Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertta

Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Polecane posty

Anulka hi hi i ty to grzeczna jesteś ❤️..oj muszę się jeszcze dużo kochana od ciebie nauczyć...:D:D :D BO BURACZYSKO ZE MNIE OKRUTNE WYŁAZI...POZDRAWIAM grzecznych i uprzemnych ludzi.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewuniu 21 dziękuję za szczere życzenia udanego porodu ❤️ najważniejsze to mieć serce ludziska drogie bo ten świat zginie i zatrujemy się wzajemnie od trutki rozchodzącej się z ognisk egoizmu i braku wspólczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadek
Ja swego czasu tez dużo jeździłam autobusami (teraz na szczęście mam własne autko). Kiedyś jechałam z uczelni do domu. Czułam się wyjątkowo źle (okres + ciężka sesja robią swoje). Po mnie od razu widać, że coś jest nie tak - bladość, koła pod oczami. Wchodzę do autobusu, pełno. Na dodatek upał i zaduch, oczywiscie okna pozamykane, bo staruszki jeżdżące w godzinach szczytu nawet przy 30 stopniach boją się przeciągów. Ludzie siedzieli przeróżni, jak to o tej porze. Stanęłam sobie zaraz przy drzwiach, pomyślałam, że jak co, będe miałą blisko do wyjscia. I - uwaga! - miejsca siedzącego ustąpiła mi dziewczyna w zaawansowanej ciąży. Spytała, jak się czuję i po prostu wstała. Podziękowałam, usiadłam, i twedy się zaczęło - wszystkie staruszki natychmiast ruszyły do ataku na cały autobus, bo ciężarna wstała, a ta, co jej ustąpili, to pewnie pijana albo naćpana, bo taka to młodzież teraz. SZACUNEK OGROMNY DLA TEJ PANI, KTÓRA MI WTEDY POMOGŁA. Stała koło mnie jeszcze kilka przystanków, uśmiechając sie i tłumacząc "wojowniczkom o słuszną sprawę", że nic jej nie jest. I co powiecie na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \'nie cięzarnej\'-miejsc w autobusie czy tramwaju oznakwoancyh jako dla kobiet z dziecmi czy starszych wogle nie powinno być.Za to oczywistym powinnien byc fakt że jak ktoś widzi starszą osobę,ciężarną czy niepełnosprawną powinien podnieść swoje szanowne siedzienie i ustąpić.Przeciez ktoś kto akurat wsiądzie na końcu autobusu nie będzie się przepychał do początku żeby \"zrzucić \" z miejsca kogoś kto akurat tam siedzi.Takie znaczki moga tylko przypominac o odpowiedzniej postawie i nie powinny być tylko w jedny miejscu!! Takie moje zdanie.I to wcale od przepisów nie zależy tylko od kultury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wydaje mi sie ze
Nie zlinczujcie mnie drogie panie, ale chyba Kamelio niestty wszystkie panie, panie w ciazy rowniez piszace tutaj , poza malymi wyjatkami jak np ANulka,zapatrzone sa w swoja pupe.... dlatego chyba trudno jest nawiazac jakakolwiek dyskusje... POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kameli ahihih to nie tak...ja chyba po prostu mam cierpliwość...Tak przynajmniej mówią, Ci z którymi obcuję na codzień. Ale u mnie to tak,że jak się nazbiera dużo...ojojojo...hihih strach się bać....A myślę sobie,że Ty nie jesteś chamska, czy wulgarna...po prostu reagujesz bardziej ostrą wypowiedzią....Nie zauważyłam jednak byś kogokolwiek obraziła.... Pozdrawiam Do przypadek...więcej takich ludzi jak ta Pani i takich jak Ty, bo potrafisz o tym powiedzieć, normalnie i po ludzku...A sytuacja piękna....Buzia mi się śmieje na samą myśl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia ty sie przede
wszystkim naucz poprawnej polszczyzny i gramatyki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ponownie przypadek
Pozdrawiam Panią o nicku Anulka_krak - już ktoś przede mną tu zauważył, że jest jedną z niewielu osób na tym topiku, które potrafią kulturalnie wypowiadać się na drażliwe tematy. Cieszę się, że się Pani "buzia śmieje" :) Wszystkiego najlepszego dla całej czwórki, będę nadal śledziła Pani wypowiedzi na tym forum. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poproszę o te będy w poprawności języka polskiego i w gramatyce....trzeba je korygowac więc czekam....wal prosto z mostu!!! zniosę wiele a przy okazji się czegoś nauczę. a napisanie tylko ze zrobiłam błąd to bardzo mało: czekam na przykłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio...hmmm...ja nie widzę jakichś rażących błędów...hihih... Do Przypadek...dziękuję...myślę,że wszystkiego można się nauczyć, o wszystkim porozmawiać patrząc w miarę obiektywnie.... Wiadomo,że osoba zaangażowana bywa nieobiektywna i ja też taka bywam w sprawach ciążowych, bo właśnie mnie to dotyczy.. Ponadto jest jeszcze kwestia - kwestia tolerancji ale dobrze pojętej.Bo jednak są sprawy , których nie można tolerować... Tolerujmy różnicę poglądów...nie tolerujmy chamstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka tez mogłaby się
poduczyc troche:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic tylko ignora puścić...bo brak argumentów daje znak że powiewa bezmyslną klepaniną w klawisze. tak Anulka tolerujemy inne zdanie ale nie chamstwo..i dlatego takie moje co niektóre wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic tylko ignora puścić...bo brak argumentów daje znak że powiewa bezmyslną klepaniną w klawisze. tak Anulka tolerujemy inne zdanie ale nie chamstwo..i dlatego takie moje co niektóre wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczę się calutkie moje życie....Dlatego starcza mi argumentów w dyskusji, jak widać, nie wszystkim... Pozdrawiam wszystkie Panie,które potrafią \"walczyć na argumenty\" , wstyd mi za te, które potrafią jedyunie bić rekordy w chamstwie i bezmyślnej krytyce... Racja Kamelio :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ustępuję kobietom
DO EWUNI Ależ ty jadem tryskasz. Jak na początku ciąży czułaś się kiepsko to znaczy, że była ona zagrożona. Wtedy nie jeździ się autobusami a leży w domu lub w szpitalu. Kobieta na początku ciązy ma więcej sił niż normalnie - hormony...Poczytaj sobie o tym. W zaawansowanej ciąży spraw ma się nieco inaczej - obolałe nogi, wielki, przeszkadzający brzuch. Trudno takiej kobiecie stać i takim ustępuję miejsca. Ale nie dziewczynie z małym brzuszkiem, "figlarnie" odsłonietym . Bez przesady. Jak się źle czujesz - nie wychodź. Jak możesz wyjśc - możesz postać (mówię oczywiście o pierwszych miesiącach). Ja kochana mam dwoje dzieci i w żadnej ciązy nie pieściłam się ze sobą. Czułam się na siłach - wychodziłam sama z domu. Nie czułam się - mam rodzinę, męza, znajomych, przyjaciół...ktoś ma samochód może Cię podwieźć...w najgorszym wypadku są taksówki. Świat nie kończy się na twojej ciązy. I nie będę ustępować miejsca tym co to ledwo im brzuch widać...a widać bo na wierzchu wywalony. Kobiecie w zaawansowanej ciązy zawsze miejsca ustąpię. I kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \'ustępuję kobietom\"-może ty przez pierwsze 3 miesiące nie żygałas po kilka razy dziennie i nie wiesz co to znaczy,jak można się wtedy osłabić szczególnie jak chudnie sie 4 kilo z niecałych 54 przy wysokim wzroście.Widocznie nie bo nie pisała byś takich glupot.Ja musiałam kochana do pracy codziennie dojeżdzac po półtorej godzinki bo niestety na pieniądzach nie śpię.I napewno nie \'pieszcze się ze sobą\' jeśli o to ci chodzi.Teraz też mi ciężko stać ale bez porównania łatwiej niż przez te 3 miesiące pierwsze.Nie chcesz to nie ustepuj takim po których ledwo widać.Wychodzi kultura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ustępuję kobietom
A gdzie mąż? Nie może cię zawieźc do pracy? Ja złotko też rzygałam...dalej niż widziałam. Co to ma do stania w autobusie? Jak jutro dostanę biegunki to nikt mi miejsca nie ustąpi a taka jak ty jeszcze gębę rozedrze...bo w ciązy i należy się. Powtarzam - w początkowych miesiącach ciązy kobieta nie jest mimozą i może spokojnie stać w autobusie. A do pracy jeździłam do ostatniego dnia...Ale widocznie ja mam lepszą rodzinę i znajomych, lepiej umiem się zorganizować...zamiast pluć jadem na topiku, jaka to jesteś nieszczęśliwa...poszukaj ludzi życzliwych, którzy ci pomogą. No...chyba, że jesteś już w mocno widocznej ciąży...wtedy na to że dupę ruszę w autobusie możesz być pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze że jestem w siódmym miesiącu a wcale tego nikt by nie powiedział (max wygląda na 3-4 miesiąc) więc po wielkości brzucha nie określa się zaawansowania ciąży-widzę że tego nie wiedziałaś:) Czasami do 9 ledwo u niektórych widać.Ja podnosze swoje cztery litery jak widze każdy brzuszek wyglądający na ciąże (jak nie widać to duchem świętym nie jestem) .Poza tym wielkość brzucha zależy często do budowy kobiety.Na taksówki