POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

witam, wrociłam własnie od lekarza, moimi wynikami : znaczne lewopochylenia macicy i niedrozny lewy jajowod, kazal sie nie przejmowac, to nie jest powod do nieplodnosci, skoro hsg nie bolalo tzn ze sa drozne ???- to ja sie pytam, gdzie w koncu jest problem, probuje od roku?! mam probowac jeszcze 3 miesiace, a pozniej laparoskopia, oj, chyba dluga droga przede mna. jak myslicie, sluchac lekarza, czy zmienic prowadzacego? pomozcie! pozdrawiam

TYBETKA nic nie zaszkodzi zmienic gin. i dla jasnosci udac sie do innego lekarz w celach porównawczych, może padnie inna teza. Sama nie wiem ale to tez jakies wyjscie z sytuacji. pozdrawiam i pa.

Wicie co ? tak sobie siedze i mysle, co tu znami poczac? ale nic ciekawego nie przychodzi mi do glowy, to chyba z tego przezywania i ciaglego czekania. Ale chce wznowic temat :ciąż sposobami naturalnymi? co wy na to moze to troche wydaje sie dziwne ale dziala naprawde?! moja siora tak zaszła w ciąze -pila wywar z bursztynu.................i co ma baby. Ja wlasnie w sierpniu wybieram sie nad morze i napewno zakupie ten bursztyn i spróbuje , a co nie ?!zawsze warto zaryzykowac. Jak cosik macie ciekawego to naiszcie . pozdrwaiam

Tybetko ja proponowałabym Ci wizytę u innego lekarza.

Wiesz Izula to troszkę tak jak z dotykaniem brzucha ciężarnej kobiety. Dotykasz i podobno zachodzisz w ciążę :-) :-)Niemniej tego sposobu tez spróbowałam jak moja starsza siostra była w ciaży. Dotykałam jej tego brzucha i nic :-) To taka humoreska z mojej strony zeby nam wszystkim ciutkę poprawic humor.

Witam Dziewczyny Ja juz drugi rok staram sie z mezulem o dzidzie i nic... on jest juz trche zdesperowany i ja chyba zaczynam tez (przedwczoraj test znow wyszedl negatywnie)...ale co bede narzekac. Mam konkretne pytanko: Czy lekarz zachecal was do metforminy - jest to lek dla cukrzykow. Moja ginekolog - ktora czesto jezdzi do Stanow twierdzi,ze teraz tak leczy sie nieplodnosc (choc twierdzi ze ta przypadlosc jeszcze mnie nie dotyczy...ale). Nawet dala mi opakowanie za darmo - jednak przestalam jesc te olbrzymie tablety - i tak juz duzo ich lykalam (clostybegyt i duphaston). Teraz juz skonczylam sie leczyc i zastanawiam sie, czy nie siegnac po metformine. Lekarka twierdzi, ze ma wiele pacjentek, ktore wlasnie po tym zaszly w ciaze. I co wy na to?? PS Na polskich stronkach nie znalazlam zadnych konkretnych danych na ww temat.

Przyznam szczerze, że nie słyszałam o takim leku. Może skonsultuj to jeszcze z innym lekarzem.

Lek istnieje od dawna - tylko lecza sie nim cukrzycy. Na ulotce nic nie ma o wspomaganiu owulacji(co jest oczywiste) . W Stanach byla nawet grupa kobiet, na ktorych sprawdzana dzialanie leku. Znalazlam artykul : The role of Metformin in FSH-Treated Woman with PCOS na stronce http://www.inciid.org/

Nie zmieniaj lekarza, on ma rację, na jednym możesz nie zajść ja próbuję 5 m-cy i nic, możesz zmienić tylko wtedy jeśli on nie zrobi Ci laparoskopi, bo nie ma takich urządzeń, mój lekarz powiedział to samo i nie jest w stanie mi pomóc, ale to nie znaczy że nie ma racji. Ja jade do takiej kliniki i zobaczymy, mam niedrożny lewy jajowód. pozdrawiam ciepło. Tybetko mówił Ci coś jeszcze???

Czesc wam wszystkim. Dziewczyny czy znzcie dobrego ginekologa w Kielcach, woj. swietokrzyskie?

czesc, kali nic wiecej mi nie mowił, mam czekac, moze mam drozne, moze hsg sie myliło, nie wiem, bedzie dobrze, hej

www.nasz-bocian.pl. swietna stronka, tam znajdziecie odpowiedzi na prawie wszystkie wasze pytania, zapraszam na forum

Czesc dziewczyny czy możecie podac swój wiek ? Ja mam 27 , a pytam dlatego ze wydaje mi sie ze to najwyzsza pora na dziecko, i to mnie martwi im wczesniej tym lepiej rodzic poniewaz lepiej sie rozwija dziecko i ogójnie bezpieczniej bez zadnych powikłań. Może i pisze bzdury ale jest cos w tym prawdy.To wszystko z kłebka nerwów i niekonczacej sie nadzieji ze to juz teraz wlasnie jest to na co tak długo czekamy............

