Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertta

Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Polecane posty

Przeciez nikt nie mowi, ze trzeba ustepowac, ze to jakis nakaz !!!! Mowi sie o tym, dlaczego kobiety ciezarne, osoby starsze i matki z malymi dziecmi czesto prosza o ustapienie miejsca. Sama pare razy przeprosilam i powiedzialam, ze zle sie czuje i nie zostalam przez to zlinczowana !!!! NIe chodzi o fakt chodzi o forme !!!! No a szczerze powioedziawszy jadac tramwajem nie widze ktora z kobitek tam jadacych ma dzis okres i boli ja brzuch widze natomiast czesto ciezarne ktore uczepione jedna reka rurki u sufitu z wielkim jak pilka brzuszkiem \"dyndaja\" sie na lewo i prawo przy zakretach i nikt nie pomysli o tym zeby ustapic im miejsca, ze tej kobiecie jest poprostu ciezko i nie jest tak sprawna jak przed ciaza !!!! Ciaza jest cudownym okresem w zyciu kobiet ( pod warunkiem ze jest bezproblemowa ), sam fakt, ze nosi sie w sobie nowe zycie jest .... tego sie nie da opisac !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........................
ale piękny obrazek z tego tematu wyszedł - biedna sponiewierana cięzarna , która przezywa nalot chamstwa nietolerancji i braku szacunku . A może zastanowicie sie kobietki ,czy to oby z drugiej strony tez tak wyglada ? Nie chce żadnej z Was obrazić ,ale jakos tych wszystkich negatywów nie widzę .Moze mieszkam w takim a nie innym miejscu ? Jakoś nie miałam okazji widzieć tej cieżarnej kołyszącej sie na rurce w autobusie ,czy mdlejacej w sklepie . Nigdy do ŻADNEJ kobiety nie odniosłam sie chamsko ,wiec do ciężarnej tez nie . Widzę jednak czasami inne zjawisko ,gdzie ciężarna łamiąc wszelakie zasady kultury i dobrego wychowania wymusza prawa dla siebie ,a meźczyzna który stoi obok rumieni sie ze wstydu albo ucieka .Uczycie innych kultury ,zacznijcie od siebie .A nikt nie jest duchem swietym ,żeby ciąże zauważyć w 3,4 m-cu (no chyba ,ze już brzuch jest taaaki ) .Sposób zwracania tych pań uwagi o szacunek ...żenada . Kolejka - pierwsza trzęsąca się kobiecinka , podchodzi ciężarna - brzuch ledwo zaznaczony i do tej staruszki z tekstem JA JESTEM W CIAŻY. na litość boską - opanujcie sie , ciaza to nie kalectwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwerty 2
NIeodmiennie zaskakuje mnie tak ogromna doza jadu kierowana ku kobietom w ciąż, prze inne kobiety. Coś zupełnie nie do pojęcia i trudne do wytłumaczenia. Przeciez jeśli ktoś nie lubi kobiet w ciąży powinien omijać forum dla kobiet w ciąży, to takie proste i logiczne. Po co gadać głupoty i dawać swiadectwo swojego chamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........................
Wypowiedzieć się moge tylko za siebie - A po ,to Qwert 2 ,że ja też żyję w tym społeczeństwie ,a jesli mówiłaś celowanie do mnie ,to mylisz się domniemanego "jadu" nie posiadam . Nigdy nie odmówiłam pomocy. Tylko zwróć uwagę na tytuł watku na który sie wypowiadasz - sugeruje jasno - PRAWA kobiet w ciaży ,a CHAMSWTO ludzi . Wiec chcesz ,czy nie zanim w ciaże zaszłaś też byłaś CHAMSTWO ludzi - to proste przesłanie .Nastepnie jesteś w ciaży i dostepujesz wyższego poziomu ? Ot tak ? Chyba niezupełnie. Jesteś w ciazy i nastepnie po porodzie znowu spadasz na poziom CHAMSTWO ludzi ?? Narazie kazdy głos nie bedący głosem cieżarnej z wyższego poziomu zostaje odbierany jako atak - a tak nie jest .To dyskusja , chciałam tylko zwrócic uwagę na parę faktów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwerty 2
A czy się deklaruję, ze jestem w ciąży? Chodzi mi o piękne słowa o tolerancji a jednocześnie o głupie gadanie kierowane do ciężarnych. Nie oceniam poziomu merytorycznego dyskusji, a raczej poziom użytego słownictwa. A poza tym założycielka się zdenerwowała napisała co napisała nie trzeba z tego wyciągać wniosków odnoszących się do ludzkości podzielonej na ciężarne i resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........................
O własnie ,a z tej dyskusji niestety taki podział wynika .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczyna mnie to wszystko przerażać... Jeśli nie widziałaś dyndających kobiet z brzuchami - zapraszam do Krakowa :);) napatrzysz się , aż miło.... Druga sprawa, zgadzam się,że ciężarne obowiązuje kultura i wcześniej pisała o tym między innymi Już mama - że mozna spokojnie i z uśmiechem poprosić o ustąpienie miejsca... Kolejna sprawa - tytuł wątku....Masz odpowiedź dlaczego - ta sytuacja zdzarzyła się mnie. Sklep, upał, duszno, pomieszczenie nieklimatyzowane. Ja w ósmym miesiącu, więc widać brzuch.Stoję w kolejce do kasy. Przede mną kilka osób, ale spokojnie czekam na swoją kolejkę. Z drugiej strony kasy pojawia się pan ok 50-letni z jedną butelką piwa. Kiedy przychodzi moja kolej, pan natychmiast podaje poiwko kasjerce i żąda , by go podliczyła...Delikatnie mówię,że przepraszam ale jest kolejka (nawet nie zwróciłam mu uwagi na to,że jestem ciężarna!!!!). Komentarza pana nie przytoczę dokładnie...Znaczenie komentarza :głupia babo, ja mam tylko jedno piwo, a ty w koszyku masz więcej, to możesz poczekać... Wydaje mi się, że większe prawo do obsłużenia p[oza kolejką miałam ja niż pan, który poszedł z owym piwkiem za róg. I o tym chciałyśmy tu podyskutować....no i na pewno również o bardzo nieprzychylnym nastawieniu społeczeństwa do kobiet w ciąży. Nie wiem skąd się to bierze, ale to niestety fakt....Popatrz na komentarze niektórych kobiet.... Przecież czy jesteśmy w ciąży czy nie, jesteśmy ludźmi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winna????że jestem, w ciąży....hmmm a to ciekawe...A gdzie tu wina i jaką karę przewidujesz,że jestem w ciąży???Czytaj ze zrozumieniem, pisałam o zupełnie czym innym....przeczytaj jeszcze raz, może zrozumiesz... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........................
Anulka_krak - nie badź przerażona :) Mnie generalnie przeraża wszechobecne chamstwo i o tym własnie piszę . Człowiek ,który ma odrobine empatii , nie dzieli społeczeństwa na cieżarne i niecieżarne . Pomoże każdemu kto takowej pomocy potrzebuje. Taką wypowiedź z "wina ciąży " zwyczajnie bym pomineła . A to ,że moja wypowiedx miała taki ton ... ja byłam swiadkiem kilku naprawde karczemnych scen sprowokowanych przez cieżarne , a to niestety skutkuje ,takim a nie innym odbiorem tych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciążę przechodziłam rok temu w najgorsze upały.Często bywalo tak że miałam totalnie popuchnięte kostki i kolana.O dziwo w tramawajach na ogół ustępowano mi miejsca.Robiły to przeważnie dojrzałe kobiety i młodzi panowie.W sklepach niejednokrotnie klienci w kolejce do kasy prosili mnie abym dokonała zapłaty przed nimi\" bo ja mam mniej w koszyku\"itp pierdołki:)).Od długiego czasu wchodzę na to forum i tak naprawdę nie potrafię zrozumieć chamstwa panującego na \"macierzyństwie\".Nie pojmuję skąd się tu przywlokły osoby typu szara ja czy Agattka.Nie chcą mieć dzieci ale tu przychodzą??Gdzie tu logika?Przychodzicie tylko po to żeby odreagować to że wszyscy w domach cisną Was o dzieci???Wasi rodzice , teściowie czy partnerzy??Co do jazdy autobusami z wózkiem dziecinnym to niezależnie od miasta w każdym autobusie komunikacji miejskiej jest na niego miejsce.Niestety często zatłoczone gromadką \"studentek prawa\" i im podobnym .