Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Jak się wali to na całego, mam ten sam problem! byłam dzisiaj na kolejnym monitoringu i wyszło, że mam piękny pęcherzyk na 20mm i czas podać zastrzyk na pęknięcie, ale co z tego jak moje endometrium ma zaledwie 5mm!!! w tamtym miesiącu przy takim dużym pęcherzyku miało 11mm. Nie wiem co się stało... czyżby to ten wiesiołek????? Zarodek nie ma szans na zagnieżdżenie się w macicy o takich wymiarach, także chyba znowu strace kolejny miesiąc :( W dodatku organizm przyzwyczaił się do CLO i jak dostane teraz okres, to muszę zacząć wszystko od nowa z nowymi tabletkami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
veena86 bardzo mi przykro,trudno określić czy wiesiołek miał coś z tym wspólnego....ale kochana pamiętaj ze nie ma rzeczy niemożliwych może ten cykl nie jest stracony i uda Wam się siłami natury czego Ci z całego serducha życzę i głowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a co do wiesiołka to słyszałam ,że poprawia śluz i powinno go się zażywać od 1dc do dnia owulacji i potem przerwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Ewciu, no zobaczymy co to będzie ale nie robię sobie żadnych nadzieji. Tak, wiesiołek stosuje się tylko do owulacji, ale ja ją będę mieć dopiero pojutrze. Jutro mam sobie wbić zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, a od środy zaczynam Duphaston przez 10 dni i czekam na efekty. No trudno, trzeba działać dalej! :) Przez kolejne dwa dni poświęcę się i będę jeść całymi dniami orzechy i migdały a do tego popijać je czerwonym winkiem. Robiłam tak w zeszłym miesiącu i efekty były w postaci endo 11mm, w tym miesiącu sobie odpuściłam, bo stwierdziłam, że niemożliwe żeby takie rzeczy miały znaczenie. A jednak!!!! dlatego muszę nadrobić stracony czas i już zapycham się orzeszkami a wieczorkiem winkooo... czegóż nie robi się dla fasoli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) viera1 co tam u Ciebie?? jak starania??mam nadzieje ze pozytywne sa :) venaa86 o nic sie nie martw,napewno zafasolkujesz zobaczysz :) musisz byc dobrej i pozytywnej mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
venaa86 ja też w tym cyklu zaczęłam łykać olej z wiesiołka (zaledwie tylko z 5 dni przed owu) i zauważyłam dużą poprawę. Poza tym przeczytałam, że pomaga też picie wody (a ja piłam dosyć mało) więc codziennie wypijam teraz 1,5 litra :) agnieszka28. u mnie dobrze. Starania były :), byłam też na monitoringu,lekarz powiedział, że pęcherzyk pękł i zrobiło się krwotoczne ciałko żółte, endometrium 11 mm, więc teoretycznie szansa jest, zobaczmy co dalej, nie nakręcam się, bo wyniki mojego narzeczonego bardzo się pogorszyły :( W przyszłym cyklu (lub za dwa cykle, bo mogę w przyszłym być na urlopie) planuję zrobić badanie wrogości śluzu. W sumie lekarze tegonie nie proponują, a nie wiem dla czego, bo to bardzo ważne badanie! Zrobiłam też hormony - wyszedł za niski estradiol - może któraś z Was wie, co to znaczy? No i ciągle wysokie to wstrętne FSH. A jak Ty tam się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
Wena98 zastanawiam się czemu Tobie lekarz dał zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka a mnie nie, może dlatego,że to jest pierwszy cykl po laparo i chce zobaczyć jak mój organizm sam działa. Hm sama nie wiem. Mi lekarz powiedział, że mam endrometrium ładne ale nie powiedział ile no i, że pęcherzyk ma 19 mm. To są dla mnie nowe efekty, których wcześniej nie miałam. Asik74 ja po laparo byłam u jednego lekarza, który powtórzył diagnozę lekarz, który mi robił zabieg ale szukałam dalej i ten jest właśnie trzecim lekarzem. Także nie poddawaj się i szukaj dalej najlepiej poleconych. Bo na prawdę teraz laparoskopia jest jeszcze za wcześnie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka nie martw się. Bardzo dobrze, że