Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość gośćtina
goścszarlotkaanka90 jesteśmy z tobą;-). Jak ci bedzie źle to pisz. I tak jak piszą koleżanki powyżej najważniejsze że zostało w porę odkryte. Pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka1972
co do słów, że lepiej iż teraz wszystko wyszło niż gdyby miało być za późno to naprawdę są święte słowa .Przez ten tydzień zdążyłam się napatrzeć. I powiem Wam, że nie trudno się ze mną zgodzić, ale pewnie przyznacie mi rację wiele kobiet chodzi regularnie do ginekologa bo potrzebuje tabletek anty. Dopóki potrzebuje chodzi bada się bo lekarz bez zbadanie nie przepisze więc mamy badania regularnie, ale starsze kobiety które nie współżyją twierdzą po co mam chodzić nie współżyje to co ma mi być, a potem czasem jest już za późno. Leżałam z Panią która nie była u ginekologa 50 lat !!! możecie sobie to wyobrazić i z dwoma które miały nowotwór jednej z nich trzeba było wyciąć wszystko włącznie z wyrostkiem i węzłami chłonnymi. Naprawdę choroby tego miejsca rozwijają się bezobjawowo, a jak zaczyna boleć to możemy wiedzieć ze lekko nie będzie.Dlatego tak ważna jest profilaktyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Ważne też jest wsparcie najbliższych. Mi pomaga moja mama, mój mąż mnie wspiera przez telefon :-) ( jest kierowca tira) a mój syn (13 lat ) wspiera mnie z drugiego pokoju ;-) ma zapalenie oskrzeli i nie możemy się kontaktowac. Jakbym zaczęła kaszlec to koniec :-) Byle do piątku, bo mają ściągnąć mi szwy (8 maja, a nie 10 maja jak pisałam wczesniej) Znalazłam prywatny gabinet do sciagniecia szwów, do naszego szpitala nie pójdę, nie ma opcji :-) Mam ochotę się wyluzowac, ale pojęcia nie mam jak :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Aneczka1972 masz 100% racji! Kobiety ida poki mlode bo po tab i ze mna tez bylo praktycznie jak piszesz. Poszlam bo podejrzewalam nadzerke (i jest) i dowiedziec sie o jakas inna anty niz tab bo zaraz po porodzie bralam i to byla masakra, nie chcialam juz tak "na ryzykanta" i pomyslalam o spiralce. W trakcie wizyty ze wzgladu na wykryta nadzerke gin zrobil mi cytologie i to nawet nie z nfz bo nie mam 25lat skonczone (w lipcu koncze) tylko przez jakies stowarzyszenie ktore prowadzi profilaktyke. Bylam w szoku, ze jest cos nie tak. Pomyslam "a tam jak chce niech robi" i bach! Bede musiala do tego stowarzyszenia wyslac serdeczne podziekowanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Katia1972 wsparcie najblizszych jest najwazniejsze. Mamunia moja dzwoni 5x dziennie, maz tez co rusz. Chwile temu dzwonil starszy brat co zawsze mnie pilnowal. Kocham ich bardzo. Dziwnie sie z ta sytuacja czuje bo tak, dobrze nie jest wiem to ale z drugiej strony nic mnie poki co nie boli, jeszcze nie umieram i "tfu tfu na psa urok" a wszyscy zatroskani. Oby te Zawsze to ja sie o wszystkich troszcze, biegam po aptekach, po lekarzach jak trzeba, do szpitali i gdzie:-) tylko moge cos zdzialac zeby Im pomoc. Nigdy mi nic nie dolegalo poza bolem gardla. Zeby to wszystko sie dobrze skonczylo. Wam tez zycze najlepszego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za bledy, pisze z tel i nie zauwazam jak mi kursor czmychnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
szarlotkaanka90 też pisze z telefonu :-) właśnie mnie też nic nie bolało. A teraz poboli i przestanie. Nie wiem tylko czy podjelam dobrą decyzję ... W sumie mogli wyciac mi tylko torbiel, a macica z janikiem mogla zostac. Ale nie miałabym już chyba siły na kolejne operacje jakby coś znowu się przyplatalo. W przeciągu 13 lat lądowałam 10x w szpitalu i zdecydowałam, że chyba jestem już zmeczona. Pozdrawiam gorąco :-) (w sekrecie powiem, że teraz to marze o: 1- nie mieć szwów 2-długa kąpiel 3-i moje ukochane martini Jestem potwornie zmęczona bólem i tym wszystkim ...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka1972
katia1972 powiedz a jak u Ciebie ze zwolnieniem? Czytam na forach to nawet kobietki po 3 miesiące mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
Ja jestem już 2-gi miesiąc na L4 i sama jestem ciekawa czy jeszcze dostanę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Jak rozmawiałam o zwolnieniu z lekarzem to powiedzial, że nawet mogę do 6 miesiecy ciągnąć jak zechce. Ja poprosilam o zwolnienie do 20 maja i koniec. Mam taką prace, że mogę wrócić :-) Pracujemy razem z mężem, a on nie da mi krzywdy zrobić, więc spoko :-) Pozdrawiam bardzo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Ja już zaczynam swirowac w domu, bo za długo :-) Dla mnie najgorsze to te szwy wstrętne. Mnie sciaganie naprawde boli :-( Boję się jak diabli, a to już w piątek, ale cieszę się, że będę miała to za sobą. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Katia1972 pomysl o tym tak, ze lepiej nie kusic losu. Lepiej tak niz mialo by sie wlasnie jeszcze cos przyplatac. Z powrotem do pracy to mysle, ze sie odstresujesz-odreagujesz, troche o innych sprawach pomyslisz i bedzie lepiej. W domu idzi hopla dostac. Ja wlasnie sie zbieram na kolposkopie, troche sie boje bo moja sasiadka polozna mowi, ze to pod narkoza moga robic ale Pani z rejestracji powiedziala, ze spokojnie chyba tylko znieczulenie. Delikatny cykor jest. Mam na 12.15. Milego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Szarlotkaanka90 trzymam kciuki :-) Daj znać później co i jak. Dzisiaj bylam po wypis i to zlecenie na te szwy. A tu lekarz, że zobaczy te szwy itd. no i wziął mnie z zaskoczenia i sam zdjął :-) jeden stres za mną. Teraz czekam na wynik histopatologiczny. No zobaczymy, za tydzień ma być. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
goścszarlotkaanka90 będzie dobrze ;-). Ja też trzymam za ciebie kciuki. Myślę że ja też mam już dość siedzenia w domu i czas wrócić do pracy do normalności bo w domu mozma zwariować. Jak myślicie czy to pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Gosctina pewnie że pomoże :-) wrócisz do normalności. Najgorsze to uwazanie na siebie. Przestaje boleć i człowiek się zapomina. Na czole to sobie chyba trzeba będzie wypisać:-) Taki nasz urok ;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka1972
Witajcie i co nie taki diabeł straszny tym razem z tymi szwami:) Ja liczę tak dwa miesiące i koniec czerwca początek lipca do pracy.Póki co boli mnie jak dłużej spaceruje.Dziś boli mnie jeszcze głowa taka jakaś zmęczona jestem.Szarlotkaanka90 trzymam kciuki.Daj znać jak się czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
Katia1972 moje samopoczucie nie jest najlepsze wpadłam w jakąś dolinę i nie mogę spać. Ale fizycznie jest ok i już nic mnie nie boli. Tylko męczy mnie ta depresja. Pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Witam Aneczka1972 no już po wszystkim uffff :-) cieszę się jednak, że zrobił to lekarz, a nie jakas "wrazliwa" pielęgniarka. A dziś też mnie wszystko boli, glowa mnie wczoraj bolała, dziś już nie. Wezme chyba dziś coś przeciwbólowego. gosctina a powiedz, dlaczego Cie taka depresja dopadła? Co Cie tak martwi? Może coś uda nam się wymyslic na Twoje kłopoty. Pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
katia1972 myślę że obawa jak to będzie dalej czy nie dopadnie mnie zaraz menopauza i to też mnie przeraża, choć lekarz powiedział że jajniki pracują normalnie po takim usunięciu i że popracują jeszcze co najmniej 10 lat. Obawa czy znów się nie pojawi potworniak-jak widzisz mam dużo obaw. Wcześniej naczytałam się na innym forum samych złych rzeczy i teraz mam. I żałuję że nie sprzeciwiłam się ordynatorowi. Sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Juz po badaniu. Musialam sie troche ogarnac. Bardzo mily lekarz ale samo badanie bolesne jak na moj gust. Brrr uczucie takie wstretne, ze az. Powiedzial tak, ze nie wyglada to tak zle jak na wyniku cytologii ale niepokojace jest to, ze na koncu szyjki macicy cos znalazl czego moj gin chyba nie widzial. Za dwa tyg wyniki histopatologii. Nie bylo ani narkozy ani znieczulenia:-! Krwawie dosc mocno ale mam nadzieje, ze to oslabnie. Dzieki za kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Gośćtina mi zostawili tylko trzon macicy, reszty nie ma. Menopauza dopada mnie malymi krokami. Ok 18-20 maja mam isc do lekarza, po wyniki i chyba te hormony. Ja mam