Dieta kopenhadzka?? Kto zaczyna ze mna??

Aha jeszcze będę codziennie brała 1 tabletke Vitaralu na wzmocnienie

Hey Dziewczyny... :) Ja dzisiaj jestem w trakcie 2 dnia. Głodu wogule nie czuje chyba jestem na niego uodporniona ;). W sumie to ta dieta nie jest dla mnie trudna bo każdy swój dzień zaczynam właśie od kawy i wieczorkiem wcinam jakis posiłek tylko właśnie czasem nie jest on zbyt zdrowyi z tąd moje wahania wagi...zresztą po świętach przytyłam 1 kg i chce go zrzucić wracając przy okazji do mojej wagi z wakacji. Teraz jest 51 a moj cel to 47-48. Nie mam dużo do zrzucenia ale z doświadczenia wiem że właśnie takie kilogramy najtrudniej zrzucić. Aha i dodatkowo postanowiłąm pić bardzo dużo wody bo znalazłam gdzieś topik o laseczce, która pijąc okolo 8 litrów wody dziennie przez 2 miesiące schudła jakieś 12 kilo. Może nie będe przesadzać aż tak z tą ilościa ale ze 4 litry dzienie spokojnie moge wypić ;) Pozdawiam i życze wytrwałości :)

ja nie jestem w stania tyle wypić, dla cieżko jest wypić 1 butelke wody czyli 1l. Pije około 4-5 herbat dziennie

trzeba się zmuszać ... a jak myślisz o tym, że masz wypić tyle a tyle wody to nie myślisz o jedzeniu :)

jesli pozwolicie tez do Was sie dołacze

czesc zaczynam dzisaj... ale jestem wegetarianka i nie wiem czyma mam zastopic mieso. wie ktos moze???

chyba soją zastąp mięso. ja mam dziś koniec 3 dnia z dobrym rezultatem

Ja tez zaczynam od dzis

HEY ja jestem przy trzecim dniu tej diety i jem nawet mniej niz tam jest napsiane sama nie wiem czmeu ale niby ejstem pełna... nie jem spzinaku bo w peirwszym dniu chiałam go zjeśc i sie zatrułam 9 MOZE WIECIE CZYM MGOE GO ZASTAPIC?) pozatym befsztyk chce zastapic gotowana piersia z kurczaka mysle ze to nie będzie złe roziwazaniee pozdrawiam po trzecim dniu nie wiem ile schudłam bo postanowiałm zwarzyc sie po tygodniiu

deko a ile masz wzrostu??? a i jeszcze jedno to mozna stosowac tlyko 13 dni? i wydaje mi sie ze jezlei ja skonczymy to strasznie trzeba sie kontrolowac bo chyba ąłtwo powórcic do swojej wagi

mam andzieje ze keidys cos tu ktos napisze:-pp

tak czytam to wszytsko i teraz to mam weiksze kompleksy.. jak ktos mzoe narzekac jezlei ma 165 i wazy 55 kg hm... buuuu to co ja mam powiedziec ;-((

JESZCZE JEDNO HEHE TAK TU PSIZE SAMA DO SIEBIE ALE MAM NADZIEJE ZE WKONCU KTOS COS ODPISZE A MZOECI MI PODAC TE WASZE DIETY BO JA STOSUJE NIBY TO EJST KOPENHADZKA ( ALE SZWEDZKA) CZY CO A PDOAJCIE MI JAKIE WY MACIE

smutasek na tej stronie jest większy ruch: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3147636&start=2220 ja mam 172cm wzrostu

nie wiem, czy wątek nie umarł nieco. Ja zaczynam od jutra, choć kilka dni zmniejszałam porcje jedzenia żeby skurczyć żołądek nieco. Muszę schudnąć 15 kg do 20. Wiem, że to praca na rok. No może na pół roku. Kiedyś zrobiłam kopenhadzką i schudłam jakieś 7 kg, a poitem przez kilka miesięcy jadłam b. umiarkowanie głównie zieleninę, warzywa wszelkie i jogurt. Schudłam bardzo ładnie i trzymałam się 2 lata. Potem zaprzepaściłam. Teraz muszę wrócić do formy. Do końca tygodsnia nie pracuję więc zaczynam, bo wiem, że pierwsze dni są nerwowe. Szukam wsparcia, może ktos sie przyłączy?

