrudniających normalne życie skutków operacji. Ze mną tak się stało ale to tylko dlatego że nie byłam przed operacją uświadomiona ani poinformowana jakie mogą być negatywne skutki operacji radykalnej a sama się tego wcześniej nie dowiedziałam, nie poszukałam informacji na ten temat a mój lekarz nie był taki ostrożny ani obiektywny jak Twój i nie zasugerował mi tego lecz mówił o samych pozytywach. A gdybym miała tą wiedzę, to mogłabym sobie porównać - mój stan przed operacją kontra potencjalne problemy po operacji i na tej podstawie dopiero mogłabym zadecydować co dla mnie będzie lepsze w MOJEJ sytuacji... Widzę jak zmagasz się z decyzją i tak naprawdę to sama musisz zadecydować, na podstawie tego jak się czujesz. Bo jeśli z tą macicą, mireną nie dasz rady dłużej funkcjonować, to nie ważne staje się to że po operacji możesz mieć jakieś problemy, najczęściej są to problemy z układem moczowym czy seksem. Nikt za Ciebie nie zadecyduje ale w takich wątpliwych sytuacjach ja mogę tylko tak poradzić, na swoim przykładzie, zważ na szali "straty a zyski" z operacji i jak przeważają zyski... to będzie wiadomo co masz zrobić i vice versa, anka1002

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia czarnabiała:)
Podjęłam juz decyzję dzisiaj mam bóle nie do wytrzymania juz tak było i wiesz kiedy przechodzi i kilka godzin masz spokój od dolegliwości to wierzysz,że będzie dobrze, ale widzę, że nie będzie bo nie mogę pracować próbowałam, ale nie mogę. Bardzo Dziękuję Aniu potrzebowałam takich słów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmira
Miałam mało czasu na podjecie decyzji,nie szukałam nic w internecie bałabym sie jeszcze więcej. Ogólnie jestem zadowolona,owszem bolało po OP i to długo, chociaż "dół " nie wygląda jak kiedyś,jestem rozczarowana,może za dużo oczekiwałam.Niestety czasami tak bywa najważniejsze "spełnia " swoje funkcje,nie mam jaja miedzy nogami,parcia na pęcherz i ciągłego zapalenia.Nie żałuję szybkiej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beaaaaaa
źle podane hormony są pożywką dla mięśniaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora43
Mam już wyniki,są dobre,bardzo się cieszę.Wczoraj minęły trzy tyg. od operacji,czuję się dobrze ,czasem coś zapiecze albo zakłuje, ale codziennie jest lepiej i mam więcej siły.Wszystko da się przeżyć więc nie martwcie się na zapas(babę nie tak łatwo dobić)Pozdrawiam cieplutko wszystkie syrenki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia czarnabiała:)
Dużo zdróweczka Ci zyczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beaaaaaa
jestem miesiąc po operacji, od kilku dni współżyję; jest cudownie, nic nie boli, nic się nie dzieje złego, krwawienia ustały, jest ok .Więc kobietki nie ma się czym martwić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Moze ten wycinek z wypowiedzi lek.ginekologa da do myslenia ... Selektywne modulatory receptora progesteronowego (SPRM). Lek ( octan uliprystalu) działaja bezpośrednio na mięśniaki, hamują ich rozwój i wzrost oraz powodują zmniejszenie ich wielkości, średnio o ok. 3050 proc w czasie 3 miesięcy kuracji. Po zastosowaniu leku następuje redukcja obfitych skrzepowatych krwawień już w ciągu pierwszych 7-10 podawainia leku. Lek ten jest stosowany jako przygotowujący do operacji usunięcia mięśniaków (w czasie leczenia u pacjentek znacznie poprawia się także poziom hemoglobiny). U 50% pacjentek po 3 miesięcznej kuracji zabieg operacyjny nie jest konieczny! W przeciwieństwie do innych terapii SPRMs powodują niewielkie