Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość noma

Samotni 20stoparoletni - są tacy?

Polecane posty

w 100 % słuszne pytanie.... a z drugiej strony dlaczego nie ma jakiegos zestawu pytan dla szczesliwych par (tych co nie rozumieja ze samotnosc to nie choroba) ktore by wywolywaly taki sam efekt u par jak ich pytania u nas... poza tym ja mam czasem wrazenie ze niektorzy (np. kolezanki) takimi pytaniami celowo chca podkreslic swoja wyzszosc nad nami (znow watek nie masz faceta - jestes gorsza) a moze to juz jakas moja paranoja??? ;) hihihihi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można zdawać parom pytania Ile razy facet Cię poniżył publicznie czy coś takiego, ale nie o to chodzi. To, że ludzie łączą się w pary nie jest niczym złym, tak działa natura. Problem tkwi w tym, że uważają niesparowanych za gorszych od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jedynie wyjscie to po prostu miec takich przyjaciół i znajomych dla których to nie jest problem ;) bo swiata sie nie zmieni... i jeszcze pamiętać o tym jak juz sie znajdzie swojego księcia z bajki jak to było.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewneie ze sa i to nawet wiecej niz 20-paroletni. Ale zastanawia mnie jeden fakt byc samemu to droga do mamobujstwa.Samotni sa bo wyglad jest nieciekawy. To forum jest opanowane przez kobiety wiec zaras bedzie niezla jazda po przeczytaniu iz Ldzie samotni to tacy ktorzy sa : - nieatrakcyjni - Nie maja znajomych wiec nie maja gdzie bywac i kogo poznawac. - Sami sie jeszcze bardziej zamykaja na otoczenie. - Gdy znajomi maja juz swe polowy to ta osoba ktora dalej jest sama nagle zaczyna byc olewana prze starych znajomych (dlaczego samotni sa nie chciani w towazstwie swych przyjaciol gdy wszyscy inni maja swe polowy? ) Odpowiecie mi na to pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Technik informatyk
No własnie, jak to jest,że niby teraz coraz więcej osób ma internet, studiuje, powstają nowe kluby,dyskoteki... to coraz więcej osób jest samotnych (albo w kontekście społ. albo duchowym) ?? A może duma, pycha?? Nie umiejętność współdzielenia czasu, radości, smutków z drugą osobą?? Co powoduje samotność?? Pewnie też czynniki społeczne... Czasem nie ma możliwości kogoś poznać... Ale pozostaje nie tracić nadzieji... Ona umiera ostatnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie co ? faktycznie niektorzy ludzie siedza duzo przed netem i tam kogs poznac chca, ale czesto jest to spowodowane tym co bylo juz poruszone. osoby w zwiazkach nie maja przeciez ochoty wychodzic z singlami. to jest najbardziej widoczne w wakacje kiedy wszyscy jakies tam plany maja swoje. moze studenci maja latwiej w roku akademickim. osoby pracujace faktycznie maja moze mniejsze mozliwosci jakiegos kontaktu. nie wiem. tez mnie to zastanawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Student84
MOze i studentom jest łatwiej.Ale to tez nie reguła. Czasem żeby studiować, trzeba pracować. POza tym nie każdy mieszka w akademiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to jest przezanczenie :D jedni nigdzie nie wychodza i wyjda raz w miesiacu z domu i na ulicy spotkaja swoja milosc a drudzy szukaja wszedzie i nic :) hi to moze ja przestane z domku wychodzic ;) to po prostu jest nam gdzies tam zapisane - w gwiazdach :) i moj ksiaze tez kiedys sie znajdzie sam (jesli bedzie mial znalezc) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje kobitka22. chocbys zrobila casting ogrmony to nie ma gwarancji ze naim sie znajdzie kogos. jakos mi to wyszlo przypadkiem. napewno nie mozna nastawiac sie ze twoim celem jest poszukiwanie faceta/kobiety (niepotrzebne skreslic). zyc sobie fajnie jak czlowiek indywidualny ktorym kazdy z nas jest trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc dokladnie - tylko tu wracamy do poczatku problemu... czyli np. otoczenie nie daje Ci zyc w spokoju itp, itd :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich 🖐️ jestem \"nowa\" pragnę się do Was przyłączyć, świetna inicjatywa z tym topikiem :) cieszę się że tu trafiłam ukłon w stronę autorki 🌼 pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no masz racje kobitka22 :) ja tego nie odczuwam moze dlatego ze jestem facetem. ale wiem ze dla kobiet to duzy problem. niestety nie zawsze mamy prawdziwych przyjaciol, ktorzy sa w stanie z nami jezdzic gdzies na wypad albo pojsc do pubu nawet jesli sa w zwiazkach. ja znam takie fajne dziewczyny ale teraz wakacje wiec kazdy sie rozjechal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja na szczescie mam przyjaciół takich prawdziwych :D i tez na wakacje sie wybieram z nimi wiec bedzie zabawa a na wakacjach myslenie o samotnosci zabronione - wrecz odwrotnie :D:D hihihi .. a swoja droga ciekawe co mi jest w gwiazdach zapisane.... hmmm.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Ty nie masz powodow do smutku :) Ciesz sie wakacjami i nie martw sie. Ten wlasciwy sie znajdzie nawet sie nie obejrzysz kiedy. bedzie niespodizanka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc az taka optymista to ja nie jestem ;) a Ty masz powody sie smucic? podobno optymizm przyciaga - hihhhihi to jest z jakiegos madrego poradnika typu \"cosmo ratuj\" ;) ja sie tylko boje ze te gwiazdy nikogo mi jednak nie zapisaly... bo czasem jak cos mialo sie tak niby wydarzyc to czlowiek jakos czul podswiadomie ze to sie stanie i bedzie.. a jesli chodzi o mojego ksiecia to jakos czarno to widze... chyba ze to \"czarno\" to bedzie jego rumak na ktorym przyjedzie ;) ale serio... bida ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że przybywa samotnych, miło mi powitać!! ale nadal Panowie mają problemy z przyznaniem sie do tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to ciezko facetom sie przyznac. Ja sie przyznaje, ale moze malo tutaj facetow jest.:) A ja tez nie mam powodow do pesymizmu. skonczylo sie cos i dobrze. lepeij zeby falszywe zwiazki szybciej sie konczyly niz pozniej. co przezylem to moje. dobre i zle. ale trzeba patrzec z optymizmem w przyszlosc. a moze przyjedzie czarnym BMW ? kobitka22 ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAMOTNA_21
No wróciłam!! widze ze od wczoraj bardzo duzo nowych wpisów. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka21
kłaniam się znowu:) co do samotności- nie wiem, czym spowodowane jest to,że jestem sama. Na pewno nie tym,że siedzę na necie i nie wychodzę z domu:) Imprezuję średnio raz w tygodniu, codziennie widuję się ze znajomymi. To chyba prawda, ze pewne rzeczy zapisane są w gwiazdeczkach, a najtrudniej znaleźć kogoś właśnie wtedy, kiedy się go najbardziej szuka...:) fajnie,że są tu jacyś faceci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka21
no to witamy kolejnego Pana:D witaj TMT:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powróciłam. napstrykałam fotek, zmęczyłam się. i jest mi całkiem dobrze :) witam wszystkich nowych :) SAMOTNA_21 jak poszedł egzamin? jest tu ktoś czy wszyscy sobie wieczór netowy odpuścili? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka21
jestem, jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kasieńka21 widzę, że ostałyśmy się we dwie i to te najbardziej pozytywnie nastawione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka21
no na to wygląda:D fajnie, bo już się bałam, ze i Ty zniknęłaś? jak tam dzionek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziękuje całkiem miło. pojechałam nad zalew niedaleko Poznania by pstryknąć kilka fotek. ostatnio zapominam, że mam aparat ;) trzeba ruszyć w końcu tyłek a nie tylko użalać się nad sobą ;) jak u Ciebie? widzę humorek dopisuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka21
ja właśnie jestem w trakcie pakowania się, bo wyjeżdzam na weekend w górki. W sobotę mam chrzciny- po raz pierwszy bedę mamą chrzestną i bardzo się z tego cieszę:D a humorek też owszem dopisuje, bo chyba spotkałam kogoś, kto sprawi, ze niedługo już nie będę czuła się samotna, ale kto wie, jak to bedzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×