Czy jest tu jeszcze ktos? Jezeli tak to oznajmniam, ze od jutra zaczynam diete kopenhadzka. W kikla osob razniej :)

Witam panie ;) Ja zaczęłam wczoraj tj.25.01. Nie powiem żeby było mi łatwo, nie jest. Najgorzej zniosłam wczorajszą noc, złamałam się i wypiłam plusszz magnez. Dzisiaj bylam przy okazji w aptece i farmaceutka powiedziala ze przy takiej wysoko bialkowej diecie nie można spożywać witam czy inncyh tabletek. Ja osobiscie używam antykoncepcyjnych i wciąż wierze ze dieta przyniesie mi zamirzoną wage . pozdrawiam. P.S. zapraszam do prowadzenia diety razem ze mną...bedzie latwiej ;o)

Mam w dodatku wiele pytań. Np. 2-3 szklanki oznacza dwie trzy szklanki, jednak u mnie na rozpisce bylo 2/3, jem brokuły zamiast szpinaku, jak juz wyżej napisałam pierwszego dnia wypiłam magnez, biorę tabletki, jem schab zamiast wołowiny.....prosze podzielcie się ze mną jak wy rozwiązujecie tego typu problemy ;)

dziewczyny podziwiam was i od jutra tez chce zaczac czy nmi sie uda to jest pytanie moj problem to okolo 10 kilogramow niby nie duzo przy 168 wzrostu 72,5 trojka dzieci robi swoje morze tez ktos od jutra chce zaczac fajnie by bylo miec kogos do tej nerwowki kto tez by sie staral utrzymac chociaz raz do konca ja od jutra startuje dam znac co to przyniesie

rano na male zakupy ale tez zamiast tego befsztyku wolalabym piers kurczaka rano sie jeszcze raz zwarze i potem start DAAAMYY RADE DZIEWCZYNY JAK RAZEM BEDZIEMY TRZYMAC

do Aniuska nie trzymajaca wagi tez jestem ania,tez chce od jutra i chce ja skonczyc,prosze cie piszmy tu do siebie bo inaczej nie wytrwam,ja mam 19 lat i 177cm do zrzucenia 7kg..pisz:)

ja przy wzroscie 168 72,5 tez nie malo fajnie ze zaczelas ze mna moj problem to to ze za karzdym razem sie poddaje ale teraz sie zawzielam ty tez masz sie zawziasc razem damy rade kawunke juz wypilam niewiem czy moge pic wiecej niz jedna bo jestem kawoszka jak ktoras wie niech daje znac bo na sama mysl ze dieta zaraz mi sie chce jesc aniuska trzymam kciuki za nas dwie papa odpisuj kiedy bedziesz miala czas ja 5tez czesciej zajrze pa

nie trzymajaca wagi ucielam ale to dalej ja

gdzie sie podziewacie hhhallo

hey,jest ktos jeszcze?, od dzisiaj zaczynam... narazie jest ok :] Mam 19 lat, 167cm i 53 kilo :( schudłam juz 14 kg na innych dietach... i teraz tylko ta mi zostala, chce zejsc ponizej 50 :] pozdro,i trzymam kciuki za innych :*

Ja zaczyna od dziś:) echh..zobaczymy:) o których godzinach sie powinno jęść to nie wiem więc chyba rozłożę tak, żeby mi było łatwiej:) czyli kawa rano, lunch 12 lub 13 i obiad kolo 15 lub 16 bo jak wczesniej zjem to nie wiem jak dobrne do jutrzejszego dnia:D słabiutko tylko bo wypadami 18-stka kumple i swoje urodzinki:( a mamę przekonać że nie chcem tortu będzie ekstremalnie trudno:) hehe a własnie ciekawejak ja bede w szkole te brokuly jadla:D

To ja zaczynam od jutra razem z Toba.Musze zrzucic 10 kg.

Dziewczynki ten topik troche zanika, wiec zapraszam do naszego grona :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3402292

siemanko dziwczęta, postanowiłam podzielić się moimi wrażeniami co do dietki. ok 1,5 roku temu zaczęłam ją stosować, no i po jedym razie skończyłam. ale tylko z czystego lenistwa. wtedy wytrwałam aż 11 dni, wow, dla mnie to był wielki sukces bo mam wielkie tendencje do obżarstwa. schudłam dość dużo, ok 7 kilo, mimo że nie wytrwałam do końca. niestety moja piękna figura wytrwała tylko pół roku ale znów z powodu zaniedbania. teraz też się przymierzam do dietki bo uważam że jest super. ale ciężko mi zacząć. trzymam za was wszystkie mocno kciuki i również licze na wasz doping. całusy ogromne

a tak ps.: nie mogę wejść na powyższy link.