objawy uboczne. Najczęściej jest to brak miesiączki, łagodne lub umiarkowane uderzenia gorąca. Terapia jest jednak kosztowna i nierefundowana. Lek nazywa sie Esmya i juz jest w aptekach. Moze warto zapytac ginekologa o leczenie,a nie odrazu pozbywac sie macicy.ja wiem,ze sa sytacje bez wyjscia a to juz jest zupelnie inna sprawa,ale jesli to sa miesniaki to przeciez warto zawalczyc o swoja macice. Tez mam miesniaki i tez bardzo sie boje,chce je wyluskac , ale zawsze jest ryzyko . Pozdr. http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1657705,1,nowy-lek-pozwoli-uniknac-operacji,index.html Tu jest caly teks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trea77
Czas mojej operacji się zbliża a ja wciąż żyję bezstresowo ,czy tak wytrwam spokojnie do końca? Boję się że to wszystko się zbierze dzień przed wyjazdem i wpadnę w panikę i moje ciśnienie się bardzo powyższy chociaż nie mam specjalnie z nim problemu tylko czasami.Napiszcie jak to przeszłyście psychicznie ,bo ja się sobie dziwię zawsze wszystko widzę czarno a tu inaczej.Może dlatego że chcę to przejść jak najszybciej bo mięśniaki mam duże i bardzo mi dokuczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Trea77
Trea77,po mnie splynelo to wszystko "jak po kaczce".operacja i dochodzenie do siebie bylo w takim tempie,ze wszyscy byli zdziwieni.nie robilam i nie robie z tego zadnej tragedi.jestem zdrowa i to jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trea77
Dzięki za wsparcie,dużo się tutaj dowiedziałam,ja mam operacje w przyszłym tygodniu.Byłam u trzech lekarzy i wszyscy radzili to samo usunięcie macicy całej .Największy mięśniak 8 cm 3 cm 1,5 i jakieś 3jeszcze mniejsze,cała macica guzowata i bardzo mi dokuczają .Jeszcze na jednym jajniku torbiel ale drugi lekarz tego nie potwierdził .A ten pierwszy lekarz też nie kazał mi się zamartwiać tym torbielem bo może się wchłonie.Nie wiem co o tym sądzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trea 77 , ja tez czekam na tel. od mojego gin,w srode mialam tomografie komp.i okaze sie czy cos mozna bedzie z nimi zrobic.Mam dwa jeden 3 cm,drugi 5.Lekarz daje mi 50% na powodzenie operacji,bo moze dojsc do krwotoku i trzeba bedzie usunac macice.Ale ja nie chce jej usowac. Duzo teraz pisza o tym nowym leku,i chce o nim z gin porozmawiac.Wiem ze jest bardzo drogi i nowy.Ale mysle ze watro zainwestowac w swoje zdrowie. Tobie zycze duzo zdrowia i zebysz szczesliwie przebrnela przez operacje. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do isabell 1212
a Ty przez przypadek to nie anka 1212?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trea77
Izabell1212.Ja też bardzo chciałam usunąć same mięśniaki mój lekarz już się prawie zgodził tylko bardzo długo mi tłumaczył że to nie ma sensu że za rok czy dwa trafię znów na stół operacyjny bo nie wszystkie mięśniaki mogą dopatrzeć nawet przy otwarciu brzucha.A ja jestem już po dwóch cc.i teraz trzecie.Rozmawiałam z kobietami które są po usunięciu macicy i one naprawdę nie widzą różnicy ,nawet twierdzą że to podwójny komfort.Mam zaufanie do swojego lekarza i wiem że nie usuwa czegoś co jest zdrowe i jest bardzo ważne dla organizmu bez potrzeby.W Twojej sytuacji mój lekarz zaproponował by Ci usuwanie mięśniaków laparoskopem bo masz tylko dwa i nie takie ogromne,chyba że masz jakieś inne przeciw wskazania.Pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia czarnabiała:)
