Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ojojojojejej

ze wstydu mozna zapasć sie pod ziemie

Polecane posty

Gość wars-sawa
to nie prawda - ze wstydu nikt jeszcze nie zapadl sie pod ziemie - no chyba , ze jest trzesienie ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hi-ha-ho
ale ile razy chcialby!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka79
wycerpalo se???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka79
a nio i cemu nie pisuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simplu siuper
ano ino no i cemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra to moze teraz ja z ostatniej chwili siedze sobie jeszcze w pracy i nagle jak nie grzmotnie !! patrze przez okno niebo ciemne słonka brak , myśle pwenie za jakieś pół godzinki bedzie lało ............siedze dalej a te grzmoty coraz blizej i nagleeee sru ulewa jak z wiadra , więc z kolezankami do okna i dalej podziwiac błyski i grzmoty i słysze jak kolezanka mówi - ale zobaczcie ktos nie zamknął dach w samochodzie ( przed biurem mamy parking ) i wszystkie w smiech :D ale ja tak bardziej się przyglądam i widze ze ten samochód z otwartym dachem to mój ...................cholera będe miała basen , a one dalej sie smieją mmałpy jedne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez cos tutaj mam. Bylismy na obozie sportowym nad morzem i pojechalismy do miasta na lody do takiej ladnej kawiarni na plazy. Kupowalam lody i ide z tymi lodami i probuje wkadac pieniadze do portfela i kieruje sie w strone wyjsci. Widze ze moi znajomi juz siedza przy stolikach na zewnatrz wiec ja tylko tak zerklam na nich i dalej ide i pcham te pieniadze do portfela a tu nagle poczulam cos twardego na mojim nosie, czole, rece i biodrze - weszlam w szybe na wprost moich przyjaciol. Lody zostaly na szybie, oni zwijali sie ze smiechu a ja z tego wszystkiego nie moglam znalezc wyjscia i ucieklam do toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy rok studiow. Zajecia z chemi w 500 osobowej sali wypchanej pod brzegi. Ja ide z ksiazkami i nagle sie potknelam na jednym ze schodow i spadlam wprost na dol pod profesora nogi. Ksiazki i notatki fruwaly w powietrzu i wszyscy sie ze mnie smiali. Dopiero jakis chlopak z pierwszego rzedu sie ruszyl zeby pozmu mi sie pozbierac. Profesor doskonale mnie zapamietal i jeszcze zapytal o imie wiec musialam byc na kazdych zajeciach do konca semestru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...mam pelno takich opowiesci bo moje zycie wlasnie z tego sie sklada. Jestem tak jakby taka zyciowa fajtlapa. Tydzien temu wzielam swego psa do weterynarza a zracj tego ze moj pies jest bardzo agresywna bestja (jamnik) musialam go trzymac caly casz na rekach bo nie chcialam robic zamieszania wsrod ludzi i zwierzat oczekujacych w kolejce. Gdy przyszla moja kolej, doktor nas poprosil i ja go trzymalam na rekach caly czas jak byly badania przeprowadzane. Pozniej kazal veterynarz mi wyjsc bo chcial mu wziazc przeswietlenie serca wiec wyszlam do poczekalni a ludzie sie na mnie patrza i dziwnie sie smieja. Gdy ponownie dok. mnie zawolal po odbior psa, zapytal sie czy to (i tu wskazal mi na bluzke) stalo sie teraz przez mojego psa. Ja sie patrze a tu mam wielka plame od biegunkowatej, brazowek kupki mojego kochanego jamniczka! :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra jeszcze jeden... Kiedys juz lata temu, na powaznym meczu siatkowki z niemkami, zapomnialam sobie wziasc sportowego stanika wiec gralam w normalnym bo nie bylo innego wyjscia. No i tak w polowie pierwszego setu, poczulam tak jakos dziwnie na mojej klatce piersiowej. Ja patrze sie a mi stanik pekl pomiedzy piersiami, ale tak calkowicie. Byl zapinany z przodu i zapiecie nie wytrzymalo. Na przerwie wyciaglam go przez rekawek i gralam dalej. Byl ubaw bo wygladalam jak krowa mleczna bo piersi mam dosyc spore, a dotego koszulka byla prawie calkowicie mokra od potu. SZOK. Przy kazdym nawet lekkim podskoku moje piersi chcialy wyskoczyc z bluski...Od tej pory bralam po 2 staniki sportowe na kazda gre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też cos mam
przy ostatnim obiedzie jemy rybke złowioną własnorecznie ( no na wędke) prez mojego tate... Każdy sie męczy bo ości jak nas.... tata widzi że nam nie idzie..i pyta sie co jest.... no to my krzywe miny ale że bardzo smaczna i w ogóle tylko troszke ości jest :O i że może w gardle stanąć, a to niebezpieczne...Na to tata wielce uradowany "A mi nic nie staje!!!!!" My w ryk... dopiero po chwili kapnął sie co powiedział :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuup
do góry, bo fajne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna cholera
w góre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda serialu porno
upadł temat , koniec , dobrej nocy życzy wszystkim pies pankracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simplus siuper
no to moze odświeżymy ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacia na wacie
w gore, bo nas zjedza !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale jaja