MIKA D ja biorę metformax 500 ...ale na insulinoodporność i na upośledzenie przemiany cukrów problem z zajściem w ciąże mam od 8 lat leczę sie od marca tego roku ALE NIE SŁYSZAŁAM ŻEBY METFORMAX POMAGAŁ OSOBOM KTÓRE NIE MAJĄ PROBLEMÓW Z CUKREM ja go łykam ale nie pomaga mi to zajśc w ciąże pomaga za to w ...we wczesnej fazie cukrzycy...ale organizm przyzwyczaja sie do pomocy leków więc sie zastanów ......bo to nie żarty a ja jestem żywym przykładem że nie pomaga w zajściu dodam że u mnie nie występują żadne fizyczne przeszkody w zajściu w ciąże leczę sie hormonalnie mam problemy z prl i progesteronem POZDRAWIAM

MIKA a co do art. na któr sie powołujesz dotyczy on kobiet ze stwierdzonym PCO przy tej przypadłości występuje insulinoodporność i dlatego podaje sie metformax czy ty masz PCO?? I INSULINOODPORNOŚĆ?? przepraszam bo nie czytałakm wszystkich postów

TYBETKA ..IZULA ...widze że u was też dalej nic pisałam miesiąc temu..mając nadzieje I NIC Z TEGO HIHIHIHIHIH....chyba już przywykłam A TERAZ CZAKAM ZNOWU ....może sie uda i teścik wyjdzie z 2 kreseczkami takinasz los......wkoło to samo co 20 pare dni..... POZDRAWIAM SERDECZNIE i wspieram wszystkie starające sie

.

to nie jest smieszne....

TYBETKA ....PRZEPRASZAM NIE MIAŁAM ZAMIARU CIĘ URAZIĆ POPROSTU STARAM SIE NIE ZAŁAMYWAĆ NIE NAPISAŁAM TEGO.... SMIEJĄC SIE Z PROBLEMU JEŚLI TAK TO ODEBRAŁAŚ TO S.PRZEPRASZAM

Moja koleżanka też miała torbiel i gdyby się powiększał też miała miec usuwany ale na szczęście jej się wchłonął, tez miała mdłości . Powodzenia, będzie dobrze.

Witajcie ja kiedyś też miałam problemy z zajściem. Nie leczyłam sie ale nie mogłam zajść. Ciągle tylko myślałam o zachodzeniu. Robiłam różne figury by nie uronić ani kropli i nic. Co miesiąc w okresie miesiączki nie myślałam o niczym innym tylko o tym by jej nie dostać. Było tak, że myślałam o samobójstwie bo nie wyobrażałam sobie życia bez dzieci. No i stało się to o czym mażyłam - zaszłam. Stało się to wtedy, gdy nie myślałam o zachodzeniu - w trakcie przeprowadzki do innego miasta. Miałam inne problemy na głowie zapomniałam na chwilę o zachodzeniu w ciążę. Po 7,5 miesiąca urodziłam śliczna zdrową córeczke, która kończy studia. W drugą ciążę też zaszłam wtedy, gdy nie myślałam o zachodzeniu gdyż miałam inne problemy, a wtedy gdy chciałam znów nie mogłam zajść. Myśle, że i wy doczekacie się swoich pociech czego wam z całego serca życzę. Ja teraz chcę doczekać się wnuczek(no mogą być i wnuki). Żegnam i życzę OWOCNEJ pracy.

Przepraszam za styl i błędy, ale emocje związane z tamtym okresem są jeszcze bardzo duże.

iiiiiiii.......gratulacje.....

witajcie kochane! wlasnie przeczytalam wszystkie wasze wypowiedzi. zrobilo mi sie jeszcze bardziej smutno.i niestety dolaczam do waszego grona. ja sie staram od 4 lat :( i nic. jestem po poronieniu- 3,5 roku temu mialam ciaze pozamaciczna, ale nie musieli mnie czyscic i kroic, bo wszystko samo wylecialo- w 7 tygodniu. od tego czasu nic. spoznia mi sie okres czesto. za kazdym razem mam nadzieje, ze moze teraz, a tu dupa... robie test i zaraz dostaje okres. chyba za bardzo chce byc w ciazy.mam 23 lata, maz 25. byl chory na bialaczke (uplynelo juz ponad 15 lat od tego). przeszedl chemie. nie chce go obwiniac o to wszystko,ale naczytalam sie roznych rzeczy o nieplodnosci, o chemi... nie robilismy badan. on sie boi. tlumaczylam,ze musi pierwszy. jestem za granica i nie mam narazie mozliwosci rozpoczecia zmudnego procesu badan i leczenia. moze tez sie boje, ze on jest bezplodny??? owulacje mam- bolesna-wydaje mi sie ,ze cos nie tak z jednym jajnikiem(co drugi miesiac mam straszne bole, slabne, wczesniej mdlalam, teraz juz sie nauczylam jak do tego nie doprowadzic). sluz tez mam prawidlowy. kombinowalam juz rozne pozycje, odliczalam dni(ze niby trzeba uchodowac plemniki)...w naszych rodzinach nie ma nikogo, kto by mial problemy z ciaza. a jesli chodzi o lek na cukrzyce i powiazanie z plodnoscia- moja znajoma brala jedno opakowanie- za 4 miesiace ma urodzic- blizniaki. sciskam was goraco i bede tu zagladac,aby byc z wami. cieszyc sie z kazda z was, ktora zajdzie i pocieszac co miesiac, gdy jednak ten cholerny okres sie znowu pokaze :*

DZISIAJ MIAM DZIEN OKRESU I SIE BARDZO PIEKLE, BO MOZE WRESZCIE COSIK SIE UDAŁO , NIEMOGE IE DOCZEKAC OBY TYLKO NIE PRZYSZEDŁ TEN CHOLERNY OKRES. PS: witaj SAWOJ bo przerwie , buziaczki i pozdrawiam.

:):):):):)

trzymam kciuki!!!!

Niestety nie i znowu mam podły dzień, ja juz nie amm sily.........:(:(:(:(:(:(:(:(:(jakie to wzsystko trudne:(:(:(:(:(

trzymaj sie- moze nastepnym razem :*

juz trace nadzieje naprawde :(