NoVYNETTE czy ktoras z Was zazywala?

hej ja bralam novynette 3 lata, przytylam jakies 6 kilo po 1 miesiacu ,udalo mi sie to zrzucic dopiero po roku,objawy byly przez jakies 2 miesiace,depresja, nudnosci nic poza tym,najgorsze bylo to ze nie moglam sie opalac, wydalam majatek na solarium i nic ,słońce też nie pomagalo,tylko przestrzegam róbcie przerwe chociaz co rok na 2-3 miesiące,ja mialam zlego lekarza i nic o tym nie wiedzialam,tydzien temu trafilam do szpitala wijąc sie z bólu, myslalam ze to jajniki a to jelita ,wyniszczony caly uklad pokarmowy przez to ze nie robilam przerw w braniu tabletek,novynette jest ok tylko trzeba brac rozsadnie,dzialaja tez w przerwie 7 dniowej,jak bralam antybiotyki tez dzialaly,libido wzroslo no bo wkoncu bez strachu o ciaze

Justyneczko, winą za rozregulowaną pracę jelit raczej obarczałabym antybiotyki niż akurat Novynette. Poza tym robienie przerwy w braniu tabletek było zalecane przy tabletkach starych generacji, przy tych nowszych wcale nie trzeba raz w roku odstawiać. No bo co da Ci miesiąc, poza rozregulowaniem? (Zbyt krótko, by organizm przestawił się na naturalny cykl, a po miesiącu znowu wchodzisz w hormony, w dodatku skracając cykl i przesuwając go). Na marginesie: mnie akurat Novynette nie podeszły.

tak stwierdzil lekarz ze przy kazdych trzeba robic przerwe,napisalam na 2-3 miesiace a nie na miesiąc, zobacze jak to bedzie dalej,boje sie jak to bedzie jak znowu zaczne brac ,nie chce znowu przytyc, itak w ostatnim czasie wpadlo mi 8 kilo ,moze to wlasnie byla wina tabletek,juz dwa miesiące chodze 4 razy w tygodniu na silownie i aerobik ,jem rozsadnie a waga nie spada,po przeczytaniu wszystkich komentarzy na temat tabletek anty stwierdzam ze to chyba w tym tkwi problem

Oczywiście, że kwestia wagi może wynikać z tabletek. Ale poprzednie argumenty podtrzymuję - co roku robić przerwę na 3 miesiące? Przy KAŻDYCH tabletkach? (No chyba, że masz jakieś specjalne obciążenia zdrowotne, ale wtedy, jak mniemam, w ogóle nie dostałabyś tabletek). Nie miałabym zaufania do tego lekarza. A na jelita, jeśli nie masz zdiagnozowanej konkretnej choroby wymagającej specjalnego leczenia, polecam probiotyki. Ale nie jakieś tam Actimelki, tylko sensowniejsze preparaty. Pozdrawiam :)

hello!!!!!!!! wlasnie zaczelam brac te cud tabletki- jak na razie git, ale mam inne pytanie!!!!!!!! czy po braniu ich 14 dni moge sie kochac z moim chlopakiem???? lekarka mi pow ze juz od pierwszej jestem zabezpieczona i nie musze nic wiecej stosowac- a tu na forach rozne babki pisza ze one dopiero po 2, 3 opakowaniu!!!!!!!!! o szo choszi??? prosze o odp!!!!!!!!! pozdrawiam

Przeczytaj dokładnie ulotkę to będziesz wiedzieć:). albo poczytaj inne forum, tam jest napisane. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1016312

ja mam pytanie bo trzeba pierwsza tabletke zazyc w pierwszym dniu cyklu a doczytalam ze mozna tez 5 dnia cyklu.. i czy to jest to samo czy bede musiala sie dodatkowo jeszcze zabezpieczac? to jest pewne?