Wiele lat temu mieszkalismy ( czasowo) w budynku, w którym miesciło się biuro jednej firmy. Mielismy niestety wspólną ubikację. A jeszcze dla wyjasnienia powiem, ze mam rok starszego brata , z którym stale robilismy sobie kawały róznego rodzaju. I pewnego razu, przyczaiłam się pod drzwiami kibelka i jak drzwi się zaczęły otwierać, wyskoczyłam z wielką gębą krzycząc uuuuuuuuuuuuuu ( chciałam przestraszyc brata ( na korytarzu było słabe światło) i byl już wieczór. I jakiez było moje zdziwienie, jak okazało się, że z kibelka wychodzi szef tamtej firmy ( pracował po godzinach) - zrobił zdziwioną miną , a ja o mało sie pod ziemię nie zapadłam ze wstydu , a miałam jakieś 17 lat. Uciekłam gdzie pieprz rośnie i omijałam tego faceta szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migumig
Święta Wielkanocne, koniec Mszy Św. w kościele, ksiądz intonuje pieśń na tę okazję, ze słowami w refrenie "...W grobie złożony....", gdy tymczasem starszy pan za mną śpiewa "W żłóbie złożony" (oczywiście najgłośniejszym tenorem na cały kościół) - święta się pomyliły :-D :-D Innym razem jadąc z moim kumplem 4-pasmówką chciałam zatrzymać się na tankowanie paliwka. Byłam tak zmęczona drogą, że niewiele myśląc zjechałam na stację benzynową w budowie - był tylko sam szkielet stacji, stacja-widmo. Kumpel przerażony milczał, do końca nie rozumiejąc po co do jasnej cholery zjeżdżam na plac budowy w środku lasu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomeczka2005
kiedys gdy bylam w maturalnej klasie strasznie podobal mi sie nauzyciel od angielskiego. Raz wybralam sie do szkoly w ktorej uczyl pod jakims pretekstem oby tylko sie z nim spotkac i zamienic jakies słówko. Była mrozna pogoda (pamietam ze bylo chyba z -15 stopni zimna) a ja zrobiłam przepiekny makijaz (nigdy w zyciu mi jeszcze taki nie wyszedł) extra włosy no i ogólnie wygladałam bosko. Gdy weszłam do szkoły zauważyłam że wszyscy uczniowie gapia sie na mnie jakos dziwnie ale nic ide dalej do mojego ukochanego. Gdy z nim gadalam bylam w siodmym niebie ale tez zauwazylam ze ziwnie sie na mnie patrzyl. Pozniej jak poszam do szkolnej łazienki i patrze na twarz w lustrze to zdębiałam. Patrze a tu jestem cała ufajdana w tuszu (zwlaszcza okolice oczu az do brwi i w ogole pod oczami). Moje piekne cienie rozmyte a rzesy prawie przymarzniete do powiek. To bylo straszne wygladalam okropnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nio to ja
opiszcie jeszcze jakąś wpadeczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a a a a a a a a a
jak mialam jakies 12 lat mama wyslala mnie po fileta z mintaja na obiad, jakis mialam dziwny dzien, bo stalam ostro w kolejce do miesnego i mowie, ze chce fileta z mintaja! jakiez moje zdziwienie bylo, gdy oprzytomnialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sawno, dawno temu... będąc 4-letnim brządcem, zostałam wystrojona do przedszkola w sukieneczkę, skarpetki i butki. Zgadnijcie o czym tata zapomniał.... :O 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tralalalalala
ja wiem o czym tata zapomniał ......................o majtkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belferka
Witam,to też wam coś napisze, chociaz wtedy wcale mi do śmiechu nie bylo...Jeszcze na studiach podjelam prace w gimnazjum. Sami wiecie co to za straszny wiek.Burza hormonow itd. A ja nowa,mloda wiec trzeba ja sprawdzic. No i trafiła mi sie lekcja z jedna z gorszych klas( na szczescie tylko zastepstwo)Pare dni wczesniej kupilam sobie nowe czarne spodnie.No i prowadze sobie lekcje i slysze,jak chlopcy sie podsmiewaja i mowia cos o dziurze....Nie wiem ile to trwalo, ale cos mnie tknelo, i juz sie nie odwracalam tylem do nich.Zadalam im cos i wyszlam z klasy. Moje nowe czarne spodnie byly slabo zszyte i sze z tylu po prostu sie "rozszedl" a oni mogli podziwiac kawalek moich fioletowych majtek.....Boze, nie macie pojecia co to za uczucie...zwlaszcza ze widujemy sie w szkole.(Dobrze ze to nie byla klasa, z ktora mam np 3 razy w tygodniu lekcje....)Nie pozostalo mi nic innego jak smiac sie z siebie razem z nimi i jakos przeszlo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkami
heh teraz kolej na mnie wpadka na maxa pierwsza wizyta u gina rozebralam sie do pasa jak instulowaly kolezanki,podeszlam blizej "kozy" alekarz mowi prosze tylem,wiec ja duzo nie myslac wypielam mu tylek,a lekarz mowi nie do mnie do fotela:)czujecie wtope myslalam ze nieprzezyje tej wizyty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadka kolezanki z pracy,praca w pubie.... dzien wczesniej popijawka na maxa kolezanka uchadzaca za jedna z grzeczniejszych pracownic stoi i lamentuje\"kurwa ale mnie leb napierdala\" za jej plecami glos szefa \"co Edytko glowka cie boli?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nio to ja
upupupupupupppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za czasów komuny mieliśmy koleżankę , której ojciec był wojskowym i ona oczywiście - jak jej cała rodzinka - nie była wierząca. Trochę nam zazdrościła, że chodzimy do kościoła . Ona pomimo, ze miała jauż jakieś 17 lat nawet progu kościoła nie przekroczyłą. Poprosiła nas kiedyś , zeby ją zabrać ze sobą na mszę . I tak zrobiliśmy . Wszystko było o.k. do czasy jak ksiądz zakończył kazanie . Ona zaczęła porządnie klaskać w dłonie . Niestety trzeba było zmyć się z kościoła , bo ludzie wzrokiem nas zlinczowali . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×