Szukam przyjaciół, z którymi mogłabym po prostu rozmawiać

oo ktos ciekawski;) az taka swinia nie jestem, nei skorzystalem z propozycji;) troche zaluje, troche jestem zadowolony, zdecydowanie natomiast mam moralniaka i normalnego kaca;)

milli czytam uwaznie, mow dalej! interesuje mnie to co piszesz, wiec licze na dalsza czesc wywodu!

1977 oj szkoda gadac, okazalem sie standardowym kretynem ktory czasami mysli nie ta \"glowka\" co trzeba;) ale zabawa byla przednia, bede sobie to milutko wspominal:)

Witaj Milli - ja oczywiscie jestem zainteresowany. I to bardziej niz w seksie, co do ktorego zreszta wole jego praktyczna strone niz teoretyczna. Odwrotnie z terroryzmem i socjologia wogole. Wiec Twoje pytania bardzo mnie zainteresowaly i mysle, ze jeszcze bardziej interesjace moga byc Twoje odpowiedzi, wiec czekam w napieciu na dalsze komentarze. Oczywiscie wiem ze polityka to duze pieniadze i tylko mam watpliwosci czy slowo \"rowniez\" pasuje do tego kontekstu. Jak dotad nie widze potrzeby dla tego slowa. Czy widzialac kiedys polityke nie zwiazana z duzymi pieniedzmi?

cholera zaglądam...a tu taaaaka cisza:) ja to chetnie chwalipięta;)

eehehheeh 1977 przejrzalas mnie;)

To jest temat rzeka. Ja jestem tylko obserwatorem i kobietą oczywiście. Pytam się , rozmawiam , śledzę wydarzenia i wyciągam wnioski. Bardzo chętnie porozmawiam z Wami na ten temat i podzielę swoimi spostrzeżeniami. Kilka następnych drobiazgów. Były sobie dwie wieże. Panowie mam pytanie za sto punktów. Który wywiad jest najlepszy na świecie ? Słyszeliście o tym, że w czasie kiedy nastąpił atak w obydwu budynkach nie było żadnego pracownika tej narodowości, a pracowało ich tam bardzo wielu. Mało tego, operatorem jednej z kamer (oczywiście amatorskich) był człowiek właśnie tej narodowości. Wygląda na to, że jednak ktoś o tym wiedział. A teraz mały fragment Koranu. Ostatnim prorokiem był Muhammad. Według niego początek i koniec świata będzie w Palestynie. Mało tego , każdy prawdziwy muzułmanin musi szanować chrześcijanina , zgadnijcie dlaczego ?

milli te teorie o informacjach mosadu nie sa wiarygodne! ja na zagadki dzisiaj sily nie mam, ale czytam;)

milli a co to znaczy ja jestem tylko obserwatotem i kobietą oczywiście

Ty byś się przyznał, że wiedziałeś , a i tak zginęło tyle ludzi. Faktem jest , że nie było w budynkach ani jednego pracownika pochodzenia.... Powiesz mi , że to przypadek ? Polityka jest ponoć domeną mężczyzn.... ;)

Zaprosiłabym Was na kawę, ale wciąż politykujecie;), szkoda byłoby psuć jej smak

milli a skad masz informacje ze w budynku ponoc nie bylo... ?:) bo ja z oficjalnych komunikatow nic o tym nie wiem! to sa jakies teorie przekazywane tylko ustnie, a zakladamy ze wolnosc prasy amerykanskiej nie stoi pod znakiem zapytania;) w mojej ocenie, nawet jesli mossad cos wiedzial to i tak odrazu poinformowal CIA, a wiec tutaj sprowadzamy sprawe do afery zwiazanej z pearl harbor! jak zapewne wszyscy wiedza, ale przypomne, amerykanski wywiad rozszyfrowal japonskie komunikaty radiowe swiadczace o przygotowaniach do ataku na pearl harbor! wladze amerykanskie pozwolily jednak aby atak doszedl do skutku chcac zmusic spoleczenstwo usa do poparcia kwestii przystapienia do II wojny swiatowej! tutaj akurat zupelnie nie przypadkiem, najbardziej wartosciowe jednostki bojowe stacjonujace w pearl harbor w momencie ataku byly na cwiczeniach, czy patrolu, dzieki czemu ocalaly;) czy mozna przypuszczac ze 11 wrzesnia jest podobna sprawa? trudno powiedziec... jest to jakas koncepcja, ale nalezy ja traktowac z przymrozeniem oka!

1977 ja to chetnie na kawke bym wpadl;) albo lepiej na piweczko, bo cierpie okrutnie, jakies male przytulaki tez by mi niemile nie byly;)

ja to chetnie cierpię, cierpię...po tak upojnych chwilach Ty mówisz cierpię? i niedopieszczony jesteś? jak to możliwe???;)

oj 1977 z reguly po upojnej nocy tego typu sie cierpi;) niedopieszczony? hmm chyba nigdy nie mam dosyc;) rozbestwilem sie;)

Musisz zacząć częściej pić a wszystkie kobiety w metrze będą Twoje;)

hmm akurat alkohol i podryw w metrze nie mialy ze soba nic wspolnego;) co ja na to poradze, ze jestem taki uroczy?:D

[umarła ze śmiechu]

jednak jak widzisz sytuacja jest wbrew pozorom podobna... :) 1977 , czy ja też mogę wpaść na kawę. Chętnie bym się napiła . Obiecuję dostosować się do gospodyni i nie wspominać o polityce... mimo, że bardzo lubię na ten temat rozmawiać. ;) :P

[umarła ze śmiechu]

hmm akurat alkohol i podryw w metrze nie mialy ze soba nic wspolnego;) co ja na to poradze, ze jestem taki uroczy?:D

milli jesteś zaproszona:) a tak swoją drogą, to chyba ja Wam przerwałam pogawędkę, to nie wiem kto tu się powinien do kogo dostosować;)

ja to chetnie czyżbyś oszalał pod wpływem własnego uroku osobistego?

1977 mnie tam nie do smiechu;)

oszalal? hmm raczej jestem daleki od szalenstwa, acz napewno nie od gwaltownej potrzeby utraty swiadomosci, aby przestac sie czuc tak parszywie jak sie czuje;) no coz, zaraz lece, wiec z gory mowie papa

[i zwiał do panny];)hihihi

teoretycznie masz rację, a praktycznie będziesz u siebie w domu...więc etykieta nakazuje dostosować się do gospodarza :P Inaczej niestety nie wypada ;) 1977 widziałaś szaleńca przyznającego się do swojej choroby ? Ja jeszcze nie... :P

parszywie czuje się Twoje umęczone ciało;) czy potargana dusza?;)

milli jak dotąd jestemy jednak na topiku, a to nie ja jestem tu gospodarzem;)

Ale obydwaj Panowie gdzieś uciekli. Przy tym zdaje sobie sprawę z tego, że kobiety nie cierpią rozmawiać o polityce. ja jestem chodzace wyjątko. :P :P