może ciebie stać ale nie mnie.Za dojazd do pracy zapłąciła bym 1/5 swojej pensji.A na czyjś samochód nie moge liczyć.Widać że jak ktoś jest w takiej konfortowej sytuacji jak ty to nie rozumie innych.I myslę ze z nas dwóch to ty bardziej \"się ze sobą pieściłaś\' niż ja.Ja mam na tyle siły i determinacji że wsiadam w ten autobus i zasuwam 1,5 godzinki do roboty czy mi się to podoba czy nie.Nie wszyscy moga sobie pozwolić na siedzenie w domciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to że się rzyga chyba świadczy o pewnym osłabieniu,co? Chyba napisałam wcześniej ile przez to schudłam i jak przy moim wzroście to wyglądało.Może ty ważysz sobie więcej i dla ciebie 4kg w dół to nic ale dla mnie to akurat bardzo dużo.do tej pory nie mogę wrócić do swojej normalnej wagi a który już miesiąc.Nie chcesz ustepować-to nie ustepuj.Ale przynajmniej nie dawaj głupich że ktoś powinien mnie wozic albo powinnam brac taksówkę bo nie wiesz jaką mam sytuację i na co mnie stac a na co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ustępuję kobietom
No to masz pecha niestety. Ja swojego zdania nie zmienię. Ale trudno - jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. Jesteś w ciązy, jesteś biedna i musisz radzić sobie z tym ty...bo świat nie jest niestety zainterosowany twoją ciążą. A z tą wielkością brzucha to mnie nie rożsmieszaj...nawet po tzw. wysokości widać który to mniej więcej miesiąc. No i niech ci bedzie - pieściłam się. Zazdrościsz komuś, że ma lepiej od ciebie? Tak to już bywa. Może należało poczekać z tą ciążą na lepszy moment...a nie teraz wyjeżdżać z pretensjami do całego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pretensji nie mam do całego świata.Wyraziłam swoją opinię na temat tego kto i kiedy powinieni ustąpić kobiecie w ciązy.I zdania nie zmienię na temat tego że nawet we wczesnej ciązy nalezy ustapic miejsca (oczywiście jeżeli widać) A czekac można z ciąża do usranej śmierci bo tak naprawde nigdy nie ma dobrego momentu przy dzisiejszych warunkach.Szkoda tylko że większość ludzi mysli tak jak ty. No ale trudno sie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ewuni
Bardzo sobie przeczysz - najpierw było narzekanie, że dlaczego nikt Ci miejsca nie ustępuje, a teraz: "Dodam jeszcze że jestem w siódmym miesiącu a wcale tego nikt by nie powiedział (max wygląda na 3-4 miesiąc) (...) Ja podnosze swoje cztery litery jak widze każdy brzuszek wyglądający na ciąże (jak nie widać to duchem świętym nie jestem)." Ja też nie jestem i większośc ludzi na ulocy też nie, wiec jak po Tobie nie widać, to się nie dziw, że Ci nie ustępują. I o co ten krzyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewuniu...nie denerwuj się...ja też nie mam samochodu, a jestem na dniach....Całą ciążę przejeździłam autobusami i tramwajami a było gdzie ...bo i do pracy i moja strasza pociecha długo leżała w szpitalu....Tej Pani nie przekonasz... Do ustępuję....jestem pod wrażeniem....zgadzam się ,że Ewunia nie ma w autobusie wypisanego na twarzy tekstu \"nie stać mnie, muszę tak jeździć, czuyję się źle, wolałabym usiąść\"...ale nie przyszłoby mi do głowy oceniać po wielkości brzucha jak się akurat czuje ciężarna...Po prostu z góry zakładałam zawsze,że ona ma większe prawo niż ja do tego miejsca siedzącego, bo jeśli jest normalną osobą i czuje się dobrze...to podziękuje za miejsce. Dziwi mnie,że po dwóch ciążach, które przeszłaś....nie rozumiesz,że można i owszem na początku ciąży czuć się gorzej niż na końcu...Hormony - hormonami...a życie-życiem... W ogóle jestem niemile zaskoczona tymi postami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciąże po mnie widać-szczególnie teraz jak jest ciepło ale napisałam że nie wygląda ona z pewnością na 7 miesiąc.Przy mojej posturze raczej trudno się nie domyslić.Jak ktoś jest szczupły a brzuch mu nawet trochę \'sterczy\' to chyba nie z przejedzenia :) ?? Płaska przecież nie jestem.chodziło mi o to że każdy może pomyślec że rzeczywiście to początek ciązy i pewnie czuję sie na tyle super że moge postać.Niestety tak nie jest.Więc ja ustepuję nawet takim z małym brzuszkiem a to \"że nie jestem duchem świętym jak nie widać\" to napisałam w sytuacji kiedy rzeczywiście ktoś ma ten swój brzuszek tqak zamaskowany jakimś ubraniem że faktycznie trudno poznać albo jakas grubsza kobitka z fałdką tłuszczyku to czasami trudno powiedziec że ta to jest w ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ustępuję kobietom
Czytając ten topik wcale się nie dziwię, że jesteście zaskoczone takim podejściem do ciąży. Z tego co czytam tutaj większośc pieści się ze sobą, stawia nad resztą - bo jestem w ciąży przecież. No to co??? Miliony kobiet przed wami było w ciązy, na wsiach babki w polu zasuwają, krowy doją itd. Jak ciąża jest zagrożona to nie lata się po mieście jak kot z pecherzem. jak czujecie się normalnie to wychodzicie i nie oczekujcie, że świat jest zafascynowany waszą ciążą. Ustępuję miejsca kobietom w widocznej ciązy bo wiem jak się w tym momencie czują. Ale na Boga...czy już od momentu zapłodnienia zmieniacie się w te uprzywilejowane osoby? Ja w pierwszych miesiącach ciąży...akurat była to zima i w ogóle pod szeroką kurtką nie było nic widać normalnie żyłam, jeździłam z mężem i przyjaciółmi na wycieczki, poruszałam się tramwajami i autobusami. Ranyyy...ciąża to stan normalny...ostatnie miesiące są dokuczliwe - szczególnie kiedy ciężko samemu sobie buty zawiązać bo brzuch przeszkadza i trudno takiej osobie powiedzieć...stój sobie...co mi tam. Ale nie początki...Dziewczyny ...spójrzcie na siebie trochę krytyczniej... Matko...a co wy zrobicie po urodzeniu dziecka? Ja miałam cesarkę i nikogo do pomocy. Maż w pracy, rodzice i teściowie w pracy, znajomi w pracy. Sama znosiłam wóżek - jeszcze mieszkaliśmy w bloku i nie było windy, sama zajmowąłm się dzieckiem No...wy lepiej na jednym dziecku poprzestancie...bo za słabe i fizycznie i psychicznie jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no też dziwię się tej pani po 2 ciążach ze tak wstrętnie wyżywa się na biednej Ewuni, wyluzuj kobieto i nie sącz takich złośliwości. no chyba że już tak dawno te twoje 2 ciąze były że zdążyłaś się zestarzeć i poglądy na temat ciąży i stanu w niej ci się trochę zdewaluawały. Ewuniu nie przejmuj się....widzę że tu nawet matki i byłe ciężarne potrafią być szczerze niemiłe.... a to już dla mnie szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To,że i ja sama sama sama...też znosiłam wózek, też zapychałam z nim tramwajami i autobusami, to nie o tym tu jest mowa...Nie pieściłam się i nie piszczę ze sobą...to jest topik nie o pieszczeniu tylko o kulturze i tolerancji... Po drugie....tak rodziły w polu, nikt się nie przejmował i co w związku z tym...to znaczy ,że dalej tak ma być...to może wróćmy do lamp naftowych, albo w ogóle do jaskiń....bo z taką kulturą nie ma mowy o rozwoju cywilizacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ustępuję kobietom
He, he...KAMELIA..następna miła ciężarna kobietka. Nie...wyobraź sobie, że nie zestarzałam się jeszcze. mam 29 lat i dwoje dzieci i słuchać nie mogę jak się nad sobą litujecie. Osobnym tematem jest nieustępowanie miejsca kobietom w widocznej ciązy, osobnym wasze podejście do sprawy. Nie jesteście pępkami świata...i wasze ciąze też nie. Tak samo jak ja byłam w ciązy...nie byłam jedyną ciężarną i wy nie jesteście jedyne. Wejdźcie sobie na topik dla przyszłych mamuś a nie wylewajcie tego jadu....bo dzieciom własnym tylko szkodzicie. Weźcie się w garśc dziewuchy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto gdzie ja się lituję nad sobą. w ciąży ani dnia nie jechałam tramwajem autobusem, mam auto i sama sobie radzę, ja poprostu bronię kultury uprzejmości i dobrego wychowania. poczytaj moje wcześniejsze posty to zobaczysz że brak w nich jakiejkolwiek litości nad sobą, ja tylko dziwię się tobiepodobnym podejścia do sprawy i pobłażania braku zrozumienia dla ciężarnych w autobusach czy kolejkach. no i tobie bardzo się dziwię że tego nie rozumiesz. ciągle atakujesz ciężarne że się cackają ze sobą a ja je doskonale rozumię że w takim tramwaju może być im ciężko mogą być zciśnięte, upaść na jakąś barierkę czy poprostu zemdleć , nie mówiac o spuchniętych nogach później, a o wcześniejszych wymiotach czując zapachy, mozme nazwę wprost smrody niemyjących się ludzi. to ja która nie jeżdzę środkami komunikacji miejskiej potrafię to pojąć a ty po 2 ciżaach warczysz tylko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×