Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertta

Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Polecane posty

Gość Nathalie14
Teraz ja się wypoiwiem a raczej rozpisze. Więc tak czy masz przepraszać że jestemw ciąży to gówno mnie to obchodzi. Ostatnio jechałam autobusem w wsiadły dwie koleżanki (tak wywnioskowałam) w ciąży a że w autobusie jechałam ja i kolegą z klasy a reszta wszytscy to stare babcie to gapiły się na nas my na nich. W końcu jedna powiedziała że chce usiaść objechalam ją wzrokiem to i druga powiedziałą że chce usiaść. Kumpel powiedział że On chce słonia w kratke i zaczęliśmy się śmiać, wtedy kółko babć zaczęło drzeć ryja. Jedna babcia była z wnukiem to powiedziałam wkurzona że gdyby jej dziecko uzywało gumki to jedno miejsce było by wolne. No to więc myslałam że zraz mnie tam zabiją.... Stwuerdziłam że najlepsze co zrobimy to słuchawki i muza na maksa/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sds to po prostu iza
ten sam poziom obraz kliniczny uszkodzenia mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge nie moge
sdsgs itd Ja bym NA PEWNO tobie miejsca nie ustapila :D A wiesz dlaczego? Bo masz postawe ROSZCZENIOWA. I co bys mi zrobila? Darlabys sie? Sobie jedynie i dziecku bys zaszkodzila - nie zal mi takich jak ty. Wstane z miejsca jak mnie grzecznie poprosisz. POPROSISZ! I nic na to nie mozesz poradzic. NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam tak
zeby ciezarne kobiety w koncu zrozumialy, ze ich ciaza i ich dziecko to ich sprawa (ewentualnie ich rodziny), a nie moja!!! nie zycze nikomu zle, ale tez nie zamierzam poswiecac siebie, zeby dogodzic osobom, ktore sa w ciazy na swoje wlasne zyczenie! ja nie mialam wplywu na to, ze jakas babka chce miec dziecko - nikt mnie o zdanie nie pytal. dlaczego wiec wymaga sie ode mnie, zebym poswiecala swoje zdrowie na rzecz obcej kobiety w ciazy? nielogiczne to dla mnie jest. jesli kobieta boi sie o zdrowie swoje i dziecka to niech nie jezdzi autobusami, a jak juz musi to korona jej z glowy nie spadnie, jesli poprosi (tak, tak, POPROSI, a nie zazada) o ustapienie miejsca. jesli zrobi to normalnie, a nie chamsko i natarczywie, to nie wierze, ze nikt jej nie ustapi. sama z wlasnej woli troszczyc sie o obce osoby i obce dzieci nie zamierzam. innych ludzi nie lbchodzi, ze np. ja sie zle czuje, wiec ja tez innymi sie przejmowac nie bede. a jak sama bede w takiej sytuacji, to na pewno nie bede wymagac od obcych osob pomocy tylko ze wzgledu na moj stan. i jak bede chciala usiasc w autobusie to kulturalnie o to POPROSZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chusteczka z
Wczoraj mnie facet w sklepie opieprzył, bo stałam w kolejce, a on przyszedł "tylko po papieroski", a ja go nie chciałam przepuścić. Zwyzywał mnie od grubasów. Bardzo miło mi się zrobiło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggggggggggggg
co do tych miejsc to łatwo da sie rozpoznac czy moher czy po prostu biedna staruszka i tym pierwszym nigdy nie ustepuje, ale biednej i schorowanej staruszce tak. Ciezarnej tez, zawsze. Jednak nie wszyscy mysla tak jak ja, wiec wy przyszle mamusie powinnyscie dbac o swoje i sa miejsca oznakowane krzyzykiem i matka z dzieckiem i do takich miejsc macie prawo i trzeba sie o nie upominac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dajmy się zwariować