lekarz nie dał ci od razu zastrzyku, bo pewnie chciał sprawdzić czy pęcherzyki same u ciebie pękają. Jeśli okaże się, że miałaś sama z siebie owulację to niepotrzebne są żadne inne zabiegi. Tylko pogratulować. Musisz teraz cierpliwie czekać na wyniki. trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viera1 nie martw sie wszystko bedzie dobrze i napewno sie uda :) ja czuje juz sie dobrze,starania były,bo wsómie szłam na laparo pare dni po @ i lekarz kazał próbowac hehe,a teraz czekamy na @ i potem na monitoring i do dzieła hehe :) wiec niczym sie nie martwie :D 3mam kciuki za Ciebie tak jak wcześniej :* Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lindunia30
czesc kochane Moja inseminacja sie nie powiodla:-( ROBIE MIESIAC PRZERWY I OD NOWA..... ach szkoda gadac,a tak sie juz pozytywnie nakrecilam.Mam dola,wiecie jak to jest,potrzebuje kilka dni zeby dojsc do siebie. Ostatnio jak kupowalam prezet dla blizniaczek,to sobie pomyslalam,jakie to musi byc cudowne uczucie kupowac ciuszki dla swojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lindunia30 Tak mi przykro :( wiem co to jest za ból,kiedy sie pozytywnie nakrecisz,a tu znów rozczarownie.Ale nie martw sie napewno bedziemy jeszcze kupowac ciuszki dla swoich dzieciatek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lindunia30 bardzo mi przykro:( Mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu Ci się uda! Może zrób sobie badanie na wrogość śluzu. Sama będę robiła takie w przyszłym miesiącu, bo w tym przyszłam na monitoring już po owulacji. Wiem, że jeżeli kobieta ma wrogi śluz nawet jak ma super inne wyniki i mąż też, to niestety inseminacja się nie udaje. Trzymam za Ciebie kciuki - głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lindunia doskonale wiem co przeżywasz, człowiek się nastawia-w między czasie wojna myśli -a tu d... .Chciałabym Ci jednak powiedzieć byś nie rezygnowała i spróbuj w kolejnym cyklu podobno największe szanse są do 3x -ale to nie reguła-jestem przykładem 4nie udane iui a wg dr wszystko ok cudne endo,pęcherzyki(dodam bez stymulacji) wzorcowe nasienie i d......!Jednak moim zdaniem to jest loteria-iui nie jest 100% metodą zajścia w ciążę- ale kochana nie rezygnuj do 3 razy sztuka,życzę powodzenia (jak masz jakieś pytania to chętnie odpowiem jako stara weteranka...) co do wrogości śluzu badanie to nie ma znaczenia przy iui ponieważ nasienie wstrzykiwane jest do jamy macicy ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lindunia prawda jest taka, że rzadko udaję się zajść w ciążę po pierwszym IUI. Próbuje się do 6 razy, ale najlepsze wyniki są tak jak pisała Ewcia około 3-4 razu. Także wszystko jeszcze przed Tobą, głowa do góry!!! Musisz sobie teraz wszystko w głowie poukładać i dojść do siebie. Ja też mam ten miesią do kitu, endometrium nie urosło więc zarodek nawet nie będzie miał gdzie się zagnieździć jakby co. Ale najgorsze co można zrobić to się załamać, więc chwila oddechu i kolejny cykl przed nami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lindunia30
Sluchajcie falszywy Alarm.POwiem wam jak bylo Wiec inseminacje mialam 21 lutego,od poczatku pobolewal mnie brzuch po tym,i mialam obiawy wszystkie podobne do okresu,myslalam ze sie nie udalo,i wszystko przekreslilam!!Mialam lekkie plamienia,jak zawsze przed okresem,i myslalm ze go dostane,lecz nie dostalam. Sluchajcie,wczoraj zrobilam test! wyszedl NEGATYWNY, Dzis pojechalam rano do kliniki,pobrali mi krewe i po 45 min wyszedl POZYTYWNY!!! W nast poniedzialek mam jechac na 1 USG,bo juz moze bedzie cos widac. Sluchajcie ,to chyba jakas bajka,wylam w samochodzie cala droge ze szczescia Dodam tylko ze jak wam napisalam ze sie nie powiodlo,to wypilam prawie pol butelki wina,bo mialam strasznego dola!! A tu taki prezecik,w niedziele bede miala 31 urodziny,i to bylo moje wielkie marzenie. Jutro