Jak daje Ci 50 % na udana operację nie rozumiem to co umrzesz podczas opr\eracji ? Ja mam mięśniak 5 ck czy juz 6 i na powstrzymanie tych nieciekawych krwawień założył mi Pan Doktor mirenę i działa ok tylko mam straszne pieczenie i szczypania które trochę udało sie powstrzymać, ale wracaja po kilku godzinach. Operacja w moim wypadku to dobre wyjście ale jeszcze próbuję jakoś uratować macicę natomiast zdaje sobie sprawę, że i tak mnie to czeka więc wolę być już po dlatego psychicznie się do tego przygotowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem anka 1212:) Nie wiem jak to dokladnie jest z tymi miesniakam,moze zalezy od ich polozenia,wiec dlatego mam miec operacje klasyczna a nie laparotoskopie. Moje miesniaki sa w samym srodku macicy,tam gdzie rozwija sie zarodek a potem ciaza,wiec trzeba przeciac cala macice. I chyba z tego powodu mam szanse na powodzenie operacji 50% , poniewaz moze dojsc do krwotoku i bedzie trzeba usunac macice;( A slyszalyscie moze o tym nowym leku? Kurde daje duze nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje miesniaki nie daja mi zadnych objawow.Nie mam krwotokow,nic nie czuje ze je mam..Ale ciazy nie jestem w stanie utrzymac;( A bardzo bym jeszcze chciala,co prawda mam juz 39lat !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trea77
Izabell1212 czy konsultowałaś się jeszcze z innym lekarzem?Bo skoro chcesz mieć jeszcze dziecko to szukaj innego rozwiązania.O nowym leku nie słyszałam.Ale jest też embolizacja mięśniaków ,fakt że to też dużo kasy ale lekarz może wcześniej potwierdzić czy mogła byś mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konsultowalam to juz chyba z 4 gin,kazdy potwierdza to samo. Embolizacja nie wchodzi w gre,poniewaz ja juz nie mam na to czasu. moj czas ucieka:( Czekam nerwowo na tel .od gin.Moze dzis zadzwoni,mija dzis tydzien od tk,to moze wyniki juz sa... bardzo sie boje... Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baaaaa
Kobieta to odpad produkcyjny, bubel. Nie mogę patrzeć na znajomych, którym się udało, mają rodziny, dzieci...Mój czas juz minął, mogę tylko zadrościć. Czasami nienawidzę siebie za to, że jestem kobietą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trea77
Najważniejsze jest żebyśmy były zdrowe cieszmy się z tego co mamy ,a jak mamy już dzieci, to chociaż ciężko ale trzeba się pogodzić i z tym że nie będziemy mieć ich już więcej..Ja w środę mam być w szpitalu a w następny dzień operacja i niby podchodzę do tego spokojnie,to dzisiaj mi ciśnienie bardzo się podniosło i ból głowy strasznie się czuję aż boję się co będzie jutro a najgorsze wyjście z domku .Pozdrawiam wszystkie kobiety na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trea77
Do baaa nie prawda co piszesz ,może teraz jesteś bardzo rozżalona bo wiele przeszłaś ale z upływem czasu ból trcszkę minie i spojrzysz na życie inaczej pomyślisz co można zrobić żeby żyć radośniej i zawsze jest jakieś wyjście.Nie załamuj się ,nie patrz na innych że im się powiodło a Tobie nie.Zrób coś dla siebie co może sprawić żebyś czyła bardziej że też jesteś KOBIETĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Izabell1212
http://files.pkt.pl/4164742/Miesniaki.pdf o laparoskopowym i histeroskopowym usuwaniu mięśniaków. W przypadku mięśniaków podśluzówkowych pacjentce planującej ciążę powinno się zaproponować histeroskopową ablację. Upewnij się że Twój gin zna się na tym, a nie będzie grał z Tobą w "rosyjską ruletkę" i w 50%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Izabell1212
