Patinka26 0 Napisano Październik 18, 2007 jezeli jest po terminie miesiaczki to pora nie jest istotna najwyzej druga kreska wyjdzie jasniejsza bardziej. Przed terminem miesiaczki 2-3 dnni tylko rano bo najwiecej hormonu wlasnie jest w tym okresie.i jest odczytalny w moczu. Powinno byc dobrze pusc sobie wode w kranie niech leci ciurkiem moze pomoze na mnie dziala. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny mam pytanie Napisano Październik 18, 2007 Obca_ i ja czekam z przeogromną niecierpliwością. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny mam pytanie Napisano Październik 18, 2007 Jestem po terminie miesiączki. Jak na poprzedniej stronie pisałam- najkrótszy cykl miałam 23, a najdłuższy 30-dniowy. Na ogół jednak w granicach 26. Dziś jest 36 i dopiero wczoraj się zastanowiłam, że okres mi się chyba jednak opóźnia. :) Szybko złapałam za kalendarz i w tym pośpiechu błędnie wyliczyłam dni cyklu...napisałam do Was, a ponieważ długo nie miałam odpowiedzi, to zajęłam się czymś innym i jakoś tak zapomniałam o "problemie". Dzisiaj , na spokojnie zaczęłam liczyć i wyszło, że to już 36 dzień cyklu, więc pobiegłam po test i... niecierpliwie CZEKAM aż 'Łaskawy Mocz' zechce mnie do cholerci ciężkiej ,opuścić . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny mam pytanie Napisano Październik 18, 2007 Nie jestem w ciąży. :(:(:(:(:(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny mam pytanie Napisano Październik 18, 2007 wyszła tylko jedna kreseczka w okienku testowym. :( Bardzo mi przykro. :( Zastanawiam się tylko, dlaczego tak długo spóźnia mi się okres? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 18, 2007 Uda się następnym razem. Trzymam kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny mam pytanie Napisano Październik 18, 2007 PaniMisiowa, dzięki za słowa otuchy. Mam nadzieję, że nastepnym razem wynik będzie pozytywny.:) Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość glut Napisano Październik 18, 2007 Chcialam sie zapytac czy ktorejś z was maż miał problemy z nasieniem. Jestem na tej stronie od niedawna. Moj ma za leniwe i powolne plemniki. Leczymy sie od 1,5 roku i nic. W poniedzialek idziemy do nowego andreologa do Akademi Medycznej w Gdańsku. Zobaczymy co nam powie. Nastawiona jestem na inseminacje. Juz tyle testów ciążowych zrobiłam. Czy ktoś robił badania w gdańsku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 18, 2007 czesc niestety ja nie pomoge bo mieszkalam kiedys na slasku.No i nigdy nie dotyczyl mnie problem nieplodnosci trudnosciami z zajsciem w ciaze czy nasieniem partnera.Chcialabym pomoc ale nie potrafie. Poszperaj w internecie moze cos znajdziesz.Powodzenia. trzymam kciuki. Ja jestem wsciekla leklarz mnie nie przyjal bo pani recepcjonistka wpisalam date zeszlego czwartku wizyty a ja mialam dzis a ze duzo ludzi i ze ja chce do kobiety a nie mezczyzny no to mam czekac do nastepnego piatku. Czujecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość glut Napisano Październik 18, 2007 Tak zauważyłam ze nikt nie ma tu takich problemów. Ktorys raz pisze i nie ma odzewu. Każdy odsyła do internetu. Ale co innego jak ktos to miał a co innego naukowy tekst internetowy. Trudno poradze sobie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 18, 2007 Ja tez nie pomogę, bo u nas badania zarówno męża jak i moje niby są ok. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 18, 2007 Apropo są dziewczyny, które pisały o złych wynikach nasienia mężą , ale akurat nie zaglądają na forum, by7ć może któraś zajrzy i odpisze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka777 Napisano Październik 18, 2007 Glut Ja mogę pomóc, ponieważ mój mąż leczy się właśnie u androloga. Jeżeli mogę w czymś pomóc to pytaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość glut Napisano Październik 18, 2007 To super Ze ktos sie znalazł. Wyniki są złe a zwłaszcza jego objetość, ruchliwość i żywotność. Sa to normy minimalne. Jak wy sobie radzicie i co doktorek zaleca. Moj przez pół roku brał zastrzyki w pupe - hormonalne. A jeszcze jedno. Jak robił analize nasienia po tych zastrzykach to były w miare dobre. Jednak po kilku miesiacach pogorszyły a zwlaszcza zwiekszyły sie leukocytyi erytrocyty. Czy cos takiego mieliście. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kkinia30 Napisano Październik 19, 2007 czesc dziewczyny!!! Glut moj maz tez ma problemy z nasieniem ale zastanawia mnie to ze masz poddac sie inseminacji poniewaz mi i mojemu mezowi wykluczyli ten zabieg ze wzgledu na slaba jakosc nasienia.Do tego zabiegu kwalifikuja tylko jesli nasienie jest dobrej jakosci! Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny mam pytanie Napisano Październik 19, 2007 Heh... :( już dziś nie mam żadnych wątpliwości, że nie jestem w ciąży. Prysły moje nadzieje. Dostałam @ :-O W tym miesiącu nie dam żyć mojemu ukochanemu! Musi się udać! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 19, 2007 Działaj z ukochanym i życze tylko pozytywnych rezultatów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 19, 2007 Cześć dziewczyny !!!!! Mam pytanko mamjuż wyniki - co to jest faza lutealna, może to głupie ale niewie, co to jest a moje wskaźniki tak jakby pasowały do tych z tej fazy. Prosze odpiszcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKAA Napisano Październik 19, 2007 glut........do inseminacji kochana nie trzeba sie zbytnio przygotowywać. Zabieg trwa jakieś 30 minut, później idziesz normalnie do domu i cierpliwie czekasz.........., ja osobiście bardzo polecam ten zabieg ponieważ dzięki niemu mam teraz śliczną córkę Zuzię, zaszłam w ciążę po 4-tej inseminacji. Pozdrawiam pozostałe dziewczyny te stare i te nowe , nie poddawajcie się. A TO ZDJęCIE MOJEJ CóRECZKI :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6f2e998f3bc24d27.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05cc0e313d49a201.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d296893ea4d4ab3f.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKAA Napisano Październik 19, 2007 kkinia 30 ....właśnie do inseminacji jest potrzebne nasienie w miarę dobre, mój mąż tez nie miał najlepszego nasienia, dlatego ginekolog wybiera z całego nasienia te NAJLEPSZE PLEMNIKI (przetrzymuje je w odpowiedniej temperaturze ok 20 minut) i umieszcza je w komórce jajowej. Dlatego ten zabieg jest tym bardziej wskazany dla tych par które mają taki problem, ponieważ zawsze jest większe prawdopodobieństwo zajścia w ciąże. Glut ....w twoim pzrypadku naprawde jest to wskazane, wspomnisz moje słowa......:) Naprawde bardzo gorąco polecam :):):) pozdrawiam raz jeszcze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość glut Napisano Październik 19, 2007 IZULKA dzięki Ci kobieto za słowa otuchy. Taką propozycję dostaliśmy od lekarza androloga. Drugi fiut że tak brzydko napisze nasze nadzieje rozmył. Bez zastanowienia zalecił nam in vitro. Myślę że chciał nas naciągnąć. Teraz w poniedziałek idziemy do trzeciego i zobaczymy. A wyniki nasienia nie miał aż tak tragicznych.Nie które wyniki się obniżyły nie wiadomo dlaczego. Dlatego też idziemy do nowego lekarza. Po nim zadecydujemy co dalej. Już za długo trwa te leczenie i wieczne badania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość glut Napisano Październik 19, 2007 IZULKA dzięki Ci kobieto za słowa otuchy. Taką propozycję dostaliśmy od lekarza androloga. Drugi fiut że tak brzydko napisze nasze nadzieje rozmył. Bez zastanowienia zalecił nam in vitro. Myślę że chciał nas naciągnąć. Teraz w poniedziałek idziemy do trzeciego i zobaczymy. A wyniki nasienia nie miał aż tak tragicznych.Nie które wyniki się obniżyły nie wiadomo dlaczego. Dlatego też idziemy do nowego lekarza. Po nim zadecydujemy co dalej. Już za długo trwa te leczenie i wieczne badania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość glut Napisano Październik 19, 2007 Izula córcia przepiękna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka 24 0 Napisano Październik 20, 2007 Jestem i zyje kochane Izulka-------coreczka sliczna, ucaluj ja od internetowej ciotki U mnie nic nowego niema.....dzis moj 19 dc, ale wiem ze z tego cyklu chyba i tak nic nie bedzie, poczekamy zobaczymy.....:Ppowiedzialam sobie ze jezeli nic z tego nie wyjdzie tym razem to poddaje sie i niech sie dzieje wola Boza..........:d Kochane wszystkim nam sie uda predzej czy pozniej, tylko potrzebujemy ciazowych wiruskow.....a cos nasza mamuska sie nam nie odzywa i przesyla nam tych wiruskow.......kwatolinka------odezwij sie i pochal sie jak brzuszek i czy dzidzia grzeczna...:D Kochane mykam pod prysznic i poogladac tv....odezwe sie jutro , papa, dla wszystkich 1000 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiaczek23 0 Napisano Październik 20, 2007 IZULKAAA swietna ta TWOJA