a ja powiem tak...jak zle się czuje w kolejce w sklepie,na poczcie itd-rezygnuje! Nie bede nikogo prosić, bo rachunek nie zając nie ucieknie,można jutro zapłacić. Zakupy robię w małych osiedlowych sklepikach-tam nie ma kolejek. Jak widze że autobus jest pełny - nie wsiadam i tak mi nikt nie ustąpi(nawet gdyby chciał) a ścisk jest niebezpieczny, więc wolę poczekać te 10min, niż ryzykować. Jak nie ma dużo ludzi w autobusie mogę postać, chyba że ktoś ustąpi to podziekuje i usiąde, sama nie proszę. A więc tak dbajmy o siebie, ale nie oczekujmy że cały świat upadnie przed nami na kolana. a co do osób piszacych "żeby ciężarne siedziały w domu"-brak słów :( Komunikacja miejska jest dla wszystkich czy wam sie to podoba czy nie,a skoro płace za bilet mam prawo jezdzić tak długo jak mi sie spodoba. Przed ciążą zawsze ustepowałam ciężarnym-nie ważne czy dobrze się czują, czy zle, tak mnie mama nauczyła. ale nie oczekuję ze wszyscy wstaną na hurra zebym ja mogła usiąść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdsgsgsgvs ty powinnaś być na zwolnieniu, a skoro tak dobrze się czujesz to stój w tym autobusie. Gdybym ja się źle czuła no to przykro mi, ale miejsca bym nie ustapiła, sama pomyśl co ma być dla mnie ważniejsze twoje nienarodzone dziecko i jego zdrowie czy moje własne? Odpowiedź jest chyba prosta i niech każda ciężarna z roszczeniową postawę wbije to sobie do głowy. To wasza ciąża a nie ludzi obok więc nią nimi nie obarczajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogolny brak kultury
i tkzw kindersztuby.Zal mi Was dziewczyny.Pewnie Rodzice chieli Was dobrze wychowac.A wyszlo jak zwykle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wrócilam z podrózy po Wegrzech, praktycznie cale poludnie plus stolica, która zwiedzilam publicznymi srodkami lokomocji. Mlodziez jest spokojna, grzeczna, na ulicy cicha; jesli ida grupkami, jak to ze szkoly, robia miejsce do przejscia na chodniku, jesli ktos idzie z naprzeciwka. Nie zauwazylam jednak owczego pedu ustepowania miejsc w autobusach, tramwajach i metrze. Kto siedzi, ten siedzi, a kto wsiada, staje i sie trzyma, i to nie nad glowa mniemalniej mlodszego, zdrowszego czy nie- ciezarnego ;-) Zreszta starszych, wyraznie chorych, badz ciezarnych w zaawansowanej/ wysokiej ciazy malo tam widzialam, Chyba siedza w domu, nie chcac sie narazac na stresy. W sumie racjonalne podejscie, jesli tak mysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenkama
do tej sgds...cos tam masz odwage kobieto tak na głos wypowiadac takie zyczenia... to sie msci, bardzo msci... wszystko co robimy innym wraca do nas a co do tematu nie potepiam tych ktorzy miejsca ustepowac nie chca ich wybór, kupili bilet jak ja maja wiec prawo siedziec, moze pracowali po 12godzin i dodatkowo maja swoje problemy, bardziej to kewsetia tego jakimi jestesmy ludzmi, jedni od razu sie poderwia z miejsca inni nie, i nie nam to oceniac, zastanawiam sie tylko czysto teoretycznie czy gdyby te ciezarne byly na miejscu kobiet np nie mogacych miec dzieci czy wypowiadałyby sie podobnie? wiem ze napisza ze to kewstia kultury itp, ale ja jednak sadze ze to kewstia wychowania, tylko raczej sumienia bo predzej jednak i chetniej ustapiłabym miejsca kobiecie ktora nie afiszowała sie ze swym stanem niz takiej z postawa rozczeniowa, nikt nie lubi jak mu sie mowi co ma robic, człowiek jest przekorny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytek_srytek
polskie społeczeństwo to jebani egoiści jak czytam ten wątek. Brak słów brak brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytek_srytek
ciąża rzeczywiście nie choroba, ale zachodząc w nią nie wie żadna jak się będzie czuła :( jedne znoszą dobrze inne nie, niby ciąża nie choroba ale to stan wyjątkowy i wielu rzeczy nie wolno robić Jest to jednak stan bardzo obciążający organizm i drogie panie wiele chorób ujawnia się często po ciąży jak cukrzyca, padaczka czy choroby z autoagresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghhgfhgfhgh
"Wczoraj mnie facet w sklepie opieprzył, bo stałam w kolejce, a on przyszedł "tylko po papieroski", a ja go nie chciałam przepuścić. Zwyzywał mnie od grubasów. Bardzo miło mi się zrobiło " Korona by ci z głowy nie spadła, gdybyś go puściła. Ile by trwało zapłacenie za te fajki? I to jest najlepszy przykład na to, jak ciężarne domagają się nie wiadomo jakich praw ale same z siebie nic nie dają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcare
wiadomo ciezarne uwazaja sie za bog wie co. ciaza to nie inwalidztwo zawsze to powtarzam!!!! przejrzyjcie na oczy a nie nietykane jaja z siebie robicie 'matki' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgvfgdfgfdg
naprawdę myślicie, że wasza ciąża powinna kogoś obchodzic? potrzebujecie pomocy to poproście o nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaa
co do gina to akurat rozumiem, czemu nikt nie chce przepuszczać kobiet w ciąży - biorąc pod uwagę, że w poczekalni zwykle więcej jest kobiet w ciąży, niż tych niezaciążonych, gdybym miała wszystkie przyszłe mamy przepuszczać, siedziałabym tam do wieczora. Co do reszty, to jest totalne chamstwo jeśli ktoś nie chce kobiety w zaawansowanej ciąży przepuścić. Ale ja też mam często sytuacje, że jadę tramwajem, czytam książkę, a tu ktoś mi nad głową zaczyna sarkać, że chamstwo z młodzieży wyłazi, że tu starsza pani/matka/dziecko chce usiąść, a ja nic. Tylko że ja wsiadam na pętli, więc jest zawsze pusto, powoli tramwaj się zapełnia, a ja nie zamierzam spędzać całej drogi rozglądając się, czy przypadkiem nie wsiada do tramwaju ktoś komu powinno się ustąpić miejsca. Więc taką sarkającą osobę pytam czy chce usiąść, bo jeśli tak to wystarczy powiedzieć. Kilka dni temu na coś takiego jakieś babsko mi odpowiedziało, że w takim razie nie powinnam w ogóle siadać i że ona nie będzie się prosić o miejsce, które jej się należy. I po takiej odzywce mi się odechciewa ustępować. A do autorki i innych ciężarnych propozycja - skoro już doświadczyłyście na sobie, jakim złem jest osoba odwracająca się plecami do potrzebujących, wychowajcie swoje dzieci tak, żeby wyrosły na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjjjhjjhjhjjjj
Sama byłam w ciąży i tez nie miałam lekko ale nie wyobrażam sobie wychodzić z założenia że wszyscy mi mają ustępować...Zachowujecie się tak jakby cie ludzie z kolejki brali udział w akcie tworzenia waszego dziecka więc mają ponosić konsekwencję tego. Kiedyś wsiadłam do autobusu, same kobiety, oprócz kierowcy mężczyzny nie było. Nawet się nie zdziwiłam bo ten autobus jeździł od firmy produkcyjnej a tam chyba w większości kobiety pracowały no ale mniejsza z tym. Wsiadam i miejsca ustępuje mi kobieta mniej więcej w moim wieku. Z miejsca nie korzystam bo czuję się dobrze. I za moimi plecami rozpoczyna się dyskusja o kobietach w ciąży, że to takie głupie, niewychowane, że wredne, że wszystko chce na już teraz, tylko dla niej. Co rusz jakaśkobieta przytakuję i dodaję że jak ona była w ciąży to nawet nie myslała o tym aby poleżeć przez 5 minut w dzień bo miała tyle roboty a teraz babom to się w dupie poprzewracało. Nawet nie śmiałam się odezwać. Gdy ta co mi ustąpiła miejsca odwróciła się i zobaczyła, że ja nie skorzystałam zaczęła się pogadanka że i do tego kobiety w ciąży są niewdzięczna, że robią z siebie wielkie panie a potem się żalą że społeczeństwo nieczułe na ich chęć podniesienia przyrostu naturalnego. Nawet nie czekałam do swojego przystanku. Wysiadłam wcześniej. Byłam taka zła... i było mi wstyd. Bo jednak te kobiety skąś takie złe zdanie o kobietach w ciąży wyrobiły. Pytanie teraz skąd skoro podobno kobieta w ciąży to ucieleśnienie dobra, miłości i poztytywnych wibracji? Jest mi przykro bo przez zachowanie takich osób jak wy, nawet te normalne ciężarówki nie mają zycia, wszystcy wrzucają do jednego wora: wiecznie stękających i z pretensjami bab które chyba przez niepokalane poczecie zaszły w ciążę skoro robią z siebie takie cierpiętnice. I to nie jest tak, że w ciąży czułam się dobrze. Czułam się źle. Przybyło kg i ujawniły się problemy z kręgosłupem. Lekarze straszyli mnie, że skończe na wózku inwalidzkim. Mimo wszystko nigdy miejsca nie wymuszałam ani go nie oczekiwałam ani w autobusie ani w kolejce. Nikt nie wsiada do autobusu dla frajdy ani nie stoi w kolejce godzinami dla atrakcji, kazdy jest tam gdzie musi, kiedy nie ma innej alternatywy. I co bardziej przykre już małe dzieci wychowywane są w taki sposób, że miejsce im się należy. Potem takie dziecko wyrastai pamiętaco matka go nauczyła, że jemu miejsce się należy. Więc nie dziwmy się że nastolatkowie oblegają miejsca siędzace, bo matki tak ich wychowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kobiety powyzej: Mylisz pojecia....kOBIETA W CIAZY MAJACE POSTAWE ROSZCZENIOWą, ze wszystko sie jej nalezy to nie fajne zajwisko-owszem ,jednak kobieta w ciazy ktora korzysta z miejsca siedzacego to tez okropna baba Twoim zdaniem.Z 1 str.opisujesz paskudne pasztety z autobusu,ktore złorzeczą na wszystko wokoło na zasadzie i tak zle i tak nie dobrze,a z 2 Twoja postawa to mniej wiecej postawa -"mam wszystkich w dupie,niech kazdy martwi sie o siebie".Ok-masz do tego prawo. Jednak nie neguj ludzi, ktorzy np ustepuje matkom z dziecmi(i to nie jest dowod na rozpuszczenie dzieci...Bo 2 czy 3 letniemu dziecku ciezko ustac na nozkach gdy autobus gna,sa wyboje itp.)czy kobietom w ciązy. Bo właśnie dzięki takim ludziom świat nie schamiał całkowiecie...Pomaganie innym kiedy my czujemy sie dobrze jest po prostu ludzkie,jest czyms, co nastraja optymistycznie,jest dobre,jest objawem empatii. pzd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjjjhjjhjhjjjj
"jednak kobieta w ciazy ktora korzysta z miejsca siedzacego to tez okropna baba Twoim zdaniem" - bądź taka łaskawa i pokaż mi gdzie ja coś takiego napisałam, hmm? Czekam. Przytocz litere w litere gdzie podobno napisałam coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potekoszka
nikt już niet w ciąży jako uprzywilejowanych.Nie ma sensu dziwić się ludziom,skoro w miejscach takich jak przychodnia lekarska nie ma pierwszeństwa dla ciężarnych.Stałam dziś w kolejce przy kasie w Biedronce.Zrobiło mi się słabo,ale nie powiedziałam ani słowa.Gdybym poczuła się jeszcze gożej,poprostu bym wyszła ze sklepu.Gdy stałam przy regałach,jakaś pracownica przechodziła z taką wielką maszyną(chyba to była maszyna do mycia podłóg),przejście było tak wąskie,a ona czy mogę się przesunąć.Naprawdę nie miałam gdzie,musiałabym się przytulić brzuchem do regału.Zapytałam ją,czy mam wejść na regał.Nie jest to wina personelu,ktoś z oszczędności zrobił taki niefunkcjonalny sklep.Postaram się robić zakupy gdzie indziej,nie ma sensu psuć sobie i innym nerwów. Notabene na jednym ze sklepów odzieżowych,w którym sprzedawana jest odzież głównie dla malutkich dzieci,zawieszono kartkę w oknie wystawowym:PROSIMY NIE WCHODZIĆ Z WÓZKAMI ie traktuje kobDZIECIĘCYMI.Fakt,sklep jest ciasny,ale jak przymierzyć dziecku ubranie,zostawić je w wózku przed sklepem,czy jedną ręką wybierać ubrania,przymierzać je,a na drugiej trzymać dziecko(które trochę waży).Nie ma się co dziwić,że coraz więcej ludzi robi zakupy przez internet,właściciele sklepów zniechęcają klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie
mi , jak czytam teksty o roszczeniowych cięzarnych. Fakt ciąza to nie jest stan choroby,ale jakby nie patrzec stan,który wymaga innego podjescia. Jeżdze i autobusami i skm i nie potrafie siedziec sobie wygodnie kiedy kobieta ciężarna stoi i co rusz ktos ja obija. Byłam 2 razy w ciazy i spotykałam sie z róznymi zachowaniami. Ale nigdy z takim chamstwem jakie teraz sie szerzy.Nie chodzi oto ,ze ktos nie chce ustapic lub udaje ze nie widzi, ale o te prostackie dywagacje tu na forum. Co za podejscie do zycia , do kobiety w ogóle do człowieka. Kiedys nawet gdzies tutaj przeczytałam zdanie typu " było nie zachodzic w ciąże". Ciekawe skad takie myslenie. Czyzby mamusie tych ciagle ujadajacych nie chodziły w ciązy, nie miały złych dni podczas ciązy. Czytam tylko ze jedna z druga to ciaze przelatały, a na porodówke to chyba maraton sobie zrobiły żeby kondycji nie zgubic. Musze niektórych zasmucic. nie wszytskie kobiety stac na taksówki. Ja wiem ze kobieta cięzarna to dosc kłopotliwa sprawa w autobusie czy w pociagu. Miejsce siedzace niejednokrtnie jest wyczekane, ba wrecz był wyscig zeby je złpapac, a tu wchodzi brzuch i co? i wszystkie głowy w okno. az w koncu struszka tak w okolicach 75 lat wstaje i mowi usiadź dziewczyno bo jeszcze chwila a tu cie stratuja .Młodzi gniewni od razu wypuszczaja powietrze( bo tak był jeden wielki bezdech) i poraz kolejny ciesza sie ze znowu sie udało. ba niektórzy sa takimi idiotami ze jeszcze próbuja to komentowac. Panienki i chłopczyki-sami bedziecie kiedys w wieku z ochota na dzieci ,wiec dobrze pamietajcie swoje zachowanie,zeby w odpowiednim momencie jak bedziecie jechac ze swoja zoną ciezarna tak w okolicach 8 miesiaca lub 9 zamknac buziuchne i nawet nie jeknac jak młodzian jeden z drugim powie wam ze gówno go obchodzi czy twoja baba jest w ciazy czy nie, było nie machac chujem nie byłoby teraz problemu. Tekst wprost z zycia jakby kto sie chciał zapytac. Obrócic to w żart i spokojnie stac , bo jeszcze dostaniecie po gębie jak bedziecie ględzic o wychowaniu młodziezy, no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak podzielicie sie z nami
becikowym i wszystkimi dodatkami do dziecka to pomozemy wam ciaze donosic skoro wszystko zalezy od obcych osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieobeznana
kobieta w ciazy , niepelnospraawny, starszy czy dziecko chore ..........nikt nie jest lepszy ciaza to normalny stan dla kobiety kazdy chce miec przywileje! jasne a w domu nie chodzisz nie prasujesz nie sprzatasz i nie opiekujesz sie reszta rodziny bo w ciazy jestes .................realia , urodzilam wychowuje i zyje .....przestancie sie zachowywac jakby swiat sie wam zawalil bo zawalil sie tym chorym na raka , a usmiechaja sie i stoja w kolejkach........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polacy to jednak w większości mendy!!!:O to kurewskie chamstwo,ta zazdrosć,patrzenie z zawiścia bo innym lepiej,szczery uśmiech bo oni mają gorzej. tylko szkoda,ze w większości wypadków macie takie wygadane mordy w necie a nie w realnym świecie!!:O większośc chamów spuszcza łby i mamrocze coś pod nosem! na tyle was stać!!! kiedy kobieta w ciąży zachowuje się jak chamka miejcie ją gdzieś,ale jesli nie jesteście wrazliwi na inne "sprawy"wynikające z tego stanu to jesteście po prostu żałosni:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styczniowa Malwa
jak podzielicie sie z nami becikowym i wszystkimi dodatkami do dziecka to pomozemy wam ciaze donosic skoro wszystko zalezy od obcych osob Jak weźmiesz becikowe i pójdziesz kupić dziecku najpotrzebniejsze rzeczy-wózek,ubranka,to ci już na łóżeczko nie starczy,nie mówiąc o innych potrzebnych rzeczach.Dodatki-64zł rodzinnego to na pampersy nie wystarcza.Jak widzisz,sporo do tego dokładamy,nie ma czego zazdrościc Będziesz się martwić o swoją własną ciążę,żeby ją donosić,o nasze nie musisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie
oczywiscie ze ciaza to nie choroba. Tyle ,ze w domu równiez nie jest tak jak przed ciaza. Nie dźwiga sie , nie przestawia szaf, nie dźwiga sie dywanow na trzepak. lekarze pouczaja zwłaszcza te kobiety ,które poraz pierwszy sa w ciązy co im wolno a czego i to bez wzgledu na to jak znosza ten stan. Męzowie raczej równiez nie maja nic przeciwko temu żeby w tym okresie pomagac zwłaszcza w pracach wymagajacych wysiłku fizycznego. Ot chocby głupie wywieszanie prania, bo chyba wiadomo,ze podnoszenie wysoko rak w ciązy jest równiez niewskazane( tak jak po zawale serca).Wiec o co chodzi? ano oto ,że człowiek człowiekowi mendą( wilków obrażac nie bedę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczłowiek
Nie dziwię się,że ta Polska tak właśnie wygląda jak czytam Wasze wypowiedzi. Gdzie podziała sie dobroć,zrozumienie,współczucie(żeby ktoś źle nie zrozumiał-uczucia do wszystkich ludzi ,nie hołubię teraz ciężarnych,inwalidów,starszych osób itd).Byłam ostatnio w urzędzie,długa kolejka,kilka osób za nami(byłam z mężem)siedzi kobieta(młoda)z wózkiem dziecięcym a na szarym końcu ciężarna w zaawansowanej ciąży,usiadła i czeka.Zaproponowaliśmy żeby poszła przed nami. Co tam się działo,mało by nas ludzie nie zlinczowali,a najbardziej młoda osóbka,która całkiem niedawno też była w tym stanie"jak ja byłam w ciąży to mnie nikt nie puszczał,ja tez nie będę"-jej słowa.Ja też byłam w ciąży,też nikt nie rozkładał czerwonych dywanów,a jednak nie zapomniałam jak być człowiekiem.Czy to tak wiele zauważyć drugiego człowieka?Naprawdę łatwiej by się żyło gdyby na codzień było więcej uśmiechu,życzliwości czego sobię i Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwassskaaa7656
Kobieta w ciąży kobiecie w ciąży nie równa. Taka prawda. Jedną sytuację zapamiętam chyba do koca życia. Pojechałam na zakupy, wyliczyłam sobie czas aby zdążyć na autobus w którym będzie mało osób. Pech chciał, ze akurat wtedy przyuczali nowych kasjerów więc pół godziny poszło w plecy. Nie zdążyłam na ten autobus, pojechałam innym, zakorkowanym do bólu. Miałam ze sobą 4 torby, wzięłam je sobie na kolana i siedziałam. Minęły dwa przystanki i wtoczyła się kolejna fala ludzi. Dopiero gdy kobieta podeszła do mnie zobaczyłam że jest w ciąży, moze pomiędzy nami był miesiąc różnicy. Ja wtedy byłam w 5 miesiącu, ona ok. w 6.Myślę sobie wstanę i ustapie jej miejsca ale był taki tłok, że zanim ja podniosłam torby to ona do mnie wyskoczyła z komentarzem "gdyby matka cokolwiek panią nauczyła to by pani wiedziała, ze kobietą w ciąży nalezy ustępować!". Ugryzłam się w język, miałam coś powiedzieć, ale myśle przemilcze ze względu że ja tez w ciaży. I tylko jej powiedziałam, że zaraz wstane, jak tylko się wygrzebie z tego siedzenia. Obyło by się bezkolizyjnie ale ona zaczeła, ze jej ciężko, ze ona cały dzień na nogach, że ciężki dzień za nią, że tak naprawdę to ciąża zagrozona i jakbym choć trochę wyobraźni to bym się zastanowiła co by było jakby ona WYLĄDOWAŁA W SZPITALU PRZEZ MOJE ZAJMOWANIE MIEJSCA. Wtedy moja anielska cierpliwość gdzieś się ulotniła i zapytałam ją co z niej za matka skoro świadomie i z premedytacją naraża siebie i dziecko na niebezpieczeństwo skoro w jej stanie to się nawet z łózka sikac nie wstaje. To ona do mnie jeszcze gorzej z mordą że co mnie obchodzi jej ciąża i jak ja śmiem zadawać jej takie pytania bo to nie moja sprawa. Spokojnie więc kolejny raz odrzekłam jej że przecież sama przed chwilą mi sugerowała, że jej ciąża to jednak moja sprawa bo przeze mnie jest w ciąży zagrożonej i pewnie przeze mnie coś jej się stanie. A tak w ogóle to moze powinnam jej dac adres, moje ubezpieczenie to sobie od razu ściągnie nalezność za ubytek na zdrowiu. Za mną siedziała jakas kobieta i powiedziała, że tez z chęcią dołozy się do dzidziusia. Kobieta zbladła i jak czołg staranowała ludzi i zaraz wysiadła. Cudownie ozdrowiała. Co chcę powiedzieć... Że sama byłam w ciąży i gdyby mnie po prostu poprosiła a nawet i bez tego to bym wstała i jej miejsca ustąpiła. Tak samo jak i osobie straszej a nawet i młodszej. Ale takie rzeczy mozna robić z życzliwością i z uśmiechem. Ale trzeba chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyna
dziwnie "Męzowie raczej równiez nie maja nic przeciwko temu żeby w tym okresie pomagac zwłaszcza w pracach wymagajacych wysiłku fizycznego. Ot chocby głupie wywieszanie prania, bo chyba wiadomo,ze podnoszenie wysoko rak w ciązy jest równiez niewskazane( tak jak po zawale serca)." I slusznie!!! Bardzo slusznie. Dlaczego wiec ci mezowie nie moge stanac w kolejce do kasy, kiedy zona zle sie czuje? Dlaczego nie moga zaplacic rachunkow na poczcie, kiedy zone nogi puchna? Uprzedzajac odpowiedzi, ze maz pracuje :-) Ja rowniez pracuje i musze oplacic rachunki i zrobic zakupy. Przepuszczanie w kolejce koliduje z moim rozkladem dnia, gdzie rowniez na liscie znajduje sie odebranie MOJEGO DZIECKA z przedszkola - jakos dla mnie najwazniejsze jest moje dziecko a nie dziecko obcej mi kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×