jeszcze wziac jakies globulki rano 1 i 2 wieczorem,ale nic nie wiem po co i dlaczego. Bylam dzis w szoku!!jeszcze jestem Dziewczyna ktore nie sledza,dodam ze mialam niedrozne jajowody,po zabiegu laserowym udalo sie obydwa udroznic,i mialam 2 inseminacje,.. Wszystkim wam zycze tego samego szczescia co mi. Bdede was informowac co i jak i sledzic wasze przygody. Buziaki i wszystkim zycze zafasolkowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lindunia gratulacje!!!!super prezent wielu z nas tutaj o takim marzy:) .......no jutro ten dzień jadę do szpitala-trzymajcie za mnie kciuki-dzięki Wam już tak się nie boję laparo....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka G
Lidunia wielkie gratulacje faktycznie nie mogłaś mieć lepszego prezentu !! Trzymam kciuki za zdrową donoszoną ciążę !!! A jednak dziewczyny trzeba wierzyć że się uda !!! No i mam nadzieję że stopniowo dołączymy do Liduni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lindunia - gratulacje!!! takie informacje sprawiają, że ciągle ma się nadzieję, że nam też się uda... wszystkiego dobrego Ci życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa Lindunia!!!!!!!!!!!! GRATULAAAAAAAAAAAAAAAAAAACJE Kochana!!! ale nas zrobiłaś w konia:) Strasznie się cieszę, że ci się w końcu udało:) Może nas kiedyś też spotka ta radość. Nawet nie umiem sobie wyobrazić jak po takich przeżyciach czuje się osoba, która właśnie dowiedziała się, że zostanie mamą... to musi być coś pięknego:) Dawaj nam znać od czasu do czasu jak czujesz się z fasolką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DANUTI
Łał. Moje gratulacje lindunia..... Brawo. Ciesze się twoim szczęściem. Agniecha 28 a co u ciebie. Ja teraz czekam czy teraz może się udało... jestem już po owulacjii i cierpliwie czekam. A jak wasze staranka????? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lindunia - jeszcze jedno pytanie. Z tego co piszesz to miałaś mocne przeczucia, że się udało tylko te testy cie zmylały. Jakie dolegliwości odczuwałaś??? było coś innego niż zwykle??? czy cos ci dało do myślenia???? Danuti - Może tym razem się uda!!! Trzymam mocno kciuki!!! Ja jestem na tym samym etapie. Wczoraj albo przedwczoraj miałam owulację, ale wiem, że tym razem znowu się nie udało, bo temperatura 36,9 to moja standardowa temperatura w drugiej fazie cyklu także nawet nie mam się co łudzić. najgorsze jest to, że w przyszłym miesiącu będę musiała zacząć leczenie nowymi tabletkami, bo CLO upośledza mi za bardzo endometrium. A już było tak pięknie. Zawsze coś musi być nie tak ;( A jak tam wasze staranka, na jakim etapie jesteście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny taka mała informacja dla tych które sie starają wiele lat. Ja po 3 latach starań , w pierwszy miesiąc po laparo dziś zobaczyłam 2 kreski...wiem, że może to być ciąża biochemiczna..wszystko się może zdarzyć..ale fajnie zobaczyć 2 kreski na teście. Test wykonałam 5 minut temu, do okresu mam 1 dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lindunia30 wielkie gratulacje,a tak sie juz martwiłas,a tu prosze fasolka w brzuszku :) Napewno piekne to jest uczucie dowiedziec sie ze po tylu staraniach sie wreszcie udało:) mam nadzieje ze nas tez spotka takie piekne i wzruszajace uczucie :) DANUTI u mnie wszystko dobrze,o laparo juz dawno zapomniałam hehe:) a teraz oczekujemy na @ bo troszke sie spóznia,a na laparo szłam pare dni po @,a boje sie robic test zeby sie znów nie zdołowac:/ Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lindunia30
venaa86 Hej,wlasnie mialam przeczucie ze nic z tego,bo czulam sie jak przed okresem,nic zero zadych objawow,plamienia lekkie jak przed okresem,i ogolnie sie czulaj jakbym miala dostac @dlatego to mnie zmylilo,test ciazowy wyszedl ujemny. Teraz biore dalej leki UTROGESTAN przez nastepne kilka tygodni. Czy ktoras z was wie cos o tych lekach? od dzis mam jakis dziwny posmak w ustach,jakbym aluminium zjadla,okropne to jest bo nawet po umyciu zebow mam taki dziwny posmak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lindunia30
i pamietajcie ze trzeba wierzyc,ja na chwilke ta nadzieje stracilam,najbardziej nie moge sobie wybaczyc ze pilam wino,ale mam nadzieje ze to niczemu ni e zaszkodzilo. Dostalaam od kolezanki duzo lekow,jak bylismy ostatnio w odwiedzinach,im sie po 3 inseminacji udalo,maja blizniaczki. Sluchajcie wiem ze nie wolno na forum pisac ,ale jak u mnie bedzie wszystko ok,to chetnie oddam komus te leki ,moze sie komus przydadza,i uda sie. Jak cos piszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
Lidunia30 ale czy przez cały czas myślałaś o tym czy się uda czy nie bo wszystkie, które już zaciążyły mówią, że trzeba sobie odpuścić. No i tak już nie myślę o tym za dużo ale wiadomo nadzieja jest. Zresztą ja i tak nie mam co się na razie łudzić dopóki nie będę miała hsg na przepychanie jajowodów. A jakie Ci leki pomogły?? Co one regulowały?? GRATULUJĘ tAk po za tym upragnionej ciąży. Asik74 co tam nie, odzywasz się ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manikomio
- O BOŻE WOJTEK LIDUNIA 30 JEST W CIĄŻY !!!!!! - A KTO TO JEST LIDUNIA 30???? - ..........YYYY ....NIE WIEM.... :D :D :D Taki dialog własnie miał miejsce :D PO PROSTU SZOK!!!!!!!!!!!!!!!!! My się wszystkie nawet osobiscie nie znamy a współczujemy sobie albo cieszymy się swoim szczesciem jakbysmy były najepszymi przyjaciółkami. Skarbie gratuluję! To wspaniale że po pierwszej inseminacji Ci się udało ! Ja wczoraj byłam na monitorigu, miałam złe przeczucia bo ostatnio poszłam w 13 dc. i było już po owulacji teraz kazał mi przyjść już 8dc. i pęcherzyki są, mają po 9 mm więc są malutkie jeszcze chyba, w piątek mam przyjść do kontroli zobaczymy czy pękły czy nie, no i staranka aż do piątku ocxzywiscie. Czuje ze mnie boli podbrzusze co mi się wczesniej nie zdażało no i dzięki wiesiołkowi czuję większą wilgotność i sex dużo przyjemniejszy :) Jezeli teraz nam się uda to też bede prosiła lekarza o inseminację, jestem 9 miesięcy po laparo przeciez niedługo zacznie się tam znowu wszystko w tych jajnikach babrać skoro mam PCO a ja już nie mam czasu czekać !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka G
Werka ja starałam się o ciążę ponad 3 lata miałam obsesję na tym punkcie i cały czas myślałam tylko o tym nie miałam dzieci 30 na karku i moje życie kręciło się tylko dookoła tego tematu - a jednak się udało tak że nie zawsze jest tak że jak się odpuści to się udaje . Donosiłam ciążę i moja córa ma już 5 lat tak że czasami tym zdesperowanym też się udaje czego Wam i sobie też życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik74
Super ja tez dołączam sie do gratulacji.....:) Manikomio, masz racje , ten nasz wspólny problem tak nas ze soba zjednał ,ze codziennie zagladam tutaj ,zeby sprawdzic co u Was nowego ....na kazda dobra wiadomośc czekam z nadzieją ....fajnie ,ze jesteście....z Wami kochane Dziewczyny jest duzo latwiej .... :) Werka 98 u mnie nic nowego , czekamn na wizyte kontrolną mam 23 marca , nie znalazłam jeszcze innego lekarza na konsultację, a termin tej kolejnej laparo przeniosłam...Wierząc chyba juz tylko w cud robie co powinnam choc szanse przy niedroznych jajowodach mam zadne....wiem ,ze czas działa na moja niekorzyśc... ale moze jeszcze dane bedzie mi miec dzidziusia :) no i caly czas łykam wiesiołek i pije ziółka ...okropne w smaku ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DANUTI
Venaa u mnie temperatura od kilku dni trzyma się 36,9 a owulacja była kilka dni temu. Narazie czekam spokojnie i tobie również życze cierpliwości. Teraz to już bliżej niż dalej. Pozdrawiam wszystkie staraczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×