Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Gość Agnieszka G
Manikomio no właśnie w tym rzecz że w tej chwili mam 21 d.c i @ od wczoraj zawsze miałam po laparo cykle 32-34 dni a tu klops znowu wszystko się pomieszało i znowu wiem że nic nie wiem :-( już chyba sobie daruje ten lek bo myślę że zioła nie miały wpływu na @ jedyne z czego się cieszę to to że jeszcze jedna i znowu starania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dawno mnie tutaj nie było,bo nie miałam siły po laparo:/ale juz jest wszystko wporzadku :)Viera1 jak u Ciebie??Kiedy starania cio?? Ja byłam wczoraj sciagnąc szwy,i po @ musze isc na usg czy mam owulke i jak bedzie to starania :) Mysle ze nam sie wkoncu wszystkim uda :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka28 już Ci zdjęli szwy też chciałabym być już tak daleko;)owulka będzie na pewno piękna,i życzę byś nam tu szybko chwaliła się wysoką betką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka28. ja zdjęłam szwy dwa dni za wcześnie, bo mi się pomyliło :) Ponieważ od razu po laparoskopii dostałam @ więc starania już w tym cyklu. Ja prawdopodobnie nie mam owulacji. Jutro idę na monitoring u mnie dziś 12 dzień, ale testy owu warjują, bo już od trzech dni są dodatnie. Trzymam za Ciebie kciuki, a Ty trzymaj za mnie. Pamiętasz? Jak tak trzymałyśmy przed laparo, to się udało. Hihi, może i teraz się uda w końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka, przy PCO nie robi się testów owulacyjnych bo z dużym prawdopodobieństwem mogą wyjść fałszywie pozytywne. Jedynym z bezbłędnych potwierdzenień czy będzie lub była owulacja jest monitoring cyklu co jakieś 2-3 dni w czasie dni płodnych. Ty idziesz na niego jutro, więc się wszystkiego dowiesz jak tam twoje pęcherzyki. Najważniejsze żeby pękały, bo jeśli same nie pękają to podaje się zastrzyk. Przy PCO często same nie pękają więc trzeba to monitorować. Ja właśnie mam ten problem, ale ostatnio zareagowałam na Ovitrelle i pęcherzyk pięknie pęknął, mam nadzieję, że w tym cyklu też pęknie. Narazie jestem w 10 d.c. a dominujący pęcherzyk ma 11mm, jak urośnie do 21-23mm dostanę zastrzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
venaa86 , bardzo Ci dziękuję za info. Ja prawdopodobnie mam PCO, chociaż już sama nie wiem co myślec, podobno przy PCO jest podwyższony poziom LH, a to moje wyniki z 5 dnia cyklu 2 cykle temu: FSH - 11,1 Faza fulikularna- 3,5 (norma 9,2) Faza owulacyjna - 4,7 (norma 25,9) Faza lutealna - 1,7 - (norma 5,6) LH - 7,7 Faza fulikularna- 1,9 (norma 9,2) Faza owulacyjna - 6,1 (norma 49,1) Faza lutealna - 1,3 (norma 10,8) Pomożesz z interpretacją, czy LH nie jest zbyt niskie na PCO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eewa....tak juzz mi zdjęli szwy,bo w poniedziałek juz był tydzien od zabiegu hehe:) i ranki sie goja chodz troche mnie jeszcze boli,ale da sie wytrzymac hehe:) Juz niedługo i Tobie tez zdejma szwy zobaczysz :) Nie dziekuje zeby nie zapeszyc,teraz czekamy na @ potem w 14 dniu na usg czy jest owulka no i potem do dzieła hehe:) Viera1 napewno bedziesz miała piekną owulke zobaczysz :) Tak pamietam jak 3małysmy kciuki za siebie i wszystko sie udało i teraz napewno tez sie nam uda i innym staraczkom :) i bedziemy sie cieszyły::::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viera ja nie jestem lekarzem, nie chciałabym żebyś sugerowała się w jakikolwiek sposób moją opinią, ale wydaje mi się, że to nie PCO, bo u ciebie wyższe jest znacznie FSH. Na przykład mój stosunek LH do FSH to 8.8 : 5.59, czyli typowe PCO. Natomiast z tego co wiem to oba te stosunki powinny być zbliżone do siebie w prawidłowych cyklach. Konsultowałaś te wyniki z lekarzem? Mnie się wydaje,że są ok. Poza tym laparoskopia dużo zmienia w organizmie więc mogą pojawić się jakieś wahania hormonów. Drugą sprawą która potwierdza PCO jest obraz USG jajników. Na nim ewidentnie widać wianuszek cyst wokól jajnika, jeśli go nie ma to raczej nie masz się o co bać. lekarz by to zauważył bo to bardzo charakterystyczny widok. Twoje badania nie wskazują na PCO, ale lekarz musi to sam ocenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
venaa86 moja sytuacja jest dosyć skomplikowana, bo leczę się u kilk lekarzy. Lekarz w szpitalu przed laparo stwierdził PCO w innym szpitalu na usg wyszło kilka małych pęcherzyków i 1 dominujący - więc ja nie wiem, czy to ten wianuszek, ale było widać kilka Mój gin stwierdził, że mam za niski progesteron i przepisał luteinę Więc sama już nie wiem co mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, i gin na podstawie wyników z krwi (19 dc) stwierdził, że owulki nie było. Ale dlaczego, skoro był dominujący pęcherzyk? Tego też nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na twoim miejscu udałabym się do endokrynologa, bo tylko on może jednoznacznie określić co jest grane w hormonach. Dodatkowo zleci ci napewno serię innych badań hormonalnych żeby mieć pełny obraz sytuacji. Ja zawdzięczam wszystko mojej Pani endokrynolog, dzięki niej moje hormony wróciły na prostą, Tobie też polecam się zapisać. Mnie tylko troszeczkę zastanowił twój dość spory wynik FSH, może warto powtórzyć te badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
venaa86 może się udam do endokrynologa. Powiedzieli mi, że 2 cykle po laparo hormony powinny być dobre, a w 3 cyklu powtórzyć badania. Też jestem zmartwiona poziomem FSH, chyba oznacza, że wyczerpują się moje rezerwy :( Straszne, nie jestem jeszcze taka stara, choć młoda też nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymbardziej polecam ci endokrynologa! może sie okazać, że następnym razem badania wyjdą całkiem inne, a może się okazać że jakiś hormon nie pracuje tak jak powinien. U mnie endo wykrył zarówno PCO jak i niedoczynność tarczycy, która w znacznym stopniu zaburzała pracę innych hormonów. Moje dzisiejsze wyniki w porównaniu do tych sprzed leczenia są o niebo lepsze. Lekarz w klinice Leczenia Niepłodności jest z nich bardzo zadowolony. Kazał mi tylko zrobić badanie na rezerwę jajnikową AMH (anti-mullerian hormone) za 180zł żeby sprawdzić stan jajników. Okazało się że przez PCO mam straaaaasznie zawyżoną rezerwę i łatwo u mnie o hiperstymulację, ale przynajmniej wiedzą jak się ze mną obchodzić. Może zapytaj o to badnie swojego lekarza. Z tego co wiem, to to badanie wykonują tylko w klinikach LN. Jest drogie ale masz biało na czarnym jak wygląda twoja rezerwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
venaa86 , bardzo Ci dziękuję, poproszę lekarza o skierowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
wena nie wiedziałam o tym ale z drugiej strony to jak przed laparo robiłam testy to wychodziły negatywne. Wiem, że może być tak,że te pęcherzyki nie będą pękać, ale zresztą co tam będę gdybać dziś idę do lekarza i będę wszystko wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwanie
witam dziewczyny Mój lekarz po laparoskopii kazałl mi odczekać jeden cykl i próbować 5 miesięcy -nie dłużej!! i kazał na kolejne badania przyjść jak się nie uda. do very 86 - nie brałam żadnych tabletek i o dziwo nie wysyłali mnie na żadne wizyty kontrolne. Lekarz mi powiedział żeby próbować nie częściej jak co 4-5 dni. Nam się nie udalo trafić w owulacje tylko sama się śmieje że Bozia nad nami czuwa bo "załapałam" :) ale 4 dni przed okresem:) nie bójcie się . do verony1 - zobaczysz że tobie też się uda. Mi też pęcherzyki nie pękały dość duże mi rosły. o i jeszcze jedno to mi też powiedzieli że te pęchęrzyki mogą świadczyć o endo i tak było. Zabieg mialam w Białymstoku tam jest najlepsza klinika rozrodczości w Polsce . Dziewczyny przyjeżdżały z Zielonej Góry z Poznania. lekarze są super i naprawdę konkretni. mi też mówili że jak po tym się nie uda to pewnie będziemy musieli zrobić in vitro. Moja dzidzia ma już 9 tygodni - jestem szczęśliwa a mój mąż wniebowzięty. Życzę wam tego samego bo to jest cudowne uczucie zobaczyc na teście 2 kreski:)więcej optymizmu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwanie jak cudownie słyszec takie wiesci,dajesz nadzieje nam wszystkim niezaciazonym jeszcze,pozdrawiam i spokojnej ciazy zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik74
iwanie , gratulacje to naprawde super informacje dla nas wszystkich :) werka98 czekam na wiadomosci jak po wizycie u lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
Asik jestem po wizycie. Dalej mam brać te czopki, a jeżeli chodzi o pęcherzyk to jest już duży tylko teraz pytanie czy pęknie. Miałam dziś robione badanie krwi na hormony, które mają wskazać czy dojdzie do uwolnienia jajeczka. 18 marca niestety dopiero się dowiem czy wszystko gra i wtedy bedzie wiadomo czy niedrożne jajowody są jedynym problemem czy też będę musiała być stymulowana. I tyle z dzisiejszej wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
Asik szczerze na tej wizycie dowiedziałam się tylko, że mam ładny pęcherzyk i pobrano mi krew,żeby zobaczyć jaki mam estradion po którym będzie widać czy on pęknie czy nie. Dowiem się dopiero 18.03 bo tam są takie kolejki. Wtedy lekarz stwierdzi czy moim jedynym problemem są niedrożne jajowody czy też muszę być stymulowana. Och czy to się kiedyś wszystko skończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwanie - gratulacje!!!! ale tak dla sprostowania, nie mogłaś "załapać" 4 dni przed okresem. Podejrzewam, że miałaś przesuniętą/opóźnioną owulację po zabiegu, bo jajeczko po owulacji żyje tylko 12-24 godzin i tylko w tym czasie może dojść do zapłodnienia. Inną sprawą jest to, że plemniki potrafią przetrwać w sprzyjających warunkach nawet od 3 do 5 dni i czekać uśpione na uwolnione jajeczko. Tak czy siak, serdecznie ci gratuluję i życzę pomyślnego rozwiązania. Mam nadzieję, że wszystkie zaniedługo będziemy oglądać dwie krechy:) Werka, kurczę, dziwne to. Skoro pęcherzyk już jest spory to znaczy, że powinien zaniedługo pęknąć. Jeśli pęknie sam to bardzo łatwo zaobserwować to na USG po płynie w zatoce Douglasa, nie wiem czemu nie kazał ci przyjść na kolejny monitoring żeby to sprawdzić... tylko musisz czekać ponad dwa tygodnie:/ ale dobrze, że pobrali ci chociaż tą krew. Nie pozostaje ci nic innego jak tylko działać, działać i jeszcze raz działać!!!!!:) ale to chyba jest w tym wszystkim najprzyjemniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
wena86 dobre pytanie, nie wiem dlaczego nie kazał mi przyjść tego sprawdzić. Powiedział, że zrobi mi te badania, żeby wiedzieć następnym razem czy ma mnie stymulować czy nie. 2 tyg. czekam tylko dlatego, że mąż też ma badania krwi,a na wyniki trzeba czekać tydzień więc najwcześniej możemy przyjść z kompletem 11.03 ale, że wszystkie dni od 11 do 17 były zajęte został mi 18. Troszkę długo ale to będę wtedy w drugim cyklu i będzie wiedział jak do tej owulacji mnie ewentualnie przygotować. Ten monitoring teraz w kolejnych dniach by nic nie dał bo co się miało stać wczoraj to się stało :) bo mąż już teraz przez kolejne 3 noce będzie w delegacji, więc i tak to by nic nie dało, tyle, że bym wiedziała czy pęcherzyk pękł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
i dodam jeszcze coś prywatnego, że mam od -11-12 dc do dziś zwiększony popęd czego wcześniej nie zauważyłam tak często. Wiadomo też że co dzień nie będę męczyła męża z względu na nasionka :) ale może to też jest jakiś dobry znak:) co myślicie?? Bo tak bym chciała, żeby choć z tą owulacją nie było problemów i tak mam jedno zmartwienie, jak Wam wiadomo- niedrożne jajowody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka z tego co wiem, to bardzo dobry znak. W dniach płodnych powinno zwiększać się libido, ale wiele kobiet tego nie odczuwa. Szyjka macicy staje się w tych dniach bardziej naoliwiona, zwiększa się poziom estrogenów, poprawia nastrój. Ale to sprawa indywidualna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik74
A powiem Ci werka 98 ze ja po laparo tez wreszcie zaczęłam odczuwac cos podobnego , wczesniejprzytulanki to były bardziej z rozsadku niz przyjemności :) ..no i sama widzisz cos juz z nami zaczyna sie poprawiac :) bedzie dobrze zobaczysz, nie mozemy sie poddac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
Asik74 mam taką nadzieję, że coś zacznie się zmieniać na dobre. No a Ty szukasz innego lekarza? Czy na razie pozostajesz u starego. A miałaś już okres po laparoskopii? Jak tam napisz też o jakiś zmianach albo obserwacjach. Mam pytanie od kiedy można brać te zioła o których pisałaś? Bo wiem,że wiesiołek od 1 dnia cyklu do owulacji a te Twoje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik74
Werka98 zioła zaczęłam pic w polowie cyklu nawet moze poźniej ,juz pije je drugi tydzien . Po laparo mam własnie teraz druga @ . Czekam na wizyte u lekarza który robił mi zabieg bo jeszcze w szpitalu powiedział,zeby na kontrole przyjsc po dwóch miesiacach. Sama nie wiem co mam ze soba począc dalej...narazie pije zioła , lykam wiesiołek ... do tego wszystkiego jeszcze mam problemy z praca wiec czasami miewam chwile wiekszego załamania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
Asik74 rozumie,ale nie możesz się poddać bo teraz po zabiegu to jest najważniejszy czas dla nas na zajście w ciążę... no tak sama czasem w to wierzę zapominając o tym jaką mam diagnozę. Szczerze też powinnam iść na kontrolną wizytę do tego lekarza, który mi robił zabieg, ale jak mogę pójść do niego i wysłuchiwać że zostało mi tylko in vitro. Znalazłam szybko innego lepszego lekarza, który próbuje żeby z tego coś wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik74
Niby tak Werka98 tylko ,ze mój drugi lekarz proponował mi ten sam zabieg , bo stwierdza ze mam spier.... laparoskopię :( Powinnam poszukac trzeciego, który potwierdziłby któras z tych diagnoz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×