Cora takie weole dzieciatko! a i Ty szczesliwa i to najwazniejsze ! ciesze sie ze sie udalo TobiE! pozdrawiam i samych radosci WAM zycze!calusy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agulla79 0 Napisano Październik 20, 2007 Czesc dziewczyny!Czytam Was od dawna, ale nie pisałam. Ja tez mialam problemy z zajsciem w ciążę.Wkoncu udało sie ale okazalo sie ze bylo to puste jajo plodowe. W 12 tygodniu je usuneli.:( potem kolejne proby i w koncu badania meza!I szok!!Maz mial zle wyniki - lekarz ginekolog, ktory pod mikroskopem ogladal nasienie stwierdzil ze u nas to tylko in vitro zostaje. Skierowal do androloga ktory od razu chcvial robic biopsje. Ja nie pozwolilam. Zrobilismy badanie nasienia w laboratorium - maz w miedzyczasie lykal witaminy ktore mu dawalam. Bardzo pomogly. Byly to> MACA. kwas foliowy, l-arginina, l-karnityna, i salfazin. Maz mial tez bakterie w nasieniu , na ktore dostal antybiotyk. U mnie tez byly problemy: okazalo sie ze mam niedoczynnoisc tarczycy. ktora blokowala owulacje i przeciwciała tarczycowe, ktore nie pozwalaly na zagniezdzenie sie zarodka. Teraz jestesmy rodzicami 3 miesiecznego Szymka. Udalo sie w 3 miesiace po usunieciu pustego jaja. Wam tez sie uda!.Ja dopoki nie trafilam na dobrego lekarza sama co miesiac robilam badania i sama odkrylam niedoczynnosc. Nie poddawajcie sie - szukajcie przyczyny i meczcie swoich lekarzy. Ja moge poleci lekarza z Katowic i klinike PROVITA. GLUT jak masz jakies pytania to wal śmiało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agulla79 0 Napisano Październik 20, 2007 Jeszcze odnosnie badań hormonalnych u kobiet. Któras z Was sie pytała, co to faza lutealna. Otóz w kazdym cyklu sa 3 fazy: przedowulacyjna zwana folikularna. Faza owulacyjna, i faza lutealna - czyli poowulacyjna. Musicie pamietac w którym dniu cyklu robilyscie badanie. Pewne hormony robi sie w pierwszej fazie a inne w 2 i 3. Jak macie pytania odnosnie badan to tez pytajcie. ;) Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dima30 0 Napisano Październik 20, 2007 Hej:) Izulka - Zuzia jest śliiiicznaaa - teraz przynajmniej wiem za kogo trzymałam kciuki;) glut - na pogorszenie parametrów nasienia mają wpływ prawdopodobnie głównie hormony, które dostał na... poprawę nasienia. Mój mąż dostał na poprawę parametrów tabletki hormonalne - poprawa była znaczna, aczkolwiek krótkotrwała, potem następowało duże pogorszenie. Doczytałam o tym w internecie - efekt działania tych tabletek (zaznaczam, że nie wiem nic na temat Waszych zastrzyków) jest taki - że owszem - zwiększa się liczba i poprawiają parametry plemników, jednak jest to krótkotrwałe, i jeżeli natychmiast po owych tabletkach nie będą te \"poprawione\" plemniki wykorzystane i nie dojdzie do zapłodnienia, potem może nastąpić pogorszenie ich do stanu jeszcze gorszego niż wyjściowy. Nie potrafię Ci tego wyjaśnić naukowo, ale o to w tym mniej więcej chodzi. Znaczy się - nasza pani ginekolog chciała być może dobrze, ale nam w tej kwestii zaszkodziła. Więcej dobrego da Wam łykanie np. androvitu i macy - po tym faktycznie następuje (nieco wolniej, ale jednak efekt jest długotrwały) poprawa. I wiesz co - Izulka ma rację zacznijcie się zastanawiać nad inseminacją... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kkinia30 Napisano Październik 20, 2007 Witam wszystkich!!! Ja do Izulki-zakrecilam teraz sie twoja odpowiedzia poniewaz bylam juz u dwoch lekarzy i bez namyslu odpowiedzieli mi ze do inseminacji potrzebne dobre nasienie,ja chcialabym sie poddac temu zabiegowi ze wzgledu na mniejszy stres poniewaz nie musialabym robic sobie sama zadnych zastrzykow a po drugie finanse jest ten zabieg bez porownania tanszy od in vitro.Ale to dobrze ze jest jeszcze ktos inny kto moze uswiadomic wiem teraz przynajmniej ze moge powalczyc o inseminacje i nie dac sie naciagnac.Z gory slicznie dziekuje Izulkaa!!!I zycze powodzenia tobie glut i samej sobie, poniewaz czesto lekarze dobrze wiedza jak bardzo pragniemy dziecka i jestesmy wstanie zrobic wszystko oby tylko je miec:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dima30 0 Napisano Październik 20, 2007 kkinia - witaj - cała sztuka w inseminacji oprócz wprowadzenia na miejsce docelowe nasionek polega na tym, aby uprzednio odpowiednio \"zagęścić\" plemniki i wybrać te które się do tego celu najlepiej nadają:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach