Ciąża po laparoskopii !!!

AMH to wskaźnik rezerwy jajnikowej, znaczy to tyle że kobieta w okresie płodnym (z całego życia) ma łącznie około 400 szt jajeczek i uwalnia je w poszczególnych cyklach. Badanie jest z krwi. dolna norma to niby 1,0. Ja miałam je robione mając 29 lat i w życiu nie pomyśałabym że mam ta rezerwę tak niską(0,7), a po laparoskopii w przeciągu pół roku spadła jeszcze bardziej do 0,2... AMH może mniej więcej ocenić lekarzowi ile masz jeszcze czasu, czy możesz jeszcze starać się naturalnie, czy tego czasu jest już niewiele (mimo wieku) i czy lepiej podjąć konkretne działania np inseminacje lub invitro, albo laparoskopie... Ale poziom AMH nawet niski nie oznacza zbliżającej się menopauzy ! A przecież ogólnie uważa się że trudniej zajść w ciążę dopiero po 35 roku życia, a tu się okazuje że jest wiele dziewczyn już od 26 lat ktore mają problem z różnych powodów, ja np starania zaczęłam mając 27 lat, a wcześniej przez ok 5lat byłam w stałym związku i wpadka też nam sie nigdy nie zdarzyła...

Cześć dziewczyny. Zniknęłam,bo musiałam odsapnąć psychicznie.Cieszę się ze wszystkimi,którym się udało i trzymam kciuki za resztę. Jestem już po laparoskopii.Dupa blada,blokadę mam już przy wejściu do jajowodów.Potrzebny kolejny zabieg.Nie chce mi się tego roztrząsać,bo mi ciężko z tym wszystkim.Ale oczywiście dalej jestem dobrej myśli.Przecież to dopiero początek. :) Chciałam tylko powiedzieć,że sam zabieg trwał 20 min,wcale nie było strasznie.Mam dwa miejsca cięcia(pępek i dziurkę po prawej stronie),nie miałam żadnych boleści po narkozie,żadnych wymiotów,wogóle jakby nigdy nic.Każda kobieta przechodzi to inaczej,dlatego nie ma co się nastawiać.Gdybym wiedziała,że tak będzie,to bym nie brała 3 dni wolnego,tylko 2. Także dziewczyny życie jest brutalne.Ale nie jesteśmy same. pozdrawiam ,do następnego. Pzdr.

co tu taka cisza ??? dziewczyny poczulyscie wiosne i wybralyscie sie na spacerki ?? Ja dzisiaj bylam na USG i wszystko jest w porzadku .. moj Maluszek nadal jest chlopakiem ;)) i jak to stwierdzila gin do malych nie nelezy. Dziś wazył 1536g i praktycznie o 2 tygodnie przewyzsza wage dziecka wg daty okresu. Wielkośc ok 42cm. Mam nadzieje ze przestanie szalec bo zaczynam sie bac ;)) Ale naprawdę ostatnie 2 tyg to brzuch mi sie praktycznie dwukrotnie powiekszyl... wczoraj chcialam sie ciut elegancjej ubrac i w nic nie wchodzilam ;( wiec dzis wybralam sie na przymusowe zakupy.. ale zakupy w ciazy to juz nie to...zamiast sobie kupilam ciuszki dla Igorka ;))((wiec dla mnie zostaja dresy ;)) (hehe jednak przekabacilam Kamila i M juz nie ma nic do gadania ;))... no ze mi sie jeszcze samej zmieni ;))

justa :) no to u ciebie wszystko ok i wiosenne zakupy heheh :) Ja jutro powinnam test zrobić, ale poczekam jak się uda, czyli jeśli @ nie nadejdzie do czwartku bo czuje się jak na okres i piersi już mnie prawie nie bolą.... pewnie dostane jutro :( nawet nie chcę tego testu robić żeby znów nie widzieć negatywnego... :( strasznie się boje że się nie udało ale nie będę się oszukiwać i tkwić w nadziei...

Kioto co u Ciebie? My chyba miałyśmy razem w tym samym dniu inseminację... Jak się czujesz? Test zrobiłaś?

dziewczyny pomórzcie dzisiaj dostałam to pierwsza po laparo i mam problem chciała bym wziąć cio ale nie pamiętam jak go brałam i od którego dnia cyklu czy możecie mi pomóc ?

karpik a moze daj szanse organizmowi na normalne funkcjanowanie ?? daj mu z 1-2 cykle (mniejmy nadzieje ze sie uda po tym) a pozniej najwyzej wez clo. Clo bierze sie 4-8 lub 5-9 dc. Agulek ja ciagle trzymam kciuki aby sie udalo

Justa dzięki :) Karpik ja też myślę, że chociaż 1 cykl spróbuj naturalnie skoro lekarz nie zalecił

Hej Dziewczyny, och wiosna nareszcie, więc zaraz bociany i się zacznie mam nadzieję wysyp nowych ciąż :-) Justa nieźle waży ten Twój Maluch :-) nasz jak miał 33 tyg to ważył 2400, a teraz to nie wiem. Wczoraj też miałam wizytę, bałam się jak nie wiem, ale wszystko jest pięknie- szyjka zamknięta nic się nie skraca :-) lekarz mówi, że już można się śmiać i na pewno do 17 marca wytrwamy albo i jeszcze dłużej :-) To fajnie, bo to akurat 37 tyg minie i będziemy bezpieczni, ciąża donoszona. Justa, my tez wahaliśmy się między Igorem, a Michałem ale przeczytaliśmy w necie znaczenie imion i zostało na Michale, ale powiem Ci, że im bliżej porodu to zaczynam się znowu nad tym zastanawiać... Jak się urodzi to chyba ostatecznie zadecydujemy :-) Agulek, wiem co przeżywasz, może zrób betę??? Ja pamiętam, że najpierw robiłam betę, a potem 2 testy, żeby uwierzyć, a i tak nie wierzyłam... :-) ściskam Cię mocno i wierzę, że się udało... Karpik, ja brałam clo od 5 do 9 dnia cyklu, ale pół tabletki, bo lekarz bał się przestymulowania. Może rzeczywiście spróbuj na razie bez stymulacji, a potem poradzisz się lekarza co i jak- bo każdy organizm jest inny.

Hej Dziewczyny, och wiosna nareszcie, więc zaraz bociany i się zacznie mam nadzieję wysyp nowych ciąż :-) Justa nieźle waży ten Twój Maluch :-) nasz jak miał 33 tyg to ważył 2400, a teraz to nie wiem. Wczoraj też miałam wizytę, bałam się jak nie wiem, ale wszystko jest pięknie- szyjka zamknięta nic się nie skraca :-) lekarz mówi, że już można się śmiać i na pewno do 17 marca wytrwamy albo i jeszcze dłużej :-) To fajnie, bo to akurat 37 tyg minie i będziemy bezpieczni, ciąża donoszona. Justa, my tez wahaliśmy się między Igorem, a Michałem ale przeczytaliśmy w necie znaczenie imion i zostało na Michale, ale powiem Ci, że im bliżej porodu to zaczynam się znowu nad tym zastanawiać... Jak się urodzi to chyba ostatecznie zadecydujemy :-) Agulek, wiem co przeżywasz, może zrób betę??? Ja pamiętam, że najpierw robiłam betę, a potem 2 testy, żeby uwierzyć, a i tak nie wierzyłam... :-) ściskam Cię mocno i wierzę, że się udało... Karpik, ja brałam clo od 5 do 9 dnia cyklu, ale pół tabletki, bo lekarz bał się przestymulowania. Może rzeczywiście spróbuj na razie bez stymulacji, a potem poradzisz się lekarza co i jak- bo każdy organizm jest inny.

Psikusek to pewnie już z Maleństwem spaceruje :-) Navergetup, co u Ciebie? Jak się czujesz???

My nadal w jednym kawałku :) w niedziele nawet na spacerze byliśmy :) a tak to wstaje trochę więcej ale i tak przeważnie leże. 13 mamy wizytę i będziemy odstawiać leki więc zobaczymy co się będzie działo ale myślę że do 18 to na luzie wytrzymamy tak jak mówiła też moja gin:) A w taką pogodę marze żeby mały już był z nami i żebyśmy mogli na spacerki śmigać :)

asik j tez przeczytalam znaczenie imienia i tez dlatego az tak do konca nie jestem jego pewna ale podoba mi sie bardzo ;)) dzidziusiowi chyba troche mniej bo jak cos ktos wspomina o tym imieniu to kopie ;)) u mnie ewentualnie w gre wchodza jeszcze Borys ewentualnie Patryk. Pogoda jest suuuper.... widze ze sloneczka kazdemu brakowalo. Przynajmniej jest teraz ochota do spacerkow a nie tylko gnije w domku ;)) nevergetup i asik juz niedlugo bedziecie tez spacerowac z wozeczkami... wszystko juz gotowe na przyjecie Malenstw??? Zauwazylyscie ze sami facetci na tym forum ?? Agulek czekamy jutro na dobre wiesci

Witajcie :) My już sobie spacerujemy, Marcyś to głodomorek 2 tyg maleństwo zjada około 60 - 90 a mój synuś 120 - 150 :D I jest wspaniały :) Gdybym wiedziała jak to być Ci go Asiu pokazała tutaj na forum.. ja czuję się już dużo lepiej, oboje cieszymy się naszym skarbem. Całujemy i pozdrawiamy :)

O ja też marzę już o spacerkach :-) na święta może już będziemy razem :-) właśnie parę dni temu kupiliśmy wózek i stoi w pokoju i czeka :-) No mamy już wszystko praktycznie, ostatnie małe remonciki zostały i czekamy :-) no rzeczywiście sami faceci... Agulek musisz zacząć dobry czas. Tu na forum było tak, że jak któraś zaszła w ciążę to od razu następne osoby się zarażały więc przesyłamy silne ciążowo-wiosenne fluidki. Agulku dawaj znać! A Felicita to chyba na stałe w tym Paryżu została... :-)

Ah... dziewczynki czuję się jak bym zaraz okres miała dostać, piersi wczoraj przestały mnie boleć, a jak siku robię to mnie boli ciągnie pęcherz... no dziś jest mój 27 dzień cyklu... i dokładnie 2 tyg od inseminacji..... Jak coś to dam znać co się wydarzy :) A tak poza tym to jadę dziś do fryzjera i mam nadzieję że moje samopoczucie się nie pogorszy :) No fajnie dziewczynki na wiosnę z maluszkami spacerkować czy to już urodzonymi czy w brzuszkach :) dbajcie o siebie i cieszcie się każdym dniem :)

no to wychodzi że Moja Mała rodzynką na forum będzie:)

Agulek, dziś wyjdzie Ci już i test i beta.

asik6 test zrobię jutro z porannego moczu żeby was tu nie dręczyć :) jeśli oczywiście @ do jutra nie przyjdzie- mam nadzieję :)

Witajcie Dzweczeta, dziś wrocilismy było super ale jestem w ferworze rozpakowywania;-),ostatnie trzy dni cudownie cieple i słoneczne a wcześniej dość zimno tak wiec oboje się przeziebilismy ale nic to...cudowne miasto!!! Agulek jak tak u Ciebie, mysle o Tobie caly czas....wyobraz sobie ze przec caly tydizen w paryzu tez miałam problem z pęcherzem, caly c czas mnie parlo....ale to chyba na tle nerwowym, bo dziś jak reka odjął.... Odezwe się poxniej;-*

Zrobiłam dziś test- negatywny :( Brzuch mnie bardzo boli zaraz pewnie @ dostane... Wzięłam jeszcze dziś rano dupaston ale zaraz e-maila napisze do dr czy mam go nadal brać czy nie... Całe rano przepłakałam bo naprawdę wierzyłam że może się udać, no i teraz nie wiem co robić ale chyba nie ma na co czekać i od razu iść za ciosem i invitro... zresztą które też może się nie udać....

Agulek, poczekaj jeszcze. Wiesz? na forum kiedyś była taka Danuti, której inseminacja udała się za 2 razem. naprawdę bardzo rzadko udaje się za 1 razem. Może poczekaj i jutro jak @ nie przyjdzie to zrób betę.

Felicita, fajnie, że pojechaliście :-) zazdroszczę takiego wypadu :-) założę się, że warto było.

asik6 dzięki, ale ja nie mam co się oszukiwać, wynik jest taki a nie inny i samopoczucie też takie, a nie inne, pewnie że chętnie bym spróbowała drugiej iui ale dr już tą 1 odradzał bo mówił ,że szanse są bardzo male i że w tym momencie on nas nie leczy, a proponuje od razu invitro ze względu na bardzo niskie AMH=0,2 i endometriozę III- ale ja nie chciałam od razu invitro, no a teraz co...? Może ten okres że nie dostałam jeszcze to faktycznie blokuje duphaston? Zresztą dziś mam dopiero 28 dzień cyklu, a na cud nie liczę... Szkoda mi mojego M, on tak bardzo wierzył że się udało a tu klapa....

Agulek jakby to dalo to nawet pojechalabym i domalowalabym Ci ta druga kreseczkę . Bardzo mi przykro ze sie nie udalo ;( Pocichaczu wierzylam ze uda sie Wam za pierwszym razem

Dzięki justa kochana jesteś :) okres jeszcze nie nadszedł i zastanawiam się czy ten duphaston nie blokuje? Czy po prostu @ przyjdzie chwilę później? Bo w sumie dziś to dopiero 27 dzień cyklu...

Agulek, możliwe, że duphaston blokuje, bo kojarzy mi się, że lekarz o tym mówił. Ale jeszcze zapytaj. Trzymaj się kochana, my wiemy co to znaczy takie rozczarowanie i najgorsze jest to, że nas to co miesiąc spotyka... Ja bym chyba próbowała tej drugiej inseminacji, a potem myślała o in vitro. Ale wiem, że to trudne decyzje, daj sobie troszkę czasu... Trzymaj się cieplutko.

agulek małpa jak ma przyjsc to mimo dupka to i tak przyjdzie. Ja jeszcze trzymam kciuki aby ten test ssfalszowal wyniki

no dr po inseminacji niby kazał brać aż @ przyjdzie a jak nie przyjdzie czyli test pozytywny to dalej brać - bo pytałam go, na ale nie chciałabym oczywiście przedłużać cyklu niepotrzebnie. w każdym razie napisałam e-maila do dr i czekam na odp i biorę grzecznie dupka... :)

cos malego na poprawe humoru z okazji naszego swieta ;)) Przyjmij życzenia Babo kochana Od drugiej baby z samego rana Niechaj dzień cały będzie radosny Bądź zdrowa babo i czekaj wiosny! Szczęścia życzę Tobie, sobie I kobietom w całym globie! By marzenia się spełniły, I nas chłopy wyręczyły! My dziś drinki i kaweczki Nasz ŚWIĘTO dziś babeczki!