Decyzję o wycięciu mięśniaka drogą histeroskopową podejmuje się po wykonaniu uprzednio histeroskopii diagnostycznej, w czasie której dokładnie uwidacznia się wnętrze jamy macicy i ocenia się stopień wypuklenia mięśniaka do światła jamy macicy. Jeżeli więcej niż 50% objętości mięśniaka uwypukla się do światła jamy macicy (tzw. mięśniak podśluzówkowy), to możemy podjąć decyzję o operacji histeroskopowej nazywanej elektroresekcją mięśniaka macicy. Najważniejszym urządzeniem w tego rodzaju zabiegach jest elektroresektoskop histeroskopowy. Jest to urządzenie elektromechaniczne, które pozwala pętlą elektryczną, bezkrwawo wycinać kawałki mięśniaków, aby później bezpiecznie wydobyć je z jamy macicy. Czynność tę wykonuje się pod kontrolą obrazu histeroskopowego. Zabieg elektroresekcji mięśniaków macicy można rozszerzyć o zabieg ablacji endometrium, czyli elektrokoagulacji błony śluzowej macicy. Efektem takiej operacji jest całkowite zarośnięcie macicy i ustanie krwawień macicznych. A może jest tak że masz mieć operacje "klasyczną" bo Twój ginekolog nie wykonuje innych zabiegów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za pomoc i zainteresowanie. Mam juz taki metli w glowie... Moze bardziej przyblize moja sytuacje... jesli chodzi o lekarza ,to mam do niego zaufanie i nie bede juz szukac innego,poniewaz przez ostatni rok zjezdzilam chyba pol kraju. Mieszkam we Wloszech i tutaj w promilu 200km odwiedzilam bardziej znanych i cenionych gin. Zdaje sobie sprawe,ze sa lekarze ,ktorzy ida po prostu na latwizne,a najlepiej to usunac macice bo najszybciej i po klopcie... Ja walcze o dzidziusia,wiec macicy nie dam sobie wyciac. Moj gin,wytlumaczyl mi obrazowo gdzie sa miesniaki i ze bedzie musial przeciac cala macice aby je wyluskac , i tu moze dojsc do krwotoku i bede musial wyrazic zgode na usuniecie macicy... Zrobil mi rowniez tomografie,aby lepiej zobaczyc gdzie sa . ja naprawde sie nie znam i nie wiem czy mam sznase na laparoskopie,ale z tego co wyczytalam to chyba raczej nie bo miesniaki sa za duze--- Przyjęto, że jeżeli największy wymiar guza przekracza 4 cm lub suma wymiarów kilku mięśniaków przekracza 5 cm, przy braku objawów klinicznych, należy rozważyć leczenie operacyjne. W leczeniu zabiegowym mięśniaków macicy mają zastosowanie inne techniki, które jednak mają liczne swoje ograniczenia i działania niepożądane i nie są szeroko rekomendowane. Reasumujac ,jescze porozmawiam z nim na ten temat , czyli laparoskopia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do izabell
tez mieszkam we wloszech...ale nie dalabym sie tam leczyc.wolalam to zrobic w kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam odwrotne zdanie na ten temat:) mnie moja gin,u ktorej sie kontrolowalam cale zycie,kilka lat temu po badaniu tylko recznym(ze tak powiem)bo nie miala jeszcze w gabinecie usg,powiedziala ze macicca do usuniecie bo sa duze miesniaki,mialam wtedy 36 lat, i nie mialam pojecia o miesniakch ! Myslalam ze tak musi byc ,czyli ze musze usunac macice,i gdyby nie to ze nie moglam zostac w Pl (bo przyjechalam na urlop)to bylabym juz bez macicy. Nic ze mna nie porozmawiala , co to sa miesniaki, gdzie sa i jak sie je leczy...nic doslownie nic.Wyszlam bez slowa z gabinetu... gdy zglosilam sie tutaj do szpitala,bo chcialam usunac macice(tak jak powiedziala moja p.gin)to lekarz mnie zapytaj dlaczego chce macice usuwac... Ja uwazam ze gin.nie wszyscy oczywiscie nie chca czasami sie brac za taka koronkowa operacje i jak pacjentaka nie chce juz miec dzieci to najlepiej usunac wszystko.szybko i bezpiecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×