Żadnej nie przyjdzie do głowy że skoro nad głową ma obrazek z wózkiem dziecięcym to znaczy że to miejsce jest przeznaczone do przewozu dzieci i żadna nie ruszy swojego \"szanownego tyłka\".W rezultacie wygląda to tak że ja z wózkiem stoję między fotelami przeznaczonymi dla osób takich jak owe panienki i zawalam dostęp do drzwi a panienki kontynuują podróż radośnie rżąc i klepiąc o kolejnym facecie , nowej sukience czy innych pierodłach .W związku z tym życzę Wam wszystkim żeby matka natura przechytrzyła Was i żeby każda kiedyś musiała podźwigać te dodatkowe 10 -20 kilo w brzuchu żebyście mogły poczuć na własnej skórze jak to jest .A po porodzie żebyście musiały same targać wózki po schodach , wsiadać z nimi do zapchanych środków lokomocji i użerać się z Wam podobnym osobom.Powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........................
Anka_30 - nie jestem "studentką prawa " mam 33 lata , byłam w ciazy mam dziecko . Ale dziekuje za zyczenia - bardzo miło z Twojej strony . Lunatyczne spojrzenie - uważaj na słowa - bo możesz sama przezyc kiedys tragedie ,czego Ci nie zyczę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki moderatorzy, bo aż mnie zatkało...tym bardziej,że przeżyłam poważną chorobę starszego dziecka i niewiele brakowało...Tego typu osoby nie mają pojęcia o czym w ogóle mówią!!!!! ...... cieszy mnie,że potrafisz sensownie rozmawiać i nie dziwię się, ale nie generalizujmy... Anka30 witaj....oczywiście i mnie zdarzają się bardzo miłe sytuacje, kiedy ludzie po prostu z uśmiechem pomagają...I to jest piękne, bo rzeczywiście ...hihi nie jestem chora, bo ciąża nie choroba, ale czasem życzliwa pomoc się przydaje...oj i jak bardzo... Pozdrawiam Was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest niezwykle ciekawe, ale mnie się od lat nie zdarzyło widzieć ciężarnej kobiety, której ktoś nie ustąpił miejsca, albo jej nie pomógł w inny sposób, kiedy tego potrzebowała. Mieszkam w Warszawie, przemieszczam się często po mieście....Dziwne, nie? Mam wrażenie, że to elementarna przyzwoitość nakazuje ustąpić takiej kobiecie, choćby była wredna i chamska - w końcu to nie dla niej, tylko dla bezbronnego dziecka, które nosi.... Ale mimo wszystko, sprzeciwiam się nastawieniu roszczeniowemu!! Chcesz, to ładnie poproś !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka szara ja
Słów mi brak na głupotę ludzką nie ma lekarstwa , piszecie jakieś bzdury próbyjecie na siłę komuś wmawiać , że urodzi dziecko?? A co wy możecie wiedzieć , przecież nie każda kobieta rodzi dzieci czy dla was jest to osoba drugiej kategoriii??? czy nie potrafilibyście się z nią przyjaźnić?? z waszym podejściem pewnie nawet nie potrafilibyście mieszkać koło bezdzietnej kobiety!!! Ludzie paranoja rozejrzyjcie się nie wszystkie kobiety mają dzieci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiemhmmmmm
Akurat tak sie sklada, ze ja nie uzylam zadnych chamskich slow w swoim topicu i niky w zasadzie mi na moja wypowiedz nie odpowiedzial. NIe wiem do czego ta dyskusja zmierza, ale do jakichs dziwnych zakamarkow... Dwniej mezczyzna zawsze ustepowal kobiecie teraz tak nie jest. Jestem mloda kobieta, ale kobieta, zdarzylo mi sie jechac w tramwaju pelnym mezczyzn, gdzie tylko dla mnie zabraklo miejsca, chcil mi go ustapic starszy pan, bo poczul sie facetem. Ja zmierzam do innej sprawy. Czy przyszle mamy nie maja wiekszych problemow??? Interesuje sie amatorsko medycyna, studiuje