Jak weźmiesz w piątym to będziesz przez 7 dni dodatkowo się zabezpieczać, bo wtedy jest mniejsza skuteczność :) lepiej weź w pierwszym :)

hmm no wiem ze najlepiej w pierwszym no ale jakos sie tak zlozylo ze nie moglam w pierwszy dzien i wzielam w drugim . Doczytalam ze tylko przez 10 najblizszych dni dodatkowo trzeba SIE ZAbezpieczyc a potem juz normalnie. Czy to pewne?

jak tak jest napisane to najbardziej pewne :) ale kurczę powinnaś wziąść 5 a nie 2 dnia...ale co to za różnica to nie wiem.

Ja biore te tabletki od 7 miesięcy i do tego czasu przytyłam 15 kilo !! A tak po za tym to nie mam żadnych plamie, ani bólów.

Witam Biore te tabletki od 3 miesięcy, nie powiem ze są złe. Pierwszy miesiąc nie był najlepszy. Troche mnie sie przytyło te 3 kg, i piersi mnie sie dosc znacznie powiekszyły, ale to akurat wiaże z tabletkami które biorę po usunięciu guzka tarczycy. Ale to tez można przezyc. Okres jak w szwajcarskim zegarku zawsze na 3 dzień po skończeniu opakowania i trawa 4 dni i jest troche bolesny. Co do oznakowania to bardzo szybko sobie poradziłam, pisałam nad tabletkami dzień miesiąca, bo mam lepsza pamiec do numerków:) A teraz inna kwestia. Chciałabym się dowiedziec jakie badania nalezy zrobić oprocz cytologii. Jest to dla mnie bardzo ważne. Dziękuje za odpowiedz.

Dzis pani doktor przepisala mi te tabletki. SA to moje 4 !!!! z kolei tabsy, lekarz sukcesywnie obniza mi dawke hormonow. Chcialabym Was wszystkie przestrzec przed jednym : jesli palicie papierosy i zazywacie doustna antykoncepcje lepiej uwazajcie i kontrolujcie krzepniecie krwi. Ja mam 19 lat i pale, robiac koagulogie dowiedzialam sie ze mam podwyzszone APTT co oznacza, ze papierosy polaczone z tabletkami stworzyly u mnie ogromne zagrozenie zakrzepica, a jestem bardzo mloda!!!! Jedym slowe jesli nie rzuce fajek natychmiast to nie moge brac tabletek, bo inaczej bardzo prawdopodobne jest to, ze umre nagle w wieku lat 30! Wiec jeszcze raz: dziewczyny zwracajcie na to uwage, poniewaz jest to kwestia dotyczaca Waszego zdrowia!

hej moze mam glupie pytanie ale nie wiem od ktorej tabletki zacząć... na opakowaniu jak wiecie nie ma symboli dni tygodnia od pierwszej tabletki tylko od którejś z kolei... od ktorej tabletki mam zacząć? od pierwszej przy strzełce czy od tej ktora jest nad symbolem dnia tygodnia? prosze pomóżcie mi!

a ja mam pytanko z innej beczki... przeczytalam ze palenie pamierosow powoduje skutki uboczne... a moja pani gin. powiedziala ze w zadnym wypadku tak nie jest... wiec jak sadzicie?

Motylku - na ulotce jest napisane że w przypadku palenia papierosów należy uważać, czyli skonsultować się z ginekologiem bo, jak słusznie pisała dadalka, może to powodować problemy z krzepliwością. Chyba z tego samego powodu tabletki mogą negatywnie działać na żylaki. No ale jeśli twój lekarz powiedział, że papierosy nie mają u Ciebie znaczenia, to chyba można mu ufać. To zależy jeszcze od wieku, kondycji fizycznej, tego ile palisz itd. Chociaż palenie zawsze warto rzucić, bo szkodliwe jest nie tylko przy braniu tabletek :]. Ja w poniedziałek skończyłam pierwsze opakowanie tabletek i oceniam je na razie pozytywnie. Przez pierwszy tydzień nieco źle się czułam (leciutkie mdłości, trochę jak przy chorobie lokomocyjnej) i miałam niesamowite huśtawki nastrojów, ale to zdarzało mi się zawsze, tylko przez pierwszy tydzień brania było wzmożone, teraz wróciło do normy - bardzo pomógł mi mój facet. Za to okres szybko się skończył, tylko do jakiegoś 10 dnia miałam leciutkie plamienia, ale ginekolog mnie ostrzegała, wiec obyło się bez stresów. Po pierwszym opakowaniu dostałam okres wieczorem drugiego dnia przerwy, jest mało obfity a do tego nie boli mnie kręgosłup krzyżowy jak dotychczas w pierwszych dniach miesiączki :). Tylko lekki dyskomfort w dole brzucha, ale mniejszy niż podczas zwykłego okresu. No i w ciąży też nie jestem, chociaż kochałam się już przy pierwszym opakowaniu (w połowie) i do tego raz tego samego dnia kiedy tabletkę wzięłam 4 godziny za późno. A libido bez zmian. Chyba z jednej strony mam nieco mniejszą ochotę (tabletki) a z drugiej dużo większy komfort psychiczny, nie trzeba się bać ciąży ani bawić prezerwatywami. Wychodzi na zero, a nawet na plus. Waga bez zmian (56 kilo przy 168cm, ale z tym nigdy nie miałam problemów, zwłaszcza że regularnie uprawiam sport), piersi nie urosły ani nie zmalały. Słowem pozytywnie :) największym problemem był w sumie stres że coś będzie od tych tabletek nie tak, a okazało się, że był niepotrzebny.

Witam! ja zażywam kończe trzecie opakowanie tych leków. przez pierwsze tygodnie czulam się senna i ogólnie nie było zadobrze, niewielkie plamienia, ale niestety wczesniej mój okres trwał góra 3 dni i nigdy mnie nic nie bolało... a teraz bitych 6 i tak bolesnych, że nie da się opisać i teraz niestety stała się rzecz bardzo dziwna...przy 18 tabletce dostałam okres!!!! nie brałam antybiotyków ani nic co mogłoby osłabić działanie i nie jest to plamienie tylko porządny okres który żyć mi nie daje. I jakim cudem? ogólnie troszkę przytyłam, piersi urosły, libido spadło do zera ale za to mam piękną cerę...teraz myśle o zatstrzykach.

...ja biorę trzecie opakowanie... fakt lekkie plamienie podczas pierwszego opakowania wystąpiło... co niesamowicie wystraszyło mojego mężczyznę i od razu zagonił mnie do lekarza, by sprawdzić czy wszystko w porządku... przy drugim i trzecim opakowniu plamień nie mialam... tylko teraz jestem trochę bardzej śpiąca... choć być może to przez zmęczenie... uroki sesji... jeśli chodzi o libido... nie narzekam, choć czasem miewam problem z oiągnięciem orgazmu... ale dopiero niedawno zaczęłam współżycie, więc to raczej jest powodem, nie same tabletki... cera... w porządku, choć nigdy większych problemów nie mialam... za to piersi urosły, co powiem szczerze nie do końca mi się podoba, bo przy moich gabarytach (jestem dosyć drobna), nie wygląda najlepiej... dodam, że zanim zaczęłam brać jakiekolwiek tabletki, już były dosyć obfite... Wcześniej barałam Microgynon... tabletki starej generacji... bo i lekarz starej daty... niby nic wielkiego się nie dzialo... ale nowy lekarz stwierdził, że dla mnie to zbyt duża dawka... choć żadnych skutków ubocznych nie mialam... ...z problemem nieprecyzyjnego oznaczenia na opakowaniu pomógł uporać mi się lekarz... przy wypisywaniu recepty dostałam specjaną nakładkę z oznaczonymi dniami tygodnia... może spróbuj zapytać lekarza w gabinecie... zapewne takie posiada... ...jedyny mankament jaki odczuwam to zbyt małe nawilżenie pochwy w czasie stosunku, mimo, iż na grę wstępną zwykle poświęcamy sporą ilość czasu... stanowi to pewne utrudnienie zarówno dla mnie, jak i dla mojego partnera... jednak tylko przez chwilę... ...stres związany z odstawieniem tabletek na jakiś czas (jak to nazwał mój były już pan doktor), inaczej robienia przerwy, przeżyliśmy z moim mężczyzną na własnej skórze... w miesiącu odstawienia zdarzyło nam się uprawiać petting... i klops... dobrze, że oboje jesteśmy bardzo odpowiedzialni, bo niewiele zabrakło, a zostalibyśmy młodymi rodzicami... na szczęście na "antykoncepcję po" nie było zbyt późno... i skończyło się tylko na stresie... być może zupełnie niepotrzebnym, ale mając pewność, śpi się spokojniej... lekarz wyjaśnił Nam, że przerwy mają sens jeśli robi je się na dłuższy czas np. pół roku... ponieważ w pierwszych dwóch miesiącach przerwy organizm jest całkowicie rozregulowany... jajniki szaleją i może dojść nie do jednej, ale kilku owulacji... takie zabiegi stosuje się u par mających problem z zajście w ciąże... Pozdrawiam... Ps. Pamiętajcie... każda z Nas jest INNA...

Hejka!!! Dostałam po 17 tabletce 1wszego opakowania okres, w sumie to krwawienie przypominajace miesiaczke nie wiem o co chodzi...:( troche sie zestresowalam mimo ze czytalam ulotke i jest tam napisane ze mozna miec takie "plamienia". Powiedzcie mi czy któras miala podobnie?? Qrcze martwie sie... Prosze o odpowiedz Pozdrawiam

Hejka!!! Dostałam po 17 tabletce 1wszego opakowania okres, w sumie to krwawienie przypominajace miesiaczke nie wiem o co chodzi...:( troche sie zestresowalam mimo ze czytalam ulotke i jest tam napisane ze mozna miec takie "plamienia". Powiedzcie mi czy któras miala podobnie?? Qrcze martwie sie... Prosze o odpowiedz Pozdrawiam

STRESIK Nie martw się..... Przy moim pierwszym opakowaniu miałam straszne objawy - mdłości, ból głowy, zmęczenie no i długo plamienie, juz nie mówiąc o uciązliwej suchości... Jesli to są twoje 1sze tabletki to jest cos nnowego dla organizmu i takie objawy mogą byc przez ok. 3 opakowania... Tak mi powiedział gin.... Nawet mi nie zalecił zmiany tabletek, podobno tak jest..... I apetyt rośnie od tabl......

A ja wcale nie mam regularnego okresu po tych tabletkach :) np po pierwszym opakowaniu czyli ostatnią tabletk wzięłam w pon. okres dostalam w czwartek, pozniej przy drugim okres dostałam w piątek, a teraz powinnam dostać dzisiaj i czekam ale na razie nic nie mam i sie boję. Bo razem z chłopakiem szaleliśmy równo. A w ogole jeszcze ostatnio słyszałam,z e jakieś dziewczyny brały tabletki i w ciąże zaszły i mam schizy! ;(

dzieki minimka fajnie ze jest ktos kto mial podobne objawy-zawsze razniej:) mam jeszcze jedno pytanko czy te objawy ci przeszły?? nie musialas zmieniac tabletek i jest juz wszystko ok?? :) pozdr.

Ja biorę Novynette od kwietnia 2006 i na początku było okiej. Piersi podrosły co mnie ucieszyło, ale od tego czasu przytyłam 9 kg (55->64 kg), pojawiły się rozstępy których nigdy wcześniej nie miałam, mdłości, pajączki za kolanami i na biodrach i problemy z układem moczowy-płciowym. Jestem właśnie w trakcie odstawiania i nie wiem czy odstawić na dobre czy zmienić na inne... może pozwolę odpocząć organizmowi, albo zmienić na bardziej mi odpowiednie? Boje się zmiany metody antykoncepcji... :/

Biore tabletki od 3 lat, właśnie Novynette. Początkowo byłam zadowolona, bo zniknął stres i objawy okresowe. Jednak w czasie brania tabl. zaokrągliłam się(o jakieś dobre 4 kg, pomimo rozsądnego odżywiania. a moje piersi są coraz większe. dzisiaj poszłam do gin. ale zostałam poinformowana, że powinnam zrobić 2-3 miesieczna przerwę. tylko,że ja tego nie chcę. ponadto zauważyłam po novynette celulit i rozstepy na udach. również ochota na seks znacznie sie zmniejszyla(rzadko mam ochote na seks i przed czytaniem postów nie sądziłam, że to od tabl.) Kocham swojego chłopaka i nie chciałabym aby nasze życie intymne było ograniczone przez tabl. ponadto przy zbliżeniu po ok tygodniowej przerwie w seksie odczuwam ból i suchość pochwy. wydaje mi się, że przyczyna sa novynette. jednak do tej konkluzji doszlam dopiero po czytaniu waszych postów i po tym, że czuje sie od jakiegos czasu jak balon. Mam jeszcze PYTANIE. Czy aby zmienic tabletki potrzebna jest przerwa? Jak to wyglądalo w waszym przypadku:) p.s. Nie krytykuje tabletek, ale zauwazam,że nie są takie wspaniałe jak sądziłam na początku! :]

Stresik Nie wiem czy tu jeszcze zajrzysz.. Ale napisze.... Biorę juz moje 10 -11 opakowanie, nie wiem jak dokładnie...NIe zmieniłam i chyba po miesiącu mi przeszły wszystkie objawy... Tobie pewnie tez przejdą... Jedyne co to miałam straszny apetyt, chociaz staram się ograniczać to troszke przytyłam, najgorzej,że na udach. Zastanawiałam się nad odstawieniem tabletek, ale bez anty miałam straszne, straszne bóle brzucha w czasie okresu i nie chce do tego wracać...Poza tym tabl anty są bardzo wygodnym rodzajem antykoncepcji... I co tu robić??

No i poza tym jak poprzedniczka Paula mam rozstępy, anie miałam aż tak dużo i takich widocznych + celulit.. Zauważyłam właśnie tez pajączki, ale nie wiem czy to wszystko jest wina Novynette??? Nie wiem czy zmiana da jakąś różnice...Mój gin mówił,że nie trzeba robic przerw..7 dni przerwy jakie my robimy na "okres" daje wystarczająca ilośc czasu na odpoczynek.....

stosuję novynette 2 lata i póki co nie narzekam. Nie przytyłam, libido w porządku. Myślę, że wiele skutków ubocznych same sobie wmawiamy... Jeśli ktoś siedzi i czyta, że ktoś ma mdłości to automatycznie organizm to odczuwa... takie psychologiczne podejście do sprawy... ;) Jeśli chodzi o rozstępy i cellulit -> jeśli ciało przybiera kilogramów to normalne że skóra się rozciąga... ;) Pozdrawiam wszystkie novynette\'tki

wiem ze troche nie na temat ale potrzebuje odpowiedzi na kilka pytan. a mianowicie jak wyglada wizyta u lekarza po tabletki anty. jakie wykonuje sie badania i jakie zadaje pytania. jestem 2 lata ze swoim chlopakiem i chicelibysmy wspolzyc a nie ufamy tzn ja nei ufam do kona prezerwatywom. prosze odp.

Ja mam takie pytanie, czytam te forunm i niemoge znalesc odpowiedzi na moje pytanie. Skonczyłam brac 1 opakowanie, okres pojawil sie normalnie i po 7 dniowej przerwie zaczelam brac 2 opakowanie. od ktorej tabletki jestem juz zabezpieczona ? od 1 ? czy dopiero od 7 ? tak jak w pierwszym opakowaniu ? Prosze o odpowiedz :)