nadzieję, że u mnie w tych sprawach to już spokój chyba. Nie wiem... W sumie tak siedzimy w tym domu i się nakrecamy bez sensu. Tak czekamy na to, co teraz może się do nas przyplatac. Mam to samo :-( Na dodatek w pachwinie zrobił mi się taki bolacy guzek, aż mam problem z chodzeniem. Na pewno nie polece z tym do lekarza, poczekam aż sam się wchlonie. Zaczynam chyba wariowac...Gdzie nie spojrzymy to tylko chorobska, mordowane dzieci....i cały ten syf. Ale takie życie. Mojego meza tata mawiał: żyj tak, jakby ten dzień byl ostatni. Czyli musimy brac teraz właśnie z zycia wszystko co najlepsze:-) Ja tam mam ochotę na coś mocniejszego teraz he he :-) Także gośćtina głowa do góry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
szarlotkaanka90 no to fajnie, że już po. Teraz to czekanie na wyniki. Nie myśl o tym :-) ...też mi rada...nie? ;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Katia1972 Fajnie sie Ciebie czyta, sama masz dola ale znajdziesz sile zeby innych pocieszac:-) To mile:-) Ja dzis troche juz ochlonelam z wrazen, troche uspokoilam ale i zmartwilam zas tym co lekarz powiedzial. Jak cos bedzie nie tak to w sumie i tak innego wyjscia nie ma, musze przez to przejsc. Z Was bede czerpac inspiracje do dalszej drogi. Owszem swiat-zycie jest jak rolka mojej slaskiej "srajtasmy" dlugie, szare i do d#py (hi:-))ale ponoc z kazdej sytuacji jest wyjscie wiec, tak: glowa do gory i byle do przodu:-) Ale mam pytanie: jak dlugo trzeba czekac po kolposkopii z seksem? Mysle jeszcze z tydzien moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
W ogole Was wszystkie sie tak serdecznie czyta, jedna druga wspiera. Az serducho pika:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
katia1972 Dziękuję za słowa otuchy i wsparcie. Muszę zacząć myśleć pozytywnie i cieszyć się życiem bo czasu już nie cofnę. Z waszą pomocą jest naprawdę łatwiej. Szarlotanka90 cieszę się że już jesteś po. Będziemy Cię wspierać ;-) Dziewczyny jesteście kochane ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Telefon się rozladowal:-( a dom to nie szpital, kontaktu przy łóżku brak ;-) Dziewczyny, w kupie zawsze razniej. Co do seksu to nie wiem. Mi np. nie wolno 6 tygodni. Tylko ja już nic w środku nie mam, więc o seksie nie myślę (niestety) :-( Hormonów brak czy coś... ;-) Poza tym męża brak ( po austrii się teraz szlaja :-) Tak człowiek siedzi w tym domu i się doluje, ale to jest silniejsze od nas, nie??? Cieszę się, Was poznałam :-) Tylko szkoda, że takie g***o nas połączyło Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Gosctina, katia1972 damy rade:-) Mysle, ze zycie jest najwazniejsze. Mamy dla kogo i chocby nie wiem co sie stalo bede sie starac nie zalamywac bo juz nie mam czym plakac. Szok juz za Nami, teraz trzeba doprowadzic sie do ladu. Uwazam, ze powrot do pracy Wam dobrze zrobi. Jak ja bym pracowala to podejrzewam, ze inaczej bym myslala. Jak tylko dojdziecie do siebie to gaz i do przodu:-) Moja ciocia od 40lat zyje po radykalnej histerektomii, 24lata bez piersi a dalej cmi fajki jedna za druga i wiecznie rozesmiana, swoja droga to ja za to podziwiam. Ci starsi ludzie, chodzi mi o 70-80 latkow jakos inne podejscie maja... "Bog tak chcial" i tyle. Z seksem jeszcze poczekam:-[ Tez mi przykro, ze takie cos Nas polaczylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Tez mi przykro, ze *akurat takie cos Nas polaczylo... Jak zwykle zjadlam slowo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Cześć dziewczyny:-) Jak tam dziś samopoczucie? Czeka nas dziś dzień lepszy od wczorajszego? Czy zmory Was znowu dopadaja? A w ogóle to skąd jesteście? Czym się zajmujecie na co dzień? ( co dzień czy codzień? ) Ja się zastanawiam czy lyknac na śniadanie coś przeciwbolowego czy może bułkę? ;-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
gośćtina witaj, mam do Ciebie takie pytanie: czasem jak próbuje położyć się na boku, bardzo mnie boli w środku ( dokładnie chodzi o pochwe, tak dość płytko) Też tak mialas? Nie zawsze tak jest, ale czasami. Powiem że ból jest bardzo nieprzyjemny :-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×