cos innego:) i wiem, jak ten okres obfituje w wielkie przemiany, ajk trzeba uwazac na siebie i dbac no i w ogole mysle ze to szczegolny okres. NIe rozumiem dlaczego kobiety noszace nowe zycie, opluwaja innych, bo co tu duzo mowic, wczesniej pzreczytalam jak jedna z pan napisala, do kogos, ze szkoda ze mama tamtej osoby nie zastanowila sie nad usunieciem ciazy. Kazdy ma prawo do swoich pogladow. A jesli na tym forum nie wolno wyrazac swoich pogladow, to trzeba bylo topic zatytulowac, Prawa ciezarnych a chamstwo ludzi- do rozmowy zapraszam tylko inne ciezarne ktorym nie podoba sie caly swiat. Wiecej optymizmu drogie panie i jeszcze raz mowie, nikt nie kaze kobietom ciezarnym jezdzic bezustannie tramwajami i stac ciagle w kolejkach!!!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka szara...a gdzie i w którym miejscu, proszę pokaż mi, próbowałam Ci wmówić,że będziesz mieć dziecko lub,że masz mieć taką ochotę...wręcz przeciwnie...Ja tylko dyskutuję....na temat praw ciężarnych i matek z małymi dziećmi ...Uważam,że nie ważne czy je ktoś posiada, czy jest w ciąży czy nie...liczy się kultura...Równie dobrze....mogłabym dyskutować na temat tego,że w Polsce nie ma szacunku dla osób starszych i kalekich....oni też stoją w kolejkach i w komunikacji publicznej.... Do nie wiemhmmm...jeśli jeszcze funkcjonuję, a wierz mi,że generalnie z uśmiechem na twarzy, to znaczy,że jest we mnie i optymizm i wiara w ludzi....I zgadzam się z Tobą w 100%- tramwaj pełen facetów a my czy w ciąży czy nie...stoimy- ot znak czasów... Wymiana poglądów - tak, chamska wymiana poglądów...to nie wymiana tylko nawet nie wiem jak to nazwać....bo przypomina mi to przepychankę pod budką z piwem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie wkurza
Wsiądzie taka z wózkiem, bierze dziecko na ręcę zamiast zostawić w spokoju w wózku i pyszczy, że nikt jej nie ustępuje miejsca! A może tak grzecznie poprosić zamiast od razu - wynocha, to moje miejsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do a mnie wkurza....raczej zostawiamy w wózku...bo jak się bierze dziecko na ręce z tego wózka...to po pierwsze łatwiej o wypadek, po drugie...za pusty wózek płaci się osobno- jak za bagaż ;) Pozdrawiam.... P.S. Jeśli jednak bierzemy na ręce...to raczej wtedy gdy płacze, lub gdy wiemy,że boi się ....takiej jazdy autobusem i w wózku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta w ciąży nie jest chora ale jej stan wymaga zachowania szczególnej ostrozności oraz wiąże się z licznymi dolegliwościami. Przy przywilejach tych nie ma (jakoś) założenia, ze ciężarna jest sama sobie winna (jak to bywa w przypadku, kiedy nie ustąpimy miejsca panu, pijanemu w 3 dupy i chwiejącemu się nam nad głową - on na pewno tez wolałby usiąść) - jest założenie, ze od początku ludzkości kobiety były i będą zachodzić w ciążę tak samo nieuchronnie jak ludzie będą jeść, wydalać i spać. Posiadanie potomstwa jest PRAWEM każdego człowieka i ciąża jest traktowana jako REALIZACJA tego prawa. Ponieważ jest to prawo każego człowieka, nalezy mu się możliwość realizowania go w sposób godny i nie uwałczający mu. Stąd nikt nie wpadł na pomysł, zeby powiedzieć \"przeciez kobiety w ciąży nie muszą jezdzić tramwajami\" tylko zainstalowano w tramwajach miejsca dla nich, aby mogły w sposób bezpieczny dla siebie i dziecka podróżować po mieście. Ich bezpieczeństwo wymaga innych warunków niż pasażera nieciężarnego, więc mają swoje miejsca. Po to aby: - nie przewróciły się - ktoś się nie przewrócił na nie - nie zemdlały - nie odczuwały dolegliwości, których MOŻNA UNIKNĄĆ, np. bóle krzyża podczas stania, zawroty głowy, ból i puchnięcie nóg itp. U większości ciężarnych te dolegliwości pojawiają się już po kilku minutach stania. To samo dotyczy kolejek oraz przepisów prawa pracy chroniących ciężarną i jej dziecko - również są odbiciem PRAWA do posiaadnia dzieci i realizowania go w sposób godny, ludzki i bezpieczny, akceptując odmienne warunki, jakie stwarza ciąża. Nie rozumiem za bardzo tej argumentacji \"przecież wiedziały, ze w ciąży będą cierpieć męki\". Owszem, jest ogólnie znanym faktem, ze ciąża to nie bajka i ze bywa ciężko, lecz sporo z tych niedogodności jest absolutnie do uniknięcia - np. potworny ból pleców podczas stania w kolejce lub autobusie - jeżeli się usiądzie. Brzmi w tym jakiś straszny brak akceptacji tego, ze ciąża jest stanem INNYM. Albo ciężarna się ma zachowywać tak jakby nie była w ciąży albo niech nie pokazuje się na oczy i wyłączy z życia, dpóki jej ten dziwaczny stan nie minie... Cudowne rozwiązania pt. \"zorganizować sobie jakoś, zeby nie jezdzić autobusami\" - ich nie bardzo chce mi się komentowac. Spróbujcie nie jedzić autobusami, kiedy nie macie samochodu, musicie pojechać do pracy, na zakupy, do lekarza (no bo przecież to nie choroba, trzeba żyć normalnie) a napieprzają was plecy, nogi w pachwinach, jest wam niedobrze i ruszacie się jak 70-latki. I nie ma was kto obsłużyć, bo mąż jest w pracy do 20-tej codziennie (albo go nie ma w ogóle). NIE JEST ODPOWIEDZIĄ: \"Trzeba się było nie decydować na dziecko\" - posiadanie potomstwa jest niezbywalnym PRAWEM każdego człowieka i tylko on o tym moze decydować. Nie pańcia, której nie chce się ustąpić miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O,rany :-( Proponuję zakończyć dyskusję (???), bo widzę, że na stronie 5 i 6, poza kilkoma kulturalnymi i merytorycznymi komentarzami - jakieś chwasty urosły ... :-((( Ludzie - doprawdy, opanujcie się !!! Żenada:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie.......
Mieszkam na zachodzie. Wiadomo, i tu kobiety zachodza w ciaze. Swojego czasu pracowalam w fabryce ciastek. Raz, na mojej lini pracowala dziewczyna w dosc wysokiej ciazy. Jak przyszla jej kolej odkladac kartoniki na palete, zaproponowalam, ze ja zastapie, niech usiadzie za mnie do pakowania, a ja za nia ponosze.Oburzyla sie. Bo na zachodzie jest tak - skoro przyszla do pracy, to musi pracowac jak kazda inna. Nie daje rady, musi odejsc. Polska strasznie wzoruje sie na krajach zachodnich, bierze wszystko co najgorsze ..... Poza tym rowniez nie uwazam, ze ciaza to choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzoana 🌼 pięknie dziękuję...rzeczowa i konkretna wypowiedź...Przed momenmtem byłam na stronie mpk...ciężarne nie mają oczywiście prawa do jazdy za darmo czy jazdy z biletem ulgowym...Dziękuję również za przypomnienie,że posiuadanie dzieci jest prawem , a nie dopustem bożym i kto chce może z tego prawa skorzystać.... Do wy prostytuty.... hmmm wydawało mi się ,że definicja \"prostytucji\" jest nieco inna...a jak Ci żal,że my mamy przed kim te nogi rozkładać, to przestań zalewać żółcią ten topic...tylko się rozglądnij za jakimś sympatycznym facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie .......
a co tu sie dzieje??? Zdazylam przeczytac jakies wpisy, za minute ich ie ma :O czary jakies czy komuna wrocila???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie reagujcie w żaden sposób na te chamskie posty, tylko nerwy szarpiecie.Jestem, czuwam, wczesniej, czy później zajrzę i skasuję. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy w ogóle warto toczyć ten nierówny pojedynek....i tak Ci zaraz moder post skasuje...i dobrze...bardzo dobrze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Moderavetta, dzięki za kasowanie chamskich wypowiedzi... Nie mam nic przeciwko innym poglądom...ale wulgaryzm i wyzwiska...to już przesada... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad inwalidami i schorowanymi
staruszkami nikt sie nie lituje! Mało kto ustępuje im miejsca w autobusie, czy przepuszcza w kolejce! Oni nie są starzy i chorzy z własnego wyboru! Wy zachodziecie w ciążę, bo chcecie! Mają was wszyscy w tyłki całować, bo zwiększacie populację w kraju? :p Wiem,że kobietom w ciąży nie jest łatwo ale bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL
a co im pomoże ta bezsensowna gadka. I tak zawsze dla ludzi będą tylko babami z wielkimi brzuchami. Nikt nie będzie się nad wami litował skoro - dużo ludzi ma nadwagę - a jak nogi bola to trzeba było tyle nie jeść zeby nie wyglądać jak pasztet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o rynek pracy, to moim zdaniem jest on dostosowany do robotów a nie żywych ludzi. Nie znam prawa pracy na Zachodzie ale z tego co wiem, są tam silnie rozwinięte związki zawodowe broniące praw pracowników (o ile ktoś pracuje legalnie). Jezeli jakaś kobieta uważa, ze w ciąży MUSI zachowaywać się tak, jakby w niej nie była, to jej sprawa. Moze się tak dobrze czuje, a może ma tak silne kompleksy, ze chce za wszelką cenę udawać, ze nic się nie zmieniło a jej organizm pracuje tak jak zwykle. Ale organizm w ciąży NIE pracuje tak jak zwykle i g... go obchodzi, czy musisz iść do pracy czy nie. Tak samo jak orgaznim starszej osoby czy kobiety w czasie menopauzy pracuje inaczej i albo się to zaakceptuje albo się człowiek męczy z dolegliwościami i bólem psychiki dodatkowo. Wiele kobiet w ciąży ma np. coś w rodzaju problemów z dotlenieniem - związane z całkowitą reorganizacją krążenia krwi. U wielu powoduje to nie tyle zasłabnięcia, co roztargnienie, problem z koncentracją - wystarczający, zeby zapominać o wielu waznych sprawach i nie móc ich ogarnąć, groźny podczas prowadzenia samochodu. Mozna udawać, ze nic się nie dzieje, ale po co? Ciąża to nie wstyd, choćby pracodawca uważał inaczej. Dlatego ja, zaobserwowawszy u siebie coś takiego, nie wsiadam za kierownicę, choć pracodawca tego ode mnie wymaga - przyniosłam zaświadczenie od lekarza i już. Skoro jeżdzę jak po dwóch piwach - stwarzam zagrożenie dla siebie i innych i nie zamierzam w imię czyichś absurdalnych oczekiwań ryzykować swojego i cudzego życia. Jeżeli praca wymaga ode mnie noszenia ciężkich rzeczy - odmawiam, bo zagraża to moejmu zdrowiu i życiu mojego dziecka. Ale moze ja nie mam kompleksów spowodowanych tym, ze mam organizm kobiecy (a nie jestem facetem z doprawionymi sztucznymi cyckami) i że w okresie ciąży funkcjonuje on inaczej niż zwykle. Jezeli ktoś tego nie chce zrozumieć - nie jest to moim problemem, jak ktoś słusznie zauważył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdążyłam....dziękuję... A chamom się nie odpowiada...więc przestaję....no i jeszcze jedno....nie jesteście anonimowi w sieci...pamiętajcioe o tym...to do